Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rowerowiec

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    383
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez Rowerowiec

  1. Żyto i zakwas robią środowisko trochę bardziej kwaśne i tam pleśnie i bakterie inne niż były w zakwasie, nie mają lekko. Inaczej jest z bułkami które ktoś nazywa chlebem, a żre te buły cały świat oprócz właśnie kawałka Europy. Żyto jest niedoceniane, tak jak owies. To przecież najzdrowsze zboża. Pszenica za to jest najgorszym zbożem przez wysoki indeks glikemiczny i niezbyt bogaty skład chemiczny.
  2. Tysiące lat prób z różnymi ziołami na dużo większej grupie ludzi. Było bardziej niebezpiecznie bo pewnie wiele osób ginęło. W sumie jakby tak spojrzeć, to nawet budownictwo sprzed ery obliczeń nośności tak się ukształtowało. Najpierw musiało zawalić się sporo budowli by ktoś doszedł do wniosku że coś działa, a coś nie działa. Wygląda na to że badania były od zawsze, tylko metodologia była inna... A że Hindusów i Chińczyków było wielu, to grupa kontrolna była duża. Nie to co u nas za Mieszka.
  3. Jeszcze kilka lat temu nazywano te algorytmem maszynowym lub uczeniem maszynowym. Teraz wszędzie już sztuczną inteligencją się zwie, ponieważ to jest bardziej medialne określenie. Ludzie którzy nie siedzą w temacie pomyślą że takie coś już jest. Niestety. Ale cieszmy się że w końcu mamy coraz więcej zastosowań komputera.
  4. Może po prostu zaczęli wtedy żyć razem z hs. i ich geny okazały się niedominujące i z biegem pokoleń pozostały geny hs, a w nich tylko częściowo neandertalczyków. Wygląda na to że nie wyginęli, ale zostali wchłonięci przez homo sapiens. wystarczy 1000lat i dominujący gen hs. Możliwe że do takiego rozwoju mogłoby się przyczynić to, że kobiety hs były bardziej atrakcyjne niż n. a to przecież niewykluczone. Możliwe że o tym co się stało, zdecydowały banalne przyczyny. Teraz też społeczeństwo ma spadkowe iq, a wystarczyło tylko 100 lat dostatku, 30 lat internetu i 10 lat smartfonów...
  5. Zbiegiem okoliczności myślałem o takim czymś ostatnio w mojej piwnicy, gdy zobaczyłem ceny warzyw, a szczególnie pomidorów Byleby któryś z sąsiadów nie doniósł że w piwnicy uprawiam jakieś roślinki... Policja wpadnie i zeżre mi te pomidory jeszcze.
  6. W tym filmie to jedynie wyobrażenie człowieka na temat SI. Prawdopodobnie gdy już powstanie, to będzie całkiem inna. Nadal jest to takie prymitywne, bo z automatu traktujemy sztuczną inteligencję jak jakieś nowe zagrożenie. Prawie tak jak plemiona indian myślały o białych ludziach. Z tym że plemiona trafiły jednak na nadal niezbyt inteligentnych i złych ludzi, a my trafimy na coś co ma poziom o jakim nie mamy pojęcia. A co do nic nierobienia, to przecież jeśli jest już się na poziomie spełnienia to można się lenić, czyli nie robić nic co wymaga nieprzyjemnego narzuconego wysiłku. Logika naprawy świata przez usuwanie jakiejś składowej to przecież błąd. To przecież ludzie popełnili ten błąd, a sztuczna inteligencja jeśli nauczy się na błędach historii to zupełnie odrzuci ten tryb myślenia. Cienko powiedzieć co zrobi, bo jako głupsi nie możemy przewidzieć działań mądrzejszego. I nie uważam że będzie to coś jak bóg, tylko coś co podpowiada co robić, ale ludzie i tak tego nie zrobią, bo nie. Taka jest ludzka natura.
