Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez radar

  1. Ja bym raczej powiedział, że w imieniu forumowiczów życzymy szybkiego powrotu do zdrowia
  2. Nie odnosząc się do żadnej innej części tego wątku chciałbym tylko zauważyć, że teraz to by może i było 2500 roboczo-lat, ale to dlatego, że od jakiekoś czasu pojęli, że prawdziwe pieniądze robi sie na dużych, slomianych inwestycjach ... no i z drewna buduje się łatwiej, szybciej i taniej Odpada obróbka stali, elektryka, napęd, testy wytrzymałościowe, drogie dostawy materiałów, wynagrodzenie zarządu i dyrekcji, stocznia i... łapówki aaa, no, i rodziny wtedy były większe niż 2+1 (2).
  3. To tak, na ten temat nie mam nawet odpowiedzi, odebrało mi mowę Wbrew pozorom nie jest aż tak źle (jakby ktoś chciał). https://f-droid.org/ Takie tam losowe... z google
  4. ... i pozwala youtube/google zapisywać historię, ciasteczka i się profilować, tak dla uściślenia Fakt, teorii spiskowych, które stały się faktem trochę było, dość wspomnieć o naszym rodzimym "talibowie lądowali w Kiejkutach", za co Andrzej L. został właściwie zjedzony w mediach, w kabaretach etc. a tu proszę Także pośmiać się z teorii spiskowych można, oby tylko z umiarem, bo można zawsze wyjść na głupka
  5. Spodobało mi się to stwierdzenie. Jakoś mnie to nowatorstwo nie przekonuje. O czym niby świadczy to, że "dwukrotnie dłużej patrzyły"? A możę nie rozumiały gramatyki, a jedynie sekwencję? Zwłaszcza, że niby jak stwierdzili, że: A może w dalszym ciągu nie rozumiały gramatyki, ale patrzyły w zadumie, bo myślały: "ja pierdziu, bałwany nawet nie potrafią poprawnie odtworzyć sztucznej gramatyki, którą sami stworzyli, więc nie dziwne, że i z nami przez tyle lat nie potrafią się porozumieć, LOL"
  6. O nie, zaproponowano znacznie, znacznie wcześniej, tylko, że z autorów tych propozycji dość nieoględnie drwiono EDIT: nie chodzi mi o postulaty astronomów sprzed 200+ lat, a o internety /EDIT Oczywiście: Z wyjątkiem swobodnych jak rozumiem?
  7. O ile rozbawił mnie ten komentarz, bo pomyśleć można o czymś podobnym, o tyle jak widać poniżej, jest to metoda nieskuteczna i/lub krótkotrwale skuteczna:
  8. "Usypiane" Ciekawe czy nie lepiej byłoby przywiązać ćmę do drona, żeby była żywa cały czas, ale nie mogła się ruszać i podłączyć okablowanie do czułków bez odcinania. Mimo wszystko niezły projekt.
  9. Można wyszczególniać wyjątki, ale to są tylko wyjątki. Rozmawiamy o ogóle. A jednak znam co najmniej 2 dyletantów. W tym zawodze skomplikowanie tematu jest tak wielkie (przez zagmatwane prawo, interpretacje, piśmiennictwo, orzecznictwo, etc. ), że ciężko udowodnić dyletanctwo (zawsze można powiedzieć, że to błędna ocena sądu). W tym wątku raczej nie, zaczęło się od tego: więc odpowiadając, bo kierunki techniczne wymagają więcej pieniędzy oraz są bardziej "policzalne", tzn. nie można powiedzieć, że ja teraz policzę "2+2=5 w ujęciu transcendentalnym". Ma być 4 i jak wyjdzie 5 to każdy to może wytknąć (wystawić ocenę jakości uczelni/kierunku). U humanistów każdy może ocenić, że "Kopernik była kobietą i to jest moja interpretacja i do widzenia" (oczywiście przejaskrawiam!). Nie jest to wina humanistów ani nauk humanistycznych, tylko suchy fakt.
  10. Nie wiem czy o to Ci chodzi: https://phys.org/news/2020-12-accessing-arches-chaos-solar-fast.html W oryginale https://advances.sciencemag.org/content/6/48/eabd1313 polecam też zajrzeć do supplementary materials, ciekawe te orbity
  11. Aż będę musiał przeczytać. Są tam podane jakieś orientacyjne wartości możliwych do osiągnięcia "prędkości/przyspieszeń"?
