Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36970
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    226

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Matematykom udało się rozwiązać liczący ponad 100 lat problem. Zespół uczonych z University of Maryland zbadał i opisał 248-wymiarową strukturę znaną pod nazwą E8. Jej dokładny matematyczny opis zajmuje na dysku 60 gigabajtów pojemności, a gdyby go wydrukować, zużytym papierem można by pokryć całą powierzchnię Manhattanu. E8 to przykład tzw. grupy Liego, która jest gładką rozmaitością. Przykładem grupy Liego może być grupa obrotów przestrzeni trójwymiarowej, np. kuli, cylindra. Grupy Liego wprowadził do nauki w 1870 roku norweski matematyk Marius Sophus Lie. Służyły mu one do badania równań różniczkowych. W fizyce przydają się one przy opisie teorii strun. Amerykańscy uczeni przez cztery lata pracowali nad opisaniem E8 posługując się w tym celu superkomputerem stojącym w University of Washington. To obiekt matematyczny, o którym wiemy, że istnieje, ale nie znamy jego struktury – opisuje E8 niemiecki matematyk Hermann Nicolai z Instytutu Alberta Einsteina w Poczdamie. To jak tworzenie szczegółowego planu istniejącego skomplikowanego budynku po to, by dowiedzieć się, jak został on zbudowany – dodaje. W prace nad rozwiązaniem projektu zaangażowany był 17-osobowy zespół. « powrót do artykułu
  2. Akademicy z University of Illinois wyprodukowali mikromanipulator, który w przyszłości pomoże w budowie nanorobotów. Doszli bowiem do wniosku, że skonstruowanie takich maszyn będzie wymagało użycia narzędzi zdolnych do przemieszczania i łączenia mikroskopijnych części takich robotów. Sądzimy, że [mikromanipulator – red.] będzie potrzebny w mikrofabrykach przyszłości – mówi Laxman Saggere, profesor inżynierii mechanicznej i przemysłowej. Mikromanipulator ma rozmiary niewielkiego układu scalonego. Wyposażono go w cztery palce, które, reagując na polecenie, chwytają i przenoszą przedmioty wielkości mikrometrów (tysięczna część milimetra). Obecnie dostępne w sprzedaży podobne urządzenia potrafią jedynie złapać i przytrzymać przedmioty. Nie są w stanie ich przenosić. Uczonym z University of Illinois udało się dokonać tej sztuki. Stworzony przez nich mikromanipulator nie jest jednak jeszcze w stanie precyzyjnie umieścić przenoszonego przedmiotu w żadanym miejscu. Za pomocą palców mikromanipulatora chwytaliśmy niewielkie kule – o średnicy 15 mikronów – i przenosiliśmy je w inne miejsce. Ich dokładne umiejscowienie jest jeszcze możliwe – mówi Saggere. Po raz pierwszy jednak udało się skoordynować pracę tak małych palców. Uczeni chcą w przyszłości wykorzystać napędy piezoelektryczne, które pozwolą na większą precyzję ruchu. Muszą też znaleźć sposób na przezwyciężenie sił działających w mikroskali, które utrudniają odczepienie przenoszonego przedmiotu od palców. Najpoważniejszym wyzwaniem jest zbieranie i umiejscawianie przedmiotów – mówi Saggere. Robienie tego ręcznie jest bardzo kosztowne. A wymagana precyzja, stres jakiemu poddawana jest osoba dokonująca tych czynności oraz obciążenie oczu występujące przy pracy pod mikroskopem czynią takie zadanie całkowicie niepraktycznymi. Jeśli chcemy produkować mikrosilniki, musimy wyposażyć je w mikroskrzynie biegów, mikrował napędowi i inne urządzenia. W tej chwili nie jesteśmy w stanie tego wykonać – stwierdził Saggere. W przyszłości mikromanipulatory znajdą zastosowanie nie tylko przy budowie mikrourządzeń, ale również posłużą np. do manipulowania komórkami organizmów żywych.
