Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36674
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    204

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Amerykańscy badacze ujawnili, że genetycznie zmodyfikowany retrowirus, który powstrzymuje namnażanie się wirusa HIV, udowodnił swoją przydatność w testach klinicznych. Badaniami objęto pięciu pacjentów cierpiących na AIDS. Znajdowali się oni w zaawansowanej fazie choroby. U każdego z nich zastosowano co najmniej dwa różne sposoby leczenia, które nie przyniosły efektów. Po zastosowaniu zmodyfikowanego retrowirusa naukowcy zauważyli, że w ich organizmach spadła liczba śmiertelnych wirusów, a zwiększyła się liczba białych ciałek krwi, umożliwiając choremu lepszą ochronę przed innymi bakteriami, wirusami i grzybami. Uczeni Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Pennsylwanii zauważają, że ich badania po raz pierwszy pokazały, iż u ludzi można zastosować genetycznie zmodyfikowane wirusy i nie niesie to ze sobą żadnego ryzyka. Wirus VRX496 został stworzony przez VIRxSYS Corporation. Został on użyty w roli konia trojańskiego – dostarczył wirusowi HIV w ciałach pacjentów taki materiał genetyczny, który uniemożliwił im dalsze namnażanie się. Ci sami naukowcy, którzy prowadzili badania, przestrzegają przed zbytnim entuzjazmem. Mamy jeszcze dużo do zrobienia mówi Bruce Levine, współautor badań i informuje,że cała piątka pacjentów będzie pod kontrolą lekarzy przez najbliższe 15 lat. Amerykanie rozpoczęli już drugą fazę testów. Tym razem sprawdzają swoją metodę na pacjentach, u których leczenie istniejącymi medykamentami daje pozytywne rezultaty. Jak dotąd próby terapii genetycznej dają obiecujące rezultaty tylko w przypadku niewielkiej liczby pacjentów, a czasami mają bardzo poważne skutki uboczne.
  2. Instytut Inżynierów Elektryków i Elektroników (IEEE) ma zamiar opracować nowy standard dla baterii stosowanych w notebookach. Decyzja taka została podjęta po całej serii ostatnich problemów z bateriami. Wadliwie wykonane urządzenia Sony spowodowały, że wielu producentów notebooków (wśród nich Dell, Toshiba, Apple, Lenovo czy HP) musiało wymienić niemal 10 milionów baterii. Prace nad nowym standardem rozpoczną się w przyszłym tygodniu i potrwają około 18 miesięcy. Specjaliści zapowiadają, że wezmą pod uwagę doświadczenia, jakie zdobyli w czasie opracowywania standardu IEEE 1725, który opisuje baterie wykorzystywane w telefonach komórkowych.
  3. Badania pokazują, że masaż pomaga noworodkom zasnąć. Dopieszczone w ten sposób maleństwa mniej płaczą. Obniża się odczuwany przez nie poziom stresu. Masaż pomaga też w nawiązywaniu i rozwijaniu więzi rodzic-dziecko. U młodszych niż półroczne dzieci spada stężenie hormonu stresu kortyzolu (porównywano to z grupą kontrolną niemasowanych maluchów). Zespół badaczy z Warwick Medical School oraz Instytutu Edukacji University of Warwick przeanalizował wyniki 9 poświęconych masażowi badań. Objęły one 598 dzieci poniżej 6. miesiąca życia. Maluchy masowali wyuczeni przez personel medyczny rodzice lub opiekunowie. W każdym przypadku wpływało to korzystnie na ich zdrowie. Jedno z badań wykazało na przykład, że masaż oddziałuje na wydzielanie się hormonu snu melatoniny. Inne prowadzono w domu dziecka, gdzie zazwyczaj mamy do czynienia z ograniczonym kontaktem i stymulacją dotykową. Masowane sieroty szybciej rosły, mniej chorowały i rzadziej odwiedzały gabinety lekarskie. Masaże wykonywano, utrzymując jednocześnie z dzieckiem kontakt wzrokowy oraz rozmawiając z nim. Masaż pozwala zbudować lepsze relacje między dziećmi a matkami przeżywającymi depresję poporodową. Masaż to intymne chwile, spędzane razem przez rodziców i dziecko. Nie twierdzimy, że każdy powinien go wykonywać, ale na pewno nie wyrządza on krzywdy i korzystnie oddziałuje na wiele zjawisk. Wydaje się wpływać na sen i relaksację. Przyglądaliśmy się dzieciom poniżej 6. miesiąca życia, ponieważ jest to okres formowania się więzi oraz wzorców snu — tłumaczy szefowa badań Angela Underdown.
