Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    37626
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    246

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Telefony komórkowe nie wpływają na ryzyko zachorowania na raka. Takie są wyniki najdłuższych i zakrojonych na najszerszą skalę 21-letnich duńskich badań. W studium uwzględniono 420 tys. użytkowników komórek. Po ponad dwóch dekadach okazało się, że ich szanse na zachorowanie są takie same, jak w populacji generalnej. Duża liczba osób uczestniczących w badaniu oraz wyjątkowo długi okres oceniania stanu ich zdrowia oznaczają, że jakikolwiek wpływ telefonów komórkowych, nawet długoterminowy, na ryzyko zapadnięcia na raka może być wykluczony. Badanie objęło ponad połowę Duńczyków, którzy zaczęli używać komórek w latach 1982-1995. Nie odnotowano u nich wzrostu częstości występowania określonych typów nowotworów, w tym wymienianych najczęściej guzów mózgu, szyi, gałki ocznej oraz białaczki (Journal of the National Cancer Institute). Nie znaleźliśmy żadnych dowodów na związek między ryzykiem pojawienia się guzów a korzystaniem z telefonów komórkowych, i to zarówno u długo-, jak i krótkoterminowych użytkowników — powiedział Christoffer Johansen, szef zespołu badawczego z Duńskiego Instytutu Epidemiologii Nowotworów. Zespół Johansensena miał dostęp do danych 723.421 posiadaczy telefonów komórkowych. Z analizy wykluczono ponad 200 tys. klientów korporacyjnych (nie można by było zidentyfikować użytkowników) oraz 100 tys. zdublowanych i błędnych adresów. Stan zdrowia pozostałych 420.249 osób monitorowano do 2002 roku. Odnotowano 14.249 przypadków raka, a oczekiwano 15.001, co oznacza, że korzystanie z telefonów komórkowych nie wpływa na częstość zachorowań. Badane osoby używały komórek średnio przez 8 i pół roku, a ponad 55 tys. posiadało to przydatne urządzenie przez co najmniej 10 lat.
  2. Amerykański Departament Energii (DOE) poinformował, że dzięki jego finansowaniu i pracom Boeing-Spectrolab dokonano przełomu w produkcji baterii słonecznych. Efektywność nowych paneli wynosi aż 40,7%. To znaczący postęp w porównaniu z obecnie stosowanym bateriami, których efektywność waha się w granicach 12-18 procent. Tak znaczące zwiększenie wydajności osiągnięto dzięki skupianiu promieni słonecznych – metodzie, której dotychczas nie stosowano. Użycie optycznego koncentratora promieni pozwala pojedynczej komórce panelu słonecznego na wytworzenie znacznie większej ilości energii niż dotychczas. Dzięki dokonanemu przełomowi koszt zainstalowania kolektorów słonecznych został obniżony do zaledwie 3 dolarów na wat, a koszt produkcji energii elektrycznej spadnie do 8-10 centów za kilowatogodzinę. Uczeni od dwudziestu lat próbowali przekroczyć barierę 40-procentowej wydajności. Na początku lat 80. ubiegłego wieku DOE rozpoczął badani nad "wielopołączeniową galowo-arsenkową komórką słoneczną”, która w efekcie była w stanie przetworzyć na energię elektryczną 16% energii dostarczanej przez Słońce. W 1994 roku należące do DOE Narodowe Laboratorium Odnawialnej Energii przełamało barierę 30-procentowej wydajności, co zwiększyło zainteresowanie bateriami słonecznym ze strony przemysłu kosmicznego. Obecnie większość satelitów używa takich paneli słonecznych. Rozpoczęty przez prezydenta Busha program Solar America Initiative zakłada, że do 2015 roku energetyka słoneczna zyska szeroką akceptację w USA, a z tego typu zasilania będzie korzystało od 1 do 2 milionów gospodarstw domowych. Założono również, że koszt produkcji kilowatogodziny musi mieścić się w granicach 5-10 centów. Ostatnie badania Departamentu Energii powinny umożliwić osiągnięcie tych celów. Sprawa jest o tyle istotna, że USA chcą uniezależnić się od zewnętrznych źródeł energii. Ma temu służyć prezydencki program Advanced Energy Initiative, który zakłada, że wydatki na badania nad alternatywnymi źródłami energii wzrosną o 22%. Amerykanie chcą alternatywnie zasilać nie tylko domy mieszkalne, ale również biurowce oraz samochody.
  3. iSuppli informuje, że zgodnie z jej danymi tegoroczne wpływy AMD wzrosną o 90% w porównaniu z rokiem ubiegłym i koncern trafi na listę 10 największych producentów układów scalonych na świecie. Na listę tą trafi też Hynix Semiconductor. Po latach stosunkowo powolnego wzrostu rok obecny okazał się wyjątkowo dobry dla głównego konkurenta Intela. Wśród producentów scalaków awansuje on najprawdopodobniej z 15. na 8. miejsce. Dla Intela rok 2006 nie był tak dobry. Koncern ten jest, obok Renesas Technology i NEC-a jedną z 3 firm z listy 10 największych producentów układów, którego wpływy się zmniejszyły. Pomimo 11-procentowego spadku sprzedaży Intel wciąż pozostaje największym producentem na świecie. iSuppli ocenia, że tegoroczna wartość sprzedaży przemysłu półprzewodnikowego wyniesie 258,5 miliarda dolarów. Oznacza to 9-procentowy wzrost w porównaniu do ubiegłego roku. Wcześniej analitycy prognozowali, że tegoroczna wartość sprzedaży wzrośnie o 7,8 procenta.
