Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Nokia' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 59 wyników

  1. Analitycy ostrzegają, że Symbian, system operacyjny, który obecnie dominuje na rynku smartfonów, wkrótce może z niego zniknąć. Już w tej chwili jest on niemal nieobecny w USA, a najpoważniejszym jego problemem jest słaby marketing. Tymczasem OS-owi wyrosła poważna konkurencja. Android zyskuje na popularności, jest nowością, ma za sobą niezły marketing, a operatorzy telekomunikacyjni i twórcy urządzeń lubią aż do przesady podkreślać, że z niego korzystają, by odróżnić się od innych marek - stwierdził analityk Nick Jones. Apple wydaje olbrzymie kwoty na marketing i chyba nie ma nikogo po naszej stronie Alfa Centauri, kto nie słyszałby o iPhonie. Dobrą robotę wykonują też użytkownicy produktów Apple'a, z których połowa prowadzi prawdziwą osobistą krucjatę, by przekonać nas wszystkich do kupna iPhone'a - mówi Jones. A kto reklamuje Symbiana? Nikt - dodaje. Symbiana oferuje co prawda potężna Nokia, jednak fińska firma stara się wypromować swoją własną społeczność developerską Ovi i rozważa nawet rezygnację z Symbiana w przyszłej generacji smartfonów. To, zdaniem Jonesa, może jednak narazić na niebezpieczeństwo całą strategię związaną z Ovi.
  2. Rozpoczął się wyścig o to, kto pierwszy dostarczy na rynek tablet z systemem Windows 8. Przedstawiciele Lenovo twierdzą, że będą pierwszą firmą, która zaoferuje taki produkt. Podobną obietnicę złożył jednak też Dell. Swój własny tablet przygotowuje też Nokia, która jednak nie sygnalizuje ambicji, by wyprzedzić konkurencję. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Lenovo chce wyposażyć w Windows 8 pokazany podczas CES 2012 tablet IdeaPad Yoga, który korzysta z 13,3-calowego wyświetlacza i posiada dołączoną fizyczną klawiaturę, zatem można go wykorzystywać jak tradycyjny notebook. Z kolei Nokia ma jakoby pracować nad 10-calowym tabletem. Wiadomo również, że podobne urządzenia powstają studiach projektowych HP i Acera. Pełna wersja Windows 8 prawdopodobnie pojawi się przed świętami, dzięki czemu producenci tabletów i smartfonów mogliby rozpocząć sprzedaż swoich najnowszych urządzeń w okresie wzmożonych zakupów.
  3. W wywiadzie dla fińskiego dziennika Aamulehti Jo Harlow z Nokii powiedziała, że smartfon z 41-megapikselowym aparatem cyfrowym, który niedawno wywołał poruszenie w mediach, trafi na rynek. Podczas pierwszej prezentacji urządzenie Nokia 808 PureView było wyposażone w system Symbian, jednak, jak stwierdzila Harlow, docelowo będzie ono korzystało z Windows Phone. Nie wiadomo jednak, kiedy klienci będą mogli kupić nowy smartfon. Pojawiły się pogłoski, jakoby miał on zadebiutować wówczas, gdy Microsoft przygotuje Windows Phone 8. Nokia przez pięć lat pracowała nad technologią umożliwiającą zainstalowanie 41-megapikselowego aparatu w telefonie komórkowym. Dlatego też zdecydowano się na zaprezentowanie prototypu z systemem Symbian. Fińska firma powoli odchodzi jednak od przestarzałego OS-u, zatem nie jest niespodzianką, że technologia będzie wykorzystywana z systemem Windows Phone.
  4. Nokia poinformowała, że ograniczy produkcję telefonów w swoich dotychczasowych fabrykach i częściowo przeniesie ją do Azji, gdzie urządzenia będą składane. Mniej pracy będą miały zakłady w Finlandii, Meksyku i na Węgrzech, a to oznacza, że zwolnienia mogą dotknąć nawet 4000 osób. Przeniesienie składania urządzeń do Azji pozwoli nam szybciej dostarczać je na rynek - oświadczyła Nokia. Pozwoli to też na lepszą współpracę z dostawcami i szybsze wprowadzanie nowych rozwiązań. Rozumiemy, że planowane zmiany będą trudne dla naszych pracowników. W okresie przejściowym chcemy pomóc im oraz lokalnym społecznościom - stwierdził Niklas Savander, wiceprezes Nokii ds. rynków. Zapewnił jednocześnie, że dotychczasowe fabryki nadal będą odgrywały ważną rolę łańcuchu produkcji.
