Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1393
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Zawartość dodana przez tempik

  1. Nawet najprostsze algorytmy będą niezawodne. Warunek jest jeden , wycofanie z dróg pojazdów sterowanych ludzkimi mózgami, albo przeniesienie ich na alternatywne drogi.
  2. Nie widzę sensacji Jak każdy normalny facet poszedł do lekarza dopiero jak mu coś zaczęło przeszkadzać
  3. całej sytuacji są winne same rządy, przepisy, biurokracja,patenty a przez to brak konkurencji. Wszystkie te obostrzenia mogą jedynie spełnić wielkie międzynarodowe korporacje, które później dyktują warunki i ceny. I później lament że tomograf kosztuje milion dolarów mimo że koszt surowca i roboczogodzin jest mniejszy niż przy produkcji samochodu osobowego. a koszt jakiejś dawki leku to tysiące dolarów mimo że koszt jego produkcji to kilka dolarów. Rządowe dotacje i wszelkie start-upy powinny iść na badania, do uczelni a nie na pierdoły
  4. masz błędne założenia. zakładasz że likwidacja szczepień nic nie zmieni w rozprzestrzenianiu np. wirusa. i dalej będzie np. 100 zakażeń rocznie tym bardziej że wysiłek na badania, projektowanie leków i terapii są zazwyczaj podobne. z tymi chorobami jest jak z samochodami , jeśli są jakieś problemy to lepiej mieć popularny model bo każdy Kazik z warsztatu zna go na pamięć, części są dostępne bez problemu i tanio, a w necie jest milion filmików jak usterkę naprawić samemu. jak chorujesz na rzadką chorobę to już na poziomie lekarza rodzinnego jesteś stracony bo właściwe rozpoznanie graniczy z cudem, a im dalej tym gorzej....
  5. może po prostu zrobić w okolicy nasadzenia liściastych drzew?. Jak zwierzyna nie ma co jeść to podejdzie nawet pod lufy myśliwych w poszukiwaniu jedzenia. Jak tyle tysięcy lat ten organizm dawał radę ze szkodnikami, chorobami,jeleniami, zmianami klimatu to co się nagle stało że już nie daje rady? chyba jedyna zmienną która doszła to człowiek.
  6. Może chodziło o 80km2. Ciekawe jak wielkie lustro chcą rozłożyć na tej satelicie
  7. jeśli mewy nauczyły się omijać plastik, przeniosły swoje żerowiska na śmietniska i sobie tam radzą to i albatrosy się nauczą i przystosują do nowej rzeczywistości. Mnie bardziej martwi już rozłożone tworzywa na mikrowłókna, tego g....wna nie sposób uniknąć i sami w sobie pewnie sporo tego nosimy.
  8. no właśnie, czy wysilanie mózgu żeby rozpoznać litery przekłada się na lepsze zapamiętanie rozszyfrowanych wyrazów? słabo to widzę. Do tego w tym samym czasie pewnie x razy więcej stron książki przeczyta się przy normalnej czcionce. Ja po paru stronach A4 miałbym już dość.
  9. otóż to! człowiek jak i inne zwierzęta został zaprojektowany tak żeby przez większą część dnia gonić za jedzeniem, a uczucie sytości które mamy obecnie 24/h było bardzo egzotycznym zjawiskiem i rzadko doświadczanym. Mając cały czas wysoki poziom cukru we krwi powodujemy że metabolizm wariuje. Te zalecenia 5 posiłków są równie chętnie stosowane na farmach tuczników i hodowlach łososia norweskiego. nie jest to zdrowe tym bardziej naturalne. ale wiadomo jak to jest z rewelacjami dietetyków, dzisiaj jest zdrowe masło, za dwa lata będzie trujące a margaryna będzie prozdrowotna Poza tym to głód sprawił że zeszliśmy z drzewa i poszliśmy zobaczyć co jest za Afryką, wynaleźliśmy jakieś łuki, koła itd. Jakby ktoś pod jaskinie podrzucał systematycznie jedzenie to do dzisiaj byśmy siedzieli w niej jak małpy w klatce Doświadczanie czasami pierwotnego głodu jest chyba dobre tak dla ciała jak i ducha, tylko jak do tego się zabrać jak w zasięgu ręki/wzroku zawsze jest coś co można zjeść....
