Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36970
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    226

Zawartość dodana przez KopalniaWiedzy.pl

  1. Astronomowie odkryli pierwszą planetę na tyle podobną do Ziemi, że może znajdować się na niej życie. Temperatura na jej powierzchni została oszacowana na od 0 do 40 stopni Celsjusza. Planeta znajduje się 14-krotnie bliżej swojej gwiazdy, niż odległość Ziemi od Słońca. Gwiazda Gliese 581 jest jednak czerownym karłem, a to oznacza, że jest znacznie mniejsza i chłodniejsza, niż nasze Słońce. Znajduje się ona w gwiazdozbiorze Wagi, w odleglości 20,5 roku świetlnego od Ziemi. W skali kosmicznej to bardzo blisko, jednak w najbliższym przewidywalnym czasie nie jesteśmy w stanie tam, oczywiście, dotrzeć. Xavier Delfosse z uniwersytetu w Grenoble uważa, że nowo odkryta planeta będzie prawdopodobnie celem przyszłych wypraw kosmicznych poświęconych poszukiwaniu życia. Znajduje się bowiem stosunkowo blisko, a temperatura na jej powierzchni daje podstawy by wierzyć, że znajduje się na niej woda w stanie płynnym, niezbędny czynnik występowania życia.
  2. W porównaniu do zdrowych osób, pacjenci z chronicznym bólem pleców cierpią na poważne braki w zakresie krótkotrwałej pamięci prospektywnej (Psychosomatic Medicine). Dotyczy ona raczej nie zdarzeń, lecz przyszłych planów oraz zamiarów. Uważa się, że uruchamiają ją dwa rodzaje wskazówek: 1) czasowe (np. rzut oka na zegarek i uświadomienie sobie pory dnia) oraz 2) związane ze zdarzeniami (np. obdarowanie kwiatami i refleksja, że obiecaliśmy podlewać kwiaty sąsiada). Dr Jonathan Ling i zespół z Keele University zebrali grupę 100 osób: 50 z przewlekłym bólem pleców i 50 zdrowych. Porównali ich zdolności pamięciowe. Wykorzystali do tego celu samoopisowy Kwestionariusz Pamięci Prospektywnej (Prospective Memory Questionnaire). Zadaniem badanych było zliczenie sytuacji, w których w danym okresie pamięć prospektywna ich zawiodła. Skala bada 3 aspekty tego rodzaju pamięci: 1) długoterminowy semantyczny, 2) krótkoterminowy epizodyczny oraz 3) wskazówek uwewnętrznionych. Odnotowywano też przypadki stosowania technik wspomagających zapamiętywanie. Psycholodzy zauważyli znaczące różnice tylko w zakresie krótkoterminowej pamięci prospektywnej. Ubytki pamięci były związane ze stosowanymi ilościami leków przeciwbólowych. Im mniejsze dawki, tym lepsze funkcjonowanie pamięciowe. Jedno z wyjaśnień deficytów w zakresie krótkoterminowej pamięci prospektywnej jest takie, że związek między bólem i stresem wpływa na funkcjonowanie intelektualne. Drugie odwołuje się do leczenia glukokortykoidem, które przechodzą chorzy. Siedząc w biurze czy w domu przy komputerze, warto więc pamiętać o zachowaniu właściwej postawy, bo ból pleców może nie być jedyną konsekwencją zaniedbań...
  3. OCZ Technology pokazało swój najnowszy produkt – StealthXStream Power Supply. To zasilacz do peceta o mocy 600 watów, którego główną zaletą jest bezszelestna praca. W urządzeniu zastosowano wentylator o średnicy 120 milimetrów. Zasilacz został objęty trzyletnią gwarancją, a producent zapewnia, że jest bardzo wydajny i stabilny. StealthXStream wyposażono w następujące wtyczki: 1 x 20+4Pin ATX, 1 x 4-pin/8-pin CPU, 2 x PCI Express, 6 x 4-pin dla urządzeń peryferyjnych, 2 x 4-pin dla stacji dyskietek, 6 x SATA. SXS pozwala więc na podłączenie dwóch kart graficznych i dwurdzeniowego procesora. Producent reklamuje go zresztą jako zasilacz dla graczy. Dziwić jedynie może, iż, zwracając uwagę na cichą pracę, nie podaje poziomu generowanego hałasu.
  4. Japońscy naukowcy odkryli, jak pewien gatunek muszki owocowej radzi sobie z toksycznymi i cuchnącymi polinezyjskimi "owocami wymiotnymi". Podczas gdy właściwości rośliny odstraszają większość drapieżników, wspomniane owady nie tylko na pewnym etapie swojego życia mieszkają w owocach, ale również się nimi żywią. Biolodzy mają nadzieję, że wykorzystując sekret muszek, wygrają m.in. walkę ze szkodnikami upraw. Zaczynamy też rozumieć, jak manipulować zachowaniem owadów, zmieniając ich preferencje odnośnie do konkretnych substancji — napisano w artykule opublikowanym w specjalistycznym periodyku PLoS Biology. Entomolodzy odkryli w genomie muszki Drosophila sechellia dwa geny, które czynią z niej miłośniczkę odrażających owoców. Żadna inna muszka nie może nawet przelecieć blisko krzaka tahitańskiego noni, a jeśli jakiś śmiałek wyląduje na nim, z pewnością umrze. Dorosłe osobniki Drosophila sechellia nie tylko same z apetytem pochłaniają miąższ owocu. Samice składają w noni swoje jaja, a larwy pozbawione konkurencji cieszą się ogromnymi zapasami pożywienia. Ten zadziwiający przykład symbiozy przyciągnął uwagę naukowców, którzy chcieliby manipulować zmysłem powonienia różnych owadów, np. komarów. Drosophila sechellia różnią się od innych muszek genami Obp57d oraz Obp57e. Aby udowodnić, że to właśnie one odpowiadają za preferencje smakowe, Japończycy wybrali gatunek owadów blisko spokrewniony z D. sechellia i zastąpili jego własne 2 geny genami "bohaterskiej" muszki. Przyswoiły sobie zachowania muszki dawcy... Zastąpienie genów Obp57d i Obp57e zmieniło reakcje na toksyny gospodarza — poinformował zespół Takashi Matsuo, profesora nadzwyczajnego nauk biologicznych na Tokyo Metropolitan University.
