Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Afordancja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1083
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez Afordancja

  1. TAk, tak, pełna zgoda. proces jest prawie takich sam, GAN nie jest jakimś mega skokiem technologicznym jest sprytnym trickiem a mianowicie sam proces poprawiania błędu (uczenia) poprzez połączenie sieci dyskryinatora i generatora to jest cały majstersztyk.
  2. Afordancja

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Czyli punkt widzenia i żal do bogatych czy raczej "bogatych" (jestem akurat z tej drugiej strony i uważam, że bardzo daleko mi do bycia bogatym) To kwestia podejścia PIT dotyczy z reguły zwykłych ludzi przez Ciebie zwanych bogaczami, bo zarabia np. 8k+ po co ich karać? bo są mniej zastępowalni? Bo de facto ciężej pracują (nauka, dokształcanie się, często dojazdy, czasem nawet zmiana miejsca zamieszkania, to wszystko wysiłek). Może to służyć jako regulator dla takich osób jak Ty, którzy wtedy się lepiej poczują, że innym jest gorzej Bo w ogóle skupiacie sie w tym przypadku na złej wartości Bo tak patrząc oczywiście, że jest o sumie zerowej. I teraz, 1. ja Ci wytworzę jakieś dobro dzisiaj (no nie wiem, napiszę Ci program który przyda Ci się do czegoś zrobienia np. szybciej, nieistotne, może być i dla rozrywki) a Ty mi hm.. no też coś wytworzysz dla mnie np. drzwi wejściowe i wymienimy się tymi "usługami" zamiast powyższego 2. ja Ci rozwalę np. drzwi wejściowe, a Ty mi dla odmiany drzwi wyjściowe i je sobie obydwaj naprawimy. To w obu przypadkach suma jest zerowa. Jednak (nie podpowiem ) jak się dobrze przyjrzysz przykłady się czymś jednak różnią Proste,Bo czytam akapitami a wypada skończyć o kur...;) bez komentarza. To zdecydowanie Ty straciłeś wątek
  3. Afordancja

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Chyba straciłem wątek, nie wiem o czym w sumie mówisz i o czym piszesz i co starasz się przekazać EOT z mojej strony, bo to strata mojego czasu (ekonomia czasu ) Ależ mi nie chodzi o sranie ukradkiem, chodzi mi o zgodnie z przepisami. A sr** można i tu i tu, czyli koszty wzrosną, pytanie po co. ale jak wspomniałem EOT zmojej strony bo coś oderwałeś się od tematu (moim zdaniem oczywiście).
  4. Afordancja

    "Wspólny model" ekonomiczny

    też uważam, że PIT nie jest potrzebny to tylko dodatkowy twór który trzeba obsługiwać biurokracją (i po stronie państwa i po stronie przedsiębiorców), a w budżecie stanowi on nie aż tak dużą część i łatwo to skompensować np. VATem . Oczywiście likwidacja PIT to zmiana wielu wielu rzeczy jak np. finansowanie samorządów itd.
  5. Afordancja

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Oczywiście, jednak chyba odszedłeś od clou, nikt nie neguje że czyste ulice są ok, że jak są brudne to płacimy za ich czyszczenie itd. itd. Sprawa jest taka, pobrudźmy (Bezsensownie) tę drogę jeszcze bardziej ktoś na tym jeszcze bardziej zarobi. A może jeżeli nie trzeba to nie brudźmy Możemy ustlić, że za przeproszeniem sramy w domu, albo srajmy także na ulicy przynajmniej ktoś zarobi.
  6. Afordancja

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi. Jest koszt to i jest ekonomia Ponadto, "kto" dla kogo jest nie ludzie dla systemu gospodarczego (chociaż tak niektórzy myślą ) a system gospodarczy dla społeczeństwa. Wiec manipulując systemem gosp. wpływamy na społeczeństwo. Historia za Tobą nie stoi porównujesz nie te rzeczy co trzeba . Naciągane I nieadekwatne do mojego przykładu. Przecież nawiązywałem do Twojego "sprzątania ciał i zarabiania" czyli gdyby nie było ciał nie było by zarobku, czyli ciała są zyskiem? To to samo co z szybami. I do kogo miała by policja strzelać?
  7. Afordancja

