Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3757
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    137

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Mikroos, to nie kwestia liczby podpisów na listach. PKW tłumaczy, że dokumenty o rejestracji ostatniej listy (tej 21., której rejestracja umożliwiłaby zarejestrowanie list w całym kraju), wydano tydzień później (po terminie) ze względu na wewnętrzne procedury przy liczeniu głosów. A co to oznacza? Ano tyle, że partia może spełnić wszystkie warunki wymagane do rejestracji listy, a PKW może po prostu poczekać z wydaniem dokumentów i uwalić partię. Czyli to urzędnik może sobie zdecydować, która partia ma prawo zarejestrować listę, a która nie. Bo jeśli dwie partie złożą w takim samym terminie listy z taką samą liczbą podpisów poparcia, to urzędnik PKW może jednej partii dać dokumenty o rejestracji od razu, a drugiej - której nie lubi - przetrzymać kilka dni i dać po terminie. Demokracja? Co do drugiego przypadku - SN się wypowiedział. Na listach ma być imię, nazwisko, PESEL - te dane wystarczą do zarejestrowania listy. Dlaczego zatem PKW odrzuca listy, na których są te dane?
  2. Ano błąd Zielone mi się marzą już poprawiam, dzięki
  3. Mi się też to nie podoba. Ale z drugiej strony przemawia do mnie argumentacja o tym, że twórca nie chce, by jego dzieło było wykorzystywane np. w reklamie partii politycznej, której jest przeciw. Czy też arguement o tym, że po wygaśnięciu praw autorskich ktoś będzie zarabiał na utworze, a autor nie będzie nic z tego miał.
  4. Akurat z torrentów bym tego nie brał. Co za problem wsadzić w takie ISO jakiś złośliwy kod?
  5. No, niestety. Korwin jest największym chyba problemem korwinizmu.
  6. Niewiele osób o tym wie. O ile uważam, że prywatne stacje TV mają prawo pokazywać swoich ulubionych polityków, organizować im debaty itp. itd., to dopóty, dopóki mamy utrzymywaną z podatków TVP, jej psim obowiązkiem jest pokazywanie w czasie debat wszystkich komitetów wyborczych. A tak się nie dzieje, co jest kolejną manipulacją. Nie pierwszą zresztą. Pamiętam jak przed wyborami prezydenckimi w 2005 roku podzielono kandydatów podczas debaty. Jako, że kandydatów było 10 TVP zorganizowała dwie debaty, po 5 kandydatów. W pierwszej grupie byli zawodnicy wagi ciężkiej - Tusk, Kaczyński itp. Do drugiej grupy wrzucono jakąś egzotykę, której nazwisk nawet nie pamiętam. Gdy JKM, wrzucony do drugiej grupy, zapytał TVP dlaczego znalazł sie właśnie w tej grupie, odpowiedziano mu, że kandydatów podzielono tak, a nie inaczej ze względu na sondaże. Jednak jakoś TVP nie potrafiła udzielić pytania, co wobec tego w pierwszej grupie robi Henryka Bochniarz, której sondaże dają mniejsze szanse (co znalazło potem odbicie w wyniku wyborczym) niż Korwinowi. Czyli znowu manipulacja. Pamiętam też jak JKM przez lata twierdził, że celowo nie jest zapraszany do TVP. Nawet ja uznałem to za jeden z przejawów Korwinowego świrowania. Myślałem tak do czasu, aż kilka lat temu (ze 3-4) TVP przyznała, że obowiązywał oficjalny prikaz, by unikać pokazywanai Korwina.
  7. Nie, ponieważ z tego, co widzę, to PKW po prostu dopuściła się matactw. Są tutaj dwie sprawy. 1. Korwinowi zarejestrowano 21 list, ale dokumentów o zarejestrowaniu 1 z nich nie wydawano przez tydzień. PKW stwierdziła, że nie liczy się termin złożenia listy, a termin zarejestrowania przez urzędników. A to z kolei oznacza, że arbitralną decyzją urzędnika można uwalić mały komitet wyborczy, który przez to nie będzie mógł zarejestrowac list we wszystkich okręgach, a brak ich rejestracji w praktyce przekreśla szanse na przekroczenie progu wyborczego, 2. inny z małych komitetów wyborczych złożył zapytanie do Sądu Najwyższego odnośnie danych, które powinny być na listach. Zarówno temu komitetowi jak i np. Korwinowi odrzucono część list. W przypadku Korwina odrzucono je, bo na listach nie był wpisany numer okręgu wyborczego. Sąd Najwyższy stwierdził, że na listach muszą być imię, nazwisko i PESEL. Wszelkie inne dane, ich obecność bądź nie, czytelnośc czy nieczytelność, są nieistotne. Jak widzisz na tych dwóch przykładach, PKW ma możliwość takiego manipulowania procesem wyborczym, by jeszcze przed wyborami dopilnować, by małe komitety nie miały szans w starciu z dużymi.
