Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

cyjanobakteria

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69

Zawartość dodana przez cyjanobakteria

  1. Kolega slaa specjalizuje się widzę w produkcji tasiemców. Pisz krótko, najlepiej na temat i przytaczaj historyjek dla naiwniaków na forum popularnonaukowym. Panspermia nie jest obaloną teorią i nie jest głupia. Ma swoje problemy, bo nie rozwiązuje problemu abiogenezy i nie jest z tego powodu popularna. Pytałem o konkretne teorie naukowe a nie pomysły Gaussa na Syberii. Masz źródło tych rewelacji o Galileuszu? Nigdzie nie znalazłem, że kogokolwiek obśmiał. Jego hipoteza nie tłumaczyła wszystkich zjawisk. Jako, że zbliżam się liczbą postów do roku w którym inkwizycja skazała go na dożywotni areszt (1616) za poparcie heliocentryzmu, warto o tym przypomnieć. Łaskawie JP2 po kilku wiekach mu to odpuścił, o ile mnie pamięć nie myli. To tylko twoje spekulacje. Jakby nie tracił czasu na dumanie nad głupotami, to być może by więcej osiągnął. Aczkolwiek, prawdopodobnie wyczerpał swoje możliwości, co nie zmienia faktu, że wyprzedził epokę. Z resztą odwoływanie się do naukowców którzy żyli przed Darwinem jest tanim trikiem teistów. Przed Darwinem rozumienie świata było zupełnie inne i trudno było być ateistą. Nieuprawnione założenie. Wsteczny ruch obrotowy Wenus tłumaczono na początku też ingerencją twojego boga. Wszystko tak można wytłumaczyć. Wiesz jak to się nazywa? God of the gaps Jest wiele przykładów w ewolucja, które przeczą temu rzekomemu racjonalizmowi. Z resztą nie ma to znaczenia, dla teistów jak coś jest racjonalne to dlatego, że bóg tak chciał, bo jest racjonalny, a jak nie jest to dlatego, że jest tajemniczy, a wyroki boskie są niezbadane Czytanie psalmów jest przeszkodą, bo zabiera czas, który można poświęcić na czytanie innych książek. A do tego same psalmy robią wodę z mózgu, co nie sprzyja krytycznemu myśleniu Nie o tym jest to prawo. W tym samym zdaniu odniosłem się do meritum, co pominąłeś, więc nie zrzucaj na mnie winy. Nikt na tym wątku nie odniósł się do meritum, to jest kosmologii albo eksperymentu, z wyjątkiem mnie i Peceeda.
  2. W pasie asteroid jest jakieś 4% masy Księżyca, nie wspominając o obiektach transneptunowych. Komuś z szanownego grona forumowiczów chce się policzyć, ile to byłoby metrów gruzu, jakby to rozpylić równomiernie po powierzchni Marsa? Ciekawi mnie, ale nie aż tak, żeby liczyć. Da się żyć
  3. Ciekawe badanie, faktycznie pasuje jako historia pod mity spisane w Biblii. Muszę dokładnie poczytać w wolnej chwili (badanie, żeby nie było wątpliwości) W między czasie można sobie zerknąć na rozmiar impaktora tunguskiego, który szacuje się na 50-60 metrów: https://en.wikipedia.org/wiki/Tunguska_event Bolid, który dezintegrował na Czelabińskiem miał szacowane 20 metrów. Znamy wszystkie obiekty NEO o średnicy 10 km oraz ich trajektorie i żaden nie zagraża Ziemi w najbliższych 100 lat. Do tego większość, to jest nawet 98% obiektów NEO, o średnicy 1 km lub więcej, nie zagraża Ziemi w ciągu najbliższych 10 lat. Aczkolwiek, różnica pomiędzy obiektem o średnicy 1 km i 50 metrów jest spora i jak widać, małe obiekty też potrafią siać spustoszenie. Ich ilość rośnie odwrotnie proporcjonalnie z rozmiarem, o ile się nie mylę. Obiekt o średnicy kilkaset metrów może spokojnie zniszczyć duże państwo w Europie, a o średnicy kilkadziesiąt metrów duże miasto. Impaktor sprzed 65 milionów lat miał szacowane 10-15 km. Kilka kilometrów to jest średnica od której uderzenie zaczyna mieć globalne skutki.
