Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5589
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. Trzeba przyznać że Izrael jest państwem gdzie innowacyjność jest praktyką a nie frazesem jak u nas. Warto by podpatrzeć jak doszli do takiego poziomu i może by się coś dało i u nas zrobić.
  2. Jak obserwujemy je zza czasu 2900 lat - to nie jest to specjalnie dowód na to że są pierwsze w historii Wszechświata.
  3. Mam podobnie. Ja pisałem maile po pijaku i dlatego mam rodzinę Więc co to szkodzi. To jest problem z gatunku: najlepiej po pijaku się prowadzi samochód. Może jednak założymy że ludzie będą przeważnie jednak robić przelewy na trzeźwo. Ale jak ktoś zechce po pijaku - nie bronię. Ja np. w zasadzie nie piję
  4. No nie rób nowej ekonomii. Cena jest wynikiem i wydobycia i zużycia. Stąd jeśli wydobycie spadnie to i cena wzrośnie. I to jest mechanizm cały czas wykorzystywany przez kraje OPEC do sterowania ceną. To nie są takie same parametry. Zużycie zmienia się zależnie od cyklów koniunkturalnych na które zasadniczo globalnie - nikt nie ma wpływu. A na wydobycie wpływ ma każdy producent ropy naftowej. To dużo zmienia. Dlatego dla ceny istotniejsze jest wydobycie a nie koniunktura. Zmniejszenie wydobycia w USA zwiększa cenę ropy. I tyle. Ok, ale widzisz. Ja użyłem czasu przeszłego. A Ty teraźniejszego. Teraz rzeczywiście jest tak że potrafią obie strony sponsorować. Ale kiedyś jednak było tak jak ja napisałem. To już Ty napisałeś. Ja bym napisał: ekolog walczący.
  5. Po fazie testów bogaci sobie coś takiego zrobią. A biedni założą ruchy przeciwników upgrade człowieka. Przeważnie tak się to dzieje.
  6. Mamy jedynie pewność że kiedyś było supergęsto i supergorąco. Słowo osobliwość ma wiele znaczeń. Jeśli mówić o znaczeniu: punkt - to jestem przeciwny że coś takiego mamy gdziekolwiek i kiedykolwiek. Jeśli mówić o znaczeniu: poza granicami obecnej fizyki - to owszem na pewno mamy coś takiego w CD i na początku wszechświata. Tylko czy np. struny które mogłyby być wyjaśnieniem to są poza granicami fizyki czy już w nich? Ja piszę o tym pierwszym znaczeniu. Bo to drugie jest dość płynne. Przed Einsteinem znaczyło coś innego. Chodziło mi jednak o to że moment obrotowy jest charakterystyczny dla ciał niepunktowych.
  7. Bardzo dobry. Wiedza w głowie. Wyobraź sobie jakie szanse z takim człowiekiem ma ktokolwiek na egzaminie? W czasie rekrutacji do pracy? W czasie wykonywania większości czynności jakie dziś się wykonuje. Odpowiem: żadnych. Wyobraź sobie prostą rzecz: wykonać przelew. Dawniej musiałeś iść na pocztę. Potem musiałeś w domu na kompie zrobić przelew. Teraz możesz przelew zrobić telefonem. A jutro tylko pomyślisz o przelewie. Kto stoi w miejscu ten przegrywa bo inni idą do przodu (celowo tak napisałem żeby pobudzić ex nihilo parę neuronów do riposty, bo wiem że to działa na niego) Natomiast póki co jesteśmy dość daleko od tego. Ale muszę przyznać że jednak bliżej niż do końca wieku. Takie coś powinno powstać koło 2050 roku. Chciałbym mieć takie połączenie Ale oczywiście już dopracowane a nie wersję beta dla samobójców.
  8. Właściwie czemu CD miałaby zachowywać moment obrotowy - jeśli w środku byłaby osobliwość? Moment obrotowy pasuje bardziej do "gwiazdy" niż do osobliwości. Skłoniłbym się do wersji że w środku jednak nie ma osobliwości w tym klasycznym rozumieniu. Super gęste jądro - owszem - poza naszym rozumieniem fizyki - to jest to co by mi bardziej w CD pasowało.
