-
Liczba zawartości
37626 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy -
Wygrane w rankingu
246
Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl
-
Firma United Microelectronics Corp. (UMC), jeden z największych producentów półprzewodników, poinformowała o wyprodukowaniu układu SRAM w technologii 45 nanometrów. Nie wiadomo jednak, kiedy produkcja tego typu kości ruszy na pełną skalę. Stworzenie działającego układu SRAM jest pierwszym krokiem do zaproponowania partnerom handlowym produkcji ich układów w takiej technologii. W porównaniu z technologią 65 nanometrów 45-nanometrowe układy charakteryzują się o 50 procent mniejszą komórką oraz o 30% większą wydajnością układu. Intel już pod koniec stycznia bieżącego roku stworzył 45-nanometrowy SRAM i zapowiedział, że w trzecim lub czwartym kwartale 2007 roku rozpocznie sprzedaż własnych kości stworzonych w tym procesie technologicznym.
-
Samce szympansów wolą uprawiać seks ze starszymi samicami — byłaby to największa różnica w zachowaniu pomiędzy ludźmi a ich najbliższymi krewniakami ze świata zwierząt. Badacze szympansów od dawna podejrzewali, że tak jest. Jane Goodall, która badała małpy przez ok. 50 lat, napisała, że niektóre samce szczególnie mocno pociągały starsze samice. Badania przeprowadzone w latach 70. wykazały, że większość samców, mając do wyboru dwie samice: młodszą i starszą, wolała tę młodszą. Potem przeprowadzono ściślej kontrolowane badania z udziałem większej liczby zwierząt. Antropolog Martin Muller z Uniwersytetu w Bostonie analizował w latach 1996-2003 zachowanie ok. 36 szympansów z Parku Narodowego Kibale w Ugandzie. Jego zespół przyglądał się 4 wskaźnikom atrakcyjności dla płci przeciwnej: 1) liczbie sytuacji, kiedy samiec zbliżał się do samicy, by z nią kopulować, 2) liczbie samców gromadzących się wokół danej samicy, 3) liczbie stosunków z najwyżej ocenianymi samcami z grupy i 4) stopniowi, do jakiego samce zdawały się walczyć o daną samicę. W przypadku każdego wskaźnika stwierdzono silny pozytywny związek z wiekiem samicy. Po zsumowaniu wyników okazało się, że szympansica 45-letnia była dla samców dwukrotnie bardziej pociągająca od samicy 15-letniej. Oznaczałoby to, że małpy wybierają samice zbliżające się do końca swoich płodnych lat (szympansice zachowują zdolność rozmnażania się do końca życia), a nie te, które dopiero wkroczyły w wiek dojrzałości płciowej. Czemu szympansy i mężczyźni tak bardzo się różnią w swoich wyborach? Okazuje się, że małpy, które nie są monogamistami i uprawiają seks z wieloma partnerkami, wolą natychmiastowy sukces reprodukcyjny od perspektywy wieloletniej płodności. Dlatego też z większym prawdopodobieństwem wybierają dojrzałe partnerki, które udowodniły w przeszłości swoją zdolność do wydania na świat zdrowego potomstwa. Ludzie z kolei tworzą trwałe wieloletnie związki. Młodsza partnerka to większe prawdopodobieństwo spłodzenia większej liczby dzieci w ciągu jej życia. Prymatolog Frans de Wall z Emory University w Atlancie uważa, że naukowcy nie dysponują wystarczającą liczbą danych międzykulturowych na temat zachowań reprodukcyjnych człowieka, by móc wysnuwać uprawnione wnioski z porównań człowiek-szympans. Wszyscy myślą, że mężczyźni wolą młodsze kobiety. Większość badań polega jednak na ocenie atrakcyjności kobiet ze zdjęć. Nie wiadomo, czy w realnym życiu wybory są takie same.
-
Autorzy tworzonej licencji General Public License v.3 (GPL3) planują dodać do niej zapis, który blokowałby porozumienie patentowe pomiędzy Novellem a Microsoftem. Eben Moglen, jeden ze współautorów licencji, jest jednocześnie krytykiem porozumienia zawartego przez obie firmy. Zapisy umowy zakładają rozpoczęcie prac nad zwiększeniem interoperacyjności oprogramowania, wspólnej sprzedaży oraz ochrony klientów przed roszczeniami związanymi z wykorzystaniem patentów. Zapisy dotyczące patentów są sprzeczne z ideałami ruchu wolnego oprogramowania popieranego przez Moglena. On, Richard Stallman oraz osoby wspierające Free Software Foundation, uważają, że oprogramowanie powinno być dostępne bez zagrożenia patentowego. Novell udostępnił do wglądu Moglenowi tajne zapisy umowy. Rzecznik Software Freedom Law Center zakończył już audyt, ale nie zdecydował się skomentować zapisów porozumienia. Moglen planuje, aby nowe zapisy licencji GPL3 obejmowały większość nowego oprogramowania, a może nawet jądro Linuksa. Nowe zasady uchroniłyby Novella (oraz jego klientów) przed ewentualnym dokonywaniem opłat licencyjnych. Dystrybucja Suse Linux Novella jest zbiorem wielu aplikacji GPL. Jeśli któraś z nich oferowana będzie na zasadach licencji GPL3, sprzedawca systemu Linux nie będzie mógł jej dystrybuować.
