Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Dla mnie nie ma najmniejszego powodu. Ale... prawda jest taka, że większość ludzi w ogólnie niczego nie aktualizuje. A potem płacz, że coś nie działa. Stąd też genialna, moim zdaniem, zagrywka Google'a z Chrome'em. Pieką dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze, przeglądarka sama się aktualizuje, user nie ma nic do gadania, czyli pozostaje względnie bezpieczne. Po drugie, jako, że user nawet nie wie, że łaty są instalowane, myśli "Chrome nie ma błędów, nie potrzebuje łat, jest genialna i najlepsza". Tym bardziej, gdy słyszy, że do innych przeglądarek trzeba ciągnąć łaty. Uśmiecha się wtedy z politowaniem myśląc o frajerach, używających dziurawych przeglądarek. Podobną strategię stosuje Mozilla od samego początku. Zauważ, że oni nie wydają łat. Wydają kolejne wersje FF. Propagandowo wygląda to znacznie lepiej, prawda? Bo porównując np. FF z IE masz taki komunikat: "MS wydał poprawki dla IE" oraz "Mozialla wydała nową wersję FF".
  2. Ty się ciesz, że genialny autor genialnego komentarza nie słyszał o katastrofie samolotu z premierem Mozambiku i zeznaniach jednego z agentów służb specjalnych RPA.
  3. Przestań obrażać użytkowników. Następnym razem zostaniesz zbanowany.
  4. Przelaliśmy wczoraj. Jednak pomyliłem się o jedno zero i poszło 1000. Jakbyś mógł zwrócić 900...
  5. A jak wyłączysz cookie, którymi nie zarządza przeglądarka?
  6. Co do rynku i "monopolu" Monsanto nie będę się wypowiadał, bo Mikroos zrobił to za mnie. Powiedz mi tylko, skąd masz informację, że w USA jest zakaz oznaczania żywności GMO??? Bo ja znalazłem informację, że w niektórych przypadkach jest OBOWIĄZEK jej oznaczania. Z tego co znalazłem sprawa wygląda tak: - już na początku lat 90. FDA (to oni są odpowiedzialni za oznaczanie żywności) zastanawiała się, czy nie wprowadzić jakichś obowiązkowych oznaczeń dla GMO. Doszli do wniosku, że nie ma takiej potrzeby, gdyż metody GM to tylko rozszerzenie tego, co rolnicy robią od tysięcy lat, a żywność GM w żaden sposób nie różni się od tradycyjnej żywności, a zatem nie ma potrzeby stosowania obowiązkowych oznaczeń. Ponadto oznaczanie byłoby niezwykle trudne, kosztowne i nie przyniosłoby żadnych rezultatów. Przede wszystkim firmy musiałyby prowadzić szczegółowe badania, by dokładnie określić stopień modyfikacji każdego produktu i zamieszczać o tym informację. FDA musiałoby to wszystko weryfikować. Konsumenci, widząc specjalne oznaczenia, sądziliby, że GMO jest mniej bezpieczne. FDA musiałaby więc prowadzić akcję informacyjną. A wszystko to i tak nie zdałoby egzaminu, bo konsumenci żądaliby kolejnych informacji, które producenci musieliby umieszczać i doszlibyśmy do takiego burdelu, że nikt poza grupką specjalistów, i tak by nie wiedział, o co w tym wszystkim chodzi. Więc zrezygnowano z obowiązku oznacznia. Obowiązkowe oznaczenia stosowane są tylko wówczas, gdy w grę wchodzą względy bezpieczeństwa, a więc gdy np. do pomidora zostanie dodany gen z orzecha. Wówczas producent musi poinformować o tym i ostrzec, że może powodować to reakcję alergiczną. Innymi słowy - nie ma obowiązku oznaczania. Ale nigdzie nie znalazłem, że jest zakaz. Możesz dać jakiegoś linka? Jest toczona dyskusja o tym, czy wolno oznaczać żywność jako "GMO free". FDA tego nie zabrania, nie wymierza kar za takie oznaczanie, ale zniechęca do tego. Przyczyny są następujące: termin "genetyczna modyfikacja" jest bardzo nieprecyzyjny i jest to niezwykle szerokie pojęcie; "free" oznacza "zero", co może wprowadzać konsumentów w błąd, gdyż organizmów, które w jakiś sposób zostały genetycznie zmodyfikowane, jest pełno wokół, a zatem nie masz gwarancji, że oznaczenie będzie odpowiadało prawdzie; oznaczenie może sugerować, że żywność bez tego znaczka jest szkodliwa/gorsza, na co nie ma naukowych dowodów. Jeszcze raz poproszę o linka do zakazu informowania o GMO. Bo przepis taki wydaje mi się niezwykle kuriozalny.
