Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36706
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    204

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Wkrótce wystartuje witryna, która umożliwi internautom śledzenie ruchów samicy żółwia szylkretowego – znajdującego się na skraju wyginięcia gada morskiego. Śledzenie tras zwierzęcia będzie możliwe dzięki Londyńskiemu Towarzystwu Zoologicznemu (ZSL – Zoological Society of London), które zapłaciło za zaawansowany układ zamontowany na ciele żółwia. Pozwali on przyglądać się zwierzęciu za pomocą satelity. Po raz pierwszy w historii można będzie oglądać to rzadkie zwierze podczas jego oceanicznych podróży. System ruszy przed końcem bieżącego roku. Alison Shaw z ZSL powiedziała: Mamy nadzieję, że dzięki systemowi satelitarnemu dowiemy się jakimi szlakami migrują te żółwie przez Ocean Indyjski. Ta wiedza pozwoli nam je lepiej chronić i upewnić się, że powrócą do swoich gniazd na plażach. Obecnie wiadomo, że żółwie szylkretowe wracają nawet ośmiokrotnie w ciągu sezonu na tą samą plażę i zakładają tam kolejne gniazda. Naukowcy oceniają, że w ciągu ostatnich 100 lat populacja tych zwierząt zmniejszyła się o 95%. Szczególnie dużo wyginęło ich na Madagaskarzre, Seszelach i Sri Lance. Strona, na której będzie można obserwować przemieszczanie się żółwia, zostanie uruchomiona w ramach witryny www.zsl.org.
  2. Na rynek trafił dzisiaj komputer ThinkCentre A60 firmy Lenovo/IBM. To pierwsza w historii maszyna z tej serii, w której zastosowano procesor AMD. Komputer powstał z myślą o klientach biznesowych. A60 ma być przydatny zarówno dla osób zajmujących się grafiką komputerową, jak i w pracach statystycznych czy obrazowaniu medycznym. Maszyna obsługuje złącza SATA, osiem portów USB, Gigabit Ethernet, można ją wyposażyć w dwa dyski twarde po 500 GB każdy, układy pamięci DDR2. Korzysta z układu graficznego Nvidia GeForce 6100. Użytkownik może wybrać pomiędzy procesorami Athlon 64 X2 i Athlon 64 oraz pomiędzy chipsetem z rodziny Intel Express lub C51G Nvidii. Do wyboru jest również opcjonalna karta graficzna. Można zamówić komputer z systemem operacyjnym Windows XP Professional lub bez systemu. Obecnie komputer można kupić w Singapurze oraz przez stronę internetową Lenovo. Ceny ThinkCentre A60 rozpoczynają się od 750 USD.
  3. Wielu diabetyków leczonych iniekcjami z insuliny może przyjmować tabletki. Pacjenci ze szczególnym typem cukrzycy diagnozowanym przed ukończeniem 6. miesiąca życia mogą lepiej kontrolować poziom cukru we krwi, według doktora Ewana Pearsona ze szkoły medycznej Dundee University. Ponad 80 chorych zmieniło sposób leczenia wskutek rezultatów badań jego zespołu. Doktor Pearson ostrzega jednak, że nie jest to korzystne rozwiązanie dla wszystkich osób wstrzykujących sobie insulinę. Odkrycia jego zespołu są dobrą wiadomością dla chorych zdiagnozowanych w pierwszych miesiącach życia, którzy doświadczają skutków zmian w genie Kir6.2. Jest to gen kanałów KATP (ATP-zależnych kanałów potasowych) komórek beta trzustki. Leczenie doustne pozwoliło 90% takich pacjentów zakończyć wstrzykiwanie insuliny i polepszyć kontrolę choroby. Zamiast tego mogli oni zażywać sulfonylomocznik. Uderzającym odkryciem nie było stwierdzenie, że pacjenci nie muszą brać insuliny, lecz że poziom cukru spada do poziomu niepowodującego hipoglikemii. To rzadkość uzyskać taką odpowiedź na zastosowane leczenie — wyjaśnia Pearson.
  4. Amerykańscy i brytyjscy naukowcy opracowali dzieło sztuki, które reaguje na emocje oglądającej je osoby. Specjalne oprogramowanie odczytuje wskazówki z twarzy i dostosowuje do nich parametry cyfrowego obrazu (kolor i "pociągnięcia pędzla"). Program analizuje obraz ośmiu elementów twarzy, czyli np. ułożenie i kształt ust, stopień otwarcia oczu, kąt ustawienia brwi, aby zidentyfikować stan emocjonalny widza — tłumaczy dr John Collomosse z Uniwersytetu w Bath. Wszystko przebiega w czasie rzeczywistym, co oznacza, że zmiany emocji oglądającego prowadzą do natychmiastowej reakcji obrazu — dodaje w oświadczeniu. Przy realizacji projektu Collomosse współpracował z Marią Shugriną oraz Margrit Betke z Uniwersytetu Bostońskiego. W miarę jak emocje widza zmieniają się z gniewu, przygnębienia w kierunku radości, zadowolenia, obraz zmienia barwę od ciemnych kolorów po jasne, optymistyczne. By działać, empatyczny obraz potrzebuje tylko komputera stacjonarnego i kamery internetowej. Jeśli masz więc odpowiedni program i dostroisz go do konkretnej osoby, jesteś gotów do uruchomienia dzieła sztuki reagującego na humor — wyjaśnia Collomosse. Anglik zaprezentował wspólne dzieło na Międzynarodowym Festiwalu Animacji w Annecy we Francji.