-
- Eben Moglen
- GPLv3
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bawełna kojarzy się raczej z przyjemnymi w dotyku ubraniami czy tekstyliami obecnymi w domach, ale wkrótce stanie się może także bogatym źródłem pożywienia. Zwykła bawełna jest dla ludzi niejadalna, ponieważ w jej skład wchodzi gossypol. Karmi się nią np. bydło, które lepiej toleruje toksynę. Naukowcy z Texas A&M University stworzyli zmodyfikowaną genetycznie bawełnę, której nasiona zawierają bardzo mało (lub wcale) gossypolu. Stałyby się one źródłem białka dla milionów głodujących ludzi. Wysiłki Amerykanów opisano we wtorkowym wydaniu magazynu Proceedings of the National Academy of Sciences. Keerti Rathore z Institute for Plant Genomics and Biotechnology podkreśla, że gossypol nadal występuje w liściach i łodygach zmodyfikowanych roślin, by mogły się one bronić przed atakami owadów. Zmniejszono jego stężenie jedynie w nasionach. Wcześniej nierozważnie usunięto go ze wszystkich części roślin, które zostały zniszczone przez różne gatunki insektów. Na całym świecie rocznie produkuje się 44 mln ton bawełny. Uprawia się ją w 80 krajach. Dwadzieścia trzy procent nasion to białka — wylicza Rathore. Wyciska się z nich olej, a pozostałości przeznacza na paszę dla zwierząt. Po wyeliminowaniu gossypolu nasiona można by mleć na mąkę i używać jej do gotowania. Rathore mówi, że nie próbował bawełnianej mąki, ale inni badacze tak i twierdzili, że jest smaczna. Naukowcy oceniający prace genetyków z Teksasu podkreślają, że należy sprawdzić, czy modyfikacja eliminująca gossypol jest stabilna (nie zanika w następnych pokoleniach). Warto się też zastanowić, jak przełamać ludzki lęk przed żywnością modyfikowaną genetycznie. Wielu ekspertów uważa, że dla rolników z Afryki Zachodniej, którzy i tak obsadzają swoje pola bawełną, uprawianie odmiany z nasionami jadalnymi zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt byłoby czymś naprawdę korzystnym.
-
Internet stał się drugim po telewizji najważniejszym źródłem informacji naukowych. Większość surfujących nie wierzy jednak ślepo we wszystko, o czym przeczyta w Sieci. Zgodnie z wynikami badań Pet Internet i American Life Project, 20% Amerykanów czyta o nowinkach naukowych w Internecie, a 41% obejrzy wzmiankę lub program na ich temat w telewizji. Na gazetach i magazynach polega 14% respondentów, a na radiu tylko 4%. Różnica dzieląca Sieć i telewizję zanika, jeśli weźmie się pod uwagę użytkowników szybkich łączy, wśród których 34% przyznaje, że wirtualna rzeczywistość pochłania większość ich wolnego czasu, a przy wyższości srebrnego ekranu obstaje 33%. Około 80% czytających o doniesieniach naukowych on-line sprawdza informacje w dodatkowym źródle: na innej stronie WWW, poza Internetem lub w publikacji oryginalnych badań. Wielu z nich korzysta z więcej niż 1 sposobu potwierdzenia ciekawych danych. Tylko 13% twierdzi, że polega głównie na Internecie jako dokładnym i wiarygodnym źródle informacji. Większość robi tak ze względu na wygodę. Amerykanie bardziej polegają na Sieci, jeśli chodzi o newsy naukowe niż o tzw. informacje ogólne — podkreśla Pet Internet. Gdy weźmie się pod uwagę te ostatnie, ranking wiarygodnych i lubianych źródeł wygląda zgoła inaczej. Internet plasuje się za telewizjami krajową i lokalną, radiem oraz miejscowymi mediami papierowymi. Wyprzedza tylko gazety ogólnokrajowe. Pytania w sondażu dotyczącym źródeł informacji naukowych nie wprowadzały podziału telewizji i gazet na lokalne oraz krajowe. W ramach opisanych badań przeprowadzono telefoniczny wywiad z 1447 użytkownikami Internetu. Margines błędu wynosi +/- trzy procent.