  5. Microsoft zdecydował, że, w przeciwieństwie do wielu przedsiębiorstw, nie będzie płacił niezależnym badaczom za informacje dotyczące luk w firmowych produktach. Roger Halbheer, doradca Microsoftu, powiedział, że koncern ma zamiar współpracować z niezależnymi specjalistami i co miesiąc, w ramach publikowania poprawek, będzie im dziękował za odkrycie luk. Nie sądzę, by płacenie było dobrym pomysłem. W Redmond odbywają się spotkania z badaczami zwane Bluehat. Gdy specjaliści zobaczą, jak pracujemy, zaczną nam ufać. Poza tym, to nie tak, że ociągamy się z opracowywaniem poprawek. Są one po prostu bardzo skomplikowane. To kompleksowa robota – dodał Halbheer. Poinformował, że stworzenie gotowej poprawki może potrwać nawet kilkaset dni. Częściowo dlatego, że Microsoft stosuje bardzo długotrwały proces testowania. Na przykład łata dla Internet Explorera musi przejść ponad 400 różnych testów, zanim zostanie udostępniona. W szczególnych przypadkach Microsoft jest jednak skłonny wydać dodatkowe pieniądze. Przed trzema laty firma zaoferowała 250 000 dolarów nagrody osobie, której informacje doprowadzą do aresztowania i skazania autora robaka MyDoom.B. Inne firmy i organizacje stosują różną strategię. Mozilla oferuje 500 dolarów i koszulkę za informację o każdej z luk. Z kolei amerykańska Federalna Komisja Handlu płaci do 250 000 dolarów za informacje, które pozwolą na złapanie spamerów.
  6. Męski mężczyzna, który pozostaje twardy nawet wtedy, gdy cierpi, może odnosić korzyści ze swojej postawy. Jak twierdzą naukowcy z University of Missouri-Columbia, ma to miejsce zwłaszcza podczas rekonwalescencji po poważnych urazach. Zgodnie z wynikami niewielkich badań, które opublikowano w zeszłym roku w specjalistycznym piśmie Psychology of Men and Masculinity, stan zdrowia tego typu mężczyzn poprawia się w większym stopniu od momentu hospitalizacji do upływu roku od wypadku czy zachorowania. Panowie, którzy są silni lub mają jasną wizję tego, co chcą osiągnąć, dążą do osiągnięcia sukcesu i wyższego statusu społecznego. Może to im daje motywację do wytężonej pracy i większej wytrwałości — przekonuje Glenn Good, profesor nadzwyczajny psychologii z University of Missouri. Pięćdziesięciu dwóch uczestników studium miało od 18 do 91 lat. Doznali oni urazu mózgu lub rdzenia kręgowego i byli potem rehabilitowani. Większość ukończyła szkołę średnią, spora część (2/3) miała pracę. Wszyscy ustosunkowali się do 175 pytań/stwierdzeń dotyczących ich męskości, postawy wobec szukania psychologicznego wsparcia, zdolności wykonywania codziennych zadań, przeszkód uniemożliwiających realizację zamierzeń oraz ogólnej satysfakcji z życia. Łatwo się domyślić, że macho rzadko prosili o pomoc. Zaobserwowano jednak związek między przyznawaniem się do męskości (ryzykownymi zadaniami i poleganiem na sobie) a wspominaniem o mniejszej liczbie barier utrudniających funkcjonowanie w danej społeczności. Wymaga to potwierdzenia i głębszego wyjaśnienia w kolejnych badaniach, wydaje się jednak, że czucie się męskim pomaga mężczyznom w przezwyciężaniu trudności i powtarzaniu czegoś aż do skutku. Taki człowiek nie spocznie, zanim nie osiągnie założonego celu. Może im pomagać stwierdzenie: "Mimo że życie, jakie znałem, już się skończyło, mam inne cele (umieć wstawać lub chodzić) i chcę się upewnić, że uda mi się je osiągnąć" — tłumaczy Good. Wojskowi korzystają z wpojonego poczucia obowiązku, zdyscyplinowania. Good podkreśla, że męskość jest czymś nabytym w procesie socjalizacji, dlatego możliwe jest, by podczas zdrowienia dana osoba stała się na swoje potrzeby bardziej męska. Zwraca jednocześnie uwagę, że zbyt daleko posunięta męskość bywa krzywdząca dla otoczenia: partnerki czy dzieci. Pewna elastyczność odnośnie do momentu, kiedy warto zachowywać się bardziej męsko, jest naprawdę ważna.
  7. Singapurskie Stowarzyszenie na rzecz Zdrowia Mężczyzn (Singapore's Society for Men's Health) i jedna z firm farmaceutycznych zaproponowały nową czteropunktową skalę oceny zaburzeń erekcji (erectile dysfunction, ED). Dzięki niej panowie mogliby oceniać twardość członka, porównując ją do konsystencji różnych warzyw, owoców czy produktów spożywczych: 1) ogórka, 2) nieobranego banana, 3) banana bez skórki i wreszcie 4) tofu. Ocena jest całkowicie subiektywna, nie opiera się na jakichkolwiek naukowych pomiarach. O skali opowiedziała na konferencji prasowej Victoria Lehmann, seksuolog z Wielkiej Brytanii. Przemawiała, dzierżąc w dłoni ogórek.
