Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Zawartość dodana przez radar

  1. No nie wiem. Już teraz wystarczy wyłączyć internet czy zablokować komputery, GPSa, sygnalizację świetlną, być może elektrownie (przynajmniej w jakimś stopniu), wodociągi, ruch lotniczy, kolejowy. Owszem, nie jest to zagrożenie dla cywilizacji jako takiej. A, że strzelać będą mogły, szybciej wejdą do służby takie drony niż powstanie taka AI. Prawdopodobnie:) Generalnie chyba nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić, w ogóle. Jedynym ograniczeniem dla niej będzie hardware i dostępna moc, na której taka AI będzie chodzić, ale pewnie szybko pomoże zaprojektować coś lepszego.
  2. Oh, i to nawet łatwiej niż się wydaje, bo wystarczy wyłączyć kilka punktów i już. Był nawet kiedyś taki artykuł o spamerach i że jeden z nich groził, że jak on nie będzie mógł wysyłać spamu to nikt nie będzie korzystał z internetu, bo z DDOSuje DNSy i już Z sieciami neuronowymi to ja mam do czynienia od 20 lat (o Boże, ale ten czas leci). Ja raczej nawiązywałem do tego, że gdy spróbujemy ją wyłączyć i sie nie daj Boże nie uda, to może włączyć się jej jakiś mechanizm obronny i wtedy... Co do szumu termicznego próżni to nie wiem, ale na splątanych fotonach to pewnie będzie liczyć za kilka, 10, maks naście lat. Postęp jest niesamowity...
  3. Żeby tam użytkownika to ok, ale raczej w pierwszej kolejności Appla, Google i "partnerów". Być może też użytkownika, ale przez serię reklam środków odkażających itp.
  4. No i po co to zdradzali? https://demotywatory.pl/5024758/Cala-prawda-o-bogactwie https://demotywatory.pl/4709630 i jeden z moich ulubionych: https://demotywatory.pl/4952627/Pieniadze-szczescia-nie-daja-ale-pozwalaja-na-lepsza-jakosc No, i plus za zdjęcie do artykułu
  5. Nie za bardzo rozumiem co masz przez to na myśli. Że jacy ludzie i dlaczego uważasz, że się lenią? Polecam "I, robot", tam też AI naprawiała świat Zresztą zakładając, że istnienie ludzi jest tu jakąkolwiek wartością dodaną. Przecież "naprawić świat" można usuwając przyczynę jego potencjanego zagrożenia, a tą przyczyną są ludzie. To jest logiczny wniosek, wyleczyć przyczynę, a nie skutek. Nie musi to być przecież nuklearny holokaust, ktory zagraża samej AI. Mi podoba się koncepcja z X-menów, tam, odpowiednie dodatki do żywności dodawane przez lata niwelowały szansę na urodzenie mutanta. W naszej rzeczywistości nie trudno sobie wyobrazić, że taka AI chce nas wykończyć pomału i tak zaczyna doradzać, że zaczynamy dodawać benzoesan sodu do napojów, azotyn sodu i glutaminian sodu do wędlin, emulgatory m.in. do twargów czy sztuczne substancje słodzące. A nie, czekaj...
  6. Też mnie to zastanowiło, powiedział, że nie trafiła. Z moich pytań zastanawia mnie, jakby przesunąć konika znacznie, a ona by zrezygnowała z szukania w okolicy nory, więc startuje i robi te kółka, czy wtedy jakby go zobaczyła, jaki stan by się włączył? Pewnie polowania. Co do makiet norki, ciekawe co z odbiciem lustrzanym układu? Ojjj. szykuje się ciekawa wiosna/lato na działce
  7. Wydaje mi się jednak, że nie będzie czasu na to. Chyba, że faktycznie, gdzieś w ukryciu będzie trzymana w razie "W" i odcięta od sieci taka superAI, z niebotycznymi możliwościami, powiedzmy... skynet Wtedy wystarczy ją tylko podpiąć i nas obroni Zresztą, kto wie co już tam wojsko ma... WIdać, że jest tam jakiś automat skończony. Ciekawe, szkoda, że eksperymenty robił entomolog, a nie inżynier Brakuje mi paru innych eksperymentów: Przy jakiej wartości przesunięcia konika polnego, np. o 30, 45, 90, 180 stopni po obwodzie nory w stosunku do oryginalnej pozycji osa przestanie szukać go w okolicach nory i odleci? Co się stanie, gdy eksperymentator ukradnie konika? Co się stanie jak dołoży konika i będą dwa? Co się stanie jak w miejsce gdzie zwykle ląduje osa dołoży konika zanim ta wróci z innym? Np. ile razy wejdzie do nory przed wciągnięciem go? Co się stanie jak podmieni konika na inną ofiarę? Co się stanie jak po wylądowaniu w wejściu do nory będzie już konik? Co się stanie jak podmieni konika na żywego, np. bez możliwości ucieczki Co się stanie jak zamodeluje/zmieni całe otoczenie nory, żeby było powtarzalne, a potem wracająca osa napotka 2+ zestawów "norek" obok siebie różniące się od siebie pojedynczymi elementami? Jakie elementy/kolory/wielkość zadecydują o poprawnym wyborze miejsca lądowania? Co się stanie jak zatka norę? I wiele innych, wtedy można by zrobić taki reverse engineering algorytmu osy i określić jak prosty tak naprawdę jest
