Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36970
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    226

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Czekolada nie jest popularnym produktem w tropikach, mimo że wiele krajów tej strefy klimatycznej to najwięksi producenci kakao na świecie. Powód jest prosty: zbyt wysokie temperatury, które zmieniają tabliczki w bezkształtną brązową masę. Naukowcy zajmujący się żywnością od wielu lat próbowali zaradzić temu zjawisku. Obecnie badacze z Nigerii są już blisko celu, czyli stworzenia odpornej na ciepło czekolady, która w dodatku smakowałaby jak czekolada. Większość czekolad różnych marek topi się w temperaturze 25-33 stopni Celsjusza. S.O. Ogunwolu oraz C.O. Jayeola z nigeryjskiego Cocoa Research Institute zmieszali mączkę kukurydzianą z kakao, uzyskując w ten sposób odporną na wysokie temperatury czekoladę, "porównywalną pod względem koloru, smaku, gładkości i innych cech z tradycyjną mleczną czekoladą". Mąka kukurydziana zagęszcza czekoladę i zapobiega wypływowi masła kakaowego, naturalnego tłuszczu ziaren kakaowych, gdy jest gorąco. Naukowcy odkryli, że idealną proporcją była domieszka 10% mąki kukurydzianej. Wtedy uzyskiwano smak najbardziej przypominający mleczną czekoladę. Wynalazek nie rozpływa się aż do temperatury 50 stopni Celsjusza. Recepturę opublikowano w najnowszym wydaniu British Food Journal. Po raz pierwszy pomysł wyprodukowania odpornej na temperaturę czekolady pojawił się w połowie drugiej wojny światowej. Armia amerykańska rozpoczęła badania nad czekoladą dla żołnierzy, którą można by jeść podczas marszu. Poprzeczki nie ustawiono wysoko. Kapitan odpowiadający za projekt ustalił, że czekolada ma spełniać 4 podstawowe warunki: ważyć nie więcej niż 11 deko, wytrzymywać wysokie temperatury, być smaczna i wysokoenergetyczna oraz "smakować tylko trochę lepiej od gotowanych ziemniaków". Od lat 70. pojawiło się około 9 patentów i liczne artykuły dotyczące badań nad opracowaniem nietopliwej czekolady. Podczas operacji Pustynna Burza firma Hershey's Chocolate testowała czekoladę wytrzymującą temperatury do 62 stopni Celsjusza. Smak Desert Bar (Pustynnej Tabliczki) był jednak oceniany bardzo różnie. Niezaangażowany w badania nigeryjskie inżynier żywności, Richard Hartel z University of Wisconsin-Madison, wskazuje na problem, który może się prawdopodobnie pojawić, tak jak to miało miejsce w przypadku innych odpornych na ciepło czekolad. Nie topią się one również w ustach. Trzeba je żuć, dlatego są postrzegane jako woskowate czy gumiaste. Nie wydaje się, żeby czekolada nigeryjska zachowywała się w ten sposób. Podczas testów oceniono ją bardzo pozytywnie, była tylko odrobinę mniej słodka od zwykłej czekolady mlecznej.
  2. OCZ Technology zaprezentowało nowe układy pamięci z serii Special Ops Edition. Kości PC2-7200 DDR2 są częścią limitowanej edycji skierowanej do graczy. Wyróżniają się przede wszystkim maskującymi kolorami radiatora oraz dobrymi parametrami pracy. Układy sprzedawane są pojedynczo lub w zestawach 2x512 MB i 2x1024 MB. Współpracują z 900-megahercowym zegarem, a ich timingi wynoszą 5-5-5-15. Każdy ze sprzedawanych układów jest ręcznie testowany. Producent udziela na kości dożywotniej gwarancji.
  3. Lider senackiej większości, republikanin Bill Frist, powiedział, że amerykański Senat w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej rozszerzy federalny program badań nad komórkami macierzystymi. Z kolei prezydent Bush prawdopodobnie ją zawetuje, co wywołać może poważne polityczne reperkusje. Z badaniami nad komórkamimacierzystymi wiąże się nadzieja na znalezienie leku na wiele chorób, w tym na cukrzycę czy chorobę Parkinsona. Prezydent uważa jednak, że niszczenie embrionów, nawet w celach naukowych, jest moralnie niedopuszczalne. Zwolennicy badań, wśród których są nawet niektórzy republikanie jak Frist (sprzeciwia się on na przykład aborcji) uważają, że nadmiarowe zarodki w klinikach leczenia niepłodności i tak są niszczone. Lepiej więc, by posłużyły do badań mogących zrewolucjonizować medycynę. Dzięki wynalezieniu sposobów leczenia, które teraz nie są dostępne, a mogą być dostępne w przyszłości, uratujemy wiele istnień – powiedział Frist. Sprawa badań nad komórkami macierzystymi przewijała się podczas wyborów do Senatu w wielu stanach. Różni ona nawet konserwatywnych republikanów. Może ona mieć duży wpływ na wyniki wyborów prezydenckich w 2008 roku. Sam Frist, republikanin z Tennessee, chce ubiegać się o fotel prezydencki, ale przyznaje, że nie ma pojęcia, jak poparcie dla badań nad komórkami macierzystymi wpłynie na jego karierę polityczną. Polityk uważa jednak, że jego negocjacje z członkami Senatu doprowadziły do tego, iż podczas debaty, która będzie toczyła się w najbliższy poniedziałek i wtorek (17 i 18 lipca), ustawa o rozszerzeniu programu badań i dwie mniej kontrowersyjne ustawy dotyczące komórek macierzystych, zyska poparcie ponad 60 osób w liczącym 100 miejsc Senacie. Prezydent prawdopodobnie zawetuje ustawę, a zdominowana przez republikanów Izba Reprezentantów poprze weto. W 2001 roku amerykański prezydent zezwolił na ograniczone badania nad komórkami macierzystymi.