-
Uczeni z University of Utah przybliżyli nas do momentu, w którym zostanie wyprodukowany pierwszy kwantowy komputer. Naukowcy pokazali, jak czytać dane z atomów fosforu umieszczonych na krzemie. Komputery kwantowe Na początek wyjaśnijmy ideę działania komputerów kwantowych. Najmniejszą cząstką informacji wykorzystywaną w komputerach jest bit. Jest on reprezentowany przez 0 lub 1. We współczesnych maszynach informacja, czyli ciąg bitów, przekazywana jest dzięki przepływowi elektronów. Tranzystory w procesorach posiadają przełączniki, które mogą zostać ustawione w pozycji „0” (brak elektronu) lub „1” (elektron obecny). Tak więc za pomocą na przykład trzech bitów możemy stworzyć 8 różnych kombinacji: 1-1-1, 0-1-1, 1-0-1, 1-1-0, 0-0-0, 1-0-0, 0-1-0 oraz 0-0-1. Jednak w danej chwili w tych trzech bitach można zapisać tylko jedną z ośmiu kombinacji. Komputery kwantowe mają bazować na zjawisku z mechaniki kwantowej, która przewiduje, że ta sama cząsteczka może jednocześnie znajdować się w różnych miejscach, czyli jednocześnie przyjmować obie pozycje 0 i 1. Tak więc trzy kwantowe bity, zwany qbitami, mogą jednocześnie przechowywać wszystkie osiem kombinacji i wykonać na nich operacje. Z tego wynika, że trzybitowy komputer kwantowy będzie ośmiokrotnie bardziej wydajny, niż obecnie stosowane komputery. Obecnie coraz bardziej powszechnie stosowane są komputery 64-bitowe. A kwantowy komputer operujący jednocześnie na 64 bitach byłby nawet około 18 000 000 000 000 000 000 razy szybszy od współcześnie wykorzystywanej maszyny. Konstrukcja kwantowego komputera nastręcza olbrzymich trudności, a jedną z nich jest problem z odczytaniem wartości z pojedynczej cząstki zawierającej informacje. Dopiero bowiem taki odczyt będzie przydatny przy obliczeniach dokonywanych przez komputer kwantowy. Dotychczas uczeni próbowali zaprzęgnąć do tego zadania rezonans magnetyczny. Pozwalał on na odczytanie wartości wspólnej dla 10 miliardów elektronów i atomów fosforu. Profesor Christoph Boehme wraz z zespołem opracowali nowatorski sposób, który pozwala na odczytanie wartości 10 tysięcy elektronów i atomów. Milion razy ulepszyli więc stosowane dotychczas metody. Teraz, by odczytać dane z pojedynczego atomu bądź elektronu "wystarczy” ulepszyć metodę Boehma „jedynie” o 10 tysięcy razy. Do odczytu danych uczeni wykorzystali przepływ prądu elektrycznego, atomy fosforu, kryształy krzemu, ciekły hel, pole magnetyczne i mikrofale. Dzięki temu udało im się uzyskać dokładny, stabilny odczyt. Sam Boehme, mimo iż jest bardzo zadowolony z uzyskanych wyników, mówi: Jeśli porównamy prace nad komputerem kwantowym z pracami nad tradycyjnym komputerem, to znajdujemy się na etapie tuż przed wynalezieniem abakusa.
- 2 odpowiedzi
-
- University of Utah
- Christian Boehme
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To, że muzyka wywołuje emocje, niekiedy bardzo silne, wiemy wszyscy. Ostatnie badania wykazały, że osoby, które są zaznajomione z muzyką, często jej słuchają, z większym prawdopodobieństwem doświadczają dreszczyku emocji w kluczowych momentach utworu. Dzieje się tak np. wtedy, kiedy składające się na symfonię dźwięki z cichych zmieniają się nagle w bardzo głośne, gdy zaczyna się partia solowa jakiegoś instrumentu czy w sytuacji, kiedy śpiewacy mają skontrastowane głosy. Tego typu melomani są bardziej motywowani przez nagrody, nie są przypadkowymi poszukiwaczami przygód —ustalili naukowcy z Instytutu Fizjologii Muzyki i Medycyny Muzyków w Hanowerze. Nasze wyniki sugerują, że dreszczyk emocji zależy od indywidualnej zdolności interpretowania muzyki — twierdzi Olivier Grewe, pracujący w instytucie biolog i muzykolog. Słuchanie muzyki jest czynnością odtwórczą. Nawet jeżeli pozwala się odprężyć, wymaga analizowania, nadawania znaczeń, odkrywania zakodowanych emocji. To słuchacz ożywia uczucia ukryte w dźwiękach. Najnowsze wyniki badań są analizowane i porządkowane, nieco wcześniejsze opublikowano już w Annals of the New York Academy of Sciences. Muzyka nie tylko elektryzuje. Odpowiednio dobrane utwory łagodzą bóle porodowe, zmniejszają ilość anestetyków podawanych podczas operacji, wywołują silne wspomnienia, przynoszą ulgę osobom w depresji. U człowieka, który słucha swojej ulubionej piosenki, zmienia się wzorzec oddychania i wzrasta tętno. Moment przechodzenia przez plecy ciarek widać też na skanach mózgu, donoszą badacze z McGill University. Gdy narasta ich intensywność, zwiększa się przepływ krwi między obszarami mózgu związanymi z bodźcami wywołującymi euforię: jedzeniem, lekami czy seksem. W niedalekiej przyszłości Niemcy chcą dokładniej zbadać reakcje centralnego układu nerwowego na muzykę.
-
- czynność odtwórcza
- słuchacz
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
OCZ Technology, znany producent układów pamięci, przygotował nowe produkty przeznaczone dla największych fanatyków technologii komputerowych. Najnowsze kości OCZ pracują z częstotliwością 1150 megaherców, a taktowanie zegara może zostać podniesione powyżej tej granicy, o ile użytkownik zastosuje specjalne chłodzenie wodne. Seria FlexXLC korzysta z hybrydowego systemu chłodzącego, na który składa się tradycyjny radiator korzystający z chłodzenia powietrzem oraz miedziany moduł chłodzenia płynem. OCZ samo nie produkuje wszystkich urządzeń koniecznych do zapewnienia chłodzenia płynem, więc użytkownik powinien nabyć je na własną rękę. Kości DDR2 PC2-9200 FlexXLC Edition charakteryzują się opóźnieniami rzędu 5-5-5-18, a do pracy potrzebują prądu o niezwykle wysokim jak na takie urządzenia napięciu 2,35 wolta. Aby zapewnić stabilną pracę tak szybkich kości, OCZ nie tylko zmuszone było podnieść napięcie. Do produkcji kości firma wykorzystała też 8-warstwową płytkę drukowaną, która jest znacznie droższa, niż standardowe płytki z mniejszą liczbą warstw. OCZ zapewnia, że dzięki takim rozwiązaniom, po włączeniu chłodzenia wodnego, kości pracują stabilnie z zegarem o częstotliwości 1200 MHz. PC2-9200 FlexXLC będą sprzedawane w 2-gigabajtowych zestawach (2x1024 MB).
