Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

lucky_one

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lucky_one

  1. Dalej nie wiadomo nic o mechanizmie działania - 'uspokajanie' wyżej opisanych parametrów może być skutkiem pośrednim, a nie bezpośrednim działania wspomnianej substancji. Udowodniono jedynie doświadczalnie, że ta czy inna woń może uspokajać.
  2. lucky_one

    Mózg bez ojca

    Prosiłbym o sprostowanie - ludzie biologicznie nie są monogamiczni. Biologicznie są nastawieni na wielopartnerstwo. Monogamia jest jedynie wymysłem cywilizacyjnym. Nie będę tu wnikał w jej słuszność, bo znajdą się zarówno argumenty za jak i przeciw, niemniej stwierdzenie że człowiek z natury jest monogamiczny jest tak samo prawdziwe jak stwierdzenie że człowiek z natury wierzy w Boga (tego czy innego).
  3. Słuchaj, aż taki nieobeznany w tym temacie nie jestem - studiuję chemię, ale po prostu nigdy nie lubiłem wkuwania z elektrochemii szeregu napięciowego, na której elektrodzie co się wydzieli i tym podobnych dupereli. Wolę chemię nieorganiczną oraz katalizę.
  4. Haha, a to dobre I na dodatek coś w tym jest
  5. Masz rację.. u nas rzeczywiście raczej się tego nie spotyka. Ewentualnie robi się ogólnopolskie konkursy. A programy na uczelniach są dość skostniałe i nastawione na przyswajanie wiedzy sprzed 20 lat, a nie innowacyjność i kreatywność.
  6. Hmm.. I tak, i nie. Odpowiadałem Sig'owi. Ale skoro już poruszyłeś temat.. Masz rację że zasadniczo istotna jest różnica temperatur. Ale nie bezwzględnie. Ponieważ ta ciecz może się nie rozszerzać liniowo z narostem temperatury. Przykładowo: od 0 do 10*C rozszerzy się o 20%, ale od 10 do 20*C może być tak że rozszerzy się 10 albo 30% - czyli mimo że różnica temperatur 10*C, to jednak będzie inna sprawność. Zasadniczo należy przyjąć że ciecz na początku rozszerza się słabo, gdyż występują silne oddziaływania międzycząsteczkowe. Wraz ze wzrostem temperatury cząsteczki są coraz dalej od siebie, i potrzeba mniej energii (wzrostu temperatury) aby je od siebie odsunąć o tę samą odległość co wcześniej. Ale w praktyce efekt ten jest pewnie znikomy (zwłaszcza w warunkach w jakich będzie miała być stosowana ta ciecz), także dlatego zasadniczo się z Tobą zgadzam - niezależnie od temperatury rozszerzalność cieczy powinna być podobna..
  7. A to Ci dopiero! Czyli jednak pieniądze są najważniejszą rzeczą Bo nawet jeśli nie dają miłości i przyjaźni, to powodują że ma się lepszy nastrój, i w związku z tym można być bardziej atrakcyjnym dla potencjalnych partnerów i przyjaciół :/ Przykra wiadomość dla tych, którzy te pieniądze muszą jednak kilkakrotnie przeliczać zanim podejmą decyzję na co je wydać..
  8. Ja myślę że jeśli mówią o wodach termalnych o niskiej temperaturze, to należało by brać pod uwagę jakieś 20-40 stopni Celsjusza..
  9. Widać że Nintendo trafiło w dziesiątkę z Wii - ten ich pilot daje się wykorzystywać niemal do dowolnych zadań No i gratulacje dla studentów za pomysł odkrycia kolejnego nietypowego zastosowania wii-mote'a
  10. No totalny idiotyzm, dokładnie. Ale to w stylu hamerykańców akurat Wg mnie mogliby po prostu tę stację wyludnić, skoro nie będzie dalej grantów na badania, i niech sobie ten złom fruwa po orbicie - wtedy jeśli komuś się przypomni, że może jednak by się przydało zrobić badania na stacji kosmicznej, to wystarczy przylecieć z powrotem, trochę wypolerować i już - a nie wydawać kolejne 100 miliardów dolarów żeby drugą stację w kosmos wystrzelić; i dodatkowo tracić na to ileś lat, bo nie zrobią tego w miesiąc.
