Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

peceed

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2004
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    74

Zawartość dodana przez peceed

  1. To nie tak, wiara w pieniądz nie kłóci się z wiarą w boga, w głowach większości księży nie ma sprzeczności! Ateistów jest pewnie z kilkanaście procent. No to jeszcze niech kolega siebie nie oszukuje. Nie ma wątpliwości że księża są grupą najmocniej dotkniętą wiarą. Dopiero w praktyce niektórzy trzeźwieją. Oczywiście jest całkiem nowe zjawisko nowej fali księży którzy traktują "powołanie" jako zwykły sposób na dorobienie się i mają na wszystko maksymalnie wywalone, autentyczna sytuacja: "nie będę odprawiał mszy o 18, mam siłkę" .
  2. Tylko jeśli się nie rozumie, że znaczenie ogólne to tylko szczególny przypadek znaczenia szczególnego Przyznaję, jest kolega lepszy w otagowywaniu ludzi. To taki przykład taga z namespacem. Zwyczajnie nabijam się z cytowanej wypowiedzi. Idąc dalej w tym kierunku można wyobrazić sobie taki mentalny HUD na którym latają przypisane do obiektów tagi, w stylu "Terminatora". Software Justice Warrior Ogólnie to powodzenia życzę. To co ludzie (jak sporo zwierząt) mają wrodzonego to walkę o pozycję w hierarchii. To jest ta magiczna cegiełka której najwyraźniej brakuje koledze w zrozumieniu świata. Wszelkie ogólne, naturalne wartościowania to tylko odbicia tego podstawowego instynktu który sprawia również, że krowy idące na pastwisko ustawiają się we właściwej kolejności. Wracając do naprawiania świata, na początek proponuję zatem podzielić ludzi na 2 grupy, tą z nieodpowiednim (za wysokim) poziomem naturalnego instynktu hierarchii można od razu wysłać do sterylizacji, albo co tam, od razu do gazu. Pozostałych wystarczy kontrolować.
  3. Wystarcza bardzo dobre zrozumienie teorii ewolucji. Jasne, wzrost na pewno ma wielki wpływ na moralność Nie porównuję ludzi poza ściśle określonym kontekstem. Widzę tutaj jakąś fiksację na koncepcji ogólnego wartościowania ludzi i mierzenie innych swoją miarą postrzegania świata. One nie są głupie tylko niewłaściwie rozumiane. Świnie to było największe źródło pasożytów. To jest pewna norma społeczna chroniąca kobiety. Dopiero w połączeniu z monogamią stało się problematyczne Gratuluję, ale 99% ludzi nie ma odpowiedniego aparatu poznawczego. Raczej zatrzymają się na etapie "dobry car i źli bojarzy". W dawnych wiekach tacy street workerzy kończyli na stosie i ludzie sami dochodzili do tego, że było to głupie. Więc chyba było coś z nią nie tak już wtedy, nieprawdaż? #street::sonOfTheBitch wow-lol
  4. Są lepsze powody. Na przykład chcę być dobrze ostrzyżony. My też To tzw. noobtrap. Logika jest granicznym przypadkiem racjonalnego myślenia gdy domena problemu jest wyrażana przez system aksjomatyczny, a to skrajnie rzadki przypadek. Cisnąc dalej w tym kierunku skończy kolega jak komputery 5 generacji. Nakłanianie mózgu aby pracował "jak komputer" w czasach kiedy zaczęliśmy tworzyć komputery działające "jak mózg" jest słabe. Nawet prawa fizyki są zależne od obserwatora. W naszych uczuciach zawarta jest mądrość przodków i niosą one w sobie ogromną wiedzę o charakterze statystycznym której sobie nie uświadamiamy. Osobiście zdarzyło mi się zlekceważyć wewnętrzny detektor psychopatów i bardzo źle na tym wyszedłem, na poziomie który wywala życie. "Teoria" przyszła później.
  5. Chyba nie mam aż takiej brody... Potrzeby zresztą też.
  6. Robimy to cały czas. Mało tego, nawet oglądamy programy telewizyjne w których profesjonaliści robią to za nas. Kryteria - do wyboru do koloru.
  7. Dlaczego średni poziom IQ Azjatów miałby wpływać na poczucie wartości indywidualnego człowieka? A różnice pomiędzy Europejczykami i Azjatami są bardzo kosmetyczne.
  8. To spekulacje, ale cylinder musi być przezroczysty a tłok nie. Cylinder musi być sztywny, tłok może a nawet powinien być nieco bardziej elastyczny i słabszy, aby naprężenia nie rozerwały cylindra. Polietylen może być tańszy. I tarcie pomiędzy różnymi typami plastików może być niższe. To chyba wszystkie możliwe przyczyny.
  9. Czy ktoś się orientuje czemu woda święcona nie może być jednocześnie odkarzaczem?
  10. Ponieważ wątek staje się humorystyczny, informacja która mnie rozbroiła (brzmi jak spreparowany dowcip): W ramach walki z koronowirusem tureccy zapaśnicy nie podają sobie ręki przed walką.
  11. Ten kociołek będzie znacznie większy niż obecnie. Osoby które normalnie bawiłyby się polityką są rozcieńczone zostaną bardziej sensownymi (masa osób z korpo które nie mają czasu na zabawy w politykę). To nie jest akurat wielki problem, bo dostajemy zbiór ludzi którzy muszą się porozumiewać w różnych sprawach, ideoloogii i pozoranctwa będzieznacznie mniej niż do tej pory. Do tego będzie działać "apolityczna" administracja. Bzdura, to partie polityczne i kadencje są źródłem największch "nieciągłości". Losowa próbka powinna być bardzo stabilna w poglądach, zwłaszcza że nie istnieje pojęcie opozycji! Kolega chyba nie przemyślał do końca co daje asynchroniczne losowanie. Właśnie tak - losowo. Rząd z definicji byłby apolityczny. Tylko że nie widzę powodu do zmniejszenia ilości posłów - próbka powinna być co najmniej tego rzędu, a dodatkowo robota się znajdzie. Głosowania online jawne i otwarte przez pewien czas (czyli politycy mogą zmieniać swoje decyzje oraz znać zdanie innych ludzi). Przewiduję możliwość "pracy zdalnej" polegającej wyłącznie na głosowaniu, albo w pełniejszym wymiarze godzin z większym uposażeniem.