  3. Według autorów kilku studiów, których wyniki opublikowano w aktualnym wydaniu pisma Journal of Vision, szybkie czytanie to złudzenie. Naukowcy podpierają swoje twierdzenia budową ludzkiego oka. Oczy działają bowiem jak reflektory rampowe, podświetlające tylko część sceny, tutaj strony. Pomimo że wydaje nam się, że widzimy naraz całą paginę, w rzeczywistości dostrzegamy tylko niewielką grupkę liter, na której spoczął właśnie nasz wzrok. Gordon Legge z University of Minnesota podkreśla, że zakres obejmowanych jednocześnie elementów waha się od 8 do 10. Czytanie jest możliwe dzięki ruchom sakkadowym oraz wodzącym gałek ocznych. Przeciętny człowiek wykonuje 4 ruchy gałek ocznych na sekundę, co pozwala przeczytać 4-5 słów na sekundę i 250-300 na minutę. Legge uważa, że ze względu na pojemność uwagi wzrokowej, przekroczenie granicy 300 słów na minutę jest niemal niemożliwe. Kiedy warunki (zewnętrzne i/lub wewnętrzne, zależne od czyjegoś stanu zdrowia) są gorsze od idealnych, okienko obejmujące analizowane elementy wzrokowe kurczy się. Dlatego np. osoby ze związanym z wiekiem zwyrodnieniem plamki żółtej czytają wolniej od ludzi zdrowych. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy noszą okulary, ponieważ muszą w większym stopniu polegać na "rozmazanym" widzeniu obwodowym. Zespół Legge'a analizował wpływ czcionki, kontrastu i odstępów pomiędzy literami na szybkość czytania. Okazało się, że spowalniająco działały małe literki, słaby kontrast oraz nietypowe odstępy między znakami. W momencie zamykania wydania pisma badacze nadal spierali się, jak mózg odzwierciedla większe sceny (np. obrazy czy ikony na ekranie komputera), skoro "okienko wzrokowe" jest tak ograniczone, że obejmuje tylko nieliczne litery. Brad Motter z Veterans Affairs Medical Center w Syracuse oraz Diglio Simoni badali zdolność wyszukiwania konkretnego obiektu na ekranie komputera. Zauważyli, że czas potrzebny na wykonanie zadania wydłużał się, gdy narastał tłok optyczny wokół tego przedmiotu. Zmieniał się on w zależności od liczby i bliskości innych obiektów.
  4. Hitachi Maxell jest producentem pierwszego twardego dysku zgodnego ze standardem iVDR. Removable Hard Disk Drive iV jest zate pierwszym urządzeniem, które może przechowywać zabezpieczone filmy HD bez utraty ich jakości. Wspomniany dysk to niewielkie przenośne urządzenie, którego maksymalna pojemność wynosi 160 GB, a prędkość transferu danych do 540 megabitów na sekundę. To 7,5-krotnie szybciej, niż wynosi przesył danych z płyt Blu-ray. Removable Hard Disk Drive iV powstał przede wszystkim z myślą o zastosowaniu go wraz z telewizorem Hitachi Wooo, który posiada wbudowane złącze dla dysków iVDR i jest pierwszym urządzeniem, które z nimi współpracuje. Firma Hitachi Maxell przygotowała dwa modele nowych dysków. M-VDRS160G.TV o pojemności 160 gigabajtów i M-VDRS80G.TV o pojemności 80 GB. Ten drugi już 10 kwietnia zadebiutuje na japońskim rynku. Jego cena nie jest znana. Nie wiadomo też, kiedy do sklepów trafi dysk zdolny do przechowywania 160 GB danych.
  5. Największy hinduski producent samochodów podpisał umowę, której celem jest wyprodukowanie pojazdu poruszającego się dzięki... sprężonemu powietrzu. Koncern Tata Motors zawarł porozumienie z francuską firmą MDI. Jej właścicielem jest były inżynier Formuły Jeden, który przez 10 lat pracował nad silnikiem na sprężone powietrze. Prototypowy MDI Air Car korzysta z zewnętrznego kompresora powietrz oraz wewnętrznego kompresora działającego dzięki paliwu. Pojazd docelowy, który chcą stworzyć Tata i MDI ma kosztować około 23 000 złotych. W tej cenie otrzymamy samochód, który po zatankowaniu paliwa za kwotę 1,5 euro przejedzie 300 kilometrów. Maksymalna prędkość pojazdu wyniesie 60 km/h jeśli będzie używał on tylko sprężonego powietrza i 200 km/h, jeśli wykorzysta jednocześnie sprężone powietrze i benzynę. Wynika z tego, że nowe samochody mogłyby niemal całkowicie zlikwidować problem zanieczyszczeń komunikacyjnych w miastach. Prototypowy samochód zbudowany został z pianki oraz włókna szklanego i pomyślnie przeszedł testy zderzeniowe. Zbiornik mieści 90 metrów sześciennych powietrza sprężonego pod ciśnieniem 300 barów. Został on wyprodukowany przez Airbusa. Z powodzeniem przechodzi on testy zderzeniowe i, w przypadku kolizji, szybko i bezpiecznie obniża się w nim ciśnienie. Firma MDI nie chce zdradzić szczegółowych zasad działania swojego silnika. Obiecuje, że zrobi to, gdy wejdzie on do seryjnej produkcji.
