Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

czesiu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1276
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czesiu

  1. Jak dla mnie oznacza to tylko jedno - naukowcy zastosowali sztuczkę, gdyż nie chcieli wyjść na idiotę przed tym/tą, kto akurat te badania sponsorował... Tak więc zamiast rozczulać się nad naukowcami warto się zastanowić, kto w tamtych czasach "trzepał" największą kasę dzięki "ociepleniu" się klimatu. Mówiąc "pamiętam srogie zimy, których nie ma od lat" myślisz stosunkowo lokalnie, podczas gdy zmiany temperatury są globalne - ja też pamiętam, że w latach 90 było więcej słonecznych/upalnych lat, ale czy to coś zmienia? Jeżeli nagle pojawia się śnieg w Afryce, to uważam że nie - owszem zmienia się LOKALNY klimat, ale wygląda to raczej na naturalną zmianę. Teoria jakoby przez ostatnie 1000 lat wszystko stało w miejscu i teraz nagle ruszyło jest ym, moim zdaniem śmieszna, to jest tak jak z informacją "dzisiaj grypa ponownie zabiła 2 osoby" - STRAAAAASZNE, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę że w zeszłym roku zmarło na grypę np 20 000 osób? W którymś momencie zmiany klimatyczne już zachodziły i będą ponownie zachodzić, nie wydaje mi się aby ktoś był w stanie odpowiedzieć, w jakim tempie ostatnio taka zmiana miała miejsce. Wiadomo za to, że na biegunie rosły kiedyś palmy...
  2. I właśnie dlatego, że jaszczurka odrzuca ogon jest on istotny dla utrzymania równowagi? jak dla mnie nie trzyma to się nawet zagrzybionej logiki. Podstawowe pytanie, które zupełnie obala, bądź potwierdza twoją tezę: jaszczurka ogon ciąga po ziemi, czy unosi w powietrzu? Zresztą, ciekawi mnie, czy na przykład aligatorom/waranom jest ogon potrzebny do utrzymania równowagi, bo potrafią się naprawdę szybko poruszać. Tak samo naukowcy nawet nie raczyli sprawdzić, czy przypadkiem jaszczurka nie odczuwa bólu po odłączeniu ogona, ostatnio gdzieś było o kosarzach, które potrafią siłą woli odrzucić odnóża, jeżeli są w sytuacji zagrożenia - na pewno nie poprawia to szybkości uciekania/balansu, ale za to odwraca uwagę od samego pajęczaka. Co prawda nie jestem pewien, ale była podana informacja, że w przypadku kosarzy, choć ewolucyjnie potrafiły odrzucić nogę odczuwały przy tym ból. wiki: The legs continue to twitch after they are detached. (...) While some harvestman's legs will twitch for a minute, other kinds have been recorded to twitch for up to an hour. The twitching has been hypothesized as a means to keep the attention of a predator while the harvestman escapes.
  3. poza tym z konwergencją strzeliłeś sobie w stopę;wikipedia: w biologii, proces powstawania morfologicznie i funkcjonalnie podobnych cech (czyli analogicznych) w grupach organizmów odlegle spokrewnionych (niezależnie w różnych liniach ewolucyjnych), odrębnych dla tych grup cech pierwotnych, w odpowiedzi na podobne lub takie same wymagania środowiskowe, np. podobny typ pokarmu, wymagania lokomocyjne. Pokaż mi jaki związek ma gad z ssakiem, bo ja takowego nie widzę.
  4. To teraz przeczytaj sobie co mi odpisałeś i wiedz, że mogłem ci napisać dokładnie to samo. + jaszczurkom jest ewolucyjnie zdecydowanie bliżej do warana/aligatora niż geparda, oczekiwałem ciut szerszego potwierdzenia/zanegowania z twojej strony - pewna reputacja rodzi pewne oczekiwania edit: napisałem za jaką uważam funkcję ogona jaszczurki - ewolucyjna taktyka zwiększająca szansę ucieczki przed drapieżnikiem.
  5. Czy ci boscy naukowcy zastanowili się w ogóle DLACZEGO jaszczurka odrzuca ogon? Osobiście mam wrażenie, że nie! Wystarczy obejrzeć jakikolwiek program dotyczący jaszczurek, aby wiedzieć, że odrzucony ogon drga jeszcze przez kilka chwil - te ruchy mają odwrócić uwagę od samej uciekającej jaszczurki. Na tej podstawie ja, amator wyciągam wniosek (niekoniecznie słuszny), że jaszczurka porusza się wolniej, ponieważ nie chce niepotrzebnie na siebie ściągać uwagi/ w toku ewolucji okazało się, że wolne uciekanie+ odrzucony ogon jest skuteczniejsze niż odwrotna forma. Oczywiście nie znam się, dlatego podejrzewał bym, że choć jaszczurka odrzuca ogon nie znaczy to, że nie sprawia jej to bólu. Co do kwestii "rezerwy organizmu" mało prawdopodobne, aby ewolucja była tak głupia i pakowała większość istotnych zapasów w miejsce, które ma wysokie szanse zmarnowania. Bardziej ludzki przykład: to jest jakby przechowywać tony zboża/ziemniaków w piwnicy, o której wiadomo, że jest 2 razy do roku zalewana. Dziwi mnie też, że naukowcy muszą "zakładać" jakoby jaszczurki miały rezerwuar tłuszczy w ogonie. Wystarczy mieć 10 jaszczurek, urwać im ogony/zmusić do odrzucenia, po czym dokonać analizy, następnie analizując skład ciała samej jaszczurki, żeby zobaczyć czy istnieją jakieś ISTOTNE STATYSTYCZNIE różnice. Tak pojojczę: no taak, ale takie badania to zrobią dopiero na kolejnym grancie, 100 jaszczurek później. A takie aligatory/warany mają tak potężne ogony, że ich uderzeniem potrafią powalić/zabić człowieka. Mówimy o jaszczurkach a nie gepardach;)
  6. Istnieją badania, potwierdzające wzrost agresywnego zachowania osób (tzn osoby były gotowe zadać większy ból), w przypadku wcześniejszego oglądania brutalnego filmu.
  7. A co w tym zdaniu dziwnego? Była grupa A i grupa B. Grupa A słuchała w trakcie snu różnych dźwięków, podczas gdy grupa B znajdowała się w "kompletnej" ciszy. W efekcie czego, po wybudzeniu z fazy NREM (skoro REM to Dotąd kiedy sprawdzano eksperymentalnie, czy wspomnienia są przetwarzane w czasie snu, koncentrowano się raczej na wypełnionej marzeniami sennymi fazie szybkich ruchów gałek ocznych REM. To NREM oznacza całą resztę) wykazali się pamięcią zdecydowanie lepszą od osób, które odpoczywały w ciszy, w szczególności do przedmiotów wraz z dźwiękami, które były odtwarzane w czasie snu/wypoczynku.
  8. czesiu

