Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

l_smolinski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    517
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez l_smolinski

  1. A co ma publikacja w renomowanym czasopiśmie do tego? Bo chyba nie rozumiesz tego prostego faktu. Twierdzisz, że trójkąty równoboczny jest zły do opisu koła, ale żeby stwierdzić czy model jest poprawny czy nie potrzebujesz recenzji w renomowanym czasopiśmie. Sam nie umiesz tego stwierdzić? Logika na poziomie ameby. A po co ci to do własnej oceny modelu? To ty nie zrozumiałeś. Podważasz, bo wymagasz aby definicja koła miała publikację w renomowanym czasopiśmie - a nie ma. Tak myślałem, sam nic nie potrafisz zrobić dobrze. Fajnie nekrofilu moja mam nie żyje od 20 lat. To naprawdę musi być przyjemność.
  2. No i tyle z twojej argumentacji: Koło nie jest kołem bo nie było publikacji. Mnie to nie dotyczy bo jestem lepszy od innych i moi recenzenci guru mają rację. Masz racje twoje gówno to nie argument. Wyślij mi listę publikacji bo inaczej nie mogę stwierdzić czy ten co wymyślił koło to miał rację czy nie. Doszedłeś w życiu do czegoś sam czy nawet mama ci konia wali?
  3. Oj wiedzę, że pomału ci psycha siada. Ja też. Ty masz problemy z logiką jak ostry cień mgły. Przodkowie za często z amebami kopulowali? Linki do publikacji podawałem. Chciałeś argumenty to je dostałeś. Nie napisałeś 'podaj publikację w renomowanych czasopismach'. Za to ja cię poprosiłem o takie linki do publikacji w renomowanych czasopismach i ich nie dostałem. Nieweryfikowalne. Wisze co to oznacza? Niby jak chcesz zweryfikować CZ w naszej galaktyce a ja ci mówię, że to jednorożec. W taki sam sposób możesz zweryfikować ten model, wystarczy, że go przeczytasz ze zrozumieniem. Zrozum nie każdy czuje potrzebę dawania czegoś do oceny. Jeżeli uważasz, że model nie działa, to zrób publikację krytyczną i po problemie. Bo na razie opowiadasz głodne kawałki, takie że wynalazca koła musiał mieć publikację bo inaczej to nie jest koło tylko kwadrat. Jak już mówiłem logika na poziomie ameby. Ogolnie ty bazujesz na tym co ci recenzent powie a ja na tym co rozumiem. Tobie ksiądz mówi, że masz zrobić mu loda. Ty się pytasz czy z połykiem czy bez? Ja się pytam dlaczego?
  4. Dla mnie nie jest wyznacznikiem renomowane czasopismo. No i dla większości też nie jest. Tu się raczej nie dogadamy. Hehe to się pośmialiśmy. Sprawdzałeś za co były nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii chociaż ? Argumentów jest bardzo wiele wymienię może najważniejsze: 1. Obliczenia matematyczne zgadzają się z wynikami eksperymentalnymi. Praktycznie każdy artykuł jest zestawiony z wynikami eksperymentów. 2. Przewidziano wszystkie cząstki sub atomowe, te które są i które dopiero zostaną znalezione. 3. Wyjaśniono całą masę problemów z którymi inne modele nie potrafiły sobie poradzić. (Czytaj nie będę ci omawiał każdego problemu, z którym inne model nie są wstanie sobie poradzić). Może ty mi wskażesz artykuł w renomowanym czasopiśmie mówiący, że ten model jest bez sensu i się nie sprawdza - skoro tak ubóstwiasz renomowane czasopisma? Niech siądzie 3-4 specjalistów i niech obalą model no dawaj ... Przecież według ciebie renomowane czasopisma to prawdy objawione ... to dawaj powinno być tam napisane, że ten model jest do d*upy.
  5. No widzisz mechanizm jest prosty, on nie musi publikować w renomowanych czasopismach bo jego byt naukowy nie jest od tego uzależniony. Tak, oczywiście ma za mało kasy, to postanowił zrobić projekt, który pozwoli mu publikować w renomowanych czasopismach i się obłowi jak nikt. Normalnie nobel z ekonomii dostaniesz za ten wywód. Łechtanie EGO czy nie i tak zrobił więcej niż cała mechanika kwantowa kiedykolwiek sobie zamarzyła. Nie, nie mylę się. Publikacje ewentualnie są robione dopiero jak już patent jest zrobiony lub firma stwierdziła, że to gówno i może robić z tym co chce. Najwyraźniej nie masz bladego pojęcia o mechanizmach w biznesie .
