Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. @Przemek: Bing umacnia swoją pozycję, ale przede wszystkim w USA. Na świecie ma około 4%, a w USA ponad 13%. Jesli liczyć z Yahoo, to na świecie Yahoo + Bing to ok.10%, w USA ok. 28%. Widać, że MS skupił się na tamtejszym rynku, bo wprowadza tam kolejne usprawnienia i usługi. W skali świata zdobywanie rynku idzie im bardzo powoli, ale co się dziwić, skoro lekceważą resztę poza USA. A do Google'a urzędnicy będą się czepiali pewnie tak długo, aż G. nie przegra jakieś procesu antymonopolowego, nie zapłaci dużej kary, potem nie będzie bardziej słuchał urzędników i nie wykaże dobrej woli. Zauważ, że ostatnio cicho o problemach MS z urzędami, mimo, że pozycja Windy jakoś w ciągu ostatnich dwóch-trzech lat znacząco nie osłabła. @Tolo: masz rację. Też uważam, że mają prawo robić ze swoją wyszukiwarką to, co chcą.
  2. Wygląda na to, ze to poprostu kwestia taka, jak z Billem Clintonem. "Palił, ale się nie zaciągał" Robią białe i czarne listy, ale nie nazywają tego białymi i czarnymi listami, a inaczej. Jednak idea jest taka sama.
  3. Szkoda, że misie koala nie potrafią mówić. Moglibyśmy je zapytać o wszystkie nierozwiązane problemy fizyki kwantowej, wszechświata i parę rzeczy po drodze
  4. No, nie wyprzedziliśmy Tu chodzi o osoby dzwoniące i to na numery alarmowe. Takie coś funkcjonuje np. w USA (przynajmniej w telefonii stacjonarnej), że służby ratunkowe są w stanie namierzyć telefon, z którego wzywano pomocy, gdy osoba wzywająca z jakichś powodów nie podała adresu.
  5. Fakt, bardziej precyzyjne i bezpieczniejsze określenie zmienione
  6. @waldi: na stronie Rollsa jest coś takiego: "Each motor is power rated to 145kW, giving Phantom EE a maximum power output of 290kW"
  7. No, jest jeszcze jeden bardzo ważny czynnik. Sztuczne zaniżanie wartości własnej waluty, czyli, de facto, zmuszanie własnych obywateli do sponsorowania obywateli z Zachodu
  8. Spoko... jak badania wykażą długoterminowe negatywne skutki (a szczególnie nowotwory) to BP będzie szczęśliwe, jak pozwy załatwią za 6 miliardów
  9. Wychodzi na to, że struganie, to bardziej ogólna nazwa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Struganie
  10. Absolutnie się zgadzam Kinect, podobnie jak komputery, samochody itp. itd. to tylko narzędzia, młotki. Przykro mi, że Pana rozczarowała treść notki. jednak chyba nie do końca... całkiem ciekawy pomysł na młotek
  11. @cyberant: no... duża część tytułów, to jakaś tam przesada. "Karetka może uratować życie"... nie karetka, a ludzie ją obsługujący.... "Szybki telefon na pogotowie może uratować życie"... itp. itd. @jpvenom: a to akurat nie żarcik. Oni złamali Kinecta. I początkowo martwili się, że nie będą mogli skomercjalizować swojego systemu. Ale skoro MS zapowiedział komercyjne SDK, to nie będzie problemu.
  12. @thikim: pamiętaj, że jeśli ktoś myśli o tak radykalnej zmianie UI (a MS od dawna mówi o tym, że komputery powinny być sterowane gestem i głosem), to musi być to zmiana na przyszłość. Nie można więc mowić, że systemy sobie nie dadzą rady, skoro pracujemy nad czymś, co ma np. sprawdzać się za 10, 20 i 30 lat. Pamiętaj też, że obecne UI powstały 40 lat temu.
