ex nihilo
Użytkownicy-
Liczba zawartości
2123 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
105
Zawartość dodana przez ex nihilo
-
Przeczytaj uważnie, to Ci się sklei: Czyli >90% rodzin. Załapał już, czy jeszcze nie? A gucio mnie obchodzi, jak ktoś to sobie nazwie, ważna jest istota rzeczy - w tym przypadku (wodzowska) dyktatura narodowo-religijno-socjalna. Sorki, ale to bzdety. Nie wiem ile miałeś lat w 1980/81, prawdopodobnie kilka. Ja to wszystko, co działo się wtedy i później obserwowałem bezpośrednio, nawet bardzo bezpośrednio (wybacz, ale tyle będzie musiało wystarczyć). Nie możesz sprawy Kaczyńskich traktować na zasadzie takiej, jak innych polityków, bo nie do końca o samą politykę tu chodzi. Więcej w tym psychologii niż czystej polityki. Polityka jest tylko środkiem, a nie celem. Polska też. Jeśli temu, co dzieje się teraz przyjrzysz się uważnie, to to zobaczysz. Łącz fakty. A jak już zobaczysz, to cofaj się w czasie i wtedy wszystko ułoży Ci się w spójną całość - co, jak i dlaczego. Od lat budowany jest mit Kaczyńskich. Władza i mit. Reszta praktycznie nieistotna, to tylko środki i narzędzia. Jako ciekawostkę mogę tu wrzucić hasło "Żoliborz". Wbrew pozorom, to ma znaczenie. I parę innych pozornie mało istotnych spraw też. No i tyle tu i teraz.
-
Trzeci najcieplejszy rok z rzędu
ex nihilo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Echszsz kurde! Zajrzałem właśnie do GISMETEO, no i musiałem porządnego łyka z gwinta szarpnąć... Chyba jednak odwołali to ocipienie! Tam gdzie przed paroma godzinami było +5 noc i +7 dzień, teraz jest -20 noc i -10 dzień. Jak tak dalej pójdzie, to alkoholikiem pewnie zostanę, a to był jedyny nałóg, który mi nie zagrażał. Byle do wiosny! -
Jak zaprojektować środowisko do wspólnej pracy wielu osób nad dokumentem jak standardy, legislacje?
ex nihilo odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Jeśli chodzi o dyskutantów, to w praktyce ograniczy się to raczej do setek na poziomie ogólnym i kilku osób na poziomach najbardziej szczegółowych. Biorę przy tym pod uwagę, że dostęp będą miały miliony. Taka jest praktyka np. forów internetowych, nawet tych najbardziej popularnych. Wiedza, zainteresowanie tematem, aktywność, możliwości czasowe itp., itd. Co do użycia tego w sprawach politycznych. Jest kilka czynników, które trzeba wliczyć, np. stopień jawności problemu - nawet w tym, co ogólnie jest jawne, są elementy, które mają różny stopień poufności czy tajności, tego nie da się uniknąć. Poza tym powiązania z prawem planowanym wewnętrznym i międzynarodowym, itp., itd. W sumie byłoby to bardzo dobre narzędzie do konsultacji i ew. korekt, ale raczej nie do legislacji od początku do końca. Jako ciekawostka - na jednym dużym forum, niestety już nieistniejącym, robiliśmy grupowo opracowania dosyć szczegółowych tematów. Traktowaliśmy to jako dobrą zabawę, ale w efekcie kilka po redakcyjnym dopracowaniu weszło do naukowego obiegu Oczywiście nie mieliśmy żadnego specjalnego programu, zwykłe forum. -
Jak zaprojektować środowisko do wspólnej pracy wielu osób nad dokumentem jak standardy, legislacje?
