Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3756
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    137

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. http://kopalniawiedzy.pl/ropa-naftowa-wyciek-Zatoka-Meksykanska-BP-Terry-Hazen-mikroorganizmy-katastrofa-Oceanospirillales-11182.html
  2. To praca w dużej mierze teoretyczna. Dla innych systemów też takie rzeczy są robione i co jakiś czas pojawiają się informacje np. o tym, że w Windzie można przełamać zabezpieczenia DEP czy ASLR, ale w niezwykle specyficznych warunkach. Ot, taka ciekawostka, której oczywiście nie należy mylić z isteniem dziury, którą mogą wykorzystac script kiddies.
  3. Tak się kończy bezmyślne cytowanie muszę się zastanowić, o czym człek mówił. Przepraszam za bzdurę. I dziękuję za zwrócenie uwagi.
  4. KRLD ma gotowe wybudowanie wyrzutnie z bronią atomową, olbrzymią fanatyczną armię, niewiele o tym kraju wiadomo i stoją za nim Chiny. Nawet gdyby USA miały pewność, że są w stanie przejąć kontrolę nad bronią atomową zanim ją ktoś odpali, nawet gdyby mieli pewność, że armia KRLD rozleci się tak, jak iracka, nawet gdyby mieli na atak zgodę Chin, to wciąż pozostaje tak ważne pytanie, jak to - co później? Kto miałby tam rządzić, co zrobić, by północni Koreańczycy nie ruszyli na południe i go nie zrujnowali, co zrobić, by dziesiątki milionów ludzi nie mających pojęcia o współczesnym świecie, normalnej pracy i normalnych stosunkach społecznych jakoś dostosowało się do współczesnych realiów. Pamiętaj też, że Irak to takie Dzikie Pola. KRLD mogłaby wywołać poważne problemy w stabilnych, dobrze rozwijających się krajach, czego nie można było powiedzieć o Iraku. Tu nie o ropę chodzi, a o kolosalną liczbę niewiadomych, olbrzymie ryzyko... Podobnie jak w Iraku nie chodziło o ropę (a na pewno nie był to główny powód).
  5. @Tolo: wiele krajów może być samowystarczalnymi. Np. takie USA. Sami się wyżywią, ubiorą itp. itd. Tylko, że to nie jest zbyt mądre, bo kupienie jest często lepsze od produkowania u siebie. Bawiąc się w takie fanaberie tylko mogą sobie zaszkodzić. To, co robi Putin, to rodzaj centralnego planowania. Zupełnie bez sensu. Te same zasoby można wykorzystać znacznie lepiej, inwestując w coś, czego zagranica nie ma i co można będzie jej sprzedać, zamiast tworzyć kolejny niepotrzebny byt. A piękna spektakularna klęska będzie nie tylko dlatego, że bez sensu marnuje się zasoby, ale przede wszystkim dlatego, że tak poważnej migracji nie możesz zadekretować na zasadzie - wszystko i do określonej daty. Nie wszystko się da, nie wszystko jest rozsądnie, nie wszystko jest ekonomiczne i nie wszystko da się w tak krótkim czasie.
  6. @mikroos: co do krajów europejskich. Nie wiem, czy w większości dziennikarze mogą publikować. W PL nie mogą. Co więcej, w większości krajów Europy masz zapisy ograniczające wolność słowa. I to jest prawdziwy problem. Zgadzam się, że konstrukcja, która gwarantuje Julkowi bezkarność w USA jest bardzo dobra. Bo tajemnicę powinien chronić ten, kto jest do tego zobowiązany, a nie osoba postronna. Jednak, co dla wielu ludzi jest niezrozumiałe, wolność wiąże się z odpowiedzialnością. Stąd też, jak może pamiętasz, w jednej z notek pisałem o amerykańskim prawniku, który stwierdził, że Assange nie jest dziennikarzem. Bo ważna jest też odpowiedzialność i jeśli nawet mamy na tapecie jakieś tajemnice, to warto zastanowić się, czy ich publikacja nie pociągnie za sobą katastrofy. Co do USA i KRLD... niewieloma krajami interesują się Amerykanie równie mocno co Koreą. Ale co mogą oficjalnie zrobić więcej oprócz oficjalnego oburzenia? Nic. Podobnie jak nic inny w sposób jawny i oficjalny zrobić z KRLD nie może. Dlatego tez podałem przykład działań mogących ocalić setki tysięcy/miliony ludzi, które spalą na panewce, jeśli zostają ujawnione i zapytałem, czy takie informacje też trzeba ujawniać.