  4. Microsoft ostrzega, że cyberprzestępcy zaczęli wykorzystywać niezałataną jeszcze lukę w wielu wersjach edytora Word. Atak ma ograniczony zasięg, a specjaliści z Redmond pracują już nad przygotowaniem odpowiedniej łaty. Atak podobny jest do tego, który został przeprowadzony na pakiet Office przed kilkoma miesiącami. Cyberprzestępcy mogą przygotować plik Worda w ten sposób, że będzie im dawał całkowitą kontrolę nad zaatakowana maszyną. Specjalnie spreparowany plik można umieścić na stronie WWW lub przesłać e-mailem do potencjalnej ofiary. Aby doszło do ataku użytkownik komputera musi otworzyć plik. Eksperci ostrzegają, że ataki o ograniczonym zasięgu są najbardziej niebezpieczne. Te przeprowadzane na szeroką skalę, gdy wirusy, robaki czy konie trojańskie rozsyłane są do milionów użytkowników poczty elektronicznej, są najczęściej mało skuteczne, ponieważ szybko opracowywana jest szczepionka. Wyspecjalizowane ataki, w których na celownik brana jest niewielka grupa potencjalnych ofiar (np. kilka banków czy firmy na danym terenie), są szczególnie groźne, gdyż często oprogramowanie zabezpieczające nie potrafi sobie z nimi poradzić. Microsoft poinformował, że na atak podatne są Word 2000, Word 2002, Word 2003, Microsoft Word Viewer 2003, Word 2004 for Mac, Word 2004 v.X for Mac oraz Works 2004, 2005 i 2006. Kcenr ostrzega, by nie otwierać i nie zachowywać plików Worda pochodzących z niepewnych źródeł.
  5. Neandertalczycy cierpieli okresowo z powodu głodu. Stawali się wtedy kanibalami. Wskazują na to szczątki odnalezione w północno-zachodniej Hiszpanii. Paleobiolodzy badali próbki pobrane z 8 szkieletów neandertalczyków sprzed 43 tys. lat. Od 2000 roku odkopywano je w jaskini w El Sidrón. Ich studium rzuca nieco światła na styl życia, jaki prowadziły te istoty przed przybyciem do Europy człowieka współczesnego. Naukowcy odkryli ślady ugryzień, a także rozłupane kości. To silne dowody, które sugerują, że ci neandertalczycy zostali zjedzeni — tłumaczy Antonio Rosas z Narodowego Muzeum Nauk Naturalnych w Madrycie. Długie kości i czaszki były połamane, by można się było dostać do ich odżywczej zawartości — szpiku kostnego. Rosas uważa, że szczątki z innych części Europy także potwierdzają występowanie kanibalizmu. Można powiedzieć, że taka praktyka była powszechna wśród neandertalczyków. Odkopane zęby potwierdzają występowanie okresów głodu lub niedożywienia, zwłaszcza podczas ważnych życiowych przemian, takich jak dojrzewanie czy karmienie piersią. Zęby rosną w wyniku dodawania kolejnych warstw na powierzchni szkliwa. Kiedy jednak zaczynają się pojawiać zakłócenia, nowe szkliwo "rośnie" wolniej albo proces ulega całkowitemu zahamowaniu. Siły zewnętrzne, np. klimat lub choroby, również wpływają na wzrost zębów. Tak więc surowe w większości przypadków zimy, w połączeniu z pojawiającymi się w życiu jednostki trudnościami fizjologicznymi, mogą wyjaśnić nasze odkrycie — podsumowuje Rosas. Jego zespół odnotował ponadto, że neandertalczycy z południa mieli szersze i bardziej spłaszczone twarze od swoich pobratymców z północy. Dokładnie nie wiadomo, dlaczego doszło do wykształcenia różnic w wyglądzie, ale Rosas uważa, że to adaptacja do warunków klimatycznych. Populacje z północy mogły mieć np. dłuższe nosy, aby lepiej podgrzewać wdychane powietrze.
  6. W ofercie Toshiby znalazł się 1,8-calowy dysk twardy o pojemności 100 gigabajtów. To dotychczasowy rekord w tej klasie HDD. Urządzenie MK1011GAH wykorzystuje technologię zapisu prostopadłego oraz zaawansowane techniki korekcji błędów. Dysk wyróżnia wyjątkowo wysoka gęstość upakowania danych, która wynosi 240,8 megabita na milimetr kwadratowy, czyli 155,3 gigabita na cal kwadratowy. Wymiary dysku to 54x71x8 milimetrów, a jego waga – 59 gramów. Urządzenie wykorzystuje dwa talerze i 4 głowice zapisująco-odczytujące. Średni czas dostępu do danych wynosi 15 milisekund, a transfer danych odbywa się z prędkością 100 megabajtów na sekundę. Prędkość obrotowa talerzy to 4200 rpm. Dysk wyposażono w interfejs ATA-7. Masowa produkcja nowych dysków twardych rozpocznie się już w styczniu przyszłego roku.
