Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Możemy to jednak postrzegać w ten sposób, że Ea podał ludziom fałszywą informację o deszczu jedzenia, po to, by uzyskać profit w postaci wybudowania przez nich arki.
  2. Pozostaje mieć nadzieję, że to dopiero początek badań i że inne alternatywy zostaną po kolei przeanalizowane. Dla mnie ważne jest też to, że pismo, w którym ukazała się publikacja, jest związane z poważaną instytucją (American Academy of Neurology), badania były więc zapewne opiniowane przez innych naukowców. Tak czy siak, czekam na badania z prawdziwego zdarzenia (niekorelacyjne).
  3. Jakoś tak w lutym mocno się statystyki KW popsuły. Próbowaliśmy coś sami z tym zrobić, podpytywaliśmy znajomych, ale nic z tego nie wychodzi. Znacie kogoś, kto się zna na SEO, byłby w stanie przyjrzeć się Google Analytics i Search Console i znaleźć przyczynę spadków?
  4. Tutaj są kryteria, według których wybrano do przeglądu te, a nie inne modele: We conducted a literature search to identify papers published prior to the early-1990s that include climate model outputs containing both a time-series of projected future GMST (with a 146minimum of two points in time) and future forcings (including both a publication date and future projected atmospheric CO2concentrations, at a minimum). Eleven papers with fourteen distinct projections were identified that fit these criteria.
  5. Fakt, że wszyscy – oprócz NASA – zaliczają na Marsie glebę, pokazuje, że to trudna sprawa
  6. Pewnikiem problem w tym, że kolejne zdjęcia to kolejne dane do analiz obcych wywiadów, poza tym jeśli to zdjęcia z innego satelity, niż dotychczas ujawnione, to można np. stwierdzić w jakim kierunku i w jakim tempie rozwija się amerykańska technologia szpiegowska.
  7. Sprawdziłem jak to jest z immunitetem prezydenta USA. No i wychodzi na to, że: - w Konstytucji USA nie ma mowy o tym, by prezydent miał immunitet. Z czego niektórzy wnioskują, że skoro twórcy Konstytucji takiego immunitetu mu nie nadali, a przecież mogli, to prezydent nie ma immunitetu. Jego nadanie byłoby przecież sprzeczne z zasadą równości wobec prawa; - w 1867 roku w sprawie Mississippi v. Johson sąd stwierdził, że prezydent jest poza zasięgiem władzy sądowniczej, ale – o ile dobrze rozumiem – chodziło o to, że sąd nie może zabronić prezydentowi wykonywania jego obowiązków (sprawa dotyczyła pozwu, w którym próbowano powstrzymać prezydenta Johnsona przed wprowadzeniem w życie ustawy Reconstruction Act, twierdząc, że ustawa ta jest niekonstytucyjna), sąd stwierdził jednocześnie, że już po tym, jak prezydent wykona działania, sąd może ocenić ich konstytucyjność - w 1982 roku w sprawie Nixon v. Fitzgerald Sąd Najwyższy orzekł, że prezydent ma "absolutny immunitet chroniący go przed pozwami o odszkodowanie w sprawach cywilnych dotyczących jego oficjalnych działań jako prezydenta". Jednocześnie sąd orzekł, że prezydent nie ma immunitetu w sprawach o przestępstwa kryminalne, jakie popełnił w czasie prezydentury - w 1997 roku sprawa Clinton v. Jones, Sąd Najwyższy orzekł, że urzędujący prezydent nie jest chroniony immunitetem przed pozwami cywilnymi w sądach federalnych dotyczącymi czynów, jakich dopuścił się przed objęciem urzędów lub czynów po objęciu urzędu, ale niezwiązanych z piastowanym stanowiskiem. Nie chroni go też żadne odroczenie, zatem sprawy sądowe przeciwko niemu mogą toczyć się w czasie, gdy sprawuje urząd.
  8. Fakt, mówił o bilionach, nie o biliardach. Poprawiam. Znaczy chyba mówił. Bo to Włoch, którego słowa cytują Amerykanie. No, ale pewnie mówił dobrze, więc o bilionach.
  9. Mi wychodzi 300 000 x 60 x 60 x 24 x 365 x 1 000 000 = 9 460 800 000 000 000 000 Ale ja humanista jestem, więc gdzieś tu pewnie jest błąd.
  10. Ja taki konserwatysta jestem, że źle mi brzmi odmienianie neutrino, radio i innych takich
  11. Jasne, że złoto i srebro. Nie wiem, skąd mi się tam żelazo wzięło. Nic nie piłem. Nawet herbaty.
  12. Dokładnie. Wyśmiewanie tego, to jak wyśmiewanie, że ktoś na konferencję klimatyczną pojechał samochodem, że milionerzy zorganizowali bal charytatywny, czy że znany aktor ogłasza, że przestaje jeść mięso, by chronić planetę czy ulżyć zwierzętom.
  13. W tekście pada i nazwa uczelni i nazwisko badacza. Najlepiej chyba będzie namierzyć mail autora badań i zadać mu pytanie.
  14. Wrzucam cytat z posta powyżej: Możliwe jest równiez przekazywanie wpłat celowych na konto: 76 1240 5527 1111 0010 6550 6010 (Bank Pekao) Tytuł przelewu: "#201 JOWITA GENDERA" Za każda pomoc serdecznie dziekujemy. Pozdrawiamy. Kasia i Jacek
  15. Też uważam, że ustanawianie takich nagród wręcz poniża kobiety. Bo to nic innego jak stwierdzenie, że skoro panie nie zdobywają Medali Fieldsa, o który konkurują z panami, to trzeba ustanowić nagrodę, z której konkurencję wyeliminujemy.
  16. Wszystko to prawda. Co więcej, Chiny nigdy nie staną się taką potęgą jak USA. Jednak USA, jako poważne państwo, musi planować na dekady i brać pod uwagę to, jak mogą się Chiny zmieniać, co planują robić i mogą robić. Więc i muszą założyć, że kiedyś będą wysoko zaawansowanym technologicznie krajem.
  17. Przeczytaj jeszcze raz tekst (szczególnie drugie zdanie), przeczytaj drugi komentarz pod tekstem i przemyśl swój komentarz.
  18. Porównywałem informację umieszczoną na MIT z oryginalnym artykułem. Zauważyłem tę różnicę i napisałem do autora badań z prośbą o wyjaśnienie. Wyjaśnił to tak: The quick answer is that cosmologists now commonly use the term “big bang” to refer to the moment, very early in the history of our universe, when the ambient conditions throughout the universe had attained the form that the original big bang model required — that is, a universe filled with many types of matter at high temperature in thermal equilibrium, with what we call a radiation-dominated equation of state. (That last part, regarding the equation of state, really means that the types of particles that were filling the universe had masses that were much smaller than the average temperatures of the universe, so that most matter behaved just like massless radiation.) All of the successes of the ordinary big bang model require the universe to have attained these conditions at a very, very early time, before which any of the usual big-bang processes can proceed (such as big bang nucleosynthesis). In that sense, the term “big bang” no longer necessarily refers to the time t = 0. It refers to a time (soon after any such t = 0 that might have occurred) when all the conditions were in place for the evolution of our universe, as described by the successful big bang model, to begin to unfold. Within that framework, cosmic inflation pre-dates the big bang (that is, pre-dates the establishment of these big-bang conditions). Our latest work was trying to better understand what physical processes might have bridged a primordial phase of cosmic inflation to the more standard big-bang conditions.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...