  8. Problem w tym, że żyjemy w systemie społeczno-gospodarczym, który odbiera ludziom wolność i ich coraz bardziej od siebie uzależnia. Skoro mówimy o kompletnym załamaniu, to musisz brać pod uwagę jego skutki i zauważyć, ile osób jest uzależnionych od systemu. W przypadku bankructwa moża dojść np. do wstrzymania wypłat emerytur i rent osobom, które przez kilkadziesiąt lat płaciły składki, wstrzymania świadczeń medycznych wszystkim obywatelom, którzy płacą składki, wywaleniem z dnia na dzień z pracy setek tysięcy ludzi zatrudnianych przez państwo itp. itd. Co do przyszłych pokoleń to masz nieco racji. Ludzie nadal będą żyć, produkować itp. itd. Jednak stopa życiowa może ulec obniżeniu np. wskutek masowego upadku firm motoryzacyjnych, telekomunikacyjnych, energetycznych itp. itd. Teraz mamy bardzo wysoką stopę życiową. Nie masz problemu z dostępem do prądu, wody, jeździsz samochodami, gdy potrzebujesz ubrań, to je po prostu kupujesz w sklepie oddalonym o parę minut drogi samochodem. Jeśli to wszystko się skończy, to stopa życiowa niewątpliwie ulegnie obniżeniui, prawda? Jesli np. nie będziesz mial prądu lub będzie on regularnie wyłączany, to niewątpliwie Twoje życie nie będzie tak wygodne jak obecnie. Oczywiście takie totalne załamanie jest mało prawdopodobne. Bardziej prawdopodobna jest spirala długów powodująca, że praca ludzi jest obciążana coraz większymi daninami, rząd zabiera ludziom coraz więcej, więc stać ich na coraz mniej w stosunku do tego, co wypracowują. Stają się przy okazji coraz bardziej uzależnionymi od rządu. Któryś z amerykańskich prezydentów powiedział kiedyś bardzo mądre zdanie: "Rząd na tyle duży, że może dać Ci wszystko, czego potrzebujesz, jest na tyle silny, by zabrać Ci wszystko, co masz". Myślę, że obecnie doszliśmy do punktu w systemie gospodarczym, w którym, aby poradzić sobie z problememi wywołanymi mieszaniem się państw w gospodarkę, rządy będą musiały zdecydować się albo na liberalizm (mało moim zdaniem prawdopodobne) albo na rosnący zamordyzm (bardziej prawdopodobne, bo politykom obecnie obowiązujące doktryty gospodarcze są bardzo na rękę). Trzeciego wyjścia nie widzę. A co do godności, zarobków, pracowników/pracodawców, o których później wspominałeś.... jedynym sposobem na lepsze zarobki i na to, by pracodawca liczył się z pracownikiem jest doprowadzenie do sytuacji, w której jest dużo pracy. Wówczas nawet największy cham i oszust będzie starał się traktować pracowników normalnie, bo inaczej odejdą do konkurencji. Jeśli zaś nadal praca będzie obciążana kolosalnymi daninami, to będzie jej coraz mniej, a więc pracownik będzie mial mniejszy wybór. To bardzo prosty mechanizm, ale jakoś niezrozumiały dla olbrzymiej rzeczy ludzi.
  9. Myslę, że to w dużej mierze wzięte z powietrza wyliczenia, opierające się na tym, że obecnie transakcje są wykonywane automatycznie przez oprogramowanie komputerowe. Błyskawiczny przepływ wielomiliardowych sum może rzeczywiście skutkować sytuacjami, w których różnica ułamków sekundy w złożeniu zlecenia może skutkować różnicą w cenie sięgającą ułamków centa na każdego dolara, co przy dużych kwotach....
  10. Własnego nie zrobią, ale mogą kupić webOS-a lub pomyśleć coś o MeeGo. Ponadto... może to być też zachęta dla Samsunga to podobnego ostrzeżenia Googla i postraszenia ich Badą i WP7. Tak czy inaczej, będzie ciekawe. Zobaczymy, jak to się rozwinie, bo w najbliższych miesiącach takie HTC czy Samsung będą musieli zareagowac na dil Google'a i Motoroli, a MS z Nokią muszą zacząć pokazywać jakie są efekty ich współpracy. Sądzę, że jakieś wyraźne trendy zarysują się do końca 2012 roku.