  10. Ciekawe czy zarejestrowali ten sam sygnał co IceCube, jakoś niejasno jest to opisane. Obserwacji trochę mało żeby wykluczyć błąd. Do tego obserwacja pośrednia impulsu elektromagnetycznego wiązki cząstek po zderzeniu, może takie impulsy nie mają tylko jednej przyczyny? Ale ja tam nic nie wiem, pewnie charakterystyka tych impulsów jest dokładnie obliczona i bardzo egzotyczna w porównaniu z szumami które generuje skorupa ziemska i wszystko co na niej się znajduje.
  11. Nie przesadzaj, dla faceta rodzina jest mniej ważna? Ja to widzę trochę inaczej. Kobiety maja preferencje i lubią systematyczność i stały postęp małymi kroczkami, a faceci to ryzykanci w gorącej wodzie. Dlatego kobiety świetnie się sprawdzają w kadrze zarządzającej korporacji pnąc się mozolnie po drabinie awansu, sprawdzają się w naukach przyrodniczych/biologicznych gdzie systematycznie trzeba przesiewać tony informacji i materiału(np. badania DNA), a w salonie samochodowym wezmą jakieś oszczędne kombi. Przeciętny facet natomiast z systematycznością ma problem, woli zaryzykować i miesiącami siedzieć nad pustą kartką licząc, że w końcu go oświeci i napisze parę symbolów wzoru za który dostanie Nobla, wybiera nauki gdzie nie ma gwarancji na jakikolwiek sukces, w salonie pewnie też weźmie kombi ale najchętniej porwałby się na jakieś niefunkcjonalne coupe Ale oczywiści to tylko moje spostrzeżenia, a że system nie jest binarny to każdy widzi to inaczej, i bardzo dobrze.
  12. No raczej nie. Opisywana prawidłowość jest jak najbardziej sensowna. Tak samo jest u nas. Latem przy pięknej pogodzie jest dużo więcej zgonów na drodze niż zimą. Większa prędkość to większy odsetek zgonów. Słaba pogoda, wolniejsza jazda, więcej drobnych stłuczek
  13. zawsze można się odwołać do potencjalnego militarnego wykorzystania, to raczej zawsze działa. gdzie tam.... jeszcze nie tak dawno była żywa koncepcja 4 żywiołów i przez tysiąc lat nic się nie zmieniało w niej, nawet jeden przecinek :D a te kilka dekad w których przyszło nam żyć ma większe osiągnięcia niż całe miliony lat ludzkość osiągnęła do XIII wieku.
  14. ale przecież tak działa nauka, w większości to jest obserwacja świata i dopasowanie do obserwacji naszej ludzkiej interpretacji . Zdecydowanie mniej jest przypadków, że najpierw coś udało się odkryć/obliczyć/przewidzieć teoretycznie a następnie potwierdzić to obserwacją.
  15. Ale to zdaje się nie jest rozwiązanie kierowane do obsługi sieci energetycznych. U nas wszystko jest w jednej sieci i jedyne rozwiązanie to duże elektrownie produkujące tani prąd. To nadaje się na postawienie w małym/średnim mieście bez sieci, 500km od cywilizacji, wtedy taniej niż budować sieć jest postawienie czegoś takiego. czyli ma sens gdzieś w Afryce,Azji, czy Australii. kWh z tego malucha raczej będzie kosztować więcej niż z dużej elektrowni
  16. ciężko zrozumieć ten artykuł, a jeszcze trudnej uwierzyć w wyniki tych badań. w całej awanturze ja nic nielegalnego nie widzę. Procedura pomiaru spalin na hamowni jest znana dla wszystkich. Producenci po prostu zaprogramowali sterowniki samochodów żeby dokładnie przy prędkościach i obrotach silnika przerabianych na hamowni głodziły silnik. Gdzie tu oszustwo? po prostu dostosowali/zoptymalizowali się do procedury pomiaru. może diagności oszukali bo to przecież oni robili pomiary? A na drodze to wiadomo, laboratoryjne warunki występują krótko i przejściowo. Jak już robić jakieś pretensje to do urzędów zatwierdzających takie sztuczne i niedoskonałe algorytmy pomiaru. Z pomiarem zużycia paliwa jest analogicznie, jest jakiś standard pomiaru i pomiaru dokonują firmy zewnętrzne a nie producenci więc jak się czepiać to raczej metody pomiaru.