    "Wspólny model" ekonomiczny

    Jest niepotrzebny koszt o którym wspomniał @Jajcenty a jakiejś większej korzyści z tego nie ma. Teoretycznie rozwiązaniem 2 rozwiązań jest obowiązkowy ZUS tylko aby uzyskać jakieś minimum. To paradoks, wybitej szyby, jeżeli przejdziemy się razem po osiedlu i powbijamy kupę szyb/witryn to PKB wzrośnie i ktoś zarobi
  8. hm..raczej nie potrafi. Przewaga GAN jest w tym do czego zostały stworzone, czyli w generowaniu danych wyjściowych, na podstawie hm..nawet i szumu.. JEdnak z rano jest dla mnie. zero sensownych myśli
  9. Pomysł biznesowy wg. mnie świetny, ale jak tak pomyśleć to o co właściwie chodzi, o to aby kogoś znanego sobie tym "obrobić" (bo nieznanych to nie trzeba za bardzo szukać), jednak masz świadomość, że to trochę lepsze niż przyklejanie głowy z jednego zdjęcia do drugiego. (PS. nie używayłem tego, bo akurat nie moje klimaty, ale czytałem, że w sumie to słąbo działało jedynie z bikini) I ta ścieżka mi się podoba hm... za rano może jest, ale nie widzę jakoś przewagi GANa jeśli chodzi o obliczenia (w sumie to jest więcej bo są w sumie 2 sieci)
  10. Ostatnio zastanawiałem się do czego bardziej praktycznego (wiem, dla wielu to powyższe jest już praktyczne) można by użyć takiego GANa i przyznam się, że miałem problem wymyśleniem. No bo szeroko rozumiana sztuka, mnie jakoś nie zachwyca, muzyka, obróbka zdjęc/filmów, czy też generowanie jakoś nie wydaje mi się super super. Ostatnio szumne tytuły o generowaniu wszechświata, ale (dla mnie) to była lipa i nie GAN tylko prościutka sieć, nie zrobiło na mnie wrażenia, to zwykła aproksymacja funkcji i zyskali na wydajności (kosztem jakości). Potem pomyślałem o chemii, fizyce, ale okazuje się, że za cienki jestem z tego i nie wiedziałem co by to mogło "kreować", związki? białka? ale jakie? "losowe|? możliwe do stworzenia? No za slaby jestem. No i tak sobie rozmyślałem, rozmyślałem i nic większego nie wymyśliłem po za banałami Ale urlop, muszę do tego wrócić
  11. Jeżeli chcesz porozmawiać ze mną o ekonomii(chociaż ten wątek do tego nie służy ewidentnie) , nie ma problemu, jeżeli chcesz mnie przekonywać, ze PIS (ktokolwiek) jest lepszy niż ci gorsi.. postoję. Popatrz, cytuję Ciebie, więc Tobie odpowiadam (Ty cytowałęś mnie, a odpowiadałeś mankomaniakowi, chciaż wyglądało jakby raczej mi, ok, możemy przyjąć, że się dogadaliśmy) I tak miałem na myśli jego, czy też tych "bardziej rozwiniętych" co to gardzą tymi "mniej rozwiniętymi."
  12. Mamy, ja np. mam wolne, komórką pod ręką, ba powiadomienia cykają, technologia panie.. A jak mam Cię inaczej odbierać jak ciągle starasz się to zrobić Tak, trochę mi się źle ułożyło emocje to złe słowo, sens zostaje ten sam. eee a dałem Cię za przykład "gardzenia"? Skup się i czytaj uważniej, to mankomaniak pisał o gardzeniu ludźmi i do tego nawiązywałem (i jemu też odpisywałem). Jak dla mnie nikt tu nie chce żadnego modelu ustalać Pewnie zależy od tematu. Przyznam się, że nie wiem o co Ci chodzi. Ale co do pomyłek. Piszę o VAT ty -> coś sugerujesz o podatkach i ze widzę co chcę (no Twoja pomyłka) Potem piszesz do mnie coś o ciemnogrodzie (gdzie takiego czegoś nawet nie powiedziałem) i nie mogę jeszcze się do tego odwoływać bo Ty cytujesz kogoś innego -> no tak, kolejna pomyłka piszesz do mnie o inwektywach zamiast argumentów, a ja