Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ex nihilo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Zawartość dodana przez ex nihilo

  1. http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,22192516,naukowiec-z-uj-walczy-z-google-poszlo-o-patent.html#MTstream Powodzenia! Się nie daj, gugła bij, i patrz, czy równo puchnie
  2. No i teraz pytanie: czy król dobrze (dla siebie oczywiście) zrobił, że nie pozwolił maszynie zbudować superelektrosmoka?
  3. A Ciebie Astro co się stanęło, coś się zNEMSSIł?
  4. http://orion.pta.edu.pl/jaka-jest-gestosc-czarnych-dziur-raczej-powinna-byc-wieksza-niz-gwiazd-neutronowych-i-kwarkowych-ale No i do tego problem ze zdefiniowaniem "gęstości" w przypadku BH - liczenie na zasadzie masa/objętość(horyzont) to bardziej zabawka niż faktyczna ocena gęstości.
  5. Gorsza sprawa w tym, że kwantowa "gwiazda" może rozpaść się na cztery samoloty, dwie marchewki i wiadro kiszonej kapusty, a jak marchewka trafi w samolot, to może z tego zrobić się słoń Edycja: A tak bardziej na serio: chyba niedaleko będziesz, jeśli zamienisz "gdzie jest" na "gdzie się ujawnił" dodając do tego nieoznaczoność pomiaru tego "gdzie (itd.)". Przy milionie powtórzeń wyjdzie mniej więcej Newton. Ed. 2 W sumie, przy tych `masach/energiach składniki takiego barionu mogą zachowywać się w sposób dosyć klasyczny, jeśli pominiemy efekty QCD.
  6. ex nihilo

    Dlaczego liście są zielone?

    Było kiedyś coś takiego jak magnetowidy. Na początku trzy systemy: Betamax, Video 2000 i VHS. Środowisko (rynek) wybrało najgorszy, czyli VHS. Może i z tym zielonym podobnie - badziewne (???), ale łatwe do masowej produkcji i tanie.
  7. Jest zasadnicza różnica między kiciorami a psiurami - kiciory nadają się praktycznie tylko do dwóch zastosowań: drapania (ich) i łapania (myszorów i innych takich). A pisury wiadomo. Już samo to powoduje, że psiurskich ras powinno być więcej, niż kiciorskich.
  8. Jak na tysiaka lat, to zdobyli bardzo mało, a i to co zdobyli, niedawno stracili. Problem główny nie w samych temperaturach, takich czy innych, a w tym, że lekko licząc jakieś 2-3 mld ludzików zacznie pełznąć tam, gdzie da się jeszcze żyć i gdzie jakieś żarło jeszcze jest. Ale tam nie będą chcieli ich wpuścić, bo i tak już gęsto... No i... to co teraz z tą garstką imigrantów, to naprawdę mały pryszczyk na dupsku wielkiego słonia przy tym, co wtedy może się dziać.
  9. ex nihilo

    Dlaczego liście są zielone?