  9. Jak to nie ma pieniędzy na leki? To po co je producenci produkują jak nie ma na nie pieniędzy?
  10. A zatem można mówić o 10 dniach. W innym artykule mowa o 5 petabajtach. Wychodzi 500 TB dziennie. To rzeczywiście dość ciężko przesłać przez internet. Na godzinę to z 22 TB. Na minutę to z 350 GB. Sporo. Ale to też nie jest tak że czekanie na ostatni dysk i wyjechanie wtedy da nam zawsze szybciej. Bo potem i tak to trzeba gdzieś albo zgrać albo połączyć dyski w macierz.
  11. No właśnie ja też i o tym pisałem. PS. I widzę dwuznaczność tej odpowiedzi i wieloznaczność poprzedniej - zanim ją mi tu ktoś odkrywczo wypomni.
  12. Błędnie założyłeś że nie wziąłem tego pod uwagę. To teraz wiedząc że ja wiedziałem o tym odniesieniu - przeczytaj jeszcze raz mój post Bo dlaczego niby ma decydować do k=100? A może powinno być do k=666? (a tam raczej więcej jest takich liczb). No ale gdyby się okazało że 42 jest jedyną liczbą do k-nieskończoności - to przyznaję - całkowicie się pomyliłem.
  13. Zatem z zakresu od k=1 do k=50 pozostaje jeszcze jedna nierozwiązana liczba - 42. Przypadek? Zatem z zakresu od k=1 do k=60 pozostaje jeszcze jedna nierozwiązana liczba - 42. Przypadek? Zatem z zakresu od k=1 do k=69 pozostaje jeszcze jedna nierozwiązana liczba - 42. Przypadek? Zatem z zakresu od k=1 do k=77 pozostaje jeszcze jedna nierozwiązana liczba - 42. Przypadek? Zatem z zakresu od k=1 do k=88 pozostaje jeszcze jedna nierozwiązana liczba - 42. Przypadek? Zatem z zakresu od k=1 do k=99 pozostaje jeszcze jedna nierozwiązana liczba - 42. Przypadek? A ile jest przypadków do k=1000? Same przypadki. W zasadzie możecie to inaczej zrobić. Róbcie kolejne liczby do sześcianu a wyniki <100 zapamiętujcie i zliczajcie. Rozkład liczbowy może być ciekawy.
  14. Pisząc to byłem pewien że powinienem napisać: "specjalnie dla intelektu 3grosze oświadczam że to sarkazm." ale pomyślałem - dam mu szansę. Przecież chyba każdy to jest w stanie zrozumieć? Mały test. Kto zrozumiał mój sarkazm? 3 grosze już napisał że nie.
  15. Też mnie to zastanowiło. Ale zauważ że kawałek żelaza jaki czasem pewnie bierzesz do ręki utrzymywany jest razem nie przez grawitację tylko przez siły wewnętrzne
  16. Prawdopodobne. Ale często ważniejsze jest to co się stanie w czasie do 1 godziny. Tak więc ten opis wydaje mi się błędny. Brakuje uwagi: - nie badano wpływu na nastrój w czasie do godziny albo - w czasie do godziny wpływa/nie wpływa na nastrój. Bo inaczej się to nie klei. Ogólnie jednak podważył bym te wyniki swoim doświadczeniem. Cola pomaga długo prowadzić samochód. A jak minie godzina? To znowu pije 0,25 l i jadę dalej. Tak więc samo stwierdzenie że po godzinie od spożycia jest gorzej nie wnosi nic. Bo można po 55 minutach zażyć kolejną dawkę cukru. Analogiczne twierdzenia thikima: - picie wody wcale nie wpływa korzystnie na życie. Po 1 dobie od picia nasila się zmęczenie i obniża czujność (nawet po kilku godzinach). - jedzenie wcale nie wpływa korzystnie na życie. Po 2 dobach od jedzenia nasila się zmęczenie i obniża czujność (nawet po jednej dobie) W związku z powyższym należy przestać jeść i pić - co było do udowodnienia jak w przypadku cukru...
  17. Po Waszych odpowiedziach wnoszę że jednak się myliłem. Gdyby artykuł był "trochę niejasno napisany" to byście zrozumieli o czym napisałem. Jako że kompletnie nie zrozumieliście to znaczy że artykuł jest dużo bardziej niejasno napisany niż w pierwszej chwili sądziłem. Spróbuję trochę naprowadzić. Czy w skład "całej wyprawy tam i z powrotem" wchodzi czas oczekiwania na Ziemi na odpowiedni moment do rozpoczęcia lotu? Retorycznie pytam.
