Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Zawartość dodana przez tempik

  1. Czyli w ciągu ostatniego miesiąca ponad 10x więcej niż w Polsce (0.4%) - z niszowego na dodatkowy podstawowy nałóg, kolejny częsty dodatek zakraplanych imprez ... tylko dane z Holandii to dane statystyczne nikogo nie obciążające, a dane z Polski to jakieś domniemane przyznanie się do nielegalnego procederu więc mocno zaniżone. zresztą w śród znajomych ze świecą szukać kogoś kto nie zapalił ale może takich popapranych mam a obserwując młodzież tu i tam, też nie uwierzę w 0.4%
  2. nie za bardzo. w komunie było punktów mało i do "kiosków" stały dłuuugie kolejki i wiadomo jakie były statystyki. Jak ktoś chce się napić to wykona tytaniczną pracę żeby to spełnić, np. przepłynie rzekę wpław, lub wykona wspinaczkę wysokogórską po balkonach na metę. brak pobliskich punktów dystrybucji może zniechęcić tylko osoby które nie mają problemu z alkoholem, oni dla systemu są nieistotni. Na pewno nie aż tak... Holandia pokazuje że jakiś tam wzrost jest ale na ulicach nie widać zataczających się z blantami, a jak już to przyjezdnych którzy zachowują jak psy spuszczone z łańcucha lub małpy wypuszczone z klatki. to zależy ile przerw robisz na fajkę bo ja wiem... ktoś kto nie pali wyda te pieniądze na paliwo żeby pojechać do lasu na wycieczkę albo no cokolwiek innego co jest obciążone VATami, akcyzami i innymi daninami
  3. ja rozumiem twój strach przed kufajką, bo wiadomo nie od dziś że: „Klient w krawacie jest mniej awanturujący się” chociaż jedyne dobrze przetestowane atomówki zostały zrzucone przez tych właśnie w krawatach, a nie prostaków w kufajkach.... ja tam bardziej boję się bardziej pospolitych wynalazków i broni masowego rażenia którą może mieć każdy świr w kieszeni na ulicy: kamień, młotek, śrubokręt
  4. Niekoniecznie, a wręcz mało prawdopodobne. Parę lat temu znalazłem w lesie balon meteo, a że lubię takie gadżety i w głowie zrodził się plan wykorzystania tej mobilnej stacji meteo to zabrałem nadajnik do domu. Wracając rowerem był lekki stres że przed drzwiami powitają mnie jacyś panowie podążający za sygnałem gps jednak balon w tym lesie leżał od jakiegoś czasu i baterie były już zupełnie puste, więc nie zostałem posądzony o zestrzelenie balonu
  5. Odwieczny dylemat, sponiewierać się na weekend spożywając 0,5l, czy z godnością wypić codziennie 100g. Z moich zamierzchłych badań wynikało że pierwsza taktyka jest tą właściwą, organizm dłużej pamiętał że to zło i mniejsza szansa uzależnienia. Prawdy chyba nie dojdziemy, tak jak z masłem (obecnie pro-zdrowotnym) i margaryną która była pro a jest be lecz nie wiadomo kiedy znów może stać się pro-zdrowotną.
  6. jak oni to stwierdzili? odzyskali czarną skrzynkę z parametrami lotu? nigdy nie widziałem, ale podobno to się zdarza że ptak z przyczyn naturalnych zdycha w powietrzu i spada.
  7. Nie mogę się pozbierać po takim epokowym odkryciu, zawsze myślałem że rozłąka z matką i śmierć w rzeźni generuje pozytywne emocje, a spotkanie z matką i swobodne zabawy to samo cierpienie dla zwierząt. Jak już się otrząsnę, to mogę zrobić dla nich aplikację na androida żeby mieli zawsze przy sobie. Prosty statyczny form(tyle potrafię ) który wyświetli w punktach co przynosi cierpienie a co radość lub chociaż brak cierpienia dla zwierząt. Aplikacja będzie skuteczna nawet dla zwierząt bez głosu jak ryby.