  5. Sony oficjalnie potwierdziło, że PlayStation 3 jest już produkowana, a twórcom gier dostarczono wszelkie niezbędne narzędzia wraz z pierwszymi egzemplarzami konsoli, które posłużą im do testowania swoich programów. Wszystko idzie dobrze. Pracujemy pełną parą i dostarczyliśmy już ponad 10 000 zestawów dla deweloperów – stwierdził przedstawiciel Sony/ Te słowa są potwierdzeniem wcześniejszych, nieoficjalnych wiadomości, zgodnie z którymi Asustek Computer otrzymał w czerwcu 200 000 zestawów do montażu konsol, co oznacza, że firma otrzymała w tej chwili zamówienie na 200 tysięcy tego typu urządzeń. Z nieoficjalnych danych wynika, że we wrześniu i październiku firma rozpocznie realizację kolejnego zamówienia, które będzie opiewało na produkcję ponad miliona urządzeń. Sony obiecało, że w dniu premiery będzie miało przygotowane 2 miliony konsoli, a do końca bieżącego roku do sklepów trafi 4 miliony PS3. Natomiast do marca 2007 japońska firma chce sprzedać 6 milionów tego typu urządzeń. Oficjalna premiera PS3 nastąpi 11 listopada w Japonii, a 17 w Australii, USA i Europie. Konsole wyceniono na 499 i 599 USD.
  6. Z kłącza kurkumy długiej, nazywanej też ostryżem indyjskim (Curcuma longa), uzyskuje się przyprawę o tej samej nazwie (w krajach azjatyckich funkcjonuje nazwa kunyit, czasami mówi się też o żółtym imbirze). Wchodzi ona w skład popularnego curry. Żółty pigment kurkumy to kurkumina. Barwnik wykazuje silne działanie przeciwzapalne i antynowotworowe. Jest także przeciwutleniaczem. Obecnie Tze-Pin Ng i inni z Uniwersytetu Singapurskiego odkryli, że przyprawa poprawia pracę mózgu u starszych osób. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, kurkumina hamuje tworzenie się blaszek amyloidowych w mózgach osób z chorobą Alzheimera. Zespół Tze-Pin Ng przyglądał się nawykom żywieniowym (spożywaniu curry) 1010 zdrowych Azjatów w wieku 60-93 lat. Następnie porównywano wyniki uzyskane przez nich w standardowych testach funkcjonowania poznawczego (Mini Mental State Examination). Ci, którzy jedli curry okazjonalnie (raz lub więcej w ciągu pół roku, ale rzadziej niż raz w miesiącu) i często (częściej niż raz w miesiącu), osiągali lepsze wyniki niż ci, którzy jadali curry rzadko lub nigdy (American Journal of Epidemiology). Co warte podkreślenia, niektórzy mogą jeść curry okazjonalnie, by dało się u nich odnotować poprawę funkcjonowania poznawczego, stwierdza Ng. Aby potwierdzić rezultaty, chce on przeprowadzić kontrolowane próby kliniczne, porównujące kurkumę z placebo.
  7. Firma TransGaming poinformowała o stworzeniu programu Cider, który pozwoli autorom gier dla systemu Windows na łatwe przygotowanie ich do uruchomienia na komputerach Apple'a. Biorąc pod uwagę fakt, że na komputery Macintosh nie ma zbyt wielu gier, nowy program może spowodować, że więcej osób wybierze właśnie system Apple'a. Cider umożliwia przygotowanie windowsowych gier do współpracy z tego typu sprzętem bez konieczności wprowadzania zmian w kodzie. Program TransGaming odpowiedzialny jest za załadowanie gry do pamięci komputera Mac z procesorem Intela i umożliwienie jego uruchomienia. Przedsiębiorstwo nie zdradziło, czy cały proces nie odbywa się przypadkiem kosztem wydajności. Jego przedstawiciele podkreślają jednak, że dzięki Ciderowi ta sama gra może pracować na różnych platformach. Narzędzie jest ponoć na tyle efektywne, że na rynku będą mogły jednocześnie debiutować wersje tych samych gier dla pecetów i komputerów Apple'a. TransGaming oferuje też program Cedega. Spełnia on zadania podobne do Cidera, ale przeznaczony jest dla użytkownika końcowego, a nie dla autora gry. Jak donosi serwis X-bit laboratories, nie jest jasne na ile Cedega jest popularna i czy jej stosowanie wpływa na wydajność systemu. Należy jednak pamiętać, że obecnie oferowane przez Apple'a komputery które korzystają z procesorów Intela wykorzystują wbudowane rdzenie graficzne lub karty z kością Radeon X1600, więc taka konfiguracja sprzętowa może okazać się zbyt słaba dla najbardziej wymagających gier.
  8. AOL planuje zwolnić w ciągu pół roku 5000 osób. To aż 26% z liczącej 19 000 pracowników załogi. Zwolnienia przeprowadzane będą w ramach restrukturyzacji firmy. W firmowym oświadczeniu czytamy: Rano, podczas spotkania, prezes Jon Miller poinformował 19 000 pracowników firmy, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy około 5000 z nich nie będzie już pracowało w firmie. Time Warner, właściciel AOL ogłosił przed kilkoma dniami, że osoby płacące abonament za dostęp do Internetu będą mogły za darmo korzystać z poczty elektronicznej, komunikatora i innych płatnych dotychczas usług.
  9. Prawdopodobnie inne geny są odpowiedzialne za autyzm u dziewczynek, a inne u chłopców. To może pomóc wyjaśnić, dlaczego to zaburzenie częściej występuje u osób płci męskiej. Na łamach Molecular Genetics naukowcy stwierdzają ponadto, że różne geny mogą także odpowiadać za wczesny i późny początek choroby. "Co ważne, znaleźliśmy dowody na istnienie dwóch genetycznych podtypów autyzmu, męskiego versus żeńskiego oraz z wczesnym i późnym początkiem" — mówi profesor psychologii Geraldine Dawson. Odkrycia te pomogą zrozumieć autyzm na poziomie molekularnym i szukać sposobów na zapobieganie mu, dodaje Dawson. Naukowcy zbadali DNA 169 rodzin, w których co najmniej dwoje rodzeństwa miało zdiagnozowany autyzm. Skanowali ponadto DNA 54 innych rodzin, których członkowie mieli autyzm i mniej poważne formy zaburzenia, takie jak zespół Aspergera (choroby z tzw. spektrum autyzmu). Otrzymano następujące rezultaty. Z całą pewnością na chromosomie 7. znajduje się gen autyzmu. Nieco słabsze, ale nadal istotne, dowody wskazują, że podobne geny można znaleźć na chromosomach 3., 4. i 11. — stwierdza szefujący badaniom Gerard Schellenberg, profesor medycyny na University of Washington. Jest wysoce nieprawdopodobne, by jeden gen powodował autyzm — powiedział Schellenberg w oświadczeniu. Może być 4-6 głównych genów i 20-30 innych, przyczyniających się do lżejszych postaci autyzmu. Ponieważ autyzm rzadziej występuje u kobiet, być może trzeba więcej tzw. genów ryzyka, by mogły zachorować. Może też być tak, że istnieją inne modele biologiczne autyzmu dla osób różnej płci. Badacze powiedzieli, iż szukali genów, które kwalifikowałyby dzieci do grup wyższego ryzyka zachorowania, co pomogłoby zacząć wczesne leczenie lub, pewnego dnia, nawet zapobiec autyzmowi. Kiedy odkryliśmy geny, odkryliśmy biologiczne podłoże autyzmu na poziomie molekularnym. Teraz można już opracowywać strategie zapobiegania autyzmowi, także medyczne — konkluduje Dawson.
