Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

wilk

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Zawartość dodana przez wilk

  1. No to przepraszam, nie testowali tego w laboratoriach? Nie liczyłem ile tych postów jest (obecnie to temat na 24 strony na tym tylko forum), ale widziałem całkiem sporo osób skarżyło się na ten problemem. Pewnie jest po części tak jak mówisz - z winy bądź niewiedzy użytkowników, część może być złośliwymi komentarzami lub nawet działaniami konkurencji. Jakkolwiek coś takiego nie powinno pojawić się w nowym produkcie zaraz po wyjściu z fabryki. Rozumiem usterki, wady fabryczne powodujące skrócenie żywotności. Ależ skąd. Zupełnie nietrafny wniosek. Kto Ci tak powiedział? Co nie znaczy, że zaprzeczam. Jak mówiłem, nie ma co rozdzierać szat o to złącze, bo i tak go nie ma i nie będzie w tym urządzeniu (ok, można dokupić odpowiedni adapter), aczkolwiek jeśli to urządzenie ma stanowić coś pośredniego na rynku między urządzeniami typowo mobilnymi iPod/iPhone a MacBook/Air (bo raczej nie iMac) i ludziom się to nie podoba (choć wiadomo, że wszystkim nie sposób dogodzić), to jednak coś tu nie gra. Kto chce płacić za to co dostanie, to jego sprawa. Jednak pozostaje wniosek, że nie da się kupić tego urządzenia, bez konieczności przyszłego związania się z tą marką (chociażby celem rozbudowy np. zastosowań) na dobre i na złe. Problem do czego faktycznie można tego użyć, gdy już opadnie euforia nad nowym urządzeniem, to już prywatne rozterki posiadacza. Jak dla mnie jest to o wiele za dużo medialnego miszmaszu nakręcającego ludzi, niż to faktycznie warte i rewolucyjne. Tak, co drugi dzień. ( żebyś czasem jeszcze nie pomyślał...) Jeśli miałbym dźwigać taką dachówkę po mieście, to chyba bym musiał zwariować. Ja ewentualnie wyobrażałem to sobie jako zabawkę do salonu, by posurfować na kanapie po necie, ewentualnie krótko poczytać czy pobazgrać. Chyba byłem w błędzie... Widać niektórzy wolą zwiedzać z tym zabytki. Tylko po co, skoro nawet nie ma aparatu...? Jak dla mnie EOT, bo widzę, że ponosi Cię fantazja.
  2. I zbawca Jobs dał wszystkim szczęście przecinając kable. Wiesz, to zabawne, zwłaszcza, że iPad ma spore problemy z Wi-Fi. Zacytuję tylko pierwszy stamtąd komentarz: Teraz użyję Twojej emocjonalności: ;D ;D ;D ;D Tak, to jest to! Musisz dokupić dodatkowy sprzęt i oczywiście używać jedynej słusznej marki. Skąd ja to wiedziałem... Niesamowity ten kult firmy i marketing. To muszę im przyznać. Poza tym chyba nie rozumiesz. Chodzi mi chociażby o wydrukowanie dokumentów przygotowanych na tym tablecie. Bo chyba będzie można na nim coś pisać (rysik/paluch/Apple Wireless Keyboard)? To był tylko rzucony przykład zastosowania złącza. Do gier towarzyskich, to raczej się nie nada. Jeśli można tylko czytać, to czemu nie kupić e-papier jak Kindle lub eClipto? A do pisania użyć zwykłej "makówki" (czy innego laptopa). No chyba, że przyszłością iPada jest zawiśnięcie na ścianie niczym droga, efektowna cyfrowa ramka...
  3. To chyba ja muszę Tobie odświeżyć pamięć: Piszesz o złym Windows, a przecież są inne systemy, które lepiej obsłużą to co mamy. Nie bądź dziecinny, bo zarzucasz szukanie argumentów na siłę, podaczas gdy sam to robisz. USB (czy powiedzmy FireWire) jest obecnie standardem przewodowego przesyłania danych między urządzeniami. Tak trudno to zrozumieć czy przyjąć do wiadomości? A może po prostu za dużo się spodziewam od firmy? Nie. Chciałbym sobie podpiąć może drukarkę, może cyfrówkę, gdybym miał taki kaprys i potrzebę. Jeśli Ty widzisz w USB tylko takie zastosowania, to głęboko współczuję. Jak dla mnie temat USB jest zamknięty i generalnie mam gdzieś czy ma to gniazdko, czy nie, acz współczuję tym, którym będzie go później brakować. A miał. Miał większy dysk, wyjście słuchawkowe, większy ekran, nawet miał RJ45. Nie mam zamiaru kupować ani tego, ani tego, więc nie wiem po co się rzucasz. Akurat część tego opieram na znajomych, którzy teraz świata nie widzą poza Apple i nie potrafią o niczym innym mówić, namawiać do zakupu, chwalić się. Zupełnie jakby ten plastik wydzielał jakieś opary...
