Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

l_smolinski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    423
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez l_smolinski

  1. l_smolinski

    Początek czasu?

    Oczywiście, że można. Czas nie zwalnia. Czas jest taki, jak go sobie zmierzymy. Czy nam się to podoba czy nie... obecnie nie ma bezpośredniego fizycznego pomiaru wymiaru czasu. Czas nie ma częstotliwości, a zatem nie ma energii. Dlatego nie istnieje w sensie fizycznym. Praktycznie dla wszystkich a w szczególności dla matematyków udających fizyków czas jest pojęciem czysto abstrakcyjnym. Jednak możemy powiedzieć, że czas mierzy się z wykorzystaniem częstotliwości. Czas mierzy się częstotliwością, co nie oznacza, że czas ma częstotliwość. Czy można jednak powiązać ten byt typowo abstrakcyjny z konkretnym obiektem fizycznym? Otóż można. Zauważmy, że: Częstotliwość to energia, Masa to częstotliwość, Częstotliwość zmienia się pod wpływem efektu Dopplera, Czas mierzy się z wykorzystaniem częstotliwości (powtórzeń). Fizyczna definicja czasu przybiera następującą postać: Przy takiej fizycznej definicji czasu psucie lub zmienność zegarów nie oznacza, że czas zwolnił czy przyspieszył - uległ zmianie tylko proces jego odmierzania/rejestrowania i postrzegania przez materię - czyli nas samych.Pozorna dylatacja czasu na skutek zwiększania prędkości lub przebywania w pobliżu silnego pola grawitacyjnego lub elektromagnetycznego wynika z faktu, że każdy rodzaj materii oscyluje pod wpływem przepływających przez nią ciągle fal energii, a za pomocą tej oscylacji odmierza i postrzega się czas. Efekt Dopplera powoduje zmianę oscylacji (energię) materii podobnie jak pola grawitacyjne i elektromagnetyczne. Reasumując, początek czasu to ten sam początek w jakim powstała pierwsza oscylacja czyli energia. Czy taki początek był w ogólności, to bym polemizował
  2. Nie żartujmy w ten sposób. Nie było żadnego Higgsa przyznali to w CERN. Udawano, że to jest to co teoria przewidziała. Teoria nie mogła tego przewiedzieć bo sama teoria miała katastrofalne błędy: https://profmattstrassler.com/2012/10/23/does-the-higgs-field-give-the-higgs-particle-its-mass-or-not/
  3. Taka studnia bez dana jeżeli chodzi o fundusze. Nic tylko się podczepić. Fascynujące ile można zapłacić za zrobienie dziury w ziemi, postawienie rusztowania i zalania jakimś tam wypełnieniem.
  4. Otóż to. Nic tam nie ma nowego. Zwykły system ekspercki zasilony bazą danych stworzoną przez ekspertów. Każdy sprzedawca zachwala swój produkt. Pewnie chcą to sprzedać któremuś z rządów jako wsparcie lekarzy, koniecznie w pakiecie w chmurze.
  5. Unifikacja z grawitacją w ramach MK? Coś się tam tego nie dopatrzyłem. Przecież grawitacja bierze udział w wielu procesach przyrodniczych. Z tą kompletną unifikacją nauk przyrodniczych to bym jednak nie szalał . Aczkolwiek unifikacja nie była celem mk z tego co kojarzę, więc zakładam, że celem jako takim nie była unifikacja nauk przyrodniczych. 360 stopni? Absorbcja i emisja fotonu jest sferyczna. To w powierzchniach stożkowych trzeba rozpatrywać. Tam tych stopni to jest znacznie więcej. Przecież to będzie szaleć po wszystkich osiach. Jakoś mi trudno sobie taką strukturę wyobrazić co by to zadowalająco ograła. Nazwał bym to zbiegiem okoliczności dla jakiegoś wąskiego zakresu fali :).Pomijam straty mocy w takim czymś. Tak na chłopski rozum to pełne zawrócenie to minimum 50% strat. To jest chyba za słabe rozważanie. To w ogólności mogło pójść w cokolwiek: temperaturę, ładunek, magnetyzm, wybicie elektronu, czy zmiana powłoki przez elektron itd. itp.