    Astro & co. Nie wiem ile jest możliwości w miarę skutecznego żarcia światła dla organiki wszelkiej, bez szybkiego wykitowania. Nie mam czasu w tym pogrzebać. Ale... załóżmy, że jest ich kilka. I drugie ale... organizm to całość, a żarcie światła to tylko jedna z jego funkcji. Jak dodamy te "ale", to wyjdzie na to, że wcale to żarcie światła nie musiało być decydujące. Być może (ale tylko być może) zdecydowało coś całkiem innego, a że akurat toto, które miało "to coś", światło żarło chlorofilem, no to mamy zielone. Czyli być może szukać trzeba całkiem gdzie indziej, a nie w "zielonym".
  10. Mam propozycję: weź kurwidło i kurwadło, trochę blaszek, drucików i innych takich, no i zdroworozsądkowo wyklep tranzystor. Jak już Ci się to uda, to pogadamy o tych jełopach od fizyki... A do tego czasu japka w kubeł. Ok?
  11. No i słusznie, że to w działce przyrodniczej - homiki sapiące to też źwirzaki, tyle że ociupinkę durniejsze niż reszta
  12. Uprośćmy sobie sytuację do`maksimum: mamy dwie idealne kulki (kosmiczne), które się do siebie zbliżają bez żadnych obrotów własnych i ruchu orbitalnego. Wzajemnie na siebie oddziałują siłą grawitacji (krzywizna 3+1D). Powoduje to, że im bardziej się zbliżają, tym bardziej z kulek robią się jajca skierowane do siebie najdłuższą średnicą. Im bardziej wydłuża się ta średnica najdłuższa, tym jajca stają się chudsze, bo ich objętość pozostaje stała. To odkształcenie można opisać i obliczyć wsadzając do środka jajec takie trzy wektorki skierowane wzdłuż średnic i do siebie prostopadłe (tensor). Im dłuższy będzie się robił najdłuższy wektorek (wzdłuż kierunku zbliżania), tym krótsze będą dwa pozostałe. Teraz możemy sobie do tego dodać własne obroty tych coraz bardziej jajcowaciejących kulek. Ponieważ kierunek najdłuższego wektora tensora pozostanie stały (na linii kulka-kulka) odkształcenie będzie się przemieszczać w objętości kulek. Masy wewnątrz kulek przemieszczają się względem siebie, co powoduje m.in. ich nagrzewanie, a może też doprowadzić do rozpadu. Na razie tyle Dżety to inna bajka.
  13. W Wikitribune chodzi o fakty (informacje), a nie oceny. Fakty dają się całkiem nieźle zobiektywizować. Jest też możliwość (i dla faktów i dla ocen) podawania kilku wariantów.
  14. Jaja sobie robisz? U nas w kalendarzyki czy inne takie ludzie nie chcą się bawić, a co dopiero w Afryce czy Azji... Chodzi o skuteczną antykoncepcję a nie pierdoły. Podobno ekonomią się zabawiasz (przy okazji - jak ogólnie lubię Gwiazdowskiego, to ten jego projekt podatkowy to taka kicha, że nawet nie chciało mi się odpisywać w temacie, który założyłeś). Ceny w górę? Przecież trzeba by dopłacać, i to nieźle. I nie o prawne zakazy chodzi, bo nie w tym rzecz. Trzeba zmienić ich sposób myślenia, a w tym zarówno KK, jak i islam przeszkadza. Ci sami, którzy europejczyków np. do Ameryki zapraszali - Pan Pieniądz i Pani Religia. To, co dzieje się teraz, to pdp dopiero początek początku. I nie zmieni tego ani pani Le Pen, ani nasi narodowcy, którzy sraczki dostaną, kiedy nie 100:1 będą, a 10:1. Nie zmienią tego też mury, zasieki i inne takie - desperatów i fanatyków jest za dużo. A co może zmienić? Nie wiem, być może nic. A te tłumy desperatów i fanatyków, to z czego się biorą? Hmm? Z niedoludnienia? I owszem, bo to to właściwe słowo.
  15. ex nihilo

    Nauka w San Escobar

    Owszem, rośnie... statystyka. szczególnie po wejściu do UE, kiedy wprowadzono dopłaty do zalesień. Biznes na tym był jak cholera, ale lasu z tego niewiele będzie. Duża część skończy jako kijki do fasoli i innych takich. Bo nie o las w tym chodziło, a o szybką forsę. Zresztą... "las". Byłeś kiedyś w prawdziwym lesie? Takich lasów jest w Polsce kilka %, może nawet 1, albo i mniej. Reszta to plantacje desek z prawdziwym lasem niewiele mające wspólnego. Czasem, jak trochę przez leśników zapomniane, nawet dosyć fajne, ale tylko tyle - lepsze niż nic. Coś o tym wiem. Bawiłem się tymi sprawami zawodowo. Puszczę Białowieską, tą część chronioną, znam nie tylko z turystycznej trasy. To, co naprawdę ciekawe, jest poza trasą. I inne podobne miejsca też poznałem. Nie tylko w Polsce zresztą. Ładne laski? Przypuszczam, że bardzo mało o tym wiesz. Chociaż nie wiem, czy te prawdziwe lasy by ci się spodobały, ale może, kto wie. Wyściubiać nosa z miasta nie muszę. Od ponad 10 lat jestem wieśniakiem (chociaż czy teraz "wieś" to jeszcze wieś?), a i wcześniej większość czasu od wiosny do późnej jesieni gdzieś po lasach i wsiach się pętałem. Dupogodzin nigdy odwalać nie musiałem, mogłem być tam, gdzie mi się zachciało. Oczywiście, że te filtry istnieją. Trzeba je po prostu poznać - w jaki sposób działają. Trybuna Ludu była kiedyś całkiem niezłą gazetą... jeśli się wiedziało, jak ją czytać Najgorszym filtrem jest wiara, i nie tylko o religijną mi chodzi. Jakakolwiek wiara. "Wierzę, że tak właśnie jest" to filtr najbardziej paskudny. W jednostkowych przypadkach tak, średnio tak źle nie jest, chociaż dobrze też nie. PiS tu dużo dobrego miał szansę zrobić, ale chyba już sprawę zapieprzyli. Nie wiem, czy aż na taką "starość". Po prostu licytowałem 40 i już ponad 20 jadę na nadróbkach. Czy mój świat przemija? Już dawno przeminął, jakieś 10 000 lat temu. Teraz szlag trafia jego ostatnie resztki. Plastikowy śmietnik? Nie dla mnie.
  16. No widzisz, to był błąd, że ich wtedy nie wyrżnęli... Problem jest, to oczywiste. Ale przecież antykoncepcja jest be, Bozia na to nie pozwala. Lepiej się wzajemnie pozarzynać.
  17. ex nihilo