  8. To w ogóle będzie niemierzalne, bo niby w odniesieniu do czego? Jakie IQ ma mrówka? Albo bakteria? Bo tym będziemy w porównaniu, jak jednokomórkowce dla nas. Nie oglądałeś Terminatora? Nie wiesz czym to się skończyło? Generalnie, jeśli superinteligencja będzie chciała nas wyeliminować to nic z tym nie zrobimy. Po pierwsze taka superAI w ułamku sekundy dojdzie do wniosku, że ludzie boją się rzeczy, których nie rozumieją, dodatkowo są zmienni, słabi, przekupni, etc., a to oznacza ryzyko wyciągnięcia wtyczki, a to oznacza, ludzie -> 0. Czyli nawet nie odkryjemy, że mamy superAI, ona za to pomoże nam odkryć wydajne źródła energii, ekstra wydaje ogniwa paliwowe, no, a dalej to już było pokazane w Terminatorze z tą tylko różnicą, że nikt nie przeżyje, bo te terminatory to były jakieś niedołęgi. Jak ma się czegoś nauczyć, to musi się podłączyć do internetu, nikt jej na pendrivie nie będzie karmił Prawa Asimowa są fajne, tylko nie wiadomo jak je zaimplementować. Nauczyć sieć można, ale jak z dzieckiem, uczysz, uczysz, a potem taki nastolatek Ci mówi... sami wiecie co To mnie zastanawia, czy rozój superAI będzie przechodził wiek dziecięcy, co z buntem dwulatka? Co z nastoletnią, zbundowaną superAI? Najgorzej, jak nomen omen ona też będzie kobietą! Trochę bez sensu. Tak samo jak gdybanie, że za 100 czy 200 lat "miasta utoną w końskich odchodach" zwłaszcza, że postęp jest teraz olbrzymi
  9. A może zamiast korzystać z "bulwarówek" to lepiej wejść na stronę misji? https://mars.nasa.gov/news/8776/nasa-insights-mole-is-out-of-sight/?site=insight Nie mogę się przekonać do tego tłumaczenia, jest mylące w stosunku do tego jak działa kret (jak ktoś nie wie). Chodzi o to, że pod spodem jest bardziej twardo i kret owszem się wbija, ale się cofa (przez brak tarcia). Do wbijania się tarcia nie potrzebuje, tylko do zostania w miejscu. Oczywiście na jedno wychodzi. Za to a niepolskim internecie jakoś nie widziałem wzmianki, że "polski", a szukałem w tym kontekście. EDIT: ba, na stronie misji jest napisne: The heat probe developed and built by the German Aerospace Center (DLR)..... and we thank our German partners from DLR for providing this instrument and for their collaboration.” https://mars.nasa.gov/news/8836/nasa-insights-mole-ends-its-journey-on-mars/?site=insight
  10. Przez tyle lat to materiałoznastwo (a może i komputerowe programy do projektowania), druk 3D etc. poszły do przodu, że może mogliby dołożyć trochę więcej tego paliwa bez zwiększania masy? No, ale to by oznaczało kolejne 3 lata testów U mnie się nic nie marnuje. A propos kosmicznych śmieci, to powinno być tak, że jak po 5 latach od stwierdzenia braku paliwa, uszkodzenia i/lub utraty łączności właściciel o to nie zadba to sprzęt przechodzi do "domeny publicznej" i można sobie wziąć. Moment by złomiarze z Polski wysprzątali Co do misji robotycznej i raczkującej dopiero dziedziny serwisu kosmicznego, ktoś ma jakiś fajny namiar na opracowanie, albo filmik "dla idiotów" dlaczego kinematyka ruchu ramienia robota jest "dużo trudniejsza" w nieważkości niż na Ziemi? Dlaczego tych robotów nie ma pełno już w kosmosie skoro jest ich pełno (fabryki) na Ziemi? Ja wiem, że akcja=reakcja w nieważkości to co innego, ale to już nie da się tego zamodelować?
  11. Ciekawe, bo 2-3 dni temu sprawdzałem stronę misji (na kanwie tej właśnie dyskusji) i "chwalili się", że kret się zagłębił już tak, że go nie widać (aczkolwiek dalej za płytko). Szkoda, szkoda.
  12. Touche No nie, taki drogi (i długo wyczekiwany) sprzęt się będzie marnował? Mogę wiedzieć, dlaczego misja serwisowa nie jest możliwa na L2? Nie znasz się Waść na żartach lub nie wyświetlają Ci się emotikonki w przeglądarce.