  10. Ludzie, którzy kupują suplementy z antyutleniaczami, takie jak np. ekstrakt z pestek winogron czy musująca witamina C, mając nadzieję, że zapobiegają zawałowi, nowotworom i innym śmiertelnym chorobom, mogą tak naprawdę tracić pieniądze lub nawet szkodzić swojemu zdrowiu. W latach 90. naukowcy zaczęli podejrzewać, iż główną przyczyną, dla której jedzenie dużych ilości warzyw i owoców zapobiega wyżej wymienionym schorzeniom, jest ich wysokie nasycenie antyutleniaczami, np. beta-karotenem (marchew) lub flawonoidami (czerwone wino). W eksperymentach laboratoryjnych antyoksydanty neutralizowały wolne rodniki — szkodliwe produkty uboczne oddychania, odpowiedzialne za szereg chorób. Niektórzy eksperci, w tym także pionierzy badań nad wolnymi rodnikami, uważają jednak, że antyutleniacze zachowują się całkiem inaczej wewnątrz ludzkiego ciała niż w probówce. Dlatego, wg raportu magazynu New Scientist, kupowane w aptekach i supermarketach suplementy mogą być nieskuteczne. Istnieją nawet orientacyjne dane, według których takie preparaty są szkodliwe dla zdrowia. Alan Crozier, profesor biochemii roślin i odżywiania na Glasgow University, twierdzi, że sytuacja jest bardziej skomplikowana niż wcześniej sądzono. Jeśli ktoś się źle odżywia, przyjmowanie witaminy A lub C niewiele pomoże. Uważam, że ludzie [kupujący suplementy] marnują pieniądze. Chcą wydać na coś pieniądze i ma im to pomóc żyć dłużej. W ogromnej większości przypadków nie ma prawdziwych dowodów na to, który środek pomaga, a który nie. Nic nie przebije zdrowej diety — uważa Crozier, dodając, że wysokie dawki antyutleniaczy mogą być szkodliwe. Jeśli zażywasz dużo suplementów, zaczynają one działać nie jak przeciwutleniacze, lecz jak proutleniacze. Profesor Barry Halliwell z Departamentu Biochemii Narodowego Uniwersytetu Singapurskiego (National University of Singapore), pionier badań nad wolnymi rodnikami, twierdzi, że wydawało się, iż istnieją okoliczności przemawiające za zażywaniem antyutleniaczy. Naukowcy przypuszczali, że przeciwutleniacze wykazują działanie ochronne, a łykanie ich jako suplementów albo jedzenie wzbogaconego nimi pożywienia powinno zmniejszać liczbę poczynionych przez nie szkód oraz ograniczyć choroby. Od tego czasu przeprowadzono wiele prób klinicznych, które nie wykazały żadnych korzystnych efektów przyjmowania suplementów, co sugeruje, że jakiś inny składnik warzyw i owoców pełni funkcję ochronną. Profesor Halliwell przypuszcza, że antyoksydanty z suplementów mogą być zbyt szybko trawione, podczas gdy w postaci naturalnej (z włóknistych owoców i warzyw) pozostają w przewodzie pokarmowym na tyle długo, iż organizm ma szanse z nich skorzystać. Doradza, aby zanim dowiemy się czegoś więcej o antyutleniaczach w suplementach i wzbogacanych pokarmach, skupić się raczej na produktach obfitujących we flawonoidy, a więc na czerwonym winie w umiarkowanych ilościach, herbacie, owocach i warzywach. W latach 90. naukowcy z amerykańskiego National Cancer Institute rozpoczęli 6-letnie badania nad działaniem beta-karotenu, które objęły 18 tysięcy osób z grupy wysokiego ryzyka zachorowania na raka płuc. Po czterech latach porzucili jednak swój projekt, gdy okazało się, że wśród osób przyjmujących suplementy wskaźnik śmiertelności był o 17% wyższy niż w grupie, która ich nie łykała. Halliwell podkreśla ponadto, iż nie wydaje się, by zdrowi ludzie czerpali korzyści z regularnego przyjmowania witaminy C.
