Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astro

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    698
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Zawartość dodana przez Astro

  1. Astro

    Czas na wyjście z UE?

    Całkiem inny niby temat, ale jakoś nie chce mi się zakładać nowego wątku... Co sądzicie o tym? Dla mnie jak wypisz, wymaluj...
  2. Ech... No i znów. Nie jestem jak ten wróbelek z CHROMĄ nóżką, czyli tą, którą pociąga. P.S. Dzięki za zaloty (czyli niby reakcję ), ale ja naprawdę mam już żylaki i wiele innych rzeczy, które niekoniecznie Ci się spodobają. Romans nie ma sensu, wierz mi. Dodam jeszcze, że gdybym był młodszy, to chętnie: Pozwolę sobie jeszcze w tym przypływie emocji na autocytat:
  3. Szanowne (nieliczne) Koleżanki i (bardziej liczni) Koledzy spotykani na KW. Zapewne wszyscy doskonale wiemy jak wiele czyni KW przez tak niewielu i za tak niewiele. Nie znam rozliczeń KW, ale zapewne wszyscy domyślamy się, że Patroni i podobne inicjatywy nie przynoszą KW wystarczających środków do choćby tego, by KW miała ciemny motyw. Przyznam szczerze, że jestem całkowitym abnegatem w kwestiach które próbuję poruszyć, ale może jakaś oddolna akcja promocyjna? Kompletnie nie znam się w hasztagi (bo to nie moja bajka), ale może ktoś z Was ma jakiś pomysł? Więcej ludziów i kliknięć to samo dobro w końcu...
  4. Astro

    Czas na wyjście z UE?

    Jak wyjdziesz, to nikt tego zagwarantuje. Brytole plują sobie w brodę już od dłuższego czasu, choć propaganda tam ciągle pisowska W ogóle, to jeśli chcecie wychodzić, to droga wolna (może Madagaskar?), nie zabraniam, ale ja zostaję TU, w EUROPIE. MAĆ!!! P.S. Polska i Szwajcaria? Nie lepiej porównać z Wybrzeżem Kości Słoniowej?
  5. Kwantowo nie ma nic bez fali, ale... Patrz "dyskusja" wyżej.
  6. To przechodzi do annałów KW. Dziękuję. Ze względu na znikomą masę pierd neutrinami sieje od razu ich przyświetlnymi prędkościami, ale faktycznie: Tak, nawet bardzo. Jeśli chcesz coś dyskutować fizycznie to zważ, że do "eksperymentów" myślowych Einsteina trochę ci daleko.... Jpd... Odróżniasz energię wewnętrzną od ciepła? Z fizyki pała. Dalej to już mi się nie chce.
  7. Może jednak, według niektórych, kondensat boskiego Einsteina... Niezbyt. Pole może być bez fali, a fala bez pola - nie. O ile wcześniej uzgodnimy pojęcie nie tyle pola, co fali.
  8. Z wielu powodów nie, choć znam parę rozszerzeń tego typu na różne inne rzeczy. Też działają, ale niekoniecznie wygląda to tak, jakbym chciał - tu tkwi problem. Dobrze zaprojektowany ciemny motyw wygląda zwykle jak tysiąc razy więcej dolarów. Noweś... Jasny i czytelny przekaz pozostaje takim nawet w całkowitej ciemności. W ogóle wydaje mi się, że jakoś podskórnie próbujesz przemycić św. Augustyna bodaj (najwyżej 3grosze mnie poprawi), który światłość jako dzieło stworzenia przeciwstawia ciemności jako brakowi stworzenia, a wystarczy może cytatem choćby z Urszulki:
  9. Jak w temacie - czy zdarzy się w końcu coś takiego? Nie chodzi mi koniecznie o ekologię i przekomarzania prawicowców (ciemny motyw żre mniej prądu ), ale zwyczajnie KOPALNIA jakoś intuicyjnie powinna mniej po oczach dawać... Mylę się?
  10. Astro

    Skąd jest słynny wzór E=mc^2 ?!