-
- chłodzenie wodne
- DDR2 PC2-9200 FlexXLC Edition
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Eksperci firmy analitycznej iSuppli uważają, że Microsoft znacznie obniżył koszty produkcji konsoli Xbox 360. Tego typu urządzenia zwykle przez dłuższy czas po premierze sprzedawane są poniżej kosztów produkcji i przynoszą producentom spore straty. Koncernowi z Redmond w rok po premierze udało się obniżyć koszt wyprodukowania konsoli niemal o 40%. Biorąc pod uwagę koszty podzespołów i produkcji urządzenia w czwartym kwartale bieżącego roku, iSuppli doszło do wniosku, że wyprodukowanie jednej konsoli Xbox 360 Premium kosztuje obecnie 323,30 USD. Jest to o 75,70 dolara mniej, niż sugerowana cena sprzedaży konsoli. Prawdopodobnie Microsoft jeszcze na samej konsoli nie zarabia, bo musi dzielić się z bezpośrednimi sprzedawcami konsoli i ponosić inne koszty, jednak jego straty zostały zminimalizowane. Przed rokiem, gdy Xbox 360 zadebiutował, jego koszt produkcji oceniany był na 525 dolarów, czyli znacznie powyżej ceny sprzedaży, która również wynosiła 399 USD. Obecnie Microsoft będzie mógł obniżyć cenę swojego urządzenia i tym skuteczniej konkurować ze znacznie droższą konsolą PlayStation 3. Może też zaoferować dodatkowe rozszerzenia konsoli, na przykład o czytnik HD DVD, i nie podnosić przy tym ceny urządzenia. Główny konkurent Microsoftu na rynku konsoli, firma Sony, traci na każdym ze swych urządzeń od 241,35 do 306,85 dolarów. Konsola PS3 z 20-gigabajtowym dyskiem twardym sprzedawana jest w cenie 499 USD, a jej koszt produkcji to 805,85 dolara. Z kolei PS3 z dyskiem o pojemności 60 GB można kupić za 599 dolarów, podczas gdy koszt jej wytworzenia sięga 840,35 USD.
-
- PS3
- PlayStation 3
- (i 5 więcej)
-
Osobnicze szanse na dożycie setki zależą od tego, w jakim wieku urodziła nas mama — dowodzą amerykańscy naukowcy. Zespół z University of Chicago odkrył, że ludzie wydani na świat przez matki poniżej 25. roku życia mają 2-krotnie wyższe szanse od dzieci starszych kobiet, by świętować swoje 100. urodziny (a nawet by przekroczyć ten piękny wiek). Wyniki badań zaprezentowano na spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Gerontologii, które odbyło się w zeszłą niedzielę (19 listopada). Studium bazowało na analizie danych 198 amerykańskich stulatków, urodzonych między 1890 a 1893 rokiem. Wykazało, że dzieci urodzone jako pierwsze z dużo większym prawdopodobieństwem dożywały sędziwego wieku niż ich młodsze rodzeństwo. Dalsze dociekania doprowadziły naukowców do wniosku, że ich długowieczność wiązała się z wiekiem matki w chwili ich przyjścia na świat (miały one wtedy kilkanaście lub dwadzieścia kilka lat). Badania sfinansował m.in. amerykański Narodowy Instytut ds. Starzenia się.
-
- wiek matki
- urodziny
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Możliwe, że w pierwszej połowie przyszłego roku sieć telefonii komórkowej Era zmieni swą markę na T-Mobile - poinformował prezes firmy Klaus Hartmann. Przed przeprowadzeniem rebrandingu firma musi dokonać analiz rynkowych, w wyniku których podjęta będzie właściwa decyzja. Do zmiany nazwy miałoby dojść dokładnie w drugim kwartale przyszłego roku. Prezes Ery wierzy w sukces, przynajmniej taki, jaki odniosła Idea po zmianie nazwy na Orange. Zastrzega jednak, że w przypadku Ery spodziewa się znacznie niższych opłat licencyjnych, aniżeli ma to miejsce w wypadku Orange. Obecnie nie wiadomo, jaki los podzielą inne marki PTC - Heyah i Tak Tak. Możliwe, że zostaną zachowane.