  11. Japońscy naukowcy skonstruowali automatyczny tester do wina, który jest w stanie rozróżnić 30 różnych szczepów winogron. Urządzenie ma być pomocne dystrybutorom czy służbom celnym w sprawdzeniu, czy zawartość butelki zgadza się z jej etykietą. Robot, który został zbudowany przez uczonych z należących do NEC-a laboratoriów System Technologies oraz pracowników uniwersytetu Mie, jest dwukrotnie większy niż skrzynka mieszcząca cztery butelki wina. Wyposażono go w mikrokomputer i czujnik optyczny. Aby dokonać analizy należy umieścić 5-mililitrową próbkę w urządzeniu. Wino jest następnie omiatane światłem w podczerwieni, a odbite promienie analizowane są przez fotodiody. Na podstawie długości fali światła zaabsorbowanej przez płyn automat jest w stanie rozróżnić w ciągu 30 sekund 30 popularnych marek wina. Co więcej, w wielu przypadkach urządzenie potrafi określić, z jakiego regionu winiarskiego pochodzi napój. NEC obiecuje, że zanim rozpocznie sprzedaż robota, będzie on w stanie odróżnić więcej niż obecnie gatunków. John Corbet-Milward z brytyjskiego Wine and Spirit Trade Association mówi, że fałszerstwa win to poważny problem. Gdy w którymś roku winogrona słabo rosną, zawsze jest pokusa, by podrasować produkt mieszając różne wina. To trudne do wykrycia. Obecnie fałszerstwa wykrywają wyspecjalizowani kiperzy oraz osoby dokładnie analizujące zapiski dotyczące zbiorów winnicy. Każda nowa maszyna, która może wykryć fałszerstwa, jest potencjalnie bardzo interesująca. Pozwoli ona przyspieszyć badania i obniżyć koszty – dodaje Corbet-Milward. Dodaje jednak, że urządzenie powinno być w stanie rozróżnić znacznie więcej gatunków, niż tylko 30. Na świecie produkuje się wino w tysiącach różnych smaków. Dobrym testem dla takiej maszyny byłoby porównanie jej możliwości z możliwościami zespołu profesjonalnych kiperów – stwierdził Corbet-Milward. Wielu innych specjalistów również z ostrożnością i niedowierzaniem podchodzi do umiejętności maszyny testującej wino.
  12. Głód dyktuje mężczyznom, jakich kobiet pożądają, sugerują brytyjscy naukowcy. Badanie 61 studentów wykazało, że tęższe kobiety bardziej pociągały panów z pustym żołądkiem niż tych najedzonych. W dodatku zwracali oni mniejszą uwagę na damskie kształty i postrzegali figury bez wcięć jako bardziej atrakcyjne. Wyniki omawianego studium ukazały się w The British Journal of Psychology. Choć nie wiadomo dokładnie, jak głód wpływa na postrzeganie atrakcyjności, wcześniejsze badania sugerują, że są tu zaangażowane zarówno czynniki kulturowe, jak i psychologiczne. W niektórych społeczeństwach, gdzie pożywienie jest limitowane (np. na południowym Pacyfiku), większa masa ciała jest cechą wysoce pożądaną. Gdzie indziej, m.in. w kulturze Zachodu, kładzie się nacisk na szczupłość, nie ma bowiem problemu ze zdobyciem jedzenia. Psycholodzy ewolucyjni podkreślają, że szukamy u partnerów tego, co zwiększa szanse przeżycia spłodzonego potomstwa. Jeśli brakuje jedzenia, kobieta grubsza jest lepszą gwarantką dobrostanu dzieci. To, co uważamy za normalne i akceptowalne rozmiary ciała, podlega wpływowi tego, co na co dzień widzimy, np. reklam, i może się zmieniać. Osoby migrujące z obszarów wiejskich do miejskich zaczynają na przykład preferować szczuplejsze kształty. Dr Viren Swami z University College London oraz dr Martin Tovée z Newcastle University uważają, że ważną rolę w procesie postrzegania atrakcyjności odgrywają czynniki natury biologicznej. Stan naszego umysłu, działania i zainteresowania są zależne od leżących u ich podstaw procesów fizjologicznych, takich jak poziom cukru we krwi, stężenie hormonów, a te z kolei wpływają na uczucie głodu — wyjaśnia Tovée. Naukowcy werbowali do badań mężczyzn, którzy wchodzili lub wychodzili z kampusowej stołówki podczas pory kolacji. Prosili ich o ocenę, jak bardzo są głodni (na skali od 1 do 7). Bazując na udzielonych odpowiedziach, akademicy wybrali do badań 30 głodnych i 31 najedzonych studentów. Wolontariuszy poproszono o ocenę atrakcyjności 50 kobiet różniących się wagą (w granicach normy). Sfotografowano je w szarym obcisłym trykocie i leginsach. Głodni mężczyźni ocenili jako atrakcyjne więcej tęższych kobiet niż ich najedzeni koledzy. Dr Tovée zauważa, że to pokazuje, w jaki sposób fizjologia wpływa na naszą percepcję i procesy myślowe. Oczywiście zaobserwowaliśmy tylko niewielką, ale znaczącą zmianę w preferencjach. Jeśli przenieść wyniki na ludzi, którzy nie jedzą wielu posiłków i stają się coraz bardziej głodni w ciągu długiego czasu, można zacząć obserwować dużo większą zmianę w preferencjach. Naukowcy planują obecnie zbadanie, jak głód wpływa na postrzeganie atrakcyjności mężczyzn przez kobiety. Tovée uważa, że uzyskane wyniki mogą być zupełnie inne, zwłaszcza w przypadku skrzywionego obrazu ciała u kobiet z anoreksją. Badania sugerują, że zdolność kobiet do oceny nie tylko własnego kształtu ciała, ale też innych osób jest powiązana z ich wagą. Kiedy masa spada, zaczynają ją przeceniać. Oznacza to, że im więcej chudną, tym wydają się sobie cięższe. Naukowcy chcą także lepiej zrozumieć otyłość. Wiemy, że dieta jest związana z przynależnością klasową, otyłość również może być więc przypisana do określonych grup społecznych. Dlatego przyglądamy się, jak dieta wpływa na ideały oraz postrzeganie, co jest złym, a co dobrym wyglądem.
  13. Bez zbytniego rozgłosu Sapphire Technology, najważniejszy producent kart graficznych z procesorami ATI, rozpoczął sprzedaż karty Radeon X1800 GTO2. Urządzenie odznacza się wyższą wydajnością nie tylko od modelu X1800 GTO, lecz także od kart z GPU X1800 XL. Sapphire Radeon X1800 GTO2 został wyposażony w procesor Radeon X1800 XL. Układ taktowany jest 500-megahercowym zegarem i wykorzystuje 16 potoków pikseli i 8 potoków wierzchołków oraz 16 jednostek teksturowania. Producent karty zastosował również 512 megabajtów pamięci GDDR3, która taktowana jest zegarem o częstotliwości 1000 megaherców. W tej chwili karta sprzedawana jest w Japonii, podobno można ją też kupić w Europie Wschodniej.