  4. Zdaje się, że kominy hydrotermalne mogą być na księżycach Europie i Enceladusie. Jeszcze pozostaje kwestia litotrofów, czyli organizmów które żyją w skałach i potrafią pozyskiwać energię z ograniczonych źródeł mineralnych. Są w stanie przetrwać w ekstremalnych środowiskach i jest prawdopodobne, że mogły by przetrwać w przestrzeni kosmicznej po uderzeniu meteorytu i wyrzuceniu w przestrzeń. Ciekawie by było, gdyby okazało się po przechwyceniu obiektu spoza układu jak jak Oumuamua, że są tam jakieś prymitywne formy życia zahibernowane w wiecznej zmarzlinie na miliony lat albo mikro skamieliny. Jest to oczywiście sfera dzikich spekulacji, a szanse na taki scenariusz są skrajnie mało prawdopodobne
  5. Przecież to był żart! Astro napisał o tym, że molekuły powietrza nie leżą w pokoju na podłodze, a ja zażartowałem, nawiązując do entropii, że można jej pomóc i że mam tylu wrogów, że jak mnie znajdą to uduszą we śnie poduszką Na forum od jednej tylko larwy dostałem 10 minusików, w tym pierwszy za to, że napisałem ze 2 lata temu, o ile mnie pamięć nie myli, że Trump wycofuje wojska bez ładu i składu. Żarty, żartami, jednak taki jest klimat w Polsce, że może się zdarzyć, że ktoś ci wrzuci płytę chodnikową do pokoju przez okno za, dajmy na to, wywieszenie tęczowej flagi albo plakatu z Trzaskowskim.
  6. Pracują w kaskach, googlach i słuchawkach ochronnych, wygooglaj: aircraft carrier flight deck operations
  7. Wiadomo, że religia to jest ulubiony temat każdego ateisty. Przykładowo, jak wstaje rano to się przeciągam i zastanawiam, komu przywalić w internecie Jak będzie trzeba to podziamgam i wypluje wafelek albo przestawię znaki na Częstochowę Może przetrzyj szkiełka i się trochę ogarnij. Zgadzam się, że to przyśpieszy laicyzację społeczeństwa. Do tego widzę, że inteligentna młodzież daje solidny odpór, co sobie cenię! Ale jak sądzisz, że nie zagrażają to jesteś optymistą. Dużej części społeczeństwa to się nawet podoba, a pranie mózgu i ogłupianie podgryza PKB. Nie wiem czy widziałeś, pewnie masz na to wywalone, ale kreacjoniści próbują się zainstalować w systemie nauki. Twórczości Tischnera nie znam, psalmów z resztą też nie Żadnej prawdy wyższego stopnia nie wymyślam. Nie podoba mi się pranie mózgów i indoktrynacja religijna. Nowy podręcznik do WOS w LO, o ile to jest prawdziwa informacja, bo nie chodzę na WOS, w ogóle do szkoły już nie chodzę To jest zwykłe kłamstwo, nie wiem którego rzędu wg. klasyfikacji Tischnera. Może prawda niższego rzędu? Nawet by mnie to nie zdziwiło.