  7. W ofercie SiS-a znalazły się chipsety przygotowane z myślą o współpracy z systemem Windows Vista. Do współpracy z Intelem SiS przygotował kości SiS671, SiS671FX oraz SiS671DX. Z kolei układ SiS771 przeznaczony jest dla AMD, a SiSM771 będzie współpracował z procesorami tej firmy zainstalowanymi w komputerach przenośnych. We wszystkich chipsetach z wyjątkiem SiS671DX producent zastosował rdzeń graficzny Mirage 3, który obsługuje biblioteki DirectX 9. Kość SiS671DX, pozbawiona takiego rdzenia, to zaawansowany układ zoptymalizowany pod kątem wykorzystania nowoczesnych kart graficznych. Producent obiecuje, że właściciel płyty głównej wyposażonej w każdy z wymienionych chipsetów, będą mógł skorzystać z pełni możliwości Visty.
  8. Grupa japońskich naukowców odnalazła gen blisko związany z uzależnieniem od nikotyny, który można wykorzystać przy opracowywaniu skuteczniejszych metod zerwania z nałogiem. Zespół z Uniwersytetu w Osace odkrył, że u osób palących bardzo dużo (zaczynających palić tuż po przebudzeniu) gen odpowiedzialny za powstawanie enzymu rozkładającego nikotynę jest bardziej aktywny niż u innych ludzi — donosi Nihon Keizai Shimbun. Po przebadaniu genu CYP2A6 u 300 palaczy i osób palących w przeszłości Japończycy zauważyli, że 70% wolontariuszy z wysoce aktywnym genem to jednocześnie ludzie w najwyższym stopniu uzależnieni od nikotyny. Odsetek "superpalaczy" w grupie osób z mało aktywnym CYP2A6 był niższy od 40%. Dostosowanie przez lekarza metody wychodzenia z nałogu do posiadanej przez pacjenta odmiany genu polegałoby, na przykład, na zwiększeniu lub zmniejszeniu zawartości nikotyny w zalecanym plastrze.
  9. Priscilla Dunstan uważa, że odkryła 5 używanych przez płaczące niemowlęta "słów". Za ich pomocą maluchy mają się porozumiewać ze swoimi rodzicami. Kiedy dziecko jest głodne, płacząc, wydaje dźwięk "ne". Pozostałe komunikaty, to: ou, ech, erch oraz heh. Oto, w kolejności wymieniania, wolne tłumaczenie ich znaczenia: 1) jestem zmęczony, 2) zrób coś, żeby mi się odbiło, 3) mam gazy i boli mnie brzuch, 4) jestem niespokojny. Dunstan przez 8 lat badała płacz niemowląt i jego znaczenie. Powód był prozaiczny, nie umiała sobie poradzić z nieustannym kwileniem własnego syna Toma. Teraz pani Dunstan przekazuje swoją wiedzę na temat dziecięcego języka innym. Moim celem jest, by rodzice mogli doświadczyć produktywnego i radosnego rodzicielstwa, a dzieci rosły zadowolone, spały długo i mniej płakały. Dunstan jest Australijką. Uważa, że w badaniach pomogła jej tzw. pamięć ejdetyczna (czyli fotograficzna). Godzinami wsłuchiwała się w dźwięki wydawane przez syna i inne maluchy, aby wyizolować określone "słowa", zanim niemowlęta nie zaczną się zanosić histerycznym płaczem. Dzielna mama twierdzi, że dźwięk jest wyzwalany przez odruch powiązany z daną potrzebą fizjologiczną. Sylaba "ne" tworzy się na przykład wtedy, gdy niemowlę płacze "poprzez" odruch ssania, kiedy to język jest oparty na podniebieniu. Określony układ aparatu mowy działa jak filtr nałożony na wydawane dźwięki. Specjaliści odnoszą się jednak sceptycznie do rewelacji Priscilli Dunstan. Profesor Simon Garrod, psycholingwista z Uniwersytetu w Glasgow, uważa, że wczesne wzorce wokalizacyjne są rzeczywiście uniwersalne i nazywa się je etapem przedjęzykowym lub gaworzeniem, ale mają więcej wspólnego z ćwiczeniem strun głosowych niż z czymkolwiek innym. Według niego, matki przypisują dzieciom zdolności, których w rzeczywistości nie mają, tak jak właściciele psów sądzący, że zwierzęta umieją mówić.