  5. Nokia ujawniła w swoim raporcie finansowym, że w IV kwartale ubiegłego roku Microsoft zapłacił jej 250 milionów dolarów. To pierwszy z przelewów, który fińska firma otrzyma za wybranie Windows Phone jako swojej głównej platformy systemowej. Nie wiadomo, na jakie kwoty opiewa umowa pomiędzy Nokia a Microsoftem, ale za samo jej podpisanie producent telefonów otrzyma ponad miliard dolarów. Nasza umowa o partnerstwie strategicznym przewiduje, że otrzymamy od Microsoftu środki na wsparcie rozwoju platformy sprzętowej, a sami będziemy płacili tantiemy za wykorzystywanie oprogramowania Microsoftu - czytamy w oświadczeniu Nokii. Wspomniano w nim również, że warunki finansowe, na jakich firma korzysta z Windows Phone są konkurencyjne względem innych producentów, co sugeruje, iż Finowie będą płacili Amerykanom znacznie mniej niż płaci np. Samsung czy HTC. Niedawno pojawiły się informacje, jakoby ZTE płacił Microsoftowi 27 USD za każdą kopię Windows Phone.
  6. Trevor Eckhart opublikował w sieci film, który dowodzi, że na milionach smartfonów zostało zainstalowane oprogramowanie szpiegujące. Prezentacji dokonano na urządzeniu firmy HTC, jednak Eckhart mówi, iż podobny program firmy Carrier IQ znajduje się na telefonach Samsunga, Nokii, RIM-a oraz urządzeniach korzystających z systemu Android. W sprawie filmu wypowiedział się były oskarżyciel Departamentu Sprawiedliwości, profesor Paul Ohm z University of Colorado Law School. Jeśli Carrier IQ w jakiś sposób przekonało producentów telefonów do zainstalowania oprogramowania zapisującego wszelkie naciśnięcia klawiszy, sesje internetowe i wysyłającego gdzieś te dane, to mamy tutaj do czynienia z podsłuchem definiowanym przez prawo federalne. A to daje osobom poszkodowanym prawo do wystąpienia z pozwem i domagania się wysokich odszkodowań. Eckhart przed pokazem zresetował telefon do ustawień fabrycznych i nie nawiązywał żadnych połączeń. Następnie udowodnił, że każde naciśnięcie klawiszy jest natychmiast wysyłane do programu ukrytego głęboko w telefonie. Aplikacja otrzymuje dane o naciśniętych klawiszach jeszcze zanim otrzymają się inne programy, dla których dane te są przeznaczone. Program firmy Carrier IQ przechwyci to, co napiszemy w telefonie wcześniej, niż zobaczymy nasz tekst na wyświetlaczu. Następnie Eckhart połączył się z siecią Wi-Fi i wszedł na Google'a. Mimo, iż nie dał wyszukiwarce prawa do dzielenia się informacjami o swojej lokalizacji, program Carrier IQ zanotował ją. Był też w stanie zachować tekst, który Eckhart pisał po wejściu na witrynę chronioną protokołem SSL. Nie wiadomo, co się dzieje z danymi zapisywanymi przez program Carrier IQ. Firma chwali się na swojej stronie, że jej oprogramowanie zainstalowano na 140 milionach urządzeń. Jednocześnie twierdzi, że na potrzeby swoich klientów, którymi są operatorzy sieci komórkowych, zbiera jedynie ograniczoną liczbę „informacji operacyjnych". Profesor Ohm mówi, że nawet jeśli z danych takich, przed ich wysłaniem na zdalny serwer, usuwane są informacje pozwalające zidentyfikować użytkownika, to i tak zgodnie z amerykańskim prawem Carrier IQ, a prawdopodobnie też jego klienci, który korzystali z takiej usługi, mogą spodziewać się kosztownych pozwów. Uczony przypomina, że gdy pracował w Departamencie Sprawiedliwości pozywaliśmy ludzi za instalowanie na komputerach oprogramowania o takich możliwościach. Jeśli sprawa trafi do sądu, Carrier IQ będzie się zapewne broniło twierdząc, że użytkownicy zgodzili się na jakąś formę śledzenia podpisując umowę z operatorem telefonii komórkowej. Eckhart mówi jednak, że gdy włączył tryb samolotowy, zamykając połączenie z siecią operatora i łącząc się tylko z Wi-Fi, oprogramowanie Carrier IQ nadal zapisywało wciskane klawisze. Przypomina, że operator definiuje swoją usługę, jako swoją własną sieć. Nie rozumiem, w jaki sposób mój telefon podłączony do mojej sieci miałby być ich usługą i jak mogliby mieć prawo do patrzenia, co robię. Profesor Ohm przypomina też, że nawet gdy telefon podłączony jest do sieci operatora, to tylko i wyłącznie operator jest chroniony umową podpisaną z użytkownikiem. A to znaczy, że pośrednicząca w zbieraniu danych firma zewnętrzna może zostać pozwana przez użytkowników, którzy nie wiedzieli o jej działaniach i nie wyrazili na nie zgody.
