Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez radar

  1. I tu się mylisz Astro, bo kontestowałem rolę/wpływ mediów na demokrację, a w demokracji "może nieliczni" niewiele mogą. Rządzi powszechna głupota. I to jest właśnie to do czego nawiązywałem Niektórzy mogą być odporni na manipulację, ale co z tego skoro są w zdecydowanej mniejszości? To była tylko taka paralela to mediów, które cenzurują wypowiedzi (czy w sumie wszystkich, ale FB z ich cenzurą, blokowaniem kont, etc. to dobrzy przykład). Bajdurzenie
  2. Dokładnie tak, a ze strony żadnej. To była tylko taka refleksja nad naszym beznadziejnym, moim zdaniem, położeniem. Nic się nie zmieniło od tysięcy lat, dalej tygrys przeskoczy, wąż się prześlizgnie, ale przynajmniej bydło się nie rozłazi, jak by tak to powiedzienie o prawie przytoczyć. Cóż z tego, że wolne media są niezbędne w demokracji, skoro tak naprawdę mają całkowitą kontrolę nad tym jak odbieramy rzeczywistość, i np. co uważamy za wolne media. Co można, a co nie... i komu. Ktoś powie, ale możesz słuchać, oglądać, czytać gdzie indziej... no możesz, ale słyszał ktoś o opiniotwórczym serwisie z Pcimia dolnego? Co jeśli twoje posty na FB nie dostaną "przypadkiem" zasięgów? Twoja strona, wypowiedź nie znajdzie się w wynikach wyszukiwania (albo bardzo daleko), to cóż z tego, że masz możliwość wypowiedzi skoro nikt Cię nie słucha? A co jeśli zrobisz coś w twoim mniemaniu dobrego, np. obniżysz podatki, i powiedzą o tobie w wiadomościach, ale... "Fatalna decyzja dla milionów Polaków! Dyletanctwo i naiwność powodem olbrzymiej dziury budżetowej" (czasami ze znakiem zapytania dla niepoznaki). I to właśnie tą wiadomość czytają miliony, a nie tę o tym jak to dobrze... Oczywiście ograniczanie swobody wypowiedzi nie wnosi niczego lepszego, dlatego też jakoś nie mam najlepszego humoru, niezależnie od tego, która opcja miałaby przeważyć.
  3. Kończąc ten genetyczny offtopic, nie będzie transmisji na żywo, ale skoro chwalą się, że będą używać, w końcu, kamer do ustalania pozycji, tzn. że materiału video do udostępnienia potem powinno być pod dostatkiem. Ciekawe czy kamery są zainstalowane też w tych elementach odrzucanych, jak osłona, czy sam crane, żeby post factum dało się zweryfikować jak wyglądać łazik/crane w trakcie lądowania. Co do samego lądowania to myślę, że Chińczycy mają tu lepsze podejście, najpierw orbita, a potem na spokojnie lądowanie, bo co jeśli leci ten Perseverance tam, a akurat w tym momencie nad tym obszarem (i zapasowym?) rozpęta się burza to co?
  4. Ohh, przy tej rakiecie to musiałby być ktoś naprawdę mały
  5. Dokładnie, przecież biblia miała tyle zmian i wersji do dzisiaj, że szkoda gadać. Kto wie co było w ogóle w oryginale. "Będziesz żył w celi bracie" itp
  6. Oj tam prowokacja, żart miał być To jest zadanie, z którym od dawna nie mogę sobie poradzić na styku logiki, emaptii i... kto wie jeszcze czego. Nie trzeba przejaskrawiać z całym budżetem, ale już teraz NFZ refunduje mega drogie terapie... wiem z pierwszej ręki... za które można by kupić i leczyć pewnie i dziesiątki tysięcy ludzi. Tylko co wtedy z tymi, którzy mieli pecha? :/
  7. Bo zdaje się, że tak właśnie napisałeś, tzn. nie uszczegółowiłeś wypowiedzi. Zdanie o większej skuteczności środków chemicznych umieściłeś tuż EDIT: pod /EDIT zdaniem Spójrz jeszcze raz i zastanów się gdzie tam jest dookreślone, że "Środki farmaceutyczne (chemiczne) są zawsze skuteczniejsze (w antykoncepcji - przyp. radar)...". Tak to odczytałem to też i do tego się odniosłem.