  8. Włochy muszą oddać Libii rzeźbę Wenus z Cyreny. Dostała się ona do Rzymu w dobie kolonialnej, a konkretnie w 1912 roku. Sąd uznał, że nie jest częścią dziedzictwa kulturowego Italii i musi zostać zwrócona prawowitemu właścicielowi. Cyrena (Kyrene, a obecnie Szahhat) leży w północno-wschodniej Libii. W starożytności była kolonią grecką. Od 1821 roku prowadzono tam wykopaliska archeologiczne. Odnaleziono m.in. fragmenty budowli, grobowce oraz rzeźby, w tym bezgłową Wenus. W 2002 roku zwrot zagrabionej przez żołnierzy rzeźby obiecał Muammarowi Kadafiemu były premier Włoch Silvio Berlusconi. Jego starania zostały jednak zablokowane przez działania grupy "Nasze Włochy", która postulowała zachowanie skarbów narodowych w posiadaniu, oczywiście, Włoch. Prawnik Ambasady Libijskiej w Rzymie, Alessandro Ruffini, powiedział Reuterowi, że Sąd Apelacyjny w Lazio orzekł, iż twierdzenie, że Włochy nie mają historycznego prawa do rzeźby Wenus z Cyreny, było "dobrze uzasadnione". Dodał jednocześnie, że ustanowiono najprawdopodobniej precedens, dzięki któremu Włochy odzyskają własne zrabowane dzieła sztuki.
  9. Rosja planuje wybudowanie najdłuższego na świecie tunelu podmorskiego, który połączy Alaskę z Syberią. Część podmorska, o długości 103 kilometrów, będzie fragmentem większej całości, liczącej w sumie 6000 kilometrów. Wielki szlak transportowy pozwoli na przesyłanie do USA ropy, gazu i elektryczności. Przez Cieśninę Beringa linie przesyłowe zostaną przeciągnięte tunelem, w którym znajdzie się również miejsce dla szybkiej kolei oraz autostrady. TKM-World Link, bo tak się będzie nazywała trasa, będzie kosztowała 65 miliardów dolarów. Na sam podmorski tunel zostanie przeznaczonych 10-12 miliardów USD. Sfinansowaniem projektu zajmą się przede wszystkim instytucje prywatne. Rządy USA i Rosji będą mogły objąć maksymalnie po 25% akcji całego przedsięwzięcia. Wasilij Zubakin, wiceprezes firmy OAO Hydro OGK przekonuje, że całość będzie wyjątkowo opłacalna. Dzięki TKM-World Link Rosja i USA zaoszczędzą rocznie 20 miliardów dolarów w samej tylko energii elektrycznej. Linie przesyłowe pobudzą też olbrzymie inwestycje. Na Morzu Ochockim, w pobliżu Sachalina Hydro OGK chce wybudować do 2020 roku dwie wielkie elektrownie. Zakłady Tugurskaja i Pendżinskaja będą miały moc po 10 gigawatów każda. Rosyjskie koleje już budują linię kolejową, która dostarczy towary z rejonów na południe od Jakucka. Kolej będzie transportowała do USA towary z Jakucji i wschodniej Syberii. Te dwa regiony są bardzo bogate w minerały, które jednak, ze względu na słabo rozwiniętą infrastrukturę i trudne warunki naturalne, pozostają niemal niewykorzystane. Planowane połączenia kolejowe pochłoną do 15 miliardów dolarów. Inwestycja ta ma zwrócić się, przy założeniu, że rocznie przewożone będą towary o wadze 100 milionów ton, w ciągu 20 lat. To właśnie linie kolejowe będą najważniejszym elementem całego projektu. Przedsięwzięcie jest ogromne, kosztowne i ryzykowne, ale zainteresowanie nim wyraziły już Japonia, Korea i Chiny. Japończycy zaoferowali swoje usługi przy wierceniu tunelu. Wycenili je na 60 milionów dolarów za kilometr, czyli dwukrotnie mniej niż zakłada wstępny kosztorys. Budowa tunelu pod Cieśniną Beringa nie jest nowym pomysłem. Taki projekt został zaakceptowany po raz pierwszy w 1905 roku przez cara Mikołaja II. Wówczas ambitne plany przerwała I wojna światowa.