  11. W 100% Cię popieram.. Jest to przykra prawda, ale jednak prawda. Nawet dałbym Ci pochwałę za tę wypowiedź, ale niedawno dawałem więc nie da rady Jeśli chodzi o mentalność ludzi, to niestety właśnie przez nią w naszym kraju jest tak źle i to na wszystkich płaszczyznach - bo oprócz dróg jeszcze w polityce, urzędach czy nawet na ulicy w sensie podwórek, chodników, klatek schodowych. Pytanie tylko, kiedy ta mentalność się zmieni i co zrobić aby ją zmieniać. Kiedy w końcu większy ogół a nie jakieś kilka jednostek zrozumie, że uprzejmość i uczynność się zwraca z nawiązką i jeśli większość ludzi będzie pozytywnie nastawiona to wszystkim będzie się żyło lepiej?
  12. Dobrze powiedziane mikroos. Jak pisałem - Ci co są na górze, zawsze znajdą sposób na chachmęctwa - między innymi właśnie przez to, że odpowiedzialność przy tylu ludziach i tak dużej liczbie szczebli się rozmywa.. I po pierwsze nie wiadomo kto coś schrzanił, a po drugie nie da się go pociągnąć do odpowiedzialności, bo albo się wytłumaczy jakimś przepisem, chwilową niepoczytalnością, złym stanem zdrowia albo że ktoś mu kazał (oczywiście ktoś kogo albo nie można znaleźć albo komu nie można tego udowodnić) itd..
  13. chlebem w głowę, solą w oczy A tak na poważnie.. W sumie ktoś słusznie powiedział że wojny będą zawsze, bo po prostu w człowieku narasta agresja, chęć władzy.. Kiedyś się z kolegą zastanawiałem czy wszystko nie ma podłoża seksualnego trochę: Przyjął się, wbrew naturze człowieka, system monogamiczny ze związkami stałymi, z powodu którego zapewne powstają różne frustracje. To raz. Dwa, seks zazwyczaj musi być poprzedzony czymś w rodzaju godów, tak jak u zwierząt, tylko że u ludzi przybiera to formy nieraz bardzo rozdmuchane: wielkie bogactwo, posiadanie ogromnej władzy.. Gdyby partnerzy byli oceniani wyłącznie na podstawie cech fizycznych, zapewne nie było by to potrzebne (władza i bogactwo). Gdyby można podejść na ulicy do obcej osoby i zaproponować jej seks i gdyby to była normalna praktyka a coś niemoralnego, tak jak teraz, mogłoby się okazać że spadłaby chęć rywalizacji, pogoń za władzą i pieniędzmi.. Ogółem spadłby poziom agresji i pewnie wtedy wojen też by nie musiało być.. To taka luźna dygresja, bo zapewne należy wziąć pod uwagę również szereg innych czynników. Mi chodziło tylko o wskazanie, że wiele obecnych potrzeb człowieka jest wykreowanych sztucznie lub są właśnie takim rozbudowanym systemem 'atrakcyjności godowej'. Ta teoria jako całość jest pewnie nie do końca słuszna, ale podejrzewam że ziarnko prawdy w niej jest Poza tym w tej sytuacji też cały pomysł bierze w łeb w momencie gdy przychodzi do realizacji, gdyż warunkiem sukcesu byłoby, aby właśnie nagle te wszystkie kręgi kulturowe były w stanie przyjąć tego typu postawę.. --------------- Innym remedium na agresywność człowieka było by może uprawianie przez wszystkich jakiegoś sportu? Wiem że to nie rozładowuje tak jak zabijanie innych, ale może trochę by pomogło i nawet jeśli konflikty by nie zniknęły, to ich poziom by się obniżył?
