Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

peceed

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1797
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Zawartość dodana przez peceed

  1. A może to zdrowsze osobniki o lepszych genach są w stanie ciężej i efektywniej pracować?
  2. Prawdziwa przyczyna to zagrożenie zachodniej dominacji technologicznej a nie bezpieczeństwo. Przy 4G jakoś się tak nie spinali. Co zabawniejsze, problem podsłuchiwania nie istnieje przy zastosowaniu kryptografii i odpowiednich protokołów komunikacyjnych.
  3. Z pewnością. Musi tylko jeść kiełki i uprawiać jogę. Oby jak najszybciej, ten rytuał jest zbędny. I tak jest to kwestia umowna. W dostatecznie długim czasie zmiany się skompensują. Jedyne zostanie wprowadzone dodatkowa wartość offsetu dla południka 0. Ze zmianami można czekać na pełną godzinę przestępną!
  4. Nie znajdą. W "naszym" świecie ich obserwacja nie jest możliwa, do momentu gdy nie stanie się coś złego z próżnią. Nie są. Tachiony nie przenoszą oddziaływań ponadświetlnych! Żeby było jaśniej - słowo tachion ma kilka znaczeń. Obecnie w fizyce oznacza wzbudzenie pola tachionowego, a nie cząsteczkę poruszającą się szybciej niż światło. Widzę pewien ciekawy problem albo czegoś nie rozumiem: O ile w doświadczeniach myślowych korzystamy z cząsteczek punktowych, to możemy je aproksymować rozciągłymi kulkami. Przy rozpatrywaniu układów nadświetlnych następuje rozszczepianie trajektorii niezależnie or rozmiaru ciał, tzn. znika możliwość przejścia klasycznego dla dużych obiektów! To oznacza, że nadświetlni obserwatorzy nigdy nie zobaczą rzeczywistości klasycznej. Nie zobaczą też zwartych obiektów. Najprawdopodobniej wynika z tego niemożność istnienia obserwatorów nadświetlnych jako bytów fizycznych.
  5. W koncepcji tachionów nie ma niczego podejrzanego - po prostu próżnia która może je zawierać robi się niestabilna i tyle. Dlatego w "naszym" świecie tachionów nie zobaczymy. Tachiony są jak najbardziej rozważane i nigdzie nie zanikły: https://arxiv.org/search/?query=tachyon&searchtype=all&source=header U Dragana-Eckerta bardziej chodziło o nadświetlne układy odniesienia.
  6. Czyli że światło nie osiąga C i jest wolniejsze niż oddziaływania masowe To są tak naprawdę dwa nadzwyczajne twierdzenia które musiałyby być jednocześnie prawdziwe.
  7. To niestety bzdura - wszystkie bakterie jelitowe są pod ostrą kontrolą układu odpornościowego, jelita to jeden wielki front walki.
  8. Tak, ale mowa o wirusach które albo są pod kontrolą układu odpornościowego albo zabijają nosiciela - innej drogi nie ma.
  9. Zwierzęta odżywiają się energią astralną i słoneczną a wydalają co najwyżej perfumy. Bardziej na serio nie ma populacji które mogłyby utrzymywać infekcje przez dłuższy czas, a droga do zoo przeważnie ma wystarczającą ilość wąskich gardeł aby wszystkie osłabione chorobami osobniki padły.
  10. Faktem jest że Chińczycy mataczą na bezprecedensową skalę i do tego przeprowadzili ofensywę medialną o przewinach świata robiącego eksperymenty na biednych Chińczykach podczas II Wojny Światowej. Rozumowanie Bayesowskie nie daje praktycznych szans na to, że ten wirus powstał naturalnie. Fałszowanie badań naukowych za pomocą działań agenturalnych (na różnych poziomach, od wyników po sam proces badawczy) nie jest niczym nowym. Na przykład dosyć szeroko manipulowano znaleziskami "archeologicznymi" w imię aktualnych potrzeb politycznych (choćby Katyń). Wszystko przez Gucwińskich!
  11. A jakieś wielkości liczbowe? Bo oczekiwane wartości to <ubytek lodu>*<iloraz gęstości>.
  12. Albo imigrant zoofil? Wręcz przeciwnie - jest znakomitą przesłanką dowodową że są winni, tak działa ich kultura. Albo chińskie służby specjalne mają pełne ręce roboty w zakażaniu nietoperzy specjalnymi wariantami przejściowymi.
