Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. A więc sam widzisz, że zaawansowani użytkownicy i tak nie potrzebują tych instrukcji (a skoro tak, to o co się burzysz, skoro sprawa Ciebie nie dotyczy?!), ale za to otwarto furtkę dla początkujących. To bardzo dobra zmiana.
  2. Tutaj najprawdopodobniej nie ma się nad czym rozwodzić. Skoro związki fosforoorganiczne powodują drastyczny wzrost acetylocholiny, nie ma opcji, żeby nie wpływała ona na mózg. Skoro cholinomimetyki, takie jak fizostygmina, wywołują objawy depresji, nie ma co się dziwić, że sama ACh działa podobnie.
  3. Sam fakt, że trzeba skorzystać z instrukcji, już oznacza, że czynność nie należy do najprostszych. A MS przeciez nie pisze, że nie da się tego zrobić, tylko że jest to trudniejsze od normalnej metody instalacji. Polecam najprostszy test: znajdź paru atechnicznych znajomych i zaproponuj im takie rozwiązanie. Podejrzewam, że co najmniej 3/4 spanikuje na samą myśl o instalacji systemu, a co tu mówić o zmianie ustawień BIOS-a. Właśnie dlatego, że ma być narzędziem dostepnym dla przeciętnego człowieka bez nadmiernego wysiłku. Nie każdy musi czuć swobodę w pracy z nowoczesnymi technologiami. No właśnie, Ciebie. A ja, na ten przykład, nie mam czasu na głupie zabawy i pomimo tego, że poradziłbym sobie bez problemu z instalacją, od mojego komputera oczekuję przede wszystkim wygodnej i bezproblemowej obsługi. Ale co Ty w ogóle wygadujesz? MS napisał bardzo wyraźnie: jest to do zrobienia, ale wymaga dodatkowych czynności w porównaniu do typowej instalacji. Jeśli rzetelna informacja to dla Ciebie uważanie ludzi za debili, to szkoda mi nawet komentować, jaki poziom prezentuje teraz Twoja wypowiedź. To dlaczego tylu ludzi boi się nawet zwykłej instalacji? Chyba jednak coś jest na rzeczy. Nieładnie jest nazywać taką postawę debilizmem - to tak samo, jakbyś oczekiwał, że zwykły kierowca będzie w stanie naprawić uszkodzony silnik w swoim samochodzie. UŻYTKOWNIK, jak sama nazwa wskazuje, ma komputera UŻYWAĆ, a nie zagłębiać się w technikalia.
  4. Akurat podałeś przykład, w którym Toyota jest na czele w kwestii innowacji (od elektroniki po bezpieczeństwo i niezawodność), a Amerykanom do dziś nie udało się stworzyć choćby auta zdolnego do żwawego pokonywania zakrętów.
  5. Dlaczego wygrywa więc Nike, a nie chińska firma Mike?
  6. Ponieważ systemy tego typu wykrywają właśnie m.in. charakterystyczne frazy, nawet na mojej uczelni "wykrywano" co najmniej po kilka plagiatów rocznie. Żeby było śmiesznie, za frazę "literacką" służącą jako przykład charakterystycznych cech stylu autora program uznawał np. wyrażenie "polimerazowa reakcja łańcuchowa", czyli nazwę tak postawową dla biologa molekularnego, jak słowo "łyżka" dla kucharza
  7. O ile wiem, obecnie i tak dyspozytor musi zebrać wstępny wywiad przed wysłaniem karetki, a potem zapisać wyniki w formularzu. Tak więc czas i tak leci.
  8. mikroos