  8. Jeszcze nie widziałem tak pięknie zaoranego kartofliska, aż się łezka w oku kręci
  9. Testują system i to na ile mogą sobie pozwolić. Ostatnio ekipa ministranta edukacji dokleiła w książkach do piramidy Masłowa na samym czubku "potrzeby duchowe". Czy to ci przeszkadza? Jesteś otwarty na "poszerzanie horyzontów"? Teraz będzie można, a nawet trzeba, dyskutować to na lekcjach w szkołach. Dalej idąc tym tokiem można wprowadzić astrologię obok astronomii, aby móc dyskutować koniunkcje i innsze światy astralne. Wiadomo, to tylko w trosce o uczniów i poszerzanie ich horyzontów. Nie jest to normalna reakcja ateisty na pseudonaukowe bzdury, ale mnie specjalnie nie dziwi, że chętnie byś ich wysłuchał. Jedyny pożytek z ciebie na forum popularno-naukowym jest taki, że potrafisz rozkręcić wątek Jak Gollum we Władcy Pierścieni, może masz jakieś pożyteczne zdanie do wypełnienia
  10. Z czytaniem nie najlepiej? Kopalnia nie ma się pod niczym podpisywać, bo to inicjatywa z zeszłego roku. Moim celem było poinformowanie o procesie. En Arche wcześniej próbowało zorganizować konferencję w gmachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Skoro nie udało im się to na UW, podjęli temat w UKSW. Metodą małych kroków, próbują się zainstalować w systemie wyższej edukacji, podstawowej z resztą też, ty ateisto od siedmiu boleści i kolportowania newsów z Radio Maryja. A to, że chcesz ich unikać, to mnie specjalnie nie dziwi. Twoje alternatywne źródła mają mało punktów wspólnych z rzeczywistością.
  11. Dokładnie tak jest. W urządzeniu jest tuba próżniowa, która emituje X-RAY oraz detektor. Możesz sobie wygooglać "spectrum analyzer x-ray gun". Mało tego, jest podobno urządzenie innej firmy, która jednak nie radzi sobie najlepiej na rynku, które generuje promieniowanie poprzez odklejanie taśmy klejącej Na pewno pamiętasz eksperyment sprzed dekady, w którym wykryto taką metodę generowania promieniowania Podobno wymienia się w nim co jakiś czas pojemnik z kawałkiem taśmy, który robi za źródło X-RAY
  12. Co zrobić z zanieczyszczeniami albo składowymi stopu, to już inna kwestia. Widziałem w internecie analizator w kształcie dużego pistoletu X-RAY rodem z SF, który precyzyjnie określił pierwiastki oraz ich skład procentowy w metalu. Analiza trwała około 10 sekund, a sprzęt nie wyglądał na najnowszy i był dosyć poobcierany. Podał nawet śladowe domieszki <1% pierwiastków. Wadą zdaje się było to, że nie wykrywał niczego lżejszego niż Tytan (Ti), ze względu na słabą emisję promieniowania, więc na przykład aluminium albo tlenu, ale to prawdopodobnie tylko ograniczenie po stronie detektora. Z resztą nie wiem czy to byłoby pożądane w tego typu urządzeniu, bo każdy pomiar analizowałby widmo powietrza.
  13. Obszernie, szkoda, że nie na temat Jakby te psalmy miały jakiekolwiek znaczenie na pracę Newtona. Przegapiłem odniesienia w bibliografii? [info od boga] Na palcach jednej ręki można policzyć teorie, które okazały się błędne. Na ogół prace są rozszerzane, jak prace Newtona. To, że nauka się zmienia to nie jest jej wada tylko zaleta. Zmiana to jest prawidłowa reakcja kiedy pojawiają się nowe dane, które rozszerzają poprzednie modele opracowane na podstawie nie kompletnych obserwacji. Za to twoje psalmy się nic nie zmieniają. U was dochodzenia do prawdy w ogóle nie ma i nigdy nie było, bo do czego niby mielibyście "dochodzić", skoro cała prawda została objawiona? Faktycznie, feminizm wymieniony w jednej linii z Pol Potem zbudza zwierzęcy strach, szczególnie u słabych, co to muszą sprawować kontrolę nad kobietami. I tak oto szczęśliwym trafem dotarłem do końca postu, unikając materializacji pewnego prawa, gdyż Pol Pota, Mao i Lenina nijak nie da się podciągnąć pod prawo Godwina