  4. Prowadzony przez Szwedów zespół naukowców odnalazł w zębie niedźwiedzia liczące sobie 400 tys. lat DNA — poinformowali przedstawiciele uniwersytetu w Uppsali. Składająca się ze Szwedów, Hiszpanów i Niemców ekipa badawcza odkryła szczątki niedźwiedzia w jaskini na północy Hiszpanii (w Atapuerca). Zazwyczaj trudno jest odnaleźć DNA, które miałoby więcej niż 100 tys. lat, a prace nad skamieniałym kwasem dezoksyrybonukleinowym koncentrują się głównie na materiale liczącym sobie co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy lat — zakomunikował w oświadczeniu szef naukowców, Anders Goetherstroem. Zauważył również, że odkrycie przesunęło granicę wieku DNA, nad którym można pracować. Oznacza to, iż możliwe będzie przeanalizowanie DNA wielu wymarłych gatunków zwierząt.
  5. Jeśli w okresie pomenopauzalnym kobieta przytyje (nawet umiarkowanie), może to zwiększyć jej ryzyko zachorowania na nowotwór piersi. Zwiększenie się masy ciała o 9,9 kg oznacza, zgodnie z wyliczeniami zespołu amerykańskich naukowców, wzrost ryzyka zachorowania na raka piersi aż o 18 procent. Co ważniejsze jednak, panie, które zrzucą tyle samo zbędnych kilogramów, zmniejszają ryzyko o 57%! Szczegółowe wyniki zaprezentowano na łamach Journal of the American Medical Association. Brytyjscy onkolodzy podkreślają, że omawiane studium wykazało, że nigdy nie jest za późno na odchudzanie. W Polsce corocznie odnotowuje się ok. 10-11 tys. nowych przypadków zachorowań na nowotwory złośliwe piersi i, niestety, liczba ta stale rośnie. Wzrasta też liczba spowodowanych nim zgonów. Rak piersi jest najczęstszym nowotworem złośliwym wśród kobiet, zapada na niego 1:12 kobiet. Zgodnie z danymi z ubiegłego roku, największy przyrost liczby zachorowań odnotowuje się po 40. roku życia, ale największa zachorowalność występuje po pięćdziesiątce, z kulminacją po przekroczeniu 60. roku życia (dane Śląskiego Centrum Zdrowia Publicznego). Badacze z Brigham and Women's Hospital oraz Harvard Medical School podążali przez 26 lat śladami 87 tys. kobiet w wieku od 30 do 55 lat. Odnotowywali ich wagę w wieku 18 lat i przyglądali się, jak zmieniała się ona w czasie. Pięćdziesiąt tysięcy pań przeszło menopauzę w okresie trwania studium. W ich przypadku dokonano również oceny zmiany wagi po tym wydarzeniu. Odkryto, że u kobiet, które po 18. roku życia przytyły o 24,9 kg lub więcej, ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy sutka było o 45% wyższe w porównaniu do pań utrzymujących swoją wagę na stałym poziomie. Okazało się też, że 15% spośród badanych przypadków raka można było przypisać przytyciu o 2 kg lub więcej od ukończenia 18 lat. Utrata zbędnych kilogramów zabezpieczała przez nowotworem. Naukowcy wyjaśniają, że schudnięcie po okresie menopauzy obniża poziom estrogenów we krwi, który ma wpływ na tworzenie się raka. Hormony te powodują powstawanie oraz rozwój większości nowotworów piersi. Dzieje się tak, ponieważ stymulując rozwój komórek rakowych, przyczyniają się do wzrostu i powiększania masy guza. Badacze z zespołu dr Heather Ellassen konkludują: Dane wskazują, że przybieranie na wadze w życiu dorosłym, zwłaszcza po menopauzie, zwiększa ryzyko raka piersi u kobiet w wieku pomenopauzalnym, podczas gdy utrata wagi jest związana ze zmniejszeniem prawdopodobieństwa zachorowania. Dlatego też kobiety powinno się przestrzegać przed tyciem przed i po menopauzie, aby zredukować ryzyko poprzekwitaniowego raka piersi. Dr Sarah Rawlings z Breakthrough Breast Cancer dodaje: Bez względu na to, czy jest się przed, czy po menopauzie, należy pamiętać, że nadwaga wiąże się z wieloma problemami zdrowotnymi, takimi jak zwiększone ryzyko chorób serca, wysokie ciśnienie krwi oraz inne rodzaje nowotworów. Nie wolno też zapominać, że nie tylko nadmierna waga stanowi jeden z czynników ryzyka, ale że prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta z wiekiem.
  6. Serwis X-bit laboratories potwierdził informację, że głośny w ostatnim czasie "odwrotny Hyper-Threading" firmy AMD nie istnieje. Źródła, na której powołuje się X-bit albo nic o takiej technologii nie słyszały, albo wprost mówią, że ona nie istnieje. Informacje o technice "reverse-HT" pojawiły się po raz pierwszy 9 kwietnia bieżącego roku. Zgodnie z nimi w procesorach K10 produkcji AMD zostanie zastosowana technika, która pozwoli na podniesienie ich wydajności w aplikacjach jednowątkowych. Miałoby się to stać dzięki zaangażowaniu wielu rdzenie procesora do przetwarzania jedynego lub jednego najważniejszego wątku. Obecnie okazuje się, że było to nieporozumienie.
  7. Przyszła mobilna platforma Intela, która na rynek trafi na początku przyszłego roku, będzie obsługiwała DirectX 10. To jedna z wielu innowacji, które trafią do Santa Rosy. Z dokumentów opublikowanych przez chiński serwis HKEPC wynika, że zastosowany w Santa Rosie chipset o nazwie kodowej Crestline zostanie wyposażony zintegrowany układ graficzny z serii Graphics Media Accelerator 3000. GMA 3000 będzie znacznie bardziej zaawansowane, niż obecnie dostępne intelowskie rdzenie graficzne. Układ poradzi sobie z 16-krotnym filtrowaniem anizotropowym i pracuje z 32-bitową zmiennoprzecinkową precyzją. Ponadto wyposażony został w sprzętowy dekoder strumieni H.264 i WMV9b. W skład platformy Santa Rosa wchodzi procesor Merom (Core 2 Duo) z 800-megahercową szyną systemową, chipset Crestline, kontroler sieci bezprzewodowych Kedron obsługujący standard 802.11n i zapewniający transfer rzędu 600 Mb/s. Obok BIOS-u obsługuje również UEFI oraz korzysta z intelowskiej technologii NAND, która pozwoli na zwiększenie wydajności dysków twardych. Właściciele najnowszej intelowskiej platformy będą mogli skorzystać z dwukanałowych układów pamięci DDR2 taktowanych zegarami o częstotliwości 533 i 667 megaherców. Mostek południowy ICH8-M zapewni obsługę 3 kontrolerów SATA II, 6 złączy PCI Express x1 i 10 portów USB. Ponadto, w wersji Enhaced, będzie też obsługiwał macierze RAID.