-
Niedobór tlenu, będący skutkiem zwężenia naczyń krwionośnych lub powstających skrzepów, może się przyczyniać do choroby Alzheimera. Odkrycie to wskazuje, że istnieje związek między tym schorzeniem neurodegeneracyjnym a różnorodnymi przejawami starzenia się, m.in. chorobami serca i udarami. Naukowcy zidentyfikowali gen, oznaczony symbolem BACE1, który wydaje się łączyć słabe krążenie krwi z tworzącymi się w mózgu blaszkami beta-amyloidu. Zgodnie z najnowszymi wynikami badań, opisanymi na łamach Proceedings of the National Academy of Sciences, niedotlenienie mózgu uaktywnia opisany wyżej gen. U myszy hipoksja nasilała proces tworzenia się złogów beta-amyloidu i przyspieszała utratę pamięci. Zespół badawczy, prowadzony przez doktora Weihonga Songa z Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver, napisał: Nasze wyniki bez żadnych wątpliwości wykazały, że hipoksja może ułatwiać patogenezę choroby Alzheimera. Udało nam się także opisać mechanizm molekularny, łączący czynniki naczyniowe z alzheimeryzmem. Kanadyjczycy uważają, że pacjentom z chorobą Alzheimera można pomóc, stosując terapię zwiększającą stopień dotlenienia mózgu.
-
- zwężenie naczyń
- skrzepy
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po raz pierwszy ujawniono, jak mógł wyglądać Kuba Rozpruwacz, XIX-wieczny seryjny morderca z Londynu, którego tożsamość nadal pozostaje tajemnicą. Wykorzystując najnowsze osiągnięcia technologiczne, badacze opracowali jego portret "pamięciowy". Okazało się, że swego czasu angielska policja poszukiwała niewłaściwego człowieka (kogoś o zupełnie innym wyglądzie). Laura Richards z Wydziału Brutalnych Przestępstw Scotland Yardu przeanalizowała stare akta, posługując się współczesnymi metodami dochodzeniowymi. Dzięki temu mogła sporządzić dokładniejszy niż kiedykolwiek przedtem profil Kuby Rozpruwacza. Richards wyjaśniła, że zgodnie z danymi sprzed 118 lat, morderca miał 25-35 lat, 165-170 cm wzrostu oraz mocną budowę ciała. Dzięki współpracy z byłym komendantem policji Johnem Grieve'em, Richards udało się zebrać zespół ekspertów, w tym patologów, historyków i osoby zajmujące się profilowaniem geograficznym. Wszyscy oni mieli odkryć, dlaczego sprawa nie została rozwiązana i czy wykrycie sprawcy we współczesnych czasach jest nadal możliwe. To nieprawda, że nikt nigdy nie widział mordercy, a on sam rozpłynął się w oparach londyńskiej mgły. W tamtych czasach istnieli cenni dla policji naoczni świadkowie — uważa Richards. Uzupełniając jej wypowiedź, Grieve podkreśla, że XIX-wieczni stróżowie prawa dysponowali wystarczającymi dowodami, by móc złapać Kubę Rozpruwacza.
-
- Scotland Yard
- Laura Richards
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Według Amy Howell z Rutgers University, żurawina należy do czołówki roślin o udowodnionych właściwościach prozdrowotnych. Zawiera dużo antyutleniaczy, które zapobiegają szkodom wyrządzanym przez wolne rodniki. NIH (National Institutes of Health) finansuje badania nad jej wpływem na choroby serca, drożdżyce itp. Inni naukowcy testują możliwości żurawiny w zakresie zwalczania nowotworów, infekcji wirusowych i zapobiegania udarom. Oto co udało się do tej pory ustalić:picie soku żurawinowego może nie dopuszczać do zakażenia dróg moczowych poprzez wiązanie się z bakteriami, które nie mogą w takich warunkach przylegać do ścian komórkowych. Chociaż część kobiet ucieka się do niesłodzonego soku z żurawin, by leczyć już istniejące zakażenia dróg moczowych, nie ma niezbitych dowodów na to, że taka terapia rzeczywiście działa.odkryty przez Howell składnik żurawin, proantycyjanidyna, zapobiega formowaniu się płytki nazębnej. Obecnie trwają prace nad zapobiegającymi chorobom przyzębia płynami do płukania jamy ustnej, w których skład wchodziłaby właśnie proantycyjanidyna.u niektórych osób regularne picie soku żurawinowego przez kilka miesięcy zabija bakterie Helicobacter pylori, które odpowiadają za wrzody i nowotwory żołądka. Wstępne badania wykazały, że:codzienne picie soku żurawinowego podnosi poziom dobrego cholesterolu (HDL) i obniża poziom złego cholesterolu (LDL).żurawina może zapobiegać wzrostowi guzów, a nawet ich powstawaniu.wyciągi z żurawin zapobiegają namnażaniu się komórek nowotworów piersi w probówce. Czy podobnie będzie się działo w organizmie kobiety, tego jeszcze nie sprawdzono.
-
- proantycyjanidyna
- Amy Howell
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Toshiba poinformowała o wyprodukowaniu nowej serii kart pamięci Secure Digital High Capacity (SDHC). W jej ramach japońska firma będzie sprzedawała 8-gigabajtowe urządzenie pracujące w standardzie Class 4. To pierwsza tego typu karta na rynku. Jej pojemność będzie równa pojemności dwuwarstwowej płyty DVD. Karty Class 4 charekteryzują się minimalnym transferem danych na poziomie 32 megabitów na sekundę. Transfer maksymalny to 48 Mb/s. Pojemność karty imponuje, jednak prędkość transferu zachwycić nie może. Karty pamięci o niższej pojemności charakteryzują się transferem na poziomie 160 Mb/s. Tak więc do zadań wymagających szybkich transferów danych powinniśmy jednak użyć innych kart i poczekać, aż te 8-gigabitowe również będą w stanie przekazywać informacje równie szybko jak ich mniej pojemni "kuzyni”. Należy też zaznaczyć, iż standardowe czytniki kart SD nie poradzą sobie z kartami SDHC. Do pracy z nimi potrzebne jest dodatkowe wyposażenie. Nowe karty Toshiby trafią na rynek w styczniu przyszłego roku.
