Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Zawartość dodana przez tempik

  1. teraz to bardziej rozgarnięty handlarz samochodów będzie powoływał się na NASA. Panie bity był? gdzie tam!..... jedynie nieplanowane wibracje przeszły przez karoserię
  2. psy również mogą mieć wiele "ludzkich" dolegliwości psychicznych
  3. Ja bym się przyjrzał diecie i nawykom które są w małej puszce na orbicie zupełnie inne niż na Ziemi. A jeśli mowa o Rosjanach to półroczna absencja alkoholowa też może być szokiem dla organizmu Pewnie przyczyn jest wiele a nie tylko brak siły ciążenia
  4. ale to przecież nic nowego. każda klasyczna elektrownia weglowa/atomowa itd gdzie jest generator, jest... największym konsumentem własnej energii. Trochę jak z alternatorem w samochodzie, trzeba go wzbudzić prądem z akumulatora, a jak już ruszy to duża cześć wytworzonego prądu idzie na wytworzenie pola magnetycznego na wirniku. więc jeśli nie będzie problemu z odprowadzeniem odpadowego ciepła, a paliwo będzie bardzo tanie to słaba efektywność nie będzie miała żadnego znaczenia
  5. Właściwie to religie patrzą krzywo nawet na transpantacje międzyludzkie. Jeśli Bóg stworzył i zaplombował maszynę to ta maszyna nie powinna wymieniać części zamiennych z innych złomowanych modeli. Szamani po cichu i po znajomości pierwsi ustawiają się w kolejki żeby czerpać garściami z postępów medycyny.
  6. w tym kontekście raczej nie ma żadnego problemu etycznego jeśli te 90% populacji zażera się mięsem, podrobami itd. Taka przyszłość medycyny może jedynie kolidować z religią, bo prawie każda traktuje człowieka jako zupełnie inną istotę od zwierzęcia. Więc zbrukanie ciała ludzkiego tkanką innego gatunku to wielki grzech!
  7. A ja się cykam jak przy szybkim zjeździe z brukowanej uliczki. Niby ktoś ten rower pospawał, nadal jeździ, ale przy wibracjach niemal takich jak w startującej rakiecie nachodzą mnie myśli, że jakiś pojedynczy efekt kwantowy atomu może przełączyć wajchę na opcję "odkręć koło" lub "pęknięta rama". Emocje sięgają zenitu
  8. Stawiającym takie przybytki polecam zapisać się na nowy kierunek Czarnka i wnikliwie przestudiować Biblię. Bo to ma się nijak do biblijnych opisów Jezusa, czyli skromnego człowieka który posiadał jedynie wysłużone sandały i skromną szatę. Jest to bałwochwalstwo na miarę naszych możliwości i nie jest to nasze ostatnie słowo!
  9. jak każdy inny obiekt kultu po wsze czasy służy do tego żeby okopcony lud bił pokłony i otwierał sakwy, portfele, i karty kredytowe
  10. Im mniejszy jest organizm tym szybciej potrafi ewoluować więc muszka owocówka potrafi jeszcze szybciej a jednokomórkowce czy wirus najszybciej
  11. 1/3 zdaje się kosztuje teraz. Jakby w końcu coś ruszyło z recyklingiem to ceny np. litu dramatycznie by spadły, bo koparki i fabryki nie przewalały by tysięcy ton skał żeby zrobić baterie do twojego nowego samochodu. ten lit przecież byś miał, już skoncentrowany w wyeksploatowanej baterii. zamiast gonić za rekordami parametrów baterii, lepiej było by opracować ogniwa które w mało energochłonnym i mało skomplikowanym procesie dało by się "przetapiać" na nowe AKU w nieskończoność
  12. i to jest kolejny właściwy kierunek, poszukiwanie technologii w pełni poddającej się recyklingowi. Stare akumulatory ołowiowe są w 100% przerabiane na nowe. Tutaj też kluczem do tanich AKU jest znalezienie takich katod,anod i elektrolitu które łatwo da się odzyskać i przeformować w nowe akumulatory. Dzisiaj produkcja czegokolwiek co nie nadaje się do odzysku to jakiś obłęd i katastrofa, przy tak masowej produkcji
  13. właśnie nie wiem czy ten kierunek badań jest właściwy, czy ma sens na siłę szukanie czegoś co będzie wytrzymywało więcej cykli ładowania. Ja bym wybrał tanią baterię na której bym przejeżdżał 1000km i ładował w 15min i wymieniał co 15000km na nową tak jak obecnie olej silnikowy, niż taką długowieczną na której przejadę połowę mniej i pół życia spędzę jedząc hot-dogi na stacji ładowania.
  14. To jest pewne, że rezultat będzie słaby. Ten trik jest fajny jak cała gawiedź stoi na lewoskręcie, a ty jako nieliczny z cwanych lisów robisz skręty w prawo. Jeśli algorytm google maps wszystkich przekieruje na skręty w prawo, to będzie można napisać nowy artykuł dla wtajemniczonych o triku ze skrętem w lewo z pasa do tego stworzonego
  15. Sporo gatunków pszczół korzysta z takiego lokum, ale jest też sporo gatunków budujących gniazda w ziemi, a przy obecnej betonozie dużych miast jest z tym problem
  16. Ale co to zmienia? Jaki sens mają przechwałki o zasięgu >14mld jeśli nie da się zbadać niczego co przekracza horyzont obserwacyjny? Chyba że chcą wybudować i poczekać te kilkadziesiąt mld lat żeby potwierdzić zasięg max.