  7. Jednocześnie - paradoksalnie - uznają się za niezwykle bystrych i oświeconych gdyż przez całe swoje życie korzystają z internetu.
  8. Widzę, że musimy się nad tym blogiem zastanowić. Co do galerii - świetny pomysł. A jeśli chodzi o nowe kategorie, to nie ma szans. Nie ma bowiem sensu, by tworzyć kategorię, w której przez np. tydzień czy miesiąc nie będzie się nic działo. Obecnymi siłami nie jesteśmy w stanie więcej pisać.
  9. Chcielibyśmy wprowadzić poważne zmiany w serwisie. Myślimy np. o ankietach, blogach itp. itd. Macie jakieś pomysły dotyczące nowej KW? Co powinno się w niej znaleźć? Co zmienić, wyrzucić? Jakie nowe elementy dodać? Niestety, nie jesteśmy w stanie wprowadzić zmian,które będą wymagały później ciągłej dodatkowej pracy. Innymi słowy, nie możemy wprowadzić nowych kategorii notek, bo nie będziemy w stanie ich zapełniać. Ale np. wspomniany już blog wypełnialibi czytelnicy, więc tego typu zmiana jak najbardziej. Czekamy na propozycje.
  10. Tam jest "około" Mnie dziwi coś innego. Skoro wczesniej sądzili, że max to około 150 mas, to przypuszczam, że sądzili tak z dwóch powodów: 1. najcięższe odkryte gwiazdy miały taką masę, 2. dokonali jakichś obliczeń, które pokazały, że cięższe być nie mogą No i skoro teraz odkryli cięższą gwiazdę, to przecież oznacza, że ich obliczenia były do d... i niewykluczone, że odkryją jeszcze cięższą. Jak więc mogą mówić, że te około 300 to max?
  11. Podczas rozbłysków gamma są też emitowane promienie X. Wartość, którą podałem w notce, była w źródle podawana dla promieni X. Być może w ten sposób mierzy się intensywność rozbłysków gamma?
  12. To błędne rozumowanie. Nie możesz przeliczać na złotówki ile kosztuje w USA elektronika. Z prostej przyczyny - oni zarabiają i płacą w dolarach. Przeliczenie powinno być pensja do pensji. Jeśli np. przeciętny Polak zarabia 2000 pln na rękę, a przeciętny Amerykanin 2000 USD na rękę, przy jednoczesnej cenie urządzenia 1400 PLN do 350 USD, to widzimy, że dla obywatela USA jest ono 4-krotnie tańsze. Przeliczanie na złotówki powoduje, że mamy wrażenie, iż jest ono tańsze o np. 20%, co nie jest prawdą.