    W telegraficznym skrócie: 1) wynika; 2) transformacja Lorentza (przyjęta "z czachy") działa nie dlatego, że ów próbował bronić eteru - którego wszak nie ma - bo po prostu matematycznie pasuje do Rzeczywistości. Ba! Mamy i jednorożce, ale fizyk z matematyki bierze to, co jest potrzebne (matematyka rozwijała się i rozwija również dlatego, że fizyka próbowała coś opisać, a jedynym językiem fizyki jest matematyka). Ba! Mówimy o niezmienniczości lorentzowskiej, którą może realizować bardzo wiele teorii matematycznych. Jeśli w przewidywaniach się nie różnią, to jeden uj. Fizycy są prostymi chłopami - zawsze wybiorą prostsze rozwiązanie. Po kiego się pałować? Liczy się zgodność teorii z tym, co pokaże mierniczek; czym lepiej, tym lepiej. W ten sposób został na placu boju Einstein i teorie kwantowe. Sens fizyczny nie ma znaczenia - ma być tylko zgodny z TYM, CO JEST. Brzytwa Ockhama zawsze działa, choć braciszek chciał wycinać w ten sposób "inne byty". P.S. Wiem, że używasz eteru , ale to jest zgubne. Potrzebujesz pierdyliarda założeń, z których nawet JEDNO nie jest OBSERWOWANE. Braciszek Ockham...
  11. Astro

    Skąd jest słynny wzór E=mc^2 ?!

    Czyli jednorożec, którego NIKT nie jest w stanie zarejestrować. Można prosić o masę spoczynkową "drobinki"? Ale to jest jakaś algebra na poziomie czwartej klasy podstawówki po przyjęciu jakiegoś kosmicznie idiotycznego założenia. Setki podręczników fizyki zawierają to wyprowadzenie, możesz też znaleźć setki linków w sieci. Znasz coś takiego jak wyszukiwarka? Twoje tymczasem sprowadzają się do tego, że kwadrat pierwiastka z x to x. Jesteś z tego dumny? Przecież to podstawówka... Dalej już naprawdę nie chce mi się ciebie czytać. Czysta magia, dyletanctwo i pierdoły. Pa.
  12. Astro

    Muzyczne inspiracje

    Ech. Nikogo nic nie kręci? Dzieci dostają szału przy tym: https://youtu.be/r9n2gj0cCo4 Teraz pytanie za 10 punktów (serio ): co to za remix*? Oczywiście poznać to można po nielicznych chórkach (zwłaszcza początek), ale muszę przyznać, że Franek Kimono wiecznie żywy. Moim zdaniem chłopcy po prostu mieli niezły ubaw, a kasa przy okazji jest. Teraz coś, co jest dla mnie socjologicznym odkryciem, bo skaczą przy tym już pięciolatki: https://youtu.be/iewMEY-66yw. Nie zapytam gdzie są rodzice, bo pewnie ich nie ma. (Najgorsze jest to, że filmików z pięciolatkami skaczącymi przy tym nie brakuje... Takie czasy). * Pewnie jestem zbyt starej daty...
  13. Astro

    Skąd jest słynny wzór E=mc^2 ?!

    Tu kolega nie doczytał, bo nie jest z kapelusza i sufitu, ale całkiem logicznie wynika z tego, co obserwujemy; w przeciwieństwie do "drobinki" kolegi, której nie widział chyba nawet Wedźmikołaj. Ja osobiście przynajmniej nie widziałem, ale możesz pokazać. Wszystko przed tobą. Można prosić o dowód? Pozorność wynika z wyboru układu odniesienia, czy może czegoś bardziej fundamentalnego? Pierwiastek z 3 to oczywiście coś większego od 1, ale kolega coś takiego zaobserwował? Cała znana mi nauka mówi, że to bzdura. Może jakiś przykład eksperymentalny* z pozytywnym wynikiem? *Twierdzenia twoje to wyznanie jakiejś wiary, ale ja nie łykam żadnej. Fizyka to nie wiara.
  14. Zbiornik na neutrina? Chcę taki słoik, płacę dużo. Dużo znaczy ile zechcesz.
  15. Astro