  4. Tarantule i papryczki chili wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego, okazuje się jednak, że mają. Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco odkryli, że stosują podobne taktyki odstraszania drapieżników. Jad gatunku tarantuli występującego na Trynidadzie i Tobago, Psalmopoeus cambridgei (zwanego kiedyś Santaremia longipes lub Psalmopoeus cambridgii), zawiera toksyny uruchamiające te same receptory bólowe (TRPV1), co alkaloid papryczki chili kapsaicyna. Zidentyfikowaliśmy nowy mechanizm, za pomocą którego jady wywołują ból i wykazaliśmy, że jest on podobny do taktyki wykorzystywanej przez papryki do generowania podobnych odczuć — powiedział biolog molekularny David Julius. I pająki, i rośliny wytworzyły podobny sposób odstraszania drapieżników. Kiedy Julius i jego zespół, którzy opisali swoje odkrycia na łamach pisma Nature, badali jad pająka w laboratorium, uzyskali reakcję płodowych komórek nerek z receptorami, nie zaobserwowali jej natomiast w przypadku komórek bez receptorów. Normalne komórki nerek produkują w odpowiedzi na działanie toksyny duże ilości jonów wapnia. Naukowcy wyizolowali również z jadu pająka 3 składniki. Po posmarowaniu nim łap myszy z receptorami wykazywały objawy zapalenia i bólu (kończyny puchły). U transgenicznych gryzoni bez receptorów nic się natomiast nie wydarzyło. Badacze skoncentrowali się na zrozumieniu podłoża molekularnego bólu, wierząc, że inne pająki rozwinęły podobne mechanizmy obronne. Potwierdziło się to w odniesieniu do kolejnego gatunku tarantuli, tym razem pochodzącego z południowo-wschodniej Azji.
  5. Jim Allchin, odpowiedzialny w Microsofcie za dział platform i usług, poinformował właśnie w swoim blogu, że zakończyły się prace nad systemem Windows Vista. Najnowszy OS Microsoftu może więc trafić do tłoczni. Jego oficjalny debiut nastąpi 30 listopada. Wtedy to do sklepów trafi wersja dla biznesu. Klienci indywidualni będą musieli poczekać z zakupem Visty do 30 stycznia przyszłego roku. Microsoft przygotował pięć wersji systemu Windows Vista. Edycja Vista Enterprise jest przeznaczona dla wielkich firm o światowym zasięgu, nie będzie więc dostępna w sklepach, a jej cenę Microsoft będzie prawdopodobnie ustalał indywidualnie. Najprostszą z wersji będzie Vista Home Basic. Ma ona wystarczyć do surfowania po Internecie, edycji prostych dokumentów tekstowych oraz korzystania z poczty elektronicznej. Jej cena wyniesie 199 USD. Osoby, które posiadają legalną wersję poprzedniego systemu Microsoftu będą mogły kupić aktualizację do Vista Home Basic w cenie 99 dolarów. Znacznie bardziej rozbudowana będzie wersja Home Premium. Producent wyposażył ją w liczne funkcje multimedialne, trójwymiarowy interfejs Aero czy technologie Windows Tablet oraz Touch Technology, ułatwiające podłączenie tabletu do komputera. Użytkownik skorzysta ponadto z technologii Windows Vista SideShow. Pozwala ona producentom notebooków na wmontowanie w obudowę komputera dodatkowego wyświetlacza, który da użytkownikowi dostęp do podstawowych funkcji (np. kalendarza) bez potrzeby uruchamiania komputera. Home Premium będzie kosztowała 239 dolarów. Przeznaczoną dla przedsiębiorców Vistę Business kupimy za 299 USD. W jej przypadku Microsoft położył duży nacisk na bezpieczeństwo i stabilną pracę systemu. Równie ważne okazały się łatwość budowy i obsługi sieci oraz bezproblemowa wymiana danych oraz praca grupowa. Oprócz technologii obecnych w Home Premium zastosowano tutaj Windows BitLocker, technikę odpowiedzialną za szyfrowanie całego dysku twardego. Ostatnią z dystrybucji jest Windows Vista Ultimate. Jest ona połączeniem wszystkich wcześniejszych edycji. Charakteryzuje ją zarówno rozbudowane możliwości multimedialne, jak i zaawansowane technologie zabezpieczeń. Za wersję Ultimate trzeba będzie zapłacić 399 dolarów.
  6. Gainward, znany producent kart graficznych, ogłosił, że już dzisiaj jest gotowy dostarczyć do sklepów swoje produkty wyposażone w najnowszy procesor Nvidii – GeForce 8800GTX. Właśnie dzisiaj będzie miała miejsce oficjalna premiera tego GPU. Gainward z dumą pragnie powiadomić, iż dzięki bliskiej współpracy z Nvidią, inżynierowie naszej firmy byli w stanie poprawić błędy występujące na pierwszych kartach, co oznacza, że rozpoczniemy dostawę urządzeń Bliss 8800GTX do naszych partnerów handlowych jeszcze przed oficjalną premierą – czytamy w oświadczeniu firmy. Przed dwoma dniami Nvidia poinformowała, że na części z pierwszych kart GeForce 8800GTX zastosowano wadliwe części. Podkreślono, że problem dotyczył tylko kart z układem GTX i nie wystąpił w tych, na których zastosowano słabszą wersję procesora – GeForce 8800GTS. Z doniesień prasowych wynika, że najnowsze urządzenia z GPU Nvidii przygotowały też firmy Asustek i XFX. Szczegółowe informacje na temat układów GeForce 8800GTX i GeForce 8800GTS opublikowaliśmy przed miesiącem.
