Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Afordancja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1083
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez Afordancja

  1. Afordancja

    Splątanie kwantowe

    No przecież już dostałeś ten eksperyment. Przykład z Wikipedii (kartami) o twierdzeniu Bella. No nie ma opcji abyś to mógł przeprowadzić tak jak napisali. Mi ten prosty link zmienił totalnie widzenie tej sprawy (wcześniej myślałem podobnie jak Ty). PS. (jeszcze nie szukałem) ktoś mógły poratować widzą jak oblicza się te prawdopodobieństwa (tak na chłopski rozum) mogę obliczyć to dla dowolnego kątu między pomiarami?
  2. Afordancja

    Splątanie kwantowe

    A nie nie, ten z nature też mnie nie przekonuje jest naciągane, chodzi mi o link z wiki o twierdzeniu bela i tym przykładzie z prawdopodobieństwami i kartami. Nie umiem jeszcze sobie tego ułożyć(ale z ukrytymi wcześniej dowolnymi stanami/parametrami/cokolwiek, nie da się tego przeprowadzić, musi to być ustalone w momencie badania, zakłądająć, że nie wiemy który "kąt" sprawdzimy fotonie A [edit] Czyli jeżeli dało by się przeprowadzić taki eksperyment takimi prawdopodobieństwami (a wygląda, że tak i to normalne) to raczej pokazuje, że nie ma żadnych parametrów ukrytych, bo ewidentnie prawdopodobieństwa rozkładają się inaczej w zależności które pary kątów badamy.
  3. Afordancja

    Splątanie kwantowe

    oj, teraz jak poczytałem o tym twierdzeniu Bella wspomnianym przez @Jajcenty to już widzę, że Twojego rozumowania nie można zastosować do tej gry z linku(czy jednak potrafisz?) ... hm... sam muszę teraz pomyśleć.
  4. Afordancja

    Splątanie kwantowe

    hm..nie znam się, ale mam ale (bo pewnie czegoś nie rozumiem) Ludzka wolna wola nie koniecznie jest wolna, i na pewno nie jest losowa (sam kiedyś tutaj nawet pisałem programik który przewidywał z większą niż 50% skutecznością mój (i paru znajomych) wybór 1 czy 0 ). Jednak ja nie o tym, ten eksperyment dalej nie potwierdza/nie zaprzecza to o czym wspomniał @K4liber , że karty zostały rozdane (nawet losowo wcześniej tylko my o tym nie wiemy. Też mnie ciekawi sprawa czy jest jakiś eksperyment który to jakoś potwierdza. Innymi słowy skąd wiadomo, że te cząstki nie wiedzą jaki będą miały stan? czy też skąd wiadomo, że nie ma bardzo ukrytych parametrów?
  5. Chodzi o zmiany żywieniowe? I stres w związku z tym wywołany? Ale ogólnie jak oceniasz? Bo to tylko 5 dni w sumie, i co jakiś czas zalecają. (akurat się przymierzam za tydzień to pyknąć). Czy ja dobrze myślę, to bardzie hardcorowa wersja diety 16:8 czyli Ty jesz tylko 4h na dobę? Wow, dla mnie to jeszcze gorszy stres Czy to zdrowe/bezpieczne? Możesz jeść "normalnie" czy jakieś dodatkowe restrykcje? Ciągle szukam czegoś co było by nie zbyt przegięte, a w miarę prozdrowotne, do teraz z branży postowej wydawało mi się, że FMD ma dobre podstawy naukowe, bo nie do końca głodówka, a tylko taka symulacja, wiec niebezpieczne aż chyba tak nie jest, a niby jakieś tam pozytywne efekty.
  6. Jak by Ci się chciało to z chęcią zobaczył bym wyniki. Bo wg. moich symulacji wyszło, że to najlepsze ba może nawet ważenia nie trzeba(bo w końcu rozkład normalny i to sie jakoś powinno znieść), no ale jestem ciekaw wyniku
  7. Tak sobie z ciekawości policzyłem po prostu licząc średnią (czyli algorytm centroidów i tak często widziałem liczyli dla danych kartograficznych), i ta średnia z moim odrzucaniem wygrywa w większości przypadków.(ponad 80%) (robiłem rozrzut punktów wg. rozkładu normalnego ). A im więcej punktów tym lepszy wynik ( w sumie oczywiste ). Potem porównałem z medianą geometryczną i przy tym rozkładzie dla 10 punktów znów, ta średnia wygrałą (tym razem w ponad 60% przypadków) i właśnie coś mi się wydaje, że gradien descent będzie dawał ten sam wynik co średnia. Więc Twoja niechciana średnia chyba będzie najlepsza
  8. Jeśli chodzi o ten punkt jako najmniejsza metoda kwadratów, to bym poczytał o algorytmie na gradient descending. A tak łopatologicznie. To ja bym wziął policzył dla każdego punktu, wynik. Potem odrzucił najdalsze, i jeszcze raz policzył, i znów odrzucił najdalsze aż zostaną 3 punkty i dla nich wyliczył bym centroid [edit, można to oczywiście zoptymalizować to odrzucanie i nie trzeba ciągle przeliczać tego samego) Ale to łopatologicznie, chyba gradiend descending było by najlepsze.
  9. Afordancja