    Muzyczne inspiracje

    No niby znajomy podesłał, ale jakoś odnieść się trzeba: Cyril (nie wiem, czy od cyrylicy...) Bawią się przy tym dzieci na imprezach, studniówkach itp., ale... Wszak od dziczki daleko to nie odbiło, w końcu pamiętam: Suzi Quatro i Chris Norman (po nim chyba ten zachrypnięty głos przejął X*). Zatem niech będzie: rok 1978. Tak było i tak brzmiało - doskonale. * Mała zagadka dla chętnych, tylko nie mówcie, że od razu Rod Stewart. P.S. Nie oczekuję oczywiście odpowiedzi czy cover brzmi lepiej, bo oczywiście nie brzmi. 2xP.S. Stanley, pewnie w wozie jedzie Ci cały czas Cyril (niekoniecznie cyrylicą), więc mógłbyś się odnieść. Skandynawia i cyrylica? Brzmi znajomo... No generalnie dodać muszę, bo to klasyka przecież: ciężka rzecz...
  16. Astro

    Muzyka sfer niebieskich

    Pozytywnie. Warto dodać piąty element, buriackich szamanów i wszystko delikatnie wymieszać z gliną. Suszyć i wypalać delikatnie. Po pierwsze, to nie koncept Pitagorasa, a Filolaosa; po drugie jest to nawet nie naciągane, a z antygardła (wzoruję się na tym ostatnim i jego "antyziemi") wyjęte. Po trzecie "ogień centralny" ma się do barycentrum jak... (ciężko mi znaleźć analogię). Ponoć Pitagoras szepnął bykowi na ucho, żeby nie jadł bobu. No i nie jadł... Polecam coś, co zgrabnie to wszystko łączy, czyli link. No tak, tylko coś głośno i głęboko tąpnęło - ktoś przewrócił się w grobie. Nie wiem czy to Stern, Gerlach, Bose, czy Fermi... P.S. Małe pytanko do Administracji. Wiem, że poruszamy się w Luźnych, których poddziałami są Nauka, Filozofia i Polityka. Czy jest to jednak wystarczający podział? Zdecydowanie brakuje mi "czwartego elementu": TAK LUŹNE, ŻE BEZ GUMKI.
  17. vs Czyli "uderzenie" (znów) "dziadkiem z wehrmachtu" (tyle że nie w człowieka, a organizację)? Suabe i cienkie szanowny modzie. Mnie naprawdę nie dziwią już "łamańce intelektualne" tzw. prawicy, a z ciekawości zapytam: o ilu tych ucieczkach mówimy? Zacząłeś robić za tłumacza? Zakładasz, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem w języku ojczystym? Zdziwiłbyś się zapewne bardzo, gdyby nie przeszkadzał ci w tym własny zacięty wyraz zabetonowanej twarzy. P.S. No dobra. Betonu pewnie nie rozwali, ale może uśmiechniesz się do siebie:
  18. Astro

    Pytanie ad vocem hymnu isis

    Nie tak dawno w Izraelu tysiące ludzi nie miało szansy powołać się na cokolwiek. Niedobitki tak zwanych "zakładników" są szprycowane drugami przez tych twoich "miłujących pokój" przestępców jednak. Widzisz, ja nie mam najmniejszej chęci nocować u nich. Obawiam się tego, że oni zechcą zanocować u mnie. Nie po prośbie i powołaniu się na "święte prawo", bo ich prawo to prawo terroru, a uważam, że z terrorystami się nie rozmawia, tylko do nich strzela. Wewnętrzna spójność nie oznacza, że zdania nie są oderwane od rzeczywistości, sprzeczne z tym co jest i w ogóle z rzyci wyjęte... Cały czas mówię o jednym. Konsekwentnie, ale widzę, że grzebiesz od rzyci strony. Dajmy sobie spokój. Przynajmniej ja tak czynię. Salam alejkum.
  19. Astro

