Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Zawartość dodana przez radar

  1. a 17? Może 18? Sęk w tym, że nie ma jasnej granicy pomiędzy 1 a urodzonym człowiekiem. Skoro ciężko taką granicę określić to najłatwiej/najbezpieczniej (?) ustalić na 1. Bo te 16 komórek to nie muszka owocowa. Z nich nie powstanie kotek czy piesek czy muszka, tylko dokładnie wiadomo co, tylko i wyłącznie człowiek. Więc jakby nie ma wątpliwości, że te 16 komórek to już życie. Dzieli się samo? Rośnie, rozwija? W co się rozwija? W ciasto drożdżowe? Nie, w człowieka. To nie oznaka życia? A czy zaczepnie... to ja już się nie wypowiadam, bo za trudny temat, i tak, wiem do czego pijesz i po części można się zgodzić. Tylko argumentacja z d..y
  2. Pełna zgoda. I myślisz, która z tych kwestii ma wieksze prawdopodobieństwo sukcesu, że idzie do polityka lobbować za zakazem "jakimś tam", albo organizuje wiece, happeningi etc. na ten temat czy idzie lobbować za "rządem światowym"?
  3. Pełna zgoda, "druty" to dobry temat, ale również dlatego uważam, że w dzisiejszych czasam każdy może mieć wyższe wykształcenie (no, ci co zaliczyli druty może są powyżej średniej? ). @3grosze, efekt znany mi od dawna, ale nie wiedziałem, że dostali za to IgNobla. W sumie nie wiem dlaczego miałoby to wywoływać wesołość. Jest to ważny efekt wykorzystywany m.in. podczas rekrutacji, każdy HRowiec o tym wie.
  4. No wiesz, jak tak teraz pomyślę to i ex nihilo ma trochę racji. Są działy fizyki gdzie właściwie trochę (?) się dywaguje, np. Astro fizyka. Odnoszę wrażenie, że mogą być tacy ludzie j/w ;P
  5. Możliwe, że masz rację, osobiście nie oglądałem całości. Co do "drwin", chciałem zauwazyć, że jako jedyny dałem mu alternatywę, która jest w jego zasięgu, a nie jak Wy "nie da się"
  6. Ty mówisz o wersji amerykańskiej, a ja nie jestem pewny, czy nie mówię o wersji holenderskiej właśnie. Bzdura, wcale nie drwię. Jest wiele pomysłów na ekologię, a ten jest jednym z nich (walka u źródła!) i nie jest to bynajmniej mój pomysł. Czyż nie łatwiej "przekonać" n producentów zamiast n^x odbiorców? Zresztą, każdy kto segreguje ten wie, że niektórych rzeczy nie da się łatwo posegregować, a nwet, z posegregowanych plastików odzyskuje się nie więcej niz 20%, reszta do utylizacji. I jeszcze za to płacimy. Gdzie tu ekologia? Biznes, a nie ekologia.
  7. Oh, był już taki reality show, niestety był "seksistowski" więc go zdjęli i nie moge go teraz znaleźć. Chyba holenderska TV go robiła. Dwie dziewicze wyspy, tropiki, i tam zrzucili 2 grupy, facetów i kobiety. Mieli zapasy na jakiś czas, nie pamiętam czy coś jeszcze. Generalnie po jakimś czasie trzeba było zdjąć program z anteny, nie mam czasu teraz rozwijać, może potem, ale chyba się domyślacie, dlaczego. Co do kolegi @piosza, jakżeś taki idealista ekolog to ok, skłoń lepiej producentów, żeby nie produkowali tyle zbędnego plastiku. Idź do marketu, zobacz ile rzeczy mogłoby być zapakowane inaczej, ile mnie blistrów, a nawet jak gdzieś trzeba to o ile mniej mogło by być. Tam walcz,a nie z ludźmi. Ludzie kupują, co mają, a znjadź np. wodę mineralną (pomijam inne aspekty) w szklanej butelce.
  8. Generalnie uważam, że obserwacja dobra tylko wniosek słaby. Kiedy niby byliśmy mądrzejsi? Wydaje mi się, że idiotów/głupków było dokładnie tyle samo, ale albo nikt ich nie pytał o zdanie (monarchia, feudalizm) albo nie było jeszcze internetu i nie mogłeś się o tym sam przekonać Teraz dodatkowo dochodzi fakt, że dużo ludzi ma wykształcenie, nawet wyższe, ale nie idzie za tym "mądrość", ale ego to już tak "bo mam mgr albo chociaż maturę". Czyżby kolega piosza odkrył NWO?