    Rząd chce ocenzurować internet

    To już zdecydowanie lepszym rozwiazaniem jest logowanie połączeń do takich stron i trzepanie komputerów odwiedzających - metoda o wiele skuteczniejsza od blokowania samej strony.
  9. czesiu

    Google o Chrome OS

    Gogole nigdy nie był neutralny, w umowie każdej usługi googla jest zastrzeżenie o możliwości wykorzystania materiałów. Z grami nieco się rozpędziłeś, no chyba że ~3,5mb x ~20/s jest normalnie przepychane przez zwykłe łącze internetowe. W skrócie ogranicznikiem możliwości będzie twoje łącze internetowe (kłania się GPRS/EDGE) - arkusze kalkulacyjne, photoshop, statyczne treści(np dokumenty/prezentacje) why not, ale zapomnij o dynamicznych grach, gdzie "gejmerzy" boleją nad tym, że mysz ma opóźnienie aż 8ms...
  10. Istnieje prosty haczyk: my tutaj możemy sobie spokojnie dywagować, bez wpływu jakiegokolwiek intensywnego stresu/pragnienia/głodu - w efekcie po jako takiej analizie możemy wybrać nie tylko optymalne ale wręcz najlepsze rozwiązanie. Tego samego nie możesz powiedzieć o "robinsonach" - stres, głód, pragnienie, taki a nie inny stan wiedzy przyczyniły się do tego że postępowali tak, a nie inaczej, bo ich zdaniem było to najrozsądniejsze/najkorzystniejsze rozwiązanie, co wcale nie znaczy że najlepsze. Nie czarujmy się, nawet zakładając, że w idealnych warunkach wyciśniesz 10l wody z 1m drzewa oni NA PEWNO nie mieli odpowiednich narzędzi, czy doświadczenia. Mikroos akurat w tym wypadku mam wrażenie źle podchodzisz do tematu - wziąłeś za pewnik stwierdzenie "suszyli drzewo przed spożyciem", ok ale to nie znaczy, że drewno było suszone "na wiór", być może właśnie po prostu została osuszona i obdrapana wierzchnia warstwa drewna. Wydaje mi się, że pierwszorzędnym celem było zapełnienie żołądka czymkolwiek, byle nie musieć myśleć o głodzie/ zwiększenie produkcji śliny w ustach (coś jak ssanie guzika w filmach). Uzyskanie wody, czy wartości odżywczych z drzewa było celem co najwyżej drugorzędnym.
  11. Moim zdaniem mamy do czynienia z nieco innym mechanizmem - po prostu podejmujesz decyzję na podstawie uproszczeń, co wcale nie znaczy, że dokonałeś prawidłowego wyboru (np. przejechanie samochodem przez skrzyżowanie na czerwonym świetle). Często się okazuje, że "gdybym wiedział/ gdybym się zastanowił/ gdybym pomyślał" dokonał bym innej decyzji.
  12. Ja mam do Microsoftu żal o jedyną, jedną rzecz - gry pokroju saper, kierki, soliter. Dlaczego programy, które działały jeszcze na 386 nagle do działania wymagają posiadania wydajnego akceleratora i zajmują więcej miejsca niż wcześniej cały system? W skrócie obawiam się, że "Z kolei Steven Sinofsky, który kieruje wydziałem odpowiedzialnym za Windows i Windows Live zdradził, że IE9 będzie wykorzystywał GPU do renderowania tekstu i grafiki." będzie oznaczało - "program do tego samego działania co kiedyś będzie wymagał karty GeForce 8600"