  6. Naukowcy włoscy donoszą, że do podlewania pomidorów można z powodzeniem używać rozcieńczonej wody morskiej. Co więcej, uzyskano owoce z wysoką zawartością antyutleniaczy, znacznie większą niż w roślinach uprawianych tradycyjnie.Kontrolowane użycie alternatywnych źródeł wody, takich jak woda morska, może być istotnym narzędziem w walce z suszą w rejonie śródziemnomorskim ? piszą badacze w tekście publikowanym w dwutygodniku Journal of Agricultural and Food Chemistry.Włosi podkreślają, że pomidory zawierają najwięcej antyoksydantów, gdy zrywa się je w postaci dojrzałej (z czerwoną skórką), a wcześniej krzaki podlewa się 10-proc. wodą morską. Dla rośliny stanowi to stres o średnim natężeniu, a jak pisaliśmy już kiedyś, zestresowane rośliny wytwarzają więcej związków zwalczających wolne rodniki.Riccardo Izzo i zespół hodowali rozmaite odmiany pomidorów, łącznie z tymi używanymi powszechnie w sałatkach. Podlewali je wodą o różnym stopniu zasolenia, a następnie analizowali skład chemiczny plonów.http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_2111.html
  7. Jeszcze w bieżącym tygodniu może dojść do sprzedaży firmy Palm. Jej wartość jest wyceniana na 2 miliardy dolarów. Przedsiębiorstwem jest ponoć zainteresowana Nokia. Wśród potencjalnych kupców wymienia się również Motorolę oraz dwie grupy prywatnych inwestorów: Silver Lake Partners i Texas Pacific Group. Pośrednikiem przy transakcji jest podobno bank Morgan Stanley. Palm to legendarny producent palmtopów, smartfonów i systemów operacyjnych dla urządzeń przenośnych. Wśród najbardziej znanych marek Palma znajdują Treo, Zire i Tungsten.
  8. Badacze brytyjscy zidentyfikowali nową mutację genetyczną, która powoduje niepełnosprawność intelektualną związaną z chromosomem X (XLMR, od ang. X-linked mental retardation). Dotyczy ona tylko mężczyzn, ponieważ nie dysponują oni prawidłową kopią chromosomu płciowego X. Lucy Raymond z Cambridge Institute of Medical Research oraz Patrick S. Tarpey z Wellcome Trust Sanger Institute opisali mutację genu ZDHHC9, która u osób z opisywaną postacią głębokiego upośledzenia umysłowego całkowicie uniemożliwiała jego działanie. Bazując na wynikach wcześniejszych badań genetycznych, nie przypuszczano, że ZDHHC9 odgrywa jakąś rolę w upośledzeniu umysłowym. To, że odkryto tę jego funkcję, zawdzięczamy tylko i wyłącznie naszej systematyczności w analizowaniu genów chromosomu X, bez względu na to, za co miałyby odpowiadać. XLMR jest dziedziczone w obrębie pewnych rodzin. Diagnozowane upośledzenie umysłowe jest naprawdę głębokie. Niektórzy pacjenci wymagają całodobowej pełnej opieki i nie umieją mówić. Jak dotąd zidentyfikowano kilka genów powiązanych z tą jednostką chorobową. Brytyjczycy nawiązali współpracę ze specjalistami z innych krajów. Zebrali próbki materiału genetycznego z 250 rodzin, w których przynajmniej 2 chłopców cierpiało na niepełnosprawność intelektualną związaną z chromosomem X. Następnie zespół przeanalizował wszystkie geny chromosomu płciowego. Dzięki odkryciu mutacji genu ZDHHC9 będzie można przeprowadzać odpowiednie badania prenatalne, aby sprawdzić, czy matka nie jest nosicielką uszkodzonego fragmentu chromosomu. Wiadomo też, że wspomniany gen odgrywa jakąś rolę w prawidłowym rozwoju intelektualnym. Określenie jego funkcji to tylko kwestia czasu. Odkryto, że uszkodzony gen ZDHHC9 to zmutowany enzym modyfikacji potranslacyjnej (proteazy nie usuwają nieprawidłowych fragmentów białek). Obecnie naukowcy szukają podobnych genów, powiązanych z innymi rodzajami upośledzenia umysłowego.
  9. Mitsubishi Electric zaproponuje swoim japońskim klientom najszybszą pralko-suszarkę na świecie. Urządzenie jest w stanie wyprać 9 kilogramów ubrań w 35 minut, i wysuszyć 6 kilogramów w ciągu 145 minut. Rzecznik prasowy firmy, Kazuhiko Mizuno, podkreśla: To nie tylko kwestia oszczędności czasu, ale także oszczędności energii. Zauważył, że ustawiony pionowo bęben jest najbardziej skuteczny podczas prania. Tymczasem najefektywniej suszy się ubrania, gdy bęben ustawiony jest ukośnie. Urządzenie potrafi więc zmieniać położenie bębna, dzięki czemu optymalnie wykorzystuje tłoczone do wewnątrz gorące powietrze, które suszy pranie. Mitsubishi rozpocznie sprzedaż pralko-suszarki w maju. Nic nie wiadomo o tym, by miało ono trafić na rynki inne niż japoński.
