Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    37626
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    246

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Twórcy Skype’a ogłosili, że oficjalną nazwą dla Projektu Wenecja będzie od tej chwili Joost. Tak zatem będzie nazywał się serwis, którego celem jest udostępnianie w Sieci materiałów wideo. Specjalne oprogramowanie będzie wyszukiwało w Internecie filmy i programy interesujące dla użytkownika. Za korzystanie z serwisu nie trzeba będzie płacić, będzie on finansowany z reklam. W tej chwili Joost testowany jest przez 6000 osób, a Skype szuka kolejnych ochotników. Niklas Zennstrom i Janus Friis, twórcy Skype’a i Kazy, poinformowali, że mają już podpisane umowy z wytwórniami filmowymi i telewizyjnymi. Znalazł się wśród nich taki gigant jak Warner Music. Joost będzie musiał zmierzyć się innymi, podobnymi serwisami, które są już dostępne w Sieci. W ubiegłym miesiącu ruszyła na przykład BT Vision, której właścicielem jest British Telecom, a w marcu zadebiutuje Babelgum. Joost korzysta z sieci P2P co oznacza, że do dystrybucji danych wystarczy kilka serwerów. Każdy z użytkowników będzie bowiem nie tylko pobierał, ale i udostępniał materiały innym.
  2. Napoleon Bonaparte nie został otruty arszenikiem, jak uważa spora część ekspertów, ale zmarł z powodu zaawansowanego nowotworu żołądka. Po niemal 200 latach od jego śmierci odkryto nowe dowody w sprawie. Po klęsce wojsk Napoleona I pod Waterloo (1815) słynny Francuz został przez Brytyjczyków internowany. Do końca życia przebywał na Wyspie Św. Heleny na południowym Atlantyku. Umierając w wieku 52 lat, zdołał jeszcze wyszeptać: "Wódz naczelny". Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci Napoleona był rak. W 1961 roku we włosach imperatora wykryto arszenik, co wywołało plotki na temat otrucia. Nie było to zresztą niemożliwe, ponieważ Bonaparte uciekł z Elby, na której przebywał przymusowo w latach 1814-1815 po nieudanej wyprawie na Moskwę. Próbował wtedy ponownie przejąć władzę (słynne Sto dni), a to mogło zachwiać nowym układem sił na Starym Kontynencie. Wielu osobom zależało więc, by Napoleon I zniknął na zawsze ze sceny politycznej. Nowe studium uwzględniło kilka źródeł danych (raporty z autopsji, historię chorób rodzinnych, wspomnienia naocznych świadków oraz lekarza cesarza), próbując je wyjaśnić w świetle współczesnej wiedzy medycznej. Naukowcy doszli do wniosku, że bezpośrednią przyczyną śmierci było krwawienie z przewodu pokarmowego. Analiza sugeruje, że nawet gdyby imperator został uwolniony lub uciekł z wyspy, jego śmiertelna choroba nie pozwoliłaby mu grać pierwszych skrzypiec w teatrze historii Europy — powiedział szef badań, Robert Genta z University of Texas Southwestern. Nawet teraz, gdy nauka dysponuje zaawansowanymi technikami chirurgicznymi i chemioterapią, pacjenci z tak zaawansowanymi jak w przypadku Napoleona nowotworami żołądka mają niedobre rokowania. Podczas autopsji stwierdzono, że w żołądku imperatora doszło do dwóch perforacji powrzodowych. Jedna duża ograniczyła się tylko do żołądka, druga (mniejsza) rozciągała się od ściany żołądka aż do wątroby. Zespół Genty porównał ich opisy ze współczesnymi zdjęciami (50 łagodnych wrzodów i 50 nowotworów), stwierdzając, że były to obszary zrakowaciałe. Była to masywna zmiana, rozciągająca się od części wpustowej do odźwiernika żołądka. Miała przynajmniej 10 cm długości. Same rozmiary sugerują, że lezja ta była nowotworem. Według lekarzy, u Napoleona pojawiły się już przerzuty. Nawet teraz przeżyłby najwyżej rok. Chociaż wiadomo, że ojciec cesarza również zmarł na nowotwór żołądka, przypadłość Bonapartego była skutkiem infekcji bakteryjnej prowadzącej do owrzodzenia. Dieta XIX-wiecznego żołnierza obfitowała w konserwowane solą pokarmy, brakowało w niej natomiast świeżych warzyw i owoców. To zwiększało prawdopodobieństwo, że Napoleon zachoruje na raka (Nature Clinical Practice Gastroenterology & Hepatology).