  10. AMD rozpoczęło dostawy 65-nanometrowych procesorów. Ich wytwarzaniem będzie zajmowała się Fab 36, która do połowy przyszłego roku zostanie całkowicie przestawiona na 65-nanometrowy proces produkcyjny. Do zbudowania nowych układów wykorzystano rozciągnięty krzem domieszkowany germanem. Przejście na kolejny proces produkcyjny, w którym elementy mikroprocesora zostają jeszcze bardziej zminiaturyzowane oznacza, że z jednego plastra krzemu można wyciąć więcej procesorów, a więc poprawia to wyniki finansowe producenta. Ponadto 65-nanometrowy układ potrzebuje do pracy mniej prądu niż kość 90-nenometrowa taktowana zegarem o takiej samej częstotliwości. AMD informuje, że początkowo zmniejszone zużycie energii będzie jedyną korzyścią z zastosowania 65-nanometrowych kości. Wkrótce jednak koncern zaoferuje układy o różnej mocy obliczeniowej, dostosowane do potrzeb klientów. W tej chwili dostępne są dwurdzeniowe układy Athlon 64 X2 4000+, 4400+, 4800+ oraz 5000+ taktowane zegarami o częstotliwości, odpowiednio, 2,1 GHz, 2,3 GHz, 2,5 GHz i 2,6 GHz. Ich pobór mocy wyrażony emisją cieplną (TDP - thermal design power) wynosi 65 watów. Każdy z procesorów korzysta z 1-megabajtowej pamięci podręcznej drugiego poziomu (po 512 kB na rdzeń). Ceny pojedynczego układu, przy zakupie 1000 sztuk, wynoszą od 301 dolarów z układ Athlon 64 X2 5000+ do 169 USD za układ 4000+. W drugim kwartale przyszłego roku mamy być natomiast świadkami premiery kolejnych Brisbane’ów. Kości oznaczone będą symbolami 5200+ (2,7 GHz, TDP 65W, 2x512 kB L2) oraz 5400+ (2,8 GHz, TDP 76W, 2x512 kB L2). Na rynek trafią też energooszczędne Athlony 64 X2. Trzy układy, których TDP wyniesie 35W, to: 3800+ (2,0 GHz), 4000+ (2,1 GHz) oraz 4200+ (2,2 GHz). Wszystkie zostaną wyposażone w 512 kilobajtów cache L2 dla każdego z rdzeni. W kolejnym kwartale na rynek trafi następny energooszczędny Brisbane - 4400+, którego częstotliwość zegara wyniesie 2,3 GHz.
  11. Koty mogą cierpieć na charakterystyczną dla swojego gatunku postać choroby Alzheimera — ujawnili badacze z Uniwersytetu w Edynburgu. Studium starzejących się kotów pomogło zidentyfikować białko, które odkłada się w neuronach i powoduje stopniową (przypominającą ludzką) deteriorację. Eksperymenty były prowadzone przez naukowców z 4 uniwersytetów: w Edynburgu, St. Andrews, Bristolu oraz Kalifornii. Dr Danielle Gunn-Moore z pierwszej z wymienionych placówek powiedziała: Wiedzieliśmy od dawna, że u kotów występuje demencja, ale nasze badanie pokazało, że układ nerwowy zostaje uszkodzony.
  12. Innowacyjny test zapachowy pozwala wykryć choroby psychiczne przed wystąpieniem widocznych objawów — poinformowali australijscy naukowcy. Zespół z Uniwersytetu w Melbourne odkrył związek między pogorszeniem się węchu a chorobami psychicznymi, np. schizofrenią czy zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. W testach przeprowadzonych przez firmę Melbourne Health wzięło udział 81 młodych osób, w przypadku których istniało ryzyko wystąpienia psychozy. Ich zadanie polegało na przyporządkowaniu 40 pachnących kart do którejś z 4 woni (kawy, róż, pomarańczy lub benzyny). Okazało się, że ludzie, którzy zapadli później na chorobę psychiczną, mieli kłopoty ze zidentyfikowaniem ponad połowy zapachów. Christos Pantelis z uniwersyteckiego Centrum Neuropsychiatrii powiedział, że może się tak dziać, ponieważ choroba atakuje płaty czołowe, odpowiedzialne za analizę i rozpoznawanie woni. U młodych ludzi, u których nie rozwinęła się psychoza, udało się przy pomocy nowego testu wykryć rozwojowe upośledzenie zmysłu węchu. Pantelis podkreśla, że przyda się on także przy diagnozowaniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Huntingtona, Alzheimera czy Parkinsona, w których dochodzi do degeneracji płatów czołowych mózgu. Australijczycy mają nadzieję, że ich test (wypróbowany na razie eksperymentalnie) stanie się z czasem użytecznym narzędziem dla klinicystów. Pantelis doradza, by stosować go wraz z innymi testami i nie polegać tylko i wyłącznie na jego wynikach.