  10. Siedemnastego marca zmarł twórca Fortrana, pierwszego szeroko używanego języka komputerowego. John Backus umarł w swoim domu w stanie Oregon w wieku 82 lat. W 1953 roku zaproponował on IBM-owi stworzenie bardziej efektywnego niż ówcześnie wykorzystywane, języka programowania. Rok później skompletował zespół, który rozpoczął pracę nad językiem dla maszyn IBM 704. Pierwszy kompilator Fortrana został udostępniony w 1957 roku. Fortran nie był pierwszym językiem wysokiego poziomu, ale niewątpliwie pierwszym szeroko wykorzystywanym językiem programowania. Backus był również współtwórcą notacji Backusa-Nura, czyli sposobu opisu języków formalnych. Pracował też nad językami Algol i FP oraz nad programowaniem funkcjonalnym. John Backus urodził się 3 grudnia 1924 roku w Filadelfii. W 1977 za prace nad Fortranem i BNF został uhonorowany nagrodą Turinga.
  11. Granie na instrumentach wspomaga działanie mózgu oraz polepsza słyszenie wszystkich rodzajów dźwięków, w tym mowy. Doświadczenie muzyczne wydaje się pomagać w innych dziedzinach życia, przenosząc się na takie czynności, jak czytanie, wychwytywanie niuansów w tonie głosu czy lepsze słyszenie dźwięków w rozsadzanej hałasem klasie — wyjaśnia Nina Kraus, neurolog z Northwestern University. Według niej, opisane odkrycie uzasadnia zachowanie lekcji muzyki w szkolnym programie nauczania. Kiedy trzeba jakoś sprostać wymogom budżetu, jako pierwsze "obcina się" właśnie lekcje muzyki. A to duży błąd. W eksperymencie wzięło udział 20 dorosłych wolontariuszy. Oglądali wybrany przez siebie film. Największą popularnością cieszyły się ponoć obrazy Faceci w czerni, Iniemamocni oraz Medal dla miss. Połowa badanych przez co najmniej 6 lat uczyła się gry na jakimś instrumencie, a nauka rozpoczęła się, zanim skończyli 12 lat. Edukacja muzyczna pozostałych nie trwała dłużej niż 3 lata. Dla wszystkich językiem ojczystym był angielski, nigdy też nie uczyli się mandaryńskiego. Podczas seansu badani słyszeli w tle słowa pochodzące właśnie z mandaryńskiego. Brzmiały jak "mi" i miały głośność zwykłej rozmowy. Język mandaryński jest językiem tonalnym, można w nim wyróżnić 4 tony: wysoki (yīnpíng), wznoszący (yángpíng), opadająco-wznoszący (shǎngshēng) i opadający (qùshēng). W związku z tym jednakowo zapisywany wyraz może mieć kilka różnych znaczeń, w zależności od zastosowanego tonu. Mi w tonie wysokim oznacza "mrugać", "zezować", w tonie wznoszącym "zbijać z tropu", "dezorientować", a w tonie opadająco-wznoszącym "ryż". Przez cały czas monitorowano aktywność mózgu. Pomimo że uwaga wolontariuszy koncentrowała się na filmie, a dźwięki nie miały dla nich znaczenia językowego ani muzycznego, osoby dłużej grające na instrumencie osiągały lepsze wyniki w odróżnianiu od siebie 3 tonacji mandaryńskiego — opowiada Patrick Wong z Northwestern University. Zjawisko to występuje w mniejszym lub większym stopniu u zwykłych ludzi. Nie trzeba być wybitnym muzykiem, by umieć to robić. Zmiany zachodzące pod wpływem muzyki dokonywały się w pniu mózgu, który zawiaduje m.in. oddychaniem czy biciem serca. Zawsze sądzono, że jest ona domeną kory mózgowej, a pień uznawano za twór niezmienny i niezaangażowany w skomplikowane procesy konieczne do gry na instrumencie (Nature Neuroscience). Sądzimy, że muzyka uruchamia wyższe funkcje zlokalizowane w korze, które z kolei zmieniają pień mózgu. W dalszej kolejności Kraus chce znaleźć odpowiedzi na kolejne pytania: 1) w jakim wieku należy zacząć trening, 2) czy poprzez naukę muzyki można pomóc dzieciom z zaburzeniami czytania oraz pisania i wreszcie 3) ile lat trzeba mieć, by dało się zauważyć efekty.