  8. z 2 stron taka sama infekcja? może po prostu zabieg odpowiadający dzisiejszym ćwiekowaniem ciała, powiększaniem cycków, uwydatnianiem kości policzkowych, łamaniem nosa żeby zmienić kształt i całym pozostałym asortymentem "zabiegów". dla niektórych to medycyna estetyczna, ja tam w tym nie widzę żadnej medycyny
  9. Ile czasu można przebijać puszkę? Jak widać długo w zasadzie 50 lat przywiozą świeżą dostawę kamieni i znowu będzie co robić aż do emerytury dwóch pokoleń naukowców.
  10. No jak narodowiec, nacjonalista coś takiego mówi to może być tylko żart.... A z tą lodówką to nie żartowałem. Allegro flaga 112x70 ukraińskich sprzedanych 1840 polskich 368. Nie zdziwiłbym się jeśli osoby z pierwszej aukcji nigdy nie kupiły polskiej. A być może jeszcze parę miesięcy temu nawet pluli na Ukraińców i wyzywali od UPA.... Jak zobaczę w lodówce masło w niebiesko-żółtym złotku przyjmę to ze spokojem, ale to już trochę przesada jak na mój gust.
  11. znowu przypisujesz mi coś czego nie ma. Nie mam nic do Ukrainy, nigdy tam nie byłem, nigdy nie miałem żadnego zatargu z Ukraińcami, wręcz przeciwnie, jakiś miesiąc temu zostawiłem klucze w wiacie śmietnikowej i jedynie sąsiadka Ukrainka raczyła zabezpieczyć klucze i zostawić kartkę gdzie mogę odebrać. Po za tym, jak kogoś nie lubię to mówię to bez kamuflowania, po co miałbym się kamuflować? zgadzam się. ale temat jest tak nośny dla mediów że za chwilę będziemy znać cały dorobek literacki Ukrainy, całą historię od podszewki, i kto wie co jeszcze. Jak jest tego za dużo na raz to dobre nie jest. ale co ja tam marudzę, przecież mogę nie otwierać tego czego nie chcę pozdrawiam
  12. Otwierasz lodówkę a tam Ukraina. Nie sądzicie że prędzej czy później każdy dostanie niestrawności( i w konsekwencji rozwolnienia lub zatwardzenia) od tego natłoku informacji? mieszanie informacji bardzo ważnych i zupełnie nieważnych, ten cały natłok sygnałów który robią media sprawie nie służy, wręcz szkodzi. Jedna gazeta przedstawia historię życia jakiegoś dziecka, inna jakiejś babci, jeszcze inna historię metra, kolejna bardzo ważną akcję przedszkola . Każdy musi coś napisać i coś lepszego i bardziej oryginalnego od innych. Chaos, mentlik, a na koniec zatwardzenie jak po za dużej dawce czekolady. Po mojemu powinno być w mediach tak jak na konferencji COVIDowej ministra zdrowia. Liczby ofiar,straty,ogólny rozwój sytuacji.
  13. może tutaj? być może w domu mówisz "pierd..nij mi proszę kochanie rosół do talerza" i żona delikatnie nalewa żeby nic nie rozlać, nie wnikam już w to dalej :D czyli jak powstał by art. pod tytułem "terrorysta prosi o granat" to też pod nim "morda w kubeł" albo pomagasz albo spadaj? ehh, macie dużo wspólnego ze standardami rosyjskimi mimo że jesteście po 2 stronie barykady...