  7. Paul Amsellem, szef Nokia France, powiedział w wywiadzie dla Les Echos, że w czerwcu przyszłego roku na rynek trafi tablet Nokii z systemem Windows 8. Niestety, przedstawiciel Nokii nie zdradził żadnych innych szczegółów. Wiadomo, że Microsoft prowadzi zaawansowane prace nad Windows 8, którego interfejs przystosowany będzie do tabletów. Koncern na bieżąco informuje o postępach prac i na razie system przyjmowany jest dobrze. Na rynku zaczynają też pojawiać się smartfony z systemem Windows Phone, jednak na razie jest zdecydowanie zbyt wcześnie, by wyrokować o szansie tego systemu na zdobycie większej liczby użytkowników.
  8. Podczas londyńskiego Nokia Show fińska firma pokazała prototypowe tzw. urządzenie kinetyczne. To elastyczny gadżet wielkości smartfona, którym sterujemy... zginając go. Przewijanie kolejnych zdjęć, przybliżanie i oddalanie obrazu, wybieranie plików muzycznych do odtworzenia, pauzowanie muzyki i inne czynności możemy wykonać odkształcając urządzenie na najróżniejsze sposoby. Przedstawiciele Nokia Research Center nie sugerują, że nowy sposób sterowania ma wyprzeć wyświetlacze dotykowe. Jednak wskazują, że może on się przydać tam, gdzie wyświetlacz dotykowy jest bezużyteczny - przy niskich temperaturach, gdy użytkownik ma rękawiczki lub gdy z jakiegoś powodu nie chce czy nie może patrzyć na ekran. Niewykluczone, że ten sposób sterowania smartfonem czy tabletem będzie łatwiejszy dla osób niewidzących. Przedstawiciel Nokii pytany, jak szybko urządzenie może trafić na rynek, odpowiedział wkrótce. Zaraz jednak dodał, że wszystko zależy od popytu. http://www.youtube.com/watch?v=hvsqpmuUTQg
  9. Nokia zaprezentowała dwa pierwsze telefony z systemem Windows Phone. Smartfony Lumia 800 i Lumia 710 już w przyszłym miesiącu trafią do sklepów we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii i Holandii. Zwykle pomiędzy premierą a sprzedażą nowych urządzeń Nokii mijało więcej czasu. Projekt drożej Lumii 800 oparty jest na wcześniejszym smartfonie N9. Urządzenie korzysta z 3,7-calowego wyświetlacza dotykowego AMOLED o rozdzielczości 480x800. Wymiary smartfonu to 12,1x61,2x116,5 milimetrów, a waga - 142 gramy. Użytkownik Lumii 800 będzie mógł skorzystać tylko z 4 fizycznych klawiszy - przycisku do włączania telefonu, klawisza kamery oraz klawiszy do ustawiania głośności. Smartfon wyposażono w 16 gigabajtów pamięci (brak slotu na karty micro-SD), 8-megapikselową kamerę z soczewkami Carla Zeissa nagrywającą materiał w formacie HD. Smartfon wyposażono w łącze USB, Bluetooth, Wi-Fi i wejście słuchawkowe. Korzysta on z jednordzeniowego procesora Qualcomma taktowanego zegarem o częstotliwości 1400 MHz oraz baterii o pojemności 1450 mAh. Pozwala ona na prowadzenie rozmów w sieci 3G przez 9,5 godziny oraz 7-godzinne odtwarzanie materiału wideo. Skromniejszy Lumia 710 jest nieco lżejszy i mniejszy. Wyposażony został w 5-megapikselową kamerę, korzysta z wyświetlacza TFT i pamięci o pojemności 8 gigabajtów, którą za pomocą kart micro-SD można rozszerzyć do 24 GB. Nieco mniej pojemna bateria umożliwia prowadzenie rozmów przez 7,6 godziny lub oglądanie wideo przez 6 godzin.
  10. Nokia przygotowuje się do premiery swojego pierwszego telefonu z systemem Windows Phone 7.5 „Mango". Urządzenie zostanie prawdopodobnie pokazane pod koniec października podczas Nokia World, a jego sprzedaż rozpocznie się przed końcem bieżącego roku. Jako, że fińska firma zdecydowała się na korzystanie z systemu Windows dopiero przed kilkoma miesiącami, niewiele o nowym telefonie wiadomo. Prawdopodobnie wykorzystuje on sporo rozwiązań z urządzenia N9, flagowego smartfona Nokii z systemem Meego. Jest jednak w pełni zgodny z minimalnymi wymaganiami stawianymi przez Microsoft przed urządzeniami z Windows Phone. Z nieoficjalnych informacji wynika, że telefon Nokia 800 zostanie wyposażony w wielodotykowy wyświetlacz AMOLED o przekątnej 3,7 cala. W smartfonie zastosowano prawdopodobnie układ Snapdragon QSD8250. To kość zbudowana w oparciu o rdzeń ARM Cortex-A8 taktowany zegarem o częstotliwości 1 GHz, w którą wbudowano procesor graficzny Adreno 200. Układ jest w stanie obsłużyć obraz wideo 720p, technologie 3G, GSM, GPRS, EDGE i HSPA. Nokię 800 wyposażono też w 8-megapikselowy aparat cyfrowy i GPS. N800 to pierwszy z całej serii smartfonów przygotowywanych przez Nokię. Podobno fińska firma pracuje też nad urządzeniami o nazwach Sun (dwurdzeniowy procesor i 12-megapikselowy aparat), Saber (jednordzeniowy CPU i 8-megapikselowy aparat) oraz nad telefonami z fizyczną klawiaturą QWERTY. Podobno w przyszłym roku na rynek ma trafić 12 urządzeń Nokii z Windows Phone.