-
- SDHC
- Secure Digital High Capacity
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Język przejawia się zarówno przez gesty, jak i słowa. Pewne języki są bogatsze w gesty i taka postać komunikacji newerbalnej jest rozwinięta do tego stopnia, że osoby dwujęzyczne używają gestów zapożyczonych z jednego języka, posługując się w danym momencie drugim. Simone Pika i jej zespół z University of Alberta zebrali grupę osób dwujęzycznych, których językami macierzystymi były języki bogate gestykulacyjnie, np. francuski czy hiszpański, a drugim językiem angielski (ubogi gestykulacyjnie). Grupę kontrolną stanowili ludzie wyłącznie anglojęzyczni. Zadaniem badanych było opisanie kreskówki, Różowej pantery, w każdym znanym języku. Jak łatwo się domyślić, dwujęzyczni gestykulowali dużo więcej, także wtedy, gdy mówili po angielsku. Bardziej zaskakujący wynik uzyskano w innym studium. Osoby, których pierwszym językiem był angielski, a drugim francuski lub hiszpański, również gestykulowały więcej, mówiąc po angielsku, niż ludzie posługujący się tylko i wyłącznie angielskim. Odkrycie to sugerowałoby, że jeśli ktoś już nauczy się gestykulować, zaczyna dysponować bardzo istotnym aspektem komunikacji, wykorzystywanym podczas porozumiewania się we wszystkich znanych językach. Zespół Kanadyjczyków pracuje teraz z osobami dwujęzycznymi, posługującymi się dwoma ubogimi w gesty językami: angielskim i japońskim. Naukowcy chcą w ten sposób sprawdzić, czy dwujęzyczność jako taka zwiększa liczbę używanych gestów.
-
- Simone Pika
- dwujęzyczność
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przemysł półprzewodnikowy w najbliższym czasie nie będzie miał najmniejszych powodów do zmartwień. Semiconductor Industry Association (SIA) poinformowała, że w roku 2008 obroty całego przemysłu półprzewodników wzrosną do 303,4 miliarda dolarów. Jeśli dane te się sprawdzą, to przez najbliższe lata producenci układów scalonych nie powinni narzekać na brak klientów. Już w bieżącym roku zauważono, że sprzedaż przekroczyła najśmielsze oczekiwania. W porównaniu z rokiem ubiegłym wartość sprzedaży wzrosła o 9,4% i osiągnęła 248,8 miliarda dolarów. W 2007 spodziewany jest 10% wzrost i osiągnięcie wartości 273,8 miliarda USD, a w roku 2008 sprzedaż ma się zwiększyć o 10,8 procenta. SIA przewiduje, że w 2009 roku nastąpi spowolnienie tempa sprzedaży. Ma ono wynieść wówczas 5,8 procenta i osiągnąć wartość rzędu 321 miliardów USD.
-
Dolores Piscotta jest właścicielką nowojorskiej firmy Piscotta Cashmere, która sprzedaje ubrania i produkty SPA otrzymywane z mleka. Można je kupić za pośrednictwem Internetu lub w rozlokowanych na terenie całych Stanów butikach. Piscotta, znana m.in. z kompletów strojów dla psa i właścicielki, natrafiła na ślad mlecznych włókien, przeglądając zasoby Internetu pod kątem innowacyjnych materiałów. Wytwarza je chińska firma Cyran. Co więcej, okazało się, że technologia jest znana od pierwszej wojny światowej! Koszty produkcji były jednak (jak na tamte czasy) tak wysokie, że nici z nabiału nie zdobyły większej popularności. Postęp techniczny nieco je obniżył, ale przedsięwzięcie nadal wymaga sporych nakładów finansowych. Najpierw mleko jest odparowywane. Wyekstrahowane białka rozpuszcza się w specjalnym związku i umieszcza w wirówce, która ma doprowadzić do połączenia się włókien. Kolejny etap polega na skręcaniu nici i przędzeniu. Przedstawiciele firmy Cyran tłumaczą, że w skład włókien wchodzi 18 zdrowych dla człowieka aminokwasów. Piscotta wspomina nawet, iż jednej z klientek ekologiczne ubrania pomogły złagodzić uderzenia gorąca. Aminokwasy tworzą na powierzchni skóry ochronną warstwę i nie przepuszczają toksyn — twierdzi dr Kelly Cordoro, dermatolog z University of Virginia. Podkreśla jednak także, że aminokwasy muszą być uwzględniane w codziennym menu i dostarczane z pożywieniem, ponieważ nie mogą być absorbowane przez skórę z odzieży. Zgodnie z wynikami badań naukowców z University of Nebraska, u osób uczulonych na laktozę mogą wystąpić reakcje alergiczne na przędzę mleczną. Białka z mleka wchodzą w reakcję z potem i prowadzą do pojawienia się wysypki i poważniejszych objawów — donosi dr Steve Taylor, który prowadził testy. Mimo że właściwości prozdrowotne mlecznej garderoby są nadal dyskutowane, niezwykły materiał ma wiele plusów. Pozwala skórze swobodnie oddychać, nie odbarwia się i jest miły w dotyku. W ofercie Piscotta Cashmere można znaleźć nie tylko produkty z mleka, ale także z włókien sojowych (100% soi lub w wersji z dodatkiem 15% kaszmiru). Ze względu na cenę nie każdego stać na ekskluzywną koszulkę czy ręcznik. Ta pierwsza kosztuje ok. 110 dol. za sztukę.