ex nihilo odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Statystyka... -
Hmm... to trochę tak, jakbyś powiedział "rozumiem pogodę". No fakt, da się rozumieć, ale dwutygodniówka to już loteria. Szczególnie, kiedy znaczna część gospodarki to łup Misiewiczów (znasz raport PB?). W sumie nie tylko o gospodarkę chodzi. Forsę można łupić zdalnie, z drugiego końca świata, ale nie tylko forsą się żyje. Teraz jest jeszcze możliwość łatwej i szybkiej ewakuacji, Schengen działa, ale jeśli Twoja prognoza dotycząca czasu rządów PiS się sprawdzi, to wybór za parę lat może być ograniczony do Węgier... i Białorusi No chyba że jakaś egzotyka... Analizy Korwina doceniam, ale w brydżu, w gospodarce trochę mniej Cofnij się o ćwierć wieku, do PC i początków Radia Maryja. To takie dwa strumyczki, które potem połączyły się w jeden kanał. Teraz wylał. Zaraz, zaraz... "zginęli", czy "polegli"? Do tych którym "zginęli" nikt nigdy się nie doczepiał, a takich jest >90%. Inaczej z tymi, nielicznymi, którym "polegli". Szczególnie, że oni sami na tych "poległych" robią polityczny biznes. To obrzydliwe, ale niestety prawdziwe.
-
Ale mają rodziców, realnych lub potencjalnych, a niektórzy z tych rodziców mają rozum... No i oprócz urn (t dyskretne) są jeszcze ulice i place (t ciągłe), no i latarnie. Pogadaj o tym z Wolskim i Kurskim. A czy fiut? Vox populi... A jakim cudem tłum to demokratyczna większość? Macierewicz Ci to mówił? Ale może mieć. Wiesz dlaczego tak nie lubią Owsiaka? A dlatego, że potrafi mobilizować miliony ludzi, a tego się boją. Im później, tym gorzej - dla nas wszystkich. I raczej się w tym nie mylę. Mi to w sumie pikuś, jestem praktycznie niezależny od całej reszty świata. Nie mam dzieci, żadnych zobowiązań i tak dalej. A sztuka przetrwania jest od bardzo dawna moim hobby. No właśnie. Ale to jest Twój problem, nie mój. Więc... pozostawiam do przemyślenia. Zastanów się nad sensem art. 25 kk.
-
Jak zaprojektować środowisko do wspólnej pracy wielu osób nad dokumentem jak standardy, legislacje?
ex nihilo odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Nie róbmy tu Jarkowi OT. Tak, znam to wszystko. Teoretycznie i praktycznie. -
Ano nie ma. Znam ten sondaż od tygodnia. M.in. dlatego napisałem o straconych punktach. Ostatnio Beatki się mocno tłumaczyły: jedna (Szydło), że daje jak stoją z puszkami przed kościołem; druga (Kempa) też coś w tym stylu. Cholera wie, jak by to wyszło, gdyby na kwotę przeliczyć, a nie na sztuki. Ale... Nie widzisz tego? I to jeden z jego problemów. Co się dzieje ze świętym Mikołajem, który ma już pusty wór? Hmm? Ale... jedna z Beatek o to zadbała - dzisiaj zapowiedziała podwyżkę zasiłków dla bezrobotnych (za rok, czyli akurat) Przyjmij, że to był zbiór dosyć mocno rozmyty Hitler był lepszy w tym od Chaplina... trzeba tylko uważnie patrzyć i słuchać. A Duce... to dopiero komediant. Kimy też super. Nic nie myślę, bo nie oglądałem. Ale za to podobała mi się mordka fiuta... no wiesz, tego z Rzeplińskim
-
Jak zaprojektować środowisko do wspólnej pracy wielu osób nad dokumentem jak standardy, legislacje?
ex nihilo odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Tak. Zresztą dotyczy to też stopnia anonimowości. I tak ktoś musi całą zabawę nadzorować - od wrzucenia projektu, do odbioru gotowca. System mógłby mu umożliwiać dostosowanie stopnia anonimowości do potrzeb. Też sami użytkownicy by mogli mieć możliwość pokazywania się jako "ukryty". A znam Parę razy tam trafiłem - nie był to czas stracony Sprawa zrozumiałości prawa to ogromny temat. Niestety z tym jest coraz gorzej. Na początku był kodeks Hammurabiego i dziesięć przykazań... a teraz... -
Jak zaprojektować środowisko do wspólnej pracy wielu osób nad dokumentem jak standardy, legislacje?