  13. Przecież to pierwszy model który im wyszedł w życiu! Równie dobrze można traktować jako standardową wymianę wirtualnych grawitonów. Zabawa polega na tym, że przy opisie używającym zakrzywionej zgodnie z OTW przestrzeni grawitony znikają. Najprawdopodobniej. No to istnieją czy nie? Nie wystarczyłoby, bo nie wytłumaczy DE. Miło że kolega ma własną TOE. Mam nadzieję, że nie prowadzi w tym weekendowym stanie Na szczęście natura i matematyka jest bardziej łaskawa, mogą istnieć choćby kameleony.
  14. To wciąż świetlny rok sześcienny na jedną gwiazdę. Bliskich planet może być sporo.
  15. Jako korzystny efekt uboczny może wystąpić nawożenie oceanu pierwiastkami metalicznymi i być może uda wchłonąć gigantyczną ilość CO2 z atmosfery. Jako minus - wzrost koncentracji metali ciężkich w wodzie i zredukowanie tlenu rozpuszczonego w wodzie.
  16. No to nieźle kolega odjechał. Jak ma się to do statystycznego chłopa? Rozumowanie podobne do tego, że system Afrykański się nie załamał bo jest Europa dla uchodźców. Zapewne przegapił kolega taki drobny szczegół jak rozwój broni palnej która wyrównywała szanse ("Bóg stworzył ludzi, ale dopiero Carl Gustaf uczynił ich równymi" czy jakoś tak), ale z powodu swojej ceny i prawa była poza zasięgiem chłopa (tak, statystycznego). Jasne, a Atylla była kobietą. Dżyngis Chan też. Korelacja to nie to samo co związek przyczynowo-skutkowy. "Ponad 12 tys. lat temu klimat na Ziemi był bardzo kapryśny. Przez większą część czasu było o wiele zimniej niż teraz. Tu w Oksfordzie przez 800 lat leżała 10-kilometrowa warstwa lodu. I nagle pogoda stała się przewidywalna." Ciekawy materiał dla metaantropologów, a nawet badaczy nad sztuczną inteligencją (trzeba wiedzieć w którym kierunku nie iść). Może warto zrobić film. Czasu jednak mało, Samuel Lee Jackson nie młodnieje W MPO też. Może po prostu nie lubią babrać się w gównie? Kościół Katolicki jest bezpośrednim spadkobiercą Imperium Zachodniorzymskiego, jego kontynuatorem. Chrześcijanstwo było religią państwową. To feministyczna bzdura, optyka która za wartościowe przyjmuje jedynie męskie funkcje społeczne i biologiczne. Równe dobrze mogę pisać, że dopiero od niedawna mężczyzna jest pełnoprawnym człowiekiem mogąc opiekować się nad potomstwem od najmłodszych lat a urlop tacierzyński to największe osiągnięcie społeczne w dziejach ludzkości. Pomiędzy Darwinem a teorią memów istniała szara strefa dla religii. Słońce również jest źródłem sił pływowych i to o istotnym wkładzie! Skąd, to szowinistyczno-patriarchalno-mizoginistyczny żart o podtekście seksualnym Chętnie poczytam o lepszych, alternatywnych rozwiązaniach dla kultur "prymitywnych" Do tej pory mówimy że mężczyzna ma żonę. Tylko nie można zapominać, że żona również "ma" męża. Jakoś kolega zapomina, że podstawową różnicą pomiędzy mężczyzną a kobietą w związkach była różnica wieku, typowo wynosi około 6 lat. Kobieta rozmnaża się od 14+- lat. Mężczyzna od 20+-. Trudno aby mogła się wykształcić relacja przypominająca własność w drugą stronę. Stroną posiadającą jest strona która może pozwolić sobie na walkę - własność jest rezultatem i punktem wyjścia do kolejnej walki! Bez podległości nie byłoby mowy o monopolu reprodukcyjnym, więc mężczyźni nie mieliby powodu aby utrzymywać kobiety. Społeczność która marnuje energię na nieustanną walkę o samicę jest mniej efektywna i przegra rywalizację z innymi! A bicie mężczyzn przez kobiety?
  17. Mam obawy że mogą zanieczyścić dno oceanu które może zawierać jakieś ciekawe informacje co doprowadzi do ich bezpowrotnej utraty.
  18. Do momentu gdy nie wprowadzą wielowariantowych szczepionek i o również innych niż białko S antygenach na pewno nie będę się kłuć ponownie. Takie "inne czynniki" nie mają wpływu na skuteczność szczepionki z definicji.