  3. Jedzenie pomidorów i brokułów w jednym posiłku pomaga zwalczyć nowotwór prostaty. Nowe badania sugerują, że jeśli oba warzywa współwystępują w diecie, są skuteczniejsze niż jedzone osobno. Kiedy pomidory i brokuły są spożywane razem, obserwuje się efekt sumowania. Myślimy, że dzieje się tak dlatego, że bioaktywne składniki każdego z nich wykazują inne sposoby oddziaływania antyrakowego — tłumaczy profesor John Erdman z University of Illinois. Erdman i Kirstie Canene-Adams ułożyli dla szczurów laboratoryjnych specjalną dietę. Dziesięć procent stanowił proszek z pomidorów, a 10% puder z brokułów (oba przygotowywano z całych warzyw). Pozostałe szczury dostawały albo proszek z pomidorów, albo z brokułów, albo suplement w postaci likopenu, albo finasteryd (lek przepisywany mężczyznom z przerostem prostaty). Jeszcze inną grupę zwierząt kastrowano. Następnie gryzoniom wstrzyknięto komórki nowotworu prostaty (Cancer Research). Po 22 tygodniach oceniano wielkość guza. Próbki pobierane podczas biopsji badano na Uniwersytecie Stanowym Ohio. Najskuteczniejsze okazało się połączenie brokuły-pomidory. Przy takiej diecie zmniejszyła się prędkość podziałów komórkowych guza. Do wyników uzyskiwanych dzięki opisanej diecie zbliżały się tylko wysterylizowane szczury. Jako specjalistka od spraw żywienia czułam się bardzo podekscytowana faktem, że drastyczna operacja dała podobne rezultaty jak dieta. Starsi mężczyźni z wolno rosnącym guzem, którzy zamiast na chemio- i radioterapię zdecydowali się na uważną obserwację, powinni poważnie rozważyć możliwość takiej zmiany menu, by uwzględnić w nim większe ilości pomidorów i brokułów — powiedziała Canene-Adams. Ile warzyw powinien jeść pan dbający o swoje zdrowie? Aby uzyskać opisane efekty, mężczyzna powinien dziennie jeść 1,4 filiżanki surowych różyczek brokułów i 2,5 filiżanki świeżych pomidorów lub 1 filiżankę sosu pomidorowego albo ½ filiżanki pasty pomidorowej. Brokuły można zjeść same lub położyć jej na pizzy podanej z sosem pomidorowym. Erdman udowadnia, że jedzenie całych warzyw jest lepsze od dostarczania organizmowi jego poszczególnych składników, np. likopenu. A gotowane pomidory mogą być lepsze od surowych. Krojenie i podgrzanie powodują, że zwalczające nowotwory substancje brokułów i pomidorów stają się w większym stopniu biodostępne. Kiedy np. pomidory są gotowane, odparowuje woda, a zdrowe składniki stają się bardziej skoncentrowane. To nie znaczy, że należy stronić od świeżych produktów. Wniosek jest raczej taki, że dobrze jest jeść warzywa i owoce przyrządzane na różne sposoby. Inne studium Erdmana wykazało, że u szczurów karmionych przez 4 dni karotenoidami pomidora (fitofluenem czy likopenem) lub "przestrzegających" diety z 10-proc. zawartością proszku pomidorowego wystąpił spadek stężenia testosteronu. Większość nowotworów prostaty to guzy wrażliwe na hormony. Obniżenie poziomu testosteronu może być jednym ze sposobów zwolnienia przez pomidory ich wzrostu.
  4. Zaginione psy znajdują się dużo częściej niż koty. Dzieje się tak, ponieważ najlepsi przyjaciele człowieka z większym prawdopodobieństwem mają wszczepione chipy, a ich właściciele szybciej spieszą swoim czworonogom na pomoc. Zgodnie z wynikami badań, do ponownego spotkania z właścicielami dochodzi w przypadku 71 proc. zgubionych psów (analizowano dane z miejscowości Dayton w Ohio) i tylko 53% kotów. Linda Lord z Uniwersytetu Stanowego Ohio przeprowadzała wywiady z osobami, które zamieściły ogłoszenia o zaginięciu zwierzęcia w lokalnej gazecie. Odkryła, że właściciele psów kontaktowali się i odwiedzali schroniska szybciej niż posiadacze mruczących pupili. Ponad połowę psów odnajdowano w miejscowych przytułkach. Dwie trzecie kotów samodzielnie wracały do domów (Journal of the American Veterinary Medical Association). Koty rzadziej mają chipy czy tatuaże, ponieważ albo zakłada im się obroże, albo nigdy nie wychodzą z domu. To, że kot siedzi w domu, nie znaczy, iż nie trzeba go będzie kiedyś zidentyfikować, przecież zawsze może się wymknąć przez lekko uchylone drzwi czy wyskoczyć przez okno. Jeśli ludzie znajdują kota bez identyfikatora, myślą, że jest bezpański. Przygarniają go i zaczynają karmić. W przypadku psa nie przychodzi im to raczej do głowy. Pies przeważnie jest czyjś. Oto wskazówki dla osób poszukujących zaginionego zwierzaka:Kluczem do odnalezienia jest widoczne oznakowanie. Ktoś, kto znajdzie czworonoga, może zadzwonić pod numer podany na plakietce, bez konieczności kontaktowania się ze schroniskiem lub weterynarzem. Mikrochipy są świetnym wynalazkiem, ale nie są widoczne bez uprzedniego przeskanowania.Ważne, by działać szybko: zadzwonić do schroniska po jednym dniu od zaginięcia, wpadać tam co trzeci dzień, rozwiesić plakaty ze zdjęciem albo zamieścić ogłoszenie w gazecie. Wielu badanych przez Lord ludzi było zaskoczonych sposobami, na jakie można szukać pupila.Plan poszukiwań to nie luksus, lecz konieczność. Chaotyczne działania nie prowadzą donikąd.