  7. @waldi: nie doceniam? A w którym momencie? Przecież Rosja liczy się na świecie tylko dlatego, że ma surowce i broń atomową. Innymi słowy surowce + jakaś tam siła militarna. To było dobre w XVIII wieku, ale teraz jest trochę inna epoka.
  8. @mikroos: ale ujawnianie prawdy nie jest już wartością samą w sobie. Wolność słowa nie polega na ujawnianiu zawsze każdej informacji, a na prawie do wyrażania własnych poglądów. W większości krajów UE wolności słowa nie ma i to je problem, a nie kwestia czy każdą tajemnicę należy ujawniać. Bo nie należy. Mugabe może teraz, korzystając z pretekstu Wikileaks fizycznie wykończyć opozycję, jeszcze bardziej izolować kraj - do czego mogłoby nie dojść, gdy by nie Wikileaks. Jeśli opowiadamy się za "prawdą wartością samą w sobie", to chyba musimy uznać, że: - należy ujawnić dane wszystkich wtyczek, które policja ma w zorganizowanych grupach przestępczych. A co tam... niech mafiozi ich wykończą i bezpiecznie prowadza swoje interesy, w końcu "prawda jest naważniejsza", - jeśli np. zachodni politycy/dyplomaci/służby specjalne mają kontakty z północnokoreańskimi generałami, którzy są w stanie zagwarantować, że w przypadku zmian na szczytach władzy nie dojdzie do użycia broni atmomowej/wojny domowej - to należy nazwiska tych generałów podać do publicznej wiadomości. A że Kim wykończy "zdrajców", a po jego śmierci jakiś świr odpali atomówki czy też różne frakcje ichniej armii i ubecji rozpoczną między sobą wojnę... nie szkodzi, w końcu "prawda nas wybawi"; - jeśli np. polscy politycy/dyplomaci mają nieformalne kontakty z ludźmi na Kremlu, dzięki którym Polska może uzyskać znacznie lepsze niż inni umowy handlowe z Rosją i zapewnić sobie w ten sposób na całe lata lepszy wzrost gospodarczy, to też należy o tym publicznie poinformować i przekreślić szanse kraju na lepszy rozwój?
  9. Priorytetem przedsiębiorstwa nie jest krzewienie zasad moralnych, a zarabianie pieniędzy. Nie oznacza to przecież, że zarabianie będzie się odbywało z naruszeniem zasad moralnych. Gdy jedziesz samochodem do piekarni, to Twoim priorytetem jest kupno chleba. Co nie znaczy, że wypchniesz z kolejki staruszkę, która będzie stała przed Tobą. Czy wielki zachodni koncern zatrudniający w krajach Trzeciego Świata ludzi za 1 USD dziennie jest moralny cz niemoralny?
  10. Będzie piękna, spektakularna klęska. No, chyba, że to rzeczywiście nic innego jak próba nacisku na MS. Mi to jednak pachnie imperialnym prężeniem muskułów przez państwo, które ma wszelkie warunki do tego, by być co najmniej taką potęgą jak USA, a jest w rzeczywistości takim Kongiem (dość prymitywna gospodarka oparta w całości na surowcach), tylko na większą skalę.
  11. Nie rozumiem Twojego wywodu... co znaczy "zamówione" (sfałszowane?) i co oznacza "uzasadnić"? Czy właściciel jakiegokolwiek towaru potrzebuje jakiegokolwiek uzasadnienia by zażądać opłaty zań? O tym, czy i ile ludzie są skłonni za coś zapłacić decyduje rynek, a nie badania. Takie badania pokazują jedynie, jakie są obecnie szanse, nic więcej. I nie zmienią tego, za co użytkownicy są, a za co nie są skłonni płacić.