- 2 odpowiedzi
-
- Piscotta Cashmere
- Dolores Piscotta
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
AMD ma zamiar zwolnić 375 pracowników. Taki ruch nie ma nic wspólnego z kondycją finansową firmy. Wręcz przeciwnie – przed miesiącem jej akcje osiągnęły rekordowy poziom. Zwolnienia związane są z przejęciem ATI przez AMD i mają na celu likwidację powtarzających się stanowisk. Pracę stracą przede wszystkim osoby zatrudnione w sprzedaży, marketingu i administracji. Taki ruch pozwoli też AMD na zaoszczędzenie pieniędzy i poprawienie swojej pozycji finansowej w walce z Intelem. AMD postanowiło skorzystać z dobrej koniunktury, tym bardziej, że zdobyło w ostatnich miesiącach duże zamówienia od Della i IBM-a. Firma zatrudnia około 15 000 osób, tak więc zwolnienia obejmą niewielką część załogi. Są też dużo mniejsze od tych, planowanych przez Intela. Półprzewodnikowy gigant zapowiedział, że do połowy 2007 roku pozbędzie się 10 500 pracowników.
-
Naukowcy pracujący dla Intela ujawnili, że prace nad fotolitografią w bardzo dalekim ultrafiolecie (EUV) posuwają się wolniej, niż przypuszczano. Dlatego też radzą, by producenci układów scalonych wdrażali obecnie dostępne techniki litograficzne do produkcji chipów w technologii 32 nanometrów. Mike Mayberry z Intela przyznał, że w ciągu ostatniego roku technologia EUV rozwinęła się tylko nieznacznie. W związku z licznymi problemami technologicznymi Intel stwierdził, że pierwsze maszyny do litografii EUV zacznie wykorzystywać dopiero w 2009 roku. Mimo problemów można jednak zauważyć pewien postęp. W sierpniu bieżącego roku firma ASML Holding NV dostarczyła pierwsze w historii urządzenie do litografii EUV. Warta 65 milionów dolarów maszyna przeznaczona jest jednak nie do produkcji układów, ale do dalszych badań nad rozwojem techniki litograficznej.
-
- EUV
- ultrafiolet
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Konsorcjum siedmiu stowarzyszeń prasowych, reprezentujących 176 amerykańskich dzienników, podpisało z Yahoo umowę o współpracy. Przewiduje ona wymianę treści, reklam i dzielenie się technologiami. Współpraca pomiędzy gazetami a portalem rozpocznie się od publikowania w Yahoo ogłoszeń, w których gazety szukają nowych pracowników. Informacje te będą ukazywały się na stronie HotJobs, a gazety będą mogły wykorzystać używaną tam technologię do uruchomienia własnych, podobnych witryn. Długoterminowym celem umowy jest jednak udostępnianie zawartości gazet na stronach Yahoo. Pokazywane tam treści miałyby zostać przygotowane tak, by mechanizmy wyszukiwawcze portalu jak najlepiej potrafiły je odnajdować i indeksować. Władze Yahoo liczą na to, że dzięki umowie umocni się giełdowa pozycja portalu i łatwiej będzie mu konkurować z Google’m, który ostatnio podpisał podobną umowę z 50 dziennikarmi.
-
Naukowcy zauważyli, że starsi pacjenci, którzy ćwiczą aerobik przez 3 lub więcej godzin tygodniowo, zwiększają ilość istoty szarej i białej w mózgu. Zespół zbadał 59 dorosłych w wieku od 60 do 79 lat. Przydzielono ich do 3 różnych grup: 1) zespołu uprawiającego aerobik, 2) zespołu z ćwiczeniami wykorzystującymi naprzemienne napinanie i rozluźnianie mięśni oraz 3) zespołu niewykonującego żadnych ćwiczeń. W 2. grupie nie odnotowano żadnego wpływu ćwiczeń na mózg, natomiast grupa aerobikowa wykazywała znaczny wzrost objętości mózgu — powiedział The Wall Street Journal Arthur Kramer. Już po trzech miesiącach osoby, które ćwiczyły aerobik, osiągały objętość mózgu kogoś o 3 lata młodszego. Poprawiała się ich pamięć, zdolność "przełączania się" między różnymi zadaniami intelektualnymi oraz ignorowania rozpraszających bodźców (wychodziło im to lepiej niż osobom niećwiczącym).
