Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. No kurcze ale wstyd. Tak, zjawisko że fotony w ośrodku innym niż próżnia są wyprzedzane przez inne cząstki jest znane z 50 lat... Jednak te inne cząstki nadal nie wyprzedzają światła w próżni. Tym bardziej nie przekraczają fundamentalnej prędkości 299 792 458. Trochę mnie jednak dziwi że pisząc o wyprzedzeniu nikt nie napisał bezpośrednio o tym jaką faktycznie prędkość osiągnęły.
  2. Pewnie się czepiam ale... Obecnie.... Obecnie... to jak: Ja byłem dziś w sklepie. Ja kupiłem w tym sklepie bułki.
  3. W ramach wciąż obowiązującej teorii nie ma to znaczenia. Więc albo błąd jest czysto techniczny albo teoria jest zła. O przenikalności "mi" i "epsilon" i prędkości światła uczą w szkole średniej, więc też nie szukałbym tu błędu. Dla mnie albo to błąd techniczny albo coś naprawdę wielkiego. Dodajmy że neutrina mają masę spoczynkową. Dalej, oddziaływanie słabe nie słynie z dużego zasięgu, więc generalnie nie pasuje do tych 700 km. Prędzej stawiałbym na nieznany proces fizyki kwantowej.
  4. Dokładnie uważam takie gadanie za stratę czasu. Chyba że jest abstrakcyjne, wtedy jest to nauka lub filozofia.
  5. Dołączam się do tej ciekawości. Moment uderzenia i energia jaka się wydziela jest w stanie zabić nawet najbardziej wytrzymałe organizmy. Być może jest jednak możliwość że w głębi jakiegoś odłamka życie może przetrwać?
  6. thikim

    Ogrzewanie chmurą

    Tak i nie. Rzeczywiście koszty "ochrony" na 1 serwer byłyby większe niż koszty w dużej serwerowni. Ale... przecież w chmurze taki serwer może po prostu paść i nic się nie dzieje. Dlatego nie trzeba dodatkowego zasilania. Brakuje zasilania to brakuje, co to zmienia? Są inne serwery. Zakłada się np. że dane muszą być przechowywane na minimum 5 serwerach w różnej lokalizacji. I to jest mocne zabezpieczenie, nie trzeba zasilania awaryjnego. Jest to także swego rodzaju przyszłość. Nie bez powodu do pewnych zadań używa się właśnie sieci takich domowych komputerów i radzą sobie całkiem dobrze.
  7. Jeśli się patrzy na ten obiekt jako na figurę z fotografii to z pewnością są bardziej interesujące efekty. Jeśli w tym obiekcie widzi się nieznane procesy jakie sprawiły że powstał to jest to coś niezwykłego.
  8. Ciekawe kiedy lenistwo zostanie uznane za chorobę wymagającą zwolnienia lekarskiego i odszkodowania za niepełnosprawność, no i dożywotniej renty. Od alkoholu uzależnienie już jest u nas traktowane jak nieuleczalna choroba skutkująca pobieraniem różnego rodzaju pomocy.
  9. Czyli wracamy do punktu wyjścia. Żeby czymś zarządzać trzeba się na tym znać. To że pomagają umiejętności zwane "zarządczymi" jest jasne. Tylko że: Łatwiej o lekarza co umie zarządzać niż o zarządcę co umie leczyć. Dowiodłem że powinno się zamknąć 90 % kierunków które mają w nazwie "zarządzanie". I czym można zarządzać po takich studiach? W firmach tylko czekają żeby studentowi zarządzania dać stanowiska kierownika
  10. Nie stany elektroniczne tylko poziomy energetyczne. Ten google translator I takie moje pytanie. To jak u licha do tej pory robiono tranzystory z grafenu????
  11. Proszę o wyjaśnienie terminu "równoległych częstości.".
  12. Podejrzewam że ten komputer kwantowy to zwykły komputer z jednym podzespołem wykonującym obliczenia w sposób kwantowy. Dlatego całość może działać jak zwykły komputer bazując na zwykłych językach programowania. Zwykły procesor decyduje jakie obliczenia przekazać do podzespołu kwantowego i jak zinterpretować wyniki, tłumacząc je na postać zjadalną dla znanych języków programowania.
  13. Przydałoby się w komórkach, które już pracują jak komputery kiedyś.
  14. Przecież to zdanie nie ma logicznego sensu. Badamy elektron i dowiadujemy jak się zachowuje pozytron - ponieważ zakładamy że są identyczne(pomijając ładunek). Jeśli założyliśmy identyczność to nie możemy przecież poznać różnic. To tak jakby ktoś napisał: Zmierzyłem masę kilograma złota, dzięki temu dowiedziałem się jaką masę ma kilogram srebra. I dlatego wiem jak różni się masa 1 kg złota od masy 1 kg srebra. Przecież to bez sensu. W oryginale jest inaczej: Zrozumienie kształtu elektronu może pomóc badaczom zrozumieć zachowanie pozytronu i jak może się różnić antymateria od materii. Możnaby coś napisać jak udało im się osiągnąć taką precyzję. Zasada nieoznaczoności Heisenberga powoduje to powstanie wielu różnych sprzężeń które raczej uniemożliwiają uzyskanie takiej precyzji. Laser(czyli fotony) ma wpływ na energię, masę, pęd i prędkość elektronu. Zatem zmienia się wszystko co tylko może się zmienić.
