Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Ergo Sum

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    691
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez Ergo Sum

  1. Jak bada się pochłanianie CO2 przez oceany? Przecież nie mierzy się całej ich wagi na początku i na końcu roku. Sprawność pochłaniania wynika raczej z obliczeń na podstawie ilości CO2 w atmosferze. Jeśli tak jest to wniosek jest zwyczajną tautologią i niczego nie dowodzi.
  2. Badania te są bardzo istotne z tej racji, że ten mniej więcej rejon i czas to historia zapisana alegorycznie w Biblii jako "Raj". Plemiona będące przodkami Izraelitów właśnie wtedy "wyszły z Edenu" i rozpoczęły wędrówkę, która doprowadziła ich do Egiptu. Pamiętajmy, że to nie tylko historia "żydowska" ale również chrześcijańska. Do czasu tzw "Niewoli Babilońskiej" ok. 3400 lat temu, to wspólna historia. Istnieją prace, które śledzą wędrówkę tych wczesnych grup wstecz i sugerują nawet dokładne położenia miejsca życia "pierwszych rodziców" - czyli zapewne przywódców plemienia. Pamiętajmy, że w Biblii choć mamy opis ulepienia ich, to widać wyraźnie ślady informacji że nie byli to "piersi ludzie", ale piersi "w pełni ludzie" - co może oznaczać pierwsze organizacje szerszych wspólnot plemiennych. Gdy rodzina Adama i Ewy wychodzi z racji to "żenią się oni z córkami ziemskimi" - czyli że nawet wg Biblii poza Edenem też żyli inni ludzie. To wprost zapis historii napływu innych genów i mieszania się populacji.
  3. Od razu pomyślałam o odkrywaniu zasad fizyki, ale też np. odkrywania kodu źródłowego techniki przeciwnika zastosowanej np. na polu walki.
  4. Bardzo dobry artykuł. Dobrze widać, że im wyższy poziom życia i łatwość zaspokajania podstawowych potrzeb tym więcej postaw hedonizmu wśród mężczyzn, tym więcej "samców alfa", tym więcej cwaniaczków zainteresowanych tylko swoją własną końcówką.
  5. Zjawisko "antyszczepionkowców" pokazuje bardzo dobrze w jaki sposób będzie hamowany rozwój w najbliższej przyszłości. Ludzie bez wiedzy i wyobraźni będą siać strach przed różnymi nowymi wynalazkami. Im bardziej zaawansowany wynalazek, tym większy odsetek ludzi nierozumiejących i bijących się. Tym łatwiej będzie można zorganizować grupy "anty". Komputery kwantowe, sztuczna inteligencja, autonomiczne samochody, indywidualizacja (zwana inwigiliacją), drony - już teraz są skutecznie utrudniane we wprowadzaniu. A co będzie w przyszłości! Wtedy gdy wejdą na dobre terapie genowe, interfejsy mózg-komputer, rozszerzona rzeczywstość przenikająca nasz świat itd. Nie mamy co marzyć o szybkim rozwoju jeśli nie zrobimy coś z tym "in general". Sekciarstwo antyszczepionkowe to tylko jeden z małych przykładów.
  6. Niezwykle zaawansowana nauka. Ale przyznaję że te fale trochę wyglądają jak perpetum mobile. Skąd bierz się coraz większa energia, której tam nie by? Czy to nie jest złamanie 1 zasady?
  7. Tak się składa, że całe życie zajmuję się (nawet profesjonalnie) obnażaniem różnych teorii spiskowych, legend miejskich itp. Język "nieco agresywny" oparty na nieuzasadnionej argumentacji jest nie do przyjęcia. Jarosław ma prawo przedstawiać teorie, opinie i analizy nawet jeśli nie są "akademickie" i nie mają "dowodów". Wszelkie jawne i ukryte "ad personam", poważania statusu nie mają żadnego związku z odniesieniem do argumentów. Nie jest też prawdą chwyt stosowany jak wytrych "że to ktoś coś zakłada ma obowiązek dowodu" - nie jest tak. Każdy ma obowiązek dykusji na temat i bez poniżania adwersarza. To co Ty robisz jest niskich lotów - niezależnie od treści. Nie mówiłam nigdzie, że zgadzam się z Jarosławem. Być może nie ma racji, ale najgorszą zakałą dyskusji publicznej są zarozumiali ironizatorzy. Astro - na miejscu admina dostałbyś ode mnie bana za seksizm.