  5. Red Hat, twórca jednych z najbardziej popularnych dystrubucji Linuksa, założył w Czechach swoje centrum badawczo-rozwojowe. Firma ma podobne centra w Kalifornii i Australii, jednak centrum w Brnie jest największym poza siedzibą główną firmy, która mieści się w Bostonie. To jednocześnie pierwsze europejskie centrum opensource’owego giganta. Zatrudnionych tam zostało 207 specjalistów, którzy będą pracowali nad rozwojem niemal wszystkich rodzajów oprogramowania, jakie obecnie oferuje Red Hat. Znajdzie się wśród nich również okręt flagowy firmy – Red Hat Enterprise Linux.
  6. Google załatał w swoim serwisie hostingowym lukę, która pozwalała na przeprowadzenie ataku XSS (cross-site scripting). Umożliwiała ona podejrzenie dokumentów, arkuszy kalkulacyjnych, tematów e-maili oraz historii wyszukiwarki użytkownika. Błąd powstał po tym, jak Google zaktualizował oprogramowanie niektórych swoich usług. Przed kilkoma dniami odkryto inną lukę powstałą po aktualizacji. Pozwalała ona na stworzenie strony internetowej przechowywanej w domenie google.com, za pomocą której można było ukraść ciasteczka (cookie) użytkowników i uzyskać dostęp do wykorzystywanych przez nich serwisów Google’a.
  7. Brazylijscy naukowcy opracowali wytwarzany na bazie glonów żel dla kobiet, który zabijając mikroorganizmy, zapobiega przenoszeniu się wirusa HIV drogą płciową. Luiz Castello Branco, immunolog z Oswaldo Cruz Institute w Rio de Janeiro, powiedział gazecie Folha de Sao Paulo, że podczas pierwszej fazy prób klinicznych, która trwała 3 lata, żel wykazał się 95-procentową skutecznością. Drugi etap testów rozpocznie się w lutym. Badania będą prowadzone na myszach i żywych komórkach szyjki macicy. Próby na ludziach wystartują w przyszłym roku. Ostatecznie uzyskamy produkt ze skutecznością przekraczającą 50%. Podstawowym składnikiem żelu jest substancja uzyskiwana z Dictyota pfaffi, glonów występujących u wybrzeży Brazylii. Branco zapewnia, że lek trafi na rynek w ciągu 7 lat. Kobiety będą mogły go używać bez wiedzy męża. Obecnie sprawdzamy bezpieczeństwo stosowania produktu i określamy optymalne dawkowanie.
  8. Z najnowszych badań wynika, że utrzymanie samochodu z silnikiem hybrydowym jest tańsze niż pojazdu wyposażonego tylko w silnik benzynowy. Może się to okazać poważnym argumentem, który zachęci konsumentów do zwrócenia większej uwagi na pojazdy napędzane tradycyjnym paliwem i prądem. Samochody z silnikami hybrydowymi kosztują więcej w salonach sprzedaży, a nikt dotychczas nie przeprowadził badań, które wskazywałyby czy poza czystszym środowiskiem, użytkownik zyska też bardziej wymierne korzyści. Firma IntelliChoice przeprowadziła takie badania i dowodzi, że w ciągu pięciu lat lub przejechaniu 70 000 mil (112 500 km) koszt zakupu droższego auta się zwraca. Od tej pory użytkownik zaczyna oszczędzać. Podczas badań wzięto pod uwagę następujące czynniki: utratę wartości samochodu, koszt paliwa, koszt utrzymania samochodu, koszty napraw, ubezpieczenia i podatki. Okazało się, że czynnikami, które działają na korzyść samochodów hybrydowych są: mniejsza utrata wartości pojazdu, niższe koszty napraw i utrzymania, niższe koszty paliwa. Należy wziąć przy tym pod uwagę, że badany był rynek amerykański, na którym ceny tradycyjnych paliw są znacznie niższe, niż na rynku polskim. W naszym kraju zakup samochodu hybrydowego może więc okazać się jeszcze bardziej korzystny. IntelliChoice zbadało 22 samochoody z silnikiem hybrydowym. Najbardziej korzystnym zakupem okazał się wybór Toyoty Prius. Całkowity pięcioletni koszt użytkowania pojazdu hybrydowego wynosi w jej przypadku poniżej 20 000 USD, podczas gdy koszt użytkowania porównywalnych modeli tradycyjnych to 33 305 USD. James Bell z IntelliChoice poinformował, że każdy z badanych modeli hybrydowych wypadł w swojej klasie znacznie lepiej niż odpowiadające mu modele tradycyjne.
  9. W sieci BitTorrent "zadebiutował" piracki film HD DVD. W Internecie udostępniono tzw. tracker filmu "Serenity". To najlepszy dowód na złamanie zabezpieczeń HD DVD. Podobno złamano je także na płytach z filmami "Batman – Początek", "King Kong" i "12 małp". Jeśli to prawda, to w najbliższym czasie ich nielegalne kopie trafią zapewne do sieci P2P. Płyty HD DVD zabezpieczone są systemem AACS, który dla każdego tytułu generuje odpowiedni klucz kryptograficzny. Nie wiadomo, w jaki sposób piraci weszli w posiadanie klucza, gdyż program BackupHDDVD prawdopodobnie nie pozwala na jego odgadnięcie. Może więc się okazać, że klucz został "zdradzony” przez oprogramowanie odpowiedzialne za odtwarzanie formatu. Jeśli tak się stało, to producenci filmów HD DVD będą musieli je zaktualizować. Ten sam problem może dotyczyć również nośników Blu-ray, które używają AACS.