    Premiera Windows 7

    Chyba troszkę przesadzasz Sens tego zdania wynika jasno z kontekstu, głównie z treści zdania poprzedniego.
  9. Dobrze się Tobie przypomina. W tej sytuacji wydaje mi się jednak, że w wielu przypadkach tymczasowe niedogoności mogą być mniejsze od możliwego do osiągnięcia efektu leczniczego.
  10. Szczerze? Pomijam fakt, że w ogóle nie planuję posiadania dziecka, ale gdybym np. planował posiadanie dwojga dzieci i doczekał sie ich, nie miałbym nic przeciwko. Na dodatek myślę dokładnie odwrotnie: wydaje mi się, że znalazłoby się wielu chętnych, którzy z różnych powodów (kariera, ogólna niechęć czy względy finansowe) nie chcieliby niespodzianki w postaci nieoczekiwanego potomka. Dla tych, którzy woleli by jednak zostawić sobie wyjście, zawsze zostaje przecież bank nasienia lub komórek jajowych.
  11. Czyli jeśli ja uzbieram ze swoich podatków na nową ramę i koła do roweru, to mam prawo domagać się od państwa ich zakupu? Bo jeśli nie, to czegoś tu nie rozumiem.
  12. To nie jest tak. Wiadomo praktycznie na 100%, że nie istnieje pojedynczy czynnik odpowiedzialny za tę chorobę. Dlatego jeżeli czytasz, że coś może wywoływać daną chorobę, zawsze zwróć uwagę na to, o ile wzrasta ryzyko, bo jak widać korelacja wcale nie jest pełna. Drugi wniosek może być natomiast taki, że ani dieta Atkinsa, ani diety wysokobiałkowe, ani żadna inna mocno ukierunkowana w stronę stosowania pojedynczej grupy produktów, nie jest lepsza od diety zbilansowanej i różnorodnej. Mówiąc najprościej, nie ma nic zdrowszego dla organizmu, niż stabilny tryb życia opowiadający mniej więcej naszym ewolucyjnym przystosowaniom (a więc zaliczamy do tego m.in. wszystkożerność oraz pewną dozę aktywności fizycznej). A na koniec pamiętaj, że statystyka jest jak bikini: pokazuje wiele, ale zakrywa to, co nas najbardziej interesuje
  13. mikroos

    Klaun, jaki klaun?

    A może właśnie nietrzymanie telefonu w ręku jest rozpraszające? Być może mózg przestawia się w jakiś dziwny tryb pracy pod tytułem "gadam z kimś, ale ten ktoś nie siedzi obok, a skoro gadam przez telefon i od dzieciństwa musiałęm go trzymać w ręku, to dlaczego nie mam go w ręku teraz"? A może mózg musi się bardziej zaangażować w interpretację mowy, bo niedostępny jest dla niego najważniejszy kanał odbioru informacji wysyłanych przez rozmówcę, czyli wzrok (a więc badanie np. wyrazu twarzy)? Podświadomość to jednak potężna i wciąż niedostatecznie poznana siła. Poza tym przeprowadzone badanie dotyczyło pieszych, a my dyskutujemy o kierowcach, więc być może wszyscy się trochę zagalopowaliśmy z wyciąganiem wniosków
  14. mikroos

    Klaun, jaki klaun?