  8. Na szybko miałam również skrytykować Jarosława Bakalarza i dać lajka Warai Otoko - ale przeczytałam wszystkie teksty dokładnie i niestety jest dokładnie odwrotnie. Jarosław podaje fakty i na bazie wiedzy podważa bełkot naukowych "odkrywców" nie wnoszących nic nowego. Warai jedyne co robi to obraża, wyśmiewa, stosuje manipulacje. Sorry - ale taki poziom nie nadaje się do dyskusji. Czuję obrzydzenie do zarozumiałych drwiących mądrali, którzy czepiają się sformułowań i myślą że oto wykazali się wyższością naukową. Nie, niestety - jest tylko żenada.
  9. Osobiście nigdy nie słyszałam o uszkodzeniu szyi psa przez obrożę. Obawiam się że tym razem naukowcy przesadzili w kwestii warunków "laboratoryjnych" nie uwzględniając choćby siły mięśni psa. ps. nota bene, prawo polskie nakazuje "zabezpieczenie psa" (nie ma nigdzie w przepisach o obowiązku chodzenia na smyczy) (par. 77). Zabezpieczyć można np. słownie ale żaden strażnik miejski tego nie pojmie.
  10. Jakim cudem testując 73 pacjentów można mieć wynik ponad 99%? Najwyższym możliwy wynik to 98,63 % - oznacza że jeden pacjent miał błędny wynik. Ponad 99% to co - pół pacjenta? jedna noga dała poprawny wynik a druga zły?
  11. interesowałoby mnie co z tego wynika praktycznie .... czy da się wytrenować mózg do poprawy sytuacji? np. jeść stale małe dawki słodyczy i pilnować żeby nie pochłaniać słodkości "na maksa" ?
  12. Właśnie po to potrzebujemy medycyny i procedur - aby uchronić się przed takimi domorosłymi pomysłami bez weryfikacji choćby tylko skutków ubocznych i powtarzalnych wyników. Każdy dobrze wie że choćby wspomniana vilcacora może mieć w dowolnej próbce o 700 razy zróżnicowaną dawkę. Chroń nas Boże przed ludowymi znachorami!
  13. fajny pomysł .. poza tym przecież takie lądowiska można wykorzystywać powtórnie już bez "kulek", ewentualnie tylko je ulepszać
  14. Bardzo ciekawy pomysł, choć inne też bardzo interesujące. Potrzebujemy nowych narzędzi badawczych o znacznie większej czułości i dużo mniejszej ilości zanieczyszczeń sygnału. Chciało by się doczekać postępu większego niż tylko kolejne 15% większej średnicy lustra. Wg mnie koncepcja multiteleskopu optycznego po ciemnej stronie księżyca jest bardzo atrakcyjna, można by widzieć wreszcie szczegóły planet pozasłonecznych - ale radio też ma olbrzymią wartość naukową.
  15. Największą zakałą postępu nie jest ignorancja, czy analfabetyzm ... lecz ironizowanie ( w zasadzie będące zazwyczaj obroną przed ujawnieniem dwóch poprzednich).