    Amortyzacja młotków

    chciałeś przykład to dałem. Mnie interesuje praktyka, a nie teoretyczne możliwości i jak widać amortyzacja ma sens bardzo praktyczny A teoretyczna możliwość jest tylko teoretyczna, praktycznie jest inaczej bo jak pisałem wszystko rozchodzi się (jak zawsze) o kasę czyli podatki. A od tego roku jest jeszcze gorzej. Dobrze, że sobie wyjaśniliśmy PS. Jutro będzie też fajny dzień.
  10. Afordancja

    Amortyzacja młotków

    ehhh, wystarczy, że przez kolejne 5 lat,(to jest limit przenoszenia kosztów) będziemy na zero, a w pierwszym roku wrzuciliśmy w koszty olbrzymią kwotę i zamiast "na zero" mamy olbrzymią stratę, a po 5 latach, mamy już np. ciągle zyski. gdy płacimy podatek od tych zysków. Gdy mamy amortyzację np. 20 letnią, to wrzucamy w koszty przez te kolejne 15 lat dalej. PS. zdaje się, że od 2018 roku, jeszcze to jest trochę bardziej ograniczone.
  11. Afordancja

    Amortyzacja młotków

    ehh tyle tekstu, a tak mało wnosi. Przykład był oczywiście uproszczony. Dałem słabe wartości, wydatki na np.nieruchomości mogą być naprawdę potężne. Stratę możesz przenieść na następny rok maksymalnie 5 lat. (w tym czasie dalej możesz być na zero, z innych powodów i tracisz tę możliwość po 5 latach) Tak więc bez problemu można dać przykład gdzie gdyby nie istniała amortyzacja zapłacił byś większe podatki. PS. Ostatecznie księgowość to w ogóle kwestie podatkowe Jak by nie była to by nie wymyślali kosztów nie stanowiących kosztów uzyskania itd. a każdy by sobie prowadził dla siebie "jak by chciał"
  12. Afordancja

    Amortyzacja młotków

    Sumarycznie jednak gdyby amortyzacja nie istniała. Płaciło by się w sumie większe podatki. Więc ostatecznie jest to raczej na korzyść przedsiębiorcy. Dokładnie o to mi chodziło. Za nerwowy jesteś, to Ty nie rozumiesz o czym piszę i dorobiłeś sobie teorię o wydatkach. Otóż gdybyś miał aktualny stan zysków powiedzmy 100 000 i teraz kupujesz coś za 200 000. To masz stratę 100 000. Nie płącisz nic podatków. Za rok, masz zysk 100 000 i płacisz podatek (powiedzmy) 20 000. bilans z 2 lat. 20 000 zapłaconego podatku. a teraz mamy amortyzację na 2 lata (uproszczenie) Pierwszym roku zysk 0. Płacisz 0 podatku W drugim roku zysk 0. Płacisz 0 podatku. I co Ty piszesz o wydatkach.
  13. Afordancja

