Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Tolo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    955
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez Tolo

  1. Panu Balmerowi pigułki jak najbardziej służą. Zaczął mówić jak człowiek bo z tym już rożnie bywało. http://www.youtube.com/watch?v=kvbWLfr-Z4s Notabene minął się z powołaniem jeszcze zis by w PL mógł zrobić karierę w tv markecie. Chyba w końcu zażył czerwoną tabletkę. mikroos Co do sprzętu to 7 będzie sobie radził z nim co najmniej porównywalnie z vistą. Tak samo jak Xp radził sobie z tym lepiej niż 2000. Co do opinii Balmera no to jak na niego to nawet jest troszkę bardziej jak stonowana. To nawet rozsądnie brzmi w tym musi kryć się podstęp No ale ma racje, musi chłodzić. Bo ewentualny brak spodziewanej sprzedaży nowego sprzętu spowodowany 7-mką będzie dość nieracjonalnie odebrany jako klęska siódemki. Tylko że tą nie racjonalność wykreował sam microsoft i sam jest sobie winien i sam to piwo będzie musiał wypić. Dlatego Balmer już dziś robi ruch by miec w zanadrzyu a nie mówiłem? Niestety dla Ms oni są zależni od symbiozy z producentami. Tylko ze o ile jest to obustornie opłacalne to jednak nieco asymetryczne. Pakowanie windowsa do wszystkiego nowego kwadratowego z diodami. To dla ms Zwiastun zysków na przyszłość. A dla sprzedawców rynek na komputery. Jeśli jednak utrzymywanie tego status quo okaże się odpowiednio nieopłacalne dla producentów mogą zaryzykowac (w pewnym momencie wyda się to nawet logiczne) zwiększyć sprzedaż tańszym sprzętem bez Windowsa. A to jest groźne dla ms bo albo zmniejszy marze albo będzie znikać z rynków.
  2. A kogo ta pani miała by chwalić USA ? Tez mam takie wrażenie ze chodzi o rozmycie kontroli nad ICANN i zwiekszenie wpływu ue. Jak ue jest taka mądra to niech obie stworzy swoją siec i doradza a nie uczy ojca dzieci robić.
  3. Tolo

    Windows i 128 bitów?

    Zastanawiam się czy to przeciek przypadkowy czy specjalny. Jeśli to przypadek to znaczy ze Windowsa tworzą kretyni. Jeśli specjalny to pytanie co on ma na celu. Jest jeszcze jedna opcja ze to fake. Nic nie stoi na przeszkodzie temu żeby na jakimś portalu tego typu pojawił się profil Romka Kowalskiego pracującego dla firmy x czy y zdradzającego tajne plany Pomyślcie jaki ferment by wywołał Romek na przykład nowym projektem NK czy gg albo jakiegoś prtalu który polegałby na powiedzmy (żeby było kontorwersyjne) geolokalizacji użytkowników w oparciu o treści rozmów maili czy fotek w celach marketingowych. News by się z nalazł na kilku poważnych i mniej poważnych portalach pewnie by się wypowiedzieli jacyś eksperci może by i rzecznika GIODO przywołana do tablicy. Rzecznicy firm by oczywiście dementowali ale znalazła by się grupa wyznawców twierdząca ze to spisek światowy albo tylko lokalny albo ze tak naprawdę stoją za tym służby specjalne i ze to nie prawda co mówią rzecznicy. Jeszce jedna dygresja na ten temat, chociaż wiemy już ze ms chce nas doić raz na 3 lata. To by się mogło nawet kupy trzymać no bo powiedzcie sami czym m$ może świat zaskoczyć raz na 3 lata? No nie za bardzo niczym wielkim i dla tego nie trzyma kompatybilności wstecz i cały czas próbuje robić coś nowego. No ja rozumie ze wszystko idzie do przodu i nawet bilowi g przypisuje się słowa o 640 kilobajtach pamięci niezależnie od tego czy to on czy nie on, kiedyś te słowa miały sens one śmieszą dziś, ale do rzeczy. 3 lata to według mnie za krótki okres na tworzenie systematycznie czegoś nowego po prostu można się wystrzelać. Weźmy takiego xp to jest system który oferuje użytkownikom funkcjonalność i niezawodność i kilka innych rzeczy na poziomie jaki można uznać za akceptowalny na tyle by nie chcieć się tego pozbyć bez dodatkowych "przekownywaczy" a to był dość poważny motor sprzedaży windowsów. No i to jest gwoźdź do trumny m$. Oni muszą ciągle robić coś co będie lepsze nie mogą zrobić czegoś o czym powiedzą ze jest tak samo dobre jak poprzednik. Ja ciągle jestem zdania ze jeśli ms nie zmieni taktyki to sie kiedyś wystrzela. Swoją drogą to tez dość ciekawe ze robią już 8 ale zastanawiają się co by tu do 9 dołożyć żeby było lepsze od 8 jak nic mądrego nie wymyśla to okroją 8 tak żeby się nie musieć wysilać przy 9 a kasiorke na nowym zarobić tak jak to było z 7 który miał być czymś innym niż jest. A te 128 bitów to mnie troszkę straszy. Chyba tylko po to żeby dynamika na rynku była bo coś produkować trzeba. Mam core 2 duo jakiegoś nie najgorszego gf do tego jakiś dysk i to jest w stanie uciągnąć win/lin i do tego 2 systemy w virtualboxie i dalej da się tego używać. Podejrzewam ze ten sprzęcik powinien mi służyć jeszcze klika latek. Ale to nie jest zdrowe jak ludzie kupują sprzęt pod system operacyjny to jest wręcz chore bo to jest kolejna banka która kiedyś pęknie.
  4. Tolo