  4. Ale pisałeś o PC i Windowsie, prawda? Więc trzymajmy się tego. Skoro jednak wspominasz o Apple, to przecież trudno wymagać, by urządzenia o jasno zdefiniowanej konfiguracji nie miały dobrze zgranego softu. To dopiero by było. Po to by móc z tego skorzystać gdy zajdzie taka potrzeba? Jakieś 7 lat temu było coś takiego jak TC1100. Fakt, że nie miał tak fajnego wyświetlacza, był cięższy i bateria w porównaniu do dzisiejszego iPada trzymała krótko, ale potrafił jednak mieć to czego dzisiejszy iPad nie ma. Obecnie wchodzi HP Slate. Nie śledzę tego rynku, bo dla mnie to zwyczajne zabawki, więc zapewne takich urządzeń jest więcej. Brak USB, który nota bene nie był moim argumentem, nie wynika z magicznych niemożliwości konstrukcyjnych. Po prostu firma miała takie widzimisię i swój cel (jak i wpadka z flashem). Negatywne nastawienie do produktów i* nie wzięło się z nienawiści czy zazdrości. Wzięło się z nastawienia ich użytkowników, którzy sądzą, że są superfajni, bo mają "białe słuchaweczki".
  5. Nic nie stoi na przeszkodzie byś zainstalował sobie jedną z wielu alternatyw. Pewnych standardów nie sposób przeskoczyć, bo i zwyczajnie nie ma to sensu. Ze względu na ich rozpowszechnienie ich brak odbija się na użyteczności, popularności i tworzy dyskucje jak ta. Gdyby wszystko było takie proste, to dawno temu byśmy już porzucili chociażby architekturę x86.
  6. Nie nazwałbym tego lękiem... Dla mnie to raczej obrzydliwe jeść robale czy inne świerszcze. Poza tym i tak wszystko smakuje jak kurczak. ;] Niedawno miałem okazję obejrzeć filmik z jedzenia filipińskiego przysmaku "balut". To dopiero smakowitości. BTW. Skorpion nie jest owadem.
  7. Po pierwsze nie jest to chyba zbyt legalne, nieprawdaż? Więc niesie to za sobą pewne konsekwencje. Po drugie skoro te urządzenia potrafią jednak obsługiwać wspomniane funkcje to czemu nikt nie pyta do cholery dlaczego sprzedają gnioty, które jednak mogą być w pełni funkcjonalne (oczywiście tutaj już nie doklei się plastrem brakującego i oczekiwanego hardware), a przecież nie każdy odważy się na taki krok (lub nie jest nawet tego świadom). Więc mamy troszkę podobną sytuację jak np. z procesorami z zablokowanym mnożnikiem, który jednak ołówkiem dało się odblokować. Tylko, że Apple przyjmuje tutaj, można by to nazwać, faszystowską politykę: robimy sprzęt celowo wyróżniający się wizualnie, abyś czuł się wyjątkowy w tłumie pasażerów autobusu (niczym tysiące innych); blokujemy pewne funkcje w naszych urządzeniach i aplikacje w App Store według naszego widzimisię, bo... możemy i kij ci w oko, od tego mamy prawników; płacisz drożej za to co ci podrzucamy, ale dzięki temu jesteś fajny, serio, uwierz w to, obey; jeśli zaczniesz grzebać przy naszych urządzeniach łamiąc blokady (o, ironio!), krytykować nas publicznie za usunięcie aplikacji, nie jesteś SuperFanem lub np. spociła ci się dłoń i zamoczyłeś przypadkiem czujnik wilgoci, to nie jesteś fajny. Dla mnie... takie podejście i ich sprzęt są równie fajne co lans kubkiem ze Sturbucksa. (http://asset.soup.io/asset/0309/5790_d6a4.jpeg :]) Każda firma ceni lojalność konsumenta. Nie oszukujmy się, dla nich jesteśmy jedynie "targetem", "konsumentem" itp. Tylko, że Apple z tego faktu czyni coś na wzór kultu firmy.
  8. Och wybacz, że uraziłem Twą dumę. :]
  9. Te ich zabawki dają +5 do lansu. Niektórym to po prostu wystarczy.
  10. Z prawa Hubble'a wynika, że są to ok. 73 km/s/Mpc. Przy czym stosunki odległości są zachowane (wszystko oddala się od wszystkiego). Oraz nie uwzględnia to prędkości własnych galaktyk w układach powiązanych grawitacją (tylko w tej skali się to wyznacza, bo w skali gwiazd podlegają one włśnie grawitacji samej galaktyki). I dlatego napisałem, że byłoby nam strasznie ciemno. Stąd, że krótko po Wielkim Wybuchu doszło do (jak się obecnie przyjmuje) etapu inflacji, który z osobliwości rozprężył się do mniej więcej obecnie obserwowalnej postaci. Potrafiąc zaobserwować światło obiektów, których odległość jest zbliżona do wieku powstania Wszechświata oglądamy tym samym obrzeże Wszechświata po etapie inflacji. Tyle, że te obiekty były w tym miejscu na samym początku, a przez ten czas ich ekspansja trwała dalej. Sam ledwie "ślizgam" się po tym temacie, acz fascynuje mnie. Aż strach zagłębiać się we wzory. Edit: Mapka wszechświata: http://www.astro.princeton.edu/universe/