  11. Ale jak grzebniesz nieco głębiej, to na stronach partnerskich znajdziesz ponad 4000 polskich tekstów
  12. Akurat specjaliści ds. bezpieczeństwa bardzo chwalą sposób publikacji łat przyjęty przez MS i coraz więcej dużych firm idzie w ślady MS, ustalając z góry terminy publikacji łat. Od czasu do czasu zdarza się, że MS publikuje łaty poza terminami. Ale ma to odniesienie tylko do niektórych skrajnie krytycznych dziur, które już są lub mogą być (bo np. szczegóły dziury są publicznie dosŧepne) wykorzystane przez przestępców. A z czasami publikacji łat... to, co mówisz, było prawdą w latach 90. ubiegłego wieku. (http://arstechnica.com/apple/news/2008/04/report-microsoft-fastest-to-issue-os-patches-sun-slowest.ars) Co ciekawe, właśnie mi uświadomileś, że od dłuższego czasu nie spotkałem się z raportami dotyczącymi tempa publikacji łat przez różnych producentów.
  13. Myślę, że chociażby dlatego, iż wszyscy wiedzą o wtorku. Jakby teraz wydali, to i tak do milionów ludzi ta informacja by nie dotarła. To ważne przede wszystkim dla firm.
  14. Dzięki za info. Zapytam programisty czy to możliwe, bo o ile się orientuję, to za pokazywanie obrazków odpowiada jakiś zewnętrzny gotowy szablon i nie wim, czy wolno go modyfikować.
  15. Jak wynika z filmu, ten klej ma dobrze rozprowadzać ciepło. Może też między układy powsadzają jakieś ciepłowody?
  16. Będziemy musieli to zmienić w nowej wersji strony.
  17. Też mi się ona nie podoba i pozostawia zbyt wiele pytań. Ale sama w sobie jest interesująca.
  18. Bo stracili zainteresowanie? Bo czekają, aż będzie jeszcze taniej? A jeśli są warte 50, to czemu chodzą na giełdzie po 14? Myślisz, że inwestorzy Yahoo! to idioci i sprzedają za 14 coś, co jest warte 50?
  19. Tytuł nie istnieje bez treści. Równie dobrze, możnaby stwierdzić, że należy całą treść notki umieszczać w tytule. W ten sposób to można się doczepić do każdego tekstu, bo ktoś przeczyta tylko tytuł, inny co drugie zdanie, a kolejny tylko pierwszy akapit. Sądzisz, że np. tutaj (http://kopalniawiedzy.pl/Pentagon-klips-USB-szkodliwy-kod-atak-11192.html - notka pt. Atak na Pentagon), przedstawiciele Pentagonu powinni wystosować do nas list protestacyjny? Bo przecież nie zaatakowano Pentagonu, a komputer jednego z pracowników. A tytuł jest onetowy, bo sugeruje, że jakaś obca armia wdarła się na terytorium USA i zaatakowała budynek Pentagonu.
  20. U nas natomiast PZŁ opowiada jak to domowe kanapowce masowo zabijają w lasach sarny i jelenie, co ma usprawiedliwiać strzelanie do psów i ich właścicieli przez członków PZŁ.
  21. Tytuł celowo jest dwuznaczny, by przyciągnął uwagę. Ale, IMHO, nie jest nieprawdziwy. Przestępcy uzyskali dostep do plików jądra, zmienili je. Na szczęście prawdopodobnie nic złego się nie stało.
  22. Co do Czernobyla i Fukushimy... brano pod uwagę wypadki, w których życie straciło co najmniej 5 osób. W przypadku obu elektrowni bezpośrednio wskutek wypadku życia nie straciło chyba więcej niż 5 osób. Skutki długofalowe to już insza inszość. Moim zdaniem powinno być one liczone nie do ofiar wypadków, a do ofiar zanieczyszczeń. @cyberant: utrata dni roboczych wskutek braku aktywności zawodowej (choroba, przedwczesna śmierć), dni obniżonej aktywności - czyli ktoś np. choruje, nie na tyle poważnie by nie iść do pracy czy nie wykonywać codziennych czynności, jednak wskutek choroby (np. astmy) aktywność człowieka jest obniżona.
  23. Też się zdziwiłem. Kawałek zdania mi wcięło, już poprawiłem, dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...