  6. A widzisz gościu od EWT jest prezesem 5 firmy produkującej smartfony na rynek USA. Ma w multum patentów i sobie zasponsorował ten projekt właśnie z nich. Te publikacje w renomowanych czasopismach są mu o kant d*py potrzebne. Efektem tego projektu jest symulator cząstek subatomowych, który jeszcze jest "open source", jeszcze trochę i będzie na tyle dobry, że się rzucą na niego firmy farmaceutyczne - przynamniej takie są perspektywy: https://energywavetheory.com/project/ To jest właśnie wzorcowe połączenie nauki i biznesu. Widziałeś kiedyś publikację naukową naukowca z firmy farmaceutycznej ? Nie i nigdy nie zobaczysz. Od dawna wiadomo, że najlepsi zostali wykupieni przez biznes i nie siedzą na uczelniach, chyba na starość, albo żeby im uczelnia na waciki dawała
  7. Takie są po prostu obecne uwarunkowania w nauce. Prosta zmiana globalna wiele by poprawiła. Upraszczając ilość wykorzystanych patentów przez biznes, a nie ilość publikacji definiuje poziom dotacji. Skończyło by się pitolenie matematyków nad 18 przyczynami ruchu czy ile tam obecnie przewidują
  8. He he powoływanie się na recenzowane czasopisma to mniej więcej jak byś się powoływał na dokumenty w kurii, że żadnego gwałtu na małoletnich nie było. Wzajemne kółko adoracji.
  9. Co ja ci poradzę, że świat to jedno wielkie rżnięcie. Pornografia odzwierciedla po prostu rzeczywistość. Ty za to oglądasz zdjęcia księży z 5 latkami podczas 2 dniowej pielgrzymki na jasna górę i uważasz, że nic się tam nie wydarzyło. Te smutne dzieci są nie istotne ważne, że ksiądz uśmiechnięty.
  10. Tak tak jak nie mam nic do powiedzenia to kończę temat wielkim EOT skąd ja to znam. To wyłącz edycje w portalu to nie będę edytował . To masz gościa prosto z CERN już po pierwszych wynikach eksperymentów stwierdził, że pole higgsa to jedno wielki g**no: https://profmattstrassler.com/2012/10/23/does-the-higgs-field-give-the-higgs-particle-its-mass-or-not/ https://profmattstrassler.com/2012/10/15/why-the-higgs-and-gravity-are-unrelated/ Przeczytaj ze zrozumieniem możliwe że ogarniesz: https://www.amazon.com/The-Higgs-Fake-Physicists-Committee/dp/1492176249
  11. Fizycy naprawdę nie mają czasu zajmować się bzdurami. Przy okazji: viXra <=> Scientific God Inc. To już ich problem nie mój. Niech sobie nadal walczą z pole higgsa i bozonem higgsa który dla zerowego pola higsa miłaby nie zerową masę i inne kwiatki.
  12. Nie. Według mnie geneza modelu leży w pracach Gabriel Lafrenière i Milo Wolfa oraz zastosowania modelu eteru z granulatami i prawem hooka dla nich. http://www.mysearch.org.uk/websiteX/Index.htm W pewnym momencie autorowi udało się zrównać wszystkie równania mechaniki klasyczne z równaniami "prądowymi". Z analizy modelu wyszło autorowi, że ładunek określa tak naprawdę amplituda jego fal w modelu - czyli jednostka [m]. Czyli C -> m. No i teraz mamy coś pięknego: https://www.researchgate.net/publication/330737944_Particles_of_the_Universe_Meets_the_Electric_Universe Tutaj pan rozwalił system swoim modelem. To co miało status jako "not available" już takie nie jest : https://vixra.org/abs/1606.0113 EWT robi właśnie dokładnie to. Oczywiście. Tutaj wyznaczone orbity elektronowe 50 pierwiastków oraz energie wybicia elektronów z powłok elektronowych itd. https://vixra.org/abs/1708.0146 Oczywiście. https://vixra.org/abs/1908.0193 Efektem prac jest symulator cząstek elementarnych za pomocą którego symuluje się rozpady wiązań chemicznych miedzy innymi: https://energywavetheory.com/project/qscope/ O wiązaniach chemicznych chyba był osobna publikacja , ale nie pamiętam która to była. Jak bym mógł to bym gościowi Nobla dał .