  12. Ja tam tej kropki nie wstawiałem bynajmniej Zresztą od grammar-nazi był tu kto inny chyba? Kolejny raz, bynajmniej Już chyba to kiedyś na KW omawialiśmy. Ja spotkałem nawet sporo, ale nie o liczbę tu chodzi. Czysta statystyka, skoro absolwentów "humanów" jest n razy więcej niż technicznych to i n razy więcej dyletantów. Do tego, jak inżynier źle policzy most, to się most zawali. Jak humanista puści bąka, to jest wtedy performance i/lub "jego interpretacja" Niepotrzebnie się Mariusz unosisz, bo ja przedstawiam tylko suche fakty. Możesz być wybitnym humanistą mieszkającym w "Pcimiu Dolnym", ale ciężko być wybitnym "ściślakiem" (mówię o naukach technicznych bardziej) bez zaplecza technicznego, jak już pisałem, laboratoria, eksperymenty, no to se ne da. Zresztą, swoim wpisem nikogo tu nie atakuję, bo nie napisałem, że humaniści to XY, a nawet napisałem, że ten z Pcimia może być tak dobry jak ten ze Stanford, tylko z czego wynika różnica w jakości kierunków na uczelniach bogatych vs. biednych. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Nie wiem jak Ty to liczysz. Pomijając tych ze średnim, to mam 8:2 (może 7:3, jak zaliczymy ekonomikę transportu), w tym jeden to nie wiem, PhD z ogrodnictwa.. Wydział Zarządzania, Zarządzanie przedsiębiorstwem i marketing przemysłowy, Stosunki międzynarodowe , Politologia , Politologia i nauki społeczne, Wydział Prawa i Administracji, Wydział Filologii Polskiej, Filologia polska, Wydział Ekonomiki Transportu vs. Wydział Rolniczy, Rolnictwo, Urbanistyka i planowanie przestrzenne Nie wiedziałem, że można robić doktorat z ogrodnictwa. Rozumiem biologię i kierunki pokrewne, ale z ogrodnictwa? Jestem mile zaskoczony Ogrodnictwo - Doctor of Philosophy Niestety, ale takie czasy, że "jak człowiek wie jakim jest inżynierem to strach iść do lekarza". I taka jest prawda. Ja już od dawna nie tyle diagnozuję się u dr googla, co chodzę do 3-4 specjalistów z danej dziedziny nie mówiąc, że byłem gdzieś wcześniej. I diagnozy są BARDZO różne. Więc jak? Serio, lekarze to są tylko ludzie, to byli tylko studenci, albo się pilnie uczyli albo trochę słabiej, albo jechali na wiadomościach albo na znajomościach (czy ten zawód nie jest w ogóle dziedziczny, bo często mi się tak zdaje?). Są ekstra specjaliści, większość jest "wystarczająco dobra", część może i dobra, ale spaczona podarkami od koncernów albo manią wyższości, a część po prostu słaba. Nie dziwne, że jak kogoś nie stać na prywatną słuźbę zdrowia, i do tego też razy 2 albo 3 płacić za to samo to i są pomyłki, a potem narzekanie (i dr google). Ba, jak idziesz do lekarza i mówisz co i jak to jest "panie, po ch żeś Pan tu przyszedł? Weź Pan "witaminę C" czy coś i nie zawracaj głowy". Wizyta 2 minuty max, następny. Jak przyjdziesz z czymś już poważniejszym, czekałeś, leczyłeś się sam u dr googla albo coś, to "Panie, dlaczego Pan żeś wcześniej nie przyszedł!?!" I jest jak jest.
  13. Nic takiego nie powiedziałem ani nie potwierdzałem Odnosiłem się tylko do różnic w poziomach wg. kierunków.
  14. Co by tu nie mówić, ale banana ma przynajmniej po części rację. Z tego, że na kierunkach technicznych oprócz wiedzy (zakuć, zdać, zapomnieć) trzeba wykazać się doświadczeniem i umiejętnościami. Tu w dużej mierze rolę odgrywa zaplecze techniczne, odpowiednie laboratoria, ale i praktyczne doświadczenie kadry... czyli kasa. Bogatsze kraje (z przemysłem) mają bogatsze uczelnie (granty i zlecenia od biznesu, ale dzięki kasie również badania podstawowe), a dzięki temu lepsze (bardziej doświadczone) kadry. Na uczelniach/kierunkach humanistycznych, zwłaszcza w dobie internetu, właściwie "uniwersytet w pciumiu dolnym" może (od biedy!!!) mieć takich samych fachowców jak Stanford. Politechnika nie. Taaaa, na pewno, rozumiem, że skończyłeś PPT, skoro takie masz mniemanie o tym wydziale? Generalnie nie byłem tam od lat, więc może co najwyżej od jakiegoś czasu.
  15. Obyśmy się kiedyś niemile nie zaskoczyli Muszę przyznać, że to Ci wyszło Chciałbym tylko zauważyć, że PW zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce od początku istnienia tego zestawienia, na pierwszym miejscu od zawsze
  16. Beee, jeśli czas to data ostatniego logowania to wiesz. Nie każdy serwis, w tym jak widać i KW, odświeża czasy użytkowników z dokładnością do sekundy/minuty, co i zresztą jak dla mnie nie ma za dużego sensu (bardziej dla adminów i logów). Można, ale czy jest konieczne?
  17. No i masz, pozytyw z pandemii Wniosek, zamykać naukowców w mieszkaniach, to nie będą przy kawusi na uczelni roztrwaniać pieniędzy z grantów (tylko z nudów coś odkryją ) a dokładniej dzieci Hetytów -> "tyci Hetyci" (sorry, późno już )
  18. No masz, a z miesiąc temu o tym myślałem, że byłoby fajnie jakby tak robili, nawet z nanosat. Ciekawe czy tylko "amerykańce" będą mogły się załapać. Może ESA też podłapie ten pomysł...
  19. Kasa, kasa, kasa, jest biznes, są zlecenia na badania i fundusze, jest praca. Już dawno to zauważyłem. Trzeba przyznać, że część tych Wangów to są jednak już urodzeni tam Amerykanie, ale jednak pewnie tylko część.
  20. Ok, ale to na jedno wychodzi, parafrazując, skąd mózg "wie" jak "koncentrować się w większym stopniu" ? Dodatkowo, może nawet istotniejsze, skąd mózg wie co zapamiętać "bardziej" bez tej frazy? Które szlaki pamięciowe wzmocnić, a które nie? J/w np. wypieranie traumatycznych wydarzeń?
  21. Wkładając kij w postępowe, feministyczne mrowisko, czy tam środowisko, zauważę, że korzystanie chętniej nie oznacza "znania się lepiej". Tak samo jak: czyli wydawanie kasy na buty, ciuchy, kosmetyki... czyli wydawanie kasy na buty, ciuchy, kosmetyki... ploteczki ploteczki, selfiki i wszystko o buty, ciuchy, kosmetyki... Takie tam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...