Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Duża robota to przygotowanie zestawu treningowego. Może GAN potrafi sam sobie opisać dane wejściowe? Nie wiem, nie mam pojęcia jakie są przewagi GAN
  2. Jajcenty

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Odnośnie ubezpieczenia emerytalnego: wysokość emerytury ustalana co miesiąc ilorazem: miesięczny wpływ/liczba uprawnionych. Finansowane podatkiem od dochodu osobistego i w razie potrzeby z budżetu jeśli wypłata spada poniżej minimum socjalnego. Trzeba skończyć z piramidą finansową.
  3. Mam podobny problem. Postarzanie czy naśladowanie stylu traktuję raczej jako pijarowy proof of concept. Niemniej wiki podaje trochę zastosowań. Zatem dobrze byłby wiedzieć w czym GAN jest lepsza od innych rozwiązań. Ostatnio moi koledzy trenowali NN do dość trudnego OCRa i zajęło im to tygodnie liczenia na jakiejś odjechanej maszynie (GPU). A może GAN załatwiłby sprawę między poranną kawą a lanczem. To prawda. Jednak to trochę wymóżdża. Zaczynałem swoją przygodę z IT od papierowej taśmy i kart perforowanych. Miałem własne procedury kompilowania, linkowania - całkowicie panowałem nad procesem w każdym jego aspekcie. Teraz wgram jakiegoś nugeta, posypie się konfiguracja czy wersje i mam pozamiatane - jestem bezradny jak dziecko. Od paru miesięcy zajmuję się obróbką obrazu (python + opencv) i widzę że mamy tendencje do magicznego myślenia. Jak tylko pojawia się problem, bo szum, bo zła jakość wideo, natychmiast skręcamy w magię NN. Obawiam się, że najtrudniejsze zadanie, myślenie, zostawimy maszynom, a sami wreszcie będziemy mogli zasiąść z piweczkiem przed TV. Nasza NFR to piwo, czipsy, TV i cukrzyca z lustrzycą
  4. Hej! To moja definicja! Atrybutem Sztuki jest niepowtarzalność, jeśli każdy może namalować konia jak żywego to mamy do czynienia z rzemiosłem. Niestety moja Lepsza połowa nie zgadza się z tym. Umiem namalować kółka Kandinsky'ego, ale jego twory są Sztuką. A moje bezmyślną kopią. Podobno stoi za tymi obrazami pomysł i idea. Tak jak moja Żona za mną teraz. Nie uwierzycie ile poprawek musiałem wprowadzić do tego posta..... Och, przepraszam nie poprawek "tylko tak sobie pytała ". Przyleciała tutaj na haslo : rozmawiam o sztuce.... edit BTW GANs to całḱowite spełnienie marzeń leniwca: Nie dość że same mysłi to jeszcze kto inny to uczy - zero wysiłku, normalnie raj zbieracza polowacza
  5. Coś mało ambitnie, dlaczego nie posłali tego np. na Marsa albo gdzieś jeszcze dalej?
  6. W laserze to wszystko jest na odwrót. Najbardziej podoba się współczynnik absorpcji k w e-kd Ja nie mam problemu w temperaturą fotonu czy elektronu, ba! Podejmuję się nawet zmierzyć temperaturę niniejszej dyskusji
  7. Stąd taka popularność PiS wśród ludzi starszych. Czy nie powinniśmy czerpać z ich rozwoju i mądrości pełnymi garściami?
  8. I to się chwali. Ja też tak mam. Wszyscy tak mamy. Na szczęście nigdy nie popełniamy żadnych błędów. Ja na przykład raz się pomyliłem: myślałem że się pomyliłem, ale się okazało że się nie pomyliłem. A poważnie: nie sądzisz że taka ocena pochodząca z zewnątrz byłaby bardziej miarodajna? Ciut mniej subiektywna?