  14. Jeśli trzeba wywoływać poród, najlepiej zrobić to rano. Wiąże się to bowiem z mniejszą liczbą komplikacji. Takie doniesienia opublikowali australijscy badacze na łamach pisma Obstetrics and Gynecology. Dr Jodie M. Dodd z Uniwersytetu w Adelajdzie i jej współpracownicy wysunęli hipotezę, że indukowanie porodu o poranku odzwierciedla naturalny czas początku porodu, skutkując spontaniczną akcją porodową w godzinach wieczornych lub wczesnych rannych. Badanie objęło 620 kobiet, u których z różnych powodów zaplanowano wywoływanie porodu. Dwieście osiemdziesiąt losowo przypisano do grupy z porodem indukowanym rano, a 340 do porodu wieczornego. Okazało się, że paniom z pierwszej grupy znacznie rzadziej podawano oksytocynę niż kobietom z grupy wieczornej (45%, w porównaniu do 54%). Podawanie tego hormonu w czasie porodu powoduje zwiększenie napięcia mięśnia macicy, a zwłaszcza jej trzonu. W dodatku poród wywoływany rano trwa krócej, rzadziej też konieczne jest użycie narzędzi w czasie porodu pochwowego (waginalnego). Nie odnotowano istotnych statystycznie różnic między grupami w odniesieniu do komplikacji dotyczących matki i noworodka (np. hiperstymulacji macicy i związanych z tym zmian w częstości akcji serca płodu lub cesarskiego cięcia). Ze względu na godziny pracy personelu medycznego częściej stosuje się poród indukowany wieczorem, ponieważ kończy się on zazwyczaj w środku następnego dnia.
  15. Zdaniem firmy IDC pojawiło się nowe, niewielkie jednak, zagrożenie dla przemysłu muzycznego. Serwis internetowy La La ma na celu rozpropagowanie wymieniania się płytami CD za pośrednictwem poczty. Użytkownicy La La wyszukują na stronach serwisu interesujące ich płyty i mogą zamówić je za darmo od ich właścicieli – innych użytkowników La La. Płyty przesyłane są pocztą. Analityk Susan Kevorkian zauważa, że wiele krążków CD nie jest chronionych i zapisane na nich utwory mogą być z łatwością przekonwertowane do formatu MP3 i udostępnione w Sieci. Po latach walki z piractwem szefowie koncernów muzycznych są czuli na punkcie każdego serwisu, który umożliwia wymienianie się muzyką. Korzystanie z serwisu La La jest płatne. Osoby, które oferują swoje płyty płacą 1,75 USD. Z tego 1 dolar jest wynagrodzeniem dla La La, a 75 centów to koszt przesłania płyty do odbiorcy. Osoba, która dostarczyła CD, ma prawo zamówić sobie inny. La La zajmuje się pakowaniem i wysyłką. Serwis, by nie narażać się na zarzuty o naruszanie praw autorskich przekazuje artystom, za pośrednictwem swojej Z Foundation, 20% ze swoich wpływów. Jest więc jednym z pierwszych serwisów czy sklepów handlujacych używanymi płytami, który przekazuje pieniądze twórcom. La La sprzedaje również nowe płyty. Kevorkian zauważa, że w porównaniu z ogromem internetowego piractwa niebezpieczeństwo ze strony La La jest niewielkie. Co prawda część osób skopiuje płytę, a następnie przekaże ją dalej, ale, zdaniem analityka, przemysł muzyczny nie powinien tego serwisu zwalczać, ale go wspierać. Przemysł muzyczny zrobi lepiej, jeśli rozpropaguje La La jako miejsce dystrybucji nowych płyt i sklep z którego można pobrać pliki – napisała Kevorkian.
  16. Jedzenie przetworzonego mięsa, np. bekonu, kiełbas i wędzonej szynki, zwiększa ryzyko nowotworu żołądka, uważają szwedzcy naukowcy. W oświadczeniu Karolinska Institute napisano: Analiza 15 badań wykazała, że ryzyko zachorowania na raka żołądka rośnie o 15 do 38 procent na każde zwiększenie dziennej dawki przetworzonego mięsa o 15 gramów. Nowotwory żołądka odpowiadają za 1/10 wszystkich zgonów z powodu nowotworów. Studium, opublikowane w Journal of the National Cancer Institute, zestawiało przeprowadzone w latach 1966-2006 badania bazujące na danych 4.704 osób. Uzyskano jednoznaczne wyniki. Nikt wcześniej nie przeprowadzał takich analiz dla przetworzonego mięsa i nowotworów żołądka — powiedziała Susanna Larsson, współautorka badania. Nasze badania wykazały jednoznaczny związek między zwiększoną konsumpcją przetworzonego mięsa i wyższym ryzykiem raka żołądka. Badacze z Karolinska Institute wyliczają, że przetworzone mięso jest często solone lub wędzone, dodaje się też do niego azotanów, by wydłużyć jego okres przydatności do spożycia. To może się przyczyniać do raka żołądka, czwartego pod względem częstości występowania nowotworu. Mamy nadzieję, że dalsze badania wyklarują związki między jedzeniem przetworzonego mięsa a innymi czynnikami, takimi jak dieta oraz wpływ różnych bakterii na częstość występowania raka tego organu, konkluduje Larsson.