  13. Tak trochę ironicznie - fakt, że koty jeszcze nie wykazały się abstrakcyjnym myśleniem oznacza jedynie tyle, że dotychczas nie odczuwały takiej potrzeby. Cytat z wikipedii odnośnie "kotka" Młode jaguary oswajają się pozornie bardzo łatwo, zwykle jednak po dwóch lub trzech latach robią się niebezpieczne dla otoczenia, nawet swych wychowawców. Jako przykład tej nielicznej grupy zwierząt, które potrafią myśleć o czymś innym niż przetrwanie: http://kopalniawiedzy.pl/mozg-fale-mozgowe-malpa-sztuczne-ramie-mysl-4937.html niedawno był też artykuł o wykorzystywaniu narzędzi przez ptaki (kruki?!). Wracając do tematu "abstrakcyjność" myślenia kota (o ile myśli, chyba że nie ma takiej potrzeby) trzeba by sprawdzić poprzez postawienie go w niestandardowych sytuacjach - tutaj być może przeszkodą jest też budowa ciała.
  14. Najlepiej było by się zapytać owych "robinsonów" dlaczego drzewo suszyli przed spożyciem. Być może po osuszeniu zdrapywali sól...
  15. Mam wrażenie, że drzewo było suszone, żeby uniknąć zasolenia organizmu a w efekcie jeszcze większego odwodnienia. Ja też mam wrażenie, że człowiek nie trawi celulozy, ale jednocześnie mogły na drzewie znajdować się jakieś kolonie glonów;) W pewnym momencie te drzewo i skorupa kokosa stanowiły "zapychacz", coś jak wata, którą wcinają anorektyczki - na pewno lepiej coś przeżuwać i choć mieć wrażenie że coś się je niż zwariować z głodu.
  16. Hehe, a ja znam komputer, który znajduje się w niemal każdym domu i przewyższa możliwościami obliczeniowymi jakiegokolwiek człowieka. Niemożliwe? To proszę mi powiedzieć jaka liczba jest pierwiastkiem 99,23?! A kalkulatorowi zajmuje takie obliczenie poniżej sekundy... Zmierzam do tego, że priorytetem nie jest dorównanie możliwościom obliczeniowym mózgu, ale przede wszystkim dorównanie w możliwości równoległego przetwarzania informacji, np. równoczesne czytanie książki, słuchanie muzyki i drapanie się po głowie - czynność zupełnie automatyczna, a wymagająca od komputera niesamowitej ilości obliczeń (trajektoria ruchu, ułożenie stawu, siła, prędkość drapania itp itd.) Nie wierzę, aby kiedykolwiek komputer był w stanie przetworzyć wszystkie informacje w ODPOWIEDNI sposób. Rozumiem, że ty nigdy w życiu nie wykonałeś czynności, w trakcie której wiedziałeś już, że źle postępujesz. Najbrutalniejszy przykład: PIRACTWO KOMPUTEROWE - niby wszyscy wiedzą, że jest be, a jednak mało kto opiera się pokusie generując jakieś "logiczne" uzasadnienia. Dla przykładu nie widzę problemu w napisaniu programu umożliwiającego automatyczną jazdę samochodem - kilka prostych reguł i już, ale już nie wyobrażam sobie tego samego programu, który przy okazji będzie słuchał radia, konwersował z pasażerem i palił fajkę jednocześnie wiedząc dlaczego czyni tak a nie inaczej<- wydaje mi się, że właśnie to jest największym wyzwaniem dla twórców sieci neuronowych.
  17. czesiu