ex nihilo odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Struktura formalna tak, ale struktura logiczna bywa całkiem inna. I to jest duży problem przy tworzeniu i stosowaniu prawa - często staje się przez to mało czytelne. Oczywiście, wiedza + doświadczenie pomagają, ale nawet najlepsi potrafią się w tym zapętlić. Ogólnie to jest problem rzutu wielowymiarowej struktury logicznej na jednowymiarową przestrzeń słów. Dokument elektroniczny może tu trochę pomóc, właśnie przez wprowadzenie wielowymiarowości w sposób całkiem dosłowny. Żadnych rewelacji nie ma. Takie czy inne linki, czasem "dymki"... Ogólnie lepiej niż papier, chociaż jak ktoś potrafi szybko książki przekopywać, to niekiedy papier i duże biurko bywają wygodniejsze. -
Ano dokładnie taki, jaki jest... mocno śmieszny, ale to nie znaczy, że niegroźny. Inni też bywali śmieszni. Pierwszą Solidarność łączyło tylko jedno - czerwone wont! I to wystarczyło. PiS to też nie jest jedność. Na razie hasło TKM wystarczyło, ale coraz więcej będzie sporów o podział łupów. Na razie mają jeszcze co dzielić, ale to się niedługo skończy. KOmbinująują teraz z wyborami samorządowymi. Mogą nie zdążyć.
-
Jak zaprojektować środowisko do wspólnej pracy wielu osób nad dokumentem jak standardy, legislacje?
ex nihilo odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Zaletą drzewa jest prostota, ale wadą trudność koordynacji między gałęziami. Może wygodniejsza byłaby wielowymiarowa przestrzeń zbiorów (zdarzeń, konkretnych problemów) skoordynowanych z sąsiadami, na których mają wpływ. Czyli zmieniamy coś w zbiorze A i natychmiast widać jaki to może mieć wpływ na "sąsiadów", niekoniecznie tylko najbliższych. Taki najprostszy przykład: jeśli w jednym miejscu zdefiniowane i użyte zostanie słowo "zwłoka", to musi ono jako propozycja natychmiast pojawić się też w innych miejscach, gdzie będzie miało takie samo znaczenie. Itd. -
W dużej części z tym się z tym zgadzam, zresztą wcześniej o tym pisałem ("Natomiast co do spraw czysto politycznych - z niektórymi tezami PiSu się zgadzam, chociaż wątpię, żeby ich metody mogły w tym przypadku okazać się skuteczne. A jeszcze bardziej wątpię w zgodność tych tez z rzeczywistymi intencjami."). Tak, trochę tak jest - bo PiS nie jest normalną partią polityczną, też o tym wcześniej pisałem. W ustroju demokratycznym nie ma miejsca dla dyktatorów. Edycja: Jeśli "PO", to raczej już tylko jako "Porozumienie Opozycji". A media? Jeśli polityk boi się mediów, to nie powinien być politykiem Oczywiście wariant z Tuskiem, to w tej chwili czysta teoria, ale z tego kociołka pewnie ktoś sensowny wylezie. PiS też ma problem z ludźmi - nawet takich Piotrowiczów, Kuchcińskich (itd., itp.) muszą bronić, bo nie ma kim ich zastąpić...
-