  8. Amerykański program dla dzieci Ulica Sezamkowa jest wykorzystywany do tego, by wytłumaczyć maluchom z rodzin wojskowych, dlaczego rodzic musi wyjechać, by odbywać gdzieś daleko służbę. Specjalna płyta DVD, na której występują jeden z bohaterów audycji, Elmo, i jego rodzice, będzie ogólnie dostępna w sierpniu. Na filmie rodzice przygotowują Elma na przekwaterowanie ojca. Płytę nagrano w dwóch wersjach językowych: angielskiej i hiszpańskiej. Przedstawia ona nie tylko lalki, ale również prawdziwe rodziny, z którymi są przeprowadzane wywiady. Jej twórcy pomyśleli zarówno o sytuacji rozstania, jak i o ponownym spotkaniu rodzin oraz towarzyszących temu mieszanych uczuciach. Ich celem było udzielenie dzieciom niezbędnej pomocy, by łatwiej im było zmierzyć się z przeciwnościami losu i czasowym odseparowaniem od rodziców. Około 0,5 mln amerykańskich dzieci do lat 5 urodziło się w rodzinach, gdzie jedno lub oboje rodzice są wojskowymi — mówi Leslye Arsht, podsekretarz ds. żołnierzy i ich rodzin.
  9. Naukowcy odkryli, że surykatki – niewielkie drapieżne ssaki z rodziny mangustowatych – nie uczą się polowania przez zwykłą obserwację starszych osobników. Okazało się, że tej sztuki celowo są uczone. Byłby więc to drugi gatunek zwierząt, które prowadzą aktywną naukę. Pierwszym są mrówki pokazujące innym osobnikom drogę do pożywienia. Uczeni z Cambridge University przez lata badali surykatki żyjące w Afryce Południowej. Zwierzęta te żyją w stadach składających się z nie więcej niż 40 osobników. Większość członków stada jest spokrewniona z dominującą parą samiec-samica. Mimo, że większość młodych to potomstwo pary dominującej, w ich wychowanie zaangażowana jest cała grupa. Pomocnicy stopniowo uczą młode polować – mówi Alex Thornton. Gdy są one jeszcze bardzo małe, starsze osobniki przynoszą im martwą zdobyć, taką jak skorpiony, jaszczurki i pająki. Gdy podrosną, przynoszona zdobycz jest żywa, ale odpowiednio przygotowana tak, by nie mogła zrobić młodym krzywny. Skorpiony mają np. poobgryzane kolce jadowe. W końcu, kiedy młode są już niemal gotowe do samodzielności, przynoszone są im żywe, zdrowe zwierzęta, z którymi muszą same sobie poradzić. Co więcej, wydaje się, że zmiany w zachowaniu starszego osobnika, to, jaką zdobycz on przynosi, są odpowiedzią na wyraźne sygnały przekazywane przez młode. Chcąc sprawdzić, czy aktywne nauczanie w jakiś sposób rzeczywiście pomaga młodym surykatkom, Thornton i jego zespół przeprowadzili serię eksperymentów. Podczas jednego z nich podzielili młode z tego samego stada, na trzy grupy. Przez cztery dni pierwsza grupa otrzymywała żywe skorpiony pozbawione kolców jadowych, druga grupa dostawała martwe skorpiony, a trzecia była żywiona ugotowanymi jajkami. W końcu, czwartego dnia, sprawdziliśmy jak sobie radzą ze zdrowym skorpionem – mówi Thornton. Te, które trenowały na żywym osobniku najlepiej zdały egzamin. Aktywne nauczanie daje więc oczywistą korzyść ewolucyjną młodym osobnikom. Otrzymują one informacje i nabywają umiejętności, które ułatwiają im przeżycie. Odbywa się to jednak kosztem starszych poświęcających czas, które mogłyby wykorzystać na poszukiwanie pożywienia dla siebie. Wydaje się, że nauczanie mogło rozwinąć się tam, gdzie panujące warunki nie pozwalają nabyć potrzebnych umiejętności przez prostą obserwację. To je sporo kosztuje, ale korzyści przewyższają koszty – mówi doktor Thornton. Młode muszą nauczyć się, jak sobie radzić z pożywieniem, które trudno zdobyć. To konieczne, inaczej prawdopodobnie by nie przeżyły. Dodał też iż nie sądzi, by surykatki były jedynymi zwierzętami uczącymi młode. To bardziej powszechne zjawisko, niż nam się wydaje – dodał.