    Nie dla mężczyzn

    Rozumiem, że pole elektryczne istnieje samoczynnie, zupełnie bez pola (elektro)magnetycznego? Own research, czy wpis z wikipedii Na mój chłopski rozum - nie było by pola magnetycznego, gdyby w gniazdku był prąd stały, przykład: transformator do działania wymaga prądu zmiennego, przy stałym nic nie przejdzie.
  18. czesiu

    Hipnotyczna zmiana

    Ale dlaczego? Przecież celem NLP jest delikatne wmówienie ci, że to TY chcesz coś kupić, a wszystko czego pragnie sprzedawca, to odczytanie twoich widzimisię z ruchu rzęs. Przyznaję się - nie czytałem notki, a jedynie odniosłem się do twojej wypowiedzi, pokazując przy pomocy skrótu NLP, że techniki podświadomej manipulacji JUŻ są wykorzystywane przez skutecznych sprzedawców.
  19. Raczej nigdy. Nie dlatego, że walka z google mu się opłaci, ale dlatego, że Murdoch chce gazetę przede wszystkim sprzedawać na papierze, a elektroniczna wersja ma być dla tych, którym nie chce się iść rano do kiosku po papierzane wydanie. W takiej sytuacji coprawda będzie miał mniejszą ilość klientów, niż przy pomocy google, ale za to będzie miał "lepszy procent". Lepszy procent na zasadzie np. 80% odwiedzających faktycznie kupuje to, po co przyszło, w porównaniu z dotychchczasowymi np. 40%. Po prostu Murdoch źle podchodzi do skuteczności traktując relatywne liczby jako absolutne, no bo co jest lepsze: 80% ze 100 osób, czy 40% z tysiąca?
  20. W tej sytuacji wolę "układaczy kostek domino" - tam jest wymagana zdecydowanie wyższa cierpliwość i samokontrola. Ps. podstawowe pytanie: kostki rubika były "układane", czy "składane" dla oddania odpowiedniego wyglądu.
  21. Ten, co wyciągnął teorię o biblijnym potopie powinien iść się zaorać. Nie, wcale nie nabijam się z wiary (tym razem), po prostu każde małe dziecko wie, że NOE miał wziąć po 2 zwierzątkach każdego gatunku. Skoro zostało powiedziane biblijne A, to musi również zostać powiedziane biblijne B.
  22. Właśnie dlatego nie akceptują na wikipedii "own research" i właśnie dlatego nie rozumiałem o czym mówisz. Ps. najprostszym światłowodem jest strumień wody...
  23. He, a ja już nie miałem sił tłumaczyć panu "23" o co biega, mam wrażenie, że najlepiej od razu dać minusa i nie tracić nerwów na próbie zrozumienia bełkotu.
  24. czesiu

    Nie dla mężczyzn

    Aha, a wiesz jak w blokach są kładzone kable energetyczne? taśmowo, tzn, gniazdko1=gniazdko2=gniazdko3=puszka, jeżeli masz coś wsadzonego w gniazdko1 masz pole elektromagnetyczne również w okolicach gniazd 2 i 3.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...