
l_smolinski
Użytkownicy-
Liczba zawartości
602 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Zawartość dodana przez l_smolinski
-
Niezwykły Krzyż Einsteina z 5. obrazem tego samego obiektu
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
https://x.com/i/status/1969542171528249682 Tutaj krzyż ma 8 źródeł światła + 1 prawdziwe. W tym przypadku koncepcyjki o soczewkach grawitacyjnych można wyrzucić do śmieci. 5 źródeł to zwykłe soczewkowanie pełen analog do 'sun dog'.- 1 odpowiedź
-
- Krzyż Einsteina
- soczewkowanie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dwukrotnie wykryli poruszający się foton, nie niszcząc go przy tym. Przyspieszy to sieci kwantowe
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Jednak nie widzę tutaj nic przełomowego, zmiana fazy w atomie, bo foton mniej zestrojony częstotliwościowo. Magistrale w standardowych komputerach nie przenoszą korzyści obliczeniowych. To jest jakaś forma dogonienia zwykłych układów, ale nie ich przeskoczenie.- 3 odpowiedzi
-
W zakrzywionej czasoprzestrzeni stożki świetlne się przechylają → lokalny kierunek wektora Poynting staje się „wciągany” (BH) albo „wypychany” (WH) W ujęciu Dvaliego i Gómeza: horyzont = stan krytyczny kondensatu, emisja Hawkinga = wycieki z kondensatu (jak kwazicząstki uciekające z nadkrytycznego BEC), od wewnątrz: promieniowanie „napiera” na powierzchnię horyzontu (dodatnie p), od zewnątrz: obserwator widzi „brak równowagi” → efekt ujemnego p, który działa jak ssanie i skutkuje stymulowaną emisją. Można to ładnie ubrać w analogię hydrodynamiczną: BEC/horyzont jako półprzepuszczalna membrana, fotony/kwanty EM jak płyn napierający z dwóch stron, „dmuchanie” z jednej strony zawsze daje efekt „zasysania” z drugiej, ale w relatywistycznej geometrii objawia się to jako asymetria: BH vs. WH. No więc opowiadasz to według mnie podobnie w tym kontekście i wygląda, że ma to sens o ile dobrze zrozumiałem koncepcje: Dla obserwatora tuż nad horyzontem: fotony nie mogą się już swobodnie propagować w obie strony, wszystkie trajektorie są pochylone ku dołowi, więc klasyczne ciśnienie radiacyjne jest zawsze „dodatnie” w stronę horyzontu. Z perspektywy globalnej energii jeśli horyzont ma własności kwantowe (np. kondensat BEC grawitonów), to jego fluktuacje mogą „odpowiadać” na to strumieniem na zewnątrz – czyli wygląda to jak proponowane przez ciebie ujemne ciśnienie radiacyjne.
-
Znika kierunek czasowy, czy tylko metryka staje się symetryczna? tetrad + uporządkowanie (ukierunkowanie) czasoprzestrzeni, coś jak kierunek cząsteczek w ciekłym krysztale? Pozbycie się nieskończoności w centrum i zastąpienie wirem (tym nadciekłym) który robi za osobliwość ? Mam za duże braki w tych tematach, ale wygląd że koncepcyjnie ma to jakiś sens. Nie znam się to się wypowiem. Tam chyba koszt energetyczny do zrównania tej osi czasu był by jakiś olbrzymi trzeba by pożyczać nie wiadomo skąd. Z drugiej strony brak czasu -> brak przyczynowości co może być problematyczne. Hawking to emisja z horyzontu o spektrum termicznym, a nie obrazy bezpośredniego „przekształcenia” masy baryonów w promieniowanie w centrum - coś mi się tu nie skleja. Nie umiem sobie tego ciekłego kryształu sparować z tą tetradą. To jest szukanie jakiejś dobrej konfiguracji obu? Czy tetrada ma stałą konstrukcję i dobieramy kierunki w krysztale ? Tak mi wychodzi, że tej terady to nie powinno się ruszać znaczy się 4 osie zawsze tylko inna orientacja. Tak czy siak na końcu degradacja do 3 osi albo nawet 0 osi czyli osobliwość w centrum tylko inaczej pomalowana