  10. Choć wydaje się, że nauka i literatura wzajemnie się wykluczają, bo ta druga za bardzo buja w obłokach, wcale nie musi tak być. Dlatego też pewien naukowiec uznał, że pisarstwo pomoże mu rozpowszechnić i rozbudować własne teorie. Przez pięć lat opowiadania Roberta Scherrera, astrofizyka z Vanderbilt University, ukazywały się w miesięczniku Analog Science Fiction and Fact oraz wychodzącym raz na pół roku piśmie Paradox i cieszyły się sporą popularnością. Istnieją pewne podobieństwa między teoretyczną fizyką i science fiction. Do obu odnoszę się jak do zdyscyplinowanego marzenia... Nie można po prostu wymyślać czegokolwiek, trzeba się trzymać określonych granic. Wiadomo, że w fizyce trzeba się trzymać praw fizycznych, ale pisarstwo science fiction ma swoje własne zasady. To niepowtarzalna szansa na to, by zobaczyć, jak coś zadziała w ekstremalnych warunkach.
  11. Na jednej z internetowych stron pojawiła się oferta sprzedaży magnetofonu kasetowego montowanego... w pececie. Urządzenie pasuje do zatoki dla napędów CD i jest kompatybilne z systemem Windows 98 i nowszymi. Wśród wymagań systemowych, koniecznych do skorzystania z magnetofonu producent wymienia kartę dźwiękową oraz procesor Pentium III taktowany zegarem o częstotliwości 700 MHz. W zestawie z magnetofonem użytkownik otrzymuje zestaw niezbędnych kabli, oprogramowanie i podręcznik. Magnetofon PlusDeck 2c może służyć zarówno do słuchania muzyki bezpośrednio z taśm, jak i do konwersji nagrań na format cyfrowy i zapisania ich na dysku twardym komputera. Pasmo przenoszenia magnetofonu wynosi 30-18 000 Hz, z odległość sygnału do szumu – 55 dB. Producent udziela rocznej gwarancji. Cenę PlusDecka ustalono na około 130 dolarów.
  12. Firma Silicon Graphics poinformowała, że będzie dostarczała klastry komputerowe z preinstalowanym systemem Windows. Dotychczas przedsiębiorstwo skupiało się przede wszystkim na klastrach z Linuksem i Uniksem. W marcu do klientów trafią pierwsze klastry Altix XE z systemem Windows Compute Cluster Server 2003. Oczywiście SGI wciąż będzie oferowała klastry z Linuksem oraz z własnym uniksowym systemem IRIX. Windows Compute Cluster 2003, który zadebiutował w ubiegłym roku, jest pierwszym tego typu systemem ze stajni Microsoftu. Firmie SGI udało się w 2006 roku uniknąć bankructwa i od tej pory szuka sposobów na zwiększenie swoich udziałów w rynku. Dave Parry, wiceprezes SGI, powiedział, że rozpoczęcie sprzedaży klastrów z systemem Windows ma na celu spowodowanie, iż systemy typu HPC (High Performance Computing) trafią do szerszej rzeszy klientów. Ze swej strony Microsoft ma nadzieję, że klienci korzystający z jego systemów na stacjach roboczych, przesiądą się na klastry. Chcielibyśmy, by systemy HPC stały się bardziej popularne – mówi Kyril Faenov, menedżer Microsoft ds. wysoko wydajnych komputerów.
  13. Osoby zażywające aspirynę, by zabezpieczyć się przed chorobami serca, mogą także zmniejszać ryzyko wystąpienia astmy, która rozpoczyna się w wieku dorosłym. Studium uwzględniające ponad 22 tys. lekarzy wykazało, że codzienna dawka aspiryny obniżała prawdopodobieństwo zachorowania na astmę o 22%. Dane uzyskano podczas przeprowadzonego w latach 80. w USA Physicians' Health Study. Badanie to miało ocenić skuteczność aspiryny w zapobieganiu zawałom serca. Zakończono je po mniej niż 5 latach, ponieważ jasno wykazało skuteczność kwasu acetylosalicylowego: odsetek pierwszych zawałów obniżono o 44%. Dane zostały ponownie przeanalizowane przez dwie instytucje: Division of Ageing z Brigham oraz Women's Hospital w Massachusetts. Wyniki opublikowano w magazynie American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine.
  14. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (dawnej Akademii Rolniczej) odkryli, że mętny sok jabłkowy jest 4-krotnie lepszy od swojego oczyszczonego odpowiednika, jeśli chodzi o zapobieganie nowotworom i chorobom serca. Większość konsumentów wybiera przejrzysty sok, ponieważ sądzi, że klarowniejszy jest zdrowszy. Badacze zauważyli jednak, że soki zawierające miąższ są bogatsze w korzystne dla zdrowia składniki. W skład owoców wchodzą polifenole, antyutleniacze, które pomagają zneutralizować uszkadzające komórki wolne rodniki. Dlatego właśnie uważa się, że uwzględnienie ich w codziennym menu zmniejsza ryzyko zapadnięcia na nowotwory i choroby sercowo-naczyniowe. Akademicy przyglądali się stężeniom polifenoli w różnych wersjach soku jabłkowego. Odkryli, że sok przecierowy z dużą ilością pulpy owocowej zawiera 4 razy więcej tych dobroczynnych związków. Podczas procesu oczyszczania soku jabłkowego usuwane są procyjanidyny. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego obwiniają za to zjawisko enzymy oraz pozwalające oddzielić miąższ techniki centryfugacji (Journal of the Science of Food and Agriculture). Ponieważ badania prowadzono tylko na soku jabłkowym, nie wiadomo, czy spostrzeżenia wrocławian można także odnieść do innych soków produkowanych w dwóch wersjach: z cząstkami owoców i oczyszczonej.