  13. Nie ma czegoś takiego jak za duży budżet I tak niech się cieszą, że nie j....o bo wtedy to już by się lot jesienny na pewno opóźnił. Z jednej strony szkoda kasy na to, ale z drugiej, niech i Musk ma jakąś konkurencję, bo inaczej siądzie na laurach Mamy taki wewnątrz stanowy zimnowojenny wyścig zbrojeń, bez tego dalej wysyłalibyśmy tylko jakieś bieda-łaziki i bieda-helikopterki
  14. Kolejny raz "the goal of this video is to prove Feynman wrong. To provide an intuitive explanation of the intermediate axis theorem..." i ja jedynie stweirdziłem, że dla mnie nie było to intuicyjne. Rozpatrywanie tego "w układzie intercjalnym" to dla mnie jak przeprowadzanie eksperymentu z grawitacją i napisanie na wstępnie "W układzie zamkniętym...". Owszem można, ale jest to rozważanie czysto teoretyczne. Tu jak widać to samo, w układzie intercjalnym ta rakieta by sie nie obróciła... no ale ciężko o taki układ więc się obracają
  15. Czy widząc obracający się dysk nie można na nim pokazać siły odśrodkowej? W końcu to miał być filmik z serii "dla idiotów". No i "metedologicznie" to pewnie Feynman miał rację
  16. Dzięki Veritasium, i Astro, wydaje się to teraz zupełnie logiczne, nie rozumiem tylko dlaczego żeby pokazać siły odśrodkowe to musiał poruszyć osie zamiast dalej kręcić dyskiem, ale ok Feynman sie jednak mylił
  17. Ale u nich dzieje się tak już od dawna. Gdyby nie szpiegostwo przemysłowe i duży przemysł (zbudowany na szpiegostwie przemysłowym również), to ich nauki by dawno nie było. Zresztą ostatnio sam o tym pisałeś, Wu, Li, -ovski, import możliwy dzięki pieniądzom. Z drugiej zaś strony, zawsze byli też technologicznie 2 kroki przed resztą świata. Może i teraz nawet są, w zależności od tego co lata w X-37 (albo co to za "ufo" lata już nad naszymi głowami).
  18. Czas i pieniadze, logiczny argument, szczególnie w połączeniu z ograniczeniem na masę. Trudno, jakoś będą musieli przeżyć bez tego
  19. Nie, no ja to rozumiem, tylko szkoda Uważam, że w warunkach w jakich będzie funkcjonować w przyszłości baza marsjańska, właściwie uzależniona raz od Ziemi (niepraktyczne), a dwa od własnej, ciągłej samowystarczalności, każde marnowanie sprzętu to prawie jak sabotaż Ja wiem, że tam każdy gram się liczy, a nie tylko kilogram pewnie, ale jak powiedziałem, szkoda. Weźmy Apollo 13, i MacGyver musi mieć chociaż spinacz, żeby zrobić silnik
  20. Byzydura. Twój cytat sam odpowiada na to pytanie: Oni już wszystko mają i robią trudniejszą rzecz, posadawiają ciężki łazik i to jest trudne. Posadowienie potem samego skycrane powinno być (dla nich) bułką z masłem. Brakuje tylko może trochę paliwa. I do tego piję. Może przedstawię Ci to obrazowo, dla Ciebie Wyobraź sobie, że masz spory kawał szkła, z którego wycinasz piękny krążek, fi=400 (a co!) i przez x miesięcy polerujesz lustro wtórne własnego teleskopu, dokładnie, powoli, precyzja, obliczenia itp. A potem bierzesz resztę tego szkła, z którego można wyciąć jeszcze mniejsze krążki, bo masz tam miejsce na 4 mniejsze fi=150, to je tłuczesz rzucając o taras. Nie do kosza, bryzgasz tym szkłem tam gdzie potem będziesz stawiał teleskop do obserwacji, a wystarczyło odłożyć na bok. Dotarło?
  21. Nie wiem o co Ci chodzi. Masa ma znaczenie, ale jak masz mieć sprawny sprzęt za dodatkowy kilogram czy 2 paliwa to nie jest to takie głupie. Tak wiem, że tam ograniczenia na masę w takiej misji są ostre, ale to może nawet by było mniej ryzykowne wylądować i nie tworzyć masy odłamków niż rozbijać? To, że pracuje nad tym mnóstwo specjalistów nie oznacza, że dosłownie wszystko zostało przemyślane i/lub przemyślane poprawnie.
  22. Świetna robota! Raczej maks kilka, 45 stopni czyli jak najdalej lotem parabolicznym, przy znikomej atmosferze (prawie brak oporów ruchu) i małym ciążeniu to bym powiedział, że ze 3-4 sekundy tylko. Oczywiście, jak lecimy na oparach i odległość od łazika jest taka mała to faktycznie. Dziwi trochę, że taki mały zapas dali, co jakby tak musiał ze 3 sek dłużej powisieć nad łazikiem?
  23. Nie zgadzam się z tą opinią za bardzo. Nie ma czegoś takiego jak "wystarczająco wiele", skoro każdy kg się tam liczy to dlaczego marnuje się sporo tych kg? Tak, jak się uda to będzie duuży sukces i wiem, że bezpieczeństwo łazika przede wszystkim, ale w przypadku większej ilości paliwa (będą to przecież mierzyć na bieżąco?) można by to inaczej oprogramować. No, i nie jest to w duchu zero waste
×
×
  • Dodaj nową pozycję...