-
Jony w rozbłyskach słonecznych osiągają 6-krotnie wyższe temperatury niż sądzono
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To jest chyba najważniejsze odkrycie jeżeli chodzi o badanie słońca w tym roku. W sumie taki gamechanger. Konsekwencje dla transferu energii Wielotemperaturowa plazma Trzeba wprowadzić odrębne równania energetyczne dla jonów i elektronów. Nie można już traktować plazmy jako jednorodnego ośrodka z jedną temperaturą. Czasy wyrównania temperatur Modele muszą uwzględniać, że różnice Ti i Te mogą utrzymywać się przez znaczący czas. To wpływa na sposób, w jaki energia krąży w koronie i podczas rozbłysków. Nowa interpretacja obserwacji Poszerzenia linii widmowych, które często przypisywano turbulencjom lub ruchom masowym, mogą być bezpośrednim efektem wysokiej Ti. To zmienia sposób, w jaki z danych spektroskopowych odczytuje się warunki plazmy. Mechanizmy ogrzewania i transportu energii Rekoneksja magnetyczna i fale Alfvéna okazują się bardziej efektywne w podgrzewaniu jonów niż elektronów. Modele muszą wyjaśniać, dlaczego energia z pól magnetycznych jest dystrybuowana w taki sposób, by preferencyjnie podnosić temperaturę jonów. To prowadzi do konieczności przebudowy opisów dynamiki plazmy w koronie i w trakcie rozbłysków. W sumie temat na kilka nobli. To odkrycie komplikuje jeszcze bardziej i tak niepewną teorię fuzji w jądrze gwiazdy i transferze energii z jądra do krony. To krzesło stoi już na jednej nodze jak dla mnie.- 1 odpowiedź
-
- rozbłysk słoneczny
- jon
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Istnieje sporo publikacji i artykułów teoretycznych, które zajmują się właśnie kwestią: czy osobliwości w czarnych dziurach mogą być zastąpione przez skończoną gęstość, jak propagują się oddziaływania w warunkach zbliżonych do skali Plancka, jak może się modyfikować fizyka, i związane z tym efekty. Horyzont zdarzeń może sobie powstawać, ale nie oznacza, że nic nie jest w stanie się wydostać i że w środku jest osobliwość. Krzywizny czy torsje mówią tylko tyle, że mogą się zdarzać takie scenariusze ale nie zawsze i nie dla wszystkiego. Może jeden z tych scenariuszy to ten który ty proponujesz. te 45 stopni to przy założeniu że nie zmieni się długość planka za horyzontem zdarzeń. Osobliwości raczej nie ma. Horyzont jest, ale należy spoglądać na niego jak na pokręcony rodzaj filtru. Np. Nie przepuszcza niskich częstotliwości takich jak światło widzialne, a przepuszcza na dużych energiach.
-
Po prostu czarne dziury nie są tym co sobie ludzkość ustaliła. Zawsze uważałem, że oddziaływają standardowo z otoczeniem w sensie wymiany energii. Pola elektromagnetyczne odpowiadają za transfer energii itd. Te wszystkie koncepcje z dyskami materii, parowaniem, jet-ami tworzącymi się za horyzontem zdarzeń itd. to tak zwane pudrowanie syfa. Przecież plazma nie wiruje sam z siebie tam przy tzw. hipotetycznym horyzoncie zdarzeń. Natura czasoprzestrzeni najwidoczniej jest taka, że propagacja energii zawsze jest możliwa. Obrazkowo to maksymalna gęstość czasoprzestrzeni jest skończona coś związanego z długością plncka. No i w takiej 'gęstej' czasoprzestrzeni nadal odziaływania funkcjonują.