  7. Dla wielu pacjentów z anoreksją głodzenie się ma rzeczywiste znaczenie i cel. Dlatego też leczenie zachowania bez zwracania uwagi na osobiste znaczenie przypisywane chorobie jest często skazane na niepowodzenie — powiedział Reuterowi szef badań dr Ragnfrid H. Nordbo z Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego w Oslo. Nordbo i zespół przeprowadzili badania jakościowe (pogłębiony wywiad), które dotyczyły percepcji u 18 kobiet z anoreksją. Uczestniczki studium miały od 20 do 34 lat. Wyniki dociekań naukowców opisano w listopadowym wydaniu International Journal of Eating Disorders. Większość pacjentek z anoreksją postrzegała swoją chorobę jako mającą znaczenie — twierdzi Nordbo. Badaczom udało się wyodrębnić 8 czynników odgrywających centralną rolę w podtrzymywaniu anoreksji. Są to bezpieczeństwo, tendencje unikowe, siła psychiczna, pewność siebie, tożsamość, opieka, komunikacja oraz śmierć. Bezpieczeństwo pozwala wprowadzić strukturę, stabilność i organizację w życiu, natomiast tendencje unikowe umożliwiają wykorzenianie negatywnych i zagrażających emocji. Wewnętrzna siła psychiczna, pewność siebie (poczucie własnej wartości i zasługiwania na komplementy) oraz poczucie tożsamości (nowej tożsamości) wzajemnie na siebie oddziałują i mogą "napędzać" anorektyczne zachowanie. Czynnik nazwany "opieką" oznacza sposób zwracania na siebie uwagi i wyzwalania opiekuńczego zachowania u innych osób. Prowokowane w ten sposób zwracanie uwagi to przejaw problemów komunikacyjnych chorej z anoreksją. Ósmy czynnik, śmierć, to pragnienie zagłodzenia się na śmierć. Jest czymś nowym w systematycznych badaniach nad anoreksją, której do tej pory nie opisywano w kategoriach intencjonalnej metody zadawania sobie śmierci. Podkreślamy wagę zachęcania pacjentów do wyjawiania osobistego systemu znaczeń i wyjaśniania, w jaki sposób zaburzenia odżywiania pozwalają zrealizować wymieniane wartości oraz jak je ewentualnie zmieniają. Jeśli terapeuta ignoruje istnienie patologicznych znaczeń, prędzej czy później natrafia na opór stawiany przez pacjenta.
  8. Organizacja Reporterzy bez Granic ułożyła listę 13 krajów, które systematycznie cenzurują Internet. Wymieniono na niej Arabię Saudyjską, Białoruś, Chiny, Egipt, Iran, Kubę, Myanmar, Północną Koreę, Syrię, Tunezję, Turkmenistan, Uzbekistan oraz Wietnam. Nikomu nie powinno się zabraniać umieszczenia w Sieci informacji czy pisania własnego bloga – uważają Reporterzy. Z raportu organizacji wynika, że na całym świecie w więzieniach przebywa obecnie 61 osób, które trafiły tam za umieszczenie w Sieci informacji, które nie podobały się władzom. Aż 52 uwięzionych to obywatele Chin. Reporterzy bez Granic przygotowali dwudziestoczterogodzinny protest, podczas którego oskarżyli wielkie internetowe korporacje o pomoc rządom wymienionych państw w cenzurowaniu Sieci. Z tegorocznej czarnej listy usunięto Nepal, Malediwy i Libię. W krajach tych sytuacja uległa bowiem poprawie. Dodano do niej Egipt, gdzie wielu właścicieli blogów było prześladowanych i więzionych w bieżącym roku.
  9. Jak poinformowali przedstawiciele instytucji, hodujący krokodyle chiński ogród zoologiczny z wyspy Hajnan zaczął sprzedawać mięso tych zwierząt, by zdobyć większe środki na prowadzenie działalności. Nantai Crocodile Lake Zoo jest domem dla ponad 3 tys. gadów. Zaangażowało się w działalność handlową w zeszłym tygodniu. Kilogram krokodylego mięsa jest sprzedawany za równowartość 27 dolarów. Do tej pory udawało nam się sprzedać mięso 1-2 krokodyli dziennie — poinformował telefonicznie agencję AFP dyrektor zoo, Zheng Yi. Jeśli będzie popyt, zamierzamy sprzedać w ten sposób 2000 zwierząt. Dyrektor wyjaśnił, że ogród został zmuszony do tak drastycznych kroków, bo inaczej musiałby zostać zamknięty. Dodał też, że kupujący nie mają się czego obawiać, bo mięso jest całkowicie bezpieczne.
  10. Pięcioletnia umowa pomiędzy Novellem a Microsoftem dotyczy kwestii biznesowych, patentów oraz technologii - Novell postanowił ujawnić szczegóły porozumienia. Microsoft zapłaci Novellowi 240 milionów dolarów za 350 tysięcy kuponów (70 tysięcy za rok), upoważniających klientów do otrzymywania wsparcia dla systemu Suse Linux Enterprise Server - poinformował prezes Novella, Ron Hovsepian. Dodatkowo, firma z Redmond zobowiązała się wydać w ciągu pięciu lat 94 miliony dolarów w celu sprzedaży i marketingu produktów Suse. Microsoft widzi w porozumieniu szansę w promocji oprogramowania witualizacyjnego. Porozumienie jest doskonałą okazją na wypromowanie naszych rozwiązań wirtualizacyjnych - mówi Brad Smith z Microsoftu. Umowa porusza również kwestie patentowe. Microsoft porozumiał się z Novellem w sprawie odstąpienia od roszczeń patentowych. Porozumienie to kosztowało firmę z Redmond 108 milionów dolarów. Za wykorzystywanie patentów Novell będzie musiał z kolei wypłacać odpowiednie sumy Microsoftowi. Choć będą one zależeć od przychodu firmy, mówi się, że będą to kwoty rzędu 40 milionów dolarów rocznie. Novell zapewnił również, że jego umowa z Microsoftem nie narusza zapisów umieszczonych w licencji GPL chroniącej jądro Linuksa. Takie obawy przedstawił m.in. Eben Moglen, prawnik reprezentujący Free Software Foundation.