  10. Geolodzy odkryli... kryptonit, fikcyjny dotąd minerał występujący w komiksach o Supermanie. W filmie Powrót Supermana, gdy główny bohater jest wystawiony na działanie wielkich zielonych kryształów kryptonitu, traci moc. W jednej z serbskich kopalni odkryto właśnie minerał bardzo podobny do tego, opisanego w przygodach Supermana. Nie jest on jednak zielony i nie świeci własnym świałtem. Za to, jeśli oświetlić go promieniami ultrafioletowymi świeci na różowo-pomarańczowo. Minerał został okryty przez grupę badawczą Rio Tinto. Badacze poprosili o pomoc w jego zidentyfikowaniu doktora Chrisa Stanleya z londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej. Stanley przeprowadził niezbędne analizy i zaczął przeszukiwać Internet, gdyż nie znał podobnego minerału, a chciał sprawdzić, czy już gdzieś nie został opisany. Przejrzałem Sieć szukając formuły chemicznej minerału – a jest on mieszaniną krzemianów i wodorotlenków sodowych, borowych i litowych – i ze zdumieniem odkryłem, że z te same składniki budują skałę zawierającą kryptonit, którą Lex Luther ukradł z muzeum w filmie Superman Returns. Nowy minerał, w przeciwieństwie do swojego filmowego odpowiednika, nie zawiera fluoru i jest biały, nie zielony. Jest dość twardy i składa się z bardzo mały kryształów o średnicy nie większej niż 5 mikronów. Pomimo wielu podobieństw do fikcyjnego minerału, ten prawdziwy, zgodnie z międzynarodowymi normami, nie może zostać nazwany kryptonitem. Nie ma bowiem nic wspólnego z kryptonem, prawdziwym pierwiastkiem z tablicy okresowej. Gdy zostanie dokładnie opisany w European Journal of Mineralogy będzie w nim figurował jako jadaryt. Kopalnia, w której go odkryto, znajduje się bowiem w miejscowości Jadar. Zdaniem doktora Stanleya, jeśli złoża minerału są odpowiednio duże, mogą mieć znaczenie komercyjne. Zawiera on bowiem bor i lit. Pierwszy z tych pierwiastków jest wykorzystywany np. do produkcji kapsuł, w których przechowywane są odpady radioaktywne, a drugi znajdziemy chociażby w bateriach czy produktach przemysłu farmaceutycznego.
  11. Starsi ludzie cierpiący na depresję zaczynają chorować częściej niż inni również na cukrzycę typu 2. Prawdopodobieństwo zachorowania jest w ich wypadku o 60% wyższe. W odróżnieniu od innych badań, omawiane studium uwzględniło nie tylko epizody depresyjne, ale także depresję przewlekłą i pogarszającą się z upływem czasu. Okazało się, że podwyższone ryzyko cukrzycy występowało we wszystkich tych przypadkach. Naukowcy przez 10 lat śledzili losy i stan zdrowia 4.681 osób (zarówno kobiet, jak i mężczyzn) z Północnej Karoliny, Kalifornii, stanu Maryland oraz Pensylwanii. Wszyscy mieli więcej niż 65 lat, a średnia wieku wynosiła 73 lata. W momencie rozpoczęcia eksperymentu w 1989 roku nikt nie chorował na cukrzycę. Co roku wolontariuszy badano pod kątem obecności 10 symptomów depresji, w tym zaburzeń nastroju, drażliwości, liczby przyjmowanych kalorii, koncentracji uwagi i snu. Pacjenci, którzy donosili o większym nasileniu objawów depresji, mogli nie dbać o siebie w takim stopniu, jak powinni. Mogli, na przykład, być mniej aktywni fizycznie i wskutek tego przybrać na wadze, a to jeden z najważniejszych czynników ryzyka cukrzycy — wyjaśniła Mercedes Carnethon ze Szkoły Medycznej Feinberga Northwestern University.
  12. Legendarny komputer ZX Spectrum obchodzi swoje 25-lecie. Maszyna trafiła na rynek w kwietniu 1982 roku i, czego zapewne jej twórcy się nie spodziewali, rozpoczęła komputerową rewolucję. Spectrum był trzecim komputerem firmy Sinclair założonej przez Sir Clive’a Sinclaira. Dwa poprzednie, ZX80 oraz, szczególnie, ZX81, cieszyły się sporą popularnością. Jednak to właśnie czarny ZX Spectrum z charakterystyczną gumową klawiaturą i tęczowym paskiem na obudowie zapoczątkował szaleństwo komputerów osobistych. Na rynek trafiły dwa modele maszyny. Tańszy z 16 kilobajtami pamięci operacyjnej wyceniony został na 125 funtów, droższy, którego użytkownik mógł korzystać aż z 48 kB, kosztował 175 funtów. Ceny nie były wysokie, dlatego też po raz pierwszy w historii wiele osób mogło sobie pozwolić na posiadanie kmputera. Rick Dickinson, odpowiedzialny za projekt zewnętrzny maszyny, wspomina, że bardzo szybko sprzedaż sięgnęła 1000 sztuk miesięcznie. Gdy przekroczyła 200 000 w ciągu miesiąca, firma doświadczyła problemów z podażą. ZX Spectrum był, podobnie jak miniaturowe telewizory, kalkulatory i zegarki Sinclaira, projektem bardzo minimalistycznym. A przez to bardzo eleganckim i prostym. W prostej obudowie ukryto 8-bitowy procesor Z80, 16 lub 48 kilobajtów pamięci RAM, 16 kilobajtów ROM oraz układ zdolny do wyświetlenia 8-kolorowego obrazu o rozdzielczości 256x192 punkty. To bardzo skromna specyfikacja, jak na obecne czasy, ale wielu świetnych specjalistów IT przyznaje, że swoją komputerową edukację rozpoczynało właśnie od maszyny Sinclaira. Firma Sinclair została później przejęta przez Amstrada, a w 1992 roku marka Spectrum przestała oficjalnie istnieć. Spotkał ją ten sam los, co wiele podobnych projektów. Zamknięte systemy nie wytrzymały konkurencji z tanimi i łatwymi w rozbudowie klonami IBM-owskiego peceta, konsolami do gier i coraz śmielej poczynającymi sobie japońskimi konkurentami.