  14. Zacząć od czytania psalmów to nie wstyd. Wstydem jest skończyć na czytaniu psalmów, że tak pozwolę sobie sparafrazować kogoś bardziej znanego Nie przesadzałbym z tym dochodzeniem do prawdy, bo mity, półprawdy i całe kłamstewka się do tego nie zaliczają
  15. Niedawno przeczytałem bardzo dobry artykuł na kwantowo.pl o procesie Tammy Kitzmiller przeciwko Okręgowi Szkolnemu Dover i kreacjonistom. Sam artykuł jest ciekawy, niestety można się z niego dowiedzieć, że autor kwantowo.pl został pozwany przez Fundację En Arche w odpowiedzi na list otwarty z zeszłego roku ostrzegający przed działalnością fundacji, która promuje inteligentny projekt na uczelniach w Polsce. Organizacja formalnie powołana do "działania na rzecz nauki i edukacji", co autor opisał w liście, w rzeczywistości zajmuje się upowszechnianiem w Polsce idei inteligentnego projektu. Osobiście sądzę, że jest to bardzo ważna sprawa i nie można ustąpić pola farbowanym kreacjonistom, próbującym zaszczepić pseudonaukowy, inteligentny projekt jako pełnoprawną alternatywę, a w przyszłości usunąć naukową teorię ewolucji z systemu edukacji. Poniżej linki do artykułu, listu otwartego i zrzutki na pokrycie kosztów sądowych. "Inteligentny Projekt to nie nauka". Pouczająca historia procesu Kitzmiller v. Dover https://www.kwantowo.pl/2021/08/27/wspomnienie-procesu-kitzmiller-dover/ W sprawie pseudonaukowej teorii Inteligentnego Projektu - list otwarty do polskich uczelni https://www.kwantowo.pl/2020/11/08/w-sprawie-inteligentnego-projektu/ Link do zbiórki fundacji Marsz dla Nauki na pokrycie kosztów procesu z kreacjonistami, zostało 7 dni do końca https://zrzutka.pl/sv9maf List otwarty z zeszłego roku został podpisany przez:
  16. Zupełnie czysta nigdy nie będzie. Zawsze trzeba pozyskać paliwo albo chociaż wylać beton na fundamenty. Łatwiejsze do wykorzystania są izotopy wodoru, które są trudniejsze do pozyskania. Ciekawe, jak wyjdzie kwestia ewentualnych emisji CO2 w porównaniu do energii nuklearnej? W Forbes widziałem niedawno artykuł z 2021 zestawiający emisje CO2 ze źródeł kopalnych, energii odnawialnej i nuklearnej:
  17. Konstruktywna i destruktywna interferencja. Ciekawa technologia, ale dla mnie to są problemy pierwszego świata
  18. Ludzie nie pytają, bo 90% społeczeństwa nie jest świadoma istnienia eksperymentu i nie jest w stanie przeczytać tego artykułu ze zrozumieniem Jak skończysz czytać psalmy, to możesz zerknąć na pomiary odległości supernowych, barionowe oscylacje akustyczne, CMBR, obserwacje rotacji galaktyk, zderzenie Bullet Cluster, soczewkowanie grawitacyjne, itd.
  19. Tak podejrzewałem. Zawsze robi na mnie wrażenie ilość cukru która daje się rozpuścić w puszcze, ale widzę, że i inne napoje nie są lepsze. Nie pamiętam kiedy sam kupiłem butelkę, chyba z 5 lat temu, średnio raz na 5 lat coś kupuję, bo unikam produkowania plastikowych odpadów, a same napoje są niezdrowe. Zauważyłem za to na przykładzie z kuchni azjatyckiej, że wymieszanie słodkiego z kwaśnym, na przykład cukru z sokiem z limonki poprawia smak. Podejrzewam, że to dlatego, że zakwaszenie poprawia smak, szczególnie jak ktoś lubi sok z limonki lub cytryny, a cukier neutralizuje trochę kwaśny smak. Do tego mózg dostaje pożądany sygnał o sacharozie i też jest zadowolony! Sytuacja win-win, zadowolona jest w długiej perspektywie nawet trzecia strona, to jest dentysta
