Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

czesiu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1276
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czesiu

  1. Nie chcę ciebie obrażać, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz: dzięki ~9gram białka? - niczego innego w imunokale nie ma, czyżby cudowny snake oil? - to idź sobie kup witaminę C, to naprawdę działa i nie będziesz taki "niewyraźny" Zdradzę ci tajemnicę - STERYDY - znasz te słowo? tak, same zło tyle że: - w odpowiedniej dawce są medykamentami - nie służą jedynie do zwiększenia masy mięśniowej, są to też np: - zwiększenie wydolności - poprawienie regeneracji Jaki sterydy mają związek z twoją wypowiedzią? żaden, poza jednym - to jakie efekty osiągniesz nie zależy bezpośrednio od tego jaki środek weźmiesz, ale od tego, w jakim celu dany środek bierzesz i w jakiej dawce, ba nawet czas ma znaczenie - przed czy po treningu, rano czy wieczorem. IMO nie ma różnicy czy tych prekursorów glutationu dostarczysz w drogiej wersji (imunokał), wersji umiarkowanie drogiej (odżywka białkowa) czy też niemal darmowej (poprawna dieta). To jedno zdanie pokazuje, jak bardzo zostałeś zaślepiony reklamą imunokału - nawet sterydy nie zrobią z ciebie strongmana, jeżeli będziesz tylko siedział na kanapie - owszem urośnie ci, ale d*pa.
  2. Wiedziałem że ten argument padnie Czyli w ubojniach pracują sami psychiczni świrowie, którzy lubują się w zabijaniu i taplaniu w krwi - zastanów się i popatrz w statystyki ile morderców było kiedyś rzeźnikami... Jaka istnieje różnica pomiędzy mięsem, które padło w ubojni a tym, które padło od kuli myśliwego - jeszcze nigdy nie jadłeś dziczyzny/ koniny? To teraz pytanie poniżej pasa - pies czy kot to zwierzę domowe, więc się go tutaj nie jada, ale co z świniami, które niektórzy ludzie też biorą jako zwierzęta domowe, już abstrahuję od wyjazdu do chin. Po prostu wypowiadacie się przez pryzmat tutejszego prawa/zwyczaju a to jet totalna głupota. Skąd wiesz czy przypadkiem gość nie posiada odpowiednich uprawnień, zezwalających mu na kontrolowany odstrzał zwierzyny, ale nie to są kurde sadystyczne skłonności. Sadystyczne skłonności to mieli ci co w ubojniach znęcali się nad zwierzyną przed zabiciem tudzież stosując gotowanie jako humanitarną metodę zabijania. Zadawanie cierpienia to krojenie żywcem na plasterki czy walenie psem o podłogę, aż zdechnie (wtedy mięsko jest smaczniejsze dzięki adrenalinie) - ja nie widzę różnicy w tym czy jeleń zostanie fachowo zastrzelony przez pasjonata czy też myśliwego, o ile jest to zgodne z ICHNIM prawem.
  3. Nadal uważasz, że niemiecki chip się mylił właśnie tak twierdząc "ms nie dosyć że się do luk nie przyznaje, to jeszcze je łata dopiero, jak są wykorzystywane"?
  4. 1) skąd wiesz, że jeszcze tych urządzeń "usprawniających" życie nie zakupił? 2) urządzenie wspomagające życie codzienne wte czy w tamte nic nie zmienia - mając czterokończynowy paraliż i tak jesteś SKAZANY na pomoc osoby trzeciej. Nie hipokryzuj - ile kg mięsa zjadłeś w zeszłym tygodniu/miesiącu?
  5. czesiu

    Kawa chroni prostatę

    Rozumiem, co masz na myśli - kawa to przede wszystkim masa innych związków + kofeina, ale właśnie osoby dotychczas raczące się "energetyzerami" mogą uznać, że warto dodatkowo pić kawę. W tym momencie następuje niespodzianka "od kąd zacząłem pić kawę coś jest ze mną nie tak, nadmierna potliwość i nerwowość - po redbullach tak nie mam" Pierwszy raz coś w miarę sensownego i krótkiego skleciłeś, więc na zasadzie kontrastu zasłużyłeś na plusika. Odnośnie samego snu - czasami wystarczy mi 5h a czasami po 12h wstaję i po godzinie znowu kładę się spać na następne 5h - niestety sen nie zawsze wchodzi w grę, szczególnie gdy naciskają na ciebie "z góry" z terminami oddania pracy. Ja tekst zrozumiałem jako "obawy przed piciem są nieuzasadnione, wręcz picie może przynieść ci korzyści, dlatego warto od czasu do czasu skusić się na małą czarną"
  6. Pierwsze słyszę o możliwościach "trzeźwieniowych" kawy, znam za to mit o kefirku, który umożliwia szybsze wytrzeźwienie...
  7. czesiu