nie posłałem Ci żadnej inwektywy -> no tak kolejna pomyłka z Twojej strony Potem piszę, umiarkowany stosunek do przeniesienia kosztów na klientów a Ty, zaraz potem, piszesz o naszej różnicy, że Ty nie zakładasz w przeciwieństwie do mnie najczarniejszego scenariusza --> no tak która to już Twoja pomyłka? Dalsze pominę... i tak to jest z Tymi pomyłkami, jak ja mam Cie odbierać? Ok, tak przeczytałem i widzę, że chyba wyczerpaliśmy tematy. No tak średnio bym powiedział NIe mówiąc o Tobie i Radarze. Jedni mówią, ze długość jest ważniejsza a inni że grubość
  13. A możesz dopytać czym się różni ton od stylu? (poważnie pytam, bo się nie znam) I czy mogę ja (osobiście ja) stworzyć dzieło bez unikalnej koncepcji? rysuję sobie z dziećmi twarze od czasu do czasu i wychodzi mi zawsze inaczej niż chciałem ale mi się ostatecznie co jakiś czas podoba, ale osoba postronna nie może wiedzieć czy taka była koncepcja czy inna. I idąc tym tropem, mam 2 scenariusze. Mam automat który maluje tak, ze patrząc na ten obraz dostrzegamy koncepcję (jako obserwatorzy) i styl (i ton?) też że moglibyśmy powiedzieć, ze wyszło z pod "pędzla" mistrza to sztuka czy jeszcze nie? A bardziej prawdopodobne, taki automat jest wyuczony na podstawie N stylów, tak, że może tworzyć swój indywidualny styl i niech będzie, że maluje portrety (czy malując porterety można mieć koncepcję? i być artystą?) a koncepcję odgadują obserwatorzy (prawie jak z interpretacją wiersza, co autor miał na myśli). to bez znajomości autora możemy stwierdzić, zę to prawdziwy artysta? a gdy dowiemy się że automat to czar pryska bo na pewno koncepcji tam nie było? (mam myślotok ) inaczej, czy patrząc na tylko na obraz można powidzieć, czy ktoś jest artystą czy nie? Bo koncepcję w sumie my (obserwatorzy) wymyślamy. Tonu prac nie znamy bo znamy jeden obraz
  14. eee przesadzasz, nie robi za to kolejny równoległy gadżet. Jest potrzeba będzie rynek. Mamy już aplikację postarzającą (odmładfzającą) ba nawet i zmienia płeć -face app mamy tworzącą portrety - ta wyżej mamy rozbierającą panie z bikini ale czy to od razu sztuka? Raczej nie. Gadżety. Z resztą cóż to jest sztuka, że gość portret namalował w jakimś tam stylu? dla jednych tak dla innych nie.
  15. ale faceapp nie stosuje żadnej prostej sztuczki z nakładaniem elementów na istniejący obraz. stosuje bardzo podobne metody do powyżej metody tylko mają inny cel
  16. Tylko, że partie uderzają w różne nuty. Pod tym samym pojęciem "poczucie bezpieczeństwa" dla jednego będzie to np. większy socjal, a dla drugiego, obawa przed imigrantami którzy obniżają ich poczucie bezpieczeństwa. Potem będzie filtracja przez emocje. Jeden powie, PO nic nie robiła, tylko aby woda ciepłą w kranie była no i oczywiście kradli i VATu nie pilnowali w przeciwieństwie do PIS który dba o sprawiedliwość społeczną i o rodzinę. Kolejny powie, PIS przejmuje władze, sądy TK itd. a jak widać drugi powie, "mnie gospodarka najbardziej interesuje" bo to najważniejsze. Jeden powie chrońmy dzieci przed patologią, drugi powie chrońmy inność. Jeden powie ciemnogród drugi powie bezmyślne lemingi. Te same monety różne strony. Ludzie za bardzo wiążą swoją osobę konkretną opcją poglądami. I jeżeli ktoś ma inne poglądy to głupszy żeby jeszcze poglądy inną opcję polityczną (która wcale nie pokrywa się z ich