    Amortyzacja młotków

    Ja bym raczej uzupełnił i powiedział, że z amortyzacja w księgowości tak na prawdę nie chodzi o to, że jakieś przedmioty się zużywają, a zwyczajnie chodzi o sensowne rozłożenie kosztów w czasie, z tego co pamiętam licencje też mogą podlegać amortyzacji. Bo tak nie opłacało by się czegoś kupować powiedzmy nie na kredyt, bo byś w kosztach miał olbrzymi pik, i w danym roku byłbyś na stracie (której nie mógłbyś przenieść na następny rok). Myślę, że w księgowości nie wymyślono tego z tak ogólnego względu jak "no wiesz wszystko się zużywa więc księgujmy na raty, a raczej problem właśnie wspomnianych kosztów i podatków. PS. Ciekawym przykładem jest amortyzacja budynków w spółdzielniach, często żyją dłużej niż okres amortyzacji, czyli księgowo jak by "zużyte" a de facto całkiem nieżle się mają
  14. Ja nic nie zakładam Tylko piszę, że to nie tak działa (jeżeli już). że miliardy nr. telefonów jest sprzedawanych i tam idzie masowy spam. Tylko zaznaczam, że mocą tego jest profilowanie a FB ma ku temu narzędzia.
  15. Bo jeżeli już to tak nie działa, kupuje się numery profilowane(na tym polega moc) , jaki ma sens aby ktoś z nie wiadomo skąd słał Ci spam. Po drugie sam Ty możesz nie być wystarczająco interesujący aby Ci wysłać. No nie wiadomo ja jaką skalę FB to stosował i czy polskie firmy też mogły/były świadome.
  16. A ja poproszę moderatorów aby cały ten polityczną zarazę przenieśli w jakieś dyskretne miejsce, fajnie by było jak by KW była dalej kopalnią wiedzy, bo widać, że się to roznosi i przestaje się to przyjemnie czytać.
  17. łoo już zapomniałem o tym wątku, 10**12 to zakres który badasz? ile tam było pierwszych ? Już nie pamiętam mojego tempa, już nawet nie mam tego programu :/
  18. Ja może wytłumaczę to bardziej technicznie, bo może w ferworze walki ci umknęło. Dam Ci do na przykładzie. Otóż wpis był na FB. I ja mogę napisać, na FB "Ekolodzy to śmieci" Ty możesz napisać komentarz "Tak w pełni się zgadzam" Ja bez problemu mogę edytować mój komentarz na np. "ex nihilo i 3grosze mają rację a Thikim nie" Twoja odpowiedź zostaje. Jacenty robi screenshota wrzuca na KW i oto mamy "dowód" I tu właśnie tak było. Oczywiście to dalej nie zmienia faktu, że to mogą być źli ludzie i ten screenshot też może mówi prawdę, ale to inna historia, nie może być raczej dowodem w czymkolwiek.
  19. W sumie co prawda zacytowałeś mnie, ale to nie były moje słowa, ale co mi tam. Wszystko się rozchodzi o definicje. Jeżeli wziąć słowo bajka jako o treści fantastycznej, a fantastyczna to wytwór wyobraźni. To zaliczamy do tego praktycznie każdy film fabularny czyli większość bajek dzieje się w +/- rzeczywistości Teraz zależy jak skupimy się na słowie coś nierealnego i ktoś się przyczepi, że filmy fabularne (np. akcji ) są realne.(spierał bym się) To ktoś z drugiej strony może się spierać, że filmy dotyczące przyszłości są też w jakimś stopniu realne, bo są właśnie jakaś wizją przyszłości. Ale bajki o smokach itd. są z definicji nierealne. (nie bierz mojej wypowiedzi zbyt serio) PS. Anime często nie dzieją się ani w przyszłości ani w przeszłości, to z reguły niezależny świat.
  20. Tak w sumie chodziło mi o jakiś szeroko rozumiany kataklizm Bo jak dawno dawno temu to trudniej zweryfikować (dlatego smoki i magia były dawno temu, a tak całkiem nie dawno to jeszcze babcia by pamiętała )
  21. Bo to chyba "synonim" dawno dawno temu to mniej więcej tak "bardzo bardzo bardzo dawno dawno temu" - dawny egipt "bardzo bardzo dawno dawno temu" - coś w okolicach dawnego rzymu/grecji "dawno dawno temu" - średniowiecze potem filmy o wojnie teraz. niedaleka przyszłość (znów wojna zniszczyła coś ) i daleka przyszłość. (i znów średniowiecze ) Taka tam symetryczność PS. Wymyśliłem to teraz
  22. Tak wbiję się pod Twoją wypowiedź z moim prywatnym przemyśleniem, (nie chcę potem polemizować ot moje przemyślenie, nic więcej). Otóż coś się zmieniło ostatnimi czasy (nie wiem czy rok czy dwa, ciężko mi ocenić) na kopalni ale nie tylko. Otóż nawiązując do kopalni, częściej czytam niż się udzielam ale lubiłem czytać sobie różne spory, dyskusje, często naukowe filozoficzne ale rzadko miały zabarwienie polityczne czy tam powiedzmy szerzej ideologiczne, raczej był wątek główny temat i ludzie raczej wypowiadali się na ten temat. A ostatnimi czasy mam wrażenie, że ludzie się radykalizują, (tzn. niektórzy dalej są stabilni, czyli jacy byli tacy są), czasem nawet, że ginie poziom a nawet logika. Nie wiem, może to ja się zmieniłem i inaczej odbieram posty i wcześniej tego nie widziałem a może właśnie nie (a może moderacja inaczej działała.) Nie bierz tego do siebie, ale mam wrażenie, że dawniej czytało mi się Ciebie lepiej, jakoś inaczej, zawsze były jakieś tam uszczypliwości itp. i spoko, teraz hm... jakoś tak bardziej onetowo, że tak powiem a mniej kopalniowo... To tylko moje przemyślenie nie warte dalszej dyskusji, ale chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu więc je wyrażam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...