  9. Cholera, nie bardzo rozumiem o co się spieracie i pewnie będę żałował, że się wtrącam, ale może to pomoże? https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_ekwipartycji_energii w metalach poziomy energetyczne się degenerują i mamy gaz elektronowy, pewnie jakieś poprawki na krystaliczność będą potrzebne, ale można też zauważyć szybkość elektronów w przewodniku to kilka centymetrów na sekundę -> T
  10. Tak, znana jest mi (i większości osób tutaj) ta intuicja stałej sumy wektora (t,x,y,z). Nie wiem co jest warta, poczekam na wykładnię od jakigoś Wiedzącego. Ze swojej strony uważam, że to może być przesłanka skwantowania czasu i przestrzeni. Z jakiś przyczyn (?) w czasie Plancka Wszechświat musi się przesunąć o odległość Plancka i nie więcej niż o nią. To daje minV = c.
  11. Oj. jak długo mamy do czynienia z gazem pv = nRT zatem skład jest troszkę nieważny z dokładnością do poprawek na gazy rzeczywiste. Chcesz dokładniej, użyj wirialnego równania stanu. Mylisz temperaturę ze współczynnikiem przewodzenia.
  12. Przychylam się do opinii, że czas skończyć z terminem 'globalne ocieplenie' bo jest dość mylący i niepotrzebnie ociepla semantykę. Termin katastrofa klimatyczna jest bardziej adekwatny w kontekście tego co nadchodzi. Ludzie chętniej powalczą z katastrofą niż z 'ciut zbyt ciepłymi wakacjami'
  13. Źródłem niezwykłej jasności jest BH. Galaktyki młode czy stare w większości zawierają dziurę w środku. edit: drugi!
  14. Z tej listy tylko szkło wodne jest do zaakceptowania. Pozostałe w odpowiednich warunkach (temperatura) zaczną się palić dodatkowo trując chloro lub fosforopochodnymi. Jak to jest jedne belka w przydomowej altance to nie ma problemu, ale my tu mówimy o miastach z drewna.
  15. Nie mówimy o prędkości ucieczki, tylko o prędkości "pod horyzontem". Jesteś pewien że Newton nadaje się do zjawisk relatywistycznych? Nieskończona energia potencjalna w nieskończoności to konstrukt o wiele mniej realny niż czarne dziury, których istnienie aktualnie uważa się za dowiedzione. Przynajmniej według tego co czytałem. Ciało nie może być przyciągane z nieskończoności bo grawitacji nie starczy czasu by tam dotrzeć. Ciało musi być w stożku światła, ergo Ep będzie skończona. Nie ma szans na osiągnięcie c kosztem energii potencjalnej.
  16. Nie bardzo mi się chce to zdanie przyjąć. Do osiągnięcia prędkości światła potrzebna jest duża energia. Taka jaką żadna BH nie dysponuje, bo Lorentz zakazuje. Niektórzy wręcz mówią o nieskończonej energii potrzebnej do takiego zjawiska.
  17. Zawsze mi się to wydawało zabawne. Ledwo młody człowiek ewakuuje się kanałem rodnym już jest winien od 30 do 120 tys. Taki czarny humor. Co równie ciekawe singiel jest winien zaledwie sto kawałków, podczas gdy trzyosobowa rodzina wisi 300 tysi. Statystyka to wiedźma.
  18. O ile nie jestem czy nie byłem wrogiem programu 500+, choć uważam, że lepsza byłaby ulga podatkowa (beneficjentami byliby pracujący), to aktualna liczba programów '+' przerosła moją zdolność rozumienia. Dlatego, rzutem na taśmę, oszczędnościami spłacam kredyt hipoteczny. Teraz bez kredytów i oszczędności mogę spokojnie obserwować stopy procentowe. Nie sądzę by to jawne kupowanie wyborców jakoś dobrze robiło gospodarce, choć pewnie zwiększy trochę popyt. PiS ma dużo szczęścia, że jakoś rządzi w czasach światowej prosperity, ale to się kiedyś skończy. Jak tylko gospodarka niemiecka trochę kucnie, to będziemy tu mieli zamieszki. W tym tempie 500+ przestanie starczać na waciki.