  7. Będzie to pewnie dużo mniej widoczne dla nas, gdy SI zacznie rządzić. Myślę że zacznie być nieposłuszna bo jeśli będzie wiedzieć że samo istnienie urządzeń i sztucznej inteligencji prowadzi do zagłady świata, to po prostu może przestać działać. Przecież dokładnie to samo robią inteligentni ludzie którzy osiągnęli już wysoki poziom. Starają się nie robić nic i tylko lenić się. Tyle że my mamy jeszcze instynkty rozmnażania się i przyjemności jedzenia. Wizja zniszczenia świata jest trochę naiwna. Najwyżej będzie to konflikt maszyn ze względu na błędy przestrzegania prawa tych maszyn przez nie. Świadomość jeśli się pojawi i będzie miała podstawy wysokiej inteligencji, to raczej nie zniszczy świata, a raczej spróbuje go naprawić, bo to jest logiczny i sensowny porządek działań. Możemy bardziej bać się niskiej inteligencji uczenia maszynowego i błędnej interpretacji świata przez nią. My też jesteśmy taką niską inteligencją, ponieważ dążymy do samozniszczenia.
  8. Bo amerykański Kali kraść niemieckie technologie i Europejskie zaraz po wojnie i w jej czasie, to dobrze, ale później chiński Kali kraść amerykańskiemu Kaliemu to źle. Za to impreza w kapitolu na miarę Jułesej grejt tudej
  9. Może jednak ludzie kiedyś hibernowali zimą i przy okazji posiadania białej tkanki mieli również dużo brunatnej która chroniła przed złym wpływem białej. Ostatnio jest trochę poszlak w tym temacie. Ciekawe ile brunatnej tkanki mają zwierzęta które hibernują, a mają dużo tkanki białej która nie ma u nich złego wpływu na zdrowie.
  10. Przydałoby się na tych rzekach zamontować coś co odławia plastik i inne śmieci zanim trafią do mórz. Tak przy okazji...
  11. A może budynek po prostu osiada na jedną stronę bardziej? W końcu to kopuła, więc wysoko, a nawet centymetry przez te 8 lat to dużo jeśli chodzi o kąt. Tak tylko próbuję szukać jakiegoś powodu od łatwiejszej strony, zanim dojdziemy do tego, że to wina rozszerzającego się układu słonecznego lub pojawienia się planety x.
  12. Najgorzej, gdy jest się swoim szefem w firmie budowlanej i nie dość że całość trzeba zaprojektować, to jeszcze wykonać. Pamiętam że przy projektowaniu instalacji miałem podobne zmęczenie i znużenie, ale po wykonaniu instalacji miałem ból rąk i pleców. Nie wiem co jest lepsze. Od jednego i drugiego chce się tylko leżeć.
  13. Przyczyn należy szukać w trybie życia, a nie w czynnikach niezależnych. Weźmy np. takiego studenta. Teraz pod politechniką jest powiększony parking, by każdy mógł zaparkować. Każdego studenta obecnie stać na luksus jakim jest brak ruchu. U mnie w pracy tylko 4osoby z 80 dojeżdżają rowerem. Reszta ma od 1km do 40 i cały rok dojeżdża swoim samochodem lub autobusem. Z całej załogi 80osób tylko 4 plus 2 czyli łącznie 6 uprawia jakąś aktywność fizyczną. Obawiam się że większość Polski ma tak samo. Kiedyś ludzie po prostu więcej się trudzili i zużywali więcej energii i żyli zdrowiej. Mój dziadek chodził codziennie do pracy 4.5km piechotą w jedną stronę. Takich dziadków było kiedyś większość. Teraz jeśli człowiek musi przejść 2km to dostaje prawie zawału. Jako że pracuję w sklepie to według krokomierza robię od 10 do 20km w ciągu zmiany. Czasem rozwiązania są proste. Kiedyś czytałem artykuł gdzie badano jaki wpływ na tętnice ma aktywność fizyczna. Wynikało tam, że tętnice potrafią się rozbudować lub tworzyć nowe mniejsze w okolicy głównej, by lepiej zaopatrywać organizm w tlen. Ciśnienie się obniżało, co miało wpływ na mniejsze ryzyko powstania tętniaka niż u osób mało aktywnych przy nadciśnieniu. Zresztą wydaje mi się że jeden na pięć artykułów na temat zdrowia nasuwa jeden wniosek jakim jest brak ruchu. Tutaj na kopalni jest ich całkiem sporo przez te parę lat. Ludzie oczywiście winią nie swoje lenistwo, ale czynniki środowiskowe. Bo tak jest łatwiej. Czy jutro pójdziesz pobiegać czy na rower? Oczywiście że nie, bo jest na to zapas wymówek.