  17. goryle i niedźwiedzie mają grube kości i wielką muskulaturę, ale jest ona w osłonie tłuszczu, dlaczego z ludami pierwotnymi miało by być inaczej? przecież taki ostry zarys mięśni jest nienaturalny, a kaloryfer? w przyrodzie nie występuje. Nie wystarczy ciężko tyrać w kopalni, na polu czy ganiać z włócznią i spalać tysiące kcal dziennie żeby zrobić atletyczną sylwetkę. atletyczna sylwetka to wynalazek ludzi współczesnych, bez intensywnego trenowania poszczególnych grup mięśni raczej rzeźby nie będzie
  18. nie no.... facjata zarośnięta jak na jaskiniowca przystało, ale brzuch i klata wygolona na gładko i może jeszcze naoliwkowana :D no ale ten poniesiony pot i wysiłek trzeba jakoś pokazać :). ciekawe skąd brał regularne dawki białka, antylopę raz się złapało a 10x nie. chyba że w bukłakach nosił zapasy odżywek
  19. A ja myślę że 2 na raz. tak jak i dzisiaj wygodniej było jak plebania była przy świątyni. Jako że obuwia jeszcze nie było, mała odległość gwarantowała że idący na cykliczne gruchotanie czaszek pechowców nie zranią stóp.
  20. zdecydowanie waleń, był mądry bo wypluł kości którymi mógł się udławić. Zresztą tylko on miał wpływ na przebieg incydentu. Nurek, jakie nie miał by IQ to był tylko biernym obserwatorem. No może jego "twardość" odegrała symboliczną rolę i spowodowała że nie popuścił w neoprenowe gacie
  21. czy to aż tak dużo? 48mln/800=60tys$ na łeb. Amber? przynajmniej ktoś za kratki poszedł. Historia najnowsza jest bardziej parszywa, Jeden minister z kolegą od nauki narciarstwa okradł nas na miliony, drugi minister okradł nas na dziesiątki mln z handlarzem broni, trzeci minister wydał miliardy bez przetargu, bez żadnego trybu na drony. Już nie wspomnę o osobniku lubującym się w wielkich willach z basenami i pałacach, który nie jest wstanie wykazać legalnych przychodów za które to sfinansował, osobie która wyłudziła dopłaty dla rybaków mimo że nigdy nad morzem nie mieszkała. Żaden z nich nie siedzi, nie został zdymisjonowany, nie dostał nagany, nawet nie przeprosił.
  22. Hawking głupi nie był i pewnie miał świadomość, że jego zwyczajne graty warte parę funtów jakiś pośrednik w swoim czasie sprzeda za miliony. Ja mym chodził cały czas wk...ony z tą świadomością. Nie można było kupić taniej i z pierwszej ręki, schować do magazynu i czekać? Przynajmniej właściciel by sobie pożył za tą kasę. Rozterki kolekcjonera/handlarza jeszcze bym zrozumiał, bo przecież Hawking mógłby wywinąć numer i kupić sobie drugi wózek inwalidzki co by zwiększyło podaż i obniżyło wartość tego pierwszego. Ale muzeum państwowe które nie robi na tym biznesu?
  23. dlatego jedyne sensowne rozwiązanie to bank własnych komórek macierzystych(najlepiej pobieranych przy narodzinach) zamrożonych i stosowanych jako matryca do namnażania i odświeżania tych zmęczonych we własnym ciele. Wystarczyłoby opracować metodę ich dostarczania we właściwe miejsca w ciele. Pamiętam piracenie VHS w latach 90. Każda kaseta też skracała swoje telomery przy każdym klonowaniu i po tym 5tym przegraniu jakość zapisanego obrazu była jak skóra 90latka. Wystarczyło jednak zrobić dobrą kasetę matkę i z niej przegrywać a jakość kopii była prawie jak oryginał przez dowolne x kopii. Mennica też tworzy matrycę matkę z której robi matryce produkcyjne do bicia monet, i może tak bić jeden wzór przez dziesięciolecia, a monety nadal będą takie same, bez wad i zniekształceń. Każde wytwarzanie kopii z kopii ma swój kres. Pierwszym etapie drogi do nieśmiertelności pewnie będzie właśnie opanowanie robienia dobrych kopii własnych komórek. A drugim to już przeskok z analogowej kasety na cyfrowy nośnik czyli rozpisanie wszystkich informacji z komórki, spakowanie do ZIPa, dodanie jakiegoś CRC żeby nie było niespodzianek i można odtwarzać oryginał aż do znudzenia.
  24. no tak, ta nutka smaku delikatnych związków organicznych chaotycznie porozbijanych przez promieniowanie kosmiczne musi być bezcenna. Czekam na ofertę wina dojrzewającego w płaszczu wodnym w okolicy rdzenia elektrowni atomowej
  25. mierzenie czasu to też prosty proces bez którego życie by nie istniało i nie ma znaczenia czy mierzy się czas odbicia sygnału, prędkość własnych kroków, czy jakieś tam procesy fizjologiczne niezależnie w każdej komórce ciała. a co do nietoperzy to ich echolokacja nie jest idealna jak co niektórym się wydaje. Lecący w dzień nietoperz rozbije się na szybie bo bardziej ufa wzrokowi. W nocy również oczu nie zamyka, echolokacją się tylko posiłkuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...