  18. Trochę to niejasno napisano. Wszak czas czekania na podróż na Ziemi nie wchodzi w czas podróży. Czas podróży to: 1 podróż na Marsa - pół roku 2 czekanie na Ziemię (odpowiedni układ planet - taka astrologia) 3 powrót z Marsa. I ten drugi jest istotny - a nie brzmi on "podróż na Marsa".
  19. To prawda. Ale może nie zauważyłeś że wymyślili to dla innych nie dla siebie. Może nie zauważyłeś że sponsorowali ekologów i feministki i wiele wiele innych towarzystw - ale nie w swoim kraju. Niezłe jest że tak uporczywie tego nie zauważasz. Intrygujące wręcz. Przecież jeśli obniżysz wydobycie ropy w USA i na Bliskim Wschodzie to dochody Rosji spadną czy wzrosną? Retorycznie pytam. https://www.energetyka24.com/rosjanie-finansuja-amerykanska-organizacje-ekologiczna a tu masz zagraniczne: https://www.theguardian.com/environment/2014/jun/19/russia-secretly-working-with-environmentalists-to-oppose-fracking Rosjanie poprzez ruchy ekologiczne walczą z ropą naftową ... ale nie u siebie tylko w USA.
  20. Spokojnie. Teraz to już nie jest walka z ociepleniem tylko ze zmianami klimatycznymi. Najpierw zapłacimy za oziębianie a potem zapłacimy za ocieplanie "naukowców" najbardziej zaskakuje niski żołd na walce ze zmianami klimatycznymi. No bo przecież przy wydaniu pierdyliarda dolarów na oziębianie - naukowcom powinno skapnąć więcej. A tu jednak zawsze się znajdą ludzie z lepszą smykałką do biznesu. Tyle lat cała ludzkość wie że sutener zarabia więcej i za mniej pracy od prostytutki a naukowcy dalej tego nie rozumieją
  21. Ale ile się przez ten czas osób i krajów wzbogaciło na tym już chyba prawie bilionie dolarów Trzeba przyznać - skuteczność bogacenia się na walce o środowisko jest kapitalistycznie imponująca. Gdyby nie Rosjanie to ochronę środowiska powinni wymyślić kapitaliści. Energetyka jądrowa oczywiście jak najbardziej na tak. To przyszłość. Póki co energetyka odnawialna jest dokładnie odwrotnie dostępna w relacji do potrzeb.
  22. Aaron - typowy Polak (mimo iż nie było wtedy Polski) o typowym polskim wyznaniu judaistycznym A zapomniałbym: dodajmy pełne imię i nazwisko Aaron Mordke Kośmiński. https://pl.wikipedia.org/wiki/Tożsamość_Kuby_Rozpruwacza I inni typowi Polacy oczywiście dali mu alibi. Wedle jakiego kryterium Aaron był Polakiem jeśli urodził się w 1865 w żydowskiej rodzinie na terenie Rosji? Wedle państwowego? To był obywatelem Rosji? Wedle narodowościowego? To był Żydem. Ale już widzę tę radość w gównianej gazecie która ma radochę zawsze jak zdoła splunąć na Polaków. A potem ta gazeta przeprowadza wśród swoich własnych czytelników badania że właściwie wstyd jest im być Polakami Przyjmijmy jednak na chwilę tę logikę GW: Aaron był Polakiem. To o ile bardziej Polakami było 3 mln Żydów którzy rodzili się i mieszkali na terenie już Polski - II RP. Idąc tym tokiem rozumowania Niemcy zgładzili w Polsce samych Polaków. Więc to Polska powinna dostać odszkodowanie. Albo ostatnie artykuły po których GW zmieniała tytuł w wydaniu internetowym. W papierowym się nie dało: " Polskie wątki masakry w Christchurch " Polskie ślady - bo był w Polsce. Jak i w wielu innych krajach. Dowód. Jeden dowód. Nie dowód na zasadzie: mógł się uważać za Polaka. Ja wiem że to jest sztandarowy proces dowodzenia w GW ale to nie przejdzie. A może to DNA miał polskie? BTW. Świadkowie jego urodzenia podpisali się na metryce po hebrajsku. Pewnie znowu fanaberia Polaków.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...