  17. Jak nie jak tak w kodzie programu, w języku maszynowym ważny jest każdy bit. W newralgicznych miejscach wystarczy jedna zmiana z 0 na jeden i cały program liczący miliony linii wywala się. w mózgu wydaje mi się że jest podobnie. Mimo że architektura neuronowa jest nieporównywalnie odporniejsza na uszkodzenia od jakiegoś tam x86,to i tak są strategiczne węzły w których minimalna zmiana rozwali cały algorytm. poza tym nastąpi zmiana o 1 bit w twojej preferencji koloru w RGB i twoja kopia na drugim końcu świata będzie chciała malować ściany na sraczkowato mimo że ty byś wolał zieleń trawy, to już nie do końca byś był Ty
  18. chodziło mi o możliwość zeskanowania stanów cząsteczek np. całego mózgu, przesłanie to emailem dużo lat świetlnych dalej i odtworzenie tego po drugiej stronie. Ale obserwacja zmienia stan obserwowanej cząsteczki, a obliczyć jej nie można jeśli nie ma determinizmu patrz wyżej
  19. Tanie i dobre Np. średnią płacę w danym społeczeństwie możesz obliczyć, ale patrząc na jakiegoś przechodnia nie pomoże Tobie to w obliczeniu ile konkretnie zarabia. No nie bardzo bo jak coś jest losowego to nie ma miejsca na wolną wolę. Człowiek chyba zawsze będzie szukał determinizmu nawet jak wszystko wskazuje na jego brak. Dlatego w końcu wymyślono dlaczego zdarzają się i kiedy zaćmienia, nie zatrzymano się na tezie że Bóg losowo sobie pstryka włącznikiem. Jeśli nie ma determinizmu na poziomie molekuł to ludziom chcącym robić zarzuty muzgu i świadomości do jakiejś elektroniki, teleportować się z prędkością światła, zejście w nanotechnologii do pojedynczych molekuł, trzeba powiedzieć: Porzućcie nadzieję!
  20. Po prostu jestem prostym człowiekiem. Wszędzie w koło widzę brak determinizmu i losowość, ale zakładam że na najniższym poziomie jednak jest pełny determinizm. Bez determinizmu nic nie da się przewidzieć/obliczyć. Dopiero obserwacja daje 100% pewności że coś zaszło. Niestabilny atom może rozpaść się po sekundzie, ale nie ma pewności czy nie przeżyje 10^10 lat. Bez determinizmu nie ma sensu gdybać o scenariuszach końca świata, bo może on się skończyć losowo i w dowolnym czasie tak jak zaczął. No chyba że jest jakaś bariera która nie przepuszcza dziwactw świata mikro do świata makro. A może ta losowość jest pozorna i wynika z braku gładkości czasoprzestrzeni w małej skali, może jest porowata albo spieniona
  21. ciemne to pikuś, może za słabe teleskopy po prostu mamy. Ale wszędobylska zasada nieoznaczoności i wirtualne cząsteczki pojawiające się z nikąd. Ja tego nie kupuję i widzę w tym tylko statystyczne metody liczenia czegoś czego nie znamy i ucieczka od istoty sprawy. Zupełnie jak z ciemną energią/materią, jak obserwacja nie zgadza się z teorią to zawsze można dorzucić jakiś parametr żeby było dobrze.
  22. A co pod pojęciem stabilności rozumiesz? Z tego co można wyczytać to gwiazda neutronowa nie jest monolitem i ma skorupę ze zwyczajnego żelaza. Jak gruba ona jest chyba nikt nie wie. Do tego neutrony w jądrze rekombinuja do protonów i elektronów a te z powrotem do neutronów. Jaki jest stan równowagi pewnie też nikt nie wie. A tak w ogóle to przy tych odległościach i rozmiarach to to są obiekty punktowe i ciężko z potwierdzeniem czegokolwiek. Więc wszyscy obracają się w zakresie fantasy i s-f
  23. kelner wdmuchnął? ja bym dodał jeszcze 2 opcje do menu 1. znieczulenie klienta i podanie tradycyjnego skorupiaka 2. znieczulenie skorupiaka i klienta w ramach solidarności z homarem i zwiększeniem doznań smakowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...