  20. Czasami, jak się kładę spać, to myślę czy nie odnaleźli mnie już ci, którym nie sprzyjam, to jest anty-szczepy lub bojówki Radia Maryja i czy we śnie nie zdarzy się sytuacja taka, że całe powietrze w pokoju będzie po drugiej stronie poduszki Z punktu widzenia entropii jest to skrajnie mało prawdopodobne, ale niejeden nicpoń gotowy szczęściu pomóc
  21. Nigdzie nie napisałem o ramach czasowych oraz odróżniam naukę od SF, bo nic, o czym napisałem, nie łamie znanych praw fizyki. Nic nie stoi na drodze, żeby zbudować w bliskiej orbicie w okół Słońca tak zwany Dyson swarm kolektorów energii i wielki zderzacz albo inne urządzenie wykorzystujące tą energię. To byłaby Tama Hoovera albo Tama Trzech Przełomów w skali Układu Słonecznego skonstruowana przez cywilizację na skali Kardasheva pomiędzy 1.5 - 2. Jeżeli cywilizacja będzie trwać jeszcze dziesiątki lub setki tysięcy lat, to prędzej czy później Układ Słoneczny zostanie przekształcony do tego stopnia, że go nie poznasz Ludzie robią tak z każdym środowiskiem w którym żyją i nie ma żadnych przesłanek, aby sądzić, że jest to niemożliwe w kosmosie, bo nie łamie znanych praw fizyki. Jedyne, co jest wymagane to znacznie większa skala przedsięwzięcia. Wszystko może się jednak odbywać autonomicznie, jeżeli mikrograwitacja to będzie problem. Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że tak się stanie, bo zabłąkana kometa długookresowa z obłoku Oorta może nas cofnąć za miesiąc do wczesnego paleolitu. Nie chciało mi się sprawdzać Są inne sposoby produkcji antymaterii, ale jeżeli jest to niemożliwe, to nie ma to znaczenia, bo fuzja jest wystarczająca. Nawet jeżeli fuzja nie będzie dostępna, to zwykły reaktor nuklearny oferuje bardzo duże możliwości i różnica nie jest znacząca. Aczkolwiek ilość paliwa jest we Wszechświecie znacznie mniejsza.
  22. Projektu Orion nikt nie bierze obecnie na poważnie. Duże głowice wymagają dużych statków kosmicznych, a małe są niewydajne. Do tego tarcza jest znacznie mniej wydajna niż klasyczna dysza rakietowa. Są dostępne lepsze rozwiązania napędów w oparciu o energię nuklearną. Widziałem na KW właśnie artykuł o fuzji, ale na razie nie chce mi się czytać, bo mam jeszcze czas To jest, zdaje się, trzy rzędy wielkości więcej energii niż z rozszczepienia, a i potencjalnego paliwa znacznie więcej we Wszechświecie. Z drugiej strony nie można całości od razu uwolnić, podobnie jak w przypadku energii nuklearnej, bo wiązania chemiczne tego nie wytrzymają. O ile mnie pamięć nie myli, Słońce generuje 1W na każde 5 ton wodoru, ale nie chce mi się teraz liczyć, więc szału nie ma, za to jest dużo wodoru Ciekawe jak to będzie z tą antymaterią. Produkcja jest droga, a przechowywanie kłopotliwe. W razie awarii każdy kilogram antymaterii anihiluje z mocą 50 megaton TNT Z drugiej strony zaawansowana cywilizacja może mieć nadmiar energii jeżeli zainstaluje odpowiednią infrastrukturę w okolicy Słońca, a gargantuicznych rozmiarów zderzacz lub inna technologia przyszłości może sobie powoli produkować antymaterię do zastosowań podróży kosmicznych oraz militarnych Na pewno da się trochę zoptymalizować proces i obciąć może nawet ze 3 rzędy wielkości.
  23. Przypomniało mi się, że w konkrecjach nie takie rzeczy się znajduje Na YT można zerknąć, jak entuzjaści wyszukują konkrecje ze skamielinami.
  24. Wszystko jest opisane w artykule z tego, co widzę, ale nie chce mi się teraz całości czytać Chodzi zapewne o prędkość światła w niejednorodnym ośrodku oraz generalnie propagację fali. Wiele wymienionych pomiarów zależy od dokładnej znajomości prędkości światła, a ta zależy od warunków optycznych w atmosferze, które wynikają wprost z warunków meteorologicznych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...