    Bing traci

    Ja tez się skusiłem na jeden raz z bingiem włączyłem, zobaczyłem olałem. Zastanawiam się czy Ms nie serwuje tego jako domyślnej przeglądarki gdzieś.
  5. Co do star trek to torpedy fotonowe też by się na takiej łodzi przydały Co do tej transmisji to coś tu istotnie nie gra. Jak oni to nadają? przez minute jest sygnał 100 Hz to jedynka nie ma to 0 ? To chyba jakieś nieporozumienie jest. Co do kodów korekcyjnych to one nie dają jakiś kosmicznych narzutów.
  6. Ja uwazam ze to ze udało sie skopiowac całun ma sie nijak do autentyczności prawdziwego, to jak by twierdzic ze dama z łasiczką albo mona lisa jest fałszywa bo komus sie udało ją skopiować. Co do kwestii samego całunu i jego autentyczności to dla mnie sprawa jest dalej nierozstrzygnięta
  7. Niestety to koleiny kanał marketingowy. A ładowanie ludzi w balona przez internet to już jest rynek i to dość pokaźny. To już nawet nie chodzi o to ze Microsoft rozdaje blogerom laptopy, ale o całe kampanie (dez)informacyjne prowadzone prze rożne firmy i wynajęte rożne agencje. Poza tym przepis w stosunku do blogerów nie rozwiązuje kwestii for internetowych. No i kolejna sprawa powiedzmy ze jestem w Polsce gdzie (załóżmy) mnie tego nie wolno robić powiedzmy (modne ostatnio słowo) lobbować. A ja zakładam firmę na Kiribati na którą rejestruje domenę w Turcji, a serwer wykupuje Madagaskarze na firmę zarejestrowaną na Antylach Holenderskich. A żeby było weselej rejestruje działalność wydawnicza w meksyku. Boje się ze to będzie po prostu martwy przepis mikroos no niby masz racje jednak z jednej strony takim firmą zależy waśnie na tym żeby sprawić jak najlepsze wrażenie. Nikt nie bawi się w założone na świeżo konta. Jak ktoś wdał na pomysł tego biznesu to pozakładał na rożnych forach po xx kont które dojrzewają jak wino. To jak z pozycjonowaniem liczy się zaplecze. Dobór for tez za wiele nie da bo taki delikwent może się pojawić na każdym forum a im bardziej bedzie mu zalezało na zakamuflowaniu sie tym lepiej to zrobi. Poza tę taka reklama nie musi mieć formy zachwalania. Równie dobrze można to zrobić na zasadzie "słuchajcie nie znam się pomóżcie co wybrać potrzebuje czegoś ale żeby miało to to i to i jest już ustawione jak dobry przetarg a dopowiada ktoś inny, albo tak moderować dyskusje żeby wyszło i tak na koniec ze ojciec to stalin a marka związek radziecki jak w pewnym kawale o żołnierzu.
  8. Nie ma czystej energii to ze auto jest na prąd moze znaczyć ze parę kilometrów dalej w elektrowni ładują w komin a różnice w sprawności elektrowni i silnika spalinowego połykają pod drodze straty na magazynowaniu i transmisji. Nie ma się co martwić emisją CO2 no bo tak czy srak wszystkie paliwa kopalne spalimy. Pytanie tylko czy zrobimy to my czy Chińczycy produkując dla nas ekologiczne samochody...
  9. Tolo