  15. Za tydzień, we wtorek 23 stycznia, rozpoczną się warsztaty z cyklu Informatyczne wspomaganie zarządzania uczelnią, których tematem będzie Przygotowanie oraz wdrożenie projektu informatycznego na uczelni wyższej. Organizatorem warsztatów jest Centrum Promocji Informatyki. Wykłady poprowadzą doktor Janina Mincer-Daszkiewicz oraz Dariusz Stefianiuk. Celemwarsztatów jest przedstawienie dobrych praktyk stosowanych podczasprowadzenia projektów informatycznych. Ich uczestnicy będą moglizapoznać się z najważniejszymi zagadnieniami z zakresu tematykizarządzania projektami, od zdefiniowania projektu po jego ocenę izamknięcie. Omawiane zagadnienia zostaną poparte przykładami zrealizowanych na uczelniach projektów. Można będzie zapoznać sięzarówno z tymi wzorcowymi, jak i poznać błędnie realizowane. Prowadzącyomówią więc zakończone sukcesem wdrażanie elektronicznejimmatrykulacji, elektronicznych dyplomów czy systemu stypendialnego. CentrumPromocji Informatyki informuje, że są jeszcze wolne miejsca nawarsztatach, a zajęcia prowadzone będą w niewielkich, maksymalnie30-osobowych grupach. Wszyscy chętni do uczestnictwa powinni zapoznać się z informacjami organizacyjnymi i wypełnić formularz zgłoszeniowy. KopalniaWiedzy jest jednym z patronów medialnych warsztatów.
  16. Heladeria Coromoto to jedna z najbardziej niezwykłych lodziarni świata. Znajduje się w miejscowości Merida w Wenezueli. Trafiła do Księgi rekordów Guinnessa za sprawą najliczniejszej oferty smaków. Portugalski właściciel, Manuel Da Silva Oliveira, wymyślił ich już ponad 900. Oprócz typowych smaków owocowych czy orzechowych, chętni mogą wypróbować lody czosnkowe, awokado, pieczarkowe, tuńczykowe, cebulowe, piwne i wiele, wiele innych. Niektóre goszczą w menu tylko przez jeden dzień. Aby wyliczyć wszystkie smaki, na fiszki trzeba było przeznaczyć jedną ścianę. Na drugiej wiszą zdjęcia smakoszy z całego globu oraz wycinki z gazet, które napisały o lodziarni. Heladeria Coromoto oferuje także kanapki, ale mało kto się na nie decyduje. Knajpkę otwarto 23 lata temu. Oliveira rozpoczął działalność z 4 smakami: waniliowym, czekoladowym, truskawkowym i kokosowym. Wprowadził kolejne, gdy w Brazylii zetknął się z lodami awokado. Zanim stworzył własne o tym samym smaku, próbował 45 razy. Gdy trafił do Księgi rekordów Guinnessa, skomponował już 812 smaków. Wcale jednak na tym nie poprzestał. W zeszłym roku 73-letni Oliveira wymyślił przynajmniej 50-60 nowych smaków. Próbuję i jeśli coś mi nie smakuje, wyrzucam to do kosza. Nie wszystkie smaki są codziennie dostępne, zazwyczaj można kupić ok. 75. Smak czosnkowy jest silny i zdecydowany, w gałce tuńczykowej smakosz natrafi na kawałki ryby. Jak smakuje gałka asparagusowa, można sobie tylko próbować wyobrazić. Sekret smaku tkwi w użyciu tylko i wyłącznie naturalnych składników, bez dodatku konserwantów. Wszystko jest naturalne. Jeśli jesz lody o smaku spaghetti z serem, na pewno występują w nich i makaron, i ser. Część nazw jest oczywista, znaczenie i pochodzenie niektórych pozostaje owiane tajemnicą. Do tych ostatnich należą, np. "Wybacz mi moją miłość", "Miesiąc miodowy", "Cuba Libre", "Mój pierwszy pocałunek" czy "Viagra — nadzieja". W tym ostatnim smaku nie ma, jak zapewnia Portugalczyk, popularnego leku na potencję, występują natomiast dwa afrodyzjaki: miód i pyłek. Czy mikstura działa? Odpowiedzi na to pytanie udzielił jeden z próbujących: Zjadłem bardzo niewiele, a dało mi to niesamowitą siłę. Oliveira przyznaje, że najbardziej lubi lody kawowe i aguardiente (jest to rodzaj brandy z terenu Hiszpanii i Portugalii). Część klientów zastępuje prawdziwe posiłki mieszankami o smakach obiadowych. Najpopularniejsze zestawy to gałki krewetkowe połączone z piwnymi oraz suszona ryba plus ziemniaki. Ceny nie są wygórowane. Za jedną gałkę trzeba zapłacić ok. 50 centów.
