Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Flaku

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    519
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Flaku

  1. Też na razie nie zmieniam z boinca, ale z tymi superkomputerami to zachęcam do udzialu każdego, kto akuratma jakiś pod ręką. Jeśli nie, to może przynajmniej udostępnić zwykłą maszynę.
  2. Wszystkich zainteresowanych wspieraniem nauki zapraszam do udziału w projektach BOINC, jednym z których był projekt SETI@home. Szukanie ufoludków to nie jedyny obszar działalności, są też bardziej przyziemne, zresztą artykuł o tym wspomina. Obsługa jest prosta, instalujemy oprogramowanie, ustawiamy w których projektach chcemy brać udział, reszta dzieje się sama. Program pobiera dane do przeliczenia, liczy i odsyła badaczom wyniki. W międzyczasie można normalnie korzystać z komputera i wyłączać go, sposób obsługi komputera się nie zmienia. Wszystko jest przemyślane tak, żeby było niezauważalne i działało w tle i korzystało z wolnej mocy obliczeniowej. Projekty są liczone na procesorach, kartach graficznych, a nawet sprzęcie z Androidem takim jak telefony, czy tablety. Telefon podpięty do BOINC liczy tylko gdy jest naładowany i podpięty do ładowarki aby nie zużywać baterii(mój liczy przez noc). Jeśli ktoś nie jest fanatykiem żadnej z dziedzin nauki, a chciałby się przysłużyć, to polecam projekt WCG prowadzony przez IBM we współpracy z różnymi uczelniami i zajmujący się problemami ludzkości takimi jak choroby, klimat, czysta energia. Więcej poczytać można na stronie projektu https://www.worldcommunitygrid.org/ . Jeśli ktoś bardzo nie ufa korporacjom takim jak IBM(nie widzę powodu, projekt trwa bardzo długo i jest wiele interesujących wyników, odsyłam na stronę), to polecam Rosetta@home. Projekt Uniwersytetu w Waszyngtonie zajmujący się przewidywaniem kształtu białek. Ostatnio jest medialny, bo był wykorzystany do zbadania białka, za pomocą koronawirus atakuje ludzkie komórki i obliczenia pozwoliły na otrzymanie wyników kilka tygodni szybciej niż pomiary eksperymentalne. Mamy także polski projekt z dziedziny astrofizyki universe@home realizowany na Uniwersytecie Warszawskim. Największy polski serwis BOINC to http://www.boincatpoland.org/ . Mamy wrażenie że ostatnio forum trochę podupadło, ale ciągle ma kilku aktywnych użytkowników i odpowiedzi na pytania można uzyskać. Oczywiście nic nie jest za darmo, komputer pobiera trochę więcej prądu i jest to koszt jaki ponosimy. Nie powinien być to problem zwłaszcza w chłodniejszych miesiącach. Energia komputera zmienia się w ciepło i trochę dogrzeje nam mieszkanie. To tak trochę pół żartem, pół serio, bo o ile nie mamy w domu serwerowni, to zbytnio tego efektu nie odczujemy, ale jak ktoś dogrzewa prądem, to może stwierdzi, że bez sensu żeby cała energia była wytracana w domu tylko bez sensu na grzałce i zostawi komputer włączony przez całą dobę :). Główne założenie jest takie, że pobór energii przez standardowy komputer w niewielkim stopniu zależy od obciążenia procesora, więc jeśli już mamy komputer włączony, to niech przynajmniej robi coś pożytecznego w tle. Sam nigdy tego nie sprawdzałem, ale na szybko jakieś dane odnośnie zużycia prądu przez bezczynne i obciążone komputery udało mi się znaleźć https://boinc.berkeley.edu/wiki/Heat_and_energy_considerations
  3. Podejrzewam, że te 0.5 V to w warunkach rozwarcia, przy zerowym poborze prądu? Podanie samego napięcia jednego ogniwa to trochę mało aby ocenić użyteczność. Rozumiem, że sam fakt uzyskania elektryczności w nowy sposób to duży przełom, ale trochę mało danych zostało podanych.