  19. Życie wymaga gradientów, cykli, zmian, nisz. Nie energii, tylko źródła niskiej entropii. Pod tym względem szanse na rozwinięcie się życia wewnątrz lodowych asteroid są mikroskopijne. Jedyne na co można realistycznie liczyć to jakieś kominy geotermalne napędzane siłami pływowymi dostarczające ograniczonych ilości energii chemicznej. Rureczniki nie podbiły świata.
  20. Swoją drogą fajny temat na eksperyment socjologiczny. Z jednej strony tęczowe flagi i Trzaskowski naprzemiennie z Tuskiem, z drugiej flagi kościelne i Kaczyński naprzemiennie z Macierewiczem, a jako grupę kontrolną flagi III Rzeszy i portrety AH.
  21. Efekt bardzo skrupulatnego liczenia obserwowanej części wszechświata. Liczy się gwiazdy, galaktyki, ich masę, masę brakującą itd. Dziesiątki lat obserwacji i zbierania danych. Tak, dla laika może być zaskoczeniem że nauki ścisłe mają charakter ilościowy. Bzdura do kwadratu. System trwał, bo nie miał jak się załamać. Alternatywą dla chłopów była śmierć głodowa albo śmierć w walce, a tej byli gorsi - i właśnie dlatego zostali chłopami. Nastąpiła specjalizacja, sztywny podział społeczeństwa na stany. Można powiedzieć że w pewnym sensie powstały osobne "plemiona". Nie dało się uciec, bo wszędzie było tak samo. Mężczyźni "rządzą" rodzinami we wszystkich kulturach czy to prymitywnych czy bardziej rozwiniętych w tym sensie, że to oni dysponują mobilnością i siłą. Kobieta musiała zajmować się dziećmi i domem, inaczej... wyginęlibyśmy. To efekt zwykłego dymorfizmu płciowego i specjalizacji, oraz całkowicie odmiennej strategii rozrodczej. Kobiety które wybierały rolę "feministek" nie przekazywały swoich genów. Rola "kury domowej" jest optymalną strategią dla kobiety maksymalizującą ilość dożywającego dorosłości potomstwa, chyba że znajduje się wyżej w hierarchii społecznej (kobiety znajdowały się u góry dokładnie tak samo jak mężczyźni). Mężczyzn też nikt się nie pytał czy nie woleliby wychowywać i rodzić dzieci - tacy osobnicy również bardzo szybko "wyginęliby". Kobiety miały też całkiem sporo do powiedzenia w zakresie kto jest ojcem ich dzieci. Kultury które zaczynają eksperymentować z rolami pełnionymi przez płcie załamują się całkowicie przez zanik rozrodczości, obserwujemy to obecnie na zachodzie. W dawnych czasach kultury bardzo sprawnie podlegały doborowi naturalnemu przez dobór grupowy osobników w których funkcjonowały. Jakiekolwiek głupie pomysły które zmniejszały rozrodczość grupy albo zdolność do walki (współczesny "kobiety w armii" świetnie pasuje) błyskawicznie zanikały poprzez zanik grup w których funkcjonowały.
  22. Tak, już doczytałem - nie spotkałem się z tą konwencją wcześniej, ale rozumiem że zawodowe pieszczoty z CCD zobowiązują Tylko że w artykule musi być głośność albo nie zgadzają się nam jednostki. Inaczej - silnik odrzutowy ma hałas na poziomie 150 dB głośności i to wiadomo. Najwyraźniej swoje osiągnięcie dla lepszego marketingu podają jako poprawę ciśnienia akustycznego. W ten sposób dostają 2 razy większy numerek, czyli tak naprawdę zamiast 5-8 dB redukują o 2.5-4 dB. "Sprytne". Gdybym to ja przydzielał granty mógłbym się nabrać
  23. Przecież to wciąż logarytm o podstawie 10, ta 20 to wyłącznie stała.
  24. Powinno być o 10 decybeli oznacza hałas 10-krotnie większy. A jeszcze prościej - 1 Bel to 10x mniejszy hałas. Powinni pracować w kaskach, jeśli nawet nie kombinezonach dźwiękochłonnych.
  25. Raczej chodzi o to, aby uśrednić dochód w czasie. Przedsiębiorca po wielkiej stracie w wyniku inwestycji musiałby od razu wykazywać wielkie zyski. Takie uśrednianie jest konieczne aby wielkie podmioty nie miały przewagi nad małymi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...