  13. Po raz szósty Yahoo, największy serwis internetowy na świecie, podał ranking najpopularniejszych fraz, których szukali internauci. Na czele po raz kolejny znalazła się Britney Spears. Piosenkarka nieprzerwanie święci tryumfy w Sieci. W ciągu sześciu lat tylko raz spadła na drugie miejsce. W 2004 roku wyprzedziła ją Paris Hilton. W bieżącym roku dziedziczka hotelarskiej fortuny znalazła się na piątym miejscu. Drugą pozycję zajęła jedna z sieci telewizyjnych specjalizująca się we wrestlingu, a na trzeciej znalazła się piosenka Hips Don’t Lie Shakiry. Paris Hilton została wyprzedzona jeszcze przez Jessicę Simpson. Natomiast za nią uplasowała się amerykańska edycja "Idola". W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze Beyonce Knowles, Chris Brown, Pamela Anderson i Lindsay Lohan. To daje nam pogląd na to, jaki był rok 2006 i co ludzi interesuje – powiedziała Cathi Early, rzecznik prasowa Yahoo. Poinformowała, że zaprezentowane statystyki stworzono w oparciu o miliardy zapytań, jakie każdego miesiąca miliony użytkowników zadają wyszukiwarce Yahoo. Kobiety, jak widać, zdominowały internetowe wyszukiwanie. W kategorii 10 najpopularniejszych wydarzeń na pierwszym miejscu znalazła się śmierć "Łowcy Krokodyli” Steve’a Irwina oraz śmierć syna modelki Anny Nicole. Internautów interesowały również wydarzenia z Iraku, wojna pomiędzy Izraelem a Libanem, wybory w USA, choroba Fidela Castro czy próby jądrowe Korei Północnej. Zainteresowaniem cieszyły się też duńskie karykatury Mahometa i proces Saddama Husseina. Najpopularniejszym programem telewizyjnym okazała się amerykańska wersja "Idola”, a na drugim miejscu uplasował się serial "Lost - Zagubieni”. Najczęściej wyszukiwany polityk to George W. Bush. Internauci szukali też informacji o Arnoldzie Schwarzeneggerze, Billu Clintonie, Hillary Clinton i Dicku Cheneyu. Internauci interesują się również kinem. Szukano więc informacji na temat filmów Spider-Man 3, X-Men 3, Piraci z Karaibów 2, Gwiezdne wojny, Piła III, Kod da Vinci czy Borat. Wśród utworów muzycznych prym wiedzie Hips Don’t Lie. Na drugim miejscu znalzł się My Humps, który wyprzedził Girllz i Unfaithful. Serwisowi Yahoo Answers zadano w ubiegłym roku 160 milionów zapytań, wśród których 5 najsławniejszych to pytania zadanie przez najwybitniejsze umysły naszych czasów. Znalazło się tam pytanie Stephena Hawkinga, który chciałby wiedzieć Jak ludzkość przeżyje następne sto lat?.
  14. W meteorycie, który spadł na zamarznięte jezioro w Kolumbii Brytyjskiej, naukowcy znaleźli materię organiczną, która może być starsza od Słońca. Naukowcy z NASA uważają, że to kolejny dowód na potwierdzenie teorii, że życie na Ziemi zostało zapoczątkowane przez materiał, który trafił na naszą planetę z przestrzeni kosmicznej. Drobinki, które znaleźliśmy w meteorycie nie są żywe, ale mogły być jednym ze składników, z których powstało życie – mówi Keiko Nakamura-Messenger z NASA. Być może jesteśmy o krok bliżej do wyjaśnienia, skąd pochodzą nasi przodkowie – dodała. Wraz z kolegami badała ona meteoryt, który spadł na Ziemię w styczniu 2000 roku. Okazało się, że w organicznych drobinach znajdują się rzadkie formy wodoru i azotu, niespotykane na naszej planecie. Formowały się one w temperaturze -260 stopni. Dalsze analizy wykazały, że wspomniana materia organiczna jest jednym z najstarszych materiałów, jakie kiedykolwiek znaleziono. Wiek samego meteorytu oceniono na 4,5 miliarda lat, a znajdująca się w nim materia jest najprawdopodobniej jeszcze starsza i dostała się do wewnątrz podczas formowania się skały.
  15. NASA zdecydowała o budowie stałej bazy na Księżycu. Stacja powstanie w ciągu najbliższych 20 lat w pobliżu jednego z bogatych w zasoby naturalne biegunów satelity. Zaczniemy od krótkiej misji. Następnie zbudujemy obiekty, które umożliwią przebywanie na Księżycu przez 180 dni, a później pozwolą na ciągłą obecność – powiedział Doug Cooke odpowiedzialny w NASA za systemy badań kosmosu. Baza miałaby być gotowa do 2024 roku. W 2004 roku prezydent Bush ogłosił, że Stany Zjednoczone zamierzają powrócić na Księżyc, który ma się stać bazą do wyprawy na Marsa. W związku z tym NASA rozpoczęła badania nad nowymi pojazdami kosmicznymi i platformą startową, które pozwolą na wyniesienie na Księżyc czwórki astronautów. Program ma pochłonąć ponad 100 miliardów USD, w związku z czym agencja szuka oszczędności. W ich ramach nie później niż w roku 2010 mają zostać wstrzymane kosmiczne loty załogowe. Naukowcy uważają, że są one bardzo drogie, a ich przydatność jest wątpliwa. Te same zadania, które obecnie spełniają w kosmosie ludzie, mogą realizować roboty, a ich wysłanie w przestrzeń kosmiczną będzie znacznie tańsze. Na podjęciu decyzji o ulokowaniu stacji księżycowej na jednym z dwóch biegunów ziemskiego satelity zaważyły trzy czynniki. Pierwszy, to fakt, że regiony te są słabo zbadane. Drugi to temperatury, które są tam bardziej umiarkowane niż w innych częściach Księżyca. Trzecim ważnym argumentem jest odkrycie przez dotychczasowe misje dużych zasobów wodoru w okolicach biegunów, co może wskazywać na obecność lodu. A ten można wykorzystać jako rezerwuar wody dla stacji. NASA poinformowała, że współpracą przy budowie stacji zainteresowane są Australia, Kanada, Chiny, Japonia, Indie, Rosja oraz Unia Europejska.