  4. Jeśli Niemcy i Francja ze swoją wszechpotężną walutą Euro trzęsą portkami przed jakimiś eurogąbkami, to tylko świadczy o tym, jak słaba jest ich waluta. Każda waluta powinna być podawana nieustannie testowi rynkowemu, a emisja własnej waluty powinna być podstawowym prawem każdego. Pieniądze to zbyt ważna sprawa, żeby przyznać państwom monopol na ich emisję. To prawda, że kryptowaluty zużywają spore ilości energii. Jest to koszt utrzymania bezpieczeństwa transakcji, ale wstrzymałbym się z nazywaniem go marnotrawstwem. Państwowe waluty także wiążą się z kosztem i celem rynku jest ocenić koszt używania których jest mniejszy, a które marnotrawią zasoby. Państwa psują wartość emitowanych przez siebie walut w celu realizacji populistycznych projektów, a także ułatwienia sobie spłaty długów kosztem oszczędzających. To duży koszt i marnotrawstwo. W dodatku przy zaniżaniu stóp procentowych dochodzi do marnotrawienia zasobów na inwestycje, które przez niski koszt kapitału wydają się opłacalne (tak zwana stymulacja gospodarki). Potem prawda o faktycznej ilości zakumulowanego kapitału i jego koszcie wychodzi na jaw, dochodzi do recesji i inwestycje upadają, ale zmarnotrawionych zasobów już się nie odzyska. Nie ma sposobu na przeliczenie która z walut wiąże się z większymi kosztami, aby to ocenić należy je poddać testowi rynkowemu.
  5. Co jeśli superpozycja obiektywnie ciągle istnieje, nigdy nie jest załamywana, a to obserwacja umożliwia dostrzeżenie tylko jednego ze stanów losowo?
  6. I tak oto za wielkie osiągnięcie w XXI wieku uznano w transplantacji zastosowanie barteru zamiast obdarowywania się. Jeszcze kilka tysięcy lat i może komisję etyczne dojdą w końcu do tego, że jeśli wszystkie zaangażowane strony zgadzają się na transakcję, to jest ona etyczna. Na przejście do etapu pieniądza towarowego nie liczę, dopóki nie odkryją metody długookresowego przechowywania narządów, chociaż może znalazłyby się lepiej pasujące schematy transferu własności znane ludzkości... No nie wiem. Może standardowe pieniądze?
  7. Metody są. Edukacja społeczeństwa i nauczenie go weryfikacji informacji, a także tworzenie godnych zaufania instytucji krzewiących wiedzę w danej dziedzinie. Zakaz udzielania porad to jakiś totalitarny pomysł.
  8. Czyli teraz "wystarczy" opracować metodę oddzielania pdk od innych plastików
  9. Tutaj chyba nie chodzi o ujemne ciśnienie, tylko podciśnienie, czyli ciśnienie mniejsze od atmosferycznego?
  10. Zlikwidować dążenie do władzy i forsy w imię postępu? Forsa i władza nie jest napędem postępu, tylko jego istotą. Postęp podzieliłbym na dwa rodzaje. Po pierwsze przejście ze stanu mniej do bardziej pożądanego, czyli takiego, za który jest się w stanie więcej zapłacić, czyli forsa. Po drugie wypracowanie narzędzi, technologii do przekształcania rzeczywistości, czyli władza. W oderwaniu od tych pojęć postęp nie może istnieć. Problemem są sprawy poboczne, które często ulegają pogorszeniu przy wprowadzaniu innowacji. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem tego problemu jest doprecyzowanie praw własności. Wtedy jeśli innowacja coś zepsuje, to wprowadzający ją musi ponieść tego koszt i przekalkulować jeszcze raz. Czy to się opłaca. Co do entropii, to nie przesadzał bym. Wszechświat jest duży, jego część można przeznaczyć na entropiczny śmietnik. Nie koniecznie wzrost entropii wszechświata oznacza ograniczenie postępu.
  11. Ktoś jest mi w stanie przybliżyć czym jest siła prądu elektrycznego? Czy to jakiś babol w tłumaczeniu?
  12. Albo traktować spalanie śmieci na równi z produkcją broni chemicznej. Antyterroryści o każdej porze dnia i nocy. Do tego konfiskata majątku na cele pokrycia kosztów akcji. Można pomarzyć
  13. Wynika z tego, że w całkiem naturalny sposób przyjść na świat dziecko mające dwóch biologicznych ojców i jedną Matkę?