  6. l_smolinski

    Elektron wokół jądra atomu

    Nie czytałem, wszystkiego, więc możliwe że powtarzam co inni napisali. Elektrony nie krążą w okuł jądra. Według mnie cały układ ma rotacje to znaczy względne położenie między protonami, neutronami i elektronami nie ulega zmianie (pomijając przeskoki elektronów po powłokach elektronowych). Taka winylowa płyta 3D z ułożonymi figurkami. Abstrahując od tego jak jest, to mnie zastanawia coś jeszcze. Jak to przełożyć na powstawanie wiązań chemicznych? 2 cząsteczki miały by niezależne rotacje, elektronów? Elektrony walencyjne, które są współdzielone jak one rotują? Poza tym nie tylko walencyjne odpowiadają za wiązania chemiczne. Jak to się ma do rotacji elektronów w ogólności, czy to razem z jądrem czy bez niego? Protony w jądrze generują określone siły i jakoś sobie nie wiedzę, aby mogły elektrony rotować z pominięciem tych sił. Jak należy rozpatrywać rotację lub jej brak dla elektronów w układzie wielu cząstek? https://zpe.gov.pl/a/przeczytaj/DLEjgc2rc Interferencja sił z protonów różnych atomów powoduje, że elektron walencyjny, aby pozostawał tam gdzie się go spotyka (z analizy chmur elektronowych cząsteczek) wymusza mechanizm jakieś dozwolonej rotacji obu atomów? To znaczy takie 2 atomy są idealnie zsynchronizowane co do osi rotacji i ułożenia topologicznego. Niejako tworzą jeden układ rotujący. Inaczej to by się rozleciało. Jak dla mnie trzeba to wiązanie rozpatrywać zawsze jako trójka p - e - p, gdzie ich względne położenie nie ulega zmianie (w zakresie powłoki są pewnie jakieś odchyły, ale pomijam to). Ten związek p - e - p widać właśnie przy zmianie chmur elektronowych przy łączeniu cząsteczek. Konsekwencją wiązania jest zmiana osi rotacji i synchronizacja topologiczna i rotacyjna (jeżeli mogę tak powiedzieć). Jeżeli tego nie ma to układ się rozpada, lub są nikłe szanse na powstanie - nawet chwilowe.
  7. Masz rację nieprecyzyjnie się wysłowiłem. Te moje skróty myślowe nieraz mnie już sprowadziły na manowce. '...to...' - znaczy się opisywana koncepcja. Czyli powinno być: Geneza tego procesu nie ma nic wspólnego z ogrzewaniem materii przez pobliską gwiazdę.
  8. Bzdury. To są zjawiska elektromagnetyczne. Nie ma to nic wspólnego grzaniem materii. Śmieszy mnie, że naukowcy wieżą jeszcze w te lodowe kulki co zostawiają ogon jak zbliżają się do słońca itd. Ogony komet to zjawiska elektromagnetyczne.
  9. To mogą być te same mechanizmy co tworzą warstwę podwójną w plazmie i skurcze Z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Warstwa_podwójna_(plazma) https://en.wikipedia.org/wiki/Z-pinch
  10. Bardzo nieładnie. Problem w tym, że część takich badań tak się maluje właśnie jak to opisałeś. Z tymi bambusowymi lotniskami to już pojechałeś. Dobra teoria to taka, której udało się coś przewidzieć, czy MK taką była ? No była, ale pokładano w niej znacznie większe nadzieje, więc wrócono do bambusowych lotnisk.