  11. Praca w pomieszczeniach, w których do pokrycia różnych powierzchni (ścian, podłóg itp.) wykorzystano określone materiały, zwiększa ryzyko zachorowania na astmę. Odkrycia uzasadniają potrzebę wzięcia pod uwagę aspektów zdrowotnych materiałów wykorzystanych do pokrycia podłóg, ścian i innych wewnętrznych powierzchni — tłumaczą na łamach American Journal of Epidemiology dr Jouni J.K. Jaakkola i zespół z Uniwersytetu w Helsinkach. Spora liczba materiałów obiciowych może emitować zanieczyszczenia, które podrażniają drogi oddechowe. Wiele studiów połączyło określone materiały i typy zanieczyszczeń z astmą dziecięcą, nie badano jednak wpływu tego rodzaju ekspozycji na ludzi dorosłych. Żeby to wyjaśnić, Finowie porównali 521 dorosłych ze świeżo rozpoznaną astmą (w ciągu zeszłych dwóch i pół roku) z 932 zdrowymi osobami. Wszystkim zadawano pytania na temat materiałów obiciowych, z którymi mają styczność w domu i pracy. Dociekano też, czy w zeszłym roku remontowali swoje mieszkania. Styczność z plastikowymi pokryciami w miejscu pracy 2,43 razy zwiększała ryzyko zachorowania na astmę. Gdy podłoga biura w całości była pokryta wykładziną, ryzyko to wzrastało o 1,73 razy. Jeśli natomiast w pomieszczeniu z wykładzinami występowały zarodniki pleśni, prawdopodobieństwo zachorowania wzrastało aż 4-krotnie. Gdy przy remoncie domu, który sam w sobie nie wiązał się z astmą, do wyrównania podłóg wykorzystano gips, ryzyko zachorowania zwiększało się o 80%.
  12. Hitachi Global Storage Technologies zapowiedziało, że w przyszłym roku wypuści na rynek dyski twarde dla komputerów przenośnych, które będą wykorzystywały układy flash oraz szyfrowały dane w locie. Produkty Travelstar, które zaplanowaliśmy na rok 2007, dają użytkownikom notebooków to, czego potrzebują: wydajną obsługę plików wideo oraz innych wymagających danych, świetną wydajność i niezawodność oraz bezpieczeństwo, szczególnie ważne w przypadku przenośnych komputerów – powiedział Shinjiro Iwata, szef marketingu w HGST. Na pierwszą połowę przyszłego roku japońska firma zapowiedziała 2,5-calowy dysk o pojemności 200 gigabajtów, którego talerze będą pracowały z prędkością 7200 obrotów na minutę. Będzie to pierwszy tego typu HDD dla notebooków. W drugiej połowie roku zadebiutuje natomiast bardziej typowe urządzenie – dysk o prędkości talerzy rzędu 5400 rpm. Wyróżniała będzie go natomiast pojemność – 250 gigabajtów. W ramach tej rodziny powstaną zarówno hybrydowe modele z pamięcią flash, jak i urządzenia z funkcją szyfrowania danych. Wszystkie nowe dyski będą wykorzystywały zapis prostopadły.
  13. Pracujący w lasach tropikalnych północnych rubieży kraju hinduscy naukowcy znaleźli niezwykle rzadką roślinę, którą pierwszy i ostatni raz widziano aż 115 lat temu! Botanicy prowadzili badania na terenie dystryktu Górne Subansiri (w regionie Arunachal Pradesh, który od północy graniczy z Chinami, od wschodu z Birmą, a od zachodu z Bhutanem). Sensacyjnym odkryciem jest roślina po łacinie zwana Begonia Tessaricarpa. Listopadowe wydanie magazynu Current Science nie precyzuje, kiedy do niego doszło. Miejscowe plemiona przypisywały roślinie właściwości lecznicze, stosowano ją ponoć przy bólach brzucha i odwodnieniu, a sok jako środek przeciwko pijawkom. Po raz pierwszy Begonia Tessaricarpa została opisana przez Brytyjczyka C.B. Clarke'a. Miało to miejsce w 1879-1880 roku i od tej pory nikt już nie widział ani jednego jej egzemplarza. Gatunek nadal występuje w kilku miejscach regionu Arunachal Pradesh. Można go znaleźć w wilgotnych i zacienionych lokalizacjach — powiedział Kumar Ambarish z Botanical Survey of India.
  14. Zgodnie z wynikami najnowszych badań, starsi ludzie zużywają podczas chodzenia o jedną trzecią więcej energii niż dwudziestolatkowie. Naukowcy odkryli, że ścięgna osób po 70. roku życia zachowują się jak stary bandaż elastyczny, to znaczy naciągają się, ale bardzo wolno wracają do pierwotnego kształtu i rozmiarów. Wskutek tego mięśnie są nadmiernie eksploatowane.