  11. Nokia planuje zaoferować smartfony z systemem Windows Phone 7 w sieci największego na świecie operatora China Mobile. Jak poinformował wiceprezes Nokii Colin Giles, urządzenia będą działały w sieci 3G wykorzystującej standard TD-SCDMA. China Mobile ma ponad 600 milionów użytkowników i należy do niej 2/3 chińskiego rynku telefonii komórkowej. Nie podano jednak żadnych konkretnych dat. Nokia wciąż jest największym w Chinach sprzedawcą telefonów komórkowych. ale firmie coraz bardziej zagrażają urządzenia Apple'a oraz smartfony z systemem Android. Analityk firmy Gartner, C. K. Lu mówi, że jeśli Nokia chce odnieść sukces na chińskim rynku nie może skupiać się na najbardziej zaawansowanych urządzeniach. Strategia Nokii zakłada wykorzystanie Windows Phone i wypozycjonowanie jej urządzeń na rynku highendowych smartfonów. Jednak jeśli chcemy wejść na rynek masowy, konieczne jest obniżenie ceny - mówi Lu. Obecnie średnia cena smartfonu z systemem Android wynosi około 1000 juanów (157 USD). Do tego trzeba dokupić kartę SIM wraz z usługą operatora sieci komórkowej. Tymczasem, jak twierdzi Lu, ceny smartfonów Nokii będą oscylowały wokół 300 dolarów. Fińska firma bardzo szybko traci rynek. Z jej najnowszego raportu finansowego wynika, że w ostatnim kwartale sprzedała w Państwie Środka 11,3 miliona telefonów. To aż o 53% mniej niż kwartał wcześniej. W skali całego świata sprzedaż Nokii spadła o 32% w ciągu kwartało. Koncern ma jednak nadzieję, że zacznie odzyskiwać rynek gdy rozpocznie sprzedaż urządzeń z systemem Microsoftu. Pierwsze smartfony Nokii z Windows Phone 7 trafią na rynek jeszcze w bieżącym roku, a w przyszłym roku ma pojawić się więcej tego typu urządzeń. Rok 2012 będzie najprawdopodobniej decydującym dla przyszłości Nokii oraz systemów mobilnych Microsoftu.
  12. Apple potrzebowało zaledwie czterech lat by zostać największym na świecie producentem smartfonów, pozostawiając w tyle Nokię i Samsunga. W drugim kwartale bieżącego roku koncern Jobsa sprzedał więcej urządzeń niż Finowie i Koreańczycy. Analitycy opierając się na kwartalnych raportach finansowych oceniają, że w minionym kwartale Apple sprzedało 20,3 miliona iPhone'ów. W tym samym czasie nabywców znalazło 19,2 miliona urządzeń Samsunga i 16,7 miliona smartfonów Nokii. Sprzedaż smartfonów Nokii spada od lutego bieżącego roku, kiedy to ogłoszono, że fińska firma odejdzie od Symbiana na rzecz systemu Windows Phone. Jako że koncern wciąż nie zaprezentował szerokiej oferty urządzeń z nowym systemem, jego klienci powoli rezygnują z Symbiana i rozglądają się za iPhone'ami oraz urządzeniami z Androidem.
  13. Nokia ujawniła szczegóły umowy z firmą Accenture, na podstawie której będzie ona rozwijała system Symbian. Fińska firma poinformowała, że około 2800 osób zatrudnionych w Chinach, Finlandii, Indiach, USA i Wielkiej Brytanii rozpocznie w październiku pracę dla Accenture. Niektórych z nich czeka przekwalifikowanie się. Accenture będzie rozwijało Symbiana i udzielało wsparcia do końca 2016 roku. Oprócz tego firma ta ma również tworzyć oprogramowanie i usługi dla platformy Windows Phone. Ponadto Accenture, we współpracy z Avanade, firmą w większości należącą do Accenture i specjalizującą się w technologiach dla platform Microsoftu, mają dostarczać inne usługi dla Nokii.