-
No dobra, kto wygra wybory do sejmu najbliższe?
l_smolinski odpowiedział l_smolinski na temat w dziale Polityka
U wszystkich był ten sam problem, kilka podobnych prac przejrzałem. Nie ważne że typowano tylko KN to kwestia wtórna. Ogólnie mocno mnie zaskoczyło, dlaczego tak prosty temat był i nie trafiano z komisjami a problemy wyskakiwały w komisjach których nikt nie przewidział (z donosów to zweryfikowano). We wszystkich pracach które przeglądałem założono, że nie fałszowano w I turze. To jest koncepcyjny błąd jak się okazało. Jeżeli fałszowano w I turze to jedyna weryfikacja to przeliczyć wszystko. Uważam, że nieprawidłowości nie było aż tyle, aby zmienić wynik, ale fałszujący powinni odpowiedzieć karnie. Stan gry na dzisiaj: Prokurator krajowy Dariusz Korneluk poinformował, że prowadzonych jest 19 śledztw dotyczących nieprawidłowości w II turze wyborów. Polskie Radio Rzeszów W toku oględzin i ponownego przeliczania głosów skontrolowano 222 obwodowe komisje wyborcze, z czego w 71 komisjach stwierdzono nieprawidłowości. Polskie Radio Rzeszów Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi śledztwo obejmujące 32 komisje w województwach wielkopolskim i lubuskim, w kierunku art. 248 pkt 4 Kodeksu karnego (dotyczy m.in. przypisywania głosów). Gov.pl Inne lokalne śledztwa – m.in. Kamienna Góra, Gdańsk, Grudziądz – zostały wszczęte -
Potwierdzono twierdzenie Hawkinga o powierzchni czarnych dziur. Polacy wśród odkrywców
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Tak to sobie widzę: https://polandthoughts.blogspot.com/2025/09/oszacowanie-rotacji-wszechswiata-dla.html- 3 odpowiedzi
-
- fale grawitacyjne
- Stephen Hawking
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Potwierdzono twierdzenie Hawkinga o powierzchni czarnych dziur. Polacy wśród odkrywców
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Jedyne uzasadnienie to czułość. Wtedy a dzisiaj. No ale to jak działa MM to super eter istnieje bo to nie fale grawitacyjna tylko inny jednorożec pociągnął rogiem czasoprzestrzeń.- 3 odpowiedzi
-
- fale grawitacyjne
- Stephen Hawking
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Potwierdzono twierdzenie Hawkinga o powierzchni czarnych dziur. Polacy wśród odkrywców
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Interferometr michelsona jednak działa. Jak ci wszyscy wyznawcy TW sobie to w główkach poukładali ? Interferometr michelsona powinien to rozciąganie też wykryć - badali to na wszystkie możliwe sposoby wtedy. Przypomnijmy, że za czasów Michelsona nie działał teraz już działa (abstrahując od genezy działania). Czarne dziury zaczekały łaskawie, aż ludzkość wpadnie na nowe koncepcje i zaczęły się dopiero wtedy łączyć . Ma to sens. Przecież oni wykrywają tylko zmiany w absolutnym ruchu obrotowym z efektu Sagnaca. Stado pelikanów łykających wzajemnie te swoje urojenia. Ważne, że politycy dają zarobić. No i tak to się kręci. Jak oni są wstanie odróżnić efekt hipotetycznej fali grawitacyjnej od zmian prędkości obrotowej. LIGO to 2x Interferometr Michelsona. Nic więcej. Postanowiłem zapytać Gemini - dość ułomne narzędzie, dlaczego interferometr Sagnaca nie wykrywa fal grawitacjach, taką głupkowatą odpowiedź mi wypluło: Gemini jest słabo nakarmiony, ogólnie słabo robi te analizy, aż dziwne, że nie słyszał o eksperymencie LISA w konfiguracji „Sagnaca-like”- 3 odpowiedzi
-
- fale grawitacyjne
- Stephen Hawking
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No dobra, kto wygra wybory do sejmu najbliższe?