  13. Jeżeli założyć, że bazowym budulcem są neutrina, co zostało pokazane tutaj: https://vixra.org/abs/1509.0037 https://www.researchgate.net/publication/335101008_The_Geometry_of_Particles_and_the_Explanation_of_their_Creation_and_Decay https://vixra.org/abs/1908.0193 https://vixra.org/abs/1804.0271 to interferujące elementy powodują spadek masy. Spadek pola grawitacyjnego można też uzasadnić wzrostem pola magnetycznego: https://vixra.org/abs/2004.0020 No i jeszcze propozycja modelu protonu: https://www.researchgate.net/publication/340741231_The_Geometry_of_the_Proton_and_the_Tetryen_Shape Link do całości publikacji: https://vixra.org/author/jeff_yee https://www.researchgate.net/profile/Jeff_Yee3/publications W całym tym podejściu kluczowe jest wskazanie czym jest ładunek. Dzięki temu udało się wykorzystać prawa mechaniki klasycznej przy modelowaniu fizyki cząstek: https://www.researchgate.net/publication/330639107_The_Relation_of_Ohm's_Law_to_Newton's_2nd_Law Przy czym trzeba uważać, bo są różne wersje publikacji - rozwijane w czasie. Niestety autor nie podał kolejności czytania artykułów, chyba najlepiej analizować model brnąc kolejno przez strony projektu: https://energywavetheory.com/
  14. Fajnie, pośmialiśmy się trochę, ale do rzeczy.... Reguła na stabilność cząsteczki już dawno została znaleziona. Mechanika kwantowa nie jest zdolna nic zaproponować w tym temacie, wiec przestań bajdurzyć. Nic się więcej nie urodzi w tej materii: https://www.researchgate.net/publication/323310745_The_Relation_of_Particle_Sequence_to_Atomic_Sequence
  15. Przecież to już dawno zostało powiedziane. Zrobił to Lorentz i Sagnac potem inny francuz Gabriel Lafreniere doprecyzował co było nie tak z MM i że zlano Lorentza bez uzasadnienia: http://www.mysearch.org.uk/websiteX/html/7 The Michelson Interferometer.htm http://www.iwiedza.net/ruchabsolut/book/sagnaca.pdf Natomiast eksperyment Sagnaca będący poprawionym eksperymentem Michelsona-Morleya jednoznacznie obalił główne założenie ogólnej teorii względności. Eksperyment ten obalił główne założenie teorii takie, że prędkość światła jest dokładnie taka sama względem dowolnie poruszającego się obserwatora. Oni się nigdy do tego nie przyznają, okazało by się, że nauka straciła jakieś 70 lat na różnego typu farmazony.
  16. Prawda. Dlatego wszystko zmierza do technologii elastycznych procesorów opartych o FPGA/CPLD, gdzie w czasie rzeczywistym można odcinać nie pracująca część układu. Opóźnienia na połączeniach to faktycznie problem. Jednym z pomysłów na poprawę tych parametrów jest właśnie przejście na wykorzystanie grafenu. Niższy pobór mocy i lepsza ścieżka krytyczna właśnie na połączeniach - podobno.
  17. Jeszcze tutaj chciałem napomknąć do tematu eksperymentu i złej interpretacji eksperymentu robionego przez panów MM: http://www.iwiedza.net/ruchabsolut/book/sagnaca.pdf
  18. To już problem twój i twojego modelu. Ja znam bo wiem, jakie siły generują protony i neutrony i pozostałe elektrony. Dokładnie wiem gdzie jest i gdzie są pozostałe protony neutrony i elektrony. W innym miejscu nie mogą być bo nie ma tam dla nich miejsca lub całość by się rozpadła. No widzisz a w tym modelu ślimak to obojniak i dokładnie znam jego płeć i kogo lubi dymać na swój zboczony sposób. Po prostu masz gówniany model i tyle. To jest właśnie ułomność twojego modelu w całej okazałości. Dalej nic nie załapałeś w tamtym doświadczeniu zasada względności nie ma zastosowania i nie jest do niczego potrzebna. Logika na poziomie ameby. Zajmujesz się wysoką matematyką a nie wyciągnąłeś prawidłowych wniosków z podstaw. Pytanie jest banalne. Kontrakcja występuje czy nie ? Jak występuje to trzeba ją uwzględnić w interpretacji czego nie zrobiono. Reasumując eksperyment MM ani nie zaprzeczył ani nie potwierdził istnienia Eteru. Reszta to jakiś skowyt rozkapryszonego dziecka, któremu utarto nosek.