  14. lucky_one

    Fototkanina

    Ciekaw jestem czy rzeczywiście ta tkanina może działać uszkodzona, bo z opisu wygląda, że jest to po prostu zminiaturyzowane, dość złożone urządzenie, które na uszkodzenia może być podatne.. Niemniej pomysł bardzo ciekawy - tylko taki mundur będzie pewnie 100-1000 razy droższy niż obecny
  15. Przecież o tym że mangan jest szkodliwy w wodzie wiadomo od dawna - od kilkudziesięciu lat proces oczyszczania wody i ścieków obejmuje usuwanie m.in. manganu. Po drugie, z tym manganem jest jak z wieloma innymi mikroelementami - niedobór szkodliwy, śladowa ilość wskazana, a nadmiar niemal śmiertelny. Także nie jest to jakieś wielkie odkrycie :/ Kolejną rzeczą jest kwestia postaci manganu - zapewne w wodzie oraz w powietrzu występuje w innych związkach/kompleksach (bo nie fruwa sobie jako wolny metal). I to może być wielka tajemnica jego szkodliwości lub nie (pomijając sam fakt, że zapewne chodzi głównie o stężenie, które w powietrzu jest najprawdopodobniej kilka rzędów wielkości niższe niż w wodzie). Odniesienie go do nowotworów jest ciekawe, ale też brałbym to sceptycznie - nie od samego manganu nowotwory są lub nie. Nie nadużywałbym sformułowania 'pierwsze na świecie badanie'. Bo na dobrą sprawę każde badanie na świecie jest 'pierwszym tego rodzaju badaniem' - z tej prostej przyczyny, że trzeba napisać o czymś czego ktoś jeszcze nie badał aby nie zostać np posądzonym o plagiat. Po drugie, bycie nowatorem w danej dziedzinie jest szalenie proste, jeśli chodzi o badania - wystarczy wymyślić temat tak absurdalny, że nikt jeszcze na niego nie wpadł. Przynajmniej z tego co ja miałem z tym styczność na uczelni, to nieraz potrafi to właśnie tak wyglądać - największe brednie da się ująć w naukowe ramy, opublikować i mieć +1 w dorobku naukowym za coś, co nie jest do niczego potrzebne. Nie wiem, może trochę zbyt sceptycznie się nastawiam, ale po prostu przekonałem się, że nawet w badania nie można wierzyć bezkrytycznie (bo np dla osiągnięcia celu dobiera się odpowiednią metodę badawczą lub grupę badanych lub nie pokazuje się części wyników)..
  16. Pewnie chodzi o zapis pozwalający obywatelom usunięcie przywódcy. Tylko nie wiem jakby to zaimplementować żeby nie było nadużyć (że np zbierze się 1000 fanatyków i ich 1000 podpisów wystarczy do odwołania albo w drugą stronę - że potrzeba >50% głosów na tak, a z reguły frekwencja w jakichkolwiek głosowaniach wynosi u nas ~45%). Zresztą, swoją drogą nie wiem czy nasza konstytucja nie daje nam furtki do odwołania władzy. Bo de facto władza jest reprezentantem narodu i jest wybierana z jego woli.. Więc jeśli naród traci wolę? Nie wiem.. w każdym razie wszędzie gdzie władza i pieniądze oraz gdzie odpowiedzialność się rozmywa (zbiorowiska ludzi powyżej kilkuset osó to zawsze będą przekręty i chachmęctwa, niezależnie od systemu politycznego i przepisów w konstytucji.. Faktycznie ważna tutaj wydaje się inna rzecz - skoro jest projektowana taka 'moralność robotów', to możliwe że USA już ma lub niedługo będzie mieć autonomiczne roboty bojowe.
  17. Oprócz współczynnika dzietności warto by też sprawdzić odsetek mutacji. No bo może szybsze plemniki ogółem są lepszej jakości?