l_smolinski odpowiedział l_smolinski na temat w dziale Polityka
Jednak emotkę śmieszka sobie pozwoliłem usunąć z tego cytatu. Drony to początek. Jednak to Tusk zamknął granicę z Białorusią, gdzie naraził się mocno Niemcom, oni tędy pchali ze swojej gospodarki wszystko do Rosji co nie było objęte sankcjami. W odpowiedzi dostaliśmy dronami. No coś w tym jest. Żurek liczy, powoli ale konsekwentnie. Zarzuty są stawiane po ustaleniach. Można w necie tego sporo znaleźć: https://oko.press/na-zywo/na-zywo-relacja/czlonkowie-komisji-wyborczej-z-kobylki-uslyszeli-zarzuty-chodzi-o-wybory-prezydenckie -
Gdzie jest granica wydajności komputerów kwantowych?
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Tutaj jest granica. Nie staną się rzeczywistością, zabrania tego fizyka. Równie dobrze można pytać o maksymalny skok w przeszłość dla wehikułu czasu. -
Spisałem sobie przy kawusi porannej to w trochę bardziej sensownej formie: https://polandthoughts.blogspot.com/2025/09/milo-wolff-gabriel-lafreniere-jeff-yee.html
-
Politechnika Wrocławska koordynuje prace nad grawitacyjnym przechowywaniem energii z OZE
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Z punktu nauki masz rację. Niestety nie czas na naukę. Francja już się przygotowuje do konfliktu. To co musi zrobić Polska ASAP umieściłem tutaj: https://polandthoughts.blogspot.com/2025/09/policy-recommendation-autonomous-energy.html Miałem już to dawno spisać, post na KW mnie zmotywował.- 12 odpowiedzi
-
- Politechnika Wrocławska
- OZE
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Też nie mówisz nic nowego o TW. Temat TW i transformaty Lorentza, błędność domeny czasu itd. ograł prawidłowo Gabriel Lafrenière. Błędna interpretacja TL to grzech pierworodny TW. http://mildred.github.io/glafreniere/matter.htm Udało mu się to dzięki znalezieniu skrócenia fali stojącej przez Yuri Ivanowa. Jedanak YI kłamie jakoby miał wkład w propozycje GL po prostu po śmierci GL przejął redagowanie modelu GL i przeredagował wpisy tak jakby miał coś z nim wspólnego. Widziałem te prace dużo wcześniej YI dopisał sobie tam takie stwierdzenia po śmierci GL: "Mr. Yuri Ivanov's outstanding explanation of the Lorentz-FitzGerald contraction." Faktem jest, że bez modelu skrócenia fali stojącej GL nic by nie zrobił. Model tutaj: https://pl.everybodywiki.com/Skrócenie_fali_stojącej Oczywiście są też istotne prace Milo Wolfa które też powinieneś być świadom, wstęp chyba tutaj: https://mwolff.tripod.com/body_spin.html Solitony YI pozwoliły zaproponować koncepcyjnie prawidłowy model elektronu GL podobny do MW. MW zrobił to niezależnie z pewnymi różnicami. https://pl.wikipedia.org/wiki/Milo_Wolff Jeff Yee znając ich pracę mógł stworzyć spójny model wszechświata EWT oparty o granulaty i odziaływania realizowane za pomocą fal wejściowych i wyjściowych, które dzięki interferencji tworzą znaną nam materię. Mocno upraszczając solitony kapsułkują energię w formie którą potocznie ludzkość nazwała materią.