  17. Na odbywających się właśnie w Las Vegas targach przemysłu pornograficznego, wytwórnie filmów dla dorosłych zaprezentowały swoje tytuły wyłącznie na nośnikach HD DVD. Przedstawiciele przemysłu mówią, że o wyborze tego właśnie formatu zadecydowała niższa cena. Pojawiły się jednak doniesienia, jakoby Sony nakłaniało producentów dysków Blu-ray do zakazania zapisywania na nich treści pornograficznych. Założyciel Digital Playground, jednego z największych pornograficznych studiów filmowych powiedział, że początkowo planował przesiadkę z formatu DVD na Blu-ray, ponieważ ten drugi ma większą pojemność niż HD DVD. Okazało się jednak, że żaden z wytwórców płyt nie chciał nagrać jego filmów, ponieważ obawiał się, że Sony odbierze mu za to licencję. Jeśli naprawdę Sony wydało taką decyzję, to jest ona co najmniej zadziwiająca. Uważa się bowiem, że właśnie fakt, iż przemysł porno wybrał w przeszłości standard VHS zdecydował o tym, iż wynaleziony przez Sony Betamax przegrał walkę o rynek.
  18. Piątego stycznia zmarł Momofuku Ando, 96-letni twórca popularnych chińskich zupek. Urodził się w 1910 roku na Tajwanie, który był w tamtym czasie kolonią japońską. Jak twierdzi gazeta Mainichi, przeprowadził się do Kraju Kwitnącej Wiśni dopiero w 1933 roku. Po zakończeniu drugiej wojny światowej brakowało jedzenia. Wtedy też Ando wpadł na pomysł, że makaron mógłby stanowić wygodne, dobrej jakości danie dla mas. W 1948 roku założył własną firmę Nissin. Po wielu latach prób w 1958 roku na rynek trafił pierwszy makaron Chicken Ramen. Zrobił prawdziwą furorę, dlatego Japończycy stopniowo rozbudowywali ofertę. W 1971 roku światło dzienne ujrzały Cup Noodle. Ando tłumaczył, że na pomysł łatwych w przygotowaniu i do podania zupek (do kubka z polstyrenu wystarczy nalać przegotowanej wody) wpadł, obserwując ludzi kupujących na czarnym rynku ramen, czyli zupę sojową z makaronem. Zupki Ando poleciały nawet w przestrzeń kosmiczną, kiedy to w 2005 roku japoński astronauta Soichi Noguchi zabrał zestaw Space Ram na pokład amerykańskiego promu Discovery. W 1999 roku, by upamiętnić dokonania wynalazcy chińskich zupek, w Osace otwarto "The Momofuku Ando Instant Ramen Museum". Agencja France Presse szacuje, że rocznie sprzedaje się obecnie 85,7 mld opakowań zupki. Leciwy Ando przemawiał do swoich pracowników na spotkaniu noworocznym. Kilka dni potem przeszedł zawał serca. Osierocił żonę Masako, dwóch synów i córkę.
  19. Szczegółowa fotografia supernowej Keplera, wykonana za pomocą promieni X, może przyczynić się do zweryfikowania naszej wiedzy dotyczącej supernowych. Supernowa Keplera jest jedną z najmłodszych znanych nam gwiazd tego typu. Jej narodziny zaobserwowano około 400 lat temu. Wybuch gwiazdy był tak mocny, że widać ją było gołym okiem z odległości nawet 13 000 lat świetlnych. Widzieli ją mieszkańcy ówczesnej Europy, w tym Johannes Kepler. Niemiecki astronom obserwował gwiazdę aż do 1606 roku, gdy przestała być widoczna gołym okiem. Wytrwałość uczonego uczczono, nadając gwieździe jego imię. Od 30 lat naukowcy badali pozostałości gwiazdy, by dowiedzieć się, w jaki sposób powstała. Obecnie znamy dwa typy supernowych: jeden powstaje wskutek wypalenia się jądra masywnej gwiazdy, która zaczyna zapadać się pod własnym, drugi to biały karzeł, który tak długo pobierał materię z sąsiedniej gwiazdy, że przekroczył masę krytyczną i doszło do eksplozji termojądrowej. Wcześniejsze zdjęcia sugerowały, że supernowa Keplera (SN 1604) jest otoczona przez gęsty materiał, co wskazywałoby na typ powstały wskutek zapadnięcia jądra. Pojawiły się jednak też dane wskazujące na obecność dużych ilości żelaza, dowodzących, że doszło do eksplozji termojądrowej. Najnowsze zdjęcia wykonane przez teleskop Chandra jasno pokazują olbrzymie ilości żelaza (kolor żółty) i niewielkie ilości tlenu. To jasny dowód na eksplozję termojądrową. Jednak na tych samych zdjęciach widać duże ilości materiału międzygwiezdnego (kolor czerwony), co dowodzi zapadnięcia się jądra – mówi Stephen Reynolds z Uniwersytetu Stanowego Północnej Karoliny. Bardzo możliwe więc, że supernowa Keplera należy do nieznanej wcześniej klasy supernowych, powstałych wskutek eksplozji termonuklearnej.