Tyle ile miał, minus to, co stracił. On swoje maksimum już osiągnął, teraz - pomijając drobne fluktuacje - może tylko tracić (1). Chyba, że znajdzie jakąś nową "walutę", ale to mocno wątpliwe. A i owszem, i coraz więcej ludzi będzie widzieć, że to, i nie tylko to, i nie tylko jego, to cyniczna gra. Większość tego nie lubi, chociaż przez jakiś czas może się to nawet podobać ("Ale cwaniaki!", "Ale im przydupili!" itd.). Efekt w dłuższym czasie = (1). W jednym i drugim przypadku, to dobry powód do mordobicia między nimi... Eee nie... to tylko Norwid: Odpowiednie dać rzeczy słowo! Tak czy inaczej, to się nie powiększy, może się tylko zmniejszyć, czyli znowu (1). Z czym się rzucą? Wszystko, czym można było w "rudego" walnąć, jest już zgrane. Wcale się nie zgodzę. Odwrotnie - jest dobrze. Niech to wszystko się teraz przewali i przetasuje. To jest właściwy czas. A ile wpadek i skandali PiS w tym czasie zaliczyło... i jakich!, tyle że ie wszystkie mogą być teraz do końca rozliczone. Ale to się do kupki będzie zbierać. No trudno, jak niezrozumiałe, to niech takie pozostanie, aż stanie się zrozumiałe
-
Był taki, który określał to trochę inaczej, ale nie całkiem inaczej: "Dajcie mi człowieka, a ja znajdę na niego paragraf". Są też oczywiście odpowiednie metody operacyjne... Czyżby tak podobał Ci się powrót do tamtych czasów? Hmm? A propos: http://wyborcza.pl/7,75968,21262101,blaszczak-mlot-na-opozycje-to-on-wyrasta-na-karzace-ramie.html#BoxGWImg Nie w alternatywnym - na sprawie WOŚP w tym świecie stracił bardzo dużo punktów, ale nawet nie to jest najważniejsze i o tym za chwilę. Poza tym, w tym roku prawdopodobnie pęknie 100 baniek... na pohybel PiSiakom. PiS potrafi doskonale organizować swoich przeciwników. No i co z tego? Albo wprowadzi pełny totalitaryzm, albo po nim. Musi się bardzo spieszyć, co zresztą robi. Jego realna siła to fanatycy z sekty toruńsko-smoleńskiej. Reszcie musi płacić (500+ i takie inne). A z sektą Rydzyka też nie tak prosto - to też kosztuje, a część "smoleńska" się sypie... zauważ, że już nie mówią (on też!) o zamachu, helowych mgłach i innych bzdetach. Opozycja musi się teraz przeorganizować, znaleźć lidera itd. Coraz głośniejsze jest "Tusku wróć", a gdyby wrócił, ma duże szanse. Trochę cieplej musi się zrobić, żeby ludziom się chciało wychodzić z domu... Itd., itp. Kaczyński jak nikt inny potrafi jednoczyć... swoich przeciwników. To tak w maksymalnym skrócie. Bo trochę za bardzo ostatnio w zimowy letarg wpadłem, i lekka rozgrzewka mi się przyda
-
Sorki, ale pieprzysz jak potłuczony - dla firm, samorządów itp., itd., to jest doskonały PR. Nie ma żadnych "zakładników". A to, że w tym roku PiSiorki się gimnastykują, to sami sobie załatwili wyrzucając WOŚP z TVPiS. Widzą, że przegrali na tym, no i teraz... Tego mi się nawet nie chce komentować, szczególnie że nie rozróżniasz wyroku nieprawomocnego od prawomocnego (itd., itp. etc,) - szkoda klawiatury. Twoja ocena mało mnie obchodzi, miej jaką chcesz.
-
Nie całkiem tak, bo większość ateistów wcale się z tego nie cieszy, raczej przeciwnie.
-
Tu jest prawomocny wyrok z uzasadnieniem z apelacji w SO w Legnicy: https://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$0060z$0142oty$0020melon/155010000002006_IV_Ka_000029_2015_Uz_2015-02-26_002 Gdyby z linkiem były jakieś problemy, to sygnatura: IV Ka 29/15 Warto przeczytać uzasadnienie, bo jest inne niż pierwszej instancji (SR w Złotoryi). W tej chwili stan meczu Owsiak-Wielgucki to 2:0 w prawomocnych i jeden czeka na apelację (Wielgucki skarży Owsiaka, że Owsiak mu "nierobem" pojechał).
