Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

peceed

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1863
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    65

Zawartość dodana przez peceed

  1. Wolałbym aby nie szachowano bezmyślnie słowem "kwantowy" a posługiwano się konkretnym zjawiskiem przy opisie baterii.
  2. To nieprawdziwy i naiwny mem - takie wielkości fizyczne nie są dyskretne. Przestrzeń jest ciągła w skali Plancka, co zapewnia nam transformacja Lorentza.
  3. Chodziło o unikalność w sensie kategorii, więc lepszym sformułowaniem byłoby unikalna kategoria uniwersalna. Złoto dla nas było tym samym (zgrubnie, pomijam różnice kulturowe) co złoto dla inków. I wiemy, że każda cywilizacja techniczna wytworzy kategorię dla określenia złota. Będą one izomorficzne. W przypadku BTC jest to nic nie warta przypadkowa zabawka, która zrobiła wiele zamieszania w głowach ludzi. BTC tylko udaje że jest walutą. Zmierzchem będzie pęknięcie bańki. Wyobrażanie sobie czegoś dodatkowego może kreować użyteczność. Ludzie kupują rzadkie rzeczy aby zasygnalizować swoje bogactwo. Do tego celu gówno w puszce nadaje się czasami lepiej niż diament, jest użyteczne właśnie dlatego że jest bezużyteczne Równie nieźle działałoby wideo na którym ktoś opala sobie kominek pieniędzmi (nie mówimy o Republice Weimarskiej). Może kluczem jest ruski atom - według mnie najbardziej opłacalne obecnie rozwiązanie ze względu na niedoszacowanie wartości rubla. Może być dwa razy tańszy niż inne, a od strony technicznej jest prima sort - tylko Rosjanie nie przestali dłubać w technologiach jądrowych w ostatnich latach. Wszystkie 4. BTC ma takie fluktuacje wartości że nie nadaje się do przeprowadzania transakcji. Ostatnio miało inflacje kilkaset procent w ciągu tygodnia czy jakoś tak Klasyczne banki są bardziej niezawodne jak uwzględni się całościowe bezpieczeństwo posiadanych środków ("nie mamy pańskiego bitcoina i co nam pan zrobi") Opłaty przy transakcjach to już nie jest problem, a jak uważa kolega że mogą być tańsze przy "analogwym" standardzie bezpieczeństwa to zapraszam do założenia własnej firmy.
  4. Jedźmy dalej - wszystkie pomiary miały wyniki wymierne, a to tylko pary liczb naturalnych.
  5. Chodzi o unikalność. Obiekty materialne mają unikalne cechy. Jak przyjadą nas złupić gwiezdni piraci, to będą "prosili" o złoto a nie pendrivy z BTC. A jeśli mają własne "srajkojny" to i tak wartość BTC wynosi dla nich 0. Nawet jeśliby matematyczna struktura była taka sama. Złota nie da się "podrobić" czy wersjonować. Gdy Niemcy wkroczyli do Polski, to łupili nas z dóbr realnych. Okradając ludzi nie interesowały ich posiadane "aktywa" w postaci wierzytelności, weksle itd. Towar, kosztowności albo posiadane fizyczne pieniądze za które można było szybko pozyskać towar. Piesek jest oznaka statusu społecznego - kupują je ludzie bogaci aby podkreślić jacy są bogaci. Mają wsparcie państw posiadających aparat przemocy i akceptujących podatki w tej (swojej) walucie. To mi daje większą wiarę w stabilność wartości niż kryptorojenia. Uzależnienie od hazardu zaczyna się z powodu wygranych. Myślę że podobny mechanizm działa w przypadku kryptowyznawców. Wydaje im się że wygrywają, a (zawsze chwilowe) spadki kursu to tymczasowa zła passa. Bardzo mądrzy i inteligentni ludzie potrafia stracić fortuny. Jeszcze dodam że rynek dzieł sztuki to takie analogowe krypto którymi bawią się bardzo bogaci ludzie - widać sporo analogii. Ale wykorzystuje realny pierwotny instynkt chęci posiadania rzeczy pięknych i unikalnych (no tak, przecież bitcoiny są unikalne ).