  12. Matematykom dodatkowe nieweryfikowalne i nieistotne założenie najwyraźniej nie przeszkadza.
  13. "Nowy jedwabny szlak" to sposób na to, aby produkcja przemysłowa dla której transport morski jest zbyt wolny a lotniczy zbyt drogi również została przeniesiona do Chin. Polska będzie największym przegranym takiego szlaku, chyba że uda się nam to zrekompensować eksportem jabłek i malin. Chiny już dawno nie mają przewagi po prostu dzięki niższym płacom, tam są znacznie lepsze warunki do prowadzenia biznesu. Znamy, jest nim "dobrotliwa dyktatura". Niestety nikt jeszcze nie wymyślił sposobu na zagwarantowanie "dobrotliwości". Bardzo wiele problemów można byłoby rozwiązać przez zmianę wyboru reprezentantów na losowanie. Przy czym wylosowany mógłby być każdy, kto zda odpowiednie egzaminy kompetencyjne (w ten sposób politycy musieliby się uczyć zamiast wylizywać d*py wyborcom). Wymiana reprezentantów byłaby losowa (2-6lat) i nie byłoby żadnego podziału na kadencje. Rozważałem jeszcze możliwość przekazania głosu/losu przed losowaniem zamiast egzaminu kompetencyjnego, ale to byłby wstęp do teokracji.
  14. Jestem ofiarą od 25 lat. Niecałe 3 lata temu dostałem powikłań neurologicznych co rozwaliło mi życie praktycznie do końca, ironią losu jest to, że pracowałem nad książką o tym problemie, niestety nie zdążyłem :/ Ciekawostka z książki: po wprowadzeniu chinolonów (bo nie tylko fluorochinolony są problemem) do lekarzy amerykańskich zaczęli zgłaszać się ludzie twierdzący że są chorzy na beri-beri, wysyłani potem do psychiatrów i klasyfikowani jako czubki. Oni byli wystarczająco starzy aby pamiętać z dzieciństwa jakie są objawy i doskonale je skojarzyli , są bardzo podobne w wielu aspektach i etiologia jest analogiczna. Potem problem się rozwiązał: pacjenci pamiętający o tej chorobie "skończyli się". Jedynym pozytywem jest stosunkowo niski koszt najskuteczniejszej terapii jaka istnieje. Jest to acetylocysteina (antyutleniacz i prekusor glutationu) oraz piracetam (podnosi sprawność energetyczną mitochondriów). Do tego można dołączyć PQQ. Przydatna jest jeszcze suplementacja magnezu i potasu. Cała reszta w porównaniu do tych środków to drogie cukiereczki, szczytem żerowania na pacjentach w USA są dożylne wlewy glutationu (acetylocysteina działa lepiej i kosztuje setki razy mniej). Witaminy są pomocne, zwłaszcza C (po FQ siada synteza kolagenu) K2, D3. Efekt wprowadzenia tych leków jest ekstremalnie szybki - to kwestia godziny. Przez kilka dni odbiera się to jak zmartwychwstanie. Niestety trzeba je brać permanentnie, przerwa powoduje nieuchronny powrót symptomów: źródłem problemów jest permanentna mutacja mtDNA i na to nie ma lekarstwa. "Gojenie" tkanek to kilka tygodni do kilku miesięcy. Trzeba wyeliminować wszystkie konserwanty i unikać antybiotyków, jedyna klasa która jest stosunkowo bezpieczna to beta-laktamy (jak penicylina, cefalosporyna). Jakiekolwiek (fluoro)chinolony czy inne antybiotyki (i leki) niszczące dna są całkowicie zabronione, można się bardzo szybko przekręcić. Osoba u której pojawiły się ostre objawy po prostu nie ma już rezerw na przyjęcie dodatkowych mutacji w mtDNA, ludzie którzy "doszli do siebie" potrafią umrzeć po przyjęciu kilku tabletek.
  15. W medycynie obieg informacji opiera się na dokumentach. Wypisy, opisy, diagnozy, itd. AI łyka to w ułamki sekund. Nie potrzeba ręcznego budowania, formatów danych itd. Jesteśmy już na innym poziomie. Dowolna komercyjna chmura. Odpowiedni software jest gotowy w tym sensie, że wymaga tylko konfiguracji. Nie zdążą. Konie też nie wygrały z silnikiem spalinowym
  16. Tutaj widzę echa jakiegoś przekonania, że obcowanie z wiedzą medyczną wymaga specjalnego namaszczenia. Tymczasem to wiedza jak każda inna. AI mogące działać na poziomie meta już są. Wystarczy zobaczyć co się dzieje z branżą call-center. Aby być zepchniętym trzeba mieć kwalifikacje, co w przypadku lekarzy wymagałoby zrobienia nowej specjalizacji. AI jest już tańsza od zwykłego pracownika w call center. Jasne, bo pan lekarz szybciej ogarnie w głowie "papierki" dotyczące określonego pacjenta od SI. Chyba tylko jak będzie je miał w komputerze w specjalnej aplikacji.
  17. To jest coś coś z czym SI poradzi sobie wielokrotnie lepiej i taniej, lekarze niedomagają najbardziej właśnie na takim metapoziomie. To brzmi jak żart. Zakładając że to cytat z tego wywiadu, to jest to żart podwójny. Wzór do naśladowania to nie jest. Następna taka bohaterka zerwie kulkę.
  18. W Polandii to "przedsiębiorstwa naftowe".
  19. Badania genetyczne wskazują, że kiedyś tym rozmnażającym się musiało średnio wystarczyć 50 kompletów "na zmianę". Kultura się zmieniła, ale geny zostały
  20. Jeszcze jedna kwestia. Najważniejszą pojedynczą cechą którą mężczyźni cenią sobie u kobiet jest różnorodność. Zdecydowana większość mężczyzn woli różne piersi, ale bez łamania symetrii P
  21. peceed