  15. PhotoRec to darmowe narzędzie, które uchroni przed kłopotami wielu amatorów cyfrowej fotografii. Program ten służy do odzyskiwania z pamięci flash przypadkowo skasowanych plików. Pozwala na odzyskanie zdjęć, nagrań wideo, dokumentów i archiwów również z dysków twardych i płyt CD. PhotoRec działa niezależnie od stosowanego do zapisu systemu plików, pozwala więc na odzyskanie danych nawet wówczas, gdy system plików został poważnie uszkodzony lub gdy sformatowano nośnik zawierający cenne dane. Co ogromnie ważne, PhotoRec jest bezpieczny w użyciu. Podczas odzyskiwania danych nigdy nie zapisuje własnych informacji na nośnik z którego są one odzyskiwane lub do pamięci. Dzięki temu nie zachodzi niebezpieczeństwo nadpisania odzyskiwanych informacji i całkowitej ich utraty. Bardzo interesującą właściwością programu jest możliwość odzyskania danych z płyt CD i DVD. Przy próbie odzyskania takich informacji trzeba wziąć pod uwagę napęd, na którym będziemy próbowali je odczytać. Jeśli użyjemy do tego celu czytnika z lepszą korekcją błędów – większe będzie prawdopodobieństwo odczytania utraconych danych. PhotoRec jest ponadto narzędziem całkowicie przenośnym. Oznacza to, że nie wymaga instalacji i można go uruchomić na przykład z klipsu USB. PhotoRec pracuje pod kontrolą systemów DOS, Windows 95 i nowszych, Linux, BSD, Solaris, Mac OS X oraz pod niemal każdym systemem uniksowym. Program można pobrać ze strony: http://www.cgsecurity.org/wiki/TestDisk_Download
  16. Microsoft poinformował o zakończeniu prac nad kolejną wersją swojego pakietu biurowego. MS Office 2007 oficjalnie zadebiutuje 30 listopada. Ogłoszenie powstania wersji RTM (Release To Manufacturing) oznacza, że w oprogramowaniu nie znaleziono żadnych poważnych błędów, a te, które pozostały to drobne usterki. Wraz z nową wersją pakietu biurowego zadebiutuje też Windows Vista dla klientów biznesowych. Microsoft ostatnio opóźnił datę premiery wersji RTM systemu operacyjnego, ale lada dzień można spodziewać się jej powstania i skierowania gotowego OS-u do produkcji.
  17. W jaki sposób sprawiedliwie podzielić ciasto? Dla dorosłych to może błahy problem, ale dla dzieci, np. rywalizującego ze sobą rodzeństwa, to niekiedy "sprawa życia i śmierci". Matematycy twierdzą, że znaleźli na to sposób. Problem sprawiedliwego podziału dóbr jest jednym z najstarszych problemów ludzkości. Ciasto jest metaforą jakiegokolwiek podzielnego obiektu, w ramach którego różne części mogą być przez ludzi niejednakowo cenione — wyjaśnia Christian Klamler z Uniwersytetu w Grazu, który rozwiązał zagadkę wraz z innymi matematykami, Stevenem Bramsem i Michaelem Jonesem. Według Klamlera, aby podział był akceptowalny, musi być sprawiedliwy (elementy składowe mają jednakową subiektywną wartość), a części równe (nikt nikomu nie zazdrości i nikt nie wolałby czyjegoś kawałka). Tradycyjne metody, np. "ja kroję, ty wybierasz", gdzie jedna osoba przepoławia ciasto, a druga wybiera kawałek dla siebie, są wadliwe, ponieważ chociaż części są równe, podział nie jest sprawiedliwy: na jednym kawałku może być więcej lukru czy posypki itp. By dokonać podziału między 2 ludzi, lepiej wybrać "Procedurę nadmiaru" (Surplus Procedure, SP), a między 3 lub więcej: "Procedurę sprawiedliwości" (Equitability Procedure, EP). Obie zakładają pytanie gości przez gospodarza (krojącego ciasto), jak wysoko cenią sobie różne kawałki. Jeden człowiek może przecież lubić czekoladę, a inny marcepan. Przy procedurze SP obie osoby najpierw dostają połowę najwyżej ocenianego kawałka, potem pozostała część jest dzielona pomiędzy nie w proporcji odpowiadającej przydzielonej jej ocenie. Procedura EP jest niemal identyczna. Każdy z uczestników otrzymuje z wybranej przez siebie części kawałek będący ułamkiem o mianowniku odpowiadającym liczbie osób. Jeśli są cztery osoby, otrzyma ¼ wybranego kawałka, jeśli pięć – 1/5. Pozostałe części dzielone są pomiędzy osoby w proporcji odpowiadającej przydzielonym im ocenom. W rezultacie wszyscy są zadowoleni. Dwóch ludzi może mieć, na przykład, poczucie, że dostało po 65%, a nie zwykłą połowę tego, na co mieli ochotę. Opisane procedury nigdy nie zostały wypróbowane w realnie istniejących aplikacjach — mówi Brams. Można by je zastosować przy podziale ziemi czy wód, gdzie poszczególne obszary nie są jednakowo cenione. Dodatkowo ludzie nie podejmują prób manipulowania i są z sędzią szczerzy, bo inaczej nie dostaną tego, czego najbardziej pragną.
  18. Firma Lenovo, trzeci producent komputerów na świecie, wystawi na aukcji 16 notebooków z serii Lenovo 3000 podpisanych przez gwiazdę piłki nożnej, Ronaldinho. Zdobyte w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne. Milko van Duijl, prezes Lenovo odpowiedzialny za rynek EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka), powiedział: Lenovo z dumą przekazuje komputery, mając nadzieję, że aukcje pozwolą zgromadzić jak najwięcej pieniędzy na pomoc dzieciom. Aukcje rozpoczną się w piątek, 1 grudnia bieżącego roku i potrwają przez 10 dni. Notebooki zostaną wystawione w 16 krajach: Polsce, Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Danii, Szwecji, Izraelu, Niemczech, Holandii, Singapurze, Australii, Indiach, Tajlandii, Meksyku i na Tajwanie.