-
Ilość drobinek to za mało potrzebny jest minimalny dystans drobinek oraz ich rozmiar. Takie coś definiuje ograniczenia co do gęstości upakowania energii, odziaływania itd. Przecież mają jakiś rozmiar w ramach poziomu naszego wszechświata, co musi mieć konsekwencje, patrz długość planak czas planka itd, które jak rozumie uznajesz. Tylko to nie ma żadnego uzasadnienia "mogą", "muszę" itd. kompletny brak genezy. Numerologia bez żadnych podstaw/ Nic nowego kwestia definicji materii. Nie ty pierwszy takie coś postulujesz tylko robisz to dość mocno nieudolnie. Na szczęście spotkałeś mnie. Wybacz, ale pogubiłeś się już na samym początku. Zliczanie elementów to za mało. Elementy mają swój minimalny rozmiar. Weź no sobie ogarnij koncepcje długości planka w modelach opartych o granulację eteru. Pełna zgoda. Pełna zgoda. Tylko nadal nie rozumie skąd u ciebie przekonanie, że tobie się udało. Oczywiście że nie ma stałych jako takich. Jednak stałe są relacje między stałymi. To pozwala zbudować spójny obraz wszechświata. Chyba nigdy tego prostego faktu nie zrozumiałeś. No i co myślisz, że pierwszy to zaproponowałeś? Pełno jest teorii gdzie jest jeden podstawowy budulec a reszta to interferncja i topologia. Pełno tego można znaleźć, kwestia didaskaliów. Normalnie odkrywca ameryki mi się trafił. To za mało potrzebna jest jeszcze topologii ułożenia i minimalny dystans tych drobinek. Cały czas ciągniesz na błędzie u podstaw - brak minimalnego rozmiaru drobinki definiującego resztę w tym granicę naszego wszechświata. Nie wyszło ci to z numerologii? To znaczy, że mocno pobłądziłeś. Masę nie definiuje tylko ilość, ale też ułożenie tych drobinek a co za tym idzie interferencja. Wcześniej piszesz o o odziaływaniu grawitacyjnym kolejnych elementów w sakli galaktyk, a te drobinki to już nie oddziaływają Tak ale musisz wskazać gdzie się zaczyna nasz wszechświat a nie potrafisz (rozmiar drobinki w naszym wszechświecie). Nic z tego nie rozumiesz, gdybyś rozumiał jaką ułuda jest masa i jak nieistotna jest siła grawitacji to byś nie płakał nad niedolą naukowców. Tak mainstream za dużo nie rozumie, ale nie oznacza to, że ty rozumiesz. Nie ma czego takiego jak masa. Jest tylko wartość siły grawitacji drobinek na zadany obszarze (gęstość). Posługując się masą i zastanawiając się nad masą utwierdzasz mnie, że nic z tego nie rozumiesz. Na dzisiaj kończę za dużo szkolnych błędów napotkałem. Może następnym razem przejrzę resztę. Tobie polecam model EWT: https://energywavetheory.com/ i pracę z nim związane: https://www.researchgate.net/profile/Jeff-Yee-3/research https://vixra.org/author/jeff_yee To jest to czego szukasz. Przebrnij przez to i zobacz jak wiele ci brakuje. Tego czegoś co przedstawiłeś nie można nazwać czymś spójnym. Na ten moment doszedłeś do wielu błędnych wniosków i kliku prawidłowych, do których inni też doszli tylko efektywniej merytorycznie to uzasadnili. Zacznij może od tego skąd się wzięła liczba pi - jak wyłania się z koncepcji eteru stworzonego z drobinek, który postulujesz (czyli relacja do stałej struktury subtelnej). Potem kolejne stałe w ramach naszego wszechświata których nie jesteś świadom Znalazłeś 137 ale nie masz dla niej genezy. Geneza jest dość prosta. Wygląda na to, że nasz wszechświat jest trójwymiarowy, a domena czasu to aberracja. https://vixra.org/abs/1905.0396 oczywiście pomalowano sobie to różnie np. w MK: Stała α może być wyrażona za pomocą innych stałych fizycznych: α=e^2/(4πϵ0ℏc) Gdzie: e - ładunek elementarny ϵ0 - przenikalność elektryczna próżni ℏ - zredukowana stała Plancka c - prędkość światła w próżni PS. Koncepcje wirów mnie bawią nie tylko w twoim wydaniu.