  14. Czujesz cię zagrożony że ktoś Ciebie zniechęci? człowieka tak wielkiej wiary? zniechęcam córkę żeby tyle nie siedziała w telefonie. Naprawdę jest mi totalnie obojętnie jak spędzasz czas, co do samej akcji to też nie krytykuję jej, stwierdzam tylko, że dla mnie jest trochę bez sensu i w ty czasie można by zrobić coś skuteczniejszego. Masz zasiany w głowie jakiś wielki fundamentalizm... Jesteś przekonany i pewny swoich działań, OK, ale dlaczego martwisz się o innych, których nie znasz? martwisz się że mogą użyć WŁASNEGO rozumu? zmienić zdanie? posłuchać kogoś innego niż TY? Przekonuj po prostu ich do swoich argumentów i na tym poprzestań, nie wpieraj komuś kto ma inne zdanie że jest zmanipulowany i jest narzędziem jakiejś złej siły
  15. typowa polska sraczka i chaotyczne działania. Wczoraj oglądałem relacje z granicy, wypowiadała się jakaś kobieta z jakiejś organizacji humanitarnej. Była mocna wku..iona i prosiła żeby przede wszystkim NIE ROBIĆ CHAOSU, żeby nie blokować granicy swoimi pojazdami, nie przywozić bez porozumienia gratów z którymi nie wiedzą jak rozdysponować, żeby NIE PRZESZKADZAĆ PRACOWAĆ. Tylko dyletant może tak stwierdzić. NIKT z zachodu nie chce żeby TO PIERD..NĘŁO. W tak dużym kraju i z arsenałem Jądrowym byłaby to katastrofa!!! USA,Chiny i inny tylko się modlą żeby jak dojdzie do rewolucji, była ona jak najłagodniejsza, żeby to było jak spokojne umieranie staruszka w błogostanie po morfinie. Ty chcesz żeby to była śmierć z hukiem, śmierć terrorysty z ładunkami wybuchowymi w szkolnym autobusie. Ogarnij się
  16. "Początkowo sądzono, że obserwowany fragment zdążający w stronę Księżyca, to pozostałości rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Jednak po szczegółowej analizie spektrum światła odbijanego przez obiekt, eksperci doszli do wniosku, że lepiej pasuje ono do rodzaju farby używanej przez Chińczyków. Uznano, że to kawałek chińskiej rakiety Długi Marsz 3C" czyli bryle słabe, nic nie widać, zgadywanie właściwie a nie obserwacja. Więc raczej ciężko o lepsze dane. Chyba że jak "Uznano, że to kawałek chińskiej rakiety" to teraz uznają że kręci tak lub siak z jakąś tam uznaną rotacją
  17. Ja tego przecież nie kwestionuję tylko mówię że wciągu roku było dużo więcej i większych tragedii na świecie, a co niektórzy obudzili się dzisiaj ze swoim "człowieczeństwem". Mogę to jedynie zrozumieć jeśli większa waga ukraińskiej tragedii wynika z więzów rodzinnych czy ekonomicznych. Innego wytłumaczenia nie mam jeśli nad jedną ofiarą się płacze a nad drugą nie.
  18. Operacja to działanie zaplanowane. Ja nic nie planuję, nikt mi nie płaci, itd. mówię co myślę choć nie zawsze mądrze. Ty widzę, że wyznajesz zasadę "kto nie myśli tak jak my jest przeciwko nam" czy to nie jest czasami doktryna Putina i jemu podobnych? Doleję jeszcze troszkę oliwy do ognia jeśli pozwolisz. Bilans cywilnych ofiar(jeśli jest prawdziwy) = bilansowi COVID w tym samym okresie. W Syrii zginęło setki tysięcy cywilów. Gdzie byłeś wtedy ze swoją pomocą? walczyłeś o to żeby uchodźców z Syrii wpuszczono do Polski? Wojny trwają cały czas, nieprzerwanie, tragedie ludzkie też. Ty obudziłeś się dzisiaj i chcesz nadrobić wszystkie zaległości. bardzo dobrze że jakoś pomagasz, tak trzeba. Ale jak widzę obłudników płaczących na ukraińskimi dziećmi a jednocześnie wypychających innych narodowości dzieci do lasu żeby tam sobie po cichu zdechły, to rzygać mi się chce.