  19. Tajwańskie firmy Tyan Computer i Chenbro Micom zostały wybrane jako dostawcy składników nowego superkomputera, który zostanie stworzony w Tomsku, w Rosji. Przewiduje się, że będzie to najszybsza maszyna nie tylko w Rosji, lecz w całej Europie Wschodniej. Serwer składać się będzie z dwuprocesorowych płyt głównych Tyan Tempest i5000VF (S5380) oraz obudów typu rack Chenbro RM11702. Nowy klaster ma uzyskać w teście Linpack wydajność 7,8 TFLOP (biliona operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę). Wynik taki pozwoli na uzyskanie 60. miejsca na liście TOP500 najszybszych na świecie superkomputerów. Klaster zawierać ma 283 węzły, z których każdy składa się z dwóch dwurdzeniowych procesorów Intel Xeon 5150 (Woodcrest). System, zwany SKIF Cyberia złożony zostanie przez rosyjską firmę T-Platforms, która planuje, iż będzie on gotowy pod koniec tego lub na początku przyszłego roku. Maszyna zawierać ma 1,1 TB pamięci RAM oraz 22,5 TB przestrzeni dyskowej, a jej zbudowanie kosztować będzie 51 milionów rubli, czyli 1,9 miliona dolarów. Działający pod kontrolą systemu operacyjnego Microsoft Windows Compute Cluster Server 2003 klaster stanie na Uniwersytecie w Tomsku, 3,5 tysiąca kilometrów na wschód od Moskwy.
  20. Kolejna oferta powiększania penisa, niemal darmowe leki na potencję, złote zegarki i prośba o wspomożenie afrykańskiego studenta w zamian za niebotyczną wygraną. Poza tym e-maile z propozycjami banków, księgarń internetowych czy Zenka z serwisu randkowego. To wszystko zapycha skrzynki pocztowe miłośników Sieci na całym świecie. Co denerwuje ludzi bardziej: spam czy mailing? Naukowcy z University of Georgia (UGA) stwierdzili, że większość badanych uznaje spam za bardziej nachalny i irytujący od mailingu. Studium, którego wyniki opublikowano w jesiennym wydaniu Journal of Interactive Advertising, próbowało także wykazać, czemu spam tak ludzi denerwuje. Mariko Morimoto z UGA i Susan Chang z University of Miami losowo przypisały 119 studentów college'u albo do grupy wypełniającej kwestionariusz na temat spamu, albo mailingu. Na skali od 1 do 7 (1 — najbardziej nachalny, 7 — najmniej nachalny) uczestnicy badań przypisali spamowi średnią ocenę 1,93, w porównaniu do 4,24 w przypadku mailingu. Jeśli chodzi o stopień wzbudzanej irytacji, spam oceniono na 2,46, a mailing na 3,87. Morimoto i Chang stwierdziły, że spam dlatego tak ludzi denerwuje, że utrudnia odbieranie oraz "wyławianie" z natłoku wiadomości oczekiwanych i "chcianych" listów. Z drugiej jednak strony, kasowanie mailingu nie było postrzegane jako strata czasu. Ponadto o ile spam często zawiera treści pornograficzne itp., mailing prezentuje potencjalnie użyteczne dane na temat promocji, nowych produktów, serwisów etc. Uczestnicy grupy burzy mózgów prof. Morimoto twierdzili też, że świadomość kosztów poniesionych przez zleceniodawców mailingu dodatkowo uwiarygadniała przekaz. Ponieważ w przekonaniu użytkownika Internetu spam jest tańszy, w mniejszym stopniu szanuje się rozsyłające go firmy czy osoby. Pomimo negatywnych skojarzeń dotyczących spamu, może on być efektywną metodą osiągania celu, jeśli właściwie się go wykorzysta. Morimoto wykazała, że ludzie nie mają nic przeciwko tego typu e-mailom, otrzymywanym z firm, z którymi wcześniej łączyły ich stosunki biznesowe czy handlowe.
  21. Google chce pomóc swoim użytkownikom w zamawianiu reklam w 50 amerykańskich gazetach. Koncern ma zamiar w ten sposób sprawdzić, czy uda mu się wejść na rynek tradycyjnych mediów. Firma poinformowała, że do przyłączenia się do trzymiesięcznego testu zaproszono 100 reklamodawców, którzy mieliby wziąć udział w programie Print Ads. Dzięki niemu możliwe jest umieszczenie reklam nawet w tak znanych tytułach jak New York Times czy Washington Post. Jeśli program okaże się sukcesem, zostanie rozszerzony na setki tysięcy innych potencjalnych użytkowników, a papierowe wydawnictwa zyskają nowy kanał dystrybucji swojej powierzchni reklamowej. Google przed rokiem rozpoczął pierwsze testy usługi, w ramach której można było za pośrednictwem tej firmy zamawiać reklamy w gazetach. Wówczas pomysł taki nie spotkał się z wystarczająco dużym zainteresowaniem. Tym razem przedstawiciele Google’a podkreślają: Nowy program to nie aukcja. Nie kupujemy i nie odsprzedajemy powierzchni reklamowej. Obecnie chętni do umieszczenie reklamy w tradycyjnym wydawnictwie muszą zalogować się do systemu Google AdWords i wybrać interesującą ich gazetę oraz wielkość reklamy, a następnie przesłać odpowiednio przygotowany plik z reklamą. Wydawca gazety ma kontrolę nad całym procesem i może odmówić umieszczenia danej treści reklamowej.