    Samochody jak ryby

    Podobną prawidłowość zaobserwowałem kiedyś u much latających pod żyrandolem. Latają dość powiedzmy chaotycznie a raczej w sposób nie powiązany z innymi osobnikami. Po jakiś tam swoich powtarzalnych w miarę torach. Do puki się nie zbliżą dwie muchy do siebie potem latają w dość przypadkowych kierunkach zgodnie z jedną zasadą zawsze w tej samej odległości I tak aż któraś się odłączy, czasem dołączy się jeszcze trzecia. Podobna prawidłowość występuje w stadzie wron, bardzo ciekawie to wygląda. Tylko ze one starają się cały czas trzymać odległość, Mam nadzieje ze panowie z nissana za bardzo nie wzorowali się na ławicy ryb bo ono m jeden minus w razie zagrożenia ta zasada przestaje działać i szyk jest łamany. Kiedyś kilka lat temu chyba w PC World było na cd kilka programów do symulowania zachowań stadnych. W tym miedzy innymi stada ptaków. Ale i tak z zabaw z tej serii moim faworytem jest "gra w życie" Johna Conwaya
  10. Tolo

    Komórki ad hoc

    Niby ma to szanse żyć Tylko ze trzeba pamiętać ze zasięg takiej sieci jest zmienny w czasie. Przez co na samej tej sieci polegać nie można. Taka praca w sposób istotny skróci czas pracy na baterii, zbliżając go do czasu rozmowy a nie czuwania. Co w przyadku mojego tela dało by pewnie z jakieś 10 godzin zamiast tygodnia. NIE wiem co by to zrobiło moim PDA. Telefon jako przekaźnik ma całkiem średnie możliwości. Taka siec może się przytykać w newralgicznych punktach na przykład wyobraźcie sobie ze sytuacja jest taka ze klika osób prowadzi rozmowę w tej sieci i ich rozmieszczenie można by opisać cyfrą 8 jedni są w górnym kółku ósemki a drudzy w dolnym a po drodze jedna słuchawka zapewniająca połączenie tych 2 obszarów. Przy dynamicznym ruchu słuchawek taka siec jest nieprzewidywalna i może się okazać ze konieczne będą duże narzuty na utrzymanie integralności takiej sieci bo bez informacji o lokalizacji np z gpsa trudno przewidywać kiedy się połączenie zestawione daną drogą zerwie bo kóraś słuchawka wyjdzie z zasięgu. Bardziej realna wydaje mi sie ogólnopolska sieć zbudowana ze sprzetu wifi
  11. Nie podoba mi się to bo jaka ta firma była taka była. Działała mniej więcej dobrze i sprawnie. Z tym UE to znowu wpycha nos tam gdzie nie trzeba i rozszerza swoje biurokratyczne macki. Nic dobrego z tego nie będzie, puki było to w łapach USA nic specjalnie temu nie groziło. Teraz boje się europejskiej "kreatywności". Jak by się tak nad tym zastanowić to UE nie ma tam czego szukać, a szuka i co najgorsze znalazła. Argument ze znakami innymi niż angielskie w domenie jest jak krzyczenie ze teraz i ty możesz sobie sam po łbie przywalić. Powiedzmy ze mam jakieś miejsce i chce żeby ktoś tam trafił no ale mam współrzędne gps (w rzeczywistości adres IP) które mało użyteczne upierdliwe i niepraktyczne w codziennym użyciu. No ale mam narzędzie które pozwala mi na konwersje ich jako adres i kod pocztowy które są dla mnie nieco bardziej strawne (nazwa domenowa). No i wszystkim podaje mój adres bo jest praktyczniejszy. No to jaki sens ma Zacieranie jego czytelności i organicznie grupy docelowej do posługującej sie jakims krzaczkiem. Jezyk angielski tu był idealny moim zdniem. Domeny z polskimi znakami nie sprzedają się jakoś wspaniale praktycznie wcale chyba kupują je tylko ci który chcą je sprzedać na allegro jako podobne o jakiegoś adresu. Przecież to jest niedorzeczne żeby kupić sobie domenę z polskimi znakami to się jeszcze długo nie przyjmie albo wcale. To ograniczanie się do ludzi mówiących po polsku jest sprzeczne z ideą internetu. Wyobraźcie sobie stronke chrząszcz.eu kto tam trafi ?
  12. Procesory wykonane w architekturze Fermi będą zawierały 512 rdzeni CUDA, czyli dwukrotnie więcej niż obecne GPU Nvidii, oraz 3 miliardy procesorów. Chyba chodzi o najzwyklejsze tranzystory.
  13. Tolo