  9. A no tak, pewnie tak, j/w, punkty etc., do tego liczba cytowań, etc. No, nie mogę się zgodzić. Krytyka uznanego Pana profesora "coś znaczy", więc nie jest to takie proste. boś techniczny? Mat-fiz, biol-chem, może jeszcze coś, a pomyśl o ekonomii (z pewną dozą przesady), socjologii, psychologii, generalnie tam 2+2 może się równać kopytko
  10. Ale to chyba do tego było: No chyba, że humaniści gardzą dziewczynami z polibudy czy AR Z tym onwater i tym igloo, teraz jeszcze dochodzi "strefa relaksu" w Warszawie za 1 milion Tak sobie myślę, że "prawdziwe pieniądze robi się na drogich, słomianych inwestycjach" Jest to oczywiście subiektywna i niesprawiedliwa (bo pochopna) opinia
  11. Jak nie teki to może akademik AR?:) ekhmm A propos teków to byłem tam jakoś w zeszłym roku, kupowałem coś przez olx i okazał się być studentem z teków i... ja pierdziele, jeden wielki parking, wszędzie parkingki, nawet na boiskach do kosza, pagórek etc, szlaban... do tego portiernia (ochrona!) na prawdę pilnuje kto wchodzi No i monitoring na korytarzach na każdym piętrze! O tempora, o mores! @Mariusz Błoński To jeszcze do pytań do onwater: dlaczego on water, a nie zagospodarowywanie brzegów? Gdzie we Wro to pływa (pływa? czy jest jakoś zakotwiczone?), bo ja jakoś nie widziałem z mostu (chyba, że nie widziałem na co patrzę). Czy ktoś o to ma dbać czy ma zarastać na dziko? Jaka wielkość, masa? Nie wpływa to na żeglugę?
  12. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Pod warunkiem, że przyjmujemy model, że pieniądze na wypłaty biorą się z wpłat (na ten konkretny cel) w obciążeniach podatkowych. Nie widzę w tym sensu, rozbijania x podatków na składowe skoro państwo i tak rozdziela wg. potrzeb/konieczności Przy pracy umysłowej tak, przy pracy fizycznej to już inna para kaloszy. Z tą środą to żartowałem, bo wg. moich obserwacji to najwydajniejszy dzień w tygodniu. Poniedziałek wiadomo, wtorek człowiek zbiera się po poniedziałku, środa praca, czwartek to mały piątek, a piątek to oby do weekendu No, pamiętam, że była taka propozycja zmniejszenia o 5h, czyli 7-mio godzinny czas pracy (Francja?), to "niezależni eksperci" wyliczyli, że będzie to kosztować gospodarkę jakieś ciężkie miliardy i się nie da.
  13. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    A, w sumie nic ciekawego, za mało liczb http://obserwatorgospodarczy.pl/gospodarka/19-polska/696-dlaczego-popierasz-dana-partie Oj, źle się wyraziłem! Miałem na myśli emeryturę minimalną. Co do wieku emerytalnego, a nie można by zlikwidować w ogóle wieku emerytalnego (obowiązek)? Kasę dostajesz od np. 60 roku życia w wysokości minimalnej, równej dla wszystkich (co to wcześniej przepracowali chociaż, nie wiem, 10 lat, albo i nie), a jak chcesz wcześniej przestać pracować, bo odłożyłeś sobie sam, to twoja sprawa. Służba zdrowia, minimalne opłaty, był pomysł, ale upadł, może wróci? Do tego czas pracy, pomyślcie, jakby tak środa była wolna
  14. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Nieźle brzmi, ale wiesz, że OECD skupia 36 państw ? Czy to znaczy, że tylko w jednym kraju jest inaczej? Artykuł do tego jest nieaktualny, bo nie uwzględnia 500+ na pierwsze dziecko Czyli jednak "opłaca się" pracować, bo teraz preferencje będą. Czyż nie taki był cel 500+ jednak (tak ogólnie)? No brzmi bez sensu, ale polityka prorodzinna... A to moje pytanie nie było zaczepne tylko normalnie, nie jestem na tym forum ekspertem od ekonomii. Może właśnie ZUS, ewentualnie poziom świadczenia minimalnego, służba zdrowia (i tu też np. nagła pomoc medyczna czy więcej). Budżet Państwa jakby nie patrzeć składa się z wielu składników. Przyszło mi do głowy sprawdzić ten budżet i fajny graf znalazłem na tej stronie (jak ktoś ma lepsze źródło to chętnie): http://obserwatorgospodarczy.pl/finanse/284-deficyt-budzetowy-w-2020-roku-moze-przekroczyc-2-proc-pkb Chciałem sprawdzić, czy to przypadkiem nie jakiś propisowski portal, co by nie było faux pas , ale nie wiem, to chyba jeden człowiek. Za to w ostatnim czasie pisał o rzeczach, o których dyskutowaliśmy tutaj, może to ktoś z Was? http://obserwatorgospodarczy.pl/komentarze-i-analizy/683-pkb-i-dobrobyt-spoleczny-czy-to-tozsame-pojecia jest też dlaczego ludzie głosowali na daną partię Nie mogę już edytować. Wstawiam inny link z analizą na 2019, co by nie było, ale miałbym do tego pewne uwagi: http://www.egospodarka.pl/150930,Budzet-2019-nieprzygotowany-na-spowolnienie-gospodarcze,1,39,1.html O, można jeszcze pogadać o czasie pracy, 8h czy nie? Albo 5 dni czy 4?
