Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administrators
  • Content Count

    3613
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    122

Everything posted by Mariusz Błoński

  1. Króla spotkaliśmy w ubiegłym roku na trasie Barwik-Gugny. Chwilkę porozmawialiśmy, a dopiero nasza gospodyni uświadomiła nas, że widzieliśmy Króla, o którym wcześniej czytaliśmy:)
  2. Pojechaliśmy na wakacje. Chwilkę byliśmy w Krakowie, a teraz nad Biebrzą podglądamy łosie. Nawet się udaje
  3. @Jajko im dalej od Afryki tym mniej żelaza w "jednostce pyłu". Dlatego mniej, że im dłużej pył przemieszczał się przez atmosferę, tym żelazo stawało się łatwiej dostępne dla organizmów żywych i tym więcej zostało go pobrane podczas opadania pyłu na dno.
  4. Dla Ciebie sensacjonizm i model jakich wiele, dla głównego naukowca projektu Berkeley Earth jest to na tyle zaskakujące i interesujące, że zrobił z tego cały długi wątek na Twitterze.
  5. Zacytowałeś takie stwierdzenie: "Podsumowując, żadne z dostępnych badań nie potwierdzają informacji, jakoby SARS-Cov-2 był wytworem bioinżynierii, czyli celowym działaniem człowieka mającym na celu (jak twierdzą wierzący w teorie spiskowe) bliżej nieokreślone działania zmierzające ku kontrolowaniu populacji świata". Byłoby to kłamstwem, gdyby w chwili, gdy to pisali, istniały badania potwierdzające, że SARS-CoV-2 był wytworem bioinżynierii. Były takie badania wówczas? Przytaczasz badania z 2024 roku jako dowód, że w 2020 roku Demagog kłamał. To równie dobrze mógłbyś zacytować witrynę Prezydent.pl z 2016 roku i stwierdzić, że w 2012 roku media kłamały twierdząc, że prezydentem jest Komorowski. Ale i to jest przykład nieadekwatny. Bo autorzy cytowanego przez Ciebie artykułu z 2024 nie mówią, że SARS-CoV-2 powstał w laboratorium. Piszą, że wykorzystane przez nich narzędzie wskazuje, że Z WIĘKSZYM PRAWDOPODOBIEŃSTWEM powstał w laboratorium. A potem informują, że liczne badania wykluczyły, by powstał w laboratorium, że użyte przez nich narzędzie nigdy nie było używane do tak dużych pandemii, że nie powstało z myślą o wyciekach laboratoryjnych, a o wykrywaniu broni biologicznej, że narzędzie wymaga dalszych testów i treningów itp. itd., stwierdzają, że "podczas używania tego narzędzia do oceny pandemii, więcej punktów zwykle przyznaje się kryteriom 'intensywność epidemii' oraz 'niezwykle szybkie rozprzestrzenianie się', co może doprowadzić do zbyt wysokiej punktacji i wyciągnięcia wniosku o nienaturalnym pochodzeniu". Więc nie, nie pokazałeś, że Demagog kłamał.
  6. W którym miejscu kłamali w przytoczonym przez Ciebie tekście?
  7. Dotarliśmy do informacji z FB na Twittera i ponownie na FB i tam trafiliśmy na autora badań, od którego dostaliśmy informację.
  8. Wygląda na to, że to popularny mit. Znajomy profesor (pełnoprawny) filologii klasycznej, człowiek o olbrzymiej wiedzy i erudycji, wyjaśnił kiedyś, że to „bene” w „De mortuis nil nisi bene” oznacza „dobrze”, ale w znaczeniu „prawdziwie”. Innymi słowy, nie powinno się kłamać na temat zmarłego, bo nie może się bronić. Więc jakby zmarłego zboka nie nazwać zbokiem, to nie byłoby „bene”
  9. Dokładnie. Kiszonki stosuje się od zawsze. Niedaleko mojej wsi jest nawet (chyba od lat nieużywany) rodzaj silosu (wymurowana dziura w ziemi) pojemności dziesiątków m3, w którym za komuny była kiszonka dla zwierząt.
  10. Zgoda. Jeśli ta koncepcja w ogóle ma sens, to jedynie po to, by podnieść temperaturę i ułatwić tam pracę czy istnienie jakiś baz. Pomijając już fakt, że zasiedlanie innych planet to mrzonki, głupota i marnowanie zasobów na coś, co i tak nigdy nie wypali.
