Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Sławko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    812
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez Sławko

  1. Może. Ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że wówczas przykładano znacznie mniejszą wagę do wygody i ergonomii. Sądzę, że nawet nie rozważali wtyczki symetrycznej, a teraz opowiadają jakieś bajki. Oczywiście mogę się mylić. W końcu znam te czasy tylko z polskich realiów.
  2. To jakaś ściema. Wystarczyłoby podwoić styki i połączyć je ze sobą symetrycznie w samej wtyczce. Chyba tak to zresztą zrobiono w symetrycznym USB-C. Nie rozumiem, po co miałoby tu być potrzebne podwójne okablowanie i dodatkowe układy scalone?
  3. Mam te wirusy w swoim ZIP (oprócz dwóch ostatnich). Dorzucę jeszcze z 1000 innych gratis! Ktoś chętny? Odstąpię za pół tej ceny! Nie wiedziałem że są aż tyle warte!
  4. Tu jest mowa o tym, że nie żyje ostatni samiec nosorożca sumatrzańskiego z Malezji, a nie że ostatni w ogóle na Świecie. Problem jest bardzo poważny, ale żyje jeszcze ok. 300szt. tego nosorożca, z czego ok. 50 w naturalnym środowisku (tak przynajmniej podaje Wikipedia). Jest wiec jeszcze szansa na uratowanie gatunku. Nie wiem tylko o który podgatunek tutaj chodzi, bo wygląda na to, że są 3 podgatunki, ale wszystkie 3 skrajnie zagrożone wyginięciem.
  5. Ojej! (bo nie lubię wow!) Jeśli to są skamieniałości sprzed miliarda lat, to jestem pod wrażeniem tego jak się zachowały. Sprawiają wrażenie jakby mogły zacząć żyć po polaniu wodą.
  6. Z tą różnicą, że u mnie nie jest to działanie na ośrodek związany z erotyką , a zakładam, że pajączkowi właśnie o takie działanie chodziło
  7. Nie rozumiem czemu mnie obrażasz. W doopie mi się nie przewróciło. Za tą żywność i tak płacisz więcej, tyle, że w podatkach. Chyba że wg ciebie rząd na dotacje do rolnictwa bierze kasę z czarodziejskiego kapelusza, tak samo jak na rozdawnictwo. Po drugie jaką masz pewność, że ta niby "zdrowa i wartościowa żywność" jest faktycznie zdrowa, czy może tylko tak nazwana, żeby drożej sprzedać. Wcale nie przelewa mi się z kasą, tylko nie jestem naiwny i patrzę na świat realnie. Może dlatego, że w życiu nigdy nic nie dostałem za darmo. Nawet wtedy, gdy nie miałem na chleb, jechałem pracować przy rwaniu wiśni za tak marne pieniądze, że pół tego na bilet wydałem. Nigdy nikogo nie prosiłem o pomoc, zawsze musiałem sam na wszystko zapracować. A teraz mi taka bea wyjeżdża z doopom... Sorry za tą irytację.
  8. A ja widzę problem w tym, że żywność jest zbyt tania. I nie jest tania dlatego, że jej wytworzenie jest tanie Jest tania. bo jest dotowana przez rządy. Te wszystkie dopłaty do rolnictwa powodują, że znacznie mniej odczuwamy bezpośredni zakup żywności. To sprawia, że dużo kupujemy, czasami bez umiaru, spożywamy bez umiaru, a nawet marnujemy, bo czasami nie jesteśmy w stanie tego przejeść.
  9. Prawdziwym celem misji jest zbadanie jakie metale tam występują i czy opłacalne jest ich wydobycie.
  10. Chętnie wsparłbym jakąś kwotą, ale 1% już obiecałem komuś innemu. Czy jest jakiś inny sposób, w który mógłbym pomóc? Jakieś inne konto? zrzutka.pl?
  11. Wg mnie tu bardziej chodzi o to, aby jakiś pracownik niższego szczebla przelał kasę sądząc, że ma polecenie od prezesa. W wielu firmach prezesi rzadko sami robią przelewy. Najczęściej mają od tego ludzi, np. w księgowości. Właśnie w tym przestępcy widzą swoją szansę.
  12. Gorzej jeśli lekarze zaniechają leczenia, bo algorytm wmówi im, że to bezcelowe.
  13. Oczekujesz większego realizmu w tym temacie? To chyba nie ten portal.
  14. Proszę, nie kompromituj się. To jest portal popularnonaukowy, a nie popularnonawiedzony. Chyba że to miał być żarcik.
  15. Nie sądzę, aby Thea uformowała się na podobnej orbicie co Ziemia. Musiałaby krążyć po przeciwnej stronie Słońca, a wtedy nie doszłoby do zderzenia. Sądzę, że Thea została zepchnięta może nawet z pasa Kuipera. Możliwe, że pochodzenie Thea, było podobne do pochodzenia księżyca Jowisza Io. Kiedyś to pewnie zbadamy. Szkoda, że nas już raczej nie będzie. Ale takie życie.
  16. Kolejne śmieci w kosmosie. Teraz nie będą już nękać tylko astronautów, ale także wszystkich na Ziemi. Masakra. Czy tubylcy z plemion odległych od cywilizacji uznają te znaki za nowe bóstwo? Czy będą wiedzieć, że to nowa "sztuczka" obcych?
  17. Bardzo podobny tytuł artykułu już widziałem jakieś 30 lat temu, chyba w Młodym Techniku. Czy za następne 30 lat zobaczę po raz trzeci taki tytuł?