  14. Nokia poinformowała, że Apple zgodziło się wnosić opłaty za wykorzystywane przez siebie technologie fińskiej firmy i zakończyć tym samym trwające spory patentowe. Apple zapłaci jednorazowo za dotychczas wykorzystywaną własność intelektualną Nokii oraz będzie regularnie opłacało licencje na zasadach określonych w ugodzie. Szczegółów nie podano, powołują się na poufność porozumienia. Ugoda z Apple'em to duży sukces Nokii. Finowie od lat oskarżali koncern Jobsa o wykorzystywanie należących do nich technologii i złożyli przeciwko niej 46 pozwów. W odpowiedzi Apple zaczęło pozywać Nokię. Teraz obie firmy zgodziły się na wycofanie wszystkich wniosków złożonych w amerykańskiej Komisji Handlu Międzynarodowego. Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że Apple dołączyło do rosnącego grona firm licencjonujących technologie Nokii. Ugoda ta potwierdza pozycję Nokii jako lidera pod względem wartości portfolio patentów w tym dziale rynku - powiedział Stephen Elop, szef Nokii. Pieniądze ze sprzedaży licencji powinny poprawić wyniki finansowe fińskiej firmy. Niedawno ostrzegła ona, że będą one dużo gorsze niż spodziewane, co spowodowało spadek akcji Nokii do najniższego poziomu od 1998 roku. Sądzę, że wspomniana jednorazowa opłata będzie liczona w setkach milionów euro, bo dotychczas Apple nie zapłaciło nic za wszystkie sprzedawane przez siebie iPhone'y z technologią Nokii - powiedział Sami Sarkamies, analityk z Nordea Banku. Zwycięstwo w sporze z Apple'em prawdopodobnie podniesie też morale w samej Nokii. A to nie jest najlepsze od czasu, gdy Steven Elop publicznie ogłosił, w jak złej sytuacji znajduje się firma, która, jakby tego było mało, musi zmagać się z tak potężnymi rywalami jak Apple, Google czy azjatyccy producenci smartfonów. To pierwsza od bardzo długiego czasu dobra wiadomość dla Nokii - mówi Sarkamies. Akcje fińskiej firmy natychmiast zanotowały zwyżkę ceny. Wczoraj na zamknięciu giełdy kosztowały one 6,11 USD. Teraz ich cena zaczęła rosnąć i obecnie wynosi 6,40 USD.
  15. Cena akcji Nokii spadła o niemal 16% gdy koncern ogłosił, że bieżący kwartał będzie słabszy niż oczekiwano. W oświadczeniu firmy czytamy, że wiele czynników wpływa negatywnie na wydział Devices and Services i to w większym stopniu niż się spodziewano. Nokia poinformowała również, że przychód netto ze sprzedaży będzie znacznie niższy niż planowane 6,1-6,6 miliarda euro. Firma liczy się z tym, że w bieżącym kwartale nie zanotuje zysku. Inwestorzy Nokii poważnie niepokoją się sytuacją firmy od lutego, gdy nowy dyrektor wykonawczy, Stephen Elop, oświadczył, iż koncern znajduje się w sytuacji człowieka stojącego na płonącej platformie. Nokia notowała rekordową cenę akcji (56,06 USD) w kwietniu 2000 roku, w szczycie bańki dotkomowej. Akcje firmy spadały do lipca 2004, gdy osiągnęły cenę 11,62 USD. W październiku 2007 płacono za nie 39,72 USD i od tamtej pory widoczny jest trend spadkowy. Ostatni duży spadek - z 11,73 do 8,84 USD miał miejsce po ogłoszeniu zawarcia umowy z Microsoftem. Jeszcze na początku maja cena akcji wzrosła do 9,31 USD, by obecnie spaść do około 7 dolarów.
  16. ST-Ericsson, spółka założona przez STMicroelectronics i Ericssona, będzie dostarczała procesory dla telefonów Nokii z systemem Windows Phone. Pierwszym takim układem będzie U8500. Dotychczas w urządzeniach korzystających z Windows Phone, używano tylko procesorów Snapdragon firmy Qualcomm. Taki był bowiem wymóg Microsoftu, który chce zapobiec fragmentacji platformy. Teraz wiadomo, że do Qualcommu dołączy co najmniej jeden producent procesorów. Jak zauważa Elizabeth Woyke z Forbesa, która o opisanych powyżej planach dowiedziała się od prezesa STMicroelectronics Carlo Bozottiego, firma ta była w przeszłości jednym z głównych dostawców układów scalonych dla Nokii, a w 2009 roku rolę tę przejęła spółka ST-Ericsson. Bozotti zdradził też, że dwurdzeniowy U8500, wykorzystywany obecnie w smartfonach Sidekick 4G oraz Samsung Infuse 4G, trafi do urządzeń Nokii w 2012 roku i będzie współpracował z Windows Phone 8. W przyszłym roku Nokia planuje premierę 12 nowych smartfonów, z których część będzie korzystała z następcy U8500. Procesor U8500 oparty jest na architekturze Cortex A9, a jego oba rdzenie taktowane są zegarem o częstotliwości 1,2 GHz. Układ obsługuje kamerę o rozdzielczoci 1080p z licznymi kodekami (MPEG-4, H264 HP, VC-1), ekrany dotykowe o wysokiej rozdzielczości, tryb dual display, grafikę 3D, aparat cyfrowy o rozdzielczości do 20 megapikseli, Wi-Fi, Bluetooth, GPS, USB 2.0 i HDMI. Opcjonalnie może też obsłużyć standardy mobilnej telewizji.