  11. Co za głupoty. Przecież soczewka jest też zbudowana z atomów i tam będą propagować sferycznie. Tzw. odbicie czyli absorbcja i emisja jest sferyczna. Co za błaznowanie. Trzeba mieć nieźle we łbie nasrane, żeby założyć, że atomy na soczewce nie podlegają tym samym zasadą co atomy źródła i celu w eksperymencie. Jeżeli tak by było to sama soczewka (jej atomy) miała już by te właściwości. To są takie same opowieści z mchu i paproci jak twierdzenie, że fotony w wiązce lasera nie propagują się sferycznie. Kompletny brak zrozumienia tematu. Nie no pewnie, magiczne zderzenia ze ściankami i magiczna absorbcja i emisja na atomach ścianek nie podlegająca prawą natury o sferyczności procesu absorbcji i emisji fotonu. Pewnie. Ja to zachęcam wszystkich do konsultacji z monterem światłowodów w telewizji kablowej co ile musi wzmacniacze sygnału wstawiać. Za 2 browary powie wam co i jak. Może coś się wam rozjaśni o stratach mocy itd. takich fotonów odbijanych bezstratnie i bez opóźnienia , unoszenia itd. - czyli jeszcze finalnie przesunięcia fazy i innych zmianach. Normlanie teleportacja dostępna dla każdego w biedronce w promocyjnej cenie.
  12. Wydaje mi się, że wpływy rosyjskie mogą być we wszystkich partiach. Ci po prostu się z tym nie kryli wystarczająco dobrze, to ich wyłapali.
  13. Nigdy nie uznawałem tej koncepcji o rotacji i częstotliwość fali em i konieczności towarzyszy dla pulsarów, gwiazd neutronowych itd. To jakby twierdzić, że światło z słońca to efekt rotacji słońca i bliskości Jowisza i okraszenie tego jakąś opowieścią z mchu i paproci najczęściej z dyskiem materii w roli głównej, czy coś tam. Jeszcze głupsze niż koncepcja fuzji w jądrze gwiazdy.
  14. Ten człon Rosyjski w Konfederacji to właśnie rozmontowują. Wygląda to tak, że PiS o wszystkim wiedział tylko wstrzymywano:
  15. Wąsik i Kamiński to jądro PiSu. Szczególnie Kamiński. To potrwa latami ,ale d*pę będą im przewiercać powoli i równomiernie, tak aby bolało. Wpisuje się to w chęć igrzysk suwrena też poniekąd. Tak naprawę wpisuje się to w 3 tematy: zemsty, praworządności i igrzysk. Każdy znajdzie coś dla siebie. Sami się tam w kierownictwie PiS powystawiali na odstrzał. To są teraz stare tematy. Osobiście uważam, że sąd ich strasznie pobłażliwie potraktował. Za te same przestępstwa i w takiej skali, mające tak duży wpływ na destabilizację kraju, to np. GB jest dożywocie. Zabrali się też za konfederację, ten rosyjski odłam, tam też nie będzie litości: Podobno ta pani ma istotną wiedzę, na temat kierownictwa PiSu i ich szpiegowskiej działalności, na rzecz Rosji. Tam się rozchodzi o węgiel, energetykę i zborze. Same tematy co suwerena wkurwiły. Kampania anty wiatrakowa podobno też była przez Rosję wspierana i pani ma dowody. Tylko to niepotwierdzone info z tymi dowodami. Acha i podobno taśmy Kuchcińskiego są już z Ukrainą dopinane. Tak naprawdę do zamknięcia systemu obecnie rządzącym brakowało stanowiska Krajowego prokuratora. PiS to oddał bez walki popełniając szkolny błąd i przywracając pana z emerytury na podstawie nie istniejących przepisów. Mogli te przepisy dorobić, ale im się nie chciało. Teraz wystarczy, że leniwe tryby administracyjne państwa zaczną mielić i prawo będzie po prostu egzekwowane. Bo ewidentnie wszystkie trybiki niezbędne do działania zostały odblokowane. Wygląda na to, że PiS nie rozumie gdzie było prawdziwe zagrożenie. Latają za Wąsikiem i Kamińskim i tylko tyłki im odmarzły, a PAD mógłby w każdej chwili ich ułaskawić. Myśleli, że to PiS wyznacza reguły gry i narrację. Nie pomyśleli tylko, że narracja i reguły forsowane przez PiS bardzo pasują obecnej ekipie.