  20. O tym, że owoce są zdrowe, wiedzą wszyscy. Co najmniej kilka badań wykazało, że pięć filiżanek surowych owoców dziennie pomaga zapobiegać nowotworom, chorobom serca, cukrzycy oraz osteoporozie. Cytrusy (pomarańcze, mandarynki i cytryny) są korzystne dla zdrowia z powodu pektyn. Są to naturalne składniki, które zapobiegają nowotworowi prostaty i innym rakom (Journal of Agriculture and Food Chemistry). Nad ich właściwościami pracowali dr Bhimu Patil i zespół z Vegetable and Fruit Improvement Centre na Texas A&M University. Pektyny to mieszanina węglowodanów występująca w ścianach komórkowych wielu roślin, lecz w największych ilościach właśnie w cytrusach. Do tej pory wykazano, że zmniejszają poziom złego cholesterolu LDL i cukru we krwi. Chociaż nasze badania skoncentrowały się głównie na nowotworze prostaty, pektyny mogą oddziaływać w ten sam sposób na inne typy raków — powiedział Patil gazecie Hindustan Times. W innym studium ekipa Patila wykazała, że regularnie pity sok z pomarańczy i grejpfrutów zapobiega osteoporozie (wyniki opublikowano w piśmie Nutrition). Niewielu ludzi wie, że owoce wpływają na zdrowie kości. Jedną z przyczyn zmniejszenia gęstości kości jest wzrost stężenia uszkadzających komórki utleniaczy, powstających w wyniku procesów metabolicznych. Nasze eksperymenty udowodniły, że zarówno sok grejpfrutowy, jak i pomarańczowy zwiększają poziom antyutleniaczy we krwi szczurów. Zabezpiecza to kości przed uszkodzeniami. Jeśli rosną w okolicy, lepiej jeść owoce niż pić sok. Całe owoce zawierają więcej składników odżywczych i są bardziej sycące, dlatego zjada się ich mniej. Owoce powinno się przechowywać w temperaturze poniżej 15 stopni, w przypadku cytrusów poniżej 9, aby zachowały swoje właściwości odżywcze. W ciągu dwóch miesięcy od zerwania "ulatnia się" do 60% witaminy C. Taki właśnie czas mija, aby zakończyło się sztucznie stymulowane dojrzewanie owoców dostarczanych na wiele rynków świata — tłumaczy Patil. Jeśli nie jest się pewnym, jak świeże są owoce, lepiej wybrać sok. Zapewni on zestaw potrzebnych organizmowi składników, a włókna można pozyskać z innych źródeł. Niezależne badania porównawcze soków wyciskanych w domu i na skalę przemysłową wykazały, że te drugie zawierają więcej flawonoidów i innych korzystnie wpływających na zdrowie związków — opowiada specjalista ds. dietetyki z azjatyckiego oddziału PepsiCo, Yashna Harjani. Produkuje się je często ze świeżo zerwanych owoców, zużywa się też skórkę, co pozwala zachować właściwości odżywcze.
  21. Indyjscy geolodzy obawiają się, że przyspieszone topnienie himalajskich lodowców może zagrozić 500 milionom osób. Lodowce te są jednym z największych na Ziemi rezerwuarów wody pitnej. W ciągu ostatnich 40 lat ich powierzchnia zmniejszyła się o 20 procent. Jeśli zjawisko to będzie się utrzymywało, pół miliarda mieszkańców Indii może mieć problemy z zaopatrzeniem w świeżą wodę. Uczeni porównali najstarsze mapy lodowców, pochodzące z 1962 roku z najnowszymi danymi satelitarnymi. Pokazują one, że w basenach trzech ważnych rzek – Czenab, Parbati i Baspa – cofnięciu uległo 466 lodowców. Ich łączna powierzchnia zmniejszyła się z 2077 do 1628 kilometrów kwadratowych. W tym samym czasie wzrosła, z powodu fragmentacji, liczba istniejących lodowców. To kolejne niekorzystne zjawisko, gdyż małe lodowce są bardziej wrażliwe na ocieplenie klimatu. Najważniejszym obecnie dla Indii pytaniem jest więc, kiedy himalajskie lodowce znikną. John Shroder z University of Nebraska, który specjalizuje się w geologii Himalajów, uważa, że nie nastąpi do szybko. Góry są bardzo wysokie, a zachodnie wiatry i monsuny wciąż będą przyczyniały się do opadów śniegu, zasilającego lodowce. Jeśli jednak nastąpi jakaś gwałtowana zmiana dotycząca monsunów, sytuacja może stać się dramatyczna. Przyspieszone topnienie himalajskich lodowców już przyczynia się do pustynnienia centralnych obszarów afgańskiego Hindukuszu.