  17. Jak twierdzą dziennikarze Guardiana, Nokia nie będzie wykorzystywała w swoich telefonach obecnej edycji Windows Phone 7. Dziennikarze zauważyli bowiem, że prezes Nokii, Stephen Elop, ani razu nie wspomniał o Windows Phone 7. Elop mówił jedynie o Windows Phone, co prawdopodobnie oznacza, iż Nokia poczeka na kolejną edycję platformy Microsoftu. W marcu do WP7 ma trafić funkcja skopiuj i wklej, a kilka miesięcy później system czekają poważne zmiany, w tym wielozadaniowość dla aplikacji firm trzecich, IE9 czy możliwość współpracy z Xboksem oraz Kinectem. Już z wcześniejszych doniesień wynika, że jesienią bieżącego roku ma ukazać się Windows Phone 7.5. System o nazwie kodowej Mango ma obsługiwać podobno HTML 5. Elop nie wspominał więc ani o Windows Phone 7, ani nie podał żadnych konkretnych dat dotyczących premiery telefonów Nokii z systemem Microsoftu, gdyż w ten sposób zdradziłby zbyt wiele szczegółów, które koncern z Redmond trzyma jeszcze w tajemnicy. Niewykluczone zatem, że Nokia wykorzysta w swoich telefonach Windows Phone 7.5, co oznacza, że pierwsze urządzenia ukażą się dopiero pod koniec roku. Z kolei pod koniec 2012 roku na rynek może trafić Windows Phone 8.
  18. Nokia ogłosiła, że w najbliższym zmniejszy zatrudnienie o 7000 osób. Ma to związek ze skupieniem się firmy na rynku smartfonów. Pracę straci 4000 osób, a 3000 zostaną przeniesione do Accenture, która przejmie od Nokii produkcję związaną z platformą Symbian. Nokia od dłuższego czasu przeżywa kłopoty związane z rynkową ekspansją Google'a i Apple'a. Fiński koncern podpisał z Microsoftem umowę przewidującą, że na smartfony Nokii trafi system Windows Phone 7. Wiadomo też było, że Nokia będzie rezygnowała z Symbiana. Zmiana strategii musiała pociągnąć za sobą restrukturyzację firmy i zwolnienia. Teraz wiadomo, ile osób one obejmą.
  19. Nokia przygotowuje się do rezygnacji z systemu Symbian i zastąpienie go Windows Phone 7. Jednak, jak się okazuje, operacja ta ma aspekty nie tylko biznesowe ale i polityczne. Rezygnacja z Symbiana będzie prawdopodobnie wiązała się z koniecznością zwolnienia kilku tysięcy osób, które pracowały nad tym systemem. Nokia ogłosiła, że zwolnienia zostaną ogłoszone "do końca kwietnia". Dla jednych jest to dowód, że umowa z Microsoftem jeszcze nie została podpisana. Inni z kolei wskazują, że przyczyną zwłoki mogą być... zbliżające się wybory parlamentarne. Sondaże wskazują, że obecnie drugą siłą w Finlandii jest partia Prawdziwych Finów. Markku Jokisipila, politolog z Uniwersytetu w Turku mówi, że ogłoszenie przez Nokię masowych zwolnień przed wyborami, które odbędą się 17 kwietnia, spowodowałoby wzrost poparcia dla Prawdziwych Finów, partii eurosceptycznej, krytykującej wielkie korporacje. Przewodniczący Rady Nadzorczej Nokii, Jorma Ollila mówi, że firma podejmuje decyzje nie oglądając się na politykę. To globalna restrukturyzacja sposobu rozwoju naszych produktów, nie chodzi tu tylko o Finlandię - stwierdza. Zwłoka w ogłoszeniu zwolnień zaczyna denerwować inwestorów. Rozmawialiśmy z 20-30 głównymi inwestorami i ich stanowisko jest jasne. Popierają naszą nową strategię, uważają, że Windows jest dla firmy dobrym rozwiązaniem, ale nie chcą, by restrukturyzacja trwała półtora roku czy dwa lata. To za długo. Część inwestorów nie będzie chciała tyle czekać - dodaje Ollila.