-
To, co przedstawiasz, nie jest teorią naukową, tylko zbiorem liczb i arbitralnych skojarzeń. Nauka nie polega na dopisywaniu kosmicznego znaczenia do przypadkowych stałych, tylko na tworzeniu modeli, które: mają spójną matematykę, odnoszą się do znanych praw fizyki, dają przewidywalne wyniki, które można sprawdzić eksperymentalnie. Dopóki nie pokażesz, w jaki sposób twoje liczby pozwalają coś zmierzyć, przewidzieć albo obalić, nikt w świecie nauki nie będzie tego traktował poważnie. Jeśli naprawdę chcesz, żeby ktoś na to spojrzał, musisz: opracować formalny, spójny model matematyczny, powiązać swoje liczby ze znanymi stałymi fizycznymi w sposób niearbitralny, pokazać nowe przewidywanie (np. wynik eksperymentu, którego współczesna fizyka nie tłumaczy), Bez tego wszystko wygląda jak numerologia, a nie fizyka. Numerologią można podważyć fizykę ale nie można nią budować fizyki. Postaram się to wszystko przetrawić.
-
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe bez czasu. To szansa na zabezpieczenie milionów urządzeń
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Bezpieczeństwo IT
Jeszcze dodam swoje 3 grosze. ASCON jest lepszy w kontekście relacji bezpieczeństwo/energia od 3DES + XOR, który zaproponowałem, głównie dlatego że korzysta z permutacji cyklicznych (operacji shift), które nie generują tak zwanej pojemność pasożytniczej. Natomiast DES korzysta z permutacji i permutacji rozszerzających które generują właśnie to zjawisko nazwane "pojemność pasożytnicza". Rozwiązaniem jest implementacja 3DES + XOR na chipie 3D (brak przecinania się ścieżek itd.) co praktycznie zlikwiduje ten problem - TSV (Through-Silicon Vias). Przeniesienie ASOCN do 3D nic tu nie poprawi bo tam już nie ma co optymalizować w kontekście pojemności pasożytniczej.- 7 odpowiedzi
-
- uwierzytelnianie dwuskładnikowe
- uwierzytelnianie dwuetapowe
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe bez czasu. To szansa na zabezpieczenie milionów urządzeń
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Bezpieczeństwo IT
Ok pomęczyłem AI aby mi wykonało analizy robiąc moje warianty i korzystając z moich spostrzeżeni podpowiedzi dla wariantów. Wersje skróconą umieściłem tutaj: https://polandthoughts.blogspot.com/2025/08/porownanie-3des-aes-i-ascon-analiza.html Wniosek końcowy. Dokładając dodatkowy klucz i operacje xor dla 3DES uzyskujemy identyczny rezultat niż w proponowanym algorytmie z publikacji. Tyle wychodzi z tego pieprzenia świata naukowego. Zaorani przez AI wspomaganym specjalistą w danym zakresie (czyli mnie) w 2 godziny. Nazwę się butnie specjalistą bo sam kiedyś podobne publikacje robiłem. Stare dzieje: https://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-article-BPG8-0042-0003- 7 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- uwierzytelnianie dwuskładnikowe
- uwierzytelnianie dwuetapowe
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe bez czasu. To szansa na zabezpieczenie milionów urządzeń
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Bezpieczeństwo IT
AES też się świetnie nadaje. Można zmniejszyć liczbę cykli szyfrujących w ramach AES (zwiększyć energooszczędność kosztem bezpieczeństwa). Bo tu się rozchodzi o stosunek złożoności obliczeniowej do zapewnianego bezpieczeństwa. Więc tak naprawdę w artykule ponownie odkrywają Amerykę jakoby tajny klucz i w cale nie lżejszy algorytm miały być jakimś odkryciem naukowym.- 7 odpowiedzi
-
- uwierzytelnianie dwuskładnikowe
- uwierzytelnianie dwuetapowe
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bozon Higgsa nie zdradza śladów fizyki spoza Modelu Standardowego. Przynajmniej na razie
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Tylko opis nie powinien wykraczać poza eksperyment. Nie da się pośrednio czy bezpośrednio zbadać domeny czasu czy pola higgsa, co prowadzi do mnogości interpretacji i nadinterpretacji. Jeżeli chodzi o MK, to skala poziomu nieweryfikowalnej energii jest absurdalna. Sam mechanizm o który mk się opiera, a będący konsekwencją narzędzia weryfikacji i utrzymania spójności jest po prostu śmieszny. Zrobiono jak się wydawało twórcą elastyczny model pozwalający się dostosować do nowych odkryć i pozwalający zweryfikować spójność po poprawkach. Co nam z tego przyszło? Dostosowanie modelu do Eksperymentu Fermilab g-2 raczej nie nastąpi w tym stuleciu No i jak nastąpi to co? Ano kompletne nico. Konieczność dobierania termów na każdym poziomie wielkości jest kompletnie nienaturalna - prędzej żyjemy w symulacji komputerowej. No z czym tam się jeszcze walczy obecnie: https://ar5iv.labs.arxiv.org/html/2405.06062 Tylko co? Powalczy się i nawet się wygra tę walkę. Na końcu będzie można powiedzieć tylko tyle, że narzędzie jest elastyczne i udało się dopasować. Będą misie przytulańce może nawet koniaczek. Czyli jedno wielkie nico. Ustawią współczynik C9 na -1 alleluja i do przodu . Jak to jeden fizyk gadał: współczynnik panie, współczynniki bez wymiarowe. -
No dobra, kto wygra wybory do sejmu najbliższe?