  16. Amerykańscy i niemieccy naukowcy ustalili, że ekstrakty z herbaty przyspieszają gojenie uszkodzeń skóry, które powstały podczas radioterapii. Badacze testowali wyciągi zarówno z zielonej, jak i czarnej herbaty. Okazało się, że skracają one czas gojenia się ran niekiedy aż o 10 dni. Ekstrakty działają na poziomie komórkowym i hamują proces zapalny. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles oraz z Uniwersytetu we Freiburgu nie tylko testowali wyciągi z herbaty na pacjentach, ale także hodowali ludzkie i mysie białe krwinki w warunkach laboratoryjnych i na nich sprawdzali efekty działania tych samych substancji. Okazało się, że wyciągi zmniejszały wydzielanie cytokin prozapalnych, takich jak IL-1beta, IL-6, IL-8, TNF-alfa oraz PGE2 (IL to skrót od interleukina). Zielona herbata wydaje się mieć silniejsze właściwości przeciwzapalne od czarnej herbaty. Badacze przypuszczają, że za aktywność antyzapalną odpowiadają zawarte w herbacie polifenole, ale istnieją też inne ścieżki oddziaływania. Wyniki studium opublikowano w magazynie BMC Medicine.
  17. Microsoft potwierdził, że Windows Vista może zostać zaatakowany przez szkodliwy kod, który powstał w 2004 roku, zaprzeczył jednak, że jest to wynik błędów w systemie operacyjnym. Przypomnijmy: z testów firmy Sophos wynika, że 3 z 10 sprawdzonych robaków mogą zaatakować Vistę. Microsoft zauważa, że atak jest niemożliwy, gdy użytkownik korzysta z wbudowanego klienta poczty o nazwie Windows Mail Client – następcy Outlook Expressa. Może do niego dojść, jeśli używany jest inny klient poczty. Ponadto infekcja jest możliwa tylko dzięki działaniom użytkownika. To właśnie posiadacz Visty musi uruchomić zarażony plik, by doszło do ataku. A nie ma nic dziwnego w tym, że system operacyjny wykonuje polecenia użytkownika i otwiera plik, który ten sobie życzy otworzyć. Dlatego właśnie zalecamy, by na wszystkich wersjach Windows, także na Windows Vista, używać oprogramowania antywirusowego – mówi Stephen Toulouse menedżer z Microsoftu. Sophos przyznaje, że w Viście nie ma błędu, który pozwala na uruchomienie szkodliwych plików. Firma ostrzegła jednocześnie, że głównym celem cyberprzestępców będzie z pewnością Internet Explorer. Jej specjaliści uważają, że znacznie łatwiej jest nakłonić użytkownika do uruchomienia szkodliwego pliku przesłanego pocztą, niż znaleźć i wykorzystać błąd w systemie operacyjnym.
  18. Hynix Semiconductor opracował najmniejszą i najszybszą kość DRAM o pojemności 512 megabitów. Układ przeznaczony jest dla urządzeń przenośnych. Urządzenie pracuje z zegarem o częstotliwości 200 megaherców i jest w stanie przetworzyć 1,6 gigabita danych w ciągu sekundy. Jego wymiary to 8x10 milimetrów. Hynix chce zamknąć tego typu układy DRAM oraz kości NAND Flash w jednej obudowie, co pozwoli na stworzenie mniejszych telefonów komórkowych.
  19. Samochody napędzane wodorem mogłyby być wyjątkowo ekologicznym środkiem transportu. Efektem spalania takiego paliwa jest bowiem jedynie woda. Główną przeszkodą na drodze do skonstruowania takiego pojazdu jest niemożność skonstruowania zbiornika paliwa, który w sposób bezpieczny i prosty dostarczałby wodór. Naukowcy eksperymentowali już z zamykaniem wodoru w sieci krystalicznej metali, jednak wodorki metali uwalniają wodór w temperaturach bliskich 300 stopniom Celsjusza. Uczeni z Uniwersytetu w Bath (Wielka Brytania) opracowali właśnie materiał, który jest w stanie nie tylko przechowywać, ale i dozować wodór w temperaturze pokojowej. Stosunek wagi materiału do zawartości wodoru jest jednak niezbyt korzystny i wyklucza zbudowanie całego zbiornika dla samochodu. Może jednak, jak mają nadzieję naukowcy z Bath, służyć jako rodzaj dodatkowego zbiornika, który działałby tak długo, aż zbiornik właściwy osiągnie temperaturę bliską 300 stopniom Celsjusza i rozpocznie działanie. Uczeni uważają, że w ciągu 2-3 lat skonstruują w pełni działający prototyp takiego zbiornika. Problem przechowywania wodoru był główną przeszkodą w rozwoju technologii napędu wodorowego – mówi doktor Andrew Weller z Wydziału Chemii Uniwersytetu w Bath. Wodór ma małą gęstość i przechodzi w płyn w temperaturze -252 stopni Celsjusza. Trudno więc wykorzystać standardowe metody jego przechowywania, takie jak np. zbiorniki ciśnieniowe, które musiałyby mieć stalowe ściany o grubości co najmniej 7,5 centymetra. Takie zbiorniki byłyby zbyt duże i ciężkie dla samochodów. Amerykański Departament Energii wymaga, by 6% wagi całego systemu przechowywania paliwa stanowił wodór. Taki musi być stosunek wagi systemu do wagi paliwa, by na jednym zbiorniku wodoru można było przejechać taką odległość, co na jednym zbiorniku benzyny czy ropy. Poprzednio testowane rozwiązania spełniają ten warunek, jednak działają w ekstremalnych temperaturach, które jest bardzo trudno uzyskać w samochodzie – stwierdził Weller. System z Bath działa w temperaturze pokojowej i w ziemskim ciśnieniu atmosferycznym. Naukowcy do jego zbudowania wykorzystali rod (Rh). Jest to ciężki metal i dlatego stosunek zbiornika do paliwa jest bardzo niski i wynosi zaledwie 0,1%, Jednak ma on działać tylko przez chwilę, potrzebną do rozgrzania właściwego zbiornika do odpowiedniej temperatury, w której rozpocznie on pracę. Brytyjczycy dokonali swojego odkrycia przypadkiem, podczas badań wpływu wodoru na metale.