  11. No właśnie widziałem, że 1 i 3 to jedno i to samo, ale wolałem się nie wgłębiać (nie wiem, czy bym dobrze zrozumiał konstrukcję, więc o głównym napisałem. Trzeciorzędowe nie brzmi tu dobrze. Może po prostu trzecie? Albo opisać jego funkcję (pomocnicze? korygujące? - czy czemu tam ma służyć).
  12. Zapytałem u źródła. Odpowiedzieli otóż, że w związku z niepewnością co do odległości podają czas wydarzeń z naszego punktu widzenia. Znaczy od momentu, gdy światło do nas dotarło
  13. Idzie o Galaktykę Koło Wozu. NASA podaje (https://www.nasa.gov/universe/webb-captures-stellar-gymnastics-in-the-cartwheel-galaxy/), że dzieli nas od niej 500 milionów lat świetlnych, a powstała w obecnej formie 400 milionów lat temu. Więc cyferki się nie zgadzają. Nie powinniśmy jej widzieć w obecnej formie. Na stronach ESA są albo takie same dane, albo inne, ale też cyferki nie pasują. W Wikipedii (https://en.wikipedia.org/wiki/Cartwheel_Galaxy) wybrnęli z tego bardziej oględnie, jednak to, co piszą, nie zgadza się ze źródłami, na które się powołują. Stwierdzają, że galaktyka jest 500 mln lat od nas, a pisząc o momencie zderzenia powołują się na pracę (https://articles.adsabs.harvard.edu/pdf/1996ApJ...467..241H), w której pada stwierdzenie "~300 Myr have elapsed since the intruder's passage". Jak to jest z tą galaktyką?
  14. Nie widzę, więc nie grzmię Teraz dopiero zobaczyłem, przez Ciebie Luźne gatki nie oznaczają, że ma być chamska jatka. Zamknę więc temat dla ochłody
  15. To było i niefajne, i niepotrzebne. Jakiś niewielki nadzór jest, jak widzisz. A ciągłego nie będzie. Raz, że KW nie daje nawet jednej średniej pensji, więc na nadzór nas nie stać, dwa, że mamy do czynienia z - zasadniczo - dorosłymi ludźmi.
  16. Jest pochłaniane przez Ziemię, która następnie wypromieniowuje to ciepło z powrotem, podgrzewając atmosferę. Im więcej pochłonie, tym więcej wypromieniuje, tym więcej zostanie zatrzymane przez atmosferę. Może inaczej, bo nie rozumiem, dlaczego wg Ciebie jest niezręcznie. Atmosfera zapewnia nam efekt cieplarniany, dzięki któremu jakiś czas temu ustalił się pewien stan równowagi na poziomie średniej temperatury na poziomie 14 st. C. I w tym stanie równowagi to, co Ziemia pochłonęła, a następnie wypromieniowywała, leciało sobie w kosmos. Dowaliliśmy do atmosfery gazów cieplarnianych, które tę równowagę zaburzyły, więc część z tego, co Ziemia pochłonie, a następnie wypromieniuje, pozostaje w atmosferze. Skoro więc lód mniej odbija, to więcej jest pochłaniane, następnie wypromieniowywane... mamy więc więcej energii wypromieniowywanej w zakresie fali, którą atmosfera zatrzymuje. Więc stwierdzenie "pochłaniane i wypromieniowywane, co przyspiesza ocieplenie" jest chyba ok?
  17. Nie o to idzie, a o to, w którą stronę kuli wieje. Jeśli planeta w obrocie synchronicznym obraca się "na wschód", to czy wiatr będzie tam wiał "na wschód" czy też kierunek obrotu tego nie determinuje?
  18. @Astro Dzięki A kierunek wiatrów na takich planetach jest determinowany przez kierunek obrotu czy niekoniecznie?
  19. Planeta porusza się. Krąży wokół gwiazdy i wokół własnej osi. Wygląda na to, że strony ustalono tutaj ze względu na kierunek wiatrów. Ale nie wiem, czy jest on zgodny z kierunkiem ruchu obrotowego planety.
  20. Jak ja się z Tobą zgadzam... chociaż mieszkam Ostatnio zaś się okazało, że najwspanialsze miejsce do mieszkania, przy dwóch parkach narodowych do tego, jest do kupienia. Więc totka intensywniej obstawiam.
  21. @Astro Reptilianie lubią wrzucać komentarze w stylu "i super, lubię ciepełko", ale jakoś ich nie widać w upał na ulicy. Pewnie pierwsi pielgrzymują do pomieszczeń z klimą
×
×
  • Create New...