  10. Zięby z Galapagos, które zainspirowały Karola Darwina i pomogły mu stworzyć teorię ewolucji, teraz ją potwierdzają, ewoluując. Kilka średniej wielkości gatunków tych ptaków w ciągu zaledwie 20 lat od przybycia na wyspę większych rywali konkurujących z nimi o to samo pożywienie wykształciło mniejszy dziób, dzięki czemu są w stanie dostać się do ziaren niedostępnych dla intruzów. Peter Grant z Princeton University zauważył, że taka zmiana to dowód na ewolucję wymuszoną konkurencją o pożywienie. Naukowiec badał zięby Darwina przez kilkadziesiąt lat. W tym czasie zauważył również zmiany, będące odpowiedzią na suszę i spowodowaną nią zmianą diety. Naukowcom bardzo rzadko udaje się zaobserwować zmiany zachodzące w zwierzętach, które są odpowiedzią na konkurencję. Częściej obserwują takie, które spowodowane są zmianą miejsca przebywania czy zmianami klimatycznymi, poinformował Robert C. Fleischer, genetyk ze Smithsonian's National Museum of Natural History. Badania Granta to dowód na ewolucję w skali mikro. Doszło do niej gdy w 1982 na wyspę Daphne przybył gatunek Geospiza magnirostris, którego przedstawiciele trzykrotnie szybciej otwierali duże nasiona buzdyganka ziemnego (Tribulus terrestris), pozostawiając gatunkowi Geospiza fortis niewiele pożywienia. Gdy w latach 2003-2004 nastąpiła susza, jeszcze bardziej redukując zasoby pożywienia, padło wiele ptaków z tego drugiego gatunku. Jednak większość z tych, które nie przeżyły, stanowiły osobniki z większymi dziobami. Te z mniejszymi miały więcej pożywienia, o które nie musiały konkurować z gatunkiem magnirostris. Tak więc selekcja naturalna doprowadziła do zmiany ewolucyjnej w kolejnym pokoleniu ptaków.
  11. Podczas gdy liczba zachorowań na czerniaka spada, wzrasta częstość czerniaka umiejscowionego na głowie — wynika z fińskich badań (International Journal of Cancer). Naukowcy donoszą, że wzrost zachorowań miał miejsce od wczesnych lat 50. do późnych lat 80. Potem we wszystkich grupach wiekowych nastąpił spadek dotyczący każdej części ciała z wyjątkiem głowy, gdzie nadal odnotowuje się tendencję wzrostową. Dr Timo Hakulinen i jego zespół z Institute for Statistical and Epidemiological Cancer Research w Helsinkach uważają, że czerniak umiejscowiony na głowie może mieć inną przyczynę niż ten sam nowotwór z innej części ciała. Hakulinen odkrył również, że u mężczyzn czerniak lokował się głównie na tułowiu, podczas gdy u kobiet na nogach i biodrach. Ta różnica między płciami stawała się coraz wyraźniejsza w czasie trwania badań (1953-2003). Naukowcy przyglądali się zmianom liczby zachorowań na czerniaka, analizując dane 16414 pacjentów odnotowanych w Finnish Cancer Registry. W 1953 roku częstość zachorowań wynosiła 1,5 na 100 tys. osób dla mężczyzn i 1,8:100.000 dla kobiet. Do 2003 roku proporcja wzrosła do 12,8:100.000 w przypadku panów i 10,4:100.000 w przypadku pań. Aż do lat 80. liczba zachorowań rosła w okresie badań o ok. 5% rocznie, a potem zaczęła spadać. Czerniak głowy, w większości przypadków atakujący uszy, jest jedynym typem tego nowotworu, którego częstość stale wzrastała, sugerując, że przyczyna czerniaka na głowie może być inna niż przyczyna czerniaka pozostałych części ciała.
  12. Na międzynarodowej konferencji biotechnologów w Toronto (World Congress on Industrial and Biotechnology and Bioprocessing) zorganizowano nietypowy pokaz mody. Modelki paradowały po wybiegu w designerskich strojach, wykonanych ze sfermentowanego cukru kukurydzianego. Wszystko odbywało się pod hasłem "zielone może być seksowne". W projekt zaangażowali się znani projektanci, m.in. Oscar de la Renta, Stephen Burrows, Elisa Jimenez. Wynikiem ich pracy były, np.: beżowa suknia balowa bez ramiączek, kremowa sukienka w stylu baby-doll (ze wstążeczką i jedną przewiewną warstwą) oraz żółto-różowa minispódniczka z tafty ze srebrnym topem z poliestru z odzysku. Trzeba trzech kroków, by z cukru kukurydzianego otrzymać polimer stosowany do uszycia ubrań — tłumaczył po pokazie mody Christopher Ryan, specjalista ds. technologii Natureworks LLC, producenta biowłókna. Na początku cukier jest fermentowany do kwasu mlekowego, ten z kolei jest przetwarzany na laktydy [będące monomerami — przyp. red.]. Potem z laktydów powstaje PLA (poli-L-laktyd), czyli, inaczej mówiąc, polimer. Zajmuje to kilka godzin. Z PLA najczęściej produkuje się przyjazne dla środowiska, biodegradowalne opakowania, ale można także uzyskać uniwersalne włókno (nazwane przez Naturework Ingeo), któremu nadaje się wygląd jedwabiu, poliestru, skóry lub rozciągliwego materiału. Natureworks jest pierwszą firmą, która zastosowała biodegradowalne, uzyskiwane z corocznie odnawialnych zasobów włókna w produktach komercyjnych. Poza wymienionymi, na pokazie zaprezentowano jeszcze inne kreacje, m.in. niebieski blezer, przezroczystą męską koszulę wizytową, czarną suknię bez ramiączek oraz różowy sweter z kapturem, z nadrukowanym motywem roślinnym.
  13. Fuji zapowiedziało, że najbliższej jesieni na rynek trafi aparat FinePix S6500fd z technologią rozpoznawania twarzy. Załączone oprogramowanie oraz funkcje wbudowane w procesor pozwalają na rozpoznanie do 10 par oczu i ust jednocześnie. Urządzenie w ciągu 0,04 sekundy jest w stanie automatycznie dobrać najlepsze parametry fotografowania namierzonych osób. Cyfrówce nie przeszkadza ani noszenie okularów, ani poruszanie się fotografowanychobiektów. Poza technologią Face Detection aparat wyposażono w 6-megapikselowy czujnik Super CCD, technologię Real Photo II, która pozwala na ustawienie czułości sensora w zakresie od ISO 100 do ISO 3200 oraz system Intelligent Flash. Producent wyposażył hybrydę także w 11-krotny zoom optyczny i 2,5-calowy wyświetlacz LCD. Użytkownik będzie mógł skorzystać z 14 zaprogramowanych trybów pracy lub przełączyć się na tryb manualny. Dzięki trybowi High Speed aparat gotowy jest do pracy w ciągu 0,035 sekundy. Aparat pozwala również na nagrywanie klipów wideo z prędkością 30 klatek na sekundę. FinePix S6500fd trafi na brytyjski rynek w październiku bieżącego roku. Jego cena nie jest jeszcze znana.