    Antena jak łata

    Z technicznego punktu widzenia nie bardzo. A aparat irydium nie legitymuje się jakimiś kosmicznymi mocami doprowadzonymi do anteny czy wypromieniowanymi, jeśli potrafi działać na krótkiej antence przy urządzeniu to na jakiejś naszytej dokładnie tak samo. Tu nie ma żadnego cudu. A GPS jest jedno kierunkowy.
  14. Tolo

    Antena jak łata

    Antena to antena a to z skąd pochodzi sygnał który się na niej wy indukuje to sprawa co najmniej drugorzędna. To tylko kwestia zestrojenia anteny a odpowiednią częstotliwość i ewentualnej dalszej obróbki sygnału. Sygnały z satelity można równie dobrze odbierać na zwykłym radiu, pewnie nawet samochodowe z antena naklejoną na szybie by się nadało, jak by ktoś na tej częstotliwości nadawał. http://pl.wikipedia.org/wiki/NOAA_(satelita) Jako ciekawostka
  15. Tolo

    Antena jak łata

    Nie wiem ale to chyba nic specjalnie nowego od x lat stosuje się pasywne rfid naklejane na ciuchach w sklepach jako zabezpieczenie przeciw wynoszeniu to właśnie miedzy innymi taka antena. Z 20 lat temu wujo miał w wartburgu antenę nalepiona na szybę
  16. Proponuje wyposażyć policjantów w sprzęt odpowiedni do kontroli car audio a może sprawdzanie przy przeglądzie samochodu jakie ciśnienie wytwarza sprzęcik puszczony na max podczas odtwarzania jakiegoś przemówienia. Kretynizm po prostu dalej to już kontrola ilości pasków na dresie podczas kontroli drogowej Jak unia zacznie zdać o moja wątrobę to się wyprowadzam bo unia europejska na trzeźwo jest nie do przyjęcia... PS z Lambadą trafiłeś nieźle kiedyś bardzo ten kawałek lubiłem, z tym ze wtedy ta dziewczyna mloda z teledysku staro wyglądała
  17. Tolo

    Walka z Photoshopem

    Chyba nam się pani Waleria nacięła na przystojnego bruneta na jakimś chacie . PS w artykule nie ma miedzy imieniem i nazwiskiem spacji.
  18. A co za problem żeby światłowód przewodził prąd? dołożą podwójny oplot jak w koncentyku ekran i po kłopoce. Ja jestem jednak zdania ze to po pierwsze nie ta pora a po drugie nie do końca jeszcze ta technologia. Światłowody nie przyjęły się jeszcze nawet w sieciach lokalnych a tu ktoś mi chce podłączać myszkę światłowodem. No właśnie myszkę z tego co wiem to te przewody puki co nie są jeszcze chętne do gięcia się za bardzo. Puki co jestem na nie bo światłowodowa przepustowość jest po prostu puki co przerostem formy nad treścią. Po co komu taki transfer do pendrive`a skoro ani ze strony komputera nie będzie możliwe wysalanie takiej ilości danych ani ze strony pendrive`a odebranie. No i po co konwerter cyfrowy w pendrive za 25 PLN czy klawiaturze za 9.90? Większość sprzętu jest w odległości <3 metry od komputera a reszta to najczęściej sprzęt sieciowy. Po cholerę ciągnąc światłowody z komputerów do drukarki skoro dobrze działa jako sieciowa a siec setka to jest na nią kilkakrotnie za dużo i tak ? Co innego takie prędkości w samej sieci bo to daje możliwości innego podejścia do przetwarzania danych już na poziomie ze tak powiem filozoficznym. Ale drukarka sieciowa w takiej sieci i tak szybciej nie wydrukuje. Bo tak na prawdę siec gigabitowa to jest już bardzo dużo.
  19. Tolo

    Alkohol ratuje życie?

    profilaktyka jest prosta pic przed wypadkiem a nie po
  20. Tolo

    Alkohol ratuje życie?