  19. Myśmy się tutaj nie zrozumieli. Chodziło mi o to, że Lorentz zaproponowała przy interpretacji eksperymentu MM, że trzeba też uwzględnić kontrakcję przyrządu, a ten postulat został odrzucony.
  20. No właśnie. Tutaj masz możliwość dokładnego wyznaczenia położenia: https://vixra.org/abs/1708.0146 Co istotne masz genezę dlaczego jest właśnie tam. Jeżeli znasz jego (elektronu) poprzednią pozycję to sobie policzysz gdzie jest w jakimś tam interwale czasowym. Znaczy się komputer ci policzy :). Oczywiście, mechanika kwantowa też zaproponowała algorytm ogólny na wyznaczanie kształtu powłok elektronowych jednak to nie mówi nic o tym jak elektron sobie wędruje i dlaczego. Pewnie jest to ukryte w jakiś meandrach historii o których nikt już nie pamięta. Można mnie zaliczyć do ignorantów, ale nie wiem czy ta metoda działa i czy jest przydatna. Wiem ze coś takiego zostało zaproponowane przez mechanikę kwantową nie sprawdzałem tego. Nazywało się to jakoś tak: "Kramers's recursion" a wygląda to jakoś tak po jakiś tam przekształceniach (opis zmiennych sobie darowałem): https://www.academia.edu/38950657/QUANTUM_CHEMISTRY_SECOND_EDITION
  21. No, ale jeżeli inny model odpowiada na te pytania i pytania na które odpowiadał również aktualny model to chyba wypada zmienić model.
  22. No ale rozmawiamy w kontekście wykrycia eteru i naszej prędkości względem niego oraz tego czy jest statyczny czy nie. Nie interesuje mnie jaka się zmienia długość linijek ze względu na ich wypadkową prędkość tylko czy eter istnieje i czy jest statyczny. Wiesz tylko, że pod wpływem efektu dopplera dochodzi do kontrakcji - stosunek tej kontrakcji z powodu względnych prędkości jest tu nie istotny. Tutaj szukano dopiero drugiej linijki.
  23. większej głupoty nie słyszałem. Tak jak pisałem na wstępie wy to nawet kontrakcji nie ogarniacie tutaj. Za darmo ci to wyjaśnię: Efekt Dopplera powoduje, że front cząsteczki (podstaw sobie co tu chcesz od neutrino po atom) zwiększa swoją częstotliwość (energię), backend natomiast zmniejsza, co w efekcie powoduje różny rozkład sił. Mając ustawione atomy w ciągu, takie zjawisko zmiany sił implikuje zmianę odległości między atomami. Już rozumiesz co znaczy słówko 'fizyczna' ? Przemyśl sobie to na spokojnie chyba, że negujesz efekt Dopplera. Dodatkowo przeanalizuj sobie co powinno się zadziać jeżeli te zmiany częstotliwości nie są symetryczne (i czy są niesymetryczne). No a potem nich ci wyobraźnia poniesie i przeanalizuj sobie co się dziej podczas przyspieszania. Mieszanie tutaj układów odniesienia nie ma sensu. Co ma piernik do wiatraka? Widzę, że traktujesz kontrakcję jako zjawisko pozorne, które na karteczce ładnie się uzasadnia Lorentzem.
  24. Niezły jesteś, w jednym zdaniu mówisz, że kontrakcja fizyczna istnieje, a w poprzednim nie uwzględniasz jej w interpretacji eksperymentu. prędkość światła jest taka sama we wszystkich kierunkach - to wynika z kontrakcji drogi/linijki, w kierunku ruchu. Na prawdę nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Z jednej strony aparat ulega skróceniu, co niweluje różnicę prędkości fal. Z drugiej strony kąt rozdzielania wiązki jest zwiększany, aby odchylić wiązkę światła we właściwym kierunku. Dlatego fale docierają do celu bez żadnej różnicy faz. Niby wiesz jak działa propagacja fali w medium a nie dostrzegasz prostego faktu, że lusterko to nowe źródło fali - czyli masz dodatkowo czas absorbcji i emisji fali podczas odbicia. Tego też tam nie uwzględniono w tym eksperymencie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...