-
No wiesz Astro, budzę się, odpalam peta i kompa (nie muszę spod kołdry wyłazić) przelatuję dwa-trzy serwisy informacyjne, sikam ze śmiechu... i gdzieś w połowie peta zaczynam załapywać, że to rzeczywistość, a nie sen. No i odechciewa mi się śmiać. Później znowu się śmieję, ale już inaczej... Edycja: Na Onecie Kurski (Jacek): "Telewizja publiczna, mimo braku realnego wsparcia finansowego z abonamentu, w 2016 r. dała radę, jeśli chodzi o wypełnienie misji publicznej – mówił dziś prezes TVP Jacek Kurski. Powiedział jednak, że TVP stanęła pod ścianą i potrzebne jest uszczelnienie abonamentu, bo bez tego sytuacja będzie trudna." http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jacek-kurski-tvp-wypelnila-w-2016-r-misje-publiczna-potrzebne-uszczelnienie/hswdj2p I: hellboy do ~Telewizja PIS Wolska: Z takim repertuarem daleko nie zajdą , chyba ze do nieba . TELETURNIEJE "Różaniec z gwiazdami" "Jaka to modlitwa?" "Jeden z dwunastu" "Szansa na odpust" "Od Torunia do Opola" " Intifada" lub "Diecezjada" lub "Parafiada" (jeszcze nie wybrano ostatecznego tytułu) "Wielka Msza" "Ananasy z mojej parafii" "Miliard w Ambonie" "Diecezja należy do ciebie!" "Berety do mety" "Jedno z dziesięciu przykazań" "Najsłabsze ogniwo" - krótki poradnik z cyklu sam napraw swój różaniec "Big Brother bitwa" - bonifratrzy vs. franciszkanie "Śpiewające organy" "O dwóch takich, co ukradli księżyc" - biograficzny "Idź na całość" - czyli poradnik jak wypełnić przekaz pocztowy TALK SHOW I REALITY SHOW "Jestem jaki jestem" - reality show w domu o. Rydzyka "Prałat Ja****ski Show" "Co za adwent!" "Z wizytą u Was" - program kolędowy. "Parafia należy od Ciebie" "Zakrystia - dokument jak powstaje msza" "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" - program Wielkiej Inkwizycji "Miliard na tacy" SERIALE "Pensjonat pod Toruniem" "Parafia na peryferiach" - serial Nowa seria wzorowana na "Pierwszej miłości" - "Pierwsza Komunia" "M jak modlitwa" "Świat wg redemptorystów" - reż. Okił Khamidov "Tata, a Ojciec Marcin powiedział... " serial edukacyjny dla rodziców "Strażnik dekalogu" z Chuckiem Norrisem "Sutannah" - serial obyczajowy "Plebania" - a nie, przecież już jest... "Zorro -człowiek w moherowe masce" PROGRAMY NOCNE "Telesklep o. Łukasza" "Liga Mistrzów - historia zakonu" "Moherowe igraszki" - audiotele z nagrodami "TRWAM - wkręca" "Purpurowy kapturek" - bajka dla (starszych) dzieci "Tygodnik Moherowego Spokoju" "Czarny pijar" - nowy magazyn detektywistyczny "Moherowa landrynka" PROGRAMY HOBBYSTYCZNE "Podróże kulinarne siostry Alfredy - pieczeń licheńska" Mo? Hair" - program o najnowszych, światowych trendach w nakryciach głowy i fryzurach "Darz Bóg" - program łowiecki - odcinek o polowaniu na jelenie. "1001 rzeczy które można zrobić z moheru" - drzwi balkonowe "Samo szycie" - kurs robienia moherowego beretu "Siostro, po prostu gotuj" - program kulinarny siostry Eutanazji.. "Katechetyczne podróże Ojca Rydzyka" "Wacha do Maybacha" - magazyn moto "pieprz i homilia" - program podróżniczy
-
Res ipsa loquitur.
-
Manifestum non eget probatione.
-
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/10,150682,21255637,beata-szydlo-pytana-o-nepotyzm-w-spolkach-skarbu-panstwa-wie.html#MTstream
-
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,21253960,jaroslaw-kaczynski-uczcil-w-starachowicach-pamiec-matki-ulica.html#BoxNewsImgZ21
-
Zombi przetrzebią ludzi w zaledwie 100 dni
ex nihilo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
https://phys.org/journals/journal-of-physics-special-topics/ Edycja: Nie widziałem Twojego postu, ale niech ten link też zostanie. -
Hmm... przyjmijmy, że to była superpozycja wszystkich znaczeń A istotę rzeczy fajnie zdefiniował TrzyGrosze: Podchodząc do sprawy czysto technicznie: - główną bazą osobową i ideologiczną PiSu jest religijno-polityczna sekta toruńsko-smoleńska. - sposób działania jest też typowo sekciarski: twardy podział na MY (lepszy sort) i ONI (te sorty gorsze), działania symboliczne (czary, zaklęcia, pomnikomania, podpałacowe miesiączki itd.) i inne takie sprawy. Zresztą wystarczy popatrzeć w oczka Antosia (jednego z trójcy duchowych mistrzów) i wsłuchać się w jego głos... A jak kto będzie emocjonalnie reagował na słowo "sekta", to już jest poza moją kontrolą i odpowiedzialnością Natomiast co do spraw czysto politycznych - z niektórymi tezami PiSu się zgadzam, chociaż wątpię, żeby ich metody mogły w tym przypadku okazać się skuteczne. A jeszcze bardziej wątpię w zgodność tych tez z rzeczywistymi intencjami.