  16. Teoretycznie, gdyby to była końcówka epoki brązu - mogłyby tam być szczątki przodków Maryi.
  17. Czyli jednak "brednie, nie umieją liczyć" - zero autorefleksji. Bardzo dobre wyliczenia. Trochę mi brakuje informacji że ilość wypadków zostało przemnożona przez procent udziału danych grup w ruchu - tzn że fakt większego ryzyka stwarzanego przez mężczyzn nie jest wynikiem ich większego procentowego udziału w ruchu - ale domyślam się, że jest to tak oczywiste że zostało przeprowadzone. Dla mnie badania te potwierdzają tylko to co od dawna czuję. Brawura, pewność siebie, poczucie wysokiej wartości, wnerwienie, przyznawanie sobie wyższych praw "bo mi się spieszy" - jest charakterystyczne głównie dla mężczyzna - z natury. To są główne powody wielu wypadków na drogach. Podobne mechanizmy psychologiczne dotyczą też ciężarówek w których kierowcy często uważają "jestem tak duży że inni muszą mi ustąpić". Motocykle z kolei "zawsze się jakoś wcisnę" nie biorą pod uwagę tego że np. nagłe pojawienie się w lusterku powoduje czasem wręcz atak paniki i może doprowadzić do wypadku. oczywiście piszę w dużym uproszczeniu - ale chyba wszyscy (wszyscy myślący) to czujemy. Może ktoś w przyszłości zrobi badania właśnie nad takimi psychologicznymi przyczynami - co myślał sobie sprawca wypadku powodując go.
  18. Wiemy, że chorych jest więcej. "Naukowcy" niczego więcej nie odkryli. Zrobili tylko bezmyślną ekstrapolację wtórną bez żadnych danych empirycznych. Wprowadzili odsetek śmiertelności i pomnożyli przez jego odwrotność liczbę znanych przypadków. Metoda słabego gimnazjalisty.
  19. Kryptowaluty - to idealny przykład na to jak można stworzyć wartość opisując tylko samą siebie. To bardzo dobry znacznik kultury naszych czasów. Podobnie dzieje się w kulturze, literaturze, a nawet w polityce. Tworzy się środowisko i analizę tego środowiska, która jest zależna od środowiska i od której jest zależne środowisko. Błędne, samonapędzające się koło nie mają żadnej realnej wartości, natomiast świetny instrument to wykradania realnej wartości. Wszelka wymiana kryptowaluty na realną gotówkę to taki sam proces jak ... sprzedaż Manhattanu. Sprzedaje się powietrze, twierdzą że zawiera ono wielką wartość, a w zamian otrzymuje realną gotówkę. Siła kryptowalut to siła oszustw na świecie. Czyste złodziejstwo.
  20. Jest już 4 i nikt nie przyznał się do żartu - co znaczy że to faktycznie rzeczywista teoria. Brzmi niezwykle intrygująco. Muszę powiedzieć że od dawna odbierałam świat kwantów jako niemal "duchowy" w tym sensie, że nie poddany ograniczeniom materii. A przecież jednym z głównych ograniczeń jest prędkość światła. Zaiste, już w bardzo prostym wyobrażeniu wiele dziwnych zachowań ze świata kwantów daje się wyjaśnić przy uwzględnieniu prędkości nadświetlnych. Intrygujące. Niecierpliwe czekam na dalsze rezultaty.
  21. Odpowiadanie nie jest nauką - tylko wynika z elokwencji lub jej braku. Odpowiedź "nic" nie jest ani naukowa ani elokwentna. Tym bardziej stosowanie nienaukowych tricków dyskusyjnych z przerzucaniem podmiotu dywagacji. Więc proszę oszczędź sobie.... Co do reszty wypowiedzi ... dzięki z wyjaśnienia pełnymi zdaniami. Wciąż jednak mam wrażenie, (podkreślam wrażenie nie przekonanie), że używasz ogólnych teorii niekoniecznie pasujących do zjawisk. Jeśli zasada mówi o pełnej przypadkowości, to jak się to ma do splątania - to się powinno wykluczać - i nie chodzi mi o kota Schrodingera lecz o sam "świat kwantów".
  22. Czy to oznacza że jeśli bezpieczna komunikacja wykorzystuje do splątania dwie cząstki, jest niepodsłuchiwalna - to wystarczy splątać bezkontaktowo trzecią cząstkę i jednak podsłuchać? Pytanie drugie, czy można by teoretycznie badać obce światy, wiedząc gdzie jest splątana cząstka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...