  8. Ja się raczej pytam co to za statystyka? "Z terenu USA". A ile najdłużej w kosmosie przebywał rudy? Ruda? Piegowaty wystrzelony z terenu nie USA po południu? Śmieszne trochę.
  9. Nie wiem gdzie to tam wyczytałeś w tym twoim linku, zwłaszcza w przypadku chorób przenoszonych drogą płciową, bo ja tam wyczytałem: Co do mojego poprzedniego pytania, to przepraszam, nie doczytałem: Coś w tym jest, ale powiązałbym to również z poziomem wykształcenia oraz ( ??? ) chęcią robienia kariery, a nie poświęcania się rodzinie. Idiokracja dość obrazowo to pokazuje
  10. Wydaje się, że ryzyko jest podobne jak przy tabletce, za to "guma" dużo lepiej zapobiega rozprzestrzenianiu chorób wenerycznych. Że w Afryce te "lata prania"? No, i jeśli chodzi o "lata prania" to co to za różnica czy prezerwatywa czy tabletka, pranie jest pranie i "nie wolno" stosować. Trochę od czapy argument. Nie wiem czy można zaryzykować takie stwierdzenie. Masz na myśli ustabilizuje odpowiednio wysoko czy odpowiednio nisko?
  11. Przepraszam, ale to nie są żadne istotne ograniczenia, artykuł to ładna manipulacja. 1. Receptę w PL się dostaje od ręki, no, ale trzeba do lekarza. Czy to przeszkoda nie do przejścia jak ktoś chce? Może lekarz odmówi, może nie, idziesz do drugiego. Ba, nawet online bez wizyty. 2. "Co sprawia, że mieszkanki wsi i małych miasteczek są praktycznie pozbawione dostępu do nowoczesnej antykoncepcji." - niezła manipulacja, a ile jest tej refundacji, ile kosztuje z i bez niej i znowu, jak ktoś chce/potrzebuje to nie jest "praktycznie pozbawiony" dostępu. 3. Bardzo ciekawe, już widzę jak nastolatki w ramach edukacji seksualnej wchodzą na *.gov.pl. Do tego czyż cały ten artykuł jest o antykoncepcji w postaci tabletek "dzień po", a nie o antykoncepcji w ogóle? To są "niedogodności", a nie "brak dostępu". Brak dostępu jest wtedy gdy nie ma w ogóle dostępu, u nas jest on co najwyżej utrudniony. Do tego antykoncepcja w postaci prezerwatyw jest dostępna wszędzie i bez ograniczeń.
  12. No, albo Ci od "energii jądrowej". Kalkulator fajny, acz niepełny Chciałem napisać, że trzeba mieć kasę, ale... skonstatowałem, że jakby tak nie było pińcet plus... to i 23mld rocznie by się znalazło... na premie
  13. O tym samym pomyślałem Do tego nie podoba mi się połączenie: Czyli prawie. Mogliby zamontować jakieś panele i wiatraki, byłoby bardziej autonomiczne.
  14. Te grube z T*fala na indukcję też mi się nie odkształcaŁY, ale jakiś czas temu delikatnie, bo delikatnie, ale jednak. Samo zjawisko wydaje się być logiczne, "pierścień" ze ścianek bocznych wytrzymuje te naprężęnia natomiast dno też się rozszerza i gdzieś to musi spęcznieć. Dziwne, że jest z tym taka walka. Co do celowego odkształcania to pewnie też trochę, ale nie zauważyłem w żadnej mojej. To mi wygląda na zakamuflowany test silnika rakietowego z korei płn.
  15. A gdzie ma się odkształcać? W bok? Nie o ciąg tu idzie kolego, tu idzie o patelnie, które same podrzucają i mieszają jedzenie! Albo wyobraźcie sobie, wylewasz ciasto na naleśnika, po minucie patelnia go podrzuca i obraca, a po kolejnej podrzuca... na talerz obok! Zbijemy fortunę!!!
  16. Bez przesadyzmu, testowano też inne części lotu, wnoszenie i obrócenie na brzuch były przecież udane Mnie dziwi, dlaczego tak przyoszczędzają na paliwie, lądowanie pionowe dla nich staje się pomału rutyną, a tu ten obrót do pionu jest w ostatnim momencie, przez co nie ma czasu na korekty. Dziwna polityka, ale pewnie wymuszona jakimiś wyśrubowanymi wymaganiami na ilość pozostałego paliwa (potrzebnego do powrotu na Ziemię, zakładając, że o to chodzi Elonowi).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...