  13. Entuzjaści robotyki z 6 brytyjskich uniwersytetów postanowili sprawdzić, jak będzie się rozwijać sztuczna kultura w społeczności maszyn. Do elitarnego grona należy m.in. filozof polityczny Robin Durie z uczelni w Exeter. Zespołowi szefuje profesor Alan Winfield z Uniwersytetu Zachodniej Anglii. Zdobył on środki na finansowanie projektu z Komitetu Badań Nauk Fizycznych i Inżynierii (Engineering and Physical Sciences Research Council). W ciągu najbliższych 4 lat społeczności robotów będą powstawać w laboratorium w Bristolu. W eksperymencie weźmie udział 60 podzielonych na grupy minimaszyn, które zostaną zaprogramowane na wzajemne kontakty i naśladownictwo. Ludzie będą zarządzać warunkami, pod jakimi mają one przebiegać, i obserwować, jak roboty zachowują się, przebywając razem. Jaki jest cel tak nietypowego badania? Naukowcy pragną zidentyfikować i zinterpretować ścieżki rozwoju kultury robotów oraz zdobyć, o ile to możliwe, informacje o ogólnych prawidłowościach rozwoju społeczności. Będziemy używać robotów jako mikroskopów umożliwiających badanie ewolucji kultury. Możliwość powstania całkowicie nowej, niemającej nic wspólnego z człowiekiem kultury w grupie laboratoryjnych robotów jest podniecająca, ale stanowi także spore wyzwanie. Jak możemy być pewni, że jesteśmy świadkami formowania się nowej kultury, a nie projektujemy po prostu swoich własnych konceptów kulturowych na roboty? — emocjonuje się dr Durie. W dłuższym okresie odpowiedzi na te pytania powinny rzucić nieco światła na ważkie problemy polityczne, z którymi musimy się dziś zmierzyć, np. jak odnosić się do ludzi z kultur całkowicie różnych od naszej własnej. Naukowcy chcą uruchomić specjalną witrynę internetową, na której dosłownie każdy mógłby obserwować i interpretować przebieg eksperymentu. Oto członkowie multidyscyplinarnego zespołu:profesor John W. Crawford z University of Abertay Dundee, biolog teoretyczny,dr Robin Durie z Uniwersytetu w Exeter, filozof,dr Frances Griffiths z Uniwersytetu w Warwick, socjolog,profesor Alistair Sutcliffe z Uniwersytetu w Manchesterze, specjalista ds. technologii komputerowych,dr Jenny Tennant Jackson z Leeds Metropolitan University, historyk i teoretyk kultury,profesor Alan Winfield z Bristol Robotics Laboratory, robotyk.
  14. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) rozważa możliwość ponownego zdefiniowania, czym jest czekolada. Wszystko po to, by jako czekoladę można było sprzedawać produkt, w którym masło kakaowe zostało zastąpione przez olej roślinny, a mleko przez serwatkę. Przed laty podobne produkty sprzedawano w Polsce oznaczone jako "produkt czekoladopodobny”. W USA grupy lobbystów chcą, by można było nazywać je czekoladą. Wniosek o uznanie tego typu mieszanek za czekoladę wniosło kilka stowarzyszeń zrzeszających firmy z branży spożywczej. W petycji skierowanej do FDA napisały one: Konsumenci wciąż definiują najprostszą naturę żywności. Nie oczekują jednak, by istniały ogólne, zestandaryzowane elementy procesu technologicznego dotyczącego żywności. Konsumenci nie formułują swoich oczekiwań co do metod produkcji, sposobów starzenia się czy specyficznych dodatków. Innymi słowy wnioskodawcy usiłują przekonać FDA, że konsumenci i tak nie zauważą różnicy pomiędzy czekoladą a tym, co oni proponują nią nazwać. Proponowane przez nich produkty są obecnie dopuszczone na rynek w Stanach Zjednoczonych, nie mogą być jednak oznaczane jako czekolada. Teraz może się to zmienić. Amerykańskim miłośnikom czekolady został tylko jeden dzień, by ją ocalić. Do jutra (25 kwietnia) FDA czeka bowiem na ich opinie dotyczące propozycji zmian. Można je wysyłać faksem, zwykłą pocztą lub wypełnić odpowiedni formularz na stronie Agencji.
  15. Chińscy naukowcy odkryli gen, który prawdopodobnie chroni przed zachorowaniem na raka. Uczeni przez ponad 6 lat badali DNA niemal 10 000 osób i znaleźli gen, który znacznie częściej pojawiał się u tych ludzi, który nie chorowali na nowotwory. Zidentyfikowaliśmy odmianę genu CASP8, która wydaje się powiązana z mniejszym ryzykiem zachorowania na nowotwór płuc, piersi, przełyku, odbytu, szyjki macicy i żołądka wśród Chińczyków – poinformował Dongxin Lin z Chińskiej Akademii Nauk Medycznych w Pekinie. Wiadomo, że gen CASP8 odpowiada za apoptozę, czyli śmierć komórek. Proces ten jest bardzo ważny, gdyż apoptoza chroni przed niekontrolowanym podziałem i rozprzestrzenianiem się komórek, co może prowadzić do nowotworu. Dotychczas jednak naukowcy bardzo mało wiedzieli o różnych odmianach genu CASP8 i ich roli w zapobieganiu rozwojowi raka. Chińscy naukowcy z różnych instytutów onkologicznych w Pekinie badali w latach 1997-2003 DNA 5000 osób, które cierpiały na nowotwory płuc, odbytu, piersi, szyjki macicy, żołądka i przełyku, oraz 4972 osób, które nie chorowały na nowotwory. Odmianę CASP8 znaleziono u 25% osób, które nie chorowały i u 20% chorych. Doktor Lin, pytany o to, jak posiadacze tego genu mogą korzystać na jego obecności, stwierdził: U osób, które go mają, może dochodzić do mniejszej liczby apoptozy wśród limfocytów T walczących z komórkami rakowymi. Stan systemu odpornościowego jest bardzo ważny w walce rakiem, a różnice genetyczne, które na niego wpływają mają znaczenie przy podatności na nowotwory. Zdaniem Lina gen może posłużyć jako znacznik, dzięki któremu zawczasu można będzie zidentyfikować osoby ze zwiększonym ryzykiem zachorowania. Nowotwory są, według danych WHO, podstawową przyczyną śmierci. W 2005 roku zmarło na nie 7,6 miliona osób, co daje 13% ogólnej liczby gonów. WHO ocenia, że w 2015 na nowotwory umrze 9 milionów ludzi, a w 2030 liczba ta wzrośnie do 11,4 miliona.