  11. 1. etap inflacji 2. prawo Hubble'a Jak zauważyłeś niektóre obiekty obserwujemy w odległości np. 13 mld lat świetlnych od nas. I co to oznacza...? Że one ok. 13 mld lat temu już tam były (zaglądanie w przeszłość). Obecnie są kilkadziesiąt miliardów lat świetlnych dalej. Gdyby ekspansja była zbliżona do c, to byłoby nam strasznie ciemno.
  12. No nie bardzo. Wszechświat cały czas się rozszerzał przez te 13,7 mld lat. Obecnie za średnicę przyjmuje się 93 mld lat świetlnych.
  13. Hmm, ale to jedynie czujniki uszkodzeń. Aż strach taki kosztowny czołg z "polem siłowym", czujnikami i regenerującym się poszyciem puszczać na pole bitwy. Artykuł sugeruje zaś, że dzięki temu polu pancerz może zostać odchudzony, co będzie sporym wyzwaniem chociażby dla tego: http://kopalniawiedzy.pl/CKEM-KEM-pocisk-kinetyczny-Compact-Kinetic-Energy-Missile-Kinetic-Energy-Missile-Lockheed-Martin-2066.html
  14. Nie powiedziałbym, że przeciwieństwo robienia błędów (łamagi), czyli pisanie poprawnych aplikacji takich jakimi powinny być, to geniusz. To raczej normalne podejście. A, że błędy są, to pewne. Wystarczy przejrzeć changelog dla kolejnej wersji w kategorii "security". Edit: Zabawne, linki z tagu URL są ukrywane wraz treścią na stronie artykułu. Wystarczy przecież usunąć samego linka i pozostawić treść (tutaj słowo "changelog") lub dodać mu rel="nofollow" (choć to akurat niestety nie gwarantuje, że roboty nie pójdą dalej).
  15. Ciekawi mnie co się staje z takim raz przebitym poszyciem. W dodatku gdy utkwiły między warstwami fragmenty pocisku lub warstwy się zwarły. Rozumiem, że z uwagi na to będą to pewnego rodzaju wymienialne panele (coś jak pancerz reaktywny). Może to prowadzić jedynie do zmiany konstrukcji pocisku, która opóźni inicjację ładunku kumulacyjnego, tak aby superkondensator zdążył się rozładować lub migrację na zwykłe pociski podkalibrowe, skoro pancerz dzięki temu "polu siłowemu" ma być lżejszy. A jeśli tak, to całkiem dobrze spisują się obecne pancerze kompozytowe jak Chobham, które i pociskom kumulacyjnym potrafią się oprzeć. Poza tym ciekawe jaki efekt na systemy celownicze, łączność i nawigację będzie miał impuls EM wywołany w chwili takiego zwarcia.
  16. Np. horror inscenizowany na bieżąco. Byłoby co prawda problem związany z brakiem postprodukcji, zapewnieniem odpowiednich plenerów (np. sama opuszczona fabryka, dom lub las nie wystarczą) oraz filmowaniem tego (choć może być to przecież "z ręki" jak BWP), ale ile byłoby frajdy. ;]
  17. Portal, jak portal. Przynajmniej obecnie widać, że blokują treści chronione prawem autorskim, w przeciwieństwie do wielu innych portali z klipami. To zachowanie Viacom powinno być surowo ukarane za umyślną próbę zniszczenia wizerunku, gdy nie udało im się przejąć portalu, o który sami się starali. Z drugiej strony jednak widać, że piractwo niektórym firmom popłaca, jeśli jest podane w umiejętny sposób.
  18. Ciekawe. Te zaawansowane techniki, to przejrzenie jego profilu i wiadomości czy też FB udostępnia więcej niż przypuszczamy?
  19. Sztuka! Dziś buty, jutro balsam do ciała.
  20. Co z tego jak przez następne lata będą łatać w nim dziury. :> W sumie to dobrze, ale z drugiej strony odcinają się od wciąż szerokiego rynku. Sytuacja podobna jak z DX 10/11.
  21. "Znaleziono nieznany obraz Władysława Jagiełły" Nie wiedziałem, że Jagiełło miał artystyczne zamiłowanie. Sorry, czepiam się.
  22. wilk

    Chorobowa reakcja

    Czyli wygląda to na celowe, zakodowane działanie w celu ograniczenia aktywności organizmu i wydatków energii, a poprzez to (tak mi się wydaje) ułatwienie pracy układowi odpornościowemu.
  23. No nie zmienisz, trudno by było jak. Tylko, że nie wiem po co mieszać w to klastry, co już jako pierwszy zaznaczył p. Michał Wolak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...