  16. Masy te przewiduje teoria. Według teorii powinno być: electron neutrino 2.2E -09 tau neutrino 1.55E-02 muon neutrino 1.70E-04 Ewentualne rozjazdy mogą być, ale nie w proporcjach.
  17. Ale ja mam jednoosobową działalność gospodarczą - było by mi to na rękę strasznie. Nie odniosłem się bo nie czułem potrzeby, zakładaj, że w tej części co się nie odniosłem to nie mam odrębnego zdania albo mi się nie chciało pisać . Wyciągasz wnioski nie mając żadnych sprawdzonych i sensownych danych. Tak ZUS dla właścicieli firm jest idiotyczną koncepcją, no chyba że przedsiębiorca ma pecha lub jest idiotą to już nie jest tak bezsensowna koncepcja. Wyobraź sobie, że rozumiem. Tylko my tu o humanitaryzmie piszemy. Przedsiębiorca ma zdechnąć jak zbankrutuje? Po to płaci ZUS, aby w razie porażki i zdażeń losowych państwo mu pomogło. Dla nowych przedsiębiorców jest mały ZUS, który co do idei nie jest złą koncepcją, a zbankrutować mogą zawsze, jak to miało miejsce podczas COVID. Ogólnie jęczysz, faktycznie dodatkowy podatek w postaci % składki zdrowotnej to już przegięcie, zus jest od ponad 30 lat i wszyscy żyją ;).
  18. Nie, każdy to umie zrobić. Dlatego powstał ten system. Tak to nie działa. Tak robią zapobiegliwi. Nie możesz wszystkich do jednego wora wrzucać, bo to nie są gorsi ludzie od tych zapobiegliwych, którzy coś tam źle sobie przemyśleli lub nie odebrali należytego wykształcenia. To nie jest problem emerytur tylko. ZUS wypłaca bardzo dużo świadczeń innego typu. Począwszy od L4 kończąc na rentach po rodzicach. No i jest jeszcze składka zdrowotna. Nie ważne jak się coś nazwie, ważne żeby rozumieć co się za tym kryje. Młodzi pracują na starych, a system się załamał bo młodych nie ma tyle co starych. PiS radośnie obniżył wiek emerytalny i z dnia na dzień bezrobotni w wieku 60-65 stali się emerytami. Magia bezrobocia pis - nazwać bezrobotnych emerytami i zmienić im źródło finansowania. Nie ma tutaj prostego rozwiązania jak demografia kuleje. Tylko, że najinteligentniejszych nie ma za dużo. Więc żadne centrum nie istnieje, o które warto się bić - według twojej definicji. Nikt nie będzie się spuszczał dla tych 100 tyś. najinteligentniejszych bo to jest w najlepszym wypadku 2 posłów. Niby mówisz, że jesteś najinteligentniejszy, a wypowiedzi masz takie, jakbyś nie rozumiał zasad demokracji. Troszkę cię naprowadzę. Jeden głos profesora jest wart tyle co pana z pod budki z piwem. Jednak na jednego profesora przypada 1000 takich osób z pod budki z piwem. Co więcej wśród profesorów też znajdziesz sporo idiotów.
