Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1385
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Zawartość dodana przez tempik

  1. Niestety obecnie przebywanie w lasach jest bardzo ryzykowne. Mieszkam na terenie gdzie lesistość jest najwyższa w Polsce(chociaż bardzo szybko topnieje...), i co tydzień przemierzam dziesiątki albo setki km rowerem przez lasy. Te polowania myśliwych to zero wyobraźni. Większość nawalonych biega po lesie, najpierw strzelają później myślą. A najgorsze jest to że właściwie za nich polują hordy agresywnych psów biegających po lesie. to piane towarzystwo jedynie namierza swojego psiaka GPSem i dobija pogryzioną ofiarę. Ostatnio aż mnie sparaliżowało jak mnie te psiaki obskoczyły, a ja nawet gazu nie miałem, pyski całe we krwi,szczekają, na szczęście były dobrze wytresowane i nie ruszyły mnie. 5 km dalej spotkałem właściciela jadącego samochodem po lasach i szukającego ich. O dziwo trzeźwy i nawet dało się z nim normalnie pogadać, ale i tak takie sytuacje są niedopuszczalne. A co do ASFu to własnie myśliwi odpowiadają za rozwlekanie tej zarazy. Zabijają w lesie dzika, bardzo często patroszą na miejscu. na parę godzin później łażą po wiosce, w tych samych ciuchach, bez dezynfekcji, tymi samymi samochodami jadą do sklepu itd....
  2. Polski i niemiecki śledź, czyli bałtycki to ten sam syf. Ja lubię, ale kupuję zdrowszy atlantycki Mnie to nie przeszkadza, luksusów nie lubię, a każdy lot to zawsze tylko odliczanie do lądowania. I bydło nie lubi wagonów bydlęcych i raczej lgnie do klasy 1 i business tak jak gatunek pokrewny z Australii do wody z klimatyzatorów więc polecam, nie ma co przepłacać
  3. Ostatnio tanie bilety są, a właściwie to były, więc pozwoliłem sobie trochę chemtrail rozpylić nad waszymi głowami i przy okazji organoleptycznie sprawdziłem że w Europie jedzą taki sam a nawet większy syf niż my. Wydaje mi się że jedynie Niemcy jakoś panują nad kontrolą jakości, chociaż to też mogą być tylko pozory...
  4. Mniejsza o jakieś marne suple. Mi się marzy żebym codziennie w sklepie mógł sprawdzić dokładny skład partii chleba i jakie zanieczyszczenia posiada. Mógłbym świadomie decydować czy dzisiaj wezmę rakotwórczy glifosat i w jakiej dawce czy dla odmiany jakiś inny pestycyd. Ale do tego jest potrzebna armia ludzi. Mimo wszystko na taką armię z chęcią bym płacił podatki.!!!! Niestety nie ma takich luksusów w Europie, tym bardziej w Ameryce to i w Polsce nie ma szans żeby ktoś ogarną wolną amerykankę producentów...
  5. A kiedyś foki nie przeszkadzały..... Bo ryb było tyle że każdy łowił ile wlezie, a jeszcze zostawało dla fok. No ale jak UE chciała ograniczyć połowy żeby ryb wystarczyło na kolejne dekady to podniósł się wielki krzyk w całej Europie i branża w dooopie ma przyszłe dekady i chcą ostro łowić dzisiaj. No i nadeszło to 'dekadę później' i wydziera się z gardła foki ostatnią nędzną rybę. Jak tak dalej pójdzie to ci Aborygeni w tych helikopterach będą musieli strzelać do siebie nawzajem. Niestety
  6. wiem, tradycyjnie czepiam się, ale mord z definicji dotyczy tylko ludzkiego zachowania. co do zwierząt to powiem więcej, niektóre zabijają swoje potomstwo aby przetrwało silniejsze, ale nie można tego nazwać morderstwem.
  7. Masz racje, nie dociera. Zabójstwo/mord to czynność świadomie popełniana tylko przez ludzi. Zwierzęta nie mogą się mordować. oczywiście ty z całą swoją litanią inwektyw dostrzegasz w ludziach dobro i ich szanujesz. pewnie tak jest. czują wodę z wielu kilometrów i złażą się do domostw. Ja tam bym grodził miejsca gdzie są uciążliwe. ale nie moje podwórko i nie moje wielbłądy
  8. Nie wiem o co chodzi. Otwieram mapę satelitarną tego landu i widzę wielką pustynię, zero miast,osiedli,upraw,dróg itd. Sprawdzam wiki i szczena opada, na powierzchni 1/3 Polski tego landu populacja to tylko 2300 ludzi!!!!. to w sumie jedna mała wiocha! na taki kawał świata. jak te wielbłądy mogą im przeszkadzać, "wypijają wodę z klimatyzacji" to jakiś żart? za pieniądze na paliwo do tych helikopterów postawiliby sobie ogrodzenia ze złota
  9. Mam podobnie jak Wy. Generalnie nie narzekam na jakość i trwałość elektroniki. Ale takie rzeczy jak: bardzo krótki czas wsparcia, montowanie na stałe baterii,klejenie wszystkiego co się da, brak kompatybilności wstecznej, tylko mnie utwierdzają w przekonaniu że producenci dążą do skrócenia cyklu życia produktu jak tylko się da.