l_smolinski odpowiedział l_smolinski na temat w dziale Polityka
Jesteś większym marzycielem niż ja. Poza znaczącym spadkiem frekwencji duopol będzie się miał w miarę dobrze. Raczej przewiduję koalicję PiS-Konfa (po wyborach) i przejęcie części je posłów jak to się naturalne odbywa z przystawkami PiSu. Braun nie doczeka do koalicji. Jak PiS przejmie władze, to pokaże PO jak się postępuje z takim przypadkiem jak Braun. Tam nie będzie sentymentów. Możliwe, że wyrośnie jednorazowo jeszcze coś ala .N. Ciekawe gdzie, się podziali wyborcy kukiza ? Rozeszli się po Konfie i Braunie? To są jakieś twoje przemyślenia nie mające odzwierciedlenia w trendach, które miały by się przebić do opinii. Nie piszę o tym czy to prawda czy, nie bo to bez znaczenia. PO gra na tryb ciepłej wody w kranie. Wątpię, aby to się sprawdziło efektywnie. Sprawy zewnętrzne nie będą odgrywać dużej roli. Tzw. prawa strona podzielona, tzw. lewa strona chyba w trochę lepszej sytuacji bo zawsze jest opcja koalicja lewicy + PO (przed wyborami). 3D zostanie chyba wchłonięte przez PO. PSL ma 2-3% PO się nie skusi. Podzielona prawica wygra tylko przy podzielonej lewej stronie, a tutaj są uwarunkowania do koalicji jeszcze większe niż w 2024. Tak więc na dwoje babka wróżyła, wygra prawica no chyba, że przegra -
Bozon Higgsa nie zdradza śladów fizyki spoza Modelu Standardowego. Przynajmniej na razie
l_smolinski odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Mikrofale to fale elektromagnetyczne, a ich kwanty (fotony) są bezmasowe. Oznacza to, że dla fotonów masa m=0, a więc Comptonowska długość fali jest niezdefiniowana (dążylibyśmy do dzielenia przez zero). Zatem, nie możemy przypisać mikrofali samej w sobie Comptonowskiej długości fali, albo nie zrozumiałem, jak można tę gęstość energii otrzymać. Długość fali Comptona opisuje skalę kwantową cząstki, a nie wielkość obszaru, w którym rozprzestrzenia się energia fali elektromagnetycznej, takiej jak mikrofala. 3 sugeruję jakaś objętość, no ale coś sobie tego nie umiem pomalować. Mimo że znana jest długość fali jaką generują mikrofalówki to chyba jednak za mało. Wiadomo, że elektrony generują te fale w mikrofalówce, elektron ma coptnonwską długość fali ale nie fotony przez niego generowane. Możemy policzyć ile elektronów potrzeba do wytworzenia mocy, tylko to się ma nijak do comptnowoskiej długości fali elektornu, bo foton jej nie ma.