  14. Czemu ostatnio jest takie zamieszanie z zanieczyszczeniami z transportu, gdy wystarczy się rozejrzeć jeżdżąc po Polsce, żeby zobaczyć jak ludzie trują ogrzewając domy? Czy ja coś źle rozumiem i transport jest większym problemem niż ci truciciele? Pierwsze wrażenie może mnir mylić, ale jednak smog występuje u nas głównie w sezonie grzewczym.
  15. Marsa dużo łatwiej zasiedlić niż księżyc. Może i na księżycu jest tryt, ale jego mogłyby wydobywać maszyny, a zamieszkać lepiej na Marsie
  16. Nie chciałbym nabawić się kontuzji, ale może rozumiem coś źle, dlatego muszę dopytać. Podczas lądowania noga jest najbardziej z przodu, potem już tylko przemieszcza się względem środka ciężkości w tył. Z równań sił wychodzi mi, że środek ciężkości nie może być ciągle przed punktem kontaktu z podłożem. Jest to możliwe jedynie w przypadku przyśpieszania(wtedy wektor sił reakcji jest odchylony od pionu), albo przy silnym wietrze w twarz, wtedy siła oporu powietrza utrzymuje układ w równowadze. W przeciwnym razie poleciałbym "buzią na pysk". O co chodzi z tym środkiem ciężkości?
  17. Nie znaleźliśmy jeszcz patogenu, ale mamy dowód, że za epidemie odpowiada rosnąca temperatura. Ciekawie daleko idący wniosek.
  18. Związek Radziecki w ramach propagandy komunizmu pokazał swoją potęgę i przemalował księżyc na czerwono. Następnego wieczora patrzą w niebo, a tam już Jankesi dodali biały napis Coca-Cola. A co do własności przestrzeni kosmicznej, to trochę te zapisy śmieszne są. Ciekawe czy jak odkryjemy jakąś cywilizacje pozaziemską, to uhonoruje ona zapisy naszego traktatu i uzna, że powinni się podporządkować władzom ziemian. Prędzej czy później jeśli będziemy chcieli zagospodarować obiekty pozaziemskie, czy nawet przestrzeń, to będzie ona wymagała jakiejś formy własności. Inaczej czeka nas to samo, co z oceanami, czyli nadmierna eksploatacja. Na razie się tym nikt nie przejmuje, bo jeszcze kasy tam nie ma. Jedynym pytaniem jest to, czy własność obiektów w kosmosie będzie ustalana w jakiś cywilizowany sposób, czy po barbarzyńsku, kto będzie w stanie je obronić, ten będzie właścicielem.
  19. Muszę się zgodzić. Mam wrażenie, że ludzie woleliby w swoim dodatku dodatek piołunu niż syntetycznej witaminy C. Może kiedyś jakaś kampania społeczna odczarowująca wpływ syntetycznych i naturalnych substancji na zdrowie? Bo obecnie jak widzę reklamę naturalnego, zdrowego fit vege jedzenia, to nie wiem czy faktycznie po tym dłużej pożyję, czy po prostu będę się podtruwał w zgodzie z naturą.
  20. Czy uwalniane z komety gazy nie są wynikiem oddziaływania słońca? Jeśli tak, to da się wyjaśnić wpływem słońca i pobliskich planet. Dziwi mnie wpływ Księżyca. Czy ta kometa przelatuje na tyle blisko nas, żeby mówić o wpływie Księżyca?
  21. Dziwnie w tym kontekście brzmi słowo "eksperyment". Skojarzyło mi się z rozmową kilku badaczy i hasłem w niej padająym "hej panowie, rzucamy gwiazdą neutronową w ciemną materię?"
  22. Tą przyczynę o zmniejszeniu inteligencji, bo się gra w gry komputerowe, a nie czyta książki, to skąd wzięli? Przy czytaniu książki mózg jest bierny. Chłonie historię. Przy grze komputerowej opracowuje on strategię działania w celu osiągnięcia jak najlepszego wyniku. Wchodzi na coraz trudniejsze poziomy rozumowania aby znaleźć lepsze rozwiązanie. Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś mówił, że szachy odmóżdżają, a wiele gier komputerowych jest pod względem strategicznym o wiele bardziej skomplikowana, nie mówiąc już o tych, wymagających współpracy całego zespołu.
  23. Jak dla mnie to przyklad mieszania skutku z przyczyna. Ludzie bardziej skupieni na sobie zarabiaja wiecej pieniedzy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...