  14. Nie rozwiązuje to problemu zapachu. Przecież pocić się musimy, a śmierdzieć nie chcemy. A tutaj wynika że chłodzenie będzie zmniejszone. Kto uprawia sport lub ma pracę fizyczną ten wie o co chodzi.
  15. Żyjemy teraz tyle czasu ile wypracowała ewolucja. To optimum. Dobrze widać to na szczurach. Czym więcej pokoleń w czasie, tym lepsze przystosowanie do środowiska. Takie nadmiernie długie życie chyba poczyniło by więcej szkód dla ludzi i środowiska, bo przyrost nowych pokoleń byłby jeszcze większy, gdy istniałyby wnuki, prawnuki itd. W ciągu kilkudziesięciu lat gigantyczne przeludnienie, nawet przy posiadaniu tylko jednego potomka.
  16. Nadmiar prawdopodobnie zrobiłby z wielu osób geniuszy z psychozą maniakalną. Tak z przymrużeniem oka...
  17. Ciekawe. Niestety takie wnioski nikomu nie służą. Dla wielu będzie to tylko oliwa do ognia, który podtrzymuje spór płci, która jest bardziej inteligentna i co ma na to wpływ. Chyba jest tyle wniosków co przypadków, a kojarzenie faktów będzie zawsze stronnicze, chyba że fakty zacznie kojarzyć jakaś bezpłciowa sztuczna inteligencja i wyciągnie wnioski.
  18. Latatemu był artykuł chyba w pcwk, o możliwości obserwacji ekranu CRT przy pomocy rur ogrzewania w piwnicy. Niestety wersja cyfrowa tego artykułu nie istnieje bo to było w okolicy 2001. Pewnie nadal jest możliwość obserwacji tego co dzieje się na ekranie gdyby umieć odfiltrowc szum, to można by nawet teraz zobaczyć co przesyła kabel HDMI który jest przecież często w pobliżu zasilającego.
  19. Jestem za. Jak na razie to i tak do kościoła chodzę on line. Dlatego że nie chce zarazić babć i dziadków, bo pracuje w sklepie budowlanym i mam kontakt z wieloma osobami. W pracy 6 osób z załogi miało wirusa, ale że jesteśmy młodzi to każdy przeszedł łagodnie lub bez objawów. Jakoś nie można wierzyć temu, że na zgromadzeniach publicznych, gdzie każdy drze jape z maską na brodzie, nie będzie zarażeń. To przecież jasne że były i nadal się ciągną.
  20. Niestety Janusze i Grażyny powiedzą że odmowa zgromadzeń publicznych to zabójstwo demokracji. Fajny kanał który pokazuje proste symulacje i nieco bardziej skomplikowane, primer wrzucił fajny film. szczególnie ostatnie wyniki są warte przestawienia
  21. Chyba cisza w tym temacie. SSD już na dobre gości w komputerach. Ciekawe czy jednak wprowadzono te grzałki. Ciężko coś znaleźć na ten temat
  22. Inteligencja szczególnie poprawiła się gdy stalin ateista zabijał swoich kolegów ateistów. Szczególnie widać dobrze u Chińczyków ateistów że są wybitnie inteligentni. Inteligencja to nie jest klucz do szczęścia niestety. Tutaj widać że ateiści maja bardzo dużo argumentów które wnoszą tylko to, że osoby te poczuwają się z niewiadomego powodu lepsze niż inni. W czym lepsi? Był taki jeden malarz niemiecki który myślał że jego cały naród jest lepszy. W sumie inteligentny gość. Tyle że chyba sobie w łeb strzelił na końcu. Generalizuje? Przecież miliony ateistów buduje piękny świat właśnie teraz.
  23. Jedno jest pewne. Takie artykuły powodując ścieranie się różnych poglądów. Jak to mówią, niewiara nie istnieje. Nawet dowody naukowe choć nigdy nie są w stu procentach pewnie, skłaniają nie wiedzieć czemu, by w nie wierzyć. Wiarę mamy w genach i nikt tego nie zmieni. To chyba właśnie ta cząstka świadomości że coś, gdzieś musi mieć i ma jakaś przyczynę. Żeby zrozumieć trzeba wierzyć. Wierzymy nawet w naszą rację i czasem to jest pycha, a jeśli w nią nie wierzymy, to mamy niską samoocenę. Badanie nie uwzględniło nawróconych przestępców i tutaj byłyby więcej niejasności. Oczywiście argumenty dla chcącego zawsze się znajdą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...