  12. Włoscy naukowcy prowadzą szeroko zakrojone badania nad akustyką kościołów. Nikt przed nimi nie próbował tak dokładnie zbadać, w których budynkach wiernym najbardziej podoba się śpiew. Od 2000 roku uczeni odwiedzili i zbadali 40 świątyń, od gotyckich katedr po współczesne świątynie. Następnie wybrali 9 z nich, których przeprowadzono szczegółowe badania akustyki na pięciu wybranych utworach. Po zamknięciu kościołów o zmierzchu, uczeni rozłożyli aparaturę i przez kilka godzin w różnych miejscach i za pomocą różnego typu mikrofonów nagrywali utwory, wśród których znalazła się zarówno uwertura z Figara, jak i gregoriański Pange Lingua. Początkowo księża myśleli, że chcemy im coś sprzedać – wspomina Francesco Martellotta z politechniki w Bari. Teraz rozumieją, że jakość dźwięku nie zależy tylko od głośników zamontowanych w kościołach. Po dokonaniu nagrań do laboratorium zaproszono ochotników, którzy mieli ich wysłuchać. Wstępne wyniki badań wykazują, że słuchaczom najbardziej podobają się dźwięki ze starych chrześcijańskich kościołów, które posiadają drewniany sufit. Bardzo dobrze brzmiały też śpiewy w budynkach barokowych. Natomiast koszmarem dla słuchających okazały się kościoły gotyckie. W bolońskiej bazylice Św. Petroniusza pogłos było słychać przez 12-13 sekund co bardzo zakłócało odbiór. W kwietniu ukaże się książka omawiająca pierwszą fazę badań nad akustyką chrześcijańskich świątyń. Księża czasami zwracają się do uczonych z prośbą o zbadania wyjątkowych właściwości kościołów. Tak było w 1997 roku, gdy ksiądz Silvano Burgalassi poprosił włoską Radę Badań Naukowych o dokładne zbadanie, skąd wynikają niezwykłe właściwości akustyczne baptysterium w Pizie. Badaniami zajął się zespół z Laboratorium Muzyki Komputerowej pod kierunkiem Leonello Tarabelli. Następnie, opierając się na ich wynikach, skomponowano specjalny utwór i w 2006 roku baptysterium wykorzystano jako największy instrument muzyczny na świecie. Nagrano 15-minutowy utwór pt. "Siderisvox" na 200 osób. Jeszcze w bieżącym roku ma się on ukazać na płycie CD.
  13. Na hiszpańskojęzycznej witrynie Chile Hardware, ukazały się informacje, które wyciekły z firmy AMD. Dotyczą one przyszłych planów koncernu. Wynika z nich, że w drugiej połowie bieżącego roku na rynek trafią trzy nowe chipsety. Będą to układy RD790+ (na rynek najbardziej wydajnych systemów komputerowych), RX740+ (dla przeciętnych użytkowników) oraz RS740+ (skierowany na rynek najtańszych maszyn). Chipsety będą prawdopodobnie współpracowały z podstawką Socket AM2+. Wszystkim trzem wymienionym mostkom północnym będzie towarzyszył mostek południowy SB600. Układ RD790+ ma obsługiwać dwa złącza PCI Express x16, technologię CrossFire oraz standard PCI Express 2.0. Producenci płyt głównych będą mogli zastosować opcję „Quad CrossFire”, co oznacza możliwość jednoczesnego wykorzystania czterech kart graficznych podłączonych do gniazd PCI Express x8. Jeszcze w bieżącym półroczu na rynek trafi natomiast mostek południowy SB700 współpracujący z mostkiem północnym RS780. Rozwiązanie to posiada wbudowany rdzeń graficznych wykorzystujący biblioteki DirectX10. SB700 obsługuje 12 portów USB 2.0 oraz dwa USB 1.1, a także sześć napędów SATA.
  14. Sarah Shuwairi i jej zespół z Uniwersytetu Nowojorskiego badali 30 czteromiesięcznych niemowląt, pokazując im rysunki ze złudzeniami optycznymi. Chodziło o zbadanie zdolności do tworzenia trójwymiarowego obrazu na podstawie dwuwymiarowych szkiców. Dzieci położono naprzeciwko ekranów komputera, na których naprzemian wyświetlano możliwe i niemożliwe obrazy 3D. Nagrywano, jak długo maluchy przyglądały poszczególnym obiektom. Okazało się, że niemowlęta zdecydowanie dłużej patrzyły na figury niemożliwe. Można więc przypuszczać, iż nawet tak młodzi ludzie dostrzegają przynajmniej część wskazówek dotyczących trójwymiarowości, co stanowi początek percepcji spójności obiektów (czyli, w niektórych przypadkach, szukania sensu w bezsensie). Shuwairi uważa, że eksperymenty jej zespołu wyjaśniają, jak rozwija się niemowlęce rozumienie świata fizycznego.