  20. Po pierwszych gorączkowych komentarzach dotyczących umowy pomiędzy Nokią a Microsoftem, specjaliści zasiedli do szczegółowego analizowania informacji na ten temat. Tymczasem prezes Nokii zdradza jej kolejne szczegóły. Okazuje się, że Microsoft nie był jedyną firmą, która prowadziła rozmowy z Nokią. Także Google starał się, by Finowie korzystali właśnie z jego systemu operacyjnego - Androida. Jednak szefostwo Nokii doszło do wniosku, że umowa z Google'em praktycznie niczego firmie nie daje. Byłaby ona po prostu jeszcze jednym producentem telefonów korzystającym z Androida, a koncern Page'a i Brina nic szczególnego nie proponował. Tymczasem, jak zdradził Elop, na samej umowie z Microsoftem Nokia zyska miliardy dolarów. Co prawda będzie płaciła koncernowi z Redmond za wykorzystywanie jego systemu, jednak na ten cel pieniądze można będzie zaoszczędzić rezygnując powoli z rozwoju przestarzałego Symbiana. Z kolei Microsoft zapłaci Nokii za rozwijanie telefonów dla Windows Phone 7, za ich reklamę oraz poniesie wiele innych kosztów. Jak stwierdził Elop, w sumie Nokia na samych opłatach od Microsoftu zyska miliardy dolarów. Jednocześnie fińska firma zyskała prawo do zmiany dosłownie każdego elementu w WP7. To wyjątkowy przywilej, jakiego nie otrzymał od Microsoftu żaden inny producent telefonów komórkowych. Koncern z Redmond, nauczony złymi doświadczeniami z Windows Mobile, gdzie dał producentom prawo do daleko idących zmian, które często niekorzystnie odbijały się na systemie, nie pozwalał dotychczas producentom komórek na dowolne zmienianie WP7. Nokia będzie miała olbrzymi wpływ na rozwój Windows Phone 7. Będzie on znacznie większy, niż wpływ jakiegokolwiek producenta telefonów komórkowych na rozwój Androida. Niewykluczone, że to właśnie przesądziło o decyzji Nokii. Firma nie będzie już rozwijała samodzielnie własnego systemu operacyjnego, ale będzie decydowała o rozwoju systemu obecnego na jej smartfonach w znacznie większym stopniu, niż Samsung czy HTC mogą decydować o rozwoju Androida. Elopa zapytano też czy jest koniem trojańskim Microsoftu. Prezes Nokii zapewnił, że nie i poinformował, że o przyjęciu propozycji koncernu z Redmond zadecydował jednogłośnie cały zarząd.
  21. Dokumenty złożone przez Nokię w amerykańskiej Komisji Giełd ujawniają, że fiński koncern zapłacił Stephenowi Elopowi prawie 6 milionów dolarów za odejście z Microsoftu i objęcie prezesury producenta telefonów komórkowych. Elop otrzymał już 2,92 miliona USD, a w październiku 2011 roku na jego konto wpłyną dodatkowe 3 miliony dolarów w ramach wyrównania za zarobki utracone u byłego pracodawcy. Ponadto dowiadujemy się, że roczna pensja Elopa wynosi 1,05 miliona USD. Prezes Nokii może otrzymać też premię w wysokości do 150% pensji. W raporcie dla SEC oficjalnie poinformowano Komisję o umowie z Microsoftem i wymieniono zagrożenia związane z jej zawarciem. Czytamy, że Windows Phone to bardzo młody, w większości niesprawdzony gracz na rynku, przeznaczony dla highendowych smartfonów, który w porównaniu z Androidem i platformą Apple'a ma bardzo małe udziały i jest nieznany konsumentom. Proponowana umowa z Microsoftem może nie odnieść sukcesu i nie zakończy się stworzeniem platformy, która z powodzeniem będzie konkurowała na rynku.
  22. Serwis Bloomberg Businessweek dowiedział się, że Nokia otrzyma od Microsoftu miliard dolarów za promocję i rozwijanie smartfonów z systemem Windows. Fińska firma będzie co prawda płaciła koncernowi z Redmond za każdą kopię WP7, ale wydatki te bez najmniejszego problemu pokryje dzięki oszczędnościom związanym z redukcją własnego budżetu badawczo-rozwojowego, który w związku ze stopniową rezygnacją z Symbiana nie musi już być tak duży jak dotychczas. Ostateczna umowa pomiędzy obiema firmami nie została jeszcze podpisana, ale anonimowe źródło, na której powołuje się Bloomberg, mówi, że będzie ona obowiązywała przez pięć lat. Analityk Colin Gillis z BGC Partner uważa, że umowa jest korzystna dla obu stron. Nokia otrzymuje potężny zastrzyk gotówki i może obniżyć koszty, a Microsoft zyskał partnera, dzięki któremu może myśleć o nawiązaniu równorzędnej walki z Google'em czy Apple'em. Eksperci zwracają uwagę, że w ubiegłym roku margines zysku Nokii wynosił zaledwie 4,9%, podczas gdy dekadę wcześniej było to 19%. Kurczące się zyski zmuszą koncern do dalszych oszczędności, a możliwość zredukowania - prawdopodobnie o 30% - budżetu badawczo-rozwojowego, który w ubiegłym roku wyniósł 3 miliardy euro, to dobra wiadomość dla firmy. Niepodpisana jeszcze umowa przewiduje podobno, że Microsoft będzie mógł wykorzystywać patenty Nokii, a przede wszystkim technologie związane z produktami do tworzenia map Navteq. Dzięki nim koncern chce zaoferować swoim klientom nowe usługi, a zyskami będzie dzielił się z Nokią. Podobnie jak wpływami z wyszukiwania i reklamy. To zapewni Nokii dodatkowe źródło przychodów. Trzeba tutaj przypomnieć, że wkrótce po zawarciu umowy z Microsoftem prezes Nokii, Stephen Elop, powiedział, iż jej podpisanie będzie oznaczało dla fińskiej firmy dodatkowe przychody liczone w miliardach dolarów. Wciąż żadna z firm nie chce zdradzić, jakie będą szacowane zyski Nokii z reklam, usług dla klientów i wyszukiwania, które koncernowi przekaże Microsoft.