  13. Nie chodzi o zakaz w ogóle, ale o zakaz publikowania w Isis. Najwyraźniej właściciele/redaktorzy pisma uznali, że ten temat nie należy do historii nauki.
  14. Akurat chyba ludzie od Kinecta są jednak rozsądni, bo przygotowanie SDK było oczywiste od czasu, gdy oświadczyli, że nie mają nic przeciwko łamaniu Kinecta. A oświadczyli to bardzo szybko. Może i inne wydziały w MS zaczną brać przykład z dobrych rozwiązań, zamiast skupiać się tylko i wyłącznie na obronie swej twierdzy.
  15. Zgodzę się z Tobą, jeśli chodzi o obecne czasy. I, co zresztą widać, sytuacja ulega zmianie, świat IT staje się bardziej pofragmentowany. Jednak, paradoksalnie, "monopol" Windows wpłynął korzystnie na dotychczasowy rozwój IT i doprowadzil nas do momentu, w którym korzystna stała się fragmentacja. Myślę, że gdyby Winda nie zdobyła w przeszłości takiej pozycji, jaką miała, to zarówno pod względem sprzetu jak i oprogramowania świat byłby obecnie znacznie mniej rozwinięty. Chociaż, prawdopodobnie, jeśli nie MS to jakaś inna firma zdominowałaby rynek, gdyż przed laty taka dominacja okazała się koniecznością, więc taki proces tak czy inaczej by zaszedł.
  16. Można ich nie lubić, ale przed ich modelem biznesowym czapki z głów.
  17. Boję się podobnych pomysłów u nas. Bo pomyłki są nieuniknione, a u nas nie ma tak dobrze, że z urzędem można się skontaktować w niedzielę i oni od razu odblokują. U nas w takim przypadku zablokują witrynę w piątek, pierwszy kontakt nawiążesz z nimi w poniedziałek. Po kilkunastu telefonach i odsyłaniu od urzędnika do urzędnika dowiesz się, kto za to odpowiada. Ten ktoś będzie akurat w delegacji, na urlopie lub chorobowym. Dwa tygodnie później, jak wróci z urlopu uda ci się z nim skontaktować, wówczas dowiesz się, że należy napisać podanie o odblokowanie wraz z uzasadnieniem. I człowiek będzie miał wyjątkowe szczęście, jeśli uda się zdjąć blokadę w ciągu dwoch-trzech miesięcy.
  18. Oczywiście, że całościowych dochodów nie mają wyższych, bo o ile dobrze pamiętam, to Apple powoli zbliża się zyskami do poziomu MS, czyli kilkunastu miliardów USD rocznie. Tu chodzi o to, że na głowę pracownika mają wyższy dochód.
  19. Popatrz na biografię Elopa. To typowy menedżer do wynajęcia. Był w Macromedii, Adobe, Juniperze, MS, teraz Nokia, a jak mu się uda, to przypuszczam, że Motorola na niego zapoluje.
  20. Zauważ, że Elop nie odrzuca MeeGo. Platforma nadal będzie rozwijana, co oznacza, że w przyszłości może ona zastąpić WP7. Nokia potrzebuje gotowej, dojrzałej platformy z całym ekosystemem już teraz. W tej chwili. Nie ma czasu bawić się w MeeGo, bo błyskawicznie traci rynek. Obstawiam, że do końca bieżącego roku jej udziały spadną do ok. 20% i będzie sporym sukcesem, jeśli w pierwszej połowie przyszłego roku uda się spadek powstrzymać. Z gotowych platform mieli wybór między Androidem i WP7. Postawili na MS, a czas pokaże, czy zrobili słusznie.
  21. Moim zdaniem u buntowników emocje biorą górę nad rozsądkiem. I to baardzo mocno. jeszcze, gdyby mówili o Androidzie, to miałoby jakieś szanse. Ale MeeGo i Symbian? To dla Nokii prosta droga do grobu.
