Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'niewidzenie pozauwagowe' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 2 wyniki

  1. Ludzie, którzy wiedzą, że może się wydarzyć coś nietypowego, wcale nie są lepsi, a czasem bywają wręcz gorsi w zauważaniu innych nieoczekiwanych zdarzeń od osób nieprzygotowanych na tę okoliczność. Profesor Daniel Simons z Instytutu Beckmana na University of Illinois i zespół wykorzystali nowe nagranie, przygotowane w oparciu o wideo wykorzystane w 1999 r. przez Simonsa i jego współpracownika Christophera Chabrisa. W oryginalnym materiale występowały dwie grupy graczy: w białych i czarnych koszulkach. Należało zliczyć, ile razy drużyna białych podała sobie piłkę, ignorując całkowicie rzuty czarnych. W międzyczasie na 9 sekund w kadrze pojawiał się człowiek w przebraniu goryla, kilkakrotnie uderzał się w pierś i wychodził, połowa badanych w ogóle go jednak nie zauważała. To spektakularny przykład niewidzenia pozauwagowego, kiedy nie dostrzegamy oczywistego obiektu, skupiając się na czymś innym. W ciągu 11 lat amerykańskie badanie stało się na tyle znane, że wiele osób wie już, że choć proszono o liczenie podań, trzeba szukać goryla. Simons postanowił to wykorzystać i przygotował małą modyfikację pierwotnego eksperymentu. Chciał sprawdzić, czy wiedząc o małpie, ochotnicy staną się bardziej czy mniej wyczuleni na inne zmiany. Wiedza o niewidzialnym gorylu może zwiększyć twoje szanse na ujrzenie innych nieoczekiwanych zdarzeń, ponieważ wiesz, że zadanie sprawdza, czy ludzie dostrzegają tego typu rzeczy [...]. Może być też tak, że wiedza o gorylu prowadzi do skupiania się tylko i wyłącznie na małpie, a kiedy wolontariusze już jakąś znajdą, nie zauważają niczego poza zwykłą scenerią. Podobnie jak w eksperymencie z 1999 r., około połowy ludzi, którzy nie słyszeli ani nie widzieli gorylego wideo, nie dostrzegało małpy w nowym filmie. Wśród osób uświadomionych widzieli ją wszyscy, ale wiedza o "bonusie" nie poprawiała detekcji innych niespodziewanych wydarzeń: tylko 17% tej grupy wytropiło jedno lub oba (zmianę koloru kurtyny i odejście jednego z członków drużyny czarnych), podczas gdy wskazanie jednej ze zmian powiodło się w przypadku 29% nieuświadomionych w kwestii oryginalnego wideo. Różnica między tymi dwiema grupami widzów nie jest istotna statystycznie, ale studium pokazuje, że priming nie zwiększa jednostkowej zdolności do dostrzegania niespodziewanych wydarzeń. Ludzie, którzy są zaznajomieni z celem i wnioskami oryginalnego studium, nadal pomijają oczywiste rzeczy w tym samym kontekście, jeśli koncentrują się na czymś innym. Chociaż wiedzą, że eksperymentator zamierza ich oszukać, pomijają coś oczywistego, coś, co z łatwością by dostrzegli, gdyby wiedzieli o jego istnieniu.