  20. Nepalski Sąd Najwyższy nakazał rządowi Nepalu, by lepiej opiekował się największym w kraju rezerwatem nosorożców. Decyzję taką wydano, gdy lokalne media poinformowały, że od lipca bieżącego roku w rezerwacie zabito co najmniej 10 nosorożców indyjskich. Kłusownicy polują na nosorożce ze względu na ich rogi, wykorzystywane w chińskiej medycynie. Chińczycy wierzą, że mają one właściwości uzdrawiające. Rzekomo działają też jak afrodyzjaki. Specjaliści ostrzegają, że w Chitwan National Park żyją już tylko 372 nosorożce. W 2000 roku było ich 544. Zdaniem obrońców przyrody, bezpieczeństwo w Parku zmniejszyło się, gdyż rząd, w związku z atakami maoistów walczących o ustanowienie w Nepalu komunistycznej republiki, zredukował liczbę posterunków na chronionych obszarach. Ostatnio maoiści zaczęli mówić o zawarciu pokoju. Jego podpisanie mogłoby chronić zwierzęta. Obrońcy nosorożców indyjskich odnieśli w ciągu ostatnich stu lat olbrzymi sukces. Pod koniec XIX wieku żyło jedynie 100 tych zwierząt. Po tym, gdy rządy Nepalu i Indii rozpoczęły programy ich ochrony liczba potężnych ssaków wzrosła w ciągu wieku do 2500. Nosorożec indyjski, zwany też pancernym, jest mniejszy od swojego afrykańskiego kuzyna. W odróżnieniu od niego ma jeden, nie dwa, rogi.
  21. Transcend pokazał 1-gigabajtowy moduł pamięci Micro-DIMM, który jest o 40% mniejszy od tradycyjnie stosowanych SO-DIMM. Nowe kości Transcenda przeznaczone są do wykorzystania w notebookach. Tak małe układy zmieszczą się w coraz bardziej zmniejszających się przenośnych komputerach. Do pracy potrzebują napięcia rzędu 1,8 wolta i objęte są dożywtnią gwarancją. Transcend nie ujawnił żadnych szczegółów dotyczących ceny układów. Wiadomo, że są to kości DDR2 pracujące z częstotliwością 533 megaherców. Są one w pełni kompatybilne nawet z tak małymi i lekkimi maszynami jak T1 Express Dual Notebook firmy LG.
  22. Australijska organizacja naukowo-badawcza CSIRO (Commonwealth Scientific and Research Organization) poinformowała, że uruchomiła najszybsze bezprzewodowe łącze na świecie. Jeszcze w bieżącym tygodniu dojdzie do publicznego pokazu, demonstrującego możliwości łącza. CSIRO informuje, że jego przepustowość wynosi 6 gigabitów na sekundę. Zdeniem organizacji łącze o przepustowości sześciokrotnie mniejszej (1 Gb/s) umożliwia przesłanie całego filmu DVD w ciągu 34 sekund. Wynika z tego, że organizacja jest w stanie przesłać taki film bez pomocy kabla w czasie krótszym niż 6 sekund. Doktor Jay Guo, dyrektor laboratorium CSIRO zajmującego się pracami nad technologiami bezprzewodowymi uważa, że tak pojemne łącze będzie przydatne tam, gdzie położenie kabli może okazać się zbyt drogie lub wręcz niemożliwe. Jego zestawienie połączeń za jego pomocą będzie szczególnie przydatne w sytuacjach kryzysowych. Podczas zapowiadanego pokazu CSIRO ma zamiar jednocześnie przesłać na odległość 250 metrów 16 strumieni wideo o jakości DVD. Organizacja zapewnia, że taka ilość danych wykorzysta zaledwie 1/10 pojemności łącza, a mimo to przekaz nie straci ani na jakości, ani nie dojdzie do żadnych opóźnień transmisji.