  17. Przedstawiciel firmy Hitachi Maxell poinformował, że pierwsze holograficzne nośniki pamięci masowych trafią na rynek przed świętami Bożego Narodzenia. Rich D'Ambrise, w udzielonym wywiadzie stwierdził, że 300-gigabajtowych dysków holograficznych należy spodziewać się w listopadzie lub grudniu. Tym samym potwierdził termin podany przez InPhase Technologies, firmę rozwijającą pamięci holograficzne, w którą zainwestował Hitachi Maxell. Ponadto D'Ambrise poinformował, że w 2008 roku powinien pojawić się dysk drugiej generacji o pojemności 800 GB, a w 2010 będzie można kupić 1,6-terabajtowy nośnik. Nośniki holograficzne wykorzystują specjalny fotopolimer o nazwie Tapestry, który przechowuje dane. Warstwa z danymi, o grubości 1,5 milimetra, zamknięta jest pomiędzy dwoma warstwami zabezpieczających ją przepuszczalnych dla światła tworzyw sztucznych. Średnica holograficznego krążka wynosi 130 milimetrów. D'Ambrise powiedział, że początkowo holograficzne płyty będą kosztowały od 120 do 180 dolarów, a cenę czytników ustalono na około 15 000 USD. Oferta Hitachi Maxell będzie więc skierowana przede wszystkim do przedsiębiorstw, chociaż firma bada też możliwości sprzedaży swojego systemu osobom indywidualnym. Wersja konsumencka nośnika holograficznego mogłaby przechowywać od 75 do 100 gigabajtów danych, a sam nośnik byłby wielkości znaczka pocztowego. D'Ambrise potwierdził również, że jego firma pracuje nad 100-warstwowymi kartridżami SVOD (stacked volumetric optical disk). Wewnątrz kartridża zamknięte byłyby ultracienkie płyty DVD o grubości 92 mikrometrów każda (to 1/13 konwencjonalnej DVD). Każda z takich płyt byłaby w stanie przechować na obu stronach 9,4 GB danych, a cały kartridż pozwalałby na zapis 940 GB. Urządzenie o wymiarach 65x133x161 mm ma trafić na rynek już w ubiegłym roku, a jego cena wyniesie około 340 dolarów. Zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że awaria jednej płyty nie prowadzi do całkowitej utraty danych.
  18. Poduszeczka Zaky została zaprojektowana specjalnie z myślą o wcześniakach, które muszą być zostawiane w szpitalu, z dala od swoich mam. Ma ergonomiczny kształt, a jej rozmiary, waga oraz inne cechy mają naśladować dotyk dłoni i ramienia matki. Specjaliści sądzą, że świetnie się sprawdza w przypadku większości dzieci. Projektant chciał, by poduszka Zaky pomagała niemowlętom zasypiać i spokojniej "przetrwać" całą noc. Można jej używać praktycznie od dnia urodzin, bez względu na to, w jakiej pozycji ułożony jest brzdąc (nad nim, pod nim lub otulając go nią). Przez ponad dwa lata poduszeczkami Zaky posługiwano się na oddziale intensywnej opieki neonatologicznej w szpitalu w Houston. Zainteresowali się nimi zarówno rodzice, jak i personel medyczny z innych placówek, dlatego stały się one szerzej dostępne. Otulając dziecko obszytą miękkim poliestrem łapką, można mieć wrażenie, że zostawia się z nim kawałek siebie. A może się to przydać w wielu różnych sytuacjach, np. w pierwszym dniu z nową opiekunką itp.
  19. Takie czynniki, jak oczekiwania i wierzenia pacjenta, historia leczenia czy relacje lekarz-chory mogą wpłynąć na rezultaty lekoterapii w głębokiej depresji. Naukowcy z UCLA (Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles) posłużyli się zapisem EEG, by zidentyfikować zmiany w aktywności mózgu u pacjentów podczas jednotygodniowego okresu przyjmowania placebo, przed przystąpieniem do rzeczywistego leczenia antydepresantami. Wprowadzająca faza podawania placebo jest często stosowana, by zaznajomić pacjentów z procedurą badań i by zminimalizować skutki ewentualnego wcześniejszego leczenia. Studium 51 osób wykazało, że spadek kordancji w korze przedczołowej podczas fazy placebo wiązał się z mniej nasilonymi objawami depresyjnymi po 8 tygodniach leczenia. Jak zauważają autorzy, jest to pierwsze badanie demonstrujące związki między wprowadzającym etapem placebo a wynikami lekoterapii. Odkrycia opisano w sierpniowym wydaniu American Journal of Psychiatry. Ian Cook z UCLA opracował metodę "kordancji", która jest de facto odmianą EEG, pozwalającą uzyskać tak dokładny obraz, jak wcześniej przy użyciu dużo droższych metod, np. tomografii pozytronowej (PET). Cook rozwinął swój model kordancji, przyglądając się zapisom EEG ludzi z chorobą Alzheimera lub innymi postaciami demencji naczyniowo-mózgowych. Poprzez cyfryzację danych Cook uzyskał mapę odzwierciedlającą parametry funkcjonowania mózgu. Kiedy porównał tak uzyskane mapy mózgu osób z depresją i ich zdrowych rówieśników, okazało się, że istnieją znaczące różnice między obszarami wykazującymi największą aktywność. Największe różnice odnotowano w obrębie płatów skroniowych (u chorych z depresją są one dużo mniej aktywne niż u zdrowych ludzi). Co jednak ciekawsze, Cook zauważył duże zmiany w mapach po pierwszym tygodniu farmakoterapii. Pozwalały one "zobaczyć" pozytywną reakcję na leki na długo przed tym, kiedy dało się zaobserwować jakąkolwiek zewnętrzną zmianę.