  14. Intel zwolni około 1000 menedżerów. Taki ruch ma pozwolić półprzewodnikowemu gigantowi, w obliczu zaostrzającej się walki na rynku i słabszego popytu na komputery osobiste, na polepszenie swojej konkurencyjności. Chuck Mulloy, rzecznik prasowy firmy, poinformował, że zwolnienia to część planu restrukturyzacji firmy, ogłoszonego w bieżącym roku. Mulloy nie chciał zdradzić, ile pieniędzy zaoszczędzi Intel dzięki zwolnieniom. Obiecał, że więcej informacji przekaże za tydzień, gdy koncern opublikuje swoje wyniki za drugi kwartał. Analityk Eric Ross z firmy ThinkEquity twierdzi, że Intel ma zamiar zwolnić w sumie 10 000 osób. Muszą obniżyć koszty i muszą zrobić to szybko – mówi Ross. Jego zdaniem o zwolnieniu pozostałych 9000 osób usłyszymy jeszcze w bieżącym roku. Restrukturyzacja została wymuszona zdecydowaną ofensywą AMD na rynku procesorów x86. Już w kwietniu Intel informował o 38-procentowym spadku zysków spowodowanym zmniejszającym się popytem na pecety i rosnącym udziałem AMD w rynku. W tym samym miesiącu szef Intela, Paul Otellini, zapowiedział, że jego firma chce pozbyć się wydziałów, które nie przynoszą zysków, by zaoszczędzić w ten sposób około miliarda dolarów rocznie. Zwolnienia menedżerów to również konsekwencja polityki, którą koncern prowadził przez ostatnie pięć lat. Jak poinformował Mulloy, w tym czasie odsetek osób zatrudnianych na kierowniczych stanowiskach rósł szybciej, niż pracowników szeregowych.
  15. W należącej do amerykańskich marines bazie El Toro powstała największa na świecie fotografia. W zeszłą środę (12 lipca) na premierze pojawiło się 30 osób. Rekordowe czarno-białe zdjęcie mierzy 8,5 na 33 metry. Zostało wykonane w sobotę przez 6 fotografów z organizacji nonprofit Legacy Project. Przedstawia wieżę kontroli lotów, palmy i przenośną toaletę. Zdjęcie wykonano techniką camera obscura (łac. ciemna skrzynka). W ścianie hangaru wycięto otwór, by wpuścić przez niego światło. W ten sposób budynek stał się olbrzymim aparatem fotograficznym. Na umieszczonej z tyłu światłoczułej płachcie powstał odwrócony do góry nogami (jak ma to miejsce w fotografii otworkowej) i rozchwiany na boki obraz. Materiał miał zapierające dech w piersiach wymiary: długość jednej trzeciej boiska futbolowego i wysokość trzech pięter. Czas naświetlania wynosił 35 minut. Fotografowie i 60 wolontariuszy wywołali zdjęcie, wkładając materiał do głębokiego na 30 centymetrów naczynia. To było magiczne doświadczenie: widzieć, jak zdjęcie ożywa w naczyniu — powiedział jeden z jego autorów, Jacques Garnier. Dla tego warto było pracować. Fotografia zostanie nawinięta na tubę i przeniesiona do magazynu z kontrolowaną temperaturą w Riverside. Kilka muzeów wyraziło zainteresowanie ekspozycją zdjęcia, ale nie ustalono jeszcze żadnych konkretów. Księga Rekordów Guinnessa stworzyła dla projektu dwie nowe kategorie: największy na świecie aparat fotograficzny i największe na świecie zdjęcie. Certyfikacja rekordu zajmie ok. 3 miesięcy. Ambitny projekt był pomysłem grupy ludzi, którzy chcieli upamiętnić istnienie bazy El Toro, która została zamknięta w 1999 roku po ponad 50 latach użytkowania. Deweloperzy planują otwarcie na terenie bazy 375-akrowego parku, kompleksu sportowego, muzeum oraz wybudowanie tam tysięcy domów.
  16. Niewielke państewko Vanuatu, położone na Oceanie Spokojnym, jest miejscem, gdzie żyją najszczęśliwsi ludzie na świecie. Kolejne miejsca w rankingu Happy Planet Index zajęły Kolumbia, Kostaryka, Dominika oraz Panama. Ranking przygotowywany jest przez brytyjską organizację New Economics Foundation. Podczas badań bierze się pod uwagę zadowolenie z życia, spodziewaną długość życia oraz czynniki środowiskowe, jak ilość ziemi potrzebnej do utrzymania ludności kraju i zapewnienia jej potrzebnych zasobów energetycznych. Na samym końcu listy znalazły się Ukraina, Demokratyczna Republika Konga, Burundi, Suazi oraz Zimbabwe, które zajęło ostatnie, 178. miejsce na liście. Z przeprowadzonych badań wynika, że największe potęgi gospodarcze świata nie mogą pochwalić się najbardziej zadowolonymi obywatelami. Wśród państw grupy G8 najwyżej pod względem szczęśliwego życie uplasowali się Włosi, którzy zajęli 66. miejsce. Za nimi pozostali Niemcy (miejsce 81.), Japończycy (95.) i Brytyjczycy (108.). Jeszcze dalej zaklasyfikowano obywateli Kanady, którzy zajęli 111. miejsce oraz Francji (129.) i USA (150.). Najgorzej z ósemki wypadała Rosja, która znalazła się na 172. miejscu. Nic Marks z NEF stwierdził: Jasne jest, że żaden naród nie ma wszystkiego. Nasze badanie pokazuje jednak pewne wzorce, które pozwalają żyć lepiej. Szczególnie dobrze w badaniu wypadły kraje wyspiarskie, jednak najlepsze okazało się 200-tysięczne państewko z niewielkiego archipelagu położonego na południu Pacyfiku. Nie mówcie o tym zbyt wielu ludziom, proszę – powiedział Marke Lowen, z Vanuatu Online. Ludzie są tu szczęśliwi, gdyż do szczęścia nie potrzebują wiele – stwierdził w wywiadzie dla The Guardian. To nie jest społeczeństwo nastawione na konsumpcję. W życiu jest ważna dla nas rodzina, społeczeństwo i to, by wszystkim dobrze życzyć. To miejsce, gdzie nie ma wielu trosk. Jedynymi rzeczami, których się obawiamy są cyklony i trzęsienia ziemi. Polska znalazła się na 114. miejscu. Z pełną listą krajów i dokładnymi wynikami można zapoznać się na stronie projektu HPI.