  15. Koreańska firma Displaybank informuje, że w latach 2008-2011 popyt na panele LCD będzie tak duży, że ich wytwórcy powinni zainwestować w nowe linie produkcyjne około 60 miliardów dolarów. W ubiegłym roku na całym świecie sprzedano niemal 270 milionów wyświetlaczy LCD. Displaybank przewiduje, że w roku bieżącym sprzedaż wyniesie 336,6 miliona paneli, a w 2011 wzrośnie do 523,5 miliona. Średni roczny wzrost dla całego rynku wyniesie 14,2%. Jeszcze szybciej będzie zwiększało się zapotrzebowanie na telewizory LCD. W 2007 roku klienci mają kupić 78,9 miliona tego typu urządzeń, a w 2011 – 159,8 miliona. Oznacza to wzrost rzędu 25,8% rocznie. W przeliczeniu na powierzchnię paneli ich produkcja zwiększy się z 45,5 miliona m2 w roku bieżącym do 94,4 m2 w 2011. Displaybank ostrzega, że popyt rośnie tak szybko, iż obecne inwestycje nie wystarczą. Warto przypomnieć, że Samsung buduje właśnie linie 7. i 8. generacji, a Philips, AU Optronics i Chi Mei Optoelectronics konstruują linie produkcyjne generacji 7.5. Swoją zdolność produkcyjną zwiększa również Sharp, który chce do końca 2008 roku produkować miesięcznie 70 000 paneli na linii 8G. Koreańscy analitycy oceniają jednak, że nawet jeśli wszystkie wymienione inwestycje zostaną zakończone przed rokiem 2009 i produkcja ruszy pełną parą, to w czwartym kwartale 2011 przewaga popytu nad podażą wyniesie 40%. Aby zapobiec takiej sytuacji jeszcze w bieżącym roku potrzebne są inwestycje w wysokości 11,9 miliarda dolarów, a w latach 2008-2011 powinny one sięgnąć kwoty 60 miliardów USD.
  16. Badanie naukowców z University of Michigan wykazało, że palenie postarza skórę całego ciała, nie tylko twarzy. Dotyczy to także skóry zabezpieczanej kosmetykami "słonecznymi" z filtrem UV (Archives of Dermatology). Badaliśmy skórę poza twarzą, którą zabezpieczano przed szkodliwym działaniem słońca, i odkryliśmy, że liczba wypalanych dziennie paczek papierosów oraz okres uzależnienia od tytoniu wiązały się z liczbą dostrzeganych uszkodzeń skóry — tłumaczy dr Yolanda Helfrich. Wśród badanych powyżej 65. roku życia palacze mieli o wiele więcej zmarszczek niż niepalący, to samo dotyczyło innej grupy wiekowej: 45-65-latków. W eksperymencie wzięło udział 82 ludzi w wieku od 22 do 91 lat (1/2 palacze, 1/2 niepalący). Wykonywano zdjęcia wewnętrznej strony ich prawego ramienia. Niezależni sędziowie oceniali stopień pomarszczenia skóry. Skóra wystawiona na działanie słońca, zwłaszcza skóra twarzy, staje się szorstka, pokryta zmarszczkami, ma także bladożółte zabarwienie. Kilka wcześniejszych badań wykazało, że palenie tytoniu przyczynia się do przedwczesnego starzenia skóry, mierzonego liczbą zmarszczek na twarzy. Niewiele jednak zrobiono w zakresie starzenia się skóry dużo rzadziej narażonej na kontakt z promieniami słonecznymi. Amerykanie nie omawiają w swoim raporcie mechanizmu zaangażowanego w zaobserwowane zjawisko. Inni akademicy wskazywali jednak, że może dochodzić do uszkodzenia tkanki łącznej oraz skurczu naczyń zaopatrujących skórę w krew.
  17. W przyszłym tygodniu serwis YouTube przyzna nagrody autorom najlepszych materiałów wideo, zamieszczonych w roku 2006. Nagrodzone zostaną tylko prace amatorów, a nie klipy profesjonalnych wytwórni filmowych. Od dzisiejszego wieczoru użytkownicy YouTube mogą wejść na stronę www.youtube.com/YTAwards i oddać głosy na swoich faworytów. Głosowanie zakończy się w najbliższy piątek (23 marca), a nagrody zostaną przyznane 26 marca. Głosować można w siedmiu kategoriach: najbardziej kreatywne, najbardziej inspirujące, najlepsza seria, komedia, klip muzyczny, komentarz oraz najpopularniejsze. Wśród nominowanych utworów znalazły się klipy przygotowane przez 80-letniego Anglika, który publikował je pod pseudonimem Geriatric 1927, dzieła folkowej piosenkarki Terry Naomi, Chad Vader – parodia Star Treka, klip Lonely Girl 15 oraz zabawne komentarze użytkowniczki LisaNova. Osoby nominowane mają prawo w ciągu najbliższych pięciu dni zarówno opublikować klipy reklamujące ich twórczość, jak i prosić o głosy.
  18. Zespół Germunda Hesslowa z Lund University badał formowanie się odruchów warunkowych u fretek. Zwierzęta miały się nauczyć zamykać powieki w odpowiedzi na dźwięk sygnalizujący, że zaraz nastąpi dmuchnięcie strumieniem powietrza w pyszczek. Naukowcy monitorowali zmiany w aktywacji komórek Purkinjego (neuronów gruszkowatych) w móżdżku zwierząt. Dzięki temu mogli śledzić tworzenie się i wygasanie śladów pamięciowych. Okazało się, że do powstania odpowiednich skojarzeń, dzięki którym bodziec warunkowy zaczynał wyzwalać tę samą reakcję, co bodziec bezwarunkowy, potrzeba było tylko jednej komórki Purkinjego (The Journal of Neuroscience). Każdy z tych neuronów może odpowiadać na setki, a nawet tysiące bodźców, ale uruchamia tylko jeden typ zachowań czy ruchów mięśni. Hesslow tłumaczy, że komórka nerwowa jest w stanie nauczyć się wielu bodźców wyzwalających, które zapoczątkują jedną reakcję. Dlatego właśnie warunkowanie klasyczne Pawłowa jest w ogóle możliwe.