    Inteligencja kobiet

    Jeśli mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Venus, to kto jest z Ziemi? BTW. testy były tak manipulowane aby usuwać zadania w których mężczyźni radzili sobie lepiej. Więc równość inteligencji pomiędzy płciami jest obecnie tautologicznie prawdziwa. Jak ktoś chce, to może sobie ustawić taki zbiór testów, że może udowodnić każdą tezę. Przyroda w STEM ustawiła taki zbiór wymagań, że nieco lepiej wypadają mężczyźni (przewagi nie da się wytłumaczyć mierzonym odchyleniem standardowym). Górne 2%. W praktyce są drobne wahania, bo próg jest stały. Nie trzeba. Można się przecież ograniczyć tylko to tych sklasyfikowanych z pewnością ponad 99%
  22. peceed

    Polskie zwycięstwo.

    DJ Aenes Problemem jest to, że gdyby Jarek chciał zarobić na swoim pomyśle, to przypuszczalnie nie zobaczyłby ani grosza albo bardzo śmieszne kwoty. Nie wystarczy zdobyć patent, trzeba go jeszcze obronić w sądzie a to są gigantyczne kwoty, tutaj pomogła tylko nietypowa sytuacja że inwencja została przekazana w sferę PD co umożliwiło powstanie pospolitego ruszenia i groziło Googlowi stratami wizerunkowymi przewyższającymi wartość technologii. Nie da się nawet zajrzeć do lodówki aby nie natknąć się na informacje o tym gazie.
  23. peceed

    Muzyczne inspiracje

    Mike Vickers - Visitations
×
×
  • Dodaj nową pozycję...