  17. Według naukowców z Queen Mary's School of Medicine and Dentistry, jedwab może pomóc w odtworzeniu uszkodzonych nerwów. Brytyjczycy wykazali, że komórki nerwowe rosną wzdłuż wiązek specjalnego włókna, które ma właściwości zbliżone do pajęczej nici. Jedwab wspomagałby na przykład wzrost komórek w uszkodzonych nerwach, a być może nawet w rdzeniu kręgowym. Wspomniane włókno nazwano Spidreksem. Jest ono wytwarzane przez zmodyfikowane genetycznie robaczki (zmiany dokonano, by nadać nici specjalne właściwości, ułatwiające komórkom przyczepianie się). Profesor John Priestley, neurolog, a zarazem szef badań, porównuje jedwab do rusztowania, po którym komórki nerwowe mogą się wspinać. Jego zespół przetestował go w hodowli tkankowej i na zwierzętach. W obu przypadkach testy zakończyły się pomyślnie. Na zdjęciu można zobaczyć dwie rzeczy: czerwone linie to włókna nerwowe powstające wzdłuż jedwabnych nici, a niebieskie kropki to komórki Schwanna, odpowiadające za tworzenie osłonki mielinowej i spełniające bardzo ważną rolę przy odtwarzaniu uszkodzonych nerwów. W badaniach na zwierzętach wykazaliśmy, że zarówno w rdzeniu kręgowym, jak i w nerwach obwodowych włókna jedwabne wspierały odbudowę. Zespół badawczy ma nadzieję, że jedwab pomoże w leczeniu pacjentów z uszkodzeniami nerwów obwodowych, które kontrolują mięśnie i przewodzą impulsy z receptorów. Bardziej ambitnym celem jest odbudowa uszkodzonego rdzenia kręgowego, ale to bardzo skomplikowana sprawa — podkreśla Priestley.
  18. AMD poinformowało, że rozpoczyna dostawy procesorów, wyprodukowanych na zlecenie przez Chartered Semiconductors w czerwcu 2006 roku. Koncern stwierdził, że produkty Chartered są dojrzałe i spełniają normy jakości stawiane przez AMD. Nie jest jasne, które z modeli są produkowane w fabrykach singapurskiej firmy. W listopadzie 2004 roku AMD i Chartered Semiconductor Manufacturing podpisały umowę, na podstawie której Chartered otrzymał licencję na część oprogramowania Automated Precision Manufacturing i stał się dodatkowym źródłem 64-bitowych procesorów spod znaku AMD. Początkowo przypuszczano, że pierwsze CPU z Singapuru trafią do AMD w czerwcu bieżącego roku. Sugerowano, że AMD zamówił początkowo produkcję z tysiąca 300-milimetrowych plastrów krzemowych miesięcznie, a układy miały być wykonane w technologii 90 nanometrów. Singapurska firma rozpoczęła jednak produkcję wcześniej niż przewidywano, bo w maju, tak więc w lipcu jej procesory trafią na rynek. Pojawiły się też informacje, że AMD może trzykrotnie zwiększyć liczbę zamówiony układów. Obecnie główny konkurent Intela produkuje w swojej Fab 30 około 30 tysięcy 200-milimetrowych plastrów. Ponadto rozpoczął też dostawy z Fab 36, chociaż nie wiadomo, jaka jest obecnie wydajność tej fabryki. Ostatnio AMD ogłosiła, że w 2008 roku planuje dostarczać na rynek dwukrotnie więcej procesorów niż w roku 2005.
  19. Poranne nudności mogły powstać w toku ewolucji po to, by upewnić ciężarną kobietę, że nie zjadła za dużo niezdrowych pokarmów. Naukowcy udowodnili, że mdłości i wymioty w ciąży są związane ze spożyciem dużych ilości cukru, alkoholu, olejów oraz mięsa. Z kolei produkty zbożowe z mniejszym prawdopodobieństwem wywołują złe samopoczucie. Badacze z University of Liverpool zanalizowali wyniki 56 wcześniejszych badań z 21 państw. Ich wnioski opublikowano w Royal Society's Biological Journal. Poranne nudności występują w pierwszym trymestrze i dotyczą do 80% ciąż. Aż do tej pory sądzono, że jest to "produkt uboczny" drastycznych zmian hormonalnych zachodzących w organizmie na początku ciąży. Aktualne badania pokazały, że można o mdłościach powiedzieć coś pozytywnego, ponieważ zmniejszają ryzyko poronienia. Prawdopodobnie ewolucja obdarzyła ciężarny ludzki organizm awersją do pokarmów zawierających duże ilości toksyn. Naukowcy sugerują, że ciało może odrzucać mięso z powodu relatywnie wysokiego ryzyka, że zawiera ono czynniki chorobotwórcze. Produkty zbożowe zawierają natomiast niewiele toksyn roślinnych, dlatego nie wywołują nudności. Trudniej natomiast wytłumaczyć obniżoną tolerancję olejów i cukru. Szef badań, dr Craig Roberts, zauważa, że jedzenie np. mięsa nie jest szczególnie szkodliwe, a obecnie mamy lodówki i daty przydatności do spożycia, jednak nasz organizm jest tak zaprogramowany, by w pierwszym trymestrze ciąży unikać określonych produktów. Może być tak, że kobiety z mdłościami odczuwają obrzydzenie do niektórych produktów i chociaż jest to uciążliwe i przykre, pozwala uniknąć problemów dotyczących tak nich samych, jak i dziecka. Dr Maggie Blott z londyńskiego King's College Hospital twierdzi, że nie dziwi ją, czemu matka natura uciekła się do takiego rozwiązania. Poranne nudności są zawsze najgorsze w pierwszym trymestrze ciąży, kiedy zachodzi ważny etap rozwoju płodu. Dr Blott podkreśla, że o ile rozsądne ze strony kobiety jest dbanie o zdrowe odżywianie się, o tyle ważniejsze jest unikanie alkoholu, tytoniu oraz leków. Należy również pamiętać o przyjmowaniu kwasu foliowego i unikaniu wysokich dawek witaminy A.