  15. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Dowcipny Tak dla porządku, nie było o naprawie szkolnictwa tylko wprost o likwidacji gimnazjów, jeśli pijesz do pisu:) Ale TAK, masz rację, nawet jeśli masz dobry pomysł to jak go przedstawić, żeby nie wyglądał jak wszystkie pozostałe? Można przekonywać, że już jest wszystko obliczone, zaplanowane i gotowe, no, ale była już partia z szufladą pełną ustaw, i znowu się nie wyróżniamy. Żeby wygrać wybory? Nic, nie da się bez populizmu. Nawiązywałem do tych "drobnych" spraw, pomału, pomału każdy zmienia coś na lepsze (i na gorsze, ale trzeba tylko zrobić tak, żeby te minusy nie przesłaniały nam plusów ). W kwestii indywidualnej percepcji pozostaje kto i w jakim tempie. Mówicie ciągle o podatkach, czy to jest jedyny aspekt ekonomii, na który mamy wpływ i/lub może coś zmienić?
  16. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Zauważ, że przecież każdy to obiecuje, tylko wykonanie często na opak. Te drobne rzeczy zmieniają się pomału, ale zdecydowanie za wolno.
  17. Jeśli załączyłeś to, żeby mnie przekonać, że polityka gospodarcza oparta na konsumpcji jest zła, to właściwie nie wiem po co to zrobiłeś. Przecież sam w tym wątku napisałem, że zaniedbanie inwestycji kosztem konsumpcji jest złe. Ja natomiast pozwalam sobie jeszcze na inną refleksję. Na fotelu ministra finansów jest wuefista czy profesor ekonomii? Dlaczego ja mam roztrząsać spór pomiędzy specjalistami w tej dziedzinie skoro sam nim nie jestem? Werdykt byłby podyktowany intuicją albo "animozjami", a to już bardzo subiektywne. Głupota. Nie ja za to odpowiadam. Na marginesie, bo ja się z Panem profesorem zgadzam, jak chciałbyś przekonać kogoś z pisu to pasowałoby przedstawiać bardziej obiektywne źródło niż gazeta Zbieram się, ale wątek ekonomiczny się rozwija, a doba krótka
  18. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Widzę, że niektórzy dopiero dochodzą do paradoksów demokracji. Załóżmy, że mamy partię X, która na prawdę chce dobrze dla kraju, ma plan. Żeby go zrealizować to musi wygrać wybory. Żeby wygrać wybory musi zrobić coś niedobrego dla kraju (populizm). Potem w 4 lata może podziałać, ale w tym czasie nie da się zmienić sposobu myślenia społeczeństwa (większość), więc przed następnymi wyborami znowu populizm. Taka smutna prawda. Żadna partia w Polsce po 89 nie wygrała wyborów na inteligentnych hasłach. Ci co próbowali nie przekroczyli progu. Ciężka sprawa... Żeby nie było, Polska nie jest tu jakimś wyjątkiem.
  19. Spać nie dają i przeszkadzają istotnie w obserwacjach nieba! Nawet w tym roku rozmawiałem o tym ze studentami z uniwerku. Na Żelaznej i w okolicach niewiele się zmieniło:) chociaż coraz więcej nowych osiedli, szczególnie na Manganowej i teraz Tęczowej, zmienia się struktura mieszkańców Żebyś się nie zdziwił Teraz np. już nie będzie estakady na pl. Społecznym, będzie "chór", czy tam inne "budynki". Wydzielonych torowisk jest więcej niż tramwajów, a tramwaju na Jagodno dalej nie ma Nowe buspasy są, fajno. Oj, po tych wakacjach będzie, będzie się działo, będzie zabawa....Tzn. jak już planujesz to rowerem najlepiej
  20. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Nie ma co się czepiać słówek, to samo miałem na myśli. Nie jest to jednak kwota, zwłaszcza przy rodzinie, która pozwala na cokolwiek, bo wtedy koszta rosną wielokrotnie. Nie wiem jak waszym, ale moim celem w tej dyskusji nie jest to, żeby ludzie "mogli przeżyć", bo dalej będą myśleć tylko brzuchem. Nic się nie zmieni. EDIT: Ale ja nie walczę o europejskość Europy czy Polski, tylko mówię o rękach do pracy. Może tych "inżynierów", którzy przyjechali do Niemiec powinienem bardziej ironicznie zaznaczyć?