  6. Teoria ewolucji w ogóle nie wymaga określonych rozkładów prawdopodobieństwa mutacji - działa z każdymi. Samo odkrycie jest ciekawe, ale bez obejrzenia oryginalnej pracy nie wiem co dokładnie odkryto Z opisu nie jestem nawet w stanie wykluczyć najbardziej oczywistego survivor bias. W każdym razie mechanizmy powstawania mutacji są różne, a mechanizmy naprawcze wymagają fizycznego dostępu enzymów do struktury dna. Ponieważ taki dostęp jest najlepszy dla fragmentów podlegających ekspresji, nie ma niczego dziwnego że używane fragmenty DNA mogą być najczęściej naprawiane - to najprostszy emergentny mechanizm "nieizotropowych" mutacji wystarczający wstępnie do wytłumaczenia realnego zjawiska. Potencjalne interakcje pomiędzy białkami histonowymi a genami są również ciekawe - przy działającym doborze płciowym geny "odporniejsze" na mutacje powinny wygrać z tymi częściej mutującymi, o ile są równie dobre pod kątem realizowanych funkcji biologicznych (bo częściej mutujące są częściej "upośledzone" przez mutacje ) - to jeśli decyduje "lokalne" powinowactwo. Względnie jądro w naturalny sposób ma fragmenty o różnym tempie mutacji i dobór naturalny faworyzował umieszczanie ważniejszych genów w bardziej stabilnych rejonach - to przy hipotezie "rejonów". Każdy z w.w. mechanizmów może być prawdziwy.
  7. Jasne, projektowanie mikroprocesorów i komputerów to prawie usługi. Niczego takiego nie widać w kursie Amazonu. Obecna kapitalizacja $1.7x10^12. Konto oszczędnościowe prawie pokrywa straty związane z inflacją. Nie wszystkie, ale to wciąż najlepsza opcja. Kolega sobie kpi w żywe oczy z rozumu: pieniądz fiducjarny ma podaż kierowaną akcją kredytową, jest go tyle ile potrzeba. Ludzie są bardzo głupi. Gdy nie potrafią zrobić dobrego mentalnego modelu rzeczywistości jest on od niej oderwany. To co robi Apple to nie jest inwestowanie w BTC, tylko budowa własnej organizacji finansowej która będzie wykorzystywać technologię krypto klientów wyznawców już mają.
  8. Absolutnie, powyżej pewnej wartości. W 1929 roku też nie chcieli, ale korupcja elit politycznych była mniejsza. To co się liczy to efektywna stopa zwrotu. Jeśli już to ludzie mogliby być zniechęceni do brania kredytów, ale nie udzielania. Konto/lokata w banku albo skarpeta. Nie, to najważniejszy wynalazek ekonomiczny ostatnich lat. Zgadza się, dlatego ludzie używają dolarów wspieranych obecnie przez B-52, B-2 i głowice nuklearne. Kadaffi chciał założyć własnego bitcoina z pokryciem w złocie i mu się nie udało
  9. Najpiękniejsze w tym przekręcie jest to, że "winni" nie popełnili żadnego przestępstwa. Technicznie bitcoin jest "niczym".
  10. Tzn. im więcej masz, tym szybciej się bogacisz? SUPER! Kopanie przynajmniej symulowało jakąś użyteczną pracę na rzecz innych Ponieważ cena krypto jest oderwana od rzeczywistości (poza kosztem kopania) nie ma oczywistego fizycznego limitu ceny. Nawet mi Ciebie nie żal Musisz mieć dużo prywatnej radości z tego sekciarstwa. Ale tacy ludzie którzy powinni być mądrzy a są tylko sprytni są wzorem dla innych mniej hojnie obdarzonych zdolnościami intelektualnymi co prowadzi do tragedii. Sporo lwów i węzy strzeliło sobie prosto w łeb w 1929 Zgadza się, jak długo masz świadomość w czym uczestniczysz możesz bawić się w tę ruletkę. Ze świadomością, że wielcy już nie ryzykują realnych pieniędzy! Tym że nie używa się pieniędzy do inwestowania długoterminowego. System kreacji pieniądza dopasowuje jego ilość do ilości towarów w obiegu. Za pieniądzem realnym stoi przymus stosowania w realnym obiegu gospodarczym, dalej policja i armia. Jedyną wspólną cechą aktywów crypto jest ta sama religia. To dokładnie tak jakbyś świadectwa uczestnictwa w rozmaitych schematach Ponziego traktował jako pewne tylko dlatego, że są zabezpieczone specjalnymi znakami holograficznymi i nikt ich nie podrobi Czy cebulka tulipanów No tak. Ktoś nie widzi różnicy pomiędzy aktywem a bitcoinem. Wyjaśnię: Apple zarabia pieniądze. Kupę pieniędzy. Miał 150 mld. dolarów w gotówce (i nie kupował baitcoina). Bitcoin to jeden szczęśliwy numerek z 21 mln, i nic więcej.