  13. Zauważ, że te patologie biorą się z jednego - z wtrącania się państwa w to, co powinno być ustalane między obywatelami. Idę do lekarza po usługę, lekarz odmawia wykonania usługi - lekarz nie zarabia. Idę do aptekarza po leki, aptekarz nie ma u siebie jakichś leków - aptekarz nie zarabia. Sytuacja jest czysta, prosta, każdy ma możność zdecydowania. Lekarz/aptekarz o tym, że nie zarobi, ja o tym, że wydam swoje pieniądze gdzieś indziej. Obecnie lekarz zarabia, mimo że odmawia wykonania swojej pracy, a aptekarz pracujący w prywatnej firmie nie ma prawa decydować o tym, co komu sprzedaje - paranoja.
  14. Wstrzymaj się z tymi "kalekami umysłowymi", a naparzanki o inteligencji Kaczyńskiego zostaw kibolom PO i PiS-u. Jesli zaś chodzi o "narzucanie od urodzenia" to pretensje powinieneś mieć do rodziców, nie do całego świata.
  15. Nie przesadzasz? Równie dobrze mógłbyś nazwać upośledzonymi umysłowo ludzi, którzy wierzą, że Ziemia jest okrągła. To dokładnie taka sama wiara. I wstrzmaj się z takimi opiniami, bo obrażasz wiele osób.
  16. Niestety, nie ma jeszcze w Sieci fotek tego "namiotu", które moglibyśmy wziąć.
  17. Chyba Ci się MS z Fundacją Gatesów pomylił Gdyby przynajmniej nie złożyli wniosku patentowego, toby o tym nie mówili. Byliby wyjątkowymi durnami, by mieć coś, co przyniesie kasę i pozwolić, by zarobili na tym inni, a nie oni.
  18. Oczywiście, że o to chodzi. Szukają czegoś, co przyciągnie do ich sklepu klientów. Trudno wpaść na pomysł, którego nie wykorzystałaby już konkurencja. Potrzebne jest więc coś, czego konkurencja nie ma. Mam nadzieję, że to zrealizują i to wypali. Bo jeśli im się uda, zaczną to stosować inni i z czasem, kto wie, może takie cuś stanie się popularne też na rynku pecetów?
  19. Nie wykluczałbym sterowca jako środka transportu dla ludzi. Na średnich odległościach jest idealny. Kilkusetkilometrowa podróż samochodem jest męcząca, ponadto człek traci czas, który może przeznaczyć na odpoczynek czy pracę. Pociąg wymaga kosztownej infrastruktury i nie wszędzie dojeżdża. Identycznie ma się sprawa z samolotem. Sterowiec może być tutaj rozwiązaniem. Wyobraźmy sobie np.sterowiec Wrocław-Warszawa. Przy prędkości 120 km/h jestem w Wawie szybciej niż intercity i mogą mnie wysadzić w wielu punktach miasta, a nie tylko na Głównym, zatem zyskuję kolejnych kilkadziesiąt minut na dojazdy. Jeśli cena będzie przystępna i dobrze to zostanie zorganizowane... czemu nie....
  20. Dzięki istnieniu własności intelektualnej i jej ochronie mogłeś napisać to, co napisałeś
  21. Oj, oni dowiedzieli się w ostatnim czasie wielu różnych rzeczy. I obiecali, że to załatwią Swoją drogą: nie jest rolą polityków zapewnianie ludziom chleba czy internetu. Niech po prostu przestaną przeszkadzać.
  22. Menedżerowie Tesli spodziewali się, że z IPO zbiorą ok 100 milionów. Zebrali ponad 200, co daje firmie dużo dodatkowych funduszy.
  23. Oczywiście, że nie stanowi. Pokazuje jednak obecny poziom zaufania do firmy i gotowość do zainwestowania w nią. Ponadto zebranie dwukrotnie większej kwoty niż się spodziewano daje firmie sporo spokoju.
  24. Absolutnie się nie zgadzam. Co to za naukowiec, który specjalizuje się tylko w "kwestionowaniu wpływu człowieka na zmiany klimatyczne"? Przecież nie badano tylko publikacji odnoszących się do tego, czy człowiek wpływa czy nie, ale wszystkie publikacje naukowe danego klimatologa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...