  23. Stephen Elop, prezes Nokii, zapowiedział, że jeszcze w bieżącym roku na rynek trafią tanie telefony z systemem Windows Phone. W wywiadzie dla Reutera Elop stwierdził, że jednym z głównym punktów rozmów z Microsoftem była możliwość znacznego obniżenia cen telefonów. Jesteśmy przekonani, że można dokonać tego bardzo szybko - powiedział Elop na spotkaniu z fińskimi dziennikarzami. Dotychczas Microsoft, chcąc lepiej konkurować z iPhone'em, narzucał swoim partnerom bardzo wysokie wymagania dotyczące jakości sprzętu, na którym można instalować Windows Phone 7. To z kolei powodowało, że smartfony były drogie i mało popularne. Teraz koncern dał się przekonać do weryfikacji swoich wymagań. Wiadomo, że w ramach działań mających na celu obniżenie cen telefonów, Microsoft zezwoli na wykorzystywanie układów innych producentów niż tylko Qualcommu. Ustępstwa Microsoftu mają być na tyle duże, że Elop stwierdził, iż telefony będą "bardzo tanie". Ostateczna umowa pomiędzy oboma firmami zostanie podpisana w ciągu najbliższych miesięcy. Stephen Elop poinformował jednocześnie, że 17 lutego sprzedał wszystkie swoje akcje Microsoftu i kupił 150 000 akcji Nokii.
  24. Nokia postanowiła zachęcić developerów korzystających z firmowego programu Launchpad do dalszego tworzenia programów dla Symbiana oraz do prac z platformą Windows Phone w przyszłości. Firma wysłała do developerów maila, w którym czytamy: aby wspomóc Waszą pracę każdemu z Was dostarczymy bezpłatnie Nokię E7. Ponadto, dostarczymy też telefon z systemem WP7 tak szybko, jak to będzie możliwe. Nokia Launchpad to program dla developerów, za uczestnictwo w którym trzeba zapłacić 300 euro rocznie. Obecnie pierwszy rok jest bezpłatny. Członkiem Launchpada mogą zostać osoby indywidualne i firmy, których aplikacja zostanie zaakceptowana przez Nokię. Developerzy biorący udział w programie otrzymują dostęp do kolejnych wersji SDK i API, ich programy są promowane w Ovi Store, są też zapraszani na szkolenia. Szefostwo Nokii zdaje sobie najwyraźniej sprawę, że developerzy będą musieli przygotować się do pracy z nową platformą i zamierza im to ułatwić. Dlatego też w e-mailu zaoferowano również bezpłatny trzymiesięczny dostęp do wszystkich technologii Nokii. Ma to niewątpliwie uczynić ofertę fińskiej firmy jak najbardziej atrakcyjną, gdyż część developerów, stojąc przed koniecznością nauczenia się nowej platformy, może zdecydować się na pracę z Androidem lub iOS-em.
  25. Buntownicy, którzy zapowiadali wymianę zarządu Nokii, poddali się po zaledwie 48 godzinach. Grupa dziewięciu akcjonariuszy wycofała się ze swojego pomysłu. Zdali sobie bowiem sprawę z faktu, że nie zyskają poparcia wśród instytucjonalnych akcjonariuszy, gdyż to właśnie oni domagali się zmian w Nokii, a umowa z Microsoftem daje nadzieję na takie zmiany. Buntowników poparło kilka tysięcy użytkowników Tweetera i Facebooka. Ponadto, jak czytamy w wydanym przez nich oświadczeniu, zyskali oni poparcie setek indywidualnych akcjonariuszy posiadających od 10 do 400 000 akcji Nokii. Jednak odpowiedź ze strony inwestorów instytucjonalnych nie była zachęcająca. Ci inwestorzy mają zobowiązania finansowe wobec swoich klientów i prawo nie pozwala im poprzeć radykalnej inicjatywy, polegającej na obsadzeniu zarządu grupą dzieciaków. Jeśli nie zgadzają się oni z planami Nokii, to po prostu wycofują swoje pieniądze i inwestują je w inne przedsiębiorstwa, co właśnie robią [to odniesienie do spadku ceny akcji Nokii, który miał miejsce w piątek i poniedziałek - red.]. Zdaliśmy sobie też sprawę, że zanim nasz Plan B zacząłby przynosić rezultaty, większość programistów opuściłaby Nokię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...