  21. Bez jaj, ja też i nie podzielam tego zdania, przeca mamy fontanne, tak? Ciekami mnie ile kosztuje nas taka wyspa (nie krytykuję bynajmniej pomysłu!), to tak w kontekście: https://warszawa.naszemiasto.pl/zielone-igloo-za-15-tysiecy-zlotych-internauci-wysmiali/ar/c1-7264873
  22. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Może nie było, tylko co zostało ludziom, którzy odkładali po inflacji z latach 90-tych? Nic? Śmieszne memy o wartości ich oszczędności. Owszem, minęło prawie 30 lat, ale zobacz na medianę zarobków w Polsce, kogo stać na odkładanie? Ile osób procentowo? Nie dziwne, że ludzie "głosują brzuchem" i nie chcą dawać (bo już i tak dają, PIT, VAT etc), a do pierwszego brakuje. Tak, również w tym sukces pisu, dlatego tu jesteśmy żeby wypracować lepszą alternatywę... już widać progres! Nie zgodzę się ze względu na bardzo niską siłę złotówki. Za to ledwie można przeżyć, zero na odkładanie, zero na inwestycje (dom, samochód), zero na głupie wakacje za granicą (albo nad Bałtykiem ). Nic się nie zmieni, "biedni pracujący". Ja po części też tak nie sądzę, bez uśmieszków i ironii, żeby gospodarka się rozwijała potrzebne są ręce do pracy, więc jak to wspomóc? Nie to, że 500+ pomaga, ale cel pozostaje niezmienny. Dzietność. Sam dostatek nie zapewnia dzietności (patrz zachód, tak tak, przyjadą "inżynierowie i naukowcy z... [wstawić dowolne]"), więc jakie propozycje?
  23. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    No chciałem, chciałem, ale zanim przebiłem się przez 2 strony tekstu to skończył mi się czas na pierdoły Jak już wspomniałem, nie każdy ma urlop jak niektórzy "bogacze" @Astro / @Jajcenty. Ja jak najbardziej jestem za zlikwidowaniem ZUSu, ale po pierwsze primo, mieliśmy tu rozmawiać o modelu ekonomicznym dla partii, która miała by wygrać wybory, więc coś to musi przedstawiać, a po drugie primo uważam to za niesprawiedliwe. Tak, dla mnie ZUS też jest niesprawiedliwy, zabiera mi dużo (od 2020 będzie zabierał duuużo więcej), a nie da pewnie nic, ale Ci ludzie, co do tej pory pracowali, w większości nie mieli za co odłożyć, nawet jakby mieli to nikt im nie mówił, nie sugerował aby odkładali sami, ba, w poprzednim systemie ciężko też było to zrobić! Może ja jestem pokrzywdzony, ale na cudzej krzywdzie się nie zajedzie daleko :/ Mamy tu chyba poprawiać, a nie być "kolejnymi o koryta"? Już prędzej bym pomyślał o likwidacji różnych socjali, aby móc wypłacać ten składki bez obciążania pracujących... Ja to w ogóle myślałem, żeby prawa wyborcze mieli tylko Ci, co np. pracowali przez np. minimum 2 lata (etat czy własna działalność, chodzi o podatki) zebyś miał doświadczenie i nie dalej niż (np. rok temu, coby nie kusić bezrobotnością). Do tego sam odprowadzasz podatki (sa teraz komputery) żebyś widział, ile i jakie podatki płacisz (świadomość), a przy urnie powinien być test wiedzy dlaczego głosujesz na pajaca, a nie, że ma fajną buźkę...
  24. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    A nie mam racji Astro? Przez 3 godziny zdążyliście się "pokłócić", obrazić nawzajem, zarzucić niekompetencję, nawiązać do polityki i użyć inwektyw (niekoniecznie względem siebie)... i to tylko we 3 czy 4 osoby! Ehhh drodzy Polacy, macie fantazję ! Żeby nie pierwszy post, i może ze 2 inne, to niewiele tu osiągnęliśmy
  25. radar

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Załóżmy wątek mówili, o ekonomii mówili... wejdź i skomentuj mówili, a oni przez 3h napłodzili 2 strony tekstu, głownie o polityce, obyczajowości i... ostatnio o proletariacie HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA wspólny model ekonomiczny Leżę i kwiczę ze śmiechu Mam jednak do Was prośbę, jak już dojdziecie do ekonomii (clue, argumenty) to weźcie pod uwagę model zastany, a nie "zlikwidujmy ZUS", a skąd kasa na wypłatę obecnych świadczeń?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...