  19. Chińscy internauci wygrali z komunistyczną cenzurą. Urząd cenzorski ugiął się pod naciskiem społeczności internetowej i pozwolił, by osiem zakazanych w ChRL tytułów książek pozostało w sklepach. Zwycięstwo, choć znaczące, jest tylko częściowe. Po wyprzedaniu nakładu wydawcy nie będą mogli dodrukować dodatkowych egzemplarzy, a księgarnie mogą sprzedać tylko to, co mają obecnie w magazynach. Zapasów nie wolno im uzupełniać. Władze obiecały jednak, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom, księgarnie sprzedające zakazane tytuły nie będą karane. Akcja internautów rozpoczęła się po tym, gdy na blogach pojawiły się informacje, że Generalne Biuro Prasy i Publikacji rozpoczęło krytykę książek. W sprzeciw wobec cenzury zaczęło włączać się coraz więcej osób. List otwarty do chińskiego rządu opublikowała też Zhang Yihe, autorka jednej z zakazanych książek. Stwierdziła w nim, że nadszedł najwyższy czas, by w ogóle znieść cenzurę.
  20. Osoby grające w komputerowe gry z wyścigami jeżdżą bardziej ryzykownie i agresywnie w realnym świecie, powodując więcej wypadków - zaobserwowali psycholodzy z Ludwig-Maximilians University w Monachium. Rzadsze wirtualne ściganie wiązało się z ostrożniejszym zachowaniem za kółkiem. Za pomocą komputerowego symulatora naukowcy wykazali, że już po jednej grze ludzie wchodzili w bardziej ryzykowne sytuacje drogowe. Zespół doktora Petera Fischera poprosił 198 losowo wybranych osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, w wieku od 16 do 45 lat o wypełnienie kwestionariusza. Pytano o styl jazdy, liczbę spowodowanych wypadków i jak często grają w wyścigi. Po uwzględnieniu czynników, które mogą wpływać na uzyskane wyniki, m.in. wieku, okazało się, że badani częściej grający w komputerowe wyścigi jeżdżą w realnym świecie bardziej agresywnie, silniej współzawodniczą i uczestniczą w większej liczbie wypadków. Silniejszy związek zaobserwowano w przypadku panów. Podczas eksperymentu wolontariuszom przedstawiono 15 potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na drodze, widzianych z perspektywy kierowcy. Znalazły się wśród nich, np.: rozpoczęcie wyprzedzania oraz moment zbliżania się pociągu, gdy szlabany zaczynają się opuszczać. Badani mogli zrezygnować z manewru i zasygnalizować to naciśnięciem klawisza. Psycholodzy mierzyli czas, po jakim ludzie się na to decydowali. Był on wskaźnikiem chęci podjęcia ryzyka (Journal of Experimental Psychology).
  21. Konsola Wii firmy Nintendo zmiażdżyła w lutym konkurencję. Japońska firma sprzedała w USA tyle samo swoich urządzeń, co Sony i Microsoft razem. Z badań firmy NPD wynika, że w ubiegłym miesiącu sprzedano 355 000 Wii. W tym samym czasie klienci nabyli 228 000 Xboksów 360 i 127 000 PlayStation 3. Dotychczas nabywców znalazło 5,1 miliona konsoli Microsoftu, a Wii i PS3 nie osiągnęły jeszcze 2 milionów sprzedanych sztuk. Analityk Douglas McIntyre z firmy 24/7 Wall Street ostrzega, że jeśli Xbox 360 i jego gry wciąż będzie zdobywał rynek, Sony znajdzie się w poważnych tarapatach. Zauważa on bowiem, że Wii skierowana jest do innej klienteli i tam właśnie będzie zdobywała sobie popularność. PS3 musi rywalizować z Xboksem 360 i, jak na razie, rywalizację zdecydowanie przegrywa.