  12. Dlaczego korupcja? Grupa obywateli chce coś uzyskać, muszą więc pogadać z ludźmi, który podejmują decyzje. A że dotarcie do odpowiednich ludzi nie jest proste, nie jest też proste samo zorientowanie się, kto jest odpowiednim człowiekiem, to nic dziwnego, że powstały wyspecjalizowane firmy świadczące tego typu usługi. Dzisiaj przeczytałem sobie pewien artykuł (http://www.npr.org/templates/story/story.php?storyId=132429748). Też tam jest o lobbingu. Też przekupstwo?
  13. Typowy przykład kretynizmu urzędasów. Postanowili oskubać obywateli, więc wymyślili podatek od tabletów. A że muszą uzasadnić, dlaczego od tabletów, a nie od pecetow, to wymyślili "różnicę" między tabletami a pecetami. Kretynizm tym większy, że od lat próbują sekować amerykańskie firmy i promować, często tworząc sztuczne byty, swoje własne, francuskie.
  14. @Belisariusz: w LES nie chodzi o zgromadzenie informacji - tego zresztą tez nie masz w internecie, bo informacje są niezwykle pofragmentowane, a do wielu nie ma dostępu - tu idzie o ich analizę, modelowanie. Jeśli takie coś by wypaliło, to wiele rządów rozpocznie centralne planowanie życia swoim poddanym (oczywiście, dla ich szczęścia). Przyjdziesz do urzędu zarejestrować firmę produkującą bombki choinkowe, to się dowiesz, że z LES wynika, iż coraz mniej ludzi będzie w przyszłości ubierało choinki, więc nie możesz takiej firmy założyć, bo komuś zabierzesz gdzieś pracę. Ale, jak się dowiadujemy z LES, znajomi na forach chwalą Twoje wypieki, a tak się składa, że w Pierdziszewie Górnym brakuje piekarza. Więc dostaniesz nakaz pracy i jazda do Pierdziszewa. A jak do piekarni w Pierdziszewie przyjdzie do Ciebie pan Kowalski po biały chleb, to się dowie, że Centralny Urząd Piekarnictwa ograniczył plany produkcji białego chleba w Pierdziszewie, bo dostał od Centralnego Urzędu Planownia Zdrowia Ludności informacje, że w okolicy występuje zbyt dużo problemów z jelitem grubym. "A poza tym, Kowalski, powinniście zacząć się lepiej odżywiać, bo coś za często do lekarza chodzicie i ZUS musi za dużo do Was dopłacać".
  15. Dla mnie to przerażająca wizja. Mam nadzieję, że nigdy tego nie zrealizują.
  16. Mam nadzieję, że sąd kopnie durną babę w d... stwierdzając, że skoro sama prowadzała dzieciaka do Makdolca, to nie może teraz narzekać.
  17. To akurat może być prawdą. Pamiętam jeden z odcinków Gryllsa, gdy ten, nie mając pod ręką wody zdatnej do picia, robił sobie lewatywę celem nawodnienia organizmu. Skoro tak się da, to i pewnikiem da się upić przez d...
  18. Wiesz, musisz jeszcze pamiętać, że w firmach od specjalistów z branży IT itp. są często ważniejsi marketingowcy i spece ds. sprzedaży. A więc ci w MS, którzy uważają tak jak Ty i tak mogą przegrywać z macherami od marketingu i sprzedaży. Innymi słowy - na "rozsądek" techniczny musisz nałożyć "rozsądek" marketingowy. MS sobie wybrał taki model i najwyraźniej są z niego zadowoleni.
  19. @jurgi: Co do DDoS-a na Wikileaks to może po prostu nikt nie złożył zawiadomienia o przestępstwie?
  20. Mikroos ma tu rację. Wielkie firmy wymieniają sprzęt średnio co 3-5 lat. I będą go wymieniały niezależnie od tego, jak często MS wydaje system. A MS się do tego dostosowuje, bo dla firm taniej jest wymienić całość (od razu sprzęt i oprogramowanie), niż samo oprogramowanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...