  22. Nano-Proprietary oświadczyło, że jest zadowolone z decyzji Canona, który odkupi udziały Toshiby w spółce mającej produkować telewizory SED, jednak wciąż ma wątpliwości co do działań Canona. W oświadczeniu prasowym Tom Bijou, prezes Nano-Proprietary, oświadczył, że podjęte przez Canona kroki nie rozwiązują problemów i że uważa, iż umowa pomiędzy jego firmą a Canonem wygasła z powodu niedotrzymania przez Canona zawartych w niej postanowień. Dobrą informacją jest fakt, iż firma oświadczyła, że rozważy podpisanie z Canonem kolejnej umowy licencyjnej na rozsądnych warunkach. Zdaniem Bijou problemem był fakt, że Canon naruszył warunki udzielonej mu licencji. Nie poinformował jednak, o które punkty umowy chodzi. Wszystko wskazuje więc na to, że moment rozpoczęcia produkcji telewizorów SED zostanie ponownie przesunięty. Czytaj również: Canon odkupi udziały Toshiby Czarne chmury nad wyświetlaczami SED
  23. Stworzono nową metodę walki z otyłością. Zadanie delikwenta będzie polegać na żuciu gumy. W ten sposób można zmniejszyć wagę ciała nawet o 25%. Profesor Steve Bloom z londyńskiego Imperial College prowadzi badania nad wytwarzanym przez ludzki organizm hormonem: polipeptydem trzustkowym (PP). Tym hamującym apetyt związkiem można nasączać gumy albo podawać go w formie zastrzyku. W ten sposób naśladuje się naturalne procesy sygnalizowania sytości. Produkty zawierające PP nie powodują skutków ubocznych, ponieważ polipeptyd występuje w ludzkim ciele. Wytwarza się on po każdym posiłku, by zapewnić kontrolę nad ilością spożywanych pokarmów. Niektórzy ludzie mają więcej hormonu niż inni. Stają się otyli, ponieważ organizm zmniejsza wydzielanie PP. Profesor Bloom testował działanie hormonu na 35 otyłych, ale zdrowych wolontariuszach. Uzyskany wynik był istotny statystycznie: ilość pochłanianego jedzenia udało się zmniejszyć o 15-25%.
  24. Na University of Washington w Seattle powstał robot, który jest w stanie poruszać się pod ziemią i monitorować stan kabli energetycznych. Urządzenie pozwoli wykryć nieprawidłowości w działaniu kabli, zanim jeszcze dojdzie do awarii. Przez ostatnie 50 lat do wykrywania możliwych awarii wykorzystywano test wysokich potencjałów. Polegał on na odłączeniu danego kabla i wysłaniu sygnału o wysokim napięciu. Jeśli kabel był wadliwy, dochodziło do jego awarii. Plusem takiej metody jest fakt, iż była to awaria kontrolowana. Ostatnio używa się też radarów. Obie metody wymagają jednak sporo pracy ze strony ludzi, są więc kosztowne. Opracowany właśnie robot jest urządzeniem autonomicznym. Porusza się wzdłuż kabla i bez przerwy monitoruje jego stan za pomocą trzech sensorów. Urządzenie składa się z dwóch segmentów, przypominających wagoniki. Pierwszy z nich, wyposażony w żyroskop, odpowiada za stabilne poruszanie się, w drugim zastosowano monitorujące kabel czujniki. Co prawda jedynie 10% kabli układanych jest w rurach lub tunelach, ale to właśnie one najczęściej ulegają awarii. Naukowcy mają nadzieję, że już niedługo ich robot będzie gotowy do wypuszczenia na rynek.
  25. Naukowcy z Roslin Institute w Edynburgu, gdzie sklonowano owcę Dolly, stworzyli rasę kur znoszącą jaja, które mogą pomóc zwalczać nowotwory. Eksperci uważają, że zmniejszy to w dużym stopniu koszty leczenia, sceptycy nadal mają jednak sporo wątpliwości. Kwas dezoksyrybonukleinowy zmodyfikowano w taki sposób, że jaja zawierają kompleks leczniczych białek. Można je wyekstrahować, by uzyskać leki dla pacjentów onkologicznych. Po raz pierwszy udało się tak zmienić DNA ptaków, że uzyskane cechy zostały przekazane następnym pokoleniom. Wcześniej zdolność do wytwarzania cennego białka zanikała w jednym, góra dwóch pokoleniach. Szkoci pochwalili się swoim sukcesem (uzyskaniem jaj, których białka zawierają antyrakowe proteiny) 1,5 roku temu. Od tego momentu poczynili takie postępy, że wkrótce powstanie być może specjalna fabryka jaj. Udało się bowiem znacznie obniżyć koszty produkcji, a stadko wyjątkowych kur składa się już z 500 osobników. Obecnie białka terapeutyczne uzyskuje się z hodowli zmodyfikowanych genetycznie bakterii lub innych podobnych komórek. Wyekstrahowanie ich jest trudne i drogie. Akademicy z Roslin Institute "zmusili" swoje kury do produkcji interferonu, leku stosowanego m.in. do leczenia stwardnienia rozsianego, a także przeciwciał zwalczających nowotwory skóry. Opisywany projekt to wspólne przedsięwzięcie Roslin Institute i firm biotechnologicznych Viragen oraz Oxford BioMedica. Badacze wybrali dwa leki, ale chcieliby przetestować możliwość zastosowania swojej technologii do produkcji tak wielu, jak to tylko możliwe. Teoretycznie nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Każdy uzyskany leki musi przejść 6-letnie rygorystyczne próby kliniczne. Męskie embriony (będące zaledwie zlepkiem kilku komórek) wstrzykiwano do jaj zastępczych. Następnie podawano im wirusy zawierające ludzkie geny. Geny kodowały białka konieczne do zwalczania chorób (Proceedings of the National Academy of Sciences). Tak wyhodowane koguty spółkowały potem ze "zwykłymi" kurami, przekazując potomstwu swoje cechy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...