  10. jak to jak... Przez kawałek elastycznego łącznika, precyzyjnie zaprojektowanego żeby rozpadł się po 2 latach gwarancji
  11. Pewnie takie rozwiązania sprawdziły by się w wykastrowanych, tanich modelach z okrojonymi CPU,GPU. Tylka czy takie komputery nadal będą tanie z takim chłodzeniem? A 2 kwestia to skazanie wydajności pasywnego chłodzenia od temperatury otoczenia. Upalnym latem komp może po prostu nie włączyć się gdy tymczasem klasyczny model po prostu zwiększy sobie obroty wentylatorów.
  12. a na tych kołach to krasnoludki ten moment wyczarowują? ale spoko rozumiem że jak Archimedes nie masz problemu z podniesieniem Ziemi bo masz punkt podparcia(silnik benzynowy) i dłłłłłłłługą dźwignię(skrzynie biegów) do tego dla Ciebie nie ma różnicy czy punktem podparcia jest twarda cegła czy gumowy kołek, jak materiały wytrzymają to wszystko wyregulujesz długością dźwigni, ale czy dosięgniesz do niej? hehhehe ale chyba rozumiesz? , że cena to tylko wynik walki podaży z popytem i jest to wirtualny i zmienny twór. Cena zależy od tego ile zdołamy wyrwać z trzewi Ziemi. A z postępem możemy coraz więcej i coraz szybciej a przez to i taniej. Cena to tylko objaw niezaspokojonych potrzeb a nie przyczyna.
  13. no ale pozostaje wiatr z innych gwiazd,kwazarów itd. Ma pewnie bardzo małą gęstość, ale energie osiągane przez pędzące protony to mokry sen pracowników największych akceleratorów
  14. tak, w twojej osobówce nie ma znaczenia i jest to wada bo powoduje większe wibrację i słaby komfort. Ale w transporcie i maszynach ciężkich ma to podstawowe znaczenie bo dzięki temu można pokonać bezwładność dużych mas. nieprawda tak jest lżejsza jeśli zakładamy że startuje z małego momentu i kończy na dużo mniejszym momencie jak diesel. W ciężarówce ciągnącej te 20T trzeba się namachać tymi biegami żeby ruszyć i raczej nie da się przeskakiwać biegów jak w osobówce na dieslu. a na benzynie? byś musiał mieć z 3x więcej biegów a i tak byś ruszał z czkawką i ręką więcej kilometrów zrobił niż kołami. Kapitał nie jest żadnym kryterium. Tankowiec wiozący 2mln baryłek raz jest wart 80mln USD a raz jest wart 200mln USD mimo tego zawsze zatruje środowisko w porównywalnym stopniu. Człowiek już tak po prostu ma, że zawsze chce więcej niż ma obecnie. a jak dojdzie do momentu że już nie chce nic więcej od świata to kieruje się go na leczenie psychiatryczne. A jak leczenie się powiedzie to znowu nabiera ochoty na odwiedzenie kolejnego kraju, kupienie kolejnego ciucha, itd tego pędu nikt nie powstrzyma.
  15. Sprawa jest skomplikowana i pełna trudnych do przeanalizowania sprzężeń. Ale intuicyjnie każdy wie że aktywność fizyczna raczej pomaga niż szkodzi. Ale podawanie jakiś procentów i wyliczeń to chyba jest wróżenie z fusów. Czy w badaniu było brane pod uwagę że sport implikuje inne zdrowe działania jak nie palenie/picie? czy było brane pod uwagę ze sportu imają się osobniki silniejsze,zdrowsze,z silniejszymi genami co samo z siebie zmniejsza ryzyko nowotworów w porównaniu z grupą kontrolną?
  16. Po przybyciu do granic heliosfery te pojazdy są tak poobijane wiatrem słonecznym że pewnie mają kondycję 100 latka z zaawansowaną osteoporozą, a po przekroczeniu tej granicy poziom doznań zdecydowanie wzrośnie. Czy dadzą radę kilkadziesiąt tysięcy lat opierać się korozji wywołanej wiatrem międzygwiezdnym, i dotrzeć w jednym kawałku? Słabo to widzę.