  16. Google jest obecnie najbardziej wartościową marką na świecie. Specjaliści z firmy Millward Brown wycenili jej wartość na 66,4 miliarda dolarów. Wyszukiwarkowy gigant pokonał dotychczasowego lidera - Microsoft - który został wyceniony na 54,9 miliarda USD. Firma Gatesa znalazła się na trzecim miejscu, gdyż wyprzedził ją też General Electric (61,9 miliarda).Inne firmy związane z nowoczesnymi technologiami zostały daleko w tyle. Najcenniejszą z nich okazał się IBM (10. miejsce i wartość 33,6 miliarda USD), Nokia (12., 31,7 mld), HP (15., 25 miliardów) i Apple (16., 24,7 miliarda).Ranking ułożono wyliczając wartość marki na podstawie obecnych i przewidywanych w przyszłości dochodów. Przy ich wyliczaniu wzięto pod uwagę zarówno dane ekonomiczne, jak i takie informacje jak potencjał wzrostu czy lojalność klientów.Autorzy zestawienia zauważyli również, że firmy technologiczne muszą zdobywać nowe rynki, by utrzymać swoją pozycję. Przykładami takich działań mogą być Apple, które zainteresowało się rynkiem telefonii komórkowej czy Nokia. Do niedawna fińska firma produkowała wyłącznie komórki, teraz jej urządzenia coraz bardziej przypominają przenośne komputery.
  17. U kobiet, które przez dużą część swojego życia cierpiały na migrenę, zauważa się mniejsze oznaki spadku zdolności intelektualnych (deterioracji) niż u pań niemiewających takich bólów głowy. Naukowcy uważają, że leki przeciwmigrenowe, zmiany dietetyczne i w zachowaniu mogą zabezpieczać pamięć chorych (Neurology). W studium wzięło udział 1448 kobiet, u 204 występowały migrenowe bóle głowy. Na początku eksperymentu w 1993 r. przeszły one serię testów poznawczych. Powtórzono je po ok. 12 latach. Kobiety z migreną wypadały gorzej w 1993 r. Miały np. większe problemy z przypominaniem sobie słów. W ciągu 12 lat ich wyniki obniżyły się jednak w dużo mniejszym stopniu (o 17%) niż pozostałych wolontariuszek. "Migrenowe" panie po 50. roku życia wykazywały de facto najmniejszy stopień deterioracji. Niektóre leki o działaniu przeciwmigrenowym, np. ibuprofen, mogą wpływać ochronnie na pamięć i być częściowo odpowiedzialne za uzyskane wyniki [...] — wyjaśnia dr Amanda Kalaydjian z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Szefowa badań wspomina także, że duże znaczenie mają zmiany stylu życia, m.in. zwiększenie ilości snu, uciekanie się do technik relaksacyjnych czy zmniejszenie konsumpcji kofeiny. Pomijając opisane teorie, wydaje się prawdopodobne, że istnieje jakiś mechanizm biologiczny, taki jak zmiany w naczyniach krwionośnych lub [...] różnice w aktywności mózgu, które skutkują lepszym zachowaniem pamięci.
  18. Trzeci pod względem wielkości światowy producent komputerów – chińska firma Lenovo – zapowiada zwolnienia. Podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem, gdy pracę straciło 1000 osób, a kwaterę główną koncernu preniesiono z Purchase do Raleigh. Tym razem z samego tylko Raleigh odejdzie 20% zatrudnionych, a w liczba pracowników całej firmy zmniejszy się o 1400 osób. Lenovo chce w ten sposób zaoszczędzić 100 milionów dolarów roku podatkowym 2007/2008. William J. Amelio, prezes firmy, powiedział, że musi ona nie tylko dostarczać dobrej jakości produkty, ale również produkować je jak najtaniej. Niewątpliwie w ciągu ostatniego roku dokonaliśmy ogromnego postępu, ale musimy przyspieszyć, by osiągać takie zyski i mieć tak niskie koszty jak konkurencja.. Na rynku komputerów osobistych zachodzą spore zmiany. Pozycję lidera stracił Dell, a na czoło stawki wysunął się HP. Z kolei Lenovo musi bronić się przed ofensywą Acera, który w pierwszym kwartale bieżącego roku zdołał wyprzedzić chińską firmę i zajął trzecią pozycję na rynku.
  19. HP ogłosiło powstanie nowej linii drukarek dla biznesu o nazwie Edgeline. Co ciekawe, drukarki te są tak wydajne, że HP nie ma zamiaru ich sprzedawać. Będą jedynie wynajmowane. Urządzenia nie posiadają tradycyjnej głowicy drukującej, która przesuwa się nad papierem. Zamiast niej zastosowano listwę drukującą o szerokości papieru. Listwa pozostaje nieruchoma, a kartka przesuwa się pod nią. Jednym z nowych urządzeń jest drukarka HP CM8060 Color, która potrafi zadrukować 60 stron na minutę w trybie monochromatycznym i 50 stron w ciągu minuty w trybie kolorowym. Wydruki tworzone są w rozdzielczości 600x1200 punktów na cal. Drukarka korzysta zarówno z języka PCL jak i PostScript, a producent wbudował w nią fax oraz skaner. HP przygotowuje się, jak zapowiada, do największej premiery drukarek od czasu pokazania serii LaserJet w 1984 roku. Nie wiadomo, ile będzie kosztowało wynajęcie drukarki. Urządzenia skierowane zostaną na rynek firm, które bardzo dużo drukują. HP mówi, że typowy użytkownik drukarki z serii Edgeline to firma, która tworzy 20 000 stron wydruku na miesiąc, z czego 60% stanowią wydruki monochromatyczne, a 40% - kolorowe. Średnia długość trwania umowy wynajmu ma wynieść 4 lata. HP będzie jednak miało konkurencję. Niedawno australijska firma Silverbrook Research pokazała niezwykle wydajną drukarkę atramentową.