  22. Jest uważany za macedoński symbol narodowy, jego wizerunek umieszczono na odwrocie 5-denarowej monety, ale ostatnimi czasy bardzo rzadko widuje się go w południowej części Bałkanów. O kim mowa? O rysiu bałkańskim, największym dzikim kocie Europy. Przyrodnicy twierdzą, że pozostało tylko ok. 100 osobników. W dodatku są one rozproszone po całym regionie. Tym samym rysia zaczęto uważać za najbardziej zagrożonego dzikiego europejskiego kota. Rysie wędrują po wzniesieniach zachodniej Macedonii. Widuje się je także w Czarnogórze, Albanii, Serbii oraz Grecji. Macedonia może się poszczycić największą ich liczbą, bo aż 30 kotami. To jednak nie wystarczy, by zatrzymać proces wymierania gatunku. Zdravko Moteski, 70-letni myśliwy z Lesnicy, pomaga naukowcom zebrać dane na temat rysiów. To bardzo rzadkie i wrażliwe zwierzę, jak cień przemykający pomiędzy drzewami — powiedział Moteski podczas wizyty konserwatorów przyrody w Lesnicy, miejscowości oddalonej o 50 km na wschód od stolicy kraju Skopje. Nie miałem nigdy okazji spotkać rysia, zimą widywałem tylko ślady jego łap na śniegu. O rysie wypytywano także pasterzy i drwali. Ryś bałkański jest czerwonobrązowy lub świetlistoszary. Ponieważ ma krótki ogon, w komunikacji polega raczej na ruchach uszu. Kot ten jest przystosowany do życia w śniegach, prowadzi głównie samotniczy tryb życia. Samce nie są w stosunku do siebie agresywne, starają się po prostu unikać. Jak tłumaczy Svetozar Petkovski, zoolog i dyrektor programu ochrony gatunku z Macedońskiego Muzeum Historii Naturalnej, terytorium pojedynczego osobnika to ok. 5 kilometrów kwadratowych. Ulubionym pokarmem rysia są różnej wielkości ssaki: króliki, myszy, ale i warchlaki. Kot ten poluje z zasadzki. Kilka grup z całej Europy pomaga w ochronie rysia bałkańskiego. Można tu chociażby wymienić niemiecki Euronatur, Norweski Instytut Badań Natury oraz szwajcarską organizację KORA. Ryś bałkański podziela, niestety, los innych europejskich kotów, które zostały wyrugowane ze swojego naturalnego środowiska. Niektórym krajom (np. Austrii, Szwajcarii, Francji i Niemcom) udało się jednak ponownie wprowadzić gatunki do ich pierwotnych siedlisk. W Macedonii wprowadzono zakaz polowań na rysia bałkańskiego. Projekt macedońskich biologów ma być wdrażany do końca 2009 roku. W tym czasie będą prowadzone badania w terenie. Zostaną, na przykład, założone fotoczujniki, za pomocą których uda się być może sfotografować rysie. Naukowcy mają nadzieję, że uda im się złapać jedno zwierzę, by pobrać od niego DNA. Rozmnożone w niewoli rysie byłyby następnie wypuszczane na wolności.
  23. Redaktorzy serwisu The Inquirer przeprowadzili testy karty GeForce 8800 GTX i porównali jej wydajność z dwoma kartami ATI X1950 XTX pracującymi w trybie CrossFire. Okazuje się, że w wykorzystującej biblioteki OpenGL grze Quake 4 karta procesor Nvidii jest szybszy od dwóch układów ATI! GeForce 8800 GTX był w stanie wyświetlić więcej klatek w ciągu sekundy w każdej z testowanych rozdzielczości. Karty wyposażone w procesory ATI okazały się słabsze również wówczas, gdy włączono ośmiokrotne filtrowanie anizotropowe (AF) i czterokrotny antyaliasing (FSAA).Filtrowanie anizotropowe to technologia filtrowania tekstur na obiektach trójwymiarowych, której zadaniem jest ich wyostrzenie, a tym samym poprawa jakości całej grafiki. Z kolei FSAA to inaczej pełnoekranowe wygładzanie krawędzi - technologia odpowiedzialna za wygładzanie krawędzie trójwymiarowych obiektów. Obie technologie bardzo obciążają procesor graficzny, szczególnie wtedy, gdy wykorzystywane są jednocześnie.Układy ATI były bardziej wydajne w grze FEAR z wyłączonymi FSAA i AF. Potrafiły pokazać 7-8 klatek w ciągu sekundy więcej. Jednak w rozdzielczościach 1600x1200 i wyższych lepsza okazała się karta GeForce 8800 GTX. Nvidia przegrała też minimalnie po włączeniu czterokrotnego FSAA i 16-krotnego AF. Wówczas karty konkurencji wyświetlały 3-4 klatek więcej.Okazuje się więc, że jeden procesor GeForce 8800 GTX potrafi być bardziej wydajny niż dwa najnowsze układy ATI. Tą drugą firmę czeka wiele pracy. Czy wykona ją dobrze przekonamy się w przyszłym roku, gdy zadebiutuje układ R600.