-
- pamięć
- istota biała
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się sprzedaż konsoli Nintendo Wii - urządzenia konkurującego z produktami Sony i Microsoftu. Tysiące miłośników Nintendo oczekiwało w kolejkach do sklepów w Nowym Jorku i Hollywood. Niektórzy koczowali tam od kilku dni. Japoński producent dominuje na rynku konsol kieszonkowych - ogólnie sprzedał on ponad 200 milionów konsoli DS i Gameboy. Pierwszy z nabywców Nintendo Wii, czekał przed nowojorskim sklepem ponad tydzień. Musiałem mieć ją pierwszy - odpowiedział 29-letni Isaiah "Triforce" Johnson, który jednocześnie uścisnął dłoń prezesa Nintendo of America, Reggiego Fils-Aime. Konkurencyjne maszyn, Xbox 360 i PlayStation 3 prezentowane są przez autorów jako swego rodzaju huby multimedialne, pozwalające na granie w wysokiej rozdzielczości, oglądanie filmów czy pobieranie przez Internet różnorakiej zawartości. Nintendo pomyślało głównie o doznaniach płynących z gry. Wii zaopatrzono w bezprzewodowy kontroler przypominający nieco pilota. Element ten jest czuły na ruch trzymającej go dłoni, gry mają być szeroko dostępne - Wii wspierane będzie przez takie firmy, jak Ubisoft czy Electronic Arts. Wii jest również relatywnie tania - kosztuje 250 dolarów, a więc połowę ceny najtańszej wersji PlayStation 3. Najtańszy Xbox 360 kosztuje natomiast 300 dolarów.
-
- PlayStation 3
- Xbox 360
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ceny niektórych konsoli PlayStation 3 na aukcji internetowej eBay osiągają już niemal 4000 dolarów. Półtora dnia po amerykańskiej premierze średnia cena, za jaką wystawiono 800 konsoli, wynosi 2716,59 USD. W sklepach PS3 sprzedawane było w cenie 500 i 600 dolarów. Tak olbrzymie ceny na aukcjach urządzenie mogło osiągnąć tylko dzięki temu, że Sony dostarczyło do USA nie więcej niż 400 000 konsoli. Fani gier, którym nie udało się kupić konsoli w sklepie, płacili nawet ponad 3850 USD za urządzenie. Niektórzy ze sprzedających domagali się nawet 15 000 dolarów za PS3. Nie znaleźli jednak żadnych nabywców.
-
Najnowsze badania, których wyniki opublikowano w Journal of Experimental Medicine, rzuciły nieco światła na kwestię, w jaki sposób złożone mikrośrodowisko guzów nowotworowych hamuje lub pobudza ich wzrost. Wiedza ta jest bardzo cenna dla osób pracujących nad efektywniejszymi metodami terapii. Guzy "tkwią" w bardzo złożonym środowisku, na które składa się wiele rodzajów komórek — tłumaczy Madhav Dhodapkar, szef Laboratorium Immunologii i Immunoterapii Nowotworów w Instytucie Rockefellera. Nowotwór nie jest chorobą komórek rakowych, ale ich chorobą w kontekście wszystkiego, co znajduje się wokół. W szpiczakach bardzo licznie występują na przykład komórki dendrytyczne. Są "wabione" przez sygnały chemiczne wysyłane przez komórki guza. Podejrzewa się je o modulowanie reakcji układu odpornościowego, który zaczyna tolerować nowotwór, zamiast go atakować. Zespół Dhodapkara skoncentrował się na jednym typie nowotworu: szpiczaku mnogim. Jest to złośliwa i nieuleczalna, niestety, choroba, objawiająca się niekontrolowanym namnażaniem komórek plazmatycznych w szpiku kostnym. Komórki plazmatyczne są wyspecjalizowaną formą limfocytów B i produkują przeciwciała. Okazało się, że w normalnych warunkach tylko 1 komórka rakowa na 100 zaczynała tworzyć kolonię, ale przy stopniowym dodawaniu do nich komórek dendrytycznych liczba kolonii systematycznie się zwiększała (ostatecznie było ich 10-krotnie więcej niż na początku). Podobne wyniki uzyskano w hodowlach komórek chłoniaków i nowotworów piersi, ale nie w przypadku glejaków. We wcześniejszych badaniach zauważono, że makrofagi wywierają bezpośredni wpływ na wzrost guzów, ale nigdy dotąd nie zaobserwowano podobnego działania komórek dendrytycznych. Komórki dendrytyczne "odwracały" także rozwój guza, wznawiając produkcję markera chemicznego, zatrzymaną po przemianie limfocytów B w komórki plazmatyczne. Dane te sugerują, że stan zróżnicowania [postać występowania — przyp. red.] komórek szpiczaka może być plastyczny i podlega zmianom pod wpływem oddziaływań mikrośrodowiska — wyjaśnia Dhodapkar. Ta plastyczność może być istotna dla zrozumienia procesu rozwoju guza. Naukowcy zidentyfikowali dwie ścieżki, za których pośrednictwem komórki dendrytyczne oddziałują na komórki guza. Komplementarne cząsteczki znajdujące się na powierzchni obu komórek wpływają na siebie tylko wtedy, gdy znajdują się one w bezpośrednim kontakcie. Na łamach British Journal of Haematology Dhodapkar pisze, że by zaprojektować najskuteczniejszą terapię antyszpiczakową, trzeba wziąć na cel zarówno same komórki nowotworowe, jak i ich otoczenie.