  22. NASA uważa, że Chińczycy prześcigną Amerykanów i staną na Księżycu, zanim USA na niego powróci. Michael Griffin, szef NASA, powiedział członkom Komitetu Nauki i Technologii Izby Reprezentantów, że jeśli [Chińczycy – red.] będą chcieli zorganizować wyprawę na Księżyc, mogą to zrobić. Dodał, że przy chińskim programie kosmicznym pracuje 200 000 osób, podczas gdy NASA zatrudnia 75 000 pracowników. Jeśli finansowanie Agencji utrzyma się na obecnym poziomie, to Amerykanie wrócą na Księżyc w 2019 roku. Kilka dodatkowych miliardów pozwoliłoby przyspieszyć wyprawę o dwa lata. NASA skarży się na zbyt małe finansowanie, podczas gdy ChRL wydaje dużo pieniędzy na podbój kosmosu. Ponadto przez amerykańską Agencją Kosmiczną stoi dodatkowe wyzwanie – za trzy lata promy kosmiczne mają przejść na emeryturę i do tego czasu NASA powinna ukończyć pracę nad Orionem (dawniej znanym jako CEV – Crew Exploration Vehicle). Griffin ostrzega, że jeśli prace nad nim się opóźnią, USA zostaną prześcignięte nie tylko przez Chiny, ale i przez Rosję. Przypomina, że ambicje kosmiczne mają też Indie.
  23. Jak donosi agencja informacyjna Xinhua, naukowcy z Purple Mountain Observatory, które podlega Chińskiej Akademii Nauk, nazwali dwie asteroidy imionami rodzimych astronautów: Fei Junlonga i Nie Haishenga. W październiku 2005 roku obaj wzięli udział w drugiej chińskiej misji załogowej w ramach programu Shenzhou. Yang Jiexing, sekretarz komitetu nazewnictwa asteroid, podkreśla, że decyzja chińskich badaczy została zaaprobowana przez Międzynarodową Unię Astronomiczną. Pierwszy chiński załogowy lot na orbitę okołoziemską odbył się w październiku 2003 roku. Astronauci korzystali wtedy z kapsuły Shenzhou V.
  24. Amerykańskie Biuro Patentowe (USPTO) przestrzega internautów przed niedopracowanymi klientami sieci P2P, które mogą udostępniać prywatne pliki użytkownika. Dokument Filesharing Programs and Technological Features to Induce Users to Share powstał na zlecenie podsekretarza stanu ds. własności intelektualnej i dyrektora Biura Patentowego Jona W. Dudasa. W listopadzie 2006 roku zlecił on zbadanie doniesień, jakoby programy do sieci P2P bez wiedzy użytkowników udostępniały ich prywatne pliki. Wśród wymienianych programów znalazły się te najpopularniejsze – BearShare, eDonkey, Kazaa, LimeWire i Morpheus. Bliższe badania wykazały, że rzeczywiście w wielu przypadkach programy te nie zapewniają odpowiedniego bezpieczeństwa. Co więcej okazało się, że nawet gdy użytkownicy wyłączali udostępniania pewnych plików i folderów, to wciąż one były bez ich wiedzy dostępne. W raporcie znalazło się też oskarżenie pod adresem twórców takich programów. Zdaniem autorów raportu, w wielu przypadkach celowo piszą oni oprogramowanie klienckie tak, by udostępniały one dane bez wiedzy użytkownika. Dzięki temu łatwiej im ukryć swoją obecność i fakt, że nielegalnie pobierają treści chronione prawem autorskim. Przez to jednak narażają na niebezpieczeństwo nieświadomych niczego użytkowników. Gdy bowiem ci przechowują na dyskach legalnie posiadane materiały i je nieświadomie udostępniają, narażeni są na oskarżenie o nielegalną wymianę plików. USPTO stwierdza również, że wspomniane programy do obsługi sieci P2P ułatwiają pracę nie tylko złodziejom, ale również pedofilom. Ci pierwsi szukają na dyskach dokumentów finansowych i danych przydatnych do kradzieży tożsamości. Ci drudzy nie tylko wymieniają się zdjęciami czy filmami, ale mogą, zdaniem USPTO, szukać informacji czy zdjęć dzieci na komputerach nieświadomych rodziców korzystających z programów do wymiany plików. W końcu raport stwierdza, że programy do P2P mogą narażać bezpieczeństwo kraju. Przeprowadzone przed dwoma laty badania wykazały, że wiele osób, które miało dostęp do poufnych lub tajnych informacji i korzystało jednocześnie z programów do wymiany plików, nieświadomie udostępniało tajne dane w Sieci.
  25. Dr Patrick Davies z Queen's Medical Center w Nottingham przeprowadził badania, z których wynika, że dzieci ubrane w kostiumy superbohaterów, takich jak Spiderman czy Supermen, częściej ulegają urazom. Dzieje się tak, ponieważ maluchy częściej naśladują ich działania i pragną być tak dzielne, jak oni. Wyobrażeniowi modele różnych zachowań są ważną częścią procesu dorastania i jest bardzo ważne, by nie zabraniać dzieciom snuć tego typu marzeń, bez względu na to, czy chodzi o wspinanie się po ścianach budynków, latanie czy granie w futbol w narodowej drużynie Anglii. Rodzice muszą tylko wziąć pod uwagę, że brzdące będą uważać, iż ich zdolności zwiększyły się po włożeniu odpowiedniego kostiumu. Davis wyciągnął swoje wnioski na podstawie 5 studiów przypadku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...