    Pytanie ad vocem hymnu isis

    Nikogo nie potępiam i niczego nie wytykam, a działam w nieco bardziej długoterminowej perspektywie - optuję za możliwością posiadania w domu ciężkiej broni. Tak na wypadek rajdu twoich braci w wierze (nie obrażaj ich, bo stracisz od niechcenia głowę - pisz Muzułmanie...). Nie wiem jak ci się objawia to co piszę, ale całkiem odwrotnie niż napisałem. Nie wiem czy to świnta ksinga, czy jakieś zioło, ale polecam: odstaw to. Pomoże. Nie wyznaję i co z gościnnością oraz szacunkiem? Nie krępuj się, przecież wiem co masz w "sercu".
  20. Astro

    Pytanie ad vocem hymnu isis

    Skoro ad vocem... Piszemy Wenus i Księżyc (po polsku). Skoro "najczęściej", to widać kogoś, kto nigdy na nieboskłon nie spogląda. Polecam nie spoglądać w tej kwestii ani w Koran, ani w Biblię. Najlepiej SAMODZIELNIE oglądaj niebo. Rzadko zobaczysz takie złączenie jak cytujesz, ale musisz tego DOŚWIADCZYĆ. Tak, a dżihad jest głównie walką ze złem w sobie. W praktyce wygląda to jednak całkowicie inaczej. Łatwiej zabija się "niewiernych", a ludkowie małej wiary (zdecydowana większość) podążają tą właśnie zgubną ścieżką. Zarówno Muzułmanie, Chrześcijanie i Żydzi pamiętają to samo: Prawo talionu. Dla Ciebie pewnie Wj 21, 24-25, choć to bardziej po polsku. Nie dziw się zatem, że 9 tys. martwych "bojowników" dla prawdziwych synów Mojżesza to wciąż mało. Biblia już nie mówi o międzyczasie, ale polecam Phytonów. Robią światło w mózgu. Etiuda kompletnie tego nie rozumie, ale zapewne KW czeka na dalsze objawienia. Pozdrawiam.
  21. Można zapytać cóż tak bawi szanownego moda w Ośrodku Monitorowania Zachowań wiadomych? P.S. Moim skromnym zdaniem powinni mieć akronim OMZGMwN. Pewnie rozkminisz, bo*... * Głośno jednak nie powiem, bo jestem głęboko przekonany o wysokiej inteligencji pytanego.
  22. Astro

    Archimedes, bąbelki i ciśnienie

    Dla prostoty (hydrostatyka) weźmy szklankę zanurzoną denkiem do góry. Raz wszędzie jest woda, a drugi raz mamy pod denkiem trochę powietrza. Rozkłady ciśnienia w obu sytuacjach nie są takie same (gradienty ciśnienia w powietrzu i wodzie zasadniczo się różnią) i ciśnienie na denko od dołu w drugiej sytuacji jest większe.
  23. Astro

    Archimedes, bąbelki i ciśnienie

    Błędna jest implikacja 4=>5. W końcu jak sam zauważyłeś: Zamień w powyższym ciecz na płyn (a tym jest ciecz, gaz czy plazma) i wszystko będzie jasne.
  24. Szanowni. Szczerze przyznam, że nie wszystko czas miałem czytać, ale nie wiem czy zauważyliście, że wygrał PiS*. Konfa, którą tak tu mielicie, stanowi coś jak argon czy ksenon w atmosferze. Właściwie lepszy byłby hel, bo to coś, co niby jest, a nie ma. Osobiście nie wiem, czy to bardziej pieśń przeszłości, czy przyszłości. Właściwie widzę jednego ludka, który próbuje się medialnie wybić. Kiepsko mu idzie. * Zaczynają rozumieć, choć nie wszyscy, że moje niekoniecznie jest najmojsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...