  20. Lampart amurski (Panthera pardus orientalis) jest gatunkiem skrajnie zagrożonym wyginięciem. Niestety, myśliwi z Dalekiego Wschodu Rosji zabili jedną z 7 żyjących na wolności samic tego kota — poinformował WWF. W zeszłym tygodniu obrońcy przyrody oświadczyli, że w naturalnym środowisku pozostało tylko od 25 do 34 osobników. Tymczasem potrzeba co najmniej 100, aby zagwarantować przetrwanie gatunku, które zależy w głównej mierze od liczebności miotów żeńskich. Wśród dzikich zwierząt na świat przychodzi jednak więcej młodych samców, ponieważ pod wpływem stresu koty płodzą osobniki płci męskiej. Zabójstwo lamparta może być skutkiem tchórzostwa lub głupoty, w tym przypadku jednego i drugiego — skomentował w oświadczeniu Paweł Fomenko, koordynator WWF-u ds. bioróżnorodności na rosyjski Daleki Wschód. Co ważne: nie słyszano o przypadkach zaatakowania człowieka przez lamparta amurskiego. Myśliwy trafił kocicę w kość ogonową. Zwierzę upadło, a następnie uderzono je czymś ciężkim w głowę. Strażnicy przyrody zostali powiadomieni o zajściu w anonimowym liście. Odnaleźli martwą lamparcicę po jednodniowych poszukiwaniach. Szacuje się, że zabito ją 15-16 kwietnia. Pracownicy WWF-u naciskają na rosyjskie władze, by zwiększyć kontrolę nad parkami narodowymi, chronić środowisko naturalne kotów oraz zapewniać im pożywienie, którego zasoby kurczą się wskutek działalności człowieka.
  21. Niemal każdy wie, że dieta wysokotłuszczowa nie jest dobra dla naszego serca i naczyń krwionośnych. Nikt do tej pory nie miał jednak świadomości, że już nawet jeden posiłek ze zbyt dużą zawartością tłuszczu nie służy zdrowiu. Zwiększa bowiem wrażliwość na stres. Naukowcy z Uniwersytetu w Calgary badali reakcje na stres 30 studentów. Podzielili ich na dwie grupy. Jednej podano danie z fast foodu, drugiej zaś płatki śniadaniowe z odtłuszczonym mlekiem, batoniki z musli oraz beztłuszczowy jogurt. Wszyscy wolontariusze byli wyposzczeni (nie podjadali niczego w nocy). Obie wersje śniadania zawierały identyczną liczbę kalorii. Niskotłuszczowe uzupełniono suplementami, które miały zapewnić odpowiednie dawki sodu i potasu. Dwie godziny po posiłku studenci przeszli standardowe testy stresu fizycznego i psychologicznego, podczas których mierzono reakcje ich układu sercowo-naczyniowego. Rozwiązywali trudne zadania matematyczne, występowali publicznie, przemawiając na drażliwy emocjonalnie temat, trzymali jedną rękę zanurzoną w lodzie, na jednym z ramion mieli napompowany rękaw aparatu do pomiaru ciśnienia, co wywoływało tępy ból kończyny. Po tych wszystkich torturach badacze mierzyli tętno, ciśnienie krwi oraz opór naczyń krwionośnych. Bez względu na zadanie, odnotowaliśmy większą reaktywność wśród osób, które zjadły wysokotłuszczowy posiłek. Dotyczyło to kilku wskaźników sercowo-naczyniowych — tłumaczyła Fabijana Jakulj, studentka z Uniwersytetu w Calgary. Uznaje się, że nadmierne lub przedłużone reakcje na stres są czynnikami poprzedzającymi często rozwój nadciśnienia tętniczego (Journal of Nutrition). Według szefa zespołu naukowców, specjalizującego się w medycynie behawioralnej doktora Tavisa Campbella, studium ujawniło kolejną ścieżkę negatywnego oddziaływania niewłaściwej diety na organizm. Naprawdę szokuje, że to tylko jeden posiłek. Specjalista podkreśla, że trzeba jeszcze pogłębionych badań, by określić mechanizm leżący u podstaw opisanego zjawiska. Mówienie ludziom, aby nigdy czegoś nie jedli, nie jest dobrym sposobem promowania lepszej diety.