  23. Magnesy lodówkowe mogą być zabójcze dla osób z wszczepionymi rozrusznikami serca i innymi podobnymi urządzeniami — ostrzegają eksperci. Bliski kontakt, w odległości ok. 3 cm, z magnesem neodymowym destabilizuje bowiem ich pracę (Heart Rhythm). Autorzy raportu uważają, że producenci magnesów powinni na nich umieszczać specjalne ostrzeżenia. Zwykłe magnesy ferrytowe (które wytwarzają słabsze pole magnetyczne) są bezpieczniejsze. Magnes neodymowy to magnes trwały, wytwarzany ze związku neodymu, żelaza i boru (Nd2Fe14B). Powstaje w wyniku prasowania sproszkowanych składników w polu magnetycznym w warunkach podwyższonej temperatury. Magnes neodymowy wytwarza bardzo silne pole magnetyczne, co oznacza dużą siłę przyciągania. Zwykłe magnesy są stalowoszare, a dostępne od niedawna neodymowe —srebrne i błyszczące. Ze względu na właściwości magnetyczne i niskie koszty produkcji, te ostatnie są używane w dyskach twardych komputerów, słuchawkach, głośnikach hi-fi, zabawkach, biżuterii oraz ubraniach. Badacze szwajcarscy z Uniwersytetu w Zurychu testowali wpływ magnesów neodymowych na 70 pacjentach kardiologicznych: 41 miało wszczepiony rozrusznik, a 29 implantowalny kardiowerter-defibrylator. Magnesy 8-gramowe, bez względu na rodzaj, wpływały na działanie wszczepionych urządzeń, gdy znajdowały się w odległości 3 lub mniej centymetrów od chorego. Naukowcy uważają, że większe magnesy neodymowe oddziałują na nie z większych odległości. Chociaż po usunięciu magnesu rozruszniki i kardiowertery działały normalnie, po dłuższej ekspozycji, np. gdy ktoś nosi magnetyczną plakietkę z imieniem, może dojść do trwałych uszkodzeń. Szef badań, Thomas Wolber, podkreśla, że lekarze powinni mówić pacjentom o potencjalnym zagrożeniu ze strony magnesów.
  24. Najnowsze badania firmy MetaFacts dotyczące amerykańskich klientów Apple’a przyniosły zaskakujące rezulataty. Wynika z nich bowiem, że aż 46% klientów koncernu Jobsa ma co najmniej 55 lat. Przeczy to wizerunkowi marki, która postrzegana jest jako ulubiona przede wszystkim przez ludzi młodych. Sam Apple uważa, że dane MetaFacts są nieprawdziwe. Rzecznik prasowy koncernu, Bill Evans, poinformował, że nasze dane dotyczące klientów wskazują, że tylko około 20% użytkowników komputerów Mac przekroczyło 55. rok życia. Z drugiej strony, wg MetaFacts, wśród użytkowników pecetów osoby starsze stanowią 25,2 procenta. Raport firmy skupiał się na rynku komputerów przenośnych. Jego autorzy twierdzą, że aż 52% gospodarstw domowych, które kupiły komputer Apple jest w posiadaniu notebooka. Tymczasem wśród użytkowników sprzętu konkurencyjnych firm większość osób wykorzystuje komputer stacjonarny. W przypadku HP/Compaq jedynie 16,1% zwolenników tej marki ma komputer przenośny, a w przypadku Della – 46,1%. MetaFacts uważa, że najbardziej atrakcyjną dla młodych Amerykanów (18-24 lata) marką komputerów jest Gateway.
  25. Jutro (5 grudnia) wystartuje wspólny serwis Yahoo i Reutersa, w którym znajdą się klipy wideo i zdjęcia dostarczane przez internautów. Materiały te mają dotyczyć interesujących wydarzeń, do których nie dotarły media. Krótkie filmy i fotografie będzie można umieszczać na witrynach Yahoo News i Reuters.com. Agencja prasowa informuje, że w przyszłym roku powstanie system dystrybucji tych materiałów wśród mediów, które są jej klientami. Najprawdopodobniej będzie to osobna usługa poświęcona tylko i wyłącznie materiałom dostarczonym przez internautów. Chris Ahearn, prezes Reuters, powiedział, że wśród mediów rośnie zapotrzebowanie na tego typu materiały. Jego firma zawsze kupowała ciekawe filmy czy zdjęcia od osób indywidulanych. Teraz takie działanie będzie możliwe na większą skalę. To kolejna odsłona tzw. obywatelskiego dziennikarstwa. W Internecie mamy już blogi poświęcone najnowszym wydarzeniom, internauci zakładają też własne serwisy informacyjne, a tacy giganci jak CNN czy BBC próbują zachęcić swoich czytelników do dostarczania najnowszych informacji. Wszyscy chętni do dostarczenia Yahoo i Reuterowi swoich materiałów będą mogli zrobić to za pośrednictwem witryny You Witness News. Materiały te będą przeglądane przez edytorów Reutersa i Yahoo i jeśli któryś z nich zostanie wybrany do zilustrowania jakiejś informacji, autor materiału otrzyma odpowiednią zapłatę. Sumy te nie będą raczej duże, chyba że materiał będzie interesujący i zilustruje jakieś ważne wydarzenie. Wówczas Yahoo i Reuter za wyłączność na jego wykorzystanie będą skłonne zapłacić więcej pieniędzy. Agencja Reutera, nauczona doświadczeniem, opracowuje obecnie program, który umożliwi automatyczne wyłapywanie zdjęć i filmów, które zostały poddane obróbce w celu "uatrakcyjnienia" ilustrowanego wydarzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...