  2. Osoby rozmawiające przez telefon komórkowy nie potrafią iść prosto, ponieważ nie są świadome swojego otoczenia. W porównaniu do ludzi przemieszczających się w parach, słuchających odtwarzacza MP3 czy poruszających się bez żadnej elektroniki, chodzą wolniej, częściej zmieniają kierunek marszu i rzadziej rozpoznają/dostrzegają innych przechodniów. Co więcej, są rozproszone do tego stopnia, że nie dostrzegają niezwykłych obiektów na swojej trasie, np. jeżdżącego na jednokołowym rowerze klauna (Applied Cognitive Psychology). Profesor Ira E. Hyman junior i jego zespół z Western Washington University w ramach dwóch studiów obserwowali ludzi pokonujących plac na terenie kampusu. U użytkowników komórek stwierdzili niewidzenie pozauwagowe (ang. inattentional blindness). Dwie trzecie nie dostrzegły jeżdżącego wokół futurystycznej rzeźby klauna, mimo że jak na prawdziwego cyrkowca przystało, nosił kolorową koszulę, ogromne żółto-czerwone buty oraz charakterystyczny czerwony nos. Psycholodzy przyglądali się osobom pokonującym Red Square, centralny plac kampusu o przekątnej ok. 114 m. By upewnić się, że obserwowani są dobierani bez odchyleń, po przeanalizowaniu zachowania danego człowieka wybierali pierwszą przechodzącą obok ich punktu osobę z kolejnej kategorii. Naukowcy ograniczyli się do ludzi, którzy nie zmieniali podczas marszu przynależności do kategorii, tzn. nie przestawali np. rozmawiać przez telefon, "przekształcając" się w człowieka nieużywającego elektroniki, oraz osób wybierających do pokonania placu najpopularniejszą trasę na przełaj. W ten sposób z początkowych 317 pozostało im 196 osób: 94 mężczyzn, 102 kobiety. Czterdzieści trzy nie korzystały z urządzeń elektronicznych, 54 słuchały muzyki, a 52 szły w parze. W przypadku par psycholodzy zbierali dane o kimś idącym bliżej ich punktu obserwacyjnego. Wytrenowani obserwatorzy pracowali w parach (miało to ograniczyć subiektywność oceny czynników innych niż czas potrzebny do przejścia Red Square). Ustawiali się w przeciwległych rogach placu. Odnotowywali okoliczności pokonywania placu, tj. porę dnia, dzień tygodnia, pogodę oraz czy przemarsz miał miejsce w przerwie między zajęciami. Ludzie z komórkami byli wolniejsi i chodzili bardziej chaotycznie, zmieniając kierunek marszu, nie zauważali też innych na swej drodze. Ponieważ powolniejsi byli zarówno konwersujący przez telefon, jak i rozmawiający z idącym obok towarzyszem, naukowcy zastanawiali się, czy czynnikiem zwalniającym nie jest sama rozmowa. Z pomocą przyszły im jednak rezultaty wcześniejszych studiów z wykorzystaniem symulatora jazdy samochodem. Dzięki nim okazało się bowiem, że rozmowy przez telefon były bardziej problematyczne niż z kimś siedzącym w kabinie. Oznacza to, że użytkownicy komórek doświadczają kłopotów z monitorowaniem otoczenia, związanych z niewidzeniem pozauwagowym. W drugim eksperymencie wokół rzeźby stojącej na środku placu jeździł klaun. To bardzo rzadkie zjawisko w kampusie. Autorzy badania przyznali, że żaden z nich się z czymś takim nie spotkał. Psycholodzy zastosowali identyczne metody obserwacji jak w pierwszym eksperymencie. Wybierali ludzi idących po przekątnej. Przeprowadzili wywiady ze 151 osobami (78 nie miało elektroniki, 24 używały komórki, 28 korzystało z odtwarzacza MP3, a 21 szło z kimś w parze). Klaun objeżdżał rzeźbę przez godzinę w pewne wiosenne popołudnie. Kiedy obserwowanych zapytano, czy widzieli coś niezwykłego, tylko ¼ rozmawiających przez komórkę zapamiętała cyrkowca. Reszta nie miała pojęcia o jego istnieniu. Osoby nierozproszone przez pogawędkę przez telefon miały o 50% większe szanse na dostrzeżenie go. Najczęściej zapamiętywali klauna ludzie idący z kimś w parze (sztuka ta udała się aż 71%). Nawet tak wytrenowana czynność jak chodzenie może zostać zakłócona przez konwersację telefoniczną – podkreśla prof. Hyman. Po raz kolejny okazuje się więc, że nie powinno się rozmawiać przez komórkę, prowadząc, bo to naprawdę niebezpieczne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...