  19. Wipler podobno w wiele afar umoczony PiSowskich więc PiS ma go na smyczy. To koń trojański PiSu - to takie luźne spostrzeżenie moje. Oj nie wiem, oni targetowali w młodzież, a nie w ciebie. Nie chcę cię martwić, ale jesteś dla nich wymierającym gatunkiem (zakładam spontanicznie, że 45 wiosen już masz). Oni robią bazę na przyszłość. Statystycznie najwięcej młodych na nich głosowało. Wszyscy się rzucą na krwawiący PiS. Będzie walka o mityczne 'centrum' tylko konfederacja z tego nie skorzysta raczej, bo nie ma jak. Nie wiem czy ono istniej, ale walka będzie. Konfederacja nie ma nikogo po prawej już więc nie musi teraz tak ostro jechać. Bo do wyboru masz PiS tylko jeszcze . Kukiz jak się potocznie mówi, zeszmacił się, z tego co rozumiem. Reasumując ostro już było. Analogicznie jest po lewej stronie z Razem. Tam na lewicy różne kobitki pohukują, w wielu kwestiach ważnych dla kobiet, ale wydaje mi się, że też je poustawiają do pionu i ochłodzą. U nich też ostro już było i nie wróci więcej. Koniec pohukiwań na Tuska i Balcerowicza. Tak dziwnej kampanii wyborczych już chyba nie zobaczymy przez następne 20 lat. Babki na lewicy i centrum jakby nie skumały, że na tzw. 'opozycję demokratyczną' zagłosowało statystycznie tyle samo kobiet co na PiS i konfederację. Wybory wygrała młodzież, przegłosowując staruchów (że tak nieładnie powiem), a nie kobiety jak się co niektórym kobitką wydaje. Po stronie rządzącej będzie widoczne temperowanie tych panienek co myślą, że boga za jaja złapały. No, bo Konfa przesadziła z tą likwidacją ZUS, licytacja dla bezmózgich mas. Hołownia obiecał mniej i się wycofał, choć to jest temat otwarty, przed wyborami kolejnymi rzucą ustawą pewnie. Konfie finalnie nikt nie uwierzył z tematem ZUS.
  20. To nie jest tak. Naprawdę w sensie politycznym tam jest potencjał, ale coś mocno poszło nie tak w trakcie kampanii. Wygląda na to, że Konfa popełniła więcej błędów niż PiS co jest osiągnięciem. Szef przyznał dzisiaj, że coś mocno poszło nie tak podczas werbunku: Uderzył się w pierś. W sumie sam się zastanawiał dlaczego ktoś na nich zagłosował. Wygląda na to, że pozbędzie się wszystkich szurów. Ma to sens. Rozpad i degrengolada PiS jaka w tej kadencji nastąpi - pozwoli mu część elektoratu przejąć. Jakiś kierunek się tam zarysował.
  21. To nie ja, ja cytowałem wypowiedzi, gdzie ty ich porównałeś. Zwracając uwagę, że to jest obraźliwe określenie Inuitów. Imputując mi, że obrażam lud który nie istnieje no fantastycznie. Nazwa się przyjeła i tylko wymarli Inuici mają z tym problem i chyba ty. Bo ja obrażałem ale nie Inuitów, ale chyba zastosowanie tak wielu form stylistycznych to już było za dużo W której przestrzeni? Tej eskimoskiej, czy globalnej? Mówisz mniej więcej tak, mów do ludzi tak aby cię zrozumieli bo są za głupi, aby ogarnąć szerszy kontekst. No w sumie wychodzi, że masz rację. Bo potem zamiast przypieprzyć się do meritum to robią niesłusznie gówno burzę o zrównanie cząstki i cząsteczki do jednej definicji będącej tożsamą z definicją zagraniczną w języku angielskim.
  22. Dobrze tu ci przyznaję racje, tylko że mogłem tak zrobić. Definicję czego, bo nie zrozumiałem? Aktualna definicja cząsteczki to: kompozyt złożony z cząstek elementarnych lub/i innych cząstek lub/i cząsteczek. Wynika to wprost z genezy i definicji cząstki elementarnej oraz wypaczonej polskiej aktualnej definicji cząsteczki - wskazującej na struktury inne niż kompozyty atomu w chemii, definicji która nie ma swojego odpowiednika w nomenklaturze zagranicznej. Przez lata, polska definicja cząsteczki ewoluowała wraz z postępem naukowym i rozwojem teorii fizyki: Przedkwantowa era: Przed opracowaniem teorii kwantowej wczesnymi w pierwszej połowie XX wieku, pojęcie cząsteczki było oparte głównie na obserwacjach makroskopowych. Było rozumiane jako zwykły