    Kawa chroni prostatę

    Heh, ja to chyba powinienem zrezygnować z produktów zawierających kofeinę - czasami człowiek nawet nie wie, kiedy wychodzi na 7-10 kaw dziennie. (jakiś 1l redbull + 2l pepsi)
  8. u mnie serdeczny od wskazującego jest dłuższy o ~8mm, długości palców (mierząc od zgięcia po wewnętrznej stronie dłoni): 8,4cm i 7,6cm - odnośnie brawury - "średnio", tzn istnieją dni, kiedy mógł bym jechać ciut wolniej, ale samego ograniczenia prędkości nigdy nie przekraczam o więcej ~15km/h + ograniczone zaufanie względem wszystkiego, co się rusza.
  9. Wybraź sobie, że przez dziesięć lat nie mogłeś niczego robić prawą ręką - żadnego drapania się za uchem/ pisania/ trzymania czegokolwiek, nagle te czynności znów stają się możliwe - to tak jakbyś ślepemu przywrócił wzrok i się dziwił, że osobnik cieszy się jak małe dziecko. Czy reakcja w filmiku była podkoloryzowana - być może ale nie to było w przekazie najważniejsze. ps. filmiku nie oglądałem, więc jeżeli jakąś straszną gafę strzeliłem możecie mnie naprostować
  10. Wszystko zależy od marży i kosztu produktów, które oferujesz - poza tym koszty reklamy ponosisz nie ty, a kupujący, pytanie tylko czy po podniesieniu ceny o X produkt nadal będzie konkurencyjny.
  11. A ja nadal wolę 1% zakupów od googla niż 10% z AOL - problem podobny do sytuacji z Murdochem - ludzie lecą na "słupki" zamiast na ilość sprzedanych produktów. Powtórzę pytanie: jaka skuteczność sprzedaży jest lepsza 30% z 1000 czy 80% z 100? (w tym samym czasie, tego samego produktu)
  12. Jakież to proste, szkoda tylko że BIOS-y mają "hasło głowne", chyba że od początku lat 00 coś się zmieniło w tym względzie.
  13. Czepiam się: zabrakło w tym zdaniu jednego słowa - mózgu, same działanie regeneracyjne jest znane już od raczej dawna szczególnie, że sportowcy właśnie w celach regeneracyjnych mogą kupić odżywki BCAA. Jak dla mnie to właśnie wpływ na regenerację mózgu jest nowością.
  14. Jakakolwiek inna kara, a mamy do czynienia z podwójnymi standardami, szczególnie że co jak co, ale piraci (P2P) na mp3 nawet (bezpośrednio) nie zarabiają...
  15. (w tej sytuacji) dostaje w czapę od kowala. Notka stawia w bardzo nieciekawym świetle te wielkie korporacje walczące o prawa autorskie...
  16. Odnośnie pogrubionego fragmentu - śmiało, załóż 2 pary naraz, na pewno będą lepiej działały niż jedna. Odnośnie reszty - jestem sceptykiem zarówno jeżeli chodzi o ten produkt jak i o powyższy post, który sprawia wrażenie wywodu marketingowego ale mimo to trzymam kciuki, choć wydaje mi się, że na punkcie cellulitu masz fiśka (grubo przesadzone, obniżone mniemanie o sobie) tak jak anorektyczki na punkcie swojej wagi
  17. Co do ulotek przede wszystkim czyta się je z 2 powodów - poznanie aktywnych składników + poznanie interakcji między-lekowych i w tym względzie nie ufał bym nadmiernie lekarzowi - ma obowiązek wiedzieć, co (i w jakiej dawce) ci pomoże ale skąd ma wiedzieć co wszystko poza tym łykasz na własną rękę. Genialnym pomysłem jest też mieszanie różnych leków przeciwgrypowych "bo szybciej się wykuruję", w sytuacji gdy wszystkie jako składnik aktywny mają paracetamol - dawka uszkadzająca wątrobę wcale nie jest rewelacyjnie wysoka. To jest tak jak z praniem - jak się nie znasz i zagotujesz ciuchy z max temp 30 stopni C - pal licho, kupi się nowe, z wątrobą czy nerkami może być większy problem.