  20. W literaturze chińskiej udokumentowano, że alkaloid roślinny berberyna (występujący np. w glistniku Chelidonium maius, kaczeńcu błotnym Caltha palustris, rutewce żółtej Thalictrum flavum i berberysie pospolitym Berberis vulgaris) obniża poziom cukru we krwi u ludzi chorych na cukrzycę typu 2. Do tej pory nie wiedziano jednak, dlaczego wywołuje taki efekt. Obecnie międzynarodowy zespół naukowców z Chin, Korei i Australii zademonstrował, w jaki sposób berberyna pomaga cukrzykom. W testach na zwierzętach badacze z Garvan Institute w Sydney odkryli, że alkaloid wpływa na procesy biochemiczne zachodzące w organizmie. Uważają oni, że berberyna może być bardzo przydatnym środkiem, zwłaszcza gdy zawiodą tradycyjne metody leczenia. Najpierw preparat musi jednak przejść próby kliniczne. Berberyny nie stosuje się w czystej postaci. Nawet w niewielkich ilościach wykazuje działanie antypierwotniakowe. Zabija także bakterie. Zwiększa wydzielanie moczu, obniża ciśnienie tętnicze krwi oraz częstość oddechów. Nie wolno jej podawać ciężarnym (działanie poronne). Działa rozkurczowo i silnie żółciopędnie. Pomaga zwalczyć biegunkę i przyspieszać gojenie się ran. Dr Jiming Ye zauważa: Nasze badania na zwierzęcym modelu cukrzycy wykazały, że berberyna działa częściowo poprzez aktywację enzymu znajdującego się w mięśniach i wątrobie, doprowadzając do zwiększenia się wrażliwości tkanek na insulinę. Wydaje się, że berberyna pomaga także zmniejszyć wagę [wielu ludzi z cukrzycą typu 2. ma nieprawidłową masę ciała]. Profesor David James twierdzi, iż berberyna była używana przez dziesiątki lat, jeśli nie stulecia, i odnotowano niewiele efektów ubocznych.
  21. Dzięki opracowanej właśnie metodzie uzyskiwania cienkiej warstwy krzemu możliwe będzie tworzenie zaawansowanych układów scalonych niemal na każdej powierzchni. Uczeni z University of Wisconsin udowodnili, że rozciągnięty krzem, stosowany od kilku lat przez Intela, może zostać wyprodukowany w tak cienkiej warstwie, iż staje się elastyczny. Obecnie stosowane elastyczne układy scalone wykonuje się z polimerów. Materiały te nie zapewniają jednak tak dużej wydajności jak krzem. Rozciągnięty krzem uzyskuje się poprzez jego fizyczne rozciągnięcie bądź domieszkowanie germanem. Takie zabiegi powodują, że odległości pomiędzy poszczególnymi atomami materiału stają się większe, ułatwiając przepływ elektronów, co pozwala na budowę bardziej wydajnych układów. Dotychczas wykorzystuje się warstwy rozciągniętego krzemu, których grubość liczy się w mikrometrach (milionowych częściach metra). Zespół profesora Maxa Lagallyego opracował metodę, która pozwala na wykonanie warstwy takiego krzemu o grubości kilkuset nanometrów (miliardowa część metra) oraz przeniesienie jej na inną powierzchnię. Aby uzyskać odpowiednio cienką warstwę rozciągniętego krzemu, Lagelly wraz ze współpracownikami nałożyli na gotowy krzemowy plaster warstwę tlenku krzemu, a na nią kolejną warstwę krzemu. Na krzem został nałożony następnie krzem z domieszką germanu, czyli rozciągnięty krzem. Jego atomy musiały jednak dostosować swoje położenie do leżących poniżej wielu warstw krzemu (warstwa dodatkowa + warstwy pod tlenkiem krzemu) i uległy ścieśnieniu. Na taką ściśniętą warstwę nałożono kolejną, znowu samego krzemu. W ten sposób powstał rodzaj "kanapki" o grubości 250 nanometrów. "Kanapka" wykazywała jednak właściwości zwykłego krzemu, gdyż, jak wspomniano, warstwa krzemu domieszkowanego germanem uległa ścieśnieniu. Aby ją "uwolnić", całość zanurzono w kwasie fluorowodorowym, który rozpuścił warstwę tlenku krzemu, mocującą całość do plastra. W ten sposób od całości oddzielone zostały trzy połączone ze sobą warstwy o łącznej grubości 250 nanometrów: krzem-krzem z germanem-krzem. Znajdujący się w środku domieszkowany krzem zaczął się rozprężać, rozciągając jednocześnie warstwy nad i pod nim. Uzyskano dzięki temu cienki elastyczny plaster rozciągniętego krzemu, który można było przenieść na elastyczną powierzchnię. Lagally uważa, że pierwsze produkty wykonane za pomocą jego technologii trafią na rynek w ciągu najbliższych lat. Początkowo będą nimi najprawdopodobniej elastyczne systemy prezentacji obrazu i wyświetlacze wysokiej jakości.
  22. Lista niezwykłych właściwości nanorurek coraz bardziej się wydłuża. Naukowcy zaprezentowali właśnie przetwornik optyczno-mechaniczny, dzięki któremu jesteśmy w stanie kontrolować ruch mechaniczny za pomocą światła. Nasze eksperymenty dowiodły, że jeśli skierujemy światło na nanorurki, to będą się one poruszały – powiedział profesor Balaji Panchapakesan z University of Delaware. Jako pierwsi wykazaliśmy, że możliwe jest stworzenie optyczno-mechanicznego systemu napędowego bazującego na nanorurkach – dodał. Mikrooptomechaniczne systemy (MOMS – micro-opto-mechanical systems) wykorzystują lasery zamiast prądu elektrycznego do poruszania części mechanicznych. Dzięki nanorurkom poruszającym się pod wpływem światła możliwe jest znaczne zmniejszenie mocy tych laserów. Profesor Panchapakesan już widzi praktyczne zastosowania, w których można wykorzystać wyniki jego badań. Systemy MOMS mogą zastąpić MEMS (systemy mikroelektromechaniczne) w projektorach DLP. Projektory tego typu wykorzystują miniaturowe lustra do odbijania czy rozpraszania obrazu. Charakteryzuje je wysoki kontrast, ale też i wysoka cena. Zdaniem Panchapakesana zastąpienie MEMS przez MOMS umożliwi zastosowanie tego typu urządzeń tam, gdzie dotychczas było to niemożliwe ze względu na koszty czy wysoki pobór energii elementów mikroelektromechanicznych. Projektory wyposażone w jego technologię mogłyby zostać wykorzystane zarówno do badań kosmosu jak i w biomedycynie. Zbudowaliśmy już wiele miniaturowych robotów, takich jak mikrochwytak wyposażony w przetwornik optyczno-mechaniczny. Uważam, że MOMS okaże się użyteczne przy budowie narzędzi do mikrochirurgii – stwierdził Panchapakesan. Jego zespół pracuje teraz nad takim udoskonaleniem technologii, by mechanizmy różnie reagowały na różną długość fali świetlnej. Naukowcy planują również budowę miniaturowych mechnizmów, takich jak "bomba antyrakowa", która będzie aktywowana jedynie wewnątrz guza nowotworowego.