poglądami, ale ktoś woli być lemingiem ktoś ciemnogrodem ). Dochodzi do tego, że ludzie nienawidzą/gardzą innymi którzy przyjmują inny model nawet gospodarczy. Trochę to słabe. I zamiast ustalenia właściwego modelu ludzie skupiają się na emocjach. Przykładem jest radar ktoś mu pisze o sądach itd. to odpisuje "historia osądzi", jednym słowem nie ma problemu. Potem ktoś pisze go interesuje go tylko ekonomia, ale nie pisze właściwie jaka ekonomia, co ma na myśli, jaki model ekonomiczny i w sumie nie wiadomo o co chodzi. A moze się okazać, że np. macie podobną koncepcję ekonomiczną.
  17. Nie każdy bardziej lewicowy od razu jest inteligentniejszy i odwrotnie nie każdy prawicowy od razu głupszy. Ja to wolę zawsze rozpatrywać w kategoriach ekstremów i może nie inteligencji (bo można spotkać inteligentnych fanatyków) a raczej pewnych specyficznych typów ludzi. Tak daleko bym nie szedł, jest mnóstwo elementów które składają się na model który wg. nich jest bardziej właściwy. Przykładową składową jest wiek i aby daleko nie szukać wystarczy spojrzeć na JKM i jego wyznawców (celowo dałem ekstremum) i jak to mówią z JKM się wyrasta. Nie znam się akurat w tej materii, ale jak dla mnie pogarda dla innych jest daleko od bycia bardziej rozwiniętego. Wg. mnie mnóstwo czynników, to chyba pytanie na poważne badania. Jak wspomniałem wiek, stan majątkowy, pewien poziom odpowiedzialności, ale pożądane poczucie bezpieczeństwa, stan rodzinny, ba być może nawet religijność ma jakiś wpływ (Ale to akurat partie wykorzystują) , uważam, że niektórzy ludzie mają tendencję do fanatyzmu, teorii spiskowych, ale też egoizmu, lęk przed obcymi też polityka wykorzystuje, można by tak wiele wymieniać. I pewnie pogląd danej jednostki jest wypadkową tego wszystkiego.
  18. Nie potrafię ocenić jakości (nie znam kryteriów). Jednak jeśli chodzi o wybory to nie liczy się jakoś (wyborców) a ilość
  19. Jak sam napisałeś to nie do końca ta sama sytuacja. Jednym z elementów marketingu politycznego jest zarządzanie emocjami wyborców (dlatego to ostatni miesiąc jest kluczowy jeśli chodzi o wynik) Nie podejrzewam, aby mankomaniak miał tę samą skalę co Kaczyński jeśli chodzi o wpływ na społeczeństwo..no ale kto wie.
  20. Widzę, że dalej szukasz złapania mnie Tam pisałem o ogólnej tendencji (czy ja już o tym nie wspominałem?) a tutaj wpływem konkretnej osoby na konkretne osoby na ich poglądy. Na linie podziału tutaj. Przed tym wątkiem one także istniały. No oczywiście możliwy jest scenariusz, że byłeś sobie np. przeciw PISowi, ale zobaczyłeś ten wątek i już wiesz, że teraz jesteś za, no jest taka możliwość Nikt Ci się zgadzać nie każe Każdy wie o czym mowa. oo, i dalej próbujesz, a to pisanie to czego nie pisałem, a to "żle mi się zacytowało" a teraz tani chwyt, no ale tak to już jest dla ludzi z misją, nie potrafią przestać (W tajemnicy powiem Ci, że wiem, że ludzi z misją to trochę denerwuje, że bardzo bardzo chcieli by mi przekazać prawdziwą prawdę a druga strona nie chce jej przyjąć, trochę wredny muszę też być, więc, dalej postoję i pozwól, że jej nie przyjmę no i co ważne oszczędzam kupę czasu co w sumie jest priorytetem)