  22. Zauważ, że umowa z Nokią bardzo wzmocniła pozycję MS względem innych producentów. Teraz MS musi się skupić na tym, by z tego dilu coś wyszło. Już nie musi szukać partnerów. Teraz inni są petentami. O tym, czy umowa przynosi spodziewane korzyści będzie można mówić pod koniec przyszłego roku. I dopiero wówczas, jeśli nic nie będzie ona dawała, pozycja MS osłabnie. A wszystkie kwestie aktualizacji itp. itd. da się załatwić umowami. Jeśli pozycja Nokii i MS (a co za tym idzie i WP7) będzie się umacniała, to LG, Samsung czy HTC, starając się o wykorzystywanie WP7, będą petentami, więc MS będzie mógł im narzucać warunki. Będzie ciekawie. Obaczym, czy coś się na rynku zmieni, czy też Apple i Google zmiotą konkurencję. A może za rok, dwa pojawi się ktoś nowy, kto rozniesie wszystkich?
  23. Inni producenci nie dostaną tego co Nokia. Po pierwsze dlatego, że po podpisaniu umowy Nokia-MS ich pozycja negocjacyjna w stosunku do MS gwałtownie osłabła. Samsung czy HTC nie mogą dać MS tego, co daje Nokia. Ponadto, jeśli nawet MS byłby skłonny do rozmów, to pierwszym warunkiem, jaki by postawił, byłoby przyjęcie WP7 jako głównej platformy, być może nawet rezygnacja z Androida. A na to inni nie pójdą z prostej przyczyny - WP7 to platforma nieznana klientom i niezależnie od tego, jak jest oceniania, to nie wiadomo, jak przyjmie ją rynek. Po co zatem ryzykować, skoro na współpracę z Androidem nie narzekają? Co do kontroli. Androida (swoją drogą sądzę, że sukces Androida oznacza, paradoksalnie, klęskę Linuksa) może czekać to, co Linuksa - olbrzymie rozdrobnienie. Samsung, HTC nie mają wpływu na to, co z Androidem zrobi Google. Mamy tutaj taki problem, że albo będziemy mieli "mainstreamowego" Androida od Google'a używanego przez różnych producentów, albo też ten mainstreamowy nie będzie się liczył, bo każdy producent zrobi z nim co zechce. Tak naprawdę mamy wiele różnych systemów występujących pod tym samym logo. Na ile to dobrze, a na ile źle - czas pokaże. Na razie rynek smartfonów rozwija się błyskawicznie i niezwykle dynamicznie. Te systemy, które obecnie odnoszą na nim sukcesy, mogą z kilka lat zupełnie się na nim nie liczyć. Trudno zatem wyrokować, który model odniesie sukces. Na razie sukces odnosi i Apple z zamkniętym sprzętem i systemem, które pilnuje, by nikt jednego i drugiego nie dostał do ręki, jak i Google z Androidem. I teraz najważniejsze pytanie najbliższych 3-4 lat - czy Nokia, która potrafi produkować dobry sprzęt, ale ostatnio bardzo traci na rynku oraz Microsoft, które wyprodukowało podobno bardzo fajny system dla telefonów, ale nie potrafi go rozpropagować, są w stanie coś ugrać. Tego nie wie nikt. Bo z jednej strony mamy mariaż dwóch globalnych potęg, które na najważniejszych dla siebie rynkach odniosły kolosalne sukcesy, a z drugiej - jakoś nie potrafią znaleźć się one dotychczas w nowej sytuacji.
  24. A to mnie zdziwiło. O ile kurs Nokii można zrozumieć - czasy dla nich niepewne i Elop jeszcze nie miał czasu, by pokazać, co potrafi, to dla MS jest to jednoznacznie szansa na łatwiejsze wypromowanie WP7. No, chyba, że inwestorzy spodziewali się jakichś większych rewelacji - stworzenia joint venture czy coś w tym stylu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...