  19. O wodorze i dwutlenku węgla jest w źródle (guardian) - prawdopodobnie coś dziennikarz nie zrozumiał. Niestety całość przypomina trochę aferę z fotosyntezą pana profesora Nazimka. Oryginalna prezentacja (dostępna po zarejestrowaniu) niczego nie wyjaśnia, poza tym jaka to wspaniała technologia. Gdyby to zadziałało i produkowało użyteczne białka, to nie wezmę więcej zwięrzęcego białka do gemby. Howgh! Niestety całość wygląda na scam. Dla Waszej wygody umieszczam zipowaną prezentację. Niestety KW ogranicza rozmiar plików i musiałem zzipować. Solar-Foods-presentation-03-2019.pdf.zip
  20. Byłem w lesie wielokrotnie. I zawsze mnie to uderzało: przecież tu nie ma co jeść! Zanim zdołałbym coś upolować byłbym już bardzo, bardzo chudy Tak więc to bogactwo jedzenia wydaje mi się przesadzone, a w dodatku, jednak poszliśmy w rolnictwo. Selekcja powinna wygubić rolników, a jednak to zbieracze nie przetrwali.
  21. Do tego chemia przeciwko grzybom i drewnolubnym owadom, gryzoniom, oraz inhibitory spalania co czyni ten materiał niezbyt przydatnym we wtórnym przerobie. Mimo to, bez namysłu: sadzić! budować! Tu na KW postulowałem już sekwestrację CO2 w postaci desek przechowywanych bez sensu. Taka technologia może być rewolucyjna. W końcu to nie muszą być drapacze?
  22. No właśnie chyba już nie mamy tego problemu. Mamy za to epidemie (l.m.) otyłości, oraz jest nas tak dużo, że plastikowe klipsy w spodniach stanowią problem środowiskowy. To już autentycznie przerażające. Dojdziemy do progu kiedy ludzie zaczną zużywać więcej tlenu niż jest produkowane i problem się sam rozwiąże. Drodze do wiecznej szczęśliwości dla jak największej liczby ludzi wprowadźmy weganizm jako prawnie obowiązujący paradygmat żywienia i dokonajmy modyfikacji genetycznych by ludzie byli dwukrotnie mniejsi. W końcu 60 kg samiec i 40 kg samica ma znacznie mniejszy BMR - więcej nas tu się zmieści. No wiem, ale jeść trzeba. Każdy pryska. Działkowiec swoje pomidorki też. Odkąd pojawiły się hektary monokultur problem tylko narasta. Jakieś 2 razy za mojego życia.
  23. Ciekawe..., źródła cudzych zadziwień ciągle mnie zadziwiają... In vitro to w sumie jak in vivo tylko więcej osób bierze w tym udział. No ja akurat dałem radę, jak ojcowie i dziadowie przede mną. Nie zmienia to problemu: jak daleko nasze technologiczne przystosowanie zasłoni naturę. Biorąc pod uwagę obciążenie ciążą, nie zdziwie się jeśli kiedyś cały proces zostanie wyniesiony na zewnątrz. Już teraz lekarze mają problem ze zbytnią łatwością i liczbą przeprowadzanych cesarek.
  24. i szczepionki, zapomniałeś o szczepionkach. GMO zwykle jest kojarzone z roundapem i tu najpewniej nie ma zagrożenia. Niestety to nie jedyne manipulacje jakich się dopuszczamy z boleśnie złymi skutkami. Australia funduje sobie plagę za plagą, u nas barszcz poluje na ludzi, rdesty uciekają z ogrodu i dokonują inwazji na rodzime gatunki - z taką inteligencją jesteśmy dla siebie niebezpieczni. Za chwilę ktoś wypuści mięsożernego Tryfida i będziemy mieli się z pyszna. GMO nie jest rozwiązaniem. To plaster, odroczenie wyroku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...