obiekt materialny o określonej masie, objętości i zidentyfikowalnych właściwościach chemicznych. Eksperymenty w układach mikroskopowych: Wraz z rozwojem technologii i prowadzeniem eksperymentów na coraz mniejszych skalach, naukowcy zaczęli dostrzegać, że cząsteczki nie są jedynie niewidocznymi obiektami, ale składają się z jeszcze mniejszych składowych - atomów. Ta nowa wiedza o składnikach cząsteczek doprowadziła do redefinicji cząsteczki w zależności od jej składu atomowego. Pojawienie się teorii kwantowej: Odkrycie mechaniki kwantowej i rozwinięcie teorii przez niemieckiego fizyka Maxa Plancka oraz innych naukowców, miało ogromny wpływ na definicję cząsteczek na całym świecie, w tym także w Polsce. Kwantowa teoria opisuje cząstki subatomowe jako prawdopodobieństwa stanów kwantowych, zamiast jako obiekty o dokładnych położeniach i prędkościach. To spowodowało, że definicja cząsteczki stała się bardziej złożona i oparta na pojęciach takich jak orbital elektronowy, masa spoczynkowa, moment magnetyczny itp. Rozwój fizyki subatomowej: Późniejszy rozwój fizyki subatomowej, takiej jak odkrycia cząstek elementarnych i teoria kwarków, również miały wpływ na definicję cząsteczki. Okazało się, że cząsteczki nie są jednostkami podstawowymi, ale składają się z jeszcze mniejszych cząstek subatomowych. Obecnie, definicja cząsteczki w Polsce jest oparta na teorii kwantowej i opisuje zarówno atomy jak inne cząsteczki subatomowe czy cząstki subatomowe nie będące cząstkami fundamentalnymi. Jest to bardziej abstrakcyjne i matematyczne pojęcie, które uwzględnia złożoną naturę cząsteczek na poziomie mikroskopowym. Nie wiem co ci więcej powiedzieć Jeżeli coś jest złożone z innych elementów to jest to 'cząsteczka' i można ją stosować zamiennie z 'cząstką' ale nie z 'cząstką elementarną'. Nie ma w tym większej filozofii.
  23. Nie. Ty dorabiasz martyrologię do słowotwórstwa 'cząsteczki' nie sprawdziwszy jej definicji i genezy. Można używać w języku polskim 'cząsteczki' zastępczo do 'cząstki' dla wszystkich elementów które są kompozytami i nie jest to ograniczone do dziedziny chemii jakbyś chciał. Sam podział na cząstkę i cząsteczkę jest sztuczny i błędny, a gówno burza którą wywołałeś bo elektron nazwałem cząsteczką wynika z tego, że nie wziąłeś pod uwagę iż pojedynczy elektron jest rozpatrywany jako struktura kompozytowa (tym bardziej 2 elektrony), a u genezy definicji polskiej cząsteczki leży kompozytowość, czyli twoja koniunkcja 'i'. Nic nie wyklucza z tej definicji koniunkcji taki samych elementów bazowych. Musisz sobie to zestawić z genezą i definicją cząstki elementarnej. https://pl.wikipedia.org/wiki/Cząstka_elementarna Skoro odkryto, że jednak elektron i proton., neutron nie są elementarne, a więc same są cząsteczkami - posiadają strukturę kompozytowa, to mogę je nazywać cząsteczkami. W Polsce nie przesunięto tej granicy dotyczącej elementarności. W reszcie świata zrezygnowano z tego podziału o ile istniał, bo nie było wiadomo czy to co znaleziono to już cząstka fundamentalna. W efekcie mogę nazywać wszystko co nie jest cząstką fundamentalną cząsteczką, ponieważ ma strukturę kompozytową.
  24. Przecież widzisz, że definicja cząsteczki jest rozciągnięta na KBE i atomy obdarte z elektronów, ja obdarłem atomy z jąder. W prywatnym ogródku robię sobie cząsteczkę z elementów które są kompozytami. Nazwa się to fizyką molekularną i chemią kwantową, a cząsteczka tam jest cały czas używana zastępczo z cząstką. https://pl.wikipedia.org/wiki/Fizyka_molekularna https://pl.wikipedia.org/wiki/Chemia_kwantowa Tak naprawdę wszystko co ma strukturę kompozytową mogę nazwać cząsteczką.
  25. U mnie też jest. Elektron i Elektron. Neutrino i neutrino, soliton i soliton itd. Spójnik 'i' to kompozyt czyli koniunkcja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...