    Nauka w San Escobar

    Pisałeś coś niedawno o "wartościach"... Jak widzę, dla Ciebie wartością podstawową są piniendze, forsa. A co ma Ci robić to czyste powietrze? Tuje i koszone na 3 cm trawniki? Co to jest "ładny lasek"? To, co jest zwykle uznawane za "ładny lasek", ma z reguły wartość przyrodniczą na poziomie zbliżonym do pola kukurydzy. Ludzi (niestety!) przybywa, przestrzeni nie, a tej przestrzeni, która może "robić czyste powietrze" ubywa, bardzo szybko. Mnie to już mało obchodzi, niedługo pewnie szlag mnie trafi, dzieci nie mam... mogę to wszystko mieć gdzieś. Ty masz dzieci i pewnie chciałbyś też mieć wnuki, Ciebie powinno to obchodzić. Wartość działki wszystkiego nie załatwi. Ee tam, smród by się mieścił w normach. Twój sąsiad by miał w sądzie fajną zabawę, a Ty koszty... Ale możemy zmienić wykorzystanie działki - niech tam wybuduje np. socjalne baraki, albo cokolwiek innego takiego, z czego bardzo się ucieszysz. Bardzo rzadko, ale zdarza się, kiedy jest do tego powód. Dzięki za radę, ale nie skorzystam, bo w tym właśnie chyba jest najbardziej fundamentalna różnica między nami - ani sam sobie nie wbijam czegokolwiek w głowę, ani nie pozwalam na to innym, kimkolwiek by byli. Księżmi, komuchami, specami od reklamy itp., itd. To taka moja wada, od dziecka. "Ucha prezesa", ani innych takich nie oglądam - rzeczywistość jest znacznie ciekawsza, kiedy się ją bez filtrów obserwuje.
  18. Nno tak... wtedy wyjątkowym zagrożeniem dla Europy była Ameryka i inne takie. Trzeba im było profilaktycznie wjeby spuścić. Masz rację, to było wielkie osiągnięcie katolickiej cywilizacji europejskiej.
  19. ex nihilo

    Nauka w San Escobar

    Tak ogólnie to źle Ci nie życzę, ale w tym przypadku cieszył bym się, gdyby w Twojej najbliższej okolicy na takiej działce ktoś porządne wysypisko śmieci zrobił, przemysłową tuczarnię świń, albo jakąś podobną atrakcję. W końcu własność to własność, i nic Ci do tego jak to nie Twoje. No i wiesz, gospodarka, postęp, miejsca pracy i inne takie. Tego mi się nawet komentować nie chce.
  20. ex nihilo

    Nauka w San Escobar

    Muszę zaraz odpadać od kompa, dlatego na szybko: http://next.gazeta.pl/next/7,151003,21670527,gus-zrewidowal-dane-o-polskim-pkb-w-2016-r-nie-bylo-wzrostu.html#Czolka3Img Popatrz na wykres. I porównaj z tym, co podałeś: W ogóle, żeby sensownie o tym rozmawiać, trzeba przekopać się przez duuuuuużo więcej danych, i to z kilku lat. Pińcet+? Pokerowa zagrywka, wrzucenie na stół wirtualnej forsy. Co z tego wyjdzie, okaże się po 3-4 latach. Ale zabrać tego już raczej nikt nie zabierze. Wątpię, żeby z tego można się cieszyć. Na jedną sensowną sensowną ustawę dziesięć ustaw durnych + trzy uchwały "fatimskie"... Kiepska statystyka.
  21. ex nihilo

    Nauka w San Escobar

    A co PiS zrobił dotychczas w gospodarce (oprócz zwiększenia zadłużenia i powsadzania Pisiewiczów gdzie się da)? No raczej nic... czyli... Ale za to pochwalić muszę (i to bez przymusu): https://www.wprost.pl/kraj/10050463/PiS-zmienia-prawo-o-znecaniu-sie-nad-zwierzetami-Organizacje-pozarzadowe-zyskaja-miliony-zlotych.html Mam nadzieję, że przejdzie. No i... (ostrzegam: oglądanie z pełną paszczą grozi śmiercią lub kalectwem!): http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/pogon-za-prezesem-pis-zobacz-w-akcji-wicemarszalka-terleckiego,733889.html
  22. No faktycznie, najważniejsze to spuścić komuś w3,14erdol. To jest największe osiągnięcie cywilizacji.
  23. Najpierw by trzeba wykazać, że jakaś "druga strona" w ogóle istnieje, a dopiero później zabierać się do "co jest".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...