  11. Silniki spalinowe spełniają teraz absurdalne normy emisji spalin. Ciekawe jak ta teoria o dokładności wykonania radzi sobie z systemami common rail. Dla niektórych i 100% byłoby za mało. Więcej realizmu. Lotnicze silniki diesla z lat 30 osiągały spalanie lepsze niż najlepsze diesle samochodowe do niedawna. Kluczem jest stabilna praca w optymalnych zakresach. Wykrakałem :P Rozumiem fascynację sprężonym powietrzem bo sam jej ulegam co pewien czas. Sprężone powietrze ma małą sprawność, samochód musi być ciężki i w związku z tym mało dynamiczny, albo mieć mały zasięg. Praktyczna masowa gęstość energii najlepszych dostępnych zbiorników kompozytowych to 2/3 możliwości akumulatorów kwasowo-ołowiowych. Jedyna nisza jaką widzę to autka miejskie w rejonach które mają do dyspozycji dużo mocy szczytowej magazynowanej w stacjonarnych systemach przy pomocy sprężonego powietrza, w ciepłych krajach - kapitalną zaletą systemów na sprężone powietrze jest darmowa klimatyzacja. Proponuję się na początku dowiedzieć ile spadły ceny gwoździ w tym czasie, a bardziej zaawansowane urządzenia zostawić fachowcom.
  12. Znikoma. W przyrodzie chore osobniki dosyć szybko zostaną skonsumowane, a w niewoli zwierzęta nie doświadczają wielkich stresów i uszkodzeń które są warunkiem wstępnym do wystąpienia zjawisk łącznie uważanych za schizofrenię. Przy czym schizofrenia nie jest jednostką etiologiczną, jak wszystko w psychiatrii ma charakter wybitnie umowny. To proces wybitnie umowny. Zasadniczo polega na zapisaniu diagnozy - i tyle. Wielkim pechem osób dotkniętych jest to że za psychiatrię zabrała się medycyna, ta dyscyplina ma tendencję do udawania znacznie lepszego zrozumienia stanu rzeczy niż rzeczywiste - osoby które są w stanie to rozgryźć nie zajmują się psychiatrią. Psychiatrzy "leczą" nie rozumiejąc praktycznie niczego, diagnozowanie to w najlepszym wypadku jest przyporządkowanie pewnej umownej nazwy do problemów pacjenta i nic z tego nie wynika.
  13. Dokładnie tak. Punkt wychwytu bardzo przypomina receptor (bo wychwyt musi być jak najbardziej specyficzny!) , dlatego sporo tych toksyn wykazuje powinowactwo do receptorów ale w ten sposób działają zbyt słabo aby dało się wytłumaczyć ich toksyczność i ilość zachodu które rośliny poświęcają na ich wytwarzanie. Ale to tylko efekt uboczny wykorzystania mechanizmu pompy. No to gratuluję. Mnie w stawianiu hipotez bardzo ograniczała wiedza - hipoteza musi być niesprzeczna z tym co wiem. Dlatego stawiałem bardzo mało hipotez, za to byłem mordercą hipotez stawianych przez innych - bardzo często sprowadzało się to do szybkiego wyjaśnienia autorom czego nie wiedzą, bo błędne hipotezy są w 99% błędne "w oczywisty sposób". Szczególnie bardzo bawią mnie też rozbudowane hipotezy budowane na przyjęciu kilku niepotwierdzonych założeń - w ten sposób można wyjaśnić "na zapas" wszystko, tylko że ilość możliwych wyjaśnień rośnie wykładniczo podobnie jak ilość zmarnowanej pracy. Tysiące piesków biegną na ślepo starając się obsikać każdy krzaczek w ogrodzie możliwości chcąc w ten sposób osiągnąć nieśmiertelność Nauka zamienia się w loterię a uczciwa praca naukowa jest zastępowana przez drukowanie kuponów.
  14. Dokładnie tak samo jak robi to z neurotransmiterem. Nie mylę. Działanie mózgu jest przede wszystkim funkcją struktury. Chodzi o wstrząs psychiczny. Wystarcza aby mózg uznał pewne rejony za uszkodzone i je wyłączył. Sam mechanizm uwzględnia wiele wiele różnych przesłanek, i tak bardzo słabe działanie tkanki nerwowej, niedotlenienie kumuluje się z czynnikami czysto psychicznymi ("debug logiczny"). Notabene śpiączka jest takim właśnie wyłączeniem które objęło zbyt wielki obszar mózgu. Tak samo "dziury w mózgu" po korzystaniu z benzodiazepin albo znieczuleniu ogólnym (wbrew temu co wydaje się psychiatrom efekty uboczne tych leków mają charakter statystyczny, nie istnieje bezpieczny okres stosowania!). Mi chodzi o toksyczność "wewnętrzną" i pompowanie substancji toksycznych do wnętrza neuronu. Klasycznym przykładem (który naprowadził mnie na istnienie tego mechanizmu) są chinolony i i ich pochodne. Akurat Alzehimer to praktycznie zwykła degeneracja w tkance mózgowej zazwyczaj związana z niewydolnością energetyczną neuronów. Tymczasem specjalizowane neurotoksyny są w stanie aktywować prooning mózgu w zdrowej tkance. Albo wyłączenia w dużej skali albo likwidacja przez wyładowanie epileptyczne w skali mikro. Słynni kosmici robiący operacje laserami na mózgu (częsty motyw w "zeznaniach" pacjentów psychiatrycznych) to nic innego jak świadome przeżycie sytuacji w której mózg odcina duże rejony uznane za uszkodzone). To są detale, ja byłem wysokopoziomowym teoretykiem koncepcyjnym Żeby tylko, z jednej książki zrobiły mi się trzy: odkryłem znacznie więcej.