  18. Również popieram thibrisa - przecież drzewa nie wychodzą kierowcom na drogę.. Rozumiem że jest coś takiego jak wypadki losowe - poślizg na piasku, wyrzucenie z trasy, i łup w drzewo.. Albo wjechanie w drzewo ze względu na próbę uniknięcia zderzenia z wariatem, który myśli że cała droga jest jego.. Ale przypuszczam, że są to nieliczne przypadki - znacznie częściej po prostu drzewa nabierają magnetyzmu proporcjonalnie do zawartości alkoholu w krwi kierowcy - ostatnio co najmniej kilka razy było nagłaśniane, że zabiły się młode gnojki (w sumie sam jestem w tej grupie wiekowej, ale po pierwsze nie mam samochodu, po drugie nawet jakbym miał, to nie jeździłbym ani po pijaku, ani jak wariat - ja tam wolę się 5 minut spóźnić, ale mimo wszystko - żyć dalej) wracające z dyskoteki. I może wyrażę tu dość skrajne poglądy, ale wolę żeby taki pijany debil zabił siebie i ewentualnie sobie podobnych (skoro pozwolili mu wsiąść za kółko i wsiedli z nim) na drzewie, niż żeby z braku drzewa dojechał do miasta/wsi i wjechał we mnie lub innych ludzi. Ktoś na jednym forum a'propos tego dobrze powiedział - kwestią jest zawsze dostosowanie prędkości do warunków jazdy. Wisi znak z ograniczeniem do 80, ale wieje wichura i leje jak diabli? Pewnie ograniczenie do 80 nie zostało przewidziane na takie warunki i kierowca powinien mieć na tyle wyobraźni żeby jechać 40km/h albo nawet wolniej w razie potrzeby. A nie tłumaczyć się, że pisało 80, on jechał 80 (a może trochę szybciej, wszak 'te ograniczenia są zaniżane') i stracił panowanie nad pojazdem @j50 - właśnie o to mi chodziło, że u nas jest taka paranoja. Śmierć ludzi nie jest przyczynkiem do podjęcia działań w celu uniknięcia takich wypadków w przyszłości - jest tylko dobrym materiałem na reportaż dla jakichś pismaków, albo kolejną cyferką do statystyk dla polityków czy urzędników. A w innych krajach to z powodu takiej jednej osoby jest niemalże cała obsługa dróg stawiana w stan najwyższej gotowości.. I sztab ludzi siedzi i myśli, co było przyczyną i co zrobić aby to się nie powtórzyło.. @mikroos - nie wiem czy należało by tę śmiertelność wypadkową przeliczać na ilość mieszkańców.. Bardziej trafne było by na ilość osób posiadających samochód - bo może jest nas więcej, ale wiele osób u nas jest mniej zamożnych i procentowo pewnie więcej osób u nich korzysta z samochodów. Rozumiem o co Ci chodziło, ale mam wrażenie że w tej sprawie kwestia nie leży w statystyce tylko w podejściu do wartości ludzkiego życia.. Tak jak napisał j50 - tam tragedią jest jak 1 osoba zginie - nieważne czy jest to 1ppm czy 1% populacji. I robią wszystko aby więcej do tego typu wypadków nie doszło. A u nas? U nas czy zginie jedna osoba czy 100, to co najwyżej Kaczor zarządzi żałobę narodową przez 3 dni, i na tym się wszelkie postępowanie zakończy.. Aha, jeszcze zrobią jakiś sensacyjny temat we wszystkich wiadomościach jednego dnia z tego. A następnego dnia już będzie inny temat...
  19. Ze stężeniem masz rację.. Aczkolwiek.. Może mocznik można łatwo oddzielić od wody? Wtedy nie było by problemu. Albo jeszcze lepiej - może wcale nie trzeba go wydzielać z wody. Po prostu prowadzić elektrolizę przy obniżonym napięciu - wtedy mocznik zamieni się w wodór i 'spaliny' i zostanie sama woda. Ją można poddać kolejnej (mocniejszej) elektrolizie.. Nie wiem czy jest to możliwe i jakie należy spełnić warunki.. jakoś elektrochemia nigdy mnie nie kręciła
  20. No właśnie w tym tkwi cały problem - że qbity nie chcą być stabilne.. Bardzo szybko przybierają określone wartości, stając się bitami.. Wg mnie ważniejsze i prostsze byłoby nie przedłużanie żywotności qbitów, ale tak jak pisałem - stworzenie takich, które można by szybko 'regenerować', ewentualnie stworzenie metody która by pozwalała produkować qbity szybko i tanio - tak aby zaraz po 'popsuciu' się poprzednich, wkładać do komputera nowe i móc robić kolejne kilka obliczeń..