  17. Chyba nie masz pojęcia o czym mówisz. Diesel jest dużo "twardszy", ma większy stopień sprężania. Żeby benzyna to nadrobiła to trzeba by było montować jakieś monstrualne skrzynie biegów, droższe od samego silnika. Ale spoko pewnie jeździsz samochodem benzynowym który dźwiga tylko własny ciężar plus te 2t balastu. Podczep na hol jakąś osobówkę albo przyczepę to zrozumiesz o co chodzi. Równie dobrze możesz mówić że młotem pneumatycznym zarobisz to samo co młotem hydraulicznym. Niestety nie zrobisz, nawet jak weźmiesz mocniejszego pneumatyka to nie rozwalisz granitowej ściany tak jak słabszym ale twardszym hydraulikiem. To chyba cecha głębsza, każde zwierzę ją ma. Dlatego niektóre gatunki przez to wyginęły. A tak po ludzku to, nie konsumujesz ciągle więcej to nie kupujesz więcej. Stagnacja, kryzys, jak żyć? Nawet jak podchodzi ci już do gardła to i tak marketingowcy zmuszą ciebie do konsumpcji.
  18. To dzwoń do NASA, zdaje się że rok temu czy dwa NASA biadoliła że nikt w tym już nie pisze i nie mogą znaleźć programistów do podtrzymania starych projektów zresztą nawet tutaj chyba był artykuł Ale programowanie specjalistycznych sterowników, które nigdy nie były publicznie dostępne to trochę więcej niż "hello world" przeklepane na PCcie
  19. Stracone może nie, ale widać że wymyślona już technika, dokumentacja,projekty itd to nie wszystko. Nadal jednak ważne jest doświadczenie, które nabywa się małymi kroczkami samemu, albo przejmuje od starszych członków ekipy. A NASA w tych tematach ma wyrwę pokoleniową i musi koło wynaleźć od nowa. Trochę jak z Voyagerami i ich programistami którzy wymarli i jakby było trzeba to nie ma na świecie mądrego który by dał radę w fortranie przeprogramować Voyagera dokowanie do stacji to chyba główny punkt programu gdzie może pójść coś nie tak. Można rozbić statek, stację, mieś problem z przycumowaniem, odcumowaniem, rozhermetyzowaniem połączenia. Dużo mechaniki i działań przy dużych prędkościach. To tak jakby zaliczyć egzamin pilotowi latającej cysterny na podstawie startu i lądowania, ale bez tankowania w powietrzu
  20. No to widzę że standardy bezpieczeństwa uległy pogorszeniu w porównaniu z projektem Apollo... Ale rozumiem, kiedyś ścigano się o propagandowy sukces, dzisiaj wyścig jest o realną kasę więc presja jest większa.
  21. Spoko, ale to chyba właśnie odróżnia go od innych ryb i jak jest nie za intensywny to własnie za to lubię tą rybę ale może jestem po prostu dziwny bo lubię też flaczki chociaż na logikę lepiej tego nie tykać
  22. Powodem problemów producentów karpia jest raczej niezrozumiałe zachowanie polskiego konsumenta. Nie rozumiem o co chodzi z tym karpiem, jak mi coś smakuje to kupuję to często, systematycznie i zjadam. Dlaczego karpia kupuje się tylko na święta? po świętach nie smakuje?, czy zjada się do w święta na siłę żeby tradycji stała się zadość? Ja karpia lubię i jak latem spotkam w sklepie to też kupię. A na eksport nie ma co liczyć bo ta ryba na świecie traktowana jest jak niejadalny chwast.
  23. W tej dziedzinie to już chyba tradycja. Kolejny news mówiący o tym że rewolucja już się dokonała a za kilka miesięcy będziemy jeździć,latać i nosić w kieszeni tanie,ekologiczne i niezwykle wydajne akumulatory. sytuacja trochę przypomina króla który naciska na alchemika żeby w końcu wyprodukował to złoto bo brakuje kasy na wojnę. a alchemik chcąc nosić dalej głowę na karku daje mu próbkę 1g złota przetopionego z pierścionka i uspokaja że technologia jest, produkcja ruszyła i jak zoptymalizuje linię produkcyjną to niebawem tony złota dziennie będą produkowane.
  24. A ze słowem mówionym i pisanym jest inaczej? od zawsze mózg był potrzebny nie tylko do tworzenia wiedzy ale też do sortowania i oddzielania wartościowych danych od plew. SI i inne cuda techniki nikogo w tym nie wyręczą.
  25. Fajny artykuł. Nie suche fakty przetłumaczone translatorem a opowieść z elementami fabuły. oby takich więcej. Sam efekt dobrze jest opisany w artykule. czyli sensory w oku są za wolne żeby w spójnym laserowym świetle wychwycić pojedyncze uderzania fotonów i zdarza się im zarejestrować 2 szybkie uderzenia fotonu jako jedno o energii 2 razy większej od pojedynczego a to już da sygnał dla mózgu. to tak jakby rzucać piłką w jakąś wagę sprężynową, jak rzuci się wolno jedną piłką za drugą to wskazówka pokaże wagę jednej piłki po czym sprężyna szybko cofnie wskazówkę na 0 itd. a jak szybko się rzuci, niemal jednocześnie 2 piłki to bezwładność sprężyny spowoduje że druga piłka uderzy zanim wskazówka wróci na 0 i wskazanie będzie wyższe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...