  23. Ekstrakty z grzybów używanych przez stulecia w medycynie Azji Wschodniej prawdopodobnie wzmacniają działanie chemioterapeutyków stosowanych w czasie leczenia nowotworów prostaty. Podczas badań laboratoryjnych naukowcy odkryli, że po dodaniu do doksorubicyny wyciągu z grzybów Phellinus linteus zwiększała się zdolność leku do zabijania komórek nowotworowych. Już wcześniej donoszono, że ten gatunek grzyba wykazuje pewną aktywność u chorych na nowotwory. Naszym zamiarem było zbadanie efektów działania Phellinus linteus, jeśli rzeczywiście jakieś występują, ale musimy również dokładnie wiedzieć, jakie procesy do nich doprowadzają — powiedział dr Chang-Yan Chen z Boston University School of Medicine. W ramach przeprowadzonych eksperymentów uczeni dodali ekstrakt z grzyba do tak małej dawki leku, że zwykle nie jest ona w stanie zwalczyć komórek nowotworowych. Odkryli w ten sposób, że taka mieszanina była tak samo skuteczna jak większe dawki lekarstwa, ale, w przeciwieństwie do nich, nie uszkadzała zdrowych komórek. Można więc przypuszczać, że mniejsze dawki leku w połączeniu z ekstraktem będą tak samo skuteczne w leczeniu raka prostaty jak dawki większe, a organizm chorego będzie mniej zatruwany. Doktor Richard Lewis z organizacji Cancer Research UK stwiedził: Już wcześniej wiedzieliśmy, że wyciąg z Phellinus linteus spowalnia wzrost guzów. Teraz wiemy, że daje on obiecujące efekty w połączeniu z jednym leków. Jest jednak zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy są to korzyści długoterminowe.
  24. National Institute of Standards Technology (NIST) poinformował o stworzeniu nowego typu zegara atomowego. Urządzenie, wykorzystujące rtęć niemal 6-krotnie bardziej precyzyjnie odmierza czas, niż stosowane obecnie zegary korzystające z cezu. Wykorzystywany obecnie cezowy NIST-F1 jest tak dokładny, że może spóźnić się lub przyspieszyć o 1 sekundę w ciągu 70 milionów lat. Nowy zegar korzystający z rtęci charakteryzuje się dokładnością rzędu 1 sekundy na 400 milionów lat. Eksperymentalne urządzenie wykorzystuje częstotliwość drgań atomów rtęci. Same atomy są elektrycznie naładowane i przetrzymywane w wyjątkowo niskich temperaturach. Dzięki nowemu zegarowi naukowcy z NIST chcę przeprowadzać bardziej precyzyjne eksperymenty oraz opracować bardziej dokładne urządzenia, który polegają na pracy zegarów atomowych, takie jak GPS. Obecnie stosowane międzynarodowe standardy, które określają czym jest sekunda, bazują na pomiarach zegarów cezowych. NIST uważa, że minie 5 do 10 lat zanim zegary oparte na rtęci wyprą te cezowe i standardy zostaną zmienione.
  25. Łatwiej znaleźć piękną kobietę niż przystojnego mężczyznę, ponieważ, jak wykazały najnowsze badania, ładni ludzie częściej mają córki niż synów. Zgodnie z sugestiami, z upływem czasu będzie się zwiększać różnica w liczebności grupy ładnych pań i atrakcyjnych panów. Naukowcy zademonstrowali, że piękne osoby mają o 36% wyższe prawdopodobieństwo, że jak pierwsze dziecko urodzi im się dziewczynka. Fakt ten wspiera ewolucyjną teorię, że rodzice dążą do posiadania potomstwa, które korzystałoby z ich własnych pozytywnych cech. Presja doboru oznacza, że kiedy rodzice mają cechy, które lepiej przekazać chłopcu niż dziewczynce, z większym prawdopodobieństwem urodzi im się potomek płci męskiej. Chodzi tu o takie właściwości, jak rozmiary, siła oraz agresja pomagająca konkurować z przeciwnikami o samice. Jeśli jednak matka i ojciec odznaczają się cechami odpowiedniejszymi dla dziewczynek, z większym prawdopodobieństwem urodzi się właśnie córka. Dr Satoshi Kanazawa, szefujący badaniom psycholog ewolucyjny z London School of Economics, zauważa: Atrakcyjność fizyczna jest dobra zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet, ale z pewnością panie lepiej na niej skorzystają. Dlatego atrakcyjni fizycznie rodzice mają więcej dzieci płci żeńskiej. Dr Kanazawa oparł swoje wnioski o dane pochodzące od 3 tys. Amerykanów. Oceniał ich atrakcyjność na podstawie obiektywnych wskaźników, takich jak symetria ciała, oraz innych cech, np. wielkości kobiecych piersi czy owłosienia męskiego ciała. Kiedy przyglądano się płci pierworodnych dzieci ładnych rodziców, okazało się, że z dużo większym prawdopodobieństwem niż reszta populacji mieli oni córki. Szczegółowe wyniki opublikowano w Journal of Theoretical Biology. Ponieważ fizyczna atrakcyjność jest dziedziczna, a ładni rodzice mają więcej córek, podczas gdy brzydsi więcej synów, średni poziom atrakcyjności kobiet w porównaniu do mężczyzn wzrasta w czasie. Dlatego też przeważnie kobiety są ładniejsze od mężczyzn. Wcześniejsze badania Kanazawy wykazały, że naukowcom, matematykom i inżynierom, którzy mają systematyczne "męskie" mózgi, częściej rodzą się synowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...