To ja może jeszcze kilka spostrzeżeń.
1. Matematyka to nie fizyka.
2. Model poprawny obliczeniowo matematycznie nie oznacza, że jest prawdziwy.
3. Pan E. zaproponował EPZ w 1913 i nie uwzględnił go w OTW w 1916.
4. Obserwacje tzw. reliktowego promieniowania tła proszą się o opis zgodny z koncepcją EPZ.
5. Dokładanie do OTW energii próżni, to już zupełnie inny model niezgodny z OTW - łamiący aksjomat OTW.
6. Fali EM nie da się uwięzić. Póki co nikomu nie udało się zamknąć fali EM w magicznej skrzynce, zgasić światło, a fala ta odbijała by się od brzegów skrzynki w nieskończoność. Bez stratne odbicie nie istnieje - laboratoryjnie nikt go nie wytworzył.
7. Nie zaobserwowano aby wszechświat miał krawędzie od których fale się odbijają i to bezstratnie. Co innego jakaś geometria nakładania się wszechświata - typu bieg po ziemi w około planty.
9. Czas jest absolutny i nie zmienny jak postulował Newton.
10. Nie sądzę, aby ktoś z zacnych forumowiczów umiał mi podać definicję fizyczną czasu. Nie pytam jak się zlicza jabłka na wierzbie i jaki kolor mają tylko czym są jabłka. Nikomu nie uwłaczając coś tam bije dzwon ale nie wiadomo w którym kościele.
11. Światło ma różną prędkość w ośrodkach ponieważ ilość atomów na których odbywa się proces absorbcji i emisji oraz odległości od atomów są różne.
12. Każdy proces absorbcji i emisji to nowe źródło fali EM.
13. Już prędzej te hipotetyczne krawędzie są źródłem EM niż pułapką.
14. Dlaczego elektron, proton, neutron, neutrino itd. się nie zapadają ? Gdy sobie odpowiecie na to pytanie dojdziecie do prostego wniosku, że ten sam proces odpowiedzialny za tworzenie materii wyklucza istnienie czarnych dziur o takich właściwościach jakie im się przypisuje.
To tak może na początek. Sama teoria zaprezentowana w artykule wydaje się być niezłym odlotem SF. Każde rozwinięcie OTW uwzględniające energię próżni należy nazwać zupełnie nowym modelem nie związanym z OTW.