  21. Emocje wywołuje po prostu polityka i różne poglądy i jego praca polega na tym, że wywołał w tym wątku akurat ten temat, ale to nie on wpłynął na te poglądy i wrażliwość na ten temat. Jeżeli śledzisz tutejsze wątki to już wcześniej na pewno widziałeś pewnie linie podziału pod względem politycznym. Nawet jak nie było stricte wątków politycznych, z dużą miarą prawdopodobieństwa da się przypisać wielu ich poglądy (Ba przecież już stworzono AI które na podstawie FB bardzo dobrze trafia z oceną poglądów )
  22. hm... I przypisujesz te rzeczy "pracy" mankomaniaka? Patrz w którą stronę idziesz szufladkowania. Z moich obserwacji to częsty kontraargument gdy podnoszona jest sprawa sądów TK itp. Tylko, że to nie są sprawy światopoglądowe czy obyczajowe. Ale wiesz, że to domniemanie, co ciekawe, (a niech połączę niezależne wątki) w innym wątku mankomaniak (kurcze, że też go bronię ) piszę dokładnie odwrotnie, gdzie sprzeciwia się ograniczeniom itd. Oczywiście nie wiem jaki by stworzył system, ale nieładnie trochę pogrywasz, możecie się zgadać gdzie leży różnica jeśli chodzi o podejście ekonomiczne między wami. To też jego wpływ na Ciebie?
  23. Każdy widzi to co chce. Nie zaprzeczam nie potwierdzam. (nie chcę być mimowolnie wciągnięty jako strona konfliktu, taki ze mnie asekurant ) aa do tego dążyłeś, tu mnie chciałeś złapać, ja głupi nie wyłapałem już tłumaczę, nie pisałem, że to jakieś nowe zjawisko, że teraz to zauważyłem, zauważam to w każdym roku wyborczym (może niezbyt mocno to uwypukliłem pisząc : "Zawsze w roku wyborczym nasilają się pewne wytworzone memy", ok mój błąd Ależ oczywiście, interesuję się tym, ze względów marketingowych więc staram się dwie strony zauważyć. Jednak jako, że pisałem do Ciebie pisałem o nich. Przykładowym mocno utrwalonym memem jest "kurdupel" chociaż wzrostem względem "nie kurdupli" jakoś szczególnie się nie różni.(stąd też powstały też memy internetowe walczące z tym, to też element marketingu) Każdy widzi to co chce (to mój cytat tygodnia ). Nie będę się spierał, nie mam "misji" przekonywania. Dziękuję, postoję z boku jeśli pozwolisz A pozwolę sobie mieć własną opinię(opartą na własnych kryteriach oceny "lepszości" , Ty pewnie masz swoje, niech tak zostanie) zaoszczędzimy oboje czas, a to na plus.
  24. Zawsze w roku wyborczym nasilają się pewne wytworzone memy (nie mylić z memami internetowymi) i teraz jedną z metod jest dewaluowanie (opozycyjnych) wyborców (obie strony to stosowały "pisuary" vs" "lemingi" ) lemingi odpadły(było za słabe), powstali tacy co dali się kupić za 500, ciekawym przykładem było dewaluowanie np. Komorowskiego, powiedział bym, że w pewnym momencie olbrzymia ilość ludzi myślało że on na krześle stał (pewnie do dzisiaj w to wierzą ) co do wierzenie to np. założył bym się, że ci co słyszeli to "totolotku" Wałęsy, w większości wierzy, że chodziło o lotto, tak to zostało wypromowane i wiele innych z każdej strony. Każda przyjmuje jakąś strategie. I prywatnie uważam, że PIS jest w tym lepszy i na większą skalę. Jak dla mnie też się wkomponowujesz w te wszystkie scenariusze "wolisz być ciemnogrodem niż..."co tylko potwierdza moją hipotezę, że taka "strategia" jest totalnie bezsensowna, jednak w przypadku IMHO mankomaniaka to nie wspomniany przechwycony mem a raczej styl bycia, niezależnie od tematu (dlatego go też nie łączę z tym bezpośrednio). A tak w ogóle to moim zdaniem w ogóle nie wiele się różnicie (może formą).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...