  21. O lol.. Prezenterka na filmie mówi że od piątku do poniedziałku zginęło u nich (!!!) 15 osób. U nas to by był rekord bezpieczeństwa.. i to na skalę o czasu wynalezienia samochodu chyba. I nasi politycy chcą się pchać między cywilizowane, wysokorozwinięte narody.. Jak nam bliżej do krajów trzeciego świata. Niech najpierw się wezmą za poprawę sytuacji i gospodarki w naszym kraju, a dopiero później rzucają na międzynarodową arenę..
  22. Tak, mocz to niestety głównie woda. Co do produktów ubocznych, to tak na oko oprócz wodoru powstanie azot oraz czad (lub dwutlenek węgla jeśli w reakcji będą uwalniać się dostateczne ilości energii aby dopalić czad do dwutlenku węgla tlenem z otoczenia - przy odpowiednim katalizatorze zapewne nie potrzeba wielkich nakładów energii - ogrzanie do 100-200*C zapewne by wystarczyło). Aha - przy dopalaniu czadu uwolni się więcej energii niż się dostarczyło, więc jeśli by ją odzyskiwać i zużywać np na cele grzewcze lub przekształcać na prąd do elektrolizy, to nakłady energetyczne na tę reakcję powinny być bardzo znikome Bardzo fajna rzecz - tylko faktycznie podstawowym problemem jest niskie stężenie mocznika w moczu. Z tego względu całe przedsięwzięcie opłaca się jedynie w instalacjach przemysłowych - np oczyszczalniach ścieków.. Co do 2w1.. obawiam się że to nie takie proste Też o tym myślałem, ale podejrzewam że do obu procesów potrzebne by były nieco odmienne warunki. Co najwyżej instalacje do pozyskiwania wodoru mogły by odbierać podczyszczone ścieki i najpierw przepuszczać je przez instalację mocznikowo-wodorową, a później dopiero przez właściwą, wodno-wodorową. Takie rozwiązanie na pewno było by tańsze niż sprowadzanie wody specjalnie do elektrolizy..
  23. Hmm... podejrzewam że każdy ma trochę racji. Ale co do prawdy o emeryturze - niedługo, ze względu na degenerację środowiska, nastaną złote czasy dla ZUSu. Bo otóż, wcale to że będzie się płacić na emerytury, nie będzie znaczyło że będzie się te emerytury pobierać. Coraz więcej ludzi będzie przed 50 rokiem życia umierać na nowotwory i choroby układu krążenia, coraz więcej będzie umierać od udaru wskutek temperatur chociażby takich jak mamy ostatnio (tam gdzie mieszkam przejeżdżają pod moimi oknami nawet 3 karetki dziennie - najprawdopodobniej przez ostatnią pogodę..). I kto tym ludziom lub ich rodzinom odda pieniądze które płacili? Nikt.. ZUS je zagarnie - bo po prostu w żaden sposób płacone składki do tych osób nie wrócą.. Więc skoro w innych sferach życia taki system może funkcjonować, to dlaczego nie przy pobieraniu plików? Ew. zrobić abonament faktycznie opcjonalny, i żeby przy abonamencie dostawało się jakiś identyfikator, który uprawnia do ściągania plików z p2p.. A kogo by przyłapali bez identyfikatora, no to wiadomo..
  24. Thibris, trochę pobujałeś w obłokach Aczkolwiek fajnie Ci wyszło, przyznaję Ciekaw jestem, jakie produkty przyniesie to odkrycie.. zapewne przekonamy się za 10-20 lat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...