  15. Bzdura. Połączenia pomiędzy neuronami są tworzone w skali minut, a duże obszary mózgu mogą się wyłączyć na wskutek wstrząsu w ciągu kilku minut (sam to przeżyłem). Moje obserwacje zachodziły na poziomie "co już wiadomo nauce". Korelacje? Raczej dostrzeżenie mechanizmów. Lata "błądzenia" w AI zaprocentowały w biologii Jak najbardziej, może być gorsza od benzodiazepin. Te substancje są produkowane jako wektor ataku na układ nerwowy. Pochwalę się że jako pierwszy odkryłem że sporo substancji "czynnych" tak naprawdę funkcjonuje poprzez wykorzystanie wychwytu zwrotnego neurotransmiterów: dzięki temu są one pompowane do specyficznych neuronów łatwiej osiągając stężenia toksyczne. Sama "toksyczność" ma też charakter umowny: wszystko wskazuje że wykorzystywane są markery do prooningu połączeń nerwowych! Mózg rozwala się sam. Żeby było śmiesznej te dysocjacyjne uszkodzenia mózgu często są uważane za długofalowy mechanizm leczniczy wielu leków. Jeden numer ale działa, bo lekarze totalnie ignorują osłabienie zdolności poznawczych. A że skala w której je opisujemy jest logarytmiczna, ogromne ubytki są traktowane jako małe.
  16. Jedynym problem jaki pozostaje to po co właściwie wysyłać kosmo/Astro/taiko-nautów na orbitę. Roboty robią się tak sprytne, że bez problemu poradzą sobie z wszystkimi "taktycznymi" problemami a decyzje strategiczne i tak można wysyłać z Ziemi. Prosty wniosek - pancerze czołgów trzeba chłodzić kriogenicznie
  17. Przede wszystkim praktycznie wszystkie rośliny produkują związki w założeniu toksyczne dla zwierząt. Dlatego informacja o kawie wcale mnie nie dziwi. A co do uszkadzania mózgu - z moich obserwacji wynika, że wszystkie substancje które wpływają na działanie mózgu i zmniejszają wariancję pobudzeń skutkują usuwaniem neuronów. Najsilniejsze pod tym względem są substancje oddziałujące na układ GABA-ergiczny, w szczególności barbiturany. Szkodliwość cholesterolu to bardziej religia niż nauka, jego rola nawet w powstawaniu miażdżycy jest całkowicie wtórna.
  18. To system zabrania emerytkom korzystania z konta bankowego? Są banki internetowe z zerowymi kosztami prowadzenia konta. Z obsługą łatwiejszą niż bitcoiny.
  19. Mam uwierzyć że ktoś w 4 lata zainwestuje 7 razy więcej pieniędzy niż do tej pory? A czemu mają to robić? Jeśli chcę się wycofać z piramidy to nie mam interesu informować o tym innych, przecież takie dogadanie się zmniejsza moje szanse na sprzedaż po wyższej cenie... Umawiać to się można na sztuczne zaniżanie aktywu wartościowego albo pompowanie bezwartościowego.
  20. To raczej za mała kwota aby bawić się w inwestowanie. Konto w banku i tyle. Przy tak małych kwotach lepiej popracować w tym czasie który przeznaczyłoby się na inwestycyjne rozkminy, nasz czas również jest cenny!
  21. To jeszcze nic, jako wielki zwolennik komputerów analogowych pokazałem przedwczoraj supremację takowych dla problemu symulacji rozpuszczania witaminy C w szklance herbaty. Mogę się też pochwalić posiadaniem "podwójnego" komputera optycznego liczących w czasie rzeczywistych problem korekcji skupienia obrazu w moich gałkach ocznych.
  22. Teoria nie ma przewidywać tylko być zgodna z doświadczeniem. Oczekiwanie "przewidywania" nowych zjawisk to naiwność i historyczna naleciałość. Ja niczego nie szukam. Ekscytacja to naturalne zjawisko u osób ciekawych świata. Wszelkie nowe informacje które istotnie zmieniają oczekiwany obraz rzeczywistości powinny być tak odbierane, to piękne uczucie pozwala przebudować model rzeczywistości w mózgu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...