    Trzeba zapobiegać nie leczyć, jak się już wydarzy wypadek na leczenie jest za późno. Profilaktyka profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka
  21. Tolo

    Pneumatyczny procesor

    To jest pomysł taki jak by wymyślić korkociąg z napędem pneumatycznym i tłumaczyć ze można by go użyć do trepanacji czaszki. Ja to oceniam raczej jako twórczość kogoś komu się nudziło lub naczytał się czegoś w klimacie nie wiem stream punku może i postanowił zaistnieć. Wydaje mi się ze po prostu nikt nie zrobił tego wcześniej żeby się nie wygłupiać. Już dawno temu w samochodach na przykład ciężarowych do sterowania hamulcami były stosowane układy czysto pneumatyczne. Pedał był zaworem siłownik układem wykonawczym. Teraz jest sobie komputer, z tyłu na ramie jest zawór elektronicznie sterowany troszkę czujników działa to o niebo lepiej. Przede wszystkim szybciej ! Bo prąd elektryczny biegnie szybciej niż powietrze a ma do pokonania tylko kawałek od zaworu do siłownika a nie drogę od pedału do tyłu samochodu. mikroos Pneumatyczny procesor nie będzie kosztował kilka centów ! Powiedzmy ze cofniemy się wstecz o jakieś 35 lat żeby nie kopać tego projektu pentiumem (bo by było niesportowo) i przytulimy sobie procesr intel 8080. Prędkość 2 MHz ilość tranzystorów 4500. I teraz wyobraż sobie 4500 tubek z membranami które sobie "pulatają". I pompkę która to napędza (dwie w zasadzie). Dalej jaka jest awaryjność takiego układu według mnie duża. I ile to tak sobie będzie musiało "pultać" żeby zrównoważyć sekundę pracy wspomnianego procesora z przed ponad cwierć wiecza?. Zmieść takie coś na chipie za kilak centów powodzenia takich rzeczy nie ma nawet w erze. To co reprezentowały sobą pierwsze mikroprocesory jest dla technologi pneumatycznej czymś w rodzaju granicy nie do przebycia bo wraz ze wzrostem skomplikowania będzie rosła pojemność którą będzie trzeba równoważyć albo wydajnością pomp albo spadkiem prędkości. Co do sensora to jest to urządzenie które zamiennia cienienie na prąd które już jest i jest "brakującym ogniwem" miedzy pneumatyką a elektroniką. Natomiast w przyadku cyfrowego procesora pneumatycznego który ma uogólniając 8 wejść cyfrowych brakuje po drodze czegoś co zmieni cienienie zmieniające się w sposób ciągły na postać cyfrową strawną dla tego pożął się boże mikroprocesora. Kwestie samego mikroprocesora pominąłem bo już od wielu lat są znane rożne rozwiązania w postaci mikroprocesorów czy mikrokontorlerów. DimmuR To jest żadne odkrycie "komputer" to nie jest kupka tranzystorów które się przełączają, to ze tak to ujmę pewien sposób rozumowania które ma wiele poziomów zaczyna się w matematyce a kończy na twoim biurku. Tutaj po prostu ktoś w którymś momencie wyjął z tej układanki jeden puzzel i włożył na silę inny i przekonuje ludzi ze pasuje. Ślubek źle mnie zrozumiałeś w komputerze pneumatycznym dwa stany mają być reprezentowane przez dwa stany pod i nadciśnienie które nie zawsze muszą być stałe co do wartości byle rozpoznawalne i jak i w elektronice. Chodzi o to ze mamy maszynę cyfrową która która przyjmuje na wejściu 2^8 możliwości a my mamy na przykład jeden wąż w którym zmienia się ciśnienie w sposób ciągły. Pisałem o procesie jaki ten procesor miał by badać a nie samym procesorze. "Co do taniej" to pełna zgoda i to właśnie cały czas tłumacze ze to żaden wynalazek a nadmiar czyjegoś wolnego czau lub pieniędzy. A co do Politechniki i laboratorium to właśnie o to mi chodzi ze nie ma w tym żadnej tajemnicy. Nikt nic nie odkrył. Reasumują taki procesor nie nadaje się do niczego a już w szczególności do miniaturyzacji, zmniejszenia awaryjności czy szybkości czegokolwiek. A argumentowanie ze mozna go wykorzystać w lab-on-chip jest śmieszne wręcz dla mnie bo chip nagle miał by rozmiary mojego komputera lub większe. Można wykorzystać jedynie ewentualnie pewne elementy jako zawory do sterowania na przykład przepływem ale równie dobrze można było by wykorzystać elektrycznie sterowane układy wykonawcze a poza tym jak napisał Ślubek takie rzeczy to już 15 lat temu i to u nas. Ten news ma mniej więcej takie przesłanie dla mnie. Skonstruowaliśmy wspaniała armatę na muchy, jest wspaniała i idealna to wiekopomne odkrycie bo z łusek można robić popielniczki.
  22. Tolo