  20. Naukowcom z Brown University i Massachusetts General Hospital udało się dokonać dużego kroku naprzód w kierunku wynalezienia implantu, który pozwoliłby osobom sparaliżowanym na kontrolowanie swoich kończyn. W ostatnim wydaniu magazynu Nature opisują przypadku dwóch pacjentów z wszczepionym implantem, którzy potrafili za pomocą myśli kontrolować komputerem i ramieniem robota. Po raz pierwszy udało się osiągnąć takie wyniki w przypadku ludzkich implantów. Obecnie uczeni pracują nad udoskonaleniem swojego wynalazku tak, by był on w pełni przydatny podczas codziennego życia pacjentów. Urządzenia, nad którymi pracują mają wykorzystywać komunikację bezprzewodową, być w pełni wszczepialne, zapewniać większą szybkość i dokładność ruchów, które mogłyby wykonywać osoby wyposażone w takie implanty. To bardzo ważne badania, ponieważ wykazały, że nawet gdy od wypadku, który pozbawił pacjenta władzy w kończynach miną lata, mózg wciąż wysyła sygnały, które można wykorzystać – mówi Joseph Pancrazio, dyrektor programowy badań inżynierii neuronowej Narodowego Instytutu Badań nad Chorobami Neurologicznymi i Udarami. Zespół [z Brown University i Massachusetts General Hospital – red.] naprawdę przesunął granice naszego poznania – dodał. Podczas uszkodzeń rdzenia kręgowego i niektórych typów udarów, zniszczeniu ulegają kanały komunikacyjne pomiędzy mózgiem a mięśniami. Implanty mają za zadanie zbierać i przetwarzać istniejące sygnały tak, by można było za ich pomocą kierować kursorem na ekranie, ramieniem roboty, czy nawet sparaliżowaną kończyną. Grupa z Brown/MGH po raz pierwszy zastosowała implant wszczepiany do ludzkiego mózgu w czerwcu 2004 roku. Od tamtego czasu docierały do wiadomości publicznej szczątkowe informacje, które wskazywały na to, że eksperyment daje pozytywne rezultaty. Publikacja na Nature jest pierwszym dokładnym przeglądem jego wyników. Zastosowany implant wyprodukowany został przez firmę Cyberkinetics Neurotechnology Systems. Składa się on ze 100 elektrod, które nagrywają sygnały z setek neuronów kory motorycznej. Specjalny program komputerowy tłumaczy następnie sygnały tak, by były one zrozumiałe dla urządzenia, które ma być kontrolowane. Pierwszy z pacjentów, 25-latek sparaliżowany wskutek rany zadanej nożem, bardzo szybko nauczył się kontrolować kursor komputera, wykorzystywać program pocztowy, włączać telewizor i przełączać kanały. Po podłączeniu do sztucznego ramienia mógł nim sterować, podnosić cukierek i kłaść go we wskazanym miejscu. Dwóch innych pacjentów również kontrolowało kursor, ale jeszcze nie próbowali operować sztucznym ramieniem. Podobnych eksperymentów od lat dokonywano na zwierzętach. Ten jest pierwszym, w którym z powodzeniem zastosowano go na ludziach. Pomimo sukcesu do skonstruowania użytecznego urządzenia, które poprawi jakość życia pacjentów jest jeszcze długa droga – mówi Andrew Schwartz, neurolog z University of Pittsburg. Wykorzystanie podobnych technologii u małp dało lepsze rezultaty, co pokazuje, że "ludzkie" implany może jeszcze udoskonalić.
  21. Badania duńskie wykazały, że osoby z cukrzycą typu 1. ponad trzy razy częściej niż zdrowi ludzie chorują na stwardnienie rozsiane (SR). W dodatku wydaje się, że te dwie jednostki chorobowe są ze sobą rodzinnie powiązane, aczkolwiek w małym stopniu. Zarówno cukrzyca typu 1., jak i stwardnienie rozsiane są chorobami autoimmunologicznymi. W takim przypadku organizm atakuje własne tkanki: w cukrzycy komórki wytwarzające insulinę, a w stwardnieniu rozsianym otoczki mielinowe na aksonach neuronów (czyli istotę białą ośrodkowego układu nerwowego). Wcześniejsze badania ujawniające związki między SR a cukrzycą bazowały na danych uzyskanych od małych grup osób. Plusem studium duńskiego jest to, że opiera się na informacjach z większej populacji. Jego wyniki opublikowano na łamach Archives of Neurology. Dr Nete M. Nielsen z kopenhaskiego Statens Serum Institut i zespół oceniali częstość występowania stwardnienia rozsianego wśród 6078 pacjentów z cukrzycą typu 1. Śledzili ich losy przez ponad dziesięć lat. Dodatkowo naukowcy oceniali obecność cukrzycy typu 1. wśród 14771 krewnych pierwszego stopnia 11862 pacjentów z SR. Odnotowano 11 przypadków zachorowania na stwardnienie rozsiane, podczas gdy na podstawie częstości występowania SR w populacji generalnej należałoby się spodziewać tylko 3,38 przypadków. Oznacza to, że ryzyko zachorowania na SR jest u pacjentów z cukrzycą insulinozależną prawie 3 razy większe. Badacze wyliczyli na podstawie danych, że krewni pierwszego stopnia pacjentów z SR mieli o 63% wyższe ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 1. Po uwzględnieniu możliwości bycia spokrewnionym również z osobą chorą na cukrzycę insulinozależną, odsetek ten spadł ostatecznie do 44%. Zgodnie z naszą wiedzą, obecne badanie jest pierwszym naprawdę ogólnonarodowym studium, demonstrującym indywidualne oraz, w mniejszym stopniu, rodzinne współwystępowanie SR i cukrzycy typu 1. — podsumowują Duńczycy. Mechanizmy leżące u podłoża tego zjawiska pozostają nieznane, możliwe jednak, że pewną rolę odgrywają zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe.