    Ajjj, będą dwie wypowiedzi jedna po drugiej - sorry za to! Wystarczy banalne rozwiązanie, czyli aktywacja systemu zagłuszającego po ruszeniu z miejsca. O ile wiem, moc anteny w komórce nie przekracza kilku watów, więc zużycie energii nawet przez aktywny system elektroniczny byłoby praktycznie pomijalne. Zaznaczam jednak, że jest to uwaga czysto techniczna, a nie moja ocena samego pomysłu.
  15. O rany, ale ja to wiem Chodzi mi tylko o to, że z wojny HD DVD vs. Blu-Ray zwycięsko wyszedł jednak ten drugi. Właśnie stąd złośliwe określenie "archaiczna". Sama idea "obrazowania" jednostek jest przecież świetna, bo pozwala na szybkie zrozumienie skali postępu. W końcu jesteśmy serwisem popularnonaukowym i mamy pełne prawo do stosowania nieco luźniejszej koncepcji niż publikacje czysto naukowe
  16. Ale nie wydaje mi się, jakoby była ona związana z dystrybucją środków antykoncepcyjnych. Tymczasem smutna prawda jest taka, że samym gadaniem niczego się nie zmieni i nie powstrzyma się ludzkich instynktów. Realnym rozwiązaniem jest wyłącznie albo sterylizacja chętnych osób, albo po prostu szeroko zakrojony program rozprowadzania skutecznych środków antykoncepcyjnych.
  17. Pfff, a co to za archaiczna jednostka? Badania były sponsorowane przez producenta, czy co?
  18. To prawda, ale osoba wzywająca karetkę ma jeszcze większą szansę źle ocenić ryzyko. Nie sądzę, żeby ten system był jedynym narzędziem, ale na pewno może być cennym uzupełnieniem tradycyjnych metod. Zgadzam się w całej rozciągłości. Społeczeństwu brakuje edukacji w zakresie pierwszej pomocy, także tej obejmującej samą ocenę zagrożenia życia lub zdrowia. Tyle tylko, że tutaj żaden system komputerowy nie pomoże - najwięcej zależy, niestety, od osoby wzywającej karetkę. Na szczęście dyspozytorzy pogotowia też są dzisiaj szkoleni zupełnie inaczej niż kiedyś i zbierają możliwie dużo informacji jeszcze podczas rozmowy telefonicznej, a nierzadko także udzielają instrukcji dot. podstawowych czynności ratowniczych.
  19. mikroos

    Klaun, jaki klaun?

    @megawebmaster: "In July of 2005, results from a study of drivers in Perth, Australia conducted by the Insurance Institute for Highway Safety were published. The outcome indicated that if you use a cell phone while driving, you are four times more likely to have a serious accident. The study also declared that using a hands-free phone or device didn’t improve driving safety." "The Insurance Industry Institute has reviewed the latest research. Seventy-three percent of drivers now report using a cell phone while driving. They found that talking on a cell phone while driving increases your chances of an accident by 1.3 times even when using a hands-free headset. This is about the same as when driving while drunk (at the legal intoxication limit)." To nie tak, że wziąłem sobie opinię z sufitu i ją wygłaszam. Zwróć za to uwagę, że niebezpieczne zachowanie, którego niebezpieczeństwa nie jesteś świadomy, jest podwójnie niebezpieczne. Pozdrawiam
  20. Ale niestety osoby trzecie muszą się do finansowania konsekwencji tego wyboru dorzucić. Chyba o tym zapominasz.
  21. W przypadku Chin niemal na pewno będzie to brak edukacji i dostępu do środków antykoncepcyjnych, wywołany w dużej części biedą.
  22. Dobrze, ale nawet jeśli masz rację, łaciną też do tego gościa nie zagadasz A nauka dodatkowego (i to martwego!) języka tylko po to, żeby nauczyć się drugiego, jest wg mnie marnowaniem czasu. EOT dla mnie
  23. Co do angielskiego, nie zgadzam się, ale naprawdę nie chce mi się powtarzać tych samych argumentów, których moim zdanem nie obaliłeś ale chyba i tak nikt nikogo tu nie przekona. Bo realna, życiwoa definicja sekty jest bardzo prosta - od samego początku (co najmniej od czasów rzymskich) jest to grupa, którą przedstawiciele religii dominującej w danym kraju uznają za sektę Dopiero potem socjolodzy stworzyli definicję, która miała jakoś tam pasować.
  24. Mnie też, ale nie daje mi to prawa do ograniczania ich prawa do rozrodu. Poza tym sporej części winy szukałbym w zabranianiu stosowania antykoncepcji przez KRK. Bądź co bądź, jego wpływ na społeczeństwo jest ogromny.
  25. mikroos

    Klaun, jaki klaun?

    Skoro nie ma sensu ograniczanie zachowań niebezpiecznych, to jeszcze zróbmy pozwolenie na zaklejenie przedniej szyby dyktą Poza tym odsyłam do wypowiedzi lucky_one'a.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...