    Pneumatyczny procesor

    jotunn Między innymi właśnie dla tego ze pan Babbage'a jest mi znany ze swojej działalności pojawił się ironiczny pomysł "pójścia dalej" i wymyślenia komputera na korbkę. Choć bliżej było mi jak to pisałem do maszyny liczącej Pascala. Jurgi Raczej nie ma szans. Zbyt dawno temu to było i zbyt wiele takich książek wtedy przeczytałem by próbować. A co do Twojego zainteresowania to polecam odwiedzić najbliższą bibliotekę publiczną oni miewają jeszcze pokaźne zapasy z tych lat co najgorsze czasem więcej takich niż aktualnych. mikroos Nie musze uruchamiać treści z książki żeby być w stanie ocenić czy to zadziała. A przydatność takiego czegoś to inna sprawa. Jak dla mnie to ktoś wymyślił sobie coś co było znane od dawna i na siłę próbuje znależć zastosowaniezeby pokazać jakiego wiekopomnego odkrycia dokonał. Ktoś raczej rzucił hasłem niż znalazł zastosowanie. Takie coś to maszyna cyfrowa (chodzi o jej dyskretny charakter) natomiast ciśnienie w procesach różnistych nie zmienia się w sposób dyskretny a ciągły. I mamy problem dyskretyzacji ciągłych zmian i dokonywania na nich jakiś obliczeń w oparciu o niewydolny 8 mio bitowy procesor "na luft". Ten problem został już dawno temu rozwiązany. Na przykład tak (pierwszy link z google): www.freescale.com/files/sensors/doc/data_sheet/MPX5100.pdf I do tego jakiś mikrokontroler albo mikroprocesor z konwerterem analogowo cyfrowym i pozamiatane. Zwróć uwagę ze "Twoje" lab on chip potrzebuje do pracy ciśnienia i podciśnienia które musi być zewnętrzne wytworzone by miało odpowiednia wydajność. Więc już mamy lab on chip, kompresor i pompę do podciśnienia. Do tego sterowanie tym ma charakter mechaniczny co już dośc szybko stawia pierwsza granice wydajności. Zastanawiałeś się kiedyś czemu w informatyce skończyła się epoka lamp ? Dalej nic bardziej skomplikowanego nikt z tego nie zrobi bo szybko się zepsuje albo w ogóle nie zadziała lub wraz z rozrostem będzie działać wolniej.
  23. Nie był bym całkowicie pewny bezpieczeństwa kryptografii asymetrycznej. Z tego co kojarzę kryptografia asymetryczna była stosowana przez wywiad brytyjski przed jej "wynalezieniem". Natomiast kiedy świat zachwycał się "pierwszym" mikroprocesorem intel 4004 od roku istniał już F14 CADC http://pl.wikipedia.org/wiki/F14_CADC
  24. To raczej chodzi o złożoność obliczeniową tego rozkładania. Która powoduje bezpieczeństwo pewnych rozwiązań kryptograficznych wraz ze spadkiem złożoności skończy się ich bezpieczeństwo... A może już się skończyło tylko nikt nam o tym nie powiedział ?
  25. Tolo

    Pneumatyczny procesor

    mikroos a co w tym nowego ? Skoro już 20 lat temu ktoś o tym pisał i to w książce dla dzieci. Dla mnie dzięki tej książce dziś jest oczywiste ze "liczyć" można na czym bądź nie tylko w oparciu o prąd. Wtedy dla autora było to tak samo oczywiste jak automat do gry w kółko i krzyżyk z którym nie da się wygrać a co najwyżej zremisować zbudowany z kabli włączników i przewodów (nawet obliczył ilość połączeń miedzy przełącznikami) nie zbudował go ale czy jak ja go zbuduje to będzie odkrycie ? A może trzeba iść dalej i zbudować maszynę liczącą "na korbkę"? Po tak doniosłym odkryciu pozostanie zbudować już tylko chyba silnik na korbkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...