  22. Osoby odpowiedzialne za rozwój systemu Debian poinformowały o włamaniu na serwer projektu. Ktoś uzyskał nielegalny dostęp do maszyny znajdującej się pod adresem gluck.debian.org. Serwer został wyłączony i zostanie przeinstalowany. W związku z tym niedostępne są usługi cvs, ddtp, lintian, people, popcon, planet, ports i release. Ponadto, po wstępnym śledztwie, zdecydowano się na wyłączenie większości maszyn z domeny debian.org. Nieznany jest jeszcze sposób, w jaki dokonano włamania, ani rozmiar ewentualnych zniszczeń. Przedstawiciele debian.org obiecują, że najszybciej jak to będzie możliwe opublikują kolejne informacje na ten temat.
  23. Microsoft zapowiada, że będzie się odwoływał od decyzji Komisji Europejskiej, która nakazała firmie zapłacenie 280,5 miliona euro grzywny. Bardzo szanujemy Komisję Europejską ale nie sądzimy, by wielkość kary była adekwatna. Odwołamy się od tej decyzji do sądu – powiedział Brad Smith, główny prawnik amerykańskiego koncernu. Od wydaniu przez Komisję decyzji Microsoft ma 2 miesiące i 10 dni na odwołanie się od niej. Firma ma zamiar podważyć decyzję wskazują na to, że zalecenia KE były niejasne. Nie sądzimy by jakakolwiek grzywna, pomijając już jej wysokość, była odpowiednia biorąc pod uwagę niejasności występujące w pierwotnym orzeczeniu Komisji – dodał Smith. Koncern będzie chciał wykazać przed sądem, że zalecenia eurourzędników nie były jasno sformułowane. Podniesiona zostanie też kwestia działania w dobrej wierze. Zawsze, gdy byliśmy o coś przez Komisję poproszeni, robiliśmy to. Celem grzywny jest wymuszenie jakiegoś działania, ale nie trzeba na nas nakładać grzywny, byśmy coś zrobili – mówi prawnik. Poinformował jednocześnie, że 300-osobowy zespół pracowników Microsoftu jest odpowiedzialny za przygotowywanie i dostarczanie dokumentów wymaganych przez Komisję. Smith zwrócił też uwagę na fakt, że decyzja Komisji zapadła na dwa tygodnie przed ostatecznym terminem, który poprzednio KE dała Microsoftowi na wywiązanie się z nałożonych obowiązków.
  24. Microsoft chce udostępnić posiadaczom Xboksów 360 gry z lat 80. Przeboje sprzed lat, takie jak Pac-Man czy Frogger, będzie można pobrać za pomocą usługi Xbox Live Arcade. Udostępnia ona darmowe wersje testowe gier i daje możliwość zakupu wersji pełnych w cenie od 5 do 15 dolarów. W każdą środę przez najbliższych pięć tygodni będzie oferowany jeden klasyczny tytuł. Gry mają poprawioną grafikę oraz pozwalają na rozgrywkę w sieci. Pierwszy będzie niezpomniany Frogger, w którym należało przeprowadzić żabę przez ruchliwą ulicę. Greg Canessa, szef Xbox Live Arcade, poinformował, że usługa ta okazała się niespodziewanie dużym sukcesem. Dotychczas 5 milionów próbnych wersji gier zostało pobranych za jej pośrednictwem, a w około milionie przypadków użytkownicy zdecydowali się na zakup pełnej wersji. Wynik ten o tyle zdziwił Microsoft, że usługa udostępniająca zręcznościówki, została stworzona z myślą o dzieciach, kobietach i osobach starszych, które przeważnie nie grają w dynamiczne gry akcji. Okazało się jednak, że i fani Halo czy Counter-Strike'a korzystają z sieciowego serwisu. W tej chwili za pośrednictwem Xbox Live Arcade można korzystać z 20 tytułów. Canessa spodziewa się, że do końca roku będzie ich 50.
  25. Organizator azjatyckiej konferencji hakerów poinformował, że Microsoft ma ujawnić jej uczestnikom szczegóły dotyczące zabezpieczeń systemu Windows Vista. Taki ruch to część strategii koncernu z Redmond, który chce lepiej przygotować Vistę przed premierą. Firmy produkujące oprogramowanie coraz częściej zwracają się do różnego rodzaju ekspertów o porady dotyczące bezpieczeństwa. Firmy wiedzą, że naprawianie luk w już udostępnionym oprogramowaniu jest znacznie droższe, niż ich znalezienie i poprawienie podczas pisania programu – mówi Dhillon Andrew Kannabhiran, organizator 6. konferencji Hack In The Box. Znalezienie w gotowym programie niebezpiecznych luk, które z łatwością można było usunąć przed jego wypuszczeniem na rynek, nie wpływa dobrze na wizerunek firmy – dodaje. Podczas konferencji wystąpią dwaj przedstawiciele Microsoftu. Pierwszym będzie Dave Tamasi, odpowiedzialny za bezpieczeństwo Visty. Opowie on uczestnikom o zabezpieczeniach i wysłucha ich rad oraz sugestii dotyczących dodatkowych rozwiązań, które możnaby zastosować. Drugi, inżynier Douglas MacIver, przedstawi technologię BitLocker Drive Encryption oraz zaprezentuje wykonaną w Microsofcie analizę dotyczącą przyszłych zagrożeń. BitLocker Drive Encryption ma za zadanie zabezpieczyć dane w przypadku zgubienia lub kradzieży nośnika. Będzie ono dostarczane wraz z wersjami Enterprise i Ultimate systemu Windows Vista. Będzie też obecne w Windows Server Longhorn.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...