  24. Książeczki obrazkowe bawią dzieci, ale dają im też dodatkową korzyść: uczą, w jaki sposób poruszać się w świecie. Dwie badaczki, Australijka Gabrielle Simcock z University of Queensland i Amerykanka Judy DeLoache z University of Virginia, przebadały 132 dzieci w wieku poniżej 30 miesięcy. Chciały sprawdzić, czy potrafią one naśladować działania przedstawione w książeczkach. Rezultaty różniły się w zależności od wieku dziecka oraz od tego, czy w książce zamieszczono zdjęcia, czy rysunki, ale większość maluchów potrafiła odtworzyć książkowe sytuacje. Ta powszechna forma interakcji bardzo wczesnego dzieciństwa dostarcza brzdącom ważnych informacji na temat otaczającego świata — stwierdza Simcock w oświadczeniu. Naukowcy wiedzą, że wielu rodziców czyta swoim pociechom, dlatego postanowili się skupić na zagadnieniu, jaka forma czytania najlepiej wpływa na ich rozwój. W pierwszym eksperymencie rodzice czytali maluchom książeczkę o składaniu grzechotki, w której zamieszczono fotografie dziecka wkładającego kauczukową piłeczkę do plastikowego słoika, a następnie przymocowującego do niego uchwyt. Potem dzieciom dawano wszystkie przedmioty niezbędne do wykonania takiej grzechotki i proszono o powtórzenie całego toku postępowania. Większość potrafiła sobie poradzić z niektórymi czynnościami (gros dzieci wkładało piłeczkę do słoika, część doklejała rączkę). Wszystkie maluchy poradziły sobie lepiej niż grupa kontrolna, której dano elementy składowe grzechotki, lecz nie pokazano instruktażowych rysunków. W drugiej wersji eksperymentu zdjęcia zastąpiono rysunkami. Dzieci w wieku 24 i 30 miesięcy poradziły sobie w takiej sytuacji tak samo dobrze jak przy fotografii, ale nie udało się to już dzieciom 18-miesięcznym. W kolejnej wersji eksperymentu 24- i 30-miesięcznym brzdącom pokazano czarno-białe rysunki (powstały w wyniku przekształcenia zdjęć). Dwulatki wypadły w tej próbie podobnie źle jak grupa kontrolna. Według naukowców, uzyskane przez nich wyniki świadczą o tym, że dzieci najlepiej uczą się na podstawie zdjęć realistycznie oddających rzeczywistość. Im młodsze dziecko, tym trudniej mu ocenić związek między symbolem, także rysunkiem, a tym, co on reprezentuje — napisali badacze na łamach Developmental Psychology. Warto dodać, że wszystkie dzieci potrafiły złożyć grzechotkę, po tym gdy dorosły pokazał im, jak to zrobić.
  25. Dwóm z najbardziej znanych ziemskich radioteleskopów – 305-metrowemu urządzeniu w Arecibo oraz zespołowi Very Long Baseline Array – grozi zamknięcie. Będący częścią US National Science Foundation wydział odpowiedzialny za astronomię, poinformował, że nie jest w stanie, pomimo rosnącego budżetu, jednocześnie utrzymywać starych teleskopów i budować nowych. Powołano więc grupę pod kierunkiem Rogera Blanforda, którego zadaniem było znalezienie sposobu na zaoszczędzenie 30 milionów dolarów. Zespół zaproponował by, o ile nie znajdzie się organizacja chętna do podzielenia się kosztami utrzymania radioteleskopów, do roku 2011 zamknąć Arecibo i VLBA. Dodatkowe pieniądze, jakie są potrzebne na ich utrzymanie, to 8 milionów dolarów rocznie na potrzeby Arecibo i 10 milionów dla VLBA. Naukowcy są zawiedzeni wynikiem prac zespołu Blanforda. Radioteleskop z Arecibo jest najbardziej czułym tego typu urządzeniem na Ziemi. Jest też najbardziej obleganym. Potrzebę skorzystania z niego zgłasza czterokrotnie więcej naukowców, niż jest on w stanie obsłużyć. Najsławniejszy radioteleskop został zbudowany w latach 60. ubiegłego wieku. Jest nieruchomy, jednak dzięki ruchowi samej planety skanuje przez rok około 40% nieboskłonu. Dzięki niemu odkryto pierwszy podwójny pulsar, pozwala on też na obserwację asteroidów znajdujących się w pobliżu Ziemi. Znalezienie chętnych do współfinansowania teleskopu w Arecibo będzie trudne. Profesor Joe Burns z Cornell University, który jest członkiem zespołu obsługującego urządzenie, ma jednak nadzieję, że pieniądze wyłoży wydział zajmujący się badaniami atmosfery w National Science Foundation. Arecibo wykorzystywany jest bowiem również do obserwacji jonosfery. Z kolei w skład VLBA wchodzi 10 radioteleskopów, z których każdy ma średnicę 25 metrów. Rozciągają się one na przestrzeni ponad 8000 kilometrów pomiędzy Hawajami i Wyspami Dziewiczymi. System został uruchomiony w 1993 roku i przyczynił się do powiększenia naszej wiedzy o bardzo jasnych galaktykach znajdujących się w pobliżu gigantycznych czarnych dziur. Zespół naukowców obsługujących VLBA ostrzega, że jego zamknięcie oznacza „utracenie na całe dziesięciolecia unikalnych możliwości badawczych”.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...