  19. dokładnie, trzeba pomagać. Dlatego mam dysonans. Jak drugi świr Łukaszenko przypierał do polskiego płotu cywili,dzieci, które umierały z głodu i zimna to większość społeczeństwa ten płot trzymało żeby się nie przewrócił i żeby umierali po 2giej stronie
  20. widzę że agresja jest, bardziej nadajesz się do legii cudzoziemskiej. Na moim osiedlu Ukrainców mieszka setki, niektórych znam na dzień dobry,co słychać. Pracują normalnie, posyłają dzieci do szkół, ci młodsi, 20-30 latkowie niestety często imprezują przy głośnej muzyce, po rozpoczęciu wojny też., co nawet dla mnie wydaje się przynajmniej niesmaczne. Kibicuję żeby Rosjanie Putina strącili ze stołka(bo chyba tylko siły wewnętrzne mogą tego świra załatwić), ale sorry Wy jesteście bardziej ukraińscy od Ukraińców......
  21. A kto ciebie będzie czytał? To tak jakby Etiopczyk napisał do mieszkańca Podlasia o tym że PIS ma lekki problem z praworządnością.... A jak Rosjanin ma już internet to i ma dostęp do wszystkich zachodnich serwisów informacyjnych, więc jak chce prawdy to może brać do woli. Trochę idę pod prąd ale co tam. przed chwilą wróciłem z osiedlowego sklepu w którym 2 pracownice Ukrainki miały poważną dysputę o odżywkach do paznokci, a na miejscówce między blokami kilku Ukraińców spokojnie popijało piwko i może coś jeszcze bo ich śmiech niósł się daleko. I na koniec wracając do mediów, to wojna zmienia zasady gry i w kontrze do propagandy atakującego obrońcy równie mocną propagandę wytaczają. Tak było w 2 wojnie światowej, w Wietnamie, itd.
  22. Nie znasz Rosjan, nie znasz historii. Proponuje najpierw wytłumaczyć im że ich ukochani wodzowie od Stalina,Lenina aż po Jelcyna, za którymi nadal rzewnie płaczą nie byli dla nich OK. Przez nich byli i są biedni,głodni i prześladowani a mimo to ich jawnie wielbią. Nie zaczynajcie od końca czyli Putina. Ci których można uświadomić już są uświadomieni, czyli garstka miastowych bogaczy i klasa średnia. Dla całej reszty im jest ciężej tym większy powód do wielbienia władcy. Niestety taki stan umysłu, ale ok piszcie na fejsbuku do ludzi nie mających toalety w domu, na pewno was zrozumieją.
  23. termodynamicznie to jesteśmy pasożytami niebilansujący się układ może działać przez jakiś czas, tak jak każdy niewypłacalny dłużnik może być przez chwilę królem życia
  24. piękny cytat, nie znałem tego. Wracając do sedna, bardzo mnie ciekawi jaki jest PRAWDZIWA efektywność netto np. w tym przypadku produkcji energii. Łatwo można obliczyć efektywność energetyczną turbiny parowej i generatora(dajmy te 40%). ale lwią część tej energii musi pochłonąć sama elektrownia, do tego energia zmarnowana na transport paliwa, na wydobycie tego węgla, na transport załóg kopalni,elektrowni i wszystkich pozostałych powiązanych z produkcją energii do miejsca pracy, na wyprodukowanie narzędzi, ubrań, kasków itd dla załogi i na koniec koszty leczenia chorób płuc, paliwo do karetek wożących chorych do szpitala, utrzymanie w związku z tym większej załogi całej służby zdrowia, koszty dojazdu do pracy całej tej armii. Boję się że jak to wszystko się podliczy to wyjdzie że jest jak z energią termojądrową, mimo sukcesów i postępu, wkładamy więcej niż wyciągamy
  25. w dużych instalacjach naziemnych chłodzenie sodem czy roztopionymi solami działają dobrze, ale do chłodzenia komór spalania i dysz silników rakietowych chyba nie mają zupełnie zastosowania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...