  18. To teraz jeszcze wejdź na Hyperreal czy neuro groove i zobacz jakimi oni tam dawkami operują od 1-2 tabletek SPORADYCZNIE przyjętych jeszcze nikt się FIZYCZNIE nie uzależnił, szczególnie jeżeli jest to poniżej 2-3 tabl na tydzień, a nie pisałeś, żebyś miał częściej ataki "kaszlu do krwi". wątpię - przede wszystkim działanie przeciwkaszlowe, przy okazji działanie przeciwbólowe. Nie wiem jak ty ale ja lubię wiedzieć co i dlaczego biorę, dlatego zawsze czytam ulotkę i sprawdzam, co ciekawego piszą w internecie.
  19. Piłeś kiedyś wodę z butelki, którą godzinę wcześniej pił ktoś skacowany? Ma ona charakterystyczny zapach, który przecie z niczego się nie wziął... a poważniej: przecież butelka nie piła a i tak daje z niej czadu jak z destylarni - ludzie błędnie interpretują Parts Per Milion jako Gram
  20. Działanie sziszy jest proste do np garnca wkładasz w pokrywce dwie rurki - jedna ma końcówkę zanurzoną w wodzie (w niej znajduje się tabaka/melasa), druga rurka ma zakończenie bezpośrednio przy pokrywce. W efekcie powstaje zawór wodny -> dym może wejść(przy wytworzeniu podciśnienia* w garncu [* zaciągnięciu się]), ale nie może wyjść - dzięki temu większa koncentracja dymu dochodzi do płuc (zamiast jednego "macha" masz kilka) i ludzie mają "wesoło" w związku z większym niedotlenieniem/ zmniejszeniem udziału tlenu w wdychanym przez sziszę powietrzu. Skoro masz takie problemy z dymem powinieneś zawsze mieć przy sobie tabletki z kodeiną, choć nie namawiam do rekreacyjnego stosowania.
  21. Nie zdziwił bym się, gdyby sama produkcja była jeszcze tańsza (w granicach 20gr/tabl) - trzeba uwzględnić pośredników, którzy też już są pośrednikami.
  22. Najpierw musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - "dlaczego" ludzie wybierają sziszę zamiast fajki, ja raczej obstawiam siłę wrażeń "lepsze kopanie" niż względy zdrowotne. czyli wychodzi, że optymalnie w sziszy powinien być związek woda/olej + coś filtrującego. Jednak ja tutaj mam pytanie - niby w jaki sposób powietrze ma reagować z cieczą, skoro zwykle w wodzie robią się "pęcherzyki" - wątpię aby następowały idealne warunki do filtrowania. Wydaje mi się też, że lepszym pomysłem byłby jakiś "normalny" filtr zamontowany przy wylocie z sziszy (w naczyniu, a nie ustniku).
  23. Masz rację - to powinien być wypalony taki sam papieros z tą samą częstotliwością i objętością "machów". Poza tym można było sprawdzić skład (koncentrację składników) wydychanego dymu
  24. Powyżej pewnej ilości osób na zdjęciu nie trzeba mieć zgody na publikację. Nieco paradoksalna sytuacja zachodzi, gdy taki oszołom jeden z drugim zachłyśnie się swoją "ochroną przed upublicznieniem" i pisze pod zdjęciem właściciel konta z kolegą "a ja sobie nie życzę, żebym było moje zdjęcie publikowane w internecie". Najśmieszniejsze - ja, osoba postronna nawet bym nie wiedział kim jest ten młotek obok mojego znajomego, ale skoro ten sam się pochwalił, że nie życzy sobie, aby ktoś wiedział, że to on na tym zdjęciu...
  25. czesiu

    Zbadają P2P

    Zniżę się do twojego poziomu i ci odpisać chcę ja: Jeżeli dzieciak ma powyżej 18 lat odpowiada sam za czyny swoje, jeżeli mniej ma odpowiada rodzina, która dzieciaka dopilnowała nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...