  18. Ale takich leków jest całe mnóstwo, których NIE WOLNO podawać z innymi lekami, bo grozi to nawet śmiercią (zależy jeszcze od dawek, rzecz jasna). Lekarze mogą się wypowiedzieć i aptekarze, bo zapewne uczą ich, takich przypadków. Niestety nie wszyscy lekarze się uczą i co więcej nie wszyscy lekarze sprawdzają, jakie pacjent bierze leki. A potem dzieją się takie rzeczy, których sam byłem kiedyś świadkiem w aptece. Kobieta podała farmaceutce recepty, a ta po chwili zapytała, czy to ma być dla tej samej osoby? Po potwierdzeniu odpowiedziała, że w takim razie ona nie może sprzedać tych leków, bo łączenie tych leków zagraża jej życiu (dokładnego uzasadnienia nie pamiętam) i wysłała pacjentkę z powrotem do lekarza. Pacjentka dostała od dwóch różnych lekarzy leki, których nie wolno łączyć. Całe szczęście, że miała te recepty razem i że farmaceutka wiedziała o zagrożeniu. Nagminnie zdarza się też, że różni lekarze przepisują ten sam lek, z tym samym składnikiem, pod inną nazwą. Efekt jest taki, że ludzie przedawkowują leki. Trzeba czytać skład i myśleć, co się bierze.
  19. Czy to jest takie kosztowne, to bym polemizował. Sekta zwana kościołem katolickim, tylko w Polsce w ciągu 20 ostatnich lat otrzymała łączna kasę z budżetu kraju, za którą można by było wybudować 10(!) takich LHC. Na co te pieniądze poszły? W mojej ocenie anihilowały, bo pożytku z nich żadnego nie ma, co najwyżej ogromne szkody. A potem słyszę jakie to LHC kosztowne i że Polski nie byłoby stać na wybudowanie czegoś takiego. No pewnie, że nie stać, skoro mamy takiego złodzieja jak KK w kraju.
  20. To o czym mówicie, to nie jest zarabianie, tylko oszustwo finansowe metodą "na bożka". Wzorowanie się na tym chyba nie przystoi ludziom moralnym i uczciwym. A swoją drogą zastanawiałem się kiedyś, dlaczego tyle ludzi daje się tak perfidnie oszukiwać przez setki lat (a właściwie to tysiące już lat). Doszedłem do wniosku, że spowodowane jest to kilkoma czynnikami, które ci oszuści świetnie wykorzystują, w skrócie przytoczę: efekt skali - skoro tyle ludzi "wierzy" to coś "musi w tym być" (tyle ludzi nie może się mylić), efekt pokoleniowy - kolejne pokolenia same wzajemnie się uczą, ale również indoktrynują w "wierze" (ojciec ma zawsze rację), efekt uczenia/zapamiętywania - często powtarzane frazy powiększają wagi w synapsach neuronów (często powtarzane kłamstwo staje się prawdą), efekt troski - lubimy mieć poczucie bezpieczeństwa, wiedzieć, że ktoś nad nami czuwa i się nami opiekuje (bo sami mamy z tym problemy), efekt zakupowy - oczekujemy, że jeśli za coś zapłacimy, to dostaniemy lepszy produkt, usługę, załatwimy zadośćuczynienie, odkupimy grzechy itp. (płacisz, masz), efekt obietnicy - jeśli ktoś nam obiecuje coś miłego, to jesteśmy skłonni mu wierzyć (och jakiś ty wspaniały i dobry). Zastanawiam się jak można byłoby wykorzystać te właściwości ludzi, do tego aby ci zamiast poświęcać czas na bezsensowne modlitwy, zaczęli działać na rzecz samodoskonalenia w nauce i technice oraz na rzecz racjonalnej pomocy innym. Czyli po prostu jak wyrwać ludzi z sekt religijnych. Przekierowanie ich do innej sekty (np. walki z Galaktyką Andromedy, albo makaronowego potwora) nie ma sensu. To jest tylko przerzucenie zwrotnicy z jednego otępienia w inne, a mnie by chodziło raczej o to, aby ci ludzie zaczęli kierować się rozumem powiększając swój intelekt, wiedzę i świadomość. Żeby przestali karmić oszustów, aby przestali być głupimi, bezmyślnymi "owcami do strzyżenia", a swój potencjał wykorzystali do rozwoju własnego i otoczenia.
  21. "Przez wzgląd na ptasią grypę zostały ponoć poddane kwarantannie i uśpione." No to "pięknie". Te co przeżyły wyrwane z rąk jednego oprawcy trafiły do drugich katów. Nie wiem, który gorszy. Szkoda słów.
  22. Jakim trzeba być głupcem, żeby instalować aplikacje do Androida spoza Google Play? Przecież jeśli aplikacja jest dobra, to twórca nie ma żadnych przeszkód, żeby ją tam umieścić. A skoro nie umieszcza, to jest niemal pewne, że coś w niej "zaszył". Nawet aplikacje w Google Play okazują się czasami trojanami, a co dopiero te spoza.
  23. "winni niedociągnięć są ich przełożeni, którzy – mimo złożonych wniosków – nie przyznali pieniędzy na odpowiedni sprzęt i oprogramowanie." I to jest to, z czym i ja najczęściej się spotykam. Bo przełożeni często nie mają pojęcia o informatyce, lekceważą wnioski i wydaje im się, że informatycy wymyślają niepotrzebne wydatki. A jak przychodzi co do czego, to konsekwencje nie ponoszą oni, tylko informatycy.
  24. No to jeszcze zostało jakieś '586' dziur do załatania i może ten system da się wreszcie w miarę bezpiecznie używać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...