  22. Firma Novazone chce wprowadzić w życie nową usługę, której celem jest zapobieżenie psuciu się owoców podczas transportu morskiego. Obecnie ONZ ocenia, że około 30% światowych zbiorów żywności psuje się, zanim dotrze na sklepowe półki. PurFresh System to pomniejszona wersja instalacji, które Novazone oferuje swoim dotychczasowym klientom. Systemy to instalowane są w chłodniach i dozują ozon, który zabija szkodliwe mikroorganizmy. Teraz system taki może znaleźć się na statkach. Główną trudnością jest podawania odpowiednich dawek ozonu. Zbyt duża jego ilość może spowodować, że owoce stracą kolor lub zostaną uszkodzone. Dlatego też Novazone wpadło na pomysł, by czujniki i systemy dozujące montowane na statku były połączone za pomocą satelity z centrum komputerowym firmy. Tam jej specjaliści będą mogli monitorować poziom ozonu w ładowniach i odpowiednio go dozować. System będzie odpowiedzialny również za kontrolę temperatury i wilgotności. Wdrożenie tej technologii na statkach jest o tyle istotne, że wśród konsumentów rośnie zainteresowanie żywnością produkowaną bez użycia chemikaliów. Dlatego też nie można je przewozić zabezpieczonej środkami chemicznymi. Przemysł owocowo-warzywny inwestuje więc coraz większe sumy w takie technologie jak oczyszczanie ozonem czy biopestycydy. Novazone ma nadzieję na zdobycie olbrzymiego rynku. Firma ocenia, że po światowych morzach pływa 1,4 miliona kontenerowców. Każdy z nich w ciągu roku odbywa 4 do 6 podróży, przewożąc podczas każdej z nich od 150 do kilkuset kontenerów z żywnością. Usługa PurFresh ma kosztować, w zależności od wielkości kontenera czy długości podróży, od 500 do 1500 dolarów na kontener.
  23. Dokonując jedynie niewielkiego zewnętrznego nacięcia, za pomocą giętkiego endoskopu chirurdzy usunęli kobiecie pęcherzyk żółciowy przez pochwę. Nowa procedura, na razie stosowana w ramach prób klinicznych, ma zmniejszyć ból pooperacyjny, w znacznym stopniu wyeliminować blizny i skrócić czas rekonwalescencji. Procedura nazwana swojsko NOTES (od ang. natural orifice translumenal endoscopic surgery) została wcielona w życie przez lekarzy z dwóch instytucji: New York-Presbyterian Hospital i Centrum Medycznego Columbia University. Potrzebne do przeprowadzenia operacji przyrządy wprowadzano dwoma drogami: 1) endoskop przez ścianę waginy do jamy ciała, a 2) instrumenty do laparoskopii przez powłoki brzuszne. Po odseparowaniu woreczka żółciowego usunięto go przez pochwę. Postępy w zakresie minimalnie inwazyjnych technik chirurgicznych z ostatnich 15 lat znacznie zmniejszyły liczbę operacji z koniecznością otwarcia brzucha. W ten sposób wyeliminowano sporą część związanego z zabiegiem dyskomfortu. Ostatni ogromny przełom, operacja brzuszna dokonana przez naturalny otwór ciała, to kulminacja poczynionych postępów — powiedział dr Marc Bessler, który przeprowadzał zabieg. Ta technika pozwoliła nam na dokonanie drobniejszych i mniej licznych zewnętrznych nacięć. W przyszłości niektóre operacje brzuszne w ogóle nie będą wymagały rozcinania. Specjaliści z wymienionych wcześniej 2 placówek wykorzystują technikę NOTES do usuwania wyrostków robaczkowych (apendektomii), wykonywania biopsji oraz badania jamy brzusznej. Planują zabiegi przez usta czy odbyt.
  24. Badacze z Centrum Ulepszania Warzyw i Owoców Texas A&M University zaobserwowali, że regularnie pite soki pomarańczowy i grejpfrutowy zapobiegają u szczurów laboratoryjnych osteoporozie. Jest to o tyle ważne, że do tej pory uważano ją za nieuniknioną chorobę starości (Elsevier's Nutrition). To cicha [a przez to podstępna — przyp. red.] przypadłość jesieni życia. Jeśli jednak potrafilibyśmy zachować silne kości, bylibyśmy w stanie jej zapobiegać — zauważa dyrektor placówki dr Bhimu Patil. Gryzonie dostawały świeże soki cytrusowe, pomarańczowy lub grejpfrutowy, każdego ranka. Aby zmienić pH (zneutralizować kwasy), dodawano do nich dwuwęglanu sodu. Naukowcy podkreślają, że zwierzęta chętnie chłeptały podawane im płyny. Co więcej, w danym okresie wypiły więcej soków niż badający je ludzie. Po testach z wykorzystaniem soków przeprowadzono eksperymenty z pulpami z pomarańczy i grejpfrutów. Wyników na razie nie opublikowano, ale ponoć zaobserwowano podobne zwiększenie gęstości kości.
  25. Z doniesień serwisu Engadget wynika, że wkrótce w sklepach Wal-Mart pojawią się wyjątkowo tanie odtwarzacze nośników wysokiej rozdzielczości (HD). Jedyny problem w tym, że źródło, z którego korzystał Engadget, nie potrafiło stwierdzić, czy będą to odtwarzacze HD DVD czy Blu ray. Jest również możliwe, że będzie to urządzenie hybrydowe, zdolne do odtwarzania obu konkurujących ze sobą formatów. Wiadomo jedynie, że Wal-Mart zamówił 2 miliony odtwarzaczy w chińskiej firmie Great Wall Corporation. Korzystają one ponoć z technologii tajwańskiej firmy Fuh Yuan, która przy jej opracowaniu korzystała z pomocy japońskiego TDK. Wspomniane odtwarzacze mają kosztować jedynie 299 dolarów. To o 100 dolarów mniej, niż najtańszy obecnie odtwarzacz HD na rynku- A2 Toshiby. Potrafi on odczytać nośniki HD DVD. Z kolei najtańszym urządzeniem czytającym Blu-ray jest wyceniony na 600 dolarów BDP-S300 firmy Sony. Dokładna data rynkowej premiery odtwarzaczy z Wal-Marta nie jest znana. Wszystkie 2 miliony odtwarzaczy mają za to trafić na sklepowe półki przed końcem 2008 roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...