  15. Masz rację co do bezprzewodowej transmisji ale zapewne w pomyśle chodzi o "soczewki" a nie przewody.
  16. Jest tylko jeden problem w tej teorii. Ta antygrawitacja dla antymaterii. Jak uzyskamy jakąś większą ilość antymaterii to się przekonamy czy lata.
  17. W takim sensie to wszystko jest komputerem, więc to chyba bez sensu. Tak samo można powiedzieć ze kropla wody to komputer. No to powodzenia w liczeniu życzę.
  18. Mam tylko jedną prośbę (ponownie), odpowiadając czytaj to odnośnie czego odpowiadasz. Według Ciebie jesteśmy w pobliżu 23? Przecież bardzo wyraźnie napisałem że chodzi o technologię powszechnie używaną i dostępną. Jeśli masz dostęp do technologii w której w 1 g zgromadzono 10 do 23 bajtów danych to gratuluje Ci dobrego samopoczucia. Jestem oczywiście pod wrażeniem. Z pewnością wiele firm zapłaci Ci krocie za dostęp do takiej technologii. Ja niestety nie mam dostępu do takiej technologii. Stać mnie góra na dysk 3 TB. Mogę kupić kilka ale gęstości upakowania to nie zmienia. I w tej skali jest to ok. 10. No ale Ty masz technologię która pozwala upakować dane bilion razy gęściej niż na tym dysku. Tylko pozazdrościć. Ja póki co wolę jednak ten dysk. Oczywiście dostrzegam też że być może fizyczna granica będzie trochę wyżej dla mojej metryki niż w przybliżeniu założyłem, może być i 23, 25. Co to zmienia? Nic. Dalej mamy liczby które każdy rozumie. I do tego dodam, jeśli znamy tylko naszą cywilizację to chyba za wcześnie na wnioski o istnieniu cywilizacji na poziomie 7? Od kiedy to dowodem na to że coś istnieje jest to że tego nie znaleziono?
  19. Że nie zrozumiałeś cytatu którym rzucasz to wyjaśnię go lepiej. Co to za skala w której wszystkie cywilizacje zawrą się od 0 do 1,5 a fantaści jak Asimow prześcigają się w tworzeniu cywilizacji rzędu 2-7? Takich cywilizacji nie ma. Pisząc inaczej: jakbyś mial skalę temperatur w której byś musiał podawać: -rano temperatura wynosi 1,0000000234303 stopnia, w południe temperatura wzrośnie do 1,00000002343033 stopnia. To po kilku próbach byś stwierdził że ta skala jest do kitu. Łatwiej się mówi rano będzie 4 stopnie a wieczorem 22. Skala powinna być dopasowana do zjawisk jakie bada. Skala Kurdyszewa nie jest. Wszystko z czym się zetkniemy będziemy określać liczbami od 0,1132423 do 1,53423534. Oprócz tego niektórzy będą żyć w świecie fantazji że istnieje cywlizacja 6,3446546. W mojej skali sprawa jest prosta. Jesteśmy na poziomie 10. W ciągu kilkunastu lat powinniśmy dojść do 11. Potem nastąpi spowolnienie. Jakie cywilizacje możemy napotkać? Do 15 może. Osiągnięcie 20 uniemożliwiają prawa fizyki. To nie jest tak że da się rozwijać w nieskończoność jak u Kurdyszewa, kontrolować nieskończone energie. Ponadto jak napisałem, gwiazda gwieździe nierówna. A ta nierówność ma czasem współczynnik 1 000 000. To chyba duży błąd. U mnie nie ma żadnych gwiazd. Są tylko prawa fizyki mikroświata, które tworzą bariery technologiczne, niektóre do przejścia inne nie. Prawa są wszędzie te same, a energia gwiazd różna. Tak więc powtórzę, dużo lepszą metryką rozwoju technologicznego jest nie skala makro ale mikro, panowania nad mikroświatem.
  20. Wyjaśniłem już dlaczego. Czytaj dokładnie. Nie chodzi o to że skala jest nieskończona, jak większość skal. Ja nigdzie nie pisałem że istnieją cywilizacje o rozwoju 20 ani 15 ani 12.
  21. Sensowne są jedynie poziomy 0 i 1 w skali Kurdyszewa. Asimow poszedł całkowicie po bandzie proponując poziomy 4-7. Więc generalnie o ile jest pewien sens w wiązaniu energii z rozwojem to skala jaką przyjęli jest nie dopuszczalna. Co to za skala w której wszystkie możliwe do istnienia cywilizacje zawierają się w przedziale od 0 do 1,5, a mimo to skala jest aż do 7??? Wykorzystywana energia nie może być jedynym miernikiem rozwoju. Głównym tak, ale nie jedynym. A takie skalowanie jakie zrobili Asimow i Kurdyszew jest bezsensowne. Zresztą gwiazda gwieździe nie równa, a skala nierówności to czasem 1 000 000. Czyli nie ma czego porównywać. Dobra skala powinna odwzorowywać możliwe poziomy rozwoju w zakresie liczb dobrze rozumianych przez ludzi. np. 1-100, no może 1 do 20. Więc będzie konieczne pewne przeskalowanie. Dalej nie tylko energią człowiek żyje i jej wielkością. Ważne są wiedza i umiejętności. Tych nie można tak łatwo szacować. Jednak można przyjąć pewne założenia upraszczające. 1. Ilość przetwarzanej rocznie informacji, to jest na szczęście łatwe do oszacowania. 2. Poziom zaawansowania nauki, czyli znajomość podstawowych praw fizyki, wiemy ile wiemy ale nie wiemy czego nie wiemy i to jest problem, jak to wymierzyć. Łatwo wymierzyć cywilizacje na niższym szczeblu, można oszacować cywilizacje nie wiele nas wyprzedzające, ale jak nas dużo wyprzedzą to znowu problem jak to zmierzyć. Ale wydaje mi się że jest miara, każda cywilizacja gromadzi informację, każda musi ją zapisywać. Poziom upakowania informacji na gram materii jest doskonałą miarą rozwoju technologicznego.\ Zatem cofam co pisałem. Miarą rozwoju technologicznego jest poziom upakowania informacji w przeliczeniu na gram materii, to jest najdoskonalsza miara. Przy czym mówmy tu o technologiach powszechnych, bo te technologię dotyczą całej cywilizacji a nie wybranych. Więc gdy były tabliczki kamienne to tak średnio nie licząc ale szacując teraz, gęstość upakowania była rzędu 1 kB na 1 kg= 1 bajt na 1 gram. Potem były książki, gęstość wzrosła do ok. 1000 B na gram. Teraz mamy dyski twarde np. 3 TB i ok dajmy na to 1 kg, daje to gęstość ok 3 GB na gram. Zróbmy skalę logarytmiczną i będziemy mieli że obecnie nasz rozwój technologiczny sięga 10. Prawdopodobnie nie da się przekroczyć 20. Skala jest dobra. Świadczy o znajomości podstaw fizyki, praw mikroświata, nie da się manipulować materią lepiej na tym podstawowym poziomie bez poznawania coraz lepszego tej jednej JEDYNEJ TEORII jeśli istnieje. Wydaje się też sesnowne twierdzenie że mimo burzliwego rozwoju w ostatnich latach nie sposób rozwijać się z taką prędkością stale. W pewnym momencie dojdziemy do granic. Rozwój znacząco się spowolni. Nie w każdym zakresie oczywiście. Ale rozwój fizyki i technologii tak. Np. jeśli zaczniemy podróże po kosmosie to nastąpi gwałtowny rozwój kartografii, geografii, być może nauk społeczenych jeśli spotkamy inne cywilizacje i biologicznych. Ale fizyka, matematyka nie będą już miały za bardzo gdzie się rozwijać. Tak samo technologia. Wyobrażacie sobie? Za 1000 lat. Oto nasze największe odkrycie od 100 lat, udało nam się zwiększyć o 1 promil sprawność wydobycia rud żelaza.
  22. Też mnie zastanowiło to Słońce, raczej ma przed sobą jakieś 5 mld lat. Dalej, to co dziś jest nie mierzalne, już nawet za 1000 lat a nie 1 mld może być doskonale mierzalne i to z dużym zapasem. Więc nie tragikomizował bym. Skala Asimova to jest dla gazetek z rodzaju "Widzę więcej i czuję więcej niż inni". Natomiast jedno jest pewne. Za 1 mld lat Wszechświat będzie wyglądał inaczej. Czy będziemy my to już nie jest pewne.
  23. O tym że wiele rdzeni daje większą moc pisałem sam. Natomiast nie daje to zwiększenia częstotliwości pracy układu i nie można pisać odnośnie Moora że 2x3GHz=6GHz. Jest to całkowicie bezsensowne. Równie dobrze można napisać prawo Moora działa bo co roku rośnie liczba komputerów na świecie i mamy większą moc obliczeniową. W ostatnich latach postęp jeśli chodzi o częstotliwość pracy układów jest praktycznie zerowy. W 1997 dobry procesor miał 233 MHz. W 2005 dobry procesor miał 2,3 GHz. Czy dziś dobry procesor ma 23 GHz???? Nie. Nawet do 5 GHz nie doszliśmy (mówię o popularnych układach, specjalizowane mogą być szybsze). Za dużo problemów. Technologię zmniejszamy powoli ale to też się niedługo